Jest nas chyba już ze sto i piszemy, że hoho - Panny Młode 2011, cz. 21

[Mustique]

Napisane przez Kasiulenkowo

żeby o tym pamiętać

chyba tak.. bo te pary które ja znam co zaręczały sie w dniach dowolnych- zazwyczaj nie pamiętają dokładnie kiedy,...

przyjkład my ze sławkiem... pamietamy że gdzieś w listopadzie, na początku.. ale żeby dokładnie- to musielibyśmy wziąść kalendarz izobaczyć kiedy byliśmy na urlopie... (fakt, że my to dwa ewenementy i inna bajka z nas.. ale to już swoją drogą)

[Kasiulenkowo]

Napisane przez Mustique

chyba tak.. bo te pary które ja znam co zaręczały sie w dniach dowolnych- zazwyczaj nie pamiętają dokładnie kiedy,...

przyjkład my ze sławkiem... pamietamy że gdzieś w listopadzie, na początku.. ale żeby dokładnie- to musielibyśmy wziąść kalendarz izobaczyć kiedy byliśmy na urlopie... (fakt, że my to dwa ewenementy i inna bajka z nas.. ale to już swoją drogą)

my zaręczyliśmy się 12 lipca ni to święto ni urodziny ot, normalny dzień i co najważniejsze PAMIĘTAMY

[potterka]

Napisane przez Kasiulenkowo

my zaręczyliśmy się 12 lipca ni to święto ni urodziny ot, normalny dzień i co najważniejsze PAMIĘTAMY

my 2 października.. TŻ mi potem mówił, że miał to być wtorek (29 września) ale nie umiał się zebrać data i jedna i druga były zwykłymi dniami

[cobra115]

izulka chyba rzuciłaś na niego urok w podstawówce
ja z moich zaręczyn pamiętam kanapki z serkiem i tyle

D. dzwonił bo pisałam coś do niego w sprawie tego ciasta... Myślałam że kupi fantę i mama mi go już dziś upiecze, ale jej się nie chce więc się zaoferował że on to zrobi...
W ogóle przyjedzie do mnie do pracy w odwiedziny czyżby liczył że w pracy mu nie wygarnę wczorajszego zachowania??

[joanwi]

hejo

tęskniłyscie

[izulka4]

No pewnie! Jak on śmiał mi powiedzieć, że woli koszykówkę
Czary mary odczyniłami i skoro nie chciał mnie to żadnej nie miał

[joanwi]

chyba wszystkie korzystają z pieknej pogody dziś

[Stysik]

Napisane przez izulka4

Cześć miałam troszkę o sobie napisać, więc zaczynam...
Swojego G. upatrzyłam już w podstawówce, nawet podeszłam do niego, zapytałam czy ma czas po szkole (7 klasa), ale on odpowiedział tylko, że nie chce dziewczyny i odszedł - jego miłością była koszykówka Później była 8 klasa, a on wstydził się powiedzieć "cześć" po tym wszystkim. Ja do LO poszłam do innego miasta, on został. Byłam z innym jakieś 3 lata, a tu nagle ON się pojawił. Spotykaliśmy się całkiem przypadkiem na drodze krzyżowej i różańcu Za którymś razem odprowadził mnie do połowy drogi...Później znowu cisza i jakoś przed świętami wielkanocnymi zdobył mój nr od mojego brata i zaczął pisać smski. Zaprosiłam go na grilla do domku i tak już został
Jesteśmy razem już ponad 6 lat. Teraz się z niego śmieję, że upatrzyłam go sobie w podstawówce
Oświadczył mi się w kawiarni na Starówce..Jechaliśmy niby do jego pracy coś zostawić, niby na spacer, na lody. Weszliśmy do środka, coś zamówiliśmy i poszedł "do łazienki"...Po dobrych 20 min wrócił - w garniturze, z wielkim bukietem długich róż w ręku. Klęknął i zaczął coś mówić, ale kompletnie nic nie pamiętam

Ale żeby nie było tak kolorowo, to kłócimy się non stop

I taka to właśnie krótka nasza historia.

fajna historia

Napisane przez XxXJuSstiii

Cześć! ja tylko na chwilę bo zaraz na basen jedziemy Wczoraj spędziliśmy bardzo fajny wieczór
poza jednym ekscesem

miłej niedzieli!!

jakim ekscesem? milego

Napisane przez cobra115

izulka chyba rzuciłaś na niego urok w podstawówce
ja z moich zaręczyn pamiętam kanapki z serkiem i tyle

D. dzwonił bo pisałam coś do niego w sprawie tego ciasta... Myślałam że kupi fantę i mama mi go już dziś upiecze, ale jej się nie chce więc się zaoferował że on to zrobi...
W ogóle przyjedzie do mnie do pracy w odwiedziny czyżby liczył że w pracy mu nie wygarnę wczorajszego zachowania??

o kurcze, jesli zaoferowal sie ze upiecze ciasto to chyba ma wyrzuty sumienia

Napisane przez joanwi

hejo

tęskniłyscie

tak czesc

[joanwi]

Napisane przez Stysik

tak czesc

a co u was slychać??
dzialo się coś przez te 2 tyg??

bo u mnie dużo chora trochę jestem na koloniach było super wczoraj na weselu kolezanki byliśmy i tez bylo spoko,za tydzien nastepne weselisko
przyjchala babcia ze Śląska na 3 tyg i jutro pojadę ją odwiedzić, przyjechała też ciocia z Francji, ta co ma bliźniaczki, ale na razie jest u drugiej cioci i do nas przyjedzie za 2 tyg

[goosia207]

cześć

Napisane przez T'ai

dzień dobry
na razie nie dam rady nadrobić, niedługo wybywamy nad jezioro

wczoraj smażyliśmy się nad morzem, woda super ale upał masakryczny i trochę się spaliłam

podziwiam laski które zdecydowały się na ślub w lipcu
śpimy z P na gaciach samych a o godzinie 23.00 jest jedynie 26 stopni
to chyba najbardziej upalny z miesięcy w roku

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

jeszcze się pochwalę że do ślubu 300 dni

Nawet mi nic nie mów my mamy 30 lipca chyba będę się modlić przez cały rok żeby nie było tak gorąco Jak byliśmy rezerwować to był wolny ten termin i 13 sierpień. Ja 13 nie chciałam, bo w sumie przesądna nie jestem, ale po co ryzykować

Napisane przez ma.ko

Dzień dobry
Znów udało mi się wyspać, chociaż do 2 w nocy jakieś p[ijaki się darły i nawet się bili, aż 2 razy Jeden mówił do drugiego "Jesteś moim kumplem i nie chciałbym na ciebie ręki podnosić, ale wiesz" i bach lepe dostał.

Napisane przez izulka4

Cześć miałam troszkę o sobie napisać, więc zaczynam...
Swojego G. upatrzyłam już w podstawówce, nawet podeszłam do niego, zapytałam czy ma czas po szkole (7 klasa), ale on odpowiedział tylko, że nie chce dziewczyny i odszedł - jego miłością była koszykówka Później była 8 klasa, a on wstydził się powiedzieć "cześć" po tym wszystkim. Ja do LO poszłam do innego miasta, on został. Byłam z innym jakieś 3 lata, a tu nagle ON się pojawił. Spotykaliśmy się całkiem przypadkiem na drodze krzyżowej i różańcu Za którymś razem odprowadził mnie do połowy drogi...Później znowu cisza i jakoś przed świętami wielkanocnymi zdobył mój nr od mojego brata i zaczął pisać smski. Zaprosiłam go na grilla do domku i tak już został
Jesteśmy razem już ponad 6 lat. Teraz się z niego śmieję, że upatrzyłam go sobie w podstawówce
Oświadczył mi się w kawiarni na Starówce..Jechaliśmy niby do jego pracy coś zostawić, niby na spacer, na lody. Weszliśmy do środka, coś zamówiliśmy i poszedł "do łazienki"...Po dobrych 20 min wrócił - w garniturze, z wielkim bukietem długich róż w ręku. Klęknął i zaczął coś mówić, ale kompletnie nic nie pamiętam

Ale żeby nie było tak kolorowo, to kłócimy się non stop

I taka to właśnie krótka nasza historia.

fajna historia

Napisane przez joanwi

hejo

tęskniłyscie

hej

[Kasiulenkowo]

Napisane przez joanwi

hejo

tęskniłyscie

hejka

[Mustique]

Napisane przez joanwi

a co u was slychać??
dzialo się coś przez te 2 tyg??

bo u mnie dużo chora trochę jestem na koloniach było super wczoraj na weselu kolezanki byliśmy i tez bylo spoko,za tydzien nastepne weselisko
przyjchala babcia ze Śląska na 3 tyg i jutro pojadę ją odwiedzić, przyjechała też ciocia z Francji, ta co ma bliźniaczki, ale na razie jest u drugiej cioci i do nas przyjedzie za 2 tyg

I JAK CI SIĘ PODOBAŁY MOJE RODZINNE STRONY.. I SĄDECKIE GÓRKI I PAGÓRKI?? MAM NADZIEJE ŻE DZIECIARNIA NA KOLONIACH NIE DSAŁA CI POPALIĆ...

sorry caps lock mi sie włączył.. nie przepisuję...

[Kasiulenkowo]

Musti często bywasz w Krakowie??

[Mustique]

Napisane przez Kasiulenkowo

Musti często bywasz w Krakowie??

teraz byłam.. i będę w nastepnym tytgodniu bo mam brata tam i sobie wypoczywam z małą...

ale od sierpnia będę częściej- bo będę sobie pracować w szpitalu..

[lusesita23]

Napisane przez madzius90

Dziś mój Dziadek kończy 70 lat i idziemy na imprezę
A jutro śmigamy nad jezioro

dla dziadka wszystkiego naj

Napisane przez anemeon

dziewczyny - mykam chyba dopiero w poniedziałek się odezwę bo jednak jedziemy jutro do Wisły
pa i miłego

milego

Napisane przez potterka

akurat mnie nie było jak pisałaś.. prasowałam, rałam a potem myłam naczynia

miłego jeziorkowania


dziewczyny trzymajcie kciuki dla mnie za jutro..

to czemu cie widzialam na dole?

Napisane przez XxXJuSstiii

Martwiłaś się


Cześć!!
Byłam dziś z Milką u weta, miała pasożyta w uchu świerzbowca chyba ale jest niegroźny dla ludzi na szczęście, dostałam maść i muszę smarować jej uszy, odrobaczył mi ją, oczy czymś przetarł, mamy przyjść za tydzień na kontrolę. Wtedy wyczyści jej uszy dokładnie
Pokazał mi tego pasożyta przez mikroskop-

Fajny lekarz Powiedział, że za to, że mam dobre serce nie weźnie za badanie tylko za odrobaczenie- 10zł i maść za free dał.

Miłego weekendu kochane!

fajny lekarz

Napisane przez elunka88

Mam newsa
bratowa przełożyła ślub na 16.04 (ma wtedy ur).
Juz powiedziałam do G że na pewno nie idę.... nie będę patrzeć jak się popisuje

Napisane przez T'ai

dzień dobry
na razie nie dam rady nadrobić, niedługo wybywamy nad jezioro

wczoraj smażyliśmy się nad morzem, woda super ale upał masakryczny i trochę się spaliłam

podziwiam laski które zdecydowały się na ślub w lipcu
śpimy z P na gaciach samych a o godzinie 23.00 jest jedynie 26 stopni
to chyba najbardziej upalny z miesięcy w roku

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

jeszcze się pochwalę że do ślubu 300 dni

i za dni

[lusesita23]

helo

wczoraj do 23 bylismy nad jeziorem, bylo chyba u tych znajomych rodzicow na dzialce z 30 osob ale jak fajnie

wieczorem grill i ognicho w jednym tam u nich, i nasluchiwanie jak mecz, super bylo

no a dzis plazowanie i grill u sis

a teraz czekam az rodziciele przyjada i musz eprzepisywacv te projekty co by sie wyrobic do srody-jedziemy po namiot na tydzien!

[elunka88]

Napisane przez potterka

Elu mój TŻ niestety stwierdził, że kto taką głupotę wymyślił żeby "świętować" -1 :/

Moj też ale nie omieszkałam mu powiedzieć że jednak jest coś takiego

Napisane przez joanwi

hejo

tęskniłyscie

No hej

Opalałam się z G. Znaczy ja. Koc leżał w połowie na słońcu (ja) w połowie w cieniu (on) i tak sobie leżeliśmy

[cobra115]

elunka z tym opalaniem to jakbym nas widziała dokładnie to samo

ja zaraz kończę prackę był D. przyniósł mi hamburgera bo mu powiedziałam przez tel że tylko rosół miałam na obiad i kinder mleczną kanapkę przekupił mnie trochę Ale okrzyczałam go coby sobie nie myślał że mu wszystko wolno
Powiedziałam że jak na weselu wypije za dużo to odwiozę go do domu i nie pójdzie ze mną na poprawiny (dobry szantaż nie jest zły)

joanwi

[lusesita23]

Napisane przez cobra115

elunka z tym opalaniem to jakbym nas widziała dokładnie to samo

ja zaraz kończę prackę był D. przyniósł mi hamburgera bo mu powiedziałam przez tel że tylko rosół miałam na obiad i kinder mleczną kanapkę przekupił mnie trochę Ale okrzyczałam go coby sobie nie myślał że mu wszystko wolno
Powiedziałam że jak na weselu wypije za dużo to odwiozę go do domu i nie pójdzie ze mną na poprawiny (dobry szantaż nie jest zły)

ja wiem,ze z M. o piciu musze zawsz epogadac jeszcze przed impreza-jesli np ma na nastepny dzien jechac czy cos.bo jak juz "zaskoczy" to w trakcie impry moge se gadac i swie wkurzac choc ostatnio ja wiecej pije

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

hejo Joanwi jak kolonie? dzieciaki grzeczne?

ale fajnie teraz na dworzu, upal zelzal i jest mniamusnie
mam nadzieje,ze u nas tez bedzie taka pikna pogoda

[potterka]

Napisane przez lusesita23

to czemu cie widzialam na dole?

bo miałam wizaz wlaczony ale nie siedzialam przy kompie

byliśmy dziś w 2 restauracjach na rozmowie i.. mam mętlik

[lusesita23]

Napisane przez potterka

bo miałam wizaz wlaczony ale nie siedzialam przy kompie

byliśmy dziś w 2 restauracjach na rozmowie i.. mam mętlik

aha

dlaczemóż?

[potterka]

bo niy obie fajne..
w 1
Bardziej konkretny facet jeśli chodzi o odpowiedzi na moje bystre pytania z kartki..
jest klimatyzacja na kazdej z zaproponowanych sal
sala do max 50 osób (przy czym uwazam, że nie będzie miejsca za s[ecjalnie na tańce) jest z ogródkiem, reszta sal jes w tzw pawilonach, między blokami, bez ogródka + trzeba dopłacić za wynajem sali
chyba w każdej sali jedzenie razem z tańcami


w 2 co zadałam pytanie to słyszałam odpowiedź "Was nie interesuje nic poza alkoholem, ciastami i napojami"
nie ma klimatyzacji, jednak jest to budynek z 18.. któregoś tam więc grube mury i chłodno..
przed salą ławeczki z parasolami + plac zabaw dla dzieci
Sala do jedzenia i sala do tańczenia są osobno (to bardzo nie podoba się TŻowi :/ )

i nie wiem.. w przyszłą sobotę możemy podjechać do sali nr 2 i zobaczyć jak wszystko jest wystrojone na wesele, facet twierdzi, że dla niego najważniejsze jest jedzenie, wszystko ma być swojskie, tak aby ludziom smakowało a nie żeby tylko dobrze wyglądało, siedzieliśmy u niego ponad godzinę gaduła większa niż my tutaj

[lusesita23]

Napisane przez potterka

bo niy obie fajne..
w 1
Bardziej konkretny facet jeśli chodzi o odpowiedzi na moje bystre pytania z kartki..
jest klimatyzacja na kazdej z zaproponowanych sal
sala do max 50 osób (przy czym uwazam, że nie będzie miejsca za s[ecjalnie na tańce) jest z ogródkiem, reszta sal jes w tzw pawilonach, między blokami, bez ogródka + trzeba dopłacić za wynajem sali
chyba w każdej sali jedzenie razem z tańcami


w 2 co zadałam pytanie to słyszałam odpowiedź "Was nie interesuje nic poza alkoholem, ciastami i napojami"
nie ma klimatyzacji, jednak jest to budynek z 18.. któregoś tam więc grube mury i chłodno..
przed salą ławeczki z parasolami + plac zabaw dla dzieci
Sala do jedzenia i sala do tańczenia są osobno (to bardzo nie podoba się TŻowi :/ )

i nie wiem.. w przyszłą sobotę możemy podjechać do sali nr 2 i zobaczyć jak wszystko jest wystrojone na wesele, facet twierdzi, że dla niego najważniejsze jest jedzenie, wszystko ma być swojskie, tak aby ludziom smakowało a nie żeby tylko dobrze wyglądało, siedzieliśmy u niego ponad godzinę gaduła większa niż my tutaj

moja pierwsza mysl: czyli podane jak w chlewie czy co?ze tak wyskoczyl z tym stwierdzeniem to pewnie niefajnie podane

sala oddzielna do tanczenia i jedzenia to dla mnie lipa troche

ale co kto lubi

[potterka]

Napisane przez lusesita23

moja pierwsza mysl: czyli podane jak w chlewie czy co?ze tak wyskoczyl z tym stwierdzeniem to pewnie niefajnie podane

sala oddzielna do tanczenia i jedzenia to dla mnie lipa troche

ale co kto lubi

chodziło mu o to że smaczne, podane na czas, podał przykład, że spotkał keidyś jakiegoś restauratora, który kupował mrożone krokietu, a u nich tego nie ma, jedzenie w 95% jest robione przez nich.. 5% które jest kupne to paleta serów, tak samo obiad jest podany w całości od razu, a nie tak że najpierw kluski a za 20 minut mięso, podane tak aby każdy czuł się jak u siebie a nie że 15 widelczyków i ludzie nie wiedzą czym co jeść.. w sumie mówił bardzio z sensem.. zaznaczył, że nie ma u niego żadnych dodatkowych kosztów typu korkowe itp. zaoferował, że nawet można z nim pojechać do makro i na niego po hurtowych cenach kupić alkohol i napoje..

[T'ai]

Napisane przez ma.ko

T'ai ja mam nadzieje, że słońce nie wygrzeje sie w lipcu, bo mam urlop w sierpniu i przydałoby się trochę pogody, bo nad morze jedziemy :

my z P też mamy dopiero w sierpniu i to chyba od 15 bo wtedy wyjeżdżają moi rodzice, więc będziemy mieli wolny domek nad jeziorem no i kota mogę popilnować od razu

Napisane przez joanwi

hejo

tęskniłyscie

Napisane przez goosia207

Nawet mi nic nie mów my mamy 30 lipca chyba będę się modlić przez cały rok żeby nie było tak gorąco Jak byliśmy rezerwować to był wolny ten termin i 13 sierpień. Ja 13 nie chciałam, bo w sumie przesądna nie jestem, ale po co ryzykować

ja bym chyba wolała wtedy czerwiec lub sierpień
nie wyobrażam sobie sesji, życzeń czegokolwiek w takim upale, ale co kto lubi
możemy się umówić że ty potrzymasz kciuki za to żebym ja miała ciepło a ja potrzymam żebyś ty nie miała upału


spaliłam sobie plecy i ciepię
a jutro ma być jeszcze cieplej

[lusesita23]

potti aha to nie zrozumialam

a ja teraz musz ekminic, zeby opalic biale slady od kostiumu

ma byc jeszcze tak 2 tyg

choc mogloby popadac<w nocy;p>, bo zaraz susza bedzie, a ceny malin czy czeresni to juz teraz szok

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

T'ai mi upaly nie przeszkadzaja, gorzej z M. bo sie biedny bedzie w garniaku meczyl ale o 18 juz bedzie fajnie. tak jak teraz na dowrzu...super

[potterka]

Napisane przez lusesita23

potti aha to nie zrozumialam

a ja teraz musz ekminic, zeby opalic biale slady od kostiumu

ma byc jeszcze tak 2 tyg

choc mogloby popadac<w nocy;p>, bo zaraz susza bedzie, a ceny malin czy czeresni to juz teraz szok

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

T'ai mi upaly nie przeszkadzaja, gorzej z M. bo sie biedny bedzie w garniaku meczyl ale o 18 juz bedzie fajnie. tak jak teraz na dowrzu...super

no kurde i nie wiem co robić pojedziemy tam chyba za tydzień i oblukamy jak to wyglada dokładnie bo dziś widzieliśmy tylko foto..

[goosia207]

Napisane przez cobra115

elunka z tym opalaniem to jakbym nas widziała dokładnie to samo

ja zaraz kończę prackę był D. przyniósł mi hamburgera bo mu powiedziałam przez tel że tylko rosół miałam na obiad i kinder mleczną kanapkę przekupił mnie trochę Ale okrzyczałam go coby sobie nie myślał że mu wszystko wolno
Powiedziałam że jak na weselu wypije za dużo to odwiozę go do domu i nie pójdzie ze mną na poprawiny (dobry szantaż nie jest zły)

Widzę, że nieźle sobie radzisz z Tżtem

Potterka, a cenowo tak samo?
Jeśli chodzi o klimę, to zależy w jakim miesiącu chcecie wesele.Jeżeli w letnim, to do mnie nie przemawia tekst o zimnych murach
Z salą osobną do tańczenia i jedzenia to zależy kto co lubi.My mamy wszystko na jednej, bo tak chcieliśmy, ale koleżanka znowu woli osobno
Pojedziecie do 2 to może się wyklaruje co nieco niekiedy można opowiadać godzinami, a wystarczy spojrzeć chwilę i wiesz czy to jest to!

Napisane przez T'ai

my z P też mamy dopiero w sierpniu i to chyba od 15 bo wtedy wyjeżdżają moi rodzice, więc będziemy mieli wolny domek nad jeziorem no i kota mogę popilnować od razu



ja bym chyba wolała wtedy czerwiec lub sierpień
nie wyobrażam sobie sesji, życzeń czegokolwiek w takim upale, ale co kto lubi
możemy się umówić że ty potrzymasz kciuki za to żebym ja miała ciepło a ja potrzymam żebyś ty nie miała upału

My też urlop mamy w sierpniu.Na początku

Wiesz, że jak rezerwowaliśmy salę w listopadzie w ogóle nie pomyśleliśmy o upałach Może dlatego, że mój brat miał 12 lipca dwa lata temu i było może z 20 stopni, a rano padał deszcz.
Zgadzam się ja trzymam kciuki za waszą pogodę, wy za naszą

[T'ai]

Napisane przez izulka4

Witam wszystkie PM 2011

Ja właśnie jestem w trakcie ustalania daty i będzie to albo 3 września(moje imieniny) lub 10 września(data zaręczyn). Ja oczywiście chciałam ten drugi termin, ale orkiestra którą chcieliśmy jest już zajęta...i pozostał 3.09.2011.

Iza jak moja mama

Napisane przez jolkajp

Włosy mi nawet podrosły zapuszczam dalej. Mam już nerwice lekka bo sie nie chcą układac ale przeżyje

też mam nerwicę już z powodu swoich

Napisane przez Stysik

to ona ma w Wielkim Poście? jak sie nie myle 24.04 jest Wielkanoc niezle

ale masakra
nie było innych dat? ale z opowiadań to w sumie idiotka więc
tak, 24 jest Wielkanoc bo nasza Bambusiek ma pierwszy weekend zaraz po Wielkanocy wesele

to nadrobiłam

[potterka]

goosia cenowo wychodzi bardzo podobnie.. mam nadzieje, że za tydzień będą wielkie upały.. wtedy się zobaczy czy faktyznie chłodno jest w tej sali.. jutro jesczez moze do jednej podjedziemy i moze okaze się że to jednak ta