Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 12

[jamapi]

Napisane przez Konczita

wow!!! wygląda apetycznie .... nawet nie pytam o przepis bo na diecie jestem

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------



to znaczy że za dużo jem - od jutra ograniczenie !

na tej diecie nie ma "za dużo jem"!!!!! GŁÓD TO TWÓJ WRÓG!!!!! pamiętajcie o tym!!
nie nakręcajcie się nawzajem

[Maricken]

Napisane przez Katia25

kochana to byl zly pomysl bo to jest tak pyszne ze nie mozna sie oprzec. nazarlam sie jak swinia!I ledwo sie ruszam

Ależ właśnie o to chodzi a pomyśl że plackami dukanowymi aż tak się nie najesz
I zauważ że nie zgrzeszyłaś a zaspokoiłaś chyba głoda?

Napisane przez adaikaka

Hej
JEST!! SPADEK -200
Ciekawe co jutro waga pokaże nie nastrajam się jeszcze zbyt pozytywnie co by się nie rozczarować...



Jestem z Ciebie dumna




gdzie jest ta dziewczyna z 1 i 2 zdjęcia... to nie możesz być Ty!!
GRATULUJE Wyglądasz CUDOWNIEEEE

Jezuuuuniuuu
Poszłam dzisiaj do carrefoura na zakupy po kaszki dla synka i jakiegoś wieśniaka bo nockę w pracy mam. Wcześniej w domu na kolację zrobiłam sobie kurczaka w sosie curry ale zostawilam go w pracy i poszłam na te zakupy...
Kupuję brokuły (bo od jutro PW, a ja mam nieziemską ochote na brokuły) iiii zaczyna mi się potwornie kręcić w głowie... Ale tak strasznie, że myślałam że ...
Poczułam głód... I z tego głodu pojawiły się okropne myśli... Tak natarczywe że aż masakryczne... Ewidentnie mój organizm domagał się WĘGLOWODANÓW, najlepiej słodkich... Już chciałam sięgnąć po drożdżówkę ale się opamiętałam... Nieświadomie poszłam do półek z batonikami i chwyciłam twixa... Nawet popatrzyłam ile wazy
już leciał do koszyka ale się opamiętałam... Po raz kolejny powiedziałam sobie na głos: "Aneta nie przesadzaj!!!" odłożyłam go na półkę i pomknęłam szybciutko do kasy...
Ale nawet nie jestem w stanie opisać Wam jakie to było nieprzyjemne przeżycie
czuję, że brakuje mi strasznie cukru
Chyba musze przejść się do lekarza i zrobic badania... Bo zaczynam się martwić moimi zawrotami głowy

GRatulacje spadku
Oraz gratulacje oparcia się pokusie i co prawda to prawda, może trzeba przejść się na badania, ja myślałam że będę miała takie objawy bo byłam przed dietą strasznym cukrojadem ale jakoś żyję, pepsi max zapijam i słodkim wieśniakiem zajadam

[adaikaka]

Napisane przez Konczita

ledwo żyję ... wróciłam z grilla i padam na twarz jakiż koszmar to jest duszno nie ma czym oddychać ... wszyscy znajomi objadali się grilowanymi kiełbaskami stekami i warzywkami a ja zostałam jednak przy kurczaczku ... ale jutro to już na niego nie spojrzę ... chyba ... ogólnie wszyscy znajomi są w szoku i negatywnie nastawienie do mojej diety ... bo po co mi to ? szkoda zdrowia... mam dbać o siebie i korzystać z uroków możliwości spędzania czasu przy piwku ... hmmm nie powiem że byłam miła powiedziałam co myślałam bo nie wytrzymała ... mąż tylko zamilkł i widział mój stosunek do krytyki ... na koniec powiedział tylko że jeżeli dla mnie jest to ważne to mimo iż im się to nie podoba nie powinni mnie krytykować tylko wspierać ... więc obyło się bez rękoczynów ale ciśnienie mi podnieśli ojjj i to bardzo




Anetko koniecznie idź do lekarza zrób badania może coś się dzieje, bądź czujna ... nic na siłe i na przekór własnemu organizmowi ...
ale co do batonika to i waga w dół extra !!!

ciekawe jak będzie u mnie .. zważyłam się teraz to o wiele więcej niż rano - za dużo jem ... muszę ograniczyć

Dziękuję
ja pod koniec dnia mam nawet 2 kg więcej ale rano i tak jak było do zastoju widzialam spadeczek conajmniej 200
Jedz tyle ile chcesz to też klucz do sukcesu

Napisane przez jamapi

po pierwsze: dziekuje
po drugie: ja całą II faze miałam zawroty głowy najgorzej jak gwałtownie wstałam czy coś; na III fazie przeszło, bo ewidentnie je się wiecej weglowodanów ale na i po protodniu cały czas mam takie jazdy
po trzecie: gratuluję silnej woli!! wygrałaś z pokusą

Dziękuję
straszne uczucie te zawroty głowy a do tego upał... Koszmar

Napisane przez Katia25

adaikaka ja tak sie czuje za kazdym razem jak przechodze kolo swiezych bulek w sklepie albo truskawek normalnie pozeram je wzrokiem i prawie ze laduje do koszyka ,ale jeszcze sie 3mam!I brawa dla ciebie za silna wole!!!A te zawroty,moze za malo jesz?

Dziękuję
Hm... dzisiaj np. zjadłam
śniadanie: Placuszki otrębowe z 2 plasterkami szynki (tej z biedronki dużej)
II ś: plaster wołowiny w sosie musztardowym
O: 3 galaretki z kurczakiem ( takie jak plastikowe filiżanki)
oprócz tego 4 łyżki mleka w proszku z odrobiną mleka... (uzależniłam się... muszę taką masę zjeść codziennie )
wypiłam 2 x kawa, herbata z pokrzywy i woda...

Po powrocie ze sklepu zjadłam kurczaka w sosie curry (prawie cały średni plastikowy pojemnik) i przed chwilą zaserwowałam sobie wieśniaka na słodko
Pewnie jeszcze zjem jednego Mało czy dużo??

Napisane przez JulietteCapulette

Ja również gratuluję koleżance i wiecie, ja też mam te zawroty głowy jak wstaję
No i myślałam, że to od kręgosłupa ale skoro nie ja jedna to pewnie przez małą ilość węgli (tym bardziej, że nie dawno wróciłam z 10-dniowych wakacji gdzie przerwałam dietę... ) No ale wróciłam na właściwą drogę

Dziękuję
Chyba zawroty głowy są tej diecie przypisane

[Konczita]

Napisane przez jamapi

na tej diecie nie ma "za dużo jem"!!!!! GŁÓD TO TWÓJ WRÓG!!!!! pamiętajcie o tym!!
nie nakręcajcie się nawzajem

Właśnie pisało że można jeść tyle żeby nie być głodnym .. ale ta waga mnie przeraziła ...

Napisane przez adaikaka

Dziękuję
ja pod koniec dnia mam nawet 2 kg więcej ale rano i tak jak było do zastoju widzialam spadeczek conajmniej 200
Jedz tyle ile chcesz to też klucz do sukcesu


Hm... dzisiaj np. zjadłam
śniadanie: Placuszki otrębowe z 2 plasterkami szynki (tej z biedronki dużej)
II ś: plaster wołowiny w sosie musztardowym
O: 3 galaretki z kurczakiem ( takie jak plastikowe filiżanki)
oprócz tego 4 łyżki mleka w proszku z odrobiną mleka... (uzależniłam się... muszę taką masę zjeść codziennie )
wypiłam 2 x kawa, herbata z pokrzywy i woda...

Po powrocie ze sklepu zjadłam kurczaka w sosie curry (prawie cały średni plastikowy pojemnik) i przed chwilą zaserwowałam sobie wieśniaka na słodko
Pewnie jeszcze zjem jednego Mało czy dużo??

czyli mimo wzrostu wieczorem rano mogę spodziewać się spadku ??


hmmm to ja napisze mój jadłospis
śn I - wieśniak z szynką
śn II jogurt z otrębami
śn II twarożek z indykiem 2 plastry
obiad pieczeń rzymska z jajkiem i sosem jogurtowo gyrosowym
kolacja pierś z grilla

chyba o niczym nie zapomniałam ... do tego wypiłam 2 kubki ziół, jedną kawę z mlekiem 0,5% , cole 0 i wodę niegazowaną ...

[blackredmoon]

Napisane przez Konczita

Właśnie pisało że można jeść tyle żeby nie być głodnym .. ale ta waga mnie przeraziła ...



czyli mimo wzrostu wieczorem rano mogę spodziewać się spadku ??


hmmm to ja napisze mój jadłospis
śn I - wieśniak z szynką
śn II jogurt z otrębami
śn II twarożek z indykiem 2 plastry
obiad pieczeń rzymska z jajkiem i sosem jogurtowo gyrosowym
kolacja pierś z grilla

chyba o niczym nie zapomniałam ... do tego wypiłam 2 kubki ziół, jedną kawę z mlekiem 0,5% , cole 0 i wodę niegazowaną ...

Jak dla mnie to Ty jesz za mało wręcz

[jamapi]

Napisane przez blackredmoon

Jak dla mnie to Ty jesz za mało wręcz

to samo chciałam napisać

konczita wątpię, zebyś z tym jadłospisie miała 1000kcal, a gdzie tu mówić o 1500 no chyba, ze pieczeń rzymska i kurczak z grila były w ilości: bardzo dużo

[adaikaka]

Napisane przez Konczita

Właśnie pisało że można jeść tyle żeby nie być głodnym .. ale ta waga mnie przeraziła ...



czyli mimo wzrostu wieczorem rano mogę spodziewać się spadku ??


hmmm to ja napisze mój jadłospis
śn I - wieśniak z szynką
śn II jogurt z otrębami
śn II twarożek z indykiem 2 plastry
obiad pieczeń rzymska z jajkiem i sosem jogurtowo gyrosowym
kolacja pierś z grilla

chyba o niczym nie zapomniałam ... do tego wypiłam 2 kubki ziół, jedną kawę z mlekiem 0,5% , cole 0 i wodę niegazowaną ...

No ba!!
Przez cały dzień kumuluje się w Tobie i woda i jedzenie... mówię Ci... ja czasem mam nawet 2 kg więcej niż rano Dlatego wieczorem się nie ważę bo te cyferki mnie denerwują
I wcale dużo nie jesz

Cola... Taką miałam na nią ochotę i miałam sobie ją kupić ale ten Twix zawrócił mi w głowie i zapomniałam
A tak bym się napiła

[joanasz]

Nie no tyle sie napisalam - i jakos mi sie to nie wyslalo. taki piekny post wysmarowalam
Juz mi sie nioe chce powtarzac
Napisze tylko JAMPI -NIE DZIWIE SIE ZE CHCESZ U NUDYSTOW WYSTAPIC

KATALUNA ja placilam dluzszy czas 485 ale to 2 bed + ct+rach - jak sie przeprowadze teraz do 3 bed to bedzie 600 ale duzy ogrod.
Moj maz sam wycofal papiery z councilu -pani go wkurzyla -honorem sie unosi jak sie dowiedzialam to mi szczena opadla, wmawial mi ze nam odrzucili wszyscy znajomi dookola maja takie domy

Zastojowe poczytac o zastojach w pierwszym poscie, nie smutac sie -organizm musi zlapac oddech -tak ma byc.

Ja kazdy gram z olem wyrywam mojemu cielsku - teraz waze 61.5 -gdzie mi tam z wygladem do JAMPI 63
Ale dalej dietkuje - i dodietkuje do mojego efektu -wyczekiwanego

[Konczita]

Napisane przez blackredmoon

Jak dla mnie to Ty jesz za mało wręcz

Napisane przez jamapi

to samo chciałam napisać

jak za mało ??? jestem najedzono ... głodu nie odczuwam ... to chyba wystarcza???
jutro placki na drogę muszę upiec ...
czy jeżeli dam otręby, jajko, serek i szynkę to będzie dobrze ???
mam jeszcze jajka, jogurt i serek nio i szyneczkę do tego wodę i cole 0 jakoś się uzależniłam od niej ....

Napisane przez adaikaka

No ba!!
Przez cały dzień kumuluje się w Tobie i woda i jedzenie... mówię Ci... ja czasem mam nawet 2 kg więcej niż rano Dlatego wieczorem się nie ważę bo te cyferki mnie denerwują
I wcale dużo nie jesz

Cola... Taką miałam na nią ochotę i miałam sobie ją kupić ale ten Twix zawrócił mi w głowie i zapomniałam
A tak bym się napiła

a widzisz taki rarytas który wolno na rzecz twixa który byłby Twoją wyrzutnią sumienia przez kolejny dzień nie warto - kup cole - ale reklama

[DXQ]

Witam moje drogie Dukanki
Zaopatrzyłam się dzisiaj w produkty na 4 dni I fazy proteinowej. Kupiłam sobie filety z rybki (wzięłam jakieś cudo którego jeszcze nie jadłam nigdy, oby było dobre), piersi z kurczaka, tuńczyka w sosie własnym, inkę zbożową, słodzik, jogurcik i serki wiejskie light, mleko 0%. No i jeszcze kefiry owocowe 0% tłuszczu, ale mają rzecz jasna cukry i teraz nie wiem czy mogę to wypić? Nie znalazłam żadnych jogurcików ani kefirków ani serków które nie mają węglowodanów mimo tych 0% tłuszczu więc chyba może być? A i czytałam jeszcze że można do mięska dodawać przecier pomidorowy jako "przyprawa" i tak na spróbowanie zrobiłam sobie kurczaczka z małą łyżeczką przecieru i przyprawami w piekarniku i było pycha
Tak więc od jutra zaczynam pełną parą Powiedzcie mi czy 4 posiłki wystarczają czy Wy jecie więcej?

[cloche]

skoro juz tak piszecie o tym, co zjadacie, to ja sie tez udziele. nie bede pisac, co jadlam, bo jeszcze nie zaczelam z dieta i dzisiaj nie moge sie pochwalic, ale podsune wam chyba dobry pomysl na zdrowsze zastepstwo tych wszystkich faszerowanych konserwantami i polepszaczami smakowymi szynek:
ja z moim facetem tak dwa razy w tygodniu robimy albo piersi z kurczaka z pieca/grilla, albo filet z indyka w formie pieczeni. dobra rzecz zamiast szynki na chleb/placuszek z otrebow , a ja do tej pory to sobie zjadalam to czesto na kolacje - troche salaty, pomidorow, rzodkiewki albo oliwki (ich chyba nie wolno akurat, a uwielbiam...), dressing na to i pokrojone upieczone miesko - kolacja w 5 minut gotowa jak dojde do fazy drugiej, to - o ile dressing odpowiedni bedzie i nie uzyje oliwek, to bedzie to niezla kolacyjka chyba?

aaa, a czy moglby smakowac taki sernik bez cukru i slodzikow? po prostu nieslodki... skoro te babeczki serowe mozna z lososiem na pikantno, to moze taki sernik w calosci tez?

[Maricken]

Napisane przez Konczita

Właśnie pisało że można jeść tyle żeby nie być głodnym .. ale ta waga mnie przeraziła ...



czyli mimo wzrostu wieczorem rano mogę spodziewać się spadku ??


hmmm to ja napisze mój jadłospis
śn I - wieśniak z szynką
śn II jogurt z otrębami
śn II twarożek z indykiem 2 plastry
obiad pieczeń rzymska z jajkiem i sosem jogurtowo gyrosowym
kolacja pierś z grilla

chyba o niczym nie zapomniałam ... do tego wypiłam 2 kubki ziół, jedną kawę z mlekiem 0,5% , cole 0 i wodę niegazowaną ...

Za mało jesz zdecydowanie. Jogurt z otrębami ...jogurty mają sporo węgli, ostrożnie z nimi...lepiej placki otrębowe sobie zrób, połóż na nich wędlinę i będzie kanapka. Wg mnie trochę za mało na oba śniadania.

[Konczita]

oj tego mało nie było
pieczeń była z 2 piersi kurczaka i jajka + otręby
z grilla zjadłam pierś całą z siołami prowensalskimi
i jeszcze indyk nio i serek zjadłam duży naturalny jogurt wszamałam

[adaikaka]

oglądam mecz kurde bela... Jestem oczywiście za Urugwajem i 2:2 jest... a było tak fajnie przez chwile Ale chłopaki grają pełną parą To tan na offtopie

A dziewczyny wypowiedzcie się w sprawie mojego dnia jedzeniowego??

[jamapi]

konczita dopisałam w porzednim poście jeszcze aprops kcal - przyczytaj
za mało tresciwe śniadanie masz wiadomo nie od dziś - sniadanie najwżniejszy posiłek! to z niego czerpiesz energię na cały dzień
kolację zrób bardziej "lajtową" na rzecz sytego porteinowego sniadanka
ja wiem, że dzis było wyjątkowo, bo byłaś na grilu i stąd takie menu, ale przeanalizuj wszystko

[Konczita]

Napisane przez Maricken

Za mało jesz zdecydowanie. Jogurt z otrębami ...jogurty mają sporo węgli, ostrożnie z nimi...lepiej placki otrębowe sobie zrób, połóż na nich wędlinę i będzie kanapka. Wg mnie trochę za mało na oba śniadania.

dobrze więc ograniczam jogurty na rzecz placków otrębowych ...
a powiedzcie mi dodajecie serek czy jogurt do placków????

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez jamapi

konczita dopisałam w porzednim poście jeszcze aprops kcal - przyczytaj
za mało tresciwe śniadanie masz wiadomo nie od dziś - sniadanie najwżniejszy posiłek! to z niego czerpiesz energię na cały dzień
kolację zrób bardziej "lajtową" nażeczy sytego porteinowego sniadanka
ja wiem, że dzis było wyjątkowo, bo byłaś na grilu i stąd takie menu, ale przeanalizuj wszystko

jampi dziękuje bardzo masz rację ... lepiej na śniadanie zrobić np placki z szyneczką a na kolację zaserwować wieśniaka .... od dzisiaj a raczej jutra tak będzie

[reniaczek4]

Konczita absolutnie nie waż sie wieczorem przynajmniej na początku bo to demotywuje tylko rano!!!!! wieczorkiem bedziesz sie mogła ważyc potem, jak dłużej pobędziesz na dietce , ja sie waż e średnio 3 razy dziennie i potrafię przewidzieć nawet waga ranna na podstawie wieczornego ważenia, oczywiście tak plus minus

[adaikaka]

Powtórzę mój dzisiejszy jedzeniowy dzień

Hm... dzisiaj np. zjadłam
śniadanie: Placuszki otrębowe z 2 plasterkami szynki (tej z biedronki dużej)
II ś: plaster wołowiny w sosie musztardowym
O: 3 galaretki z kurczakiem i 1/2 jajka w każdym pojemniczku ( takie jak plastikowe filiżanki)
oprócz tego 4 łyżki mleka w proszku z odrobiną mleka... (uzależniłam się... muszę taką masę zjeść codziennie )
wypiłam 2 x kawa, herbata z pokrzywy i woda...

Po powrocie ze sklepu zjadłam kurczaka w sosie curry (prawie cały średni plastikowy pojemnik) i przed chwilą zaserwowałam sobie wieśniaka na słodko
Pewnie jeszcze zjem jednego Mało czy dużo??

[Maricken]

Napisane przez Konczita

dobrze więc ograniczam jogurty na rzecz placków otrębowych ...
a powiedzcie mi dodajecie serek czy jogurt do placków????[COLOR="Silver"]

Z nabiałem jest tak, że im mniej płynny tym lepiej dla dukających = mniej węgli. Ja daję serek homo albo wieśniaka.

[Konczita]

Napisane przez reniaczek4

Konczita absolutnie nie waż sie wieczorem przynajmniej na początku bo to demotywuje tylko rano!!!!! wieczorkiem bedziesz sie mogła ważyc potem, jak dłużej pobędziesz na dietce , ja sie waż e średnio 3 razy dziennie i potrafię przewidzieć nawet waga ranna na podstawie wieczornego ważenia, oczywiście tak plus minus

chyba jednak będę ważyć się jedynie rano... ale spokojnie zdjęcia dziewcząt są tak motywujące że nawet ten wzrost wieczorny mnie nie powstrzyma i mam nadzieję że ja wkrótce wkleję zdjęcia z moim małym wielkim postępem

[jamapi]

Napisane przez adaikaka

Powtórzę mój dzisiejszy jedzeniowy dzień

Hm... dzisiaj np. zjadłam
śniadanie: Placuszki otrębowe z 2 plasterkami szynki (tej z biedronki dużej)
II ś: plaster wołowiny w sosie musztardowym
O: 3 galaretki z kurczakiem i 1/2 jajka w każdym pojemniczku ( takie jak plastikowe filiżanki)
oprócz tego 4 łyżki mleka w proszku z odrobiną mleka... (uzależniłam się... muszę taką masę zjeść codziennie )
wypiłam 2 x kawa, herbata z pokrzywy i woda...

Po powrocie ze sklepu zjadłam kurczaka w sosie curry (prawie cały średni plastikowy pojemnik) i przed chwilą zaserwowałam sobie wieśniaka na słodko
Pewnie jeszcze zjem jednego Mało czy dużo??

ja bym do sniadania dodała 2 jajka na twardo; żeby było tresciwie

ale się dzisiaj wymądrzam

Napisane przez Konczita

chyba jednak będę ważyć się jedynie rano... ale spokojnie zdjęcia dziewcząt są tak motywujące że nawet ten wzrost wieczorny mnie nie powstrzyma i mam nadzieję że ja wkrótce wkleję zdjęcia z moim małym wielkim postępem

ja się waże kilka razy dziennie; wiem głupota ale to jest silniejsze ode mnie
jak wieczorem wchodze na wago to mniej wiecej wiem ile będę ważyć rano ... tak przynjamniej było na II fazie

[cloche]

Napisane przez adaikaka

oglądam mecz kurde bela... Jestem oczywiście za Urugwajem i 2:2 jest... a było tak fajnie przez chwile Ale chłopaki grają pełną parą To tan na offtopie

a ja za niemcami jestem chociaz jak wygra urugwaj, to nie bedzie dramatu, taki maly kraj, niech tez maja. ale jak wygraja niemcy, to ludzie w robocie beda mieli lepsze humory, chociaz po meczu z hiszpania i tak juz nie jest rozowo...

jutro rano sprobuje te placuszki z otrebow zrobic, serki wiejskie tez mam jeszcze pod dostatkiem... i upieczone kurczakowe piersi. to chyba wystarczy... a jak nie, to zaczne za pare dni!

[Konczita]

Napisane przez adaikaka

Powtórzę mój dzisiejszy jedzeniowy dzień

Hm... dzisiaj np. zjadłam
śniadanie: Placuszki otrębowe z 2 plasterkami szynki (tej z biedronki dużej)
II ś: plaster wołowiny w sosie musztardowym
O: 3 galaretki z kurczakiem i 1/2 jajka w każdym pojemniczku ( takie jak plastikowe filiżanki)
oprócz tego 4 łyżki mleka w proszku z odrobiną mleka... (uzależniłam się... muszę taką masę zjeść codziennie )
wypiłam 2 x kawa, herbata z pokrzywy i woda...

Po powrocie ze sklepu zjadłam kurczaka w sosie curry (prawie cały średni plastikowy pojemnik) i przed chwilą zaserwowałam sobie wieśniaka na słodko
Pewnie jeszcze zjem jednego Mało czy dużo??

Anetko ja to jeszcze zielona jestem ale wydaje mi się że zjadłyśmy porównywalnie albo i ja więcej wszamałam :conf used:

Napisane przez Maricken

Z nabiałem jest tak, że im mniej płynny tym lepiej dla dukających = mniej węgli. Ja daję serek homo albo wieśniaka.

ja głupia baba nakupiłam sobie kefirku i jogurcików bo myślałam że to podstawa - należy mi się lincz jak nic!

a czy możecie napisać swoje jadłospisy - tak dla przykładu co by zielona konczita miała spojrzenie realistyczne

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez cloche

jutro rano sprobuje te placuszki z otrebow zrobic, serki wiejskie tez mam jeszcze pod dostatkiem... i upieczone kurczakowe piersi. to chyba wystarczy... a jak nie, to zaczne za pare dni!

... nie przesuwaj diety- jak się zdecydowałaś to zaczynaj od zaraz ....

[jamapi]

konczita putanko, które mnie nurtuje, od kiedy dołączyłaś do dukającyhc: avatarek to Twoje zdjęcie?

[violka_87]

Napisane przez Konczita

dobrze więc ograniczam jogurty na rzecz placków otrębowych ...
a powiedzcie mi dodajecie serek czy jogurt do placków????

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------



jampi dziękuje bardzo masz rację ... lepiej na śniadanie zrobić np placki z szyneczką a na kolację zaserwować wieśniaka .... od dzisiaj a raczej jutra tak będzie

Ja daje jogurt Tole z biedronki bo homo 0% nie znalazlam

[cloche]

Napisane przez adaikaka

Powtórzę mój dzisiejszy jedzeniowy dzień

Hm... dzisiaj np. zjadłam
śniadanie: Placuszki otrębowe z 2 plasterkami szynki (tej z biedronki dużej)
II ś: plaster wołowiny w sosie musztardowym
O: 3 galaretki z kurczakiem i 1/2 jajka w każdym pojemniczku ( takie jak plastikowe filiżanki)
oprócz tego 4 łyżki mleka w proszku z odrobiną mleka... (uzależniłam się... muszę taką masę zjeść codziennie )
wypiłam 2 x kawa, herbata z pokrzywy i woda...

Po powrocie ze sklepu zjadłam kurczaka w sosie curry (prawie cały średni plastikowy pojemnik) i przed chwilą zaserwowałam sobie wieśniaka na słodko
Pewnie jeszcze zjem jednego Mało czy dużo??

ja uwazam, ze to nie jest duzo. jesli chodzisz najedzona, to bedzie to w sam raz tylko ze ja sie nie znam... dopiero poczatkujaca jestem

[adaikaka]

Napisane przez jamapi

ja bym do sniadania dodała 2 jajka na twardo; żeby było tresciwie

ale się dzisiaj wymądrzam

Twoje doświadczenie jest bezcenne Wymądrzaj się ile wlezie Dzieki Tobie skuteczniej bedziemy pozbywać się balastu

No właśnie z porankiem to mam tak, że apetyt mi nie dopisuje :/ Ale faktycznie dodam jeszcze te 2 jajeczka na twardo i nafaszeruje je zółtkiem z pokrojoną szyneczką bo takie solo średnio lubię... Najlepsze by były z majonezem Takim normalnym... "Kieleckim" ehhhhhhh

[Konczita]

Napisane przez jamapi

konczita putanko, które mnie nurtuje, od kiedy dołączyłaś do dukającyhc: avatarek to Twoje zdjęcie?

jamapi w avatarku to nie ja ... to tylko konczitowaty wyraz twarzy ...

Napisane przez violka_87

Ja daje jogurt Tole z biedronki bo homo 0% nie znalazlam

kurcze ja w biedronce to zawsze widzę jakieś owocowe jogurty...
a jak z kefirkiem - mogę sobie pozwolić ?

Anetko jak zrobiłaś galaretkę z kurczaka? ugotowałaś normalnie jak rosołek ???

[jamapi]

Napisane przez adaikaka

Twoje doświadczenie jest bezcenne Wymądrzaj się ile wlezie Dzieki Tobie skuteczniej bedziemy pozbywać się balastu

No właśnie z porankiem to mam tak, że apetyt mi nie dopisuje :/ Ale faktycznie dodam jeszcze te 2 jajeczka na twardo i nafaszeruje je zółtkiem z pokrojoną szyneczką bo takie solo średnio lubię... Najlepsze by były z majonezem Takim normalnym... "Kieleckim" ehhhhhhh

hehe ja przed dieta nie lubiłam jajek zaczęłam jeśc, bo dieta tego 'wymagała'; a teraz nie wyobrażam sobie śniadanka bez nich jak byłam ostatnio na weekend z moim rodzicami i zobaczyli, ze jajka wpierdzielam to wielkie oczy zrobili
niestety w kwestii ryb nie podziałało; nie luniłam ich; na diecie próbowałam, ale się nie przekonałam ku niezadowoleniu mojego męża

Napisane przez Konczita

jamapi w avatarku to nie ja ... to tylko konczitowaty wyraz twarzy ...

kurde ja już tak mam - jak ktoś ma w avatarku zdjęcia to odrazu sobie wyobrażam, zę to ta osoba

[Konczita]

Napisane przez adaikaka

Twoje doświadczenie jest bezcenne Wymądrzaj się ile wlezie Dzieki Tobie skuteczniej bedziemy pozbywać się balastu

No właśnie z porankiem to mam tak, że apetyt mi nie dopisuje :/ Ale faktycznie dodam jeszcze te 2 jajeczka na twardo i nafaszeruje je zółtkiem z pokrojoną szyneczką bo takie solo średnio lubię... Najlepsze by były z majonezem Takim normalnym... "Kieleckim" ehhhhhhh

za ten majonez się należy jak nic ... i racja wymądrzać się ile możecie dla nas to szkoła dukankowaaaaa