Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 12

[adrijah]

Napisane przez Sparta

Adrijah wydrukowałam sobie cały Twój blok z przepisami. Jesteś geniuszem kulinarnym!!!
Na Twoim miejscu złozyła bym cv do Magdy Gessler o pracę

dziękuję
ale akurat kuchni MG nie znoszę przerost formy nad treścią jak dla mnie przynajmniej w jej restauracji

Napisane przez joanasz

Nie caly -jedlismy go prawie tydzien i wlasnie sie skonczyl. Juz jest nowy i pachnie w domku moj mez juz pieteczke wciagna, a ja sie powstrzymuje resztkami sil

to mnie uspokoiłaś

a tak w ogóle to dziękuję - przypomniałaś mi o tym chlebie i rozmroziłam sobie 2 małe kromki na jutro

[broadwaydream]

Napisane przez lesia27

no wlasnie ten president jest drogina swieta pamiatem kosztowal 7 zeta a teraz pewnie ze 12 no cóz zahacze o biedronke albo Polo cos sie znajdzie jutro bedzie sernikbo dzis to mi sie nie chce nic robic

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------


a ten tescowy to we wiadrze?? hehehe:P

W Biedronce President 350g kosztował 3.75 (dane z czerwca, gdy robiłam ostatnie zakupy w Biedronce w Gdyni)

Napisane przez *Insane

Jeśli mowa o zastojach, to i ja się zgłaszam
Od miesiąca waga skacze i spada, skacze i spada.... a w rezultacie bilans wychodzi na zero, więc mogę to chyba nazwać zastojem ??

Jak już się przeprowadzę to spróbuję zrobić sobie jajeczny dzień....

Podziwiam Cię! Miesiąc, a twardo się trzymasz Ja w sumie właśnie 19ty dzień zastoju tłukę, no trudno, widać tak ma być. Ale podoba mi się Twoje podejście, nie narzekasz. Bede sie starała brać przykład

Napisane przez adaikaka

ja też siedze lae mam klimę i hula na całego

Ja jak kuszą czymkolwiek to otwarcie mówię, że jestem na diecie i mnie nie złamią... Wszyscy wtedy gały na wierzch i sypią gratulacjami, że mam taką silną wolę bo oni nie dali by rade
A ja wtedy rooosnęęę

Tak trzymać Ja w sumie nie wiem czemu, ale zawsze wstydzę sie jakoś mówić, że jestem na diecie. Inna sprawa, że zwykle jak powiem, to potem częściej diete łamie

Napisane przez Poletta

Witajcie! W wątku jestem nowa. Na Dukanie 10 dzień, generalnie wątpliwości co do diety nie mam, ale potrzebna mi inspiracja - w sierpniu wyjeżdżam na tydzień do Belgii na camping, zastanawiam się co mogę ze sobą zabrać, żeby nie szukać na miejscu odpowiednich produktów za dużo... Oczywiście tuńczyk w puszce w dużych ilościach, ale co jeszcze?.. Będę wdzięczna za pomysły. Będzie to u mnie 5 dni P i 2 PW.

5 dni P i 2 PW?!?!?! Będziesz musiała w te 2 dni żywić się chyba toną tych warzyw! Przemyśl to, nie chcesz przecież wykończyć organizmu!


Witam dzisiejszego dnia. Ledwo was nadrobiłam (prąd mi codziennie od 8mej do 18tej wyłączają, więc jak wrócę do domku, mam wielkie czytanie). U mnie, jak pisałam wyżej zastój, ale żyję. Wieśniaki i twarogi jutro kończą ważność, więc będę kleciła jakiś sernik.

Pozdrawiam ciepło i gratki spadkow

[broadwaydream]

No i witam kolejnego dnia. Oczywiście dziś rano dalej zastój, ale przynajmniej prąd jest czas na śniadanko!

[Krolowa_Margot]

Napisane przez broadwaydream

5 dni P i 2 PW?!?!?! Będziesz musiała w te 2 dni żywić się chyba toną tych warzyw! Przemyśl to, nie chcesz przecież wykończyć organizmu!

Koleżance chyba chodziło o to, że na tym wyjeździe wypadną akurat takie dni, a domyślam sie, że tryb ma 5/5

[broadwaydream]

No tak, rzeczywiście można (a nawet trzeba, mam nadzieję)to tak odczytać A już mi się włos zjeżył na głowie

[sonia26]

Dzień Dobry
u mnie bez zmian, ostatni posiłek wczoraj znajdałam o 18:00 a dziś nadal 57,1 !!!!!!
W poniedziałek spróbuje dnia z samym mięsem,rybami i jajkami to zobaczę może to coś da 11 dzień nie motywuje mnie to
Pozdrawiam i życze Wam spadków

[Konczita]

dzień dobry wszystkim

Napisane przez czarownica3006

KOCHANE!
minęły 2 miesiące, 10kg za mną... pora na małe podsumowanie. Mam 3 odsłony jednej, mojej ukochanej 'spodniczki prawdy'.
zdjecie 1: przed dukanem (no comments... )
zdjecie 2: dzisiaj czyli na półmetku
zdjęcie 3: kiedys, dawno, mój cel czyli za 10kg...
i bonus:
dwie fotki z dzisiaj tak dla utrwalenia. żałuję, że nie mam wiecej zeby porownac. no ale mozecie sie popastwić, wszelka krytyka mile widziana
uwaga......

efekt oszałamiający ... normalnie zbiegłaś się jak nic!!!!! super .... kolejna moja motywacja

u mnie dzisiaj spadek o 0,7 kg mój mały wielki sukcesik

[Ulcia2512]

Witam szczypiorki w ten upalny poranek.

U mnie spadek o 520 gram . Jest 93.08k i juz tuz tuz 92. Mam cicha nadzieje do konca lipca dobic do 90kg.

W narode za dobre sprawowanie na Dukanie, znalazlam cudny osrodek rekraacyjny, z duza, nowoczesnie wyposazona silownia, duzym wyborek zajec aerobiku i basenem. Postanowilam, ze jezeli dotrwa na diecie bez grzechow do 15 sierpnia( wtedy wracam z Polski do domu i okres w Polsce bedzie czasem proby), to zaiwestuje w karnet i zaczne tam uczeszczac kiedy tylko bede mogla.

Czarownica wyladasz pieknie. Piekne nogi masz kobieto. Zaluje teraz, ze nie mam w sumie zadnych zdjec z czasow przed dieta, ale poszukam i a noz widelec cos sie znajdzie.

Udanego weekendu kobitki.

[lesia27]

czarownica!!!! SZACUN WIELKI DLA Ciebie!!!!!super wygladaszoby tak dalejbuziak
u mnie hmm? na wadze spokoj... ale jest okey... mam nadzieje ze niedlugo cos spadnie
ps: gratki za spadki wszystkim

[twinsplus1]

Napisane przez smileofangel

wiec na obiadek zjadlam piers z kurczaka smazona na teflonie z pieprzem sola i czerwona papryka (sol jem tylko niejodowana bo mam uczulenie a raczej moja tarczyca ma ) i do tego sosik z serka homo naturalnego i lyzeczka musztardy - mniam znow sie najadlam - jak jutro bedzie chociaz 0,1kg mniej to padne :P

a i zaraz bede robic cos z otrebami jakies tosty chlebki czy cos pamietam o tych otrebach

to bardzo dobrze znaczy ze donbre przygotowanie to podstawa

Napisane przez kasia_1011

Właśnie zaliczyłam pierwszego świadomego grzecha na dukanie.
Zrobiłam sobie królewską ucztę na obiad.
Pierś smażona w panierce z otrębów, pomidor, kalafior i mozarella light (60g) z bazylią.
Trudno... i tak mam zastój
A serek był taki pyszniasty.
Marzyłam o nim od pierwszego dnia diety.
Nie o nutelli, czekoladzie czy ciastku...
tylko o mozarelli...
Sama mi 2 dni temu wskoczyła do koszyka. Nie miałam serca jej wygonić

oj tam sie przejmujesz u mnie pojawia sie w tajemniczych okolicznosciech w lodowce approx. co 2 tyg

Napisane przez Poletta

Witajcie! W wątku jestem nowa. Na Dukanie 10 dzień, generalnie wątpliwości co do diety nie mam, ale potrzebna mi inspiracja - w sierpniu wyjeżdżam na tydzień do Belgii na camping, zastanawiam się co mogę ze sobą zabrać, żeby nie szukać na miejscu odpowiednich produktów za dużo... Oczywiście tuńczyk w puszce w dużych ilościach, ale co jeszcze?.. Będę wdzięczna za pomysły. Będzie to u mnie 5 dni P i 2 PW.

ja sie witam czytalam ze dziewczyny odpowiedzi udzielily, a od siebie dodam ze w Belgii bez problemu znajdziesz Dukanowe jedzonko

Napisane przez czarownica3006

KOCHANE!
minęły 2 miesiące, 10kg za mną... pora na małe podsumowanie. Mam 3 odsłony jednej, mojej ukochanej 'spodniczki prawdy'.
zdjecie 1: przed dukanem (no comments... )
zdjecie 2: dzisiaj czyli na półmetku
zdjęcie 3: kiedys, dawno, mój cel czyli za 10kg...
i bonus:
dwie fotki z dzisiaj tak dla utrwalenia. żałuję, że nie mam wiecej zeby porownac. no ale mozecie sie popastwić, wszelka krytyka mile widziana
uwaga......

kochana to sie nazywa postep w diecie fantastyczne, roznica ogromna trzymam za dalsze 10kg, by spadly jak najszybciej

Napisane przez 86kasia

Witam Was wszystkie Dukajace
Na poczatku z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale komputer kupiony w Holandii i takiej opcji nie posiada
Ale jak zobaczycie jakiegos mojego posta z polskimi znakami, to znaczy to, ze w pracy znalazlam chwile wytchnienia na naskrobanie czegos.

Diete rozpoczynam jutro. Zakupy zrobione - nastawienie bojowe.
Na poczatku myslalam, ze zadna internetowa grupa wparcia nie bedzie mi potrzebna, jednak po spedzeniu wieczoru na czytaniu Waszych postow zmieniam radykalnie zdanie dolaczam sie w 100%.

169 cm, 67 kg. Cel: 52 kg. I musi sie udac, nie zakladam innej opcji.
Chociaz po ostatniej diecie, na ktorej bylam kilka lat temu (kopenhaska) obiecalam sobie, ze nigdy wiecej, bo to byla katorga.

Dukan jednak to cos innego i mam nadzieje, ze naprawde skutecznego.

Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie cieplo do Waszego grona.
Pozdrawiam i do spisania wkrotce

witaj i nie przejmuj sie polskimi znakami, jak widac ja tez nie uzywam

Napisane przez Ulcia2512

Witam szczypiorki w ten upalny poranek.

U mnie spadek o 520 gram . Jest 93.08k i juz tuz tuz 92. Mam cicha nadzieje do konca lipca dobic do 90kg.

W narode za dobre sprawowanie na Dukanie, znalazlam cudny osrodek rekraacyjny, z duza, nowoczesnie wyposazona silownia, duzym wyborek zajec aerobiku i basenem. Postanowilam, ze jezeli dotrwa na diecie bez grzechow do 15 sierpnia( wtedy wracam z Polski do domu i okres w Polsce bedzie czasem proby), to zaiwestuje w karnet i zaczne tam uczeszczac kiedy tylko bede mogla.

Czarownica wyladasz pieknie. Piekne nogi masz kobieto. Zaluje teraz, ze nie mam w sumie zadnych zdjec z czasow przed dieta, ale poszukam i a noz widelec cos sie znajdzie.

Udanego weekendu kobitki.

brawa kochana za spadeczek to u was upaly ? to my chyba na innej wyspie zyjemy u nas zimno i deszczowo i wietrznie, no ale w sumie Szkocje mam za plecami wiec pewnie dlatego, cos slonce zapowiadali na popoludnie wiec moze sie rozjasni a do Polski to na roczek maluszka jedziecie?

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

a teraz sie grzecznie witam z wami chudzinki...

ostatnio zanotowalam zastoj 2 tyg, ktory ruszyl sie w koncu 2 dni temu i dzis po wejsciu na wage, moge smialo powiedziec ze nastepny 1kg juz za mna, tym samym zmieniam podpis na 74 trzymam kciuki za wasze spadeczki, a wzroscika i zastoja mowie a kysz

[rebushnik]

hejka dziewczynki
u mnie kolejny spadek o 0,7 do celu ponad kg, ale ciągnę do 20 lipca(tak jak mi wyliczył Dukan) i zobaczę ile będę ważyć
czarownico gratulacje i życzę jak najszybszego osiągnięcia celu

powiem Wam ze te spadki mam trochę dziwne, za dużo spada, tzn przed wyjazdem nad morze było 67,5, po 3 dniach imprezowania z alko po powrocie był 67,8, na drugi dzień 68,8 (wzrost o kg), jeden dzień zastój a potem ciągle spadki: 67,7 66,9 a dziś 66,2
wątpię żeby nagle były wzrosty, a nawet jak będzie zastój to ta waga i tak jest ok
mój organizm chyba nie uznaje zastojów, bo na diecie zdarzyły mi się tylko jakieś jednodniowe

dietka w sam raz dla mnie, bo jem naprawdę dużo
jedyne co to nie używam skrobi (tylko raz 3 łyżki do ciasta) i jem codziennie 2 galaretki herbaciane (są zimne i mają dużo białka, jedną to nawet godz przed snem)

nie namawiam do alkoholu, bo niektóre miały przez to zastoje, ale ja jestem chyba inna

miłego dnia, idę na śniadanko a potem opalanko

[lesia27]

Napisane przez rebushnik

hejka dziewczynki
u mnie kolejny spadek o 0,7 do celu ponad kg, ale ciągnę do 20 lipca(tak jak mi wyliczył Dukan) i zobaczę ile będę ważyć
czarownico gratulacje i życzę jak najszybszego osiągnięcia celu

powiem Wam ze te spadki mam trochę dziwne, za dużo spada, tzn przed wyjazdem nad morze było 67,5, po 3 dniach imprezowania z alko po powrocie był 67,8, na drugi dzień 68,8 (wzrost o kg), jeden dzień zastój a potem ciągle spadki: 67,7 66,9 a dziś 66,2
wątpię żeby nagle były wzrosty, a nawet jak będzie zastój to ta waga i tak jest ok
mój organizm chyba nie uznaje zastojów, bo na diecie zdarzyły mi się tylko jakieś jednodniowe

dietka w sam raz dla mnie, bo jem naprawdę dużo
jedyne co to nie używam skrobi (tylko raz 3 łyżki do ciasta) i jem codziennie 2 galaretki herbaciane (są zimne i mają dużo białka, jedną to nawet godz przed snem)

nie namawiam do alkoholu, bo niektóre miały przez to zastoje, ale ja jestem chyba inna

miłego dnia, idę na śniadanko a potem opalanko

tez mialam wzrostu jednodniowe a teraz?? juz 15 dniowe hehehehebuuuuuuu

[Konczita]

Napisane przez rebushnik

hejka dziewczynki
u mnie kolejny spadek o 0,7 do celu ponad kg, ale ciągnę do 20 lipca(tak jak mi wyliczył Dukan) i zobaczę ile będę ważyć
czarownico gratulacje i życzę jak najszybszego osiągnięcia celu

powiem Wam ze te spadki mam trochę dziwne, za dużo spada, tzn przed wyjazdem nad morze było 67,5, po 3 dniach imprezowania z alko po powrocie był 67,8, na drugi dzień 68,8 (wzrost o kg), jeden dzień zastój a potem ciągle spadki: 67,7 66,9 a dziś 66,2
wątpię żeby nagle były wzrosty, a nawet jak będzie zastój to ta waga i tak jest ok
mój organizm chyba nie uznaje zastojów, bo na diecie zdarzyły mi się tylko jakieś jednodniowe

dietka w sam raz dla mnie, bo jem naprawdę dużo
jedyne co to nie używam skrobi (tylko raz 3 łyżki do ciasta) i jem codziennie 2 galaretki herbaciane (są zimne i mają dużo białka, jedną to nawet godz przed snem)

nie namawiam do alkoholu, bo niektóre miały przez to zastoje, ale ja jestem chyba inna

miłego dnia, idę na śniadanko a potem opalanko

gratuluję spadku ....
mam pytanko co to galaretka herbaciana

[Ulcia2512]

Napisane przez twinsplus1

brawa kochana za spadeczek to u was upaly ? to my chyba na innej wyspie zyjemy u nas zimno i deszczowo i wietrznie, no ale w sumie Szkocje mam za plecami wiec pewnie dlatego, cos slonce zapowiadali na popoludnie wiec moze sie rozjasni a do Polski to na roczek maluszka jedziecie?

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

a teraz sie grzecznie witam z wami chudzinki...

ostatnio zanotowalam zastoj 2 tyg, ktory ruszyl sie w koncu 2 dni temu i dzis po wejsciu na wage, moge smialo powiedziec ze nastepny 1kg juz za mna, tym samym zmieniam podpis na 74 trzymam kciuki za wasze spadeczki, a wzroscika i zastoja mowie a kysz

Witaj.

U nas upaly juz w sumie od maja z malymi przerwami. Juz teraz jest 27 stopni. Mieszkam nieco na wschod od Londynu, nad sama Tamiza.
Do Polski jedziemy na roczek Kuby i na wesele brata ciotecznego. Juz sie ciesze na miny rodzinki jak mnie zobacza, bo nie wiedza o mojej diecie. A jest mnie juz o 5.75kg mniej. a jeszcze prawie 3 tygodnie mam.

Gratuluje spadku i trzymam kciuki za jeszcze.

[twinsplus1]

Napisane przez Ulcia2512

Witaj.

U nas upaly juz w sumie od maja z malymi przerwami. Juz teraz jest 27 stopni. Mieszkam nieco na wschod od Londynu, nad sama Tamiza.
Do Polski jedziemy na roczek Kuby i na wesele brata ciotecznego. Juz sie ciesze na miny rodzinki jak mnie zobacza, bo nie wiedza o mojej diecie. A jest mnie juz o 5.75kg mniej. a jeszcze prawie 3 tygodnie mam.

Gratuluje spadku i trzymam kciuki za jeszcze.

dzieki i wzajemnie ja to mame wciagnelam w diete, wiec u mnie wszyscy w domu wiedza, ale kolezanka sie nie chwalilam, wiec jak uda mi sie pojechac w listopadzie to bedzie niespodzianka

[Maricken]

Bry ;]
W końcu doczekałam się spadku 0,1kg i może pozbędę się tego wszystkiego co mi sukcesywnie przez cały tydzień przybywało. Ale to jest nieogiczne, przed @ powinno dalej wzrastać dziwne to

[twinsplus1]

Maricken nie ma co sie dziwic tylko sie cieszyc

a ja dzis jak przy kazdym PW co mam ? szczawiowa z li i jedynie 8 jajkami zielono mi

[Konczita]

Napisane przez twinsplus1

Maricken nie ma co sie dziwic tylko sie cieszyc

a ja dzis jak przy kazdym PW co mam ? szczawiowa z li i jedynie 8 jajkami zielono mi

brzmi samkowicie ... ja dzisiaj mam jakiś dzień że nie mam ochoty na nic ...

[twinsplus1]

Konczita nooo, moja ulubione danie na PW

[Maricken]

Napisane przez twinsplus1

Maricken nie ma co sie dziwic tylko sie cieszyc

a ja dzis jak przy kazdym PW co mam ? szczawiowa z li i jedynie 8 jajkami zielono mi

No cieszę się cieszę Tylko żeby znowu to nie wróciło do mnie
A szczawiową to bym sobie zjadła tylko skąd ja szczaw wezmę nigdzie w sklepie nie widziałam...

[Konczita]

Napisane przez twinsplus1

Konczita nooo, moja ulubione danie na PW

a przepisik wylukam gdzieś ?

[rebushnik]

Napisane przez Konczita

gratuluję spadku ....
mam pytanko co to galaretka herbaciana

ja to robię tak:
jedną torebkę herbatki owocowej wrzucam do kubka i zalewam wrzątkiem, dodaję tabletkę słodzika (2 to dla mnie za słodko), zaparzam, wyciągam torebeczkę, dodaję czubatą łyżeczkę żelatyny i mieszam do rozpuszczenia, jak ostygnie wstawiam do lodówki i po paru godzinach mamy galaretkę
ostatnio miałam z sagi malinowej, a dziś zrobiłam pomarańczowe

[Konczita]

Napisane przez rebushnik

ja to robię tak:
jedną torebkę herbatki owocowej wrzucam do kubka i zalewam wrzątkiem, dodaję tabletkę słodzika (2 to dla mnie za słodko), zaparzam, wyciągam torebeczkę, dodaję czubatą łyżeczkę żelatyny i mieszam do rozpuszczenia, jak ostygnie wstawiam do lodówki i po paru godzinach mamy galaretkę
ostatnio miałam z sagi malinowej, a dziś zrobiłam pomarańczowe

a czy w I fazie można sobie zafundowac taki rarytas????

[SimplyDivine]

Witam z rana dziewuszki

Czarownica - wygladasz super! Ile ja byl dala, zeby taka figure miec

U mnie dzis kolejny spadek o 0,5 kg Co oznacza, ze w ciagu 10 dni diety zlecialo ze mnie 3,4 kg Dzis mam PW wiec na kolacje placuszki kalafiorowe Taki piekny, sloneczny dzien dzis wiec ide na spacerek

[Konczita]

Napisane przez SimplyDivine

Witam z rana dziewuszki

Czarownica - wygladasz super! Ile ja byl dala, zeby taka figure miec

U mnie dzis kolejny spadek o 0,5 kg Co oznacza, ze w ciagu 10 dni diety zlecialo ze mnie 3,4 kg Dzis mam PW wiec na kolacje placuszki kalafiorowe Taki piekny, sloneczny dzien dzis wiec ide na spacerek

gratuluję ... teraz byle do 8 z przodu
u mnie jeszcze 4 dni i będa warzywka ... ale z tego wszystkiego to nie mam na nie ochoty hehe moze jak będzie bliżej to i ochota będzie

[joanasz]

Hejka Dziewuszki i Panowie (w podziemiu)

Napisane przez twinsplus1

oj tam sie przejmujesz u mnie pojawia sie w tajemniczych okolicznosciech w lodowce approx. co 2 tyg ................
ostatnio zanotowalam zastoj 2 tyg, ktory ruszyl sie w koncu 2 dni temu i dzis po wejsciu na wage, moge smialo powiedziec ze nastepny 1kg juz za mna, tym samym zmieniam podpis na 74 trzymam kciuki za wasze spadeczki, a wzroscika i zastoja mowie a kysz

U mnie tez sie pojawia? nieprawdopodobne -to z pewnoscia jakis spisek
Brawa kochanienka za 10 no masz ladny wynik

Napisane przez twinsplus1

Maricken nie ma co sie dziwic tylko sie cieszyc

a ja dzis jak przy kazdym PW co mam ? szczawiowa z li i jedynie 8 jajkami zielono mi

Powiedz prawde i Ty to wszystko zjadasz? za jednym razem - ja sobie do miseczki 1 jajo daje i wiecej nie dam rady no moooze 2

Fajnie Wam dziewczynki , ze Was kts pochwali. U mnie jest tak, ze nikt mnie takiej wielkiej nie widzial - ja przytylam przez kilka miesiecy doslownie - brak ruchu , po sterydach i powrot do zdrowia. Naprawde duza roznica , po operacji wazylam 56 , a z dieta zaczynalam 69 -roznica 5 miesiecy -niezle co. Moi rodzice byli u mnie w zimie-wlasnie bylam wychudzona i wymeczona- no to mnie dokarmialicaly czas obje w kuchni cos montowali - tatus wlasne kluseczki, mama pierogi itd - a ja wraz ze sterydami i tymi pysznosciami nabieralam kazdego dnia -to bylo az smieszne.
Rok temu jak bylam w Polsce to wygladalam mniej wiecej tak jak teraz, a schudlam juz teraz 7.5 kg. Fajnie jest uslyszec od kogos komplement, ze sie schudlo. Ja niestety tu mam takie osoby, zeby nie wiem co nie powiedza ze lepiej wygladasz -jedynie wysluchuje za kazdym razem ze diety sa niezdrowe a same rozmiar 16
Myslalam, ze przed wyjazdem uda sie dobic do 5 z przodu - no ale stan obecny czyli powrot do wygladu sprzed roku tez nie jest zly -zdziwiliby sie gdybym przyjechala tak bez odchudzaniamysle liby ze w ciazy -moj najmlodszy synio pytal sie co tam mam - ja na to, ze no dzidziusia bedziemy mieli - a on - SERIO???
Jedynie moj mez mi powtarza, ze super wygladam no i w sumie mi t wystarczy
Mialam dzis robic pizzunie jak co tydzien - ale wczoraj chlebek upielkam i tak mi go szkoda dlaczego tych otrab tak malo mozemy
juz wiem zapieke sobie na chlebku warzywka i wedlinke no i tajemnicza mozzarelke
A jeszcze sie pozale, wczoraj mialam isc na silke troszke pocwiczyc i
zjechalam sobie ze schodow na folderze mojego synia - wszystkie gnaty mi sie poobijaly -i sobie musialam cwiczenia odpuscic-jeszcze mnie wszystko boli. Ale wieczorny szybki marsz zaliczylam - mez nie mogl za mna nadazyc

Gratki za spadki dla wsjech i wytrwalosci dla zastojowo- wzrostowych
CZAROWNICA I SONIA super postepy -cudnie wygladacie

[avataris]

Witam wszystkie Dukanki w ten piękny poranek, gratuluje wszyskim spadkówmiło się czyta, bo to motywuje do działania

Mam pytanie do ćwiczących dziewczyn.
Zaobserwowałam u siebie spadek formy na siłowni odkąd jestem na dukanie, zastanawiam się czy jestem odosobniona w tym przypadku,
czy może nie, czy siła powróci na III fazie? Nie chcę budować masy męśniowej, ale fatalnie się ćwiczy nie mając siły

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez Maricken

A szczawiową to bym sobie zjadła tylko skąd ja szczaw wezmę nigdzie w sklepie nie widziałam...

a gdyby tak konserwowy?, za mną ta szczawiowa też chodzi

[SimplyDivine]

Napisane przez Konczita

gratuluję ... teraz byle do 8 z przodu
u mnie jeszcze 4 dni i będa warzywka ... ale z tego wszystkiego to nie mam na nie ochoty hehe moze jak będzie bliżej to i ochota będzie

Dzieki Ja dlatego ide systemem 1/1 bo 5 dni na samych proteinach to zbyt monotonne dla mnie. A jak widac chudne

Napisane przez joanasz

Hejka Dziewuszki i Panowie (w podziemiu)


U mnie tez sie pojawia? nieprawdopodobne -to z pewnoscia jakis spisek
Brawa kochanienka za 10 no masz ladny wynik
Powiedz prawde i Ty to wszystko zjadasz? za jednym razem - ja sobie do miseczki 1 jajo daje i wiecej nie dam rady no moooze 2

Fajnie Wam dziewczynki , ze Was kts pochwali. U mnie jest tak, ze nikt mnie takiej wielkiej nie widzial - ja przytylam przez kilka miesiecy doslownie - brak ruchu , po sterydach i powrot do zdrowia. Naprawde duza roznica , po operacji wazylam 56 , a z dieta zaczynalam 69 -roznica 5 miesiecy -niezle co. Moi rodzice byli u mnie w zimie-wlasnie bylam wychudzona i wymeczona- no to mnie dokarmialicaly czas obje w kuchni cos montowali - tatus wlasne kluseczki, mama pierogi itd - a ja wraz ze sterydami i tymi pysznosciami nabieralam kazdego dnia -to bylo az smieszne.
Rok temu jak bylam w Polsce to wygladalam mniej wiecej tak jak teraz, a schudlam juz teraz 7.5 kg. Fajnie jest uslyszec od kogos komplement, ze sie schudlo. Ja niestety tu mam takie osoby, zeby nie wiem co nie powiedza ze lepiej wygladasz -jedynie wysluchuje za kazdym razem ze diety sa niezdrowe a same rozmiar 16
Myslalam, ze przed wyjazdem uda sie dobic do 5 z przodu - no ale stan obecny czyli powrot do wygladu sprzed roku tez nie jest zly -zdziwiliby sie gdybym przyjechala tak bez odchudzaniamysle liby ze w ciazy -moj najmlodszy synio pytal sie co tam mam - ja na to, ze no dzidziusia bedziemy mieli - a on - SERIO???
Jedynie moj mez mi powtarza, ze super wygladam no i w sumie mi t wystarczy
Mialam dzis robic pizzunie jak co tydzien - ale wczoraj chlebek upielkam i tak mi go szkoda dlaczego tych otrab tak malo mozemy
juz wiem zapieke sobie na chlebku warzywka i wedlinke no i tajemnicza mozzarelke
A jeszcze sie pozale, wczoraj mialam isc na silke troszke pocwiczyc i
zjechalam sobie ze schodow na folderze mojego synia - wszystkie gnaty mi sie poobijaly -i sobie musialam cwiczenia odpuscic-jeszcze mnie wszystko boli. Ale wieczorny szybki marsz zaliczylam - mez nie mogl za mna nadazyc

Gratki za spadki dla wsjech i wytrwalosci dla zastojowo- wzrostowych
CZAROWNICA I SONIA super postepy -cudnie wygladacie

joanasz my Cie tu chwalimy Wiem, ze to nie to samo co na zywo, ale zawsze Ja mam to szczescie, ze chociaz Tesciowa z diety nie skorzysta (nosi rozmiar 16/18, ale jest ode mnie wyzsza no i ma 62 lata chociaz wyglada i zachowuje sie jak 40stka ) bo mowi, ze dla niej zbyt restrykcyjna to zakupy mi robi i oferuje pomoc w gotowaniu TZ tez stara sie te swoje Pringles, Hobnobs i inne smakolyki jesc gdy nie ma mnie w domu lub gdy juz spie
Spadanie ze schodow do najprzyjemniejszych nie nalezy, ale przynajmniej TZ moze Ci rozmasowac bolace miesnie

[raszpel]

Witam kobietki
u mnie po wczorajszym drobnym wzroście dzisiaj na szczęście -0,2 czyli spadek normalny jak na moje możliwości czekam na koniec @ ale myślę, że już mi ta woda uciekła, którą @ zatrzymała na początku. Mimo wszystko nadzieja na jakiś miły spadek jest

[twinsplus1]

Napisane przez Maricken

No cieszę się cieszę Tylko żeby znowu to nie wróciło do mnie
A szczawiową to bym sobie zjadła tylko skąd ja szczaw wezmę nigdzie w sklepie nie widziałam...

no ja kupuje w sloiku, bo o innym to moge zapomniec, tutaj nie kupie