Jest nas chyba już ze sto i piszemy, że hoho - Panny Młode 2011, cz. 21

[lusesita23]

Napisane przez potterka

no kurde i nie wiem co robić pojedziemy tam chyba za tydzień i oblukamy jak to wyglada dokładnie bo dziś widzieliśmy tylko foto..

tak by bylo najlepiej

my tez jedziemy do swojej jakos wakacje, bo maja co tydzien wesele i oblukamy co i jak-choc i tak juz po ptokach, bo zal wplacona

znajoma mam byla tam ostatnio na weselu i okropnie narzekala na wszystko-jedzenie, parkiet<na drewnie sie babka wywalila twarza do podlogi>i muzyke<jakby to tez wina sali byla;p> ale to stara plotkara nie lubie jej;p

i jesc nie moze prawie nic, bo chora jest i z jakims woreczkiem chodzi a tak krytykuje zamiast powiedzieck, nie moge jesc czosnku wiec nie moglam jesc tego dania, to mowi: okropne zarcie

a jej mezowi smakowalo

zreszta w du...to mam-wszystkim sie nie dogodzi, a na 10 opinii jedna zla to i tak dobrze

[T'ai]

Napisane przez lusesita23

T'ai mi upaly nie przeszkadzaja, gorzej z M. bo sie biedny bedzie w garniaku meczyl ale o 18 juz bedzie fajnie. tak jak teraz na dowrzu...super

niestety ponad 30 stopni to męka dla mnie
ciekawe jakbyś pracowała w 30 stopniach w biurze
a teraz jest fajnie? u mnie 29 spać po nocach nie mogę

po ostatnich kilku dniach cieszę się na maj i goście będą mieli luz i z jedzeniem spoko

Napisane przez goosia207

Zgadzam się ja trzymam kciuki za waszą pogodę, wy za naszą

umowa stoi

[goosia207]

Napisane przez potterka

goosia cenowo wychodzi bardzo podobnie.. mam nadzieje, że za tydzień będą wielkie upały.. wtedy się zobaczy czy faktyznie chłodno jest w tej sali.. jutro jesczez moze do jednej podjedziemy i moze okaze się że to jednak ta

[lusesita23]

Napisane przez T'ai

niestety ponad 30 stopni to męka dla mnie
ciekawe jakbyś pracowała w 30 stopniach w biurze
a teraz jest fajnie? u mnie 29 spać po nocach nie mogę

po ostatnich kilku dniach cieszę się na maj i goście będą mieli luz i z jedzeniem spoko



umowa stoi

tak jak napisalas-co kto lubi

maj tez fajny

ale lipiec jest nasz nie moglismy innego miesiaca po prostu

uwielbiam spac w samej koszulce i i tak sie nakrywam pod szyje-a rano brac zimny prysznic, niz marznac w dlugiej pizamie i rano w lazni trzasc sie w zimnie.

" u nas" w biurze bylam na poczatku lipca i jest w sam raz na szczescie bo pracowac w upalach-to zgadzam sie-nie za fajnie

[T'ai]

Napisane przez lusesita23

tak jak napisalas-co kto lubi

maj tez fajny

ale lipiec jest nasz nie moglismy innego miesiaca po prostu

uwielbiam spac w samej koszulce i i tak sie nakrywam pod szyje-a rano brac zimny prysznic, niz marznac w dlugiej pizamie i rano w lazni trzasc sie w zimnie.

do 30 to i tak sporo, a to co się teraz dzieje to
jak ja się męczę nad jeziorem to co dopiero makijaż, fryzjer w dniu slubu, całe ubieranie, jeszcze zdjęcia, no ja tam was podziwiam

nie wiem czy maj fajny, ja wam kiedyś pisałam że to przypadkowo, skoro nie było terminów na 2010 to nie chcieliśmy tak długo czekać np do sierpnia
zaręczyny też przypadkowo w lipcu ale pamiętam je bardzo dobrze

a w łazience nie zdarza mi się trząść rano, mam ciepło nawet zimą

dla mnie zdrowszy sen to tak 18, 19 stopni
teraz budzę się 5, 6 i nici ze spania

[natalontko]

Czesc

Napisane przez joanwi

hejo

tęskniłyscie

fajnie ze juz jestes

Umieram!!! Jejku jak cieplo Nie mam pojecia jak ja dzisiaj bede spala wczoraj meczylam sie do 3 w nocy az chcialam wizaz wlaczyc

Wczoraj na meczu bylismy w ogrodku na rynku ze znajomymi, piekny mecz byl

Teraz ogladamy nastepny mecz Tz sie na mnie obrazil bo rzucilam plytami jak szykowalam kolacje w ramach focha nic nie zjadl

[lusesita23]

Napisane przez T'ai

do 30 to i tak sporo, a to co się teraz dzieje to
jak ja się męczę nad jeziorem to co dopiero makijaż, fryzjer w dniu slubu, całe ubieranie, jeszcze zdjęcia, no ja tam was podziwiam

nie wiem czy maj fajny, ja wam kiedyś pisałam że to przypadkowo, skoro nie było terminów na 2010 to nie chcieliśmy tak długo czekać np do sierpnia
zaręczyny też przypadkowo w lipcu ale pamiętam je bardzo dobrze

a w łazience nie zdarza mi się trząść rano, mam ciepło nawet zimą

dla mnie zdrowszy sen to tak 18, 19 stopni
teraz budzę się 5, 6 i nici ze spania

u nas jest teraz 21, specjalnie sprawdzilam i juz siebie widze jak siedze na zewnatrz sali z lampka wina w reku

u nas zima najzimniej w lazni wlasnie rano mamy 18 stopni, bo jest tak piec ustawiony

wczoraj akurat w nocy bylo cieplo,ale w pt jak wracalismy do M. musial mnie przytulac, bo na krotki rekaw chlodnawo.ale to byla 3

[natalontko]

Napisane przez T'ai

do 30 to i tak sporo, a to co się teraz dzieje to
jak ja się męczę nad jeziorem to co dopiero makijaż, fryzjer w dniu slubu, całe ubieranie, jeszcze zdjęcia, no ja tam was podziwiam

nie wiem czy maj fajny, ja wam kiedyś pisałam że to przypadkowo, skoro nie było terminów na 2010 to nie chcieliśmy tak długo czekać np do sierpnia
zaręczyny też przypadkowo w lipcu ale pamiętam je bardzo dobrze

a w łazience nie zdarza mi się trząść rano, mam ciepło nawet zimą

dla mnie zdrowszy sen to tak 18, 19 stopni
teraz budzę się 5, 6 i nici ze spania

Co do pogody to nie ma sie 100% pewnosci czy za rok znow beda takie upaly! Ja pamietam takie lata co na wielkanoc bylo goraco. A z tego co pamietam to rok temu w lipcu nie bylo az takich upalow takze nie wiadomo jak to bedzie za rok. Co do spania to mam tak samo jeszcze pokoj pld - wsch

[lusesita23]

Napisane przez natalontko

Czesc



fajnie ze juz jestes

Umieram!!! Jejku jak cieplo Nie mam pojecia jak ja dzisiaj bede spala wczoraj meczylam sie do 3 w nocy az chcialam wizaz wlaczyc

Wczoraj na meczu bylismy w ogrodku na rynku ze znajomymi, piekny mecz byl

Teraz ogladamy nastepny mecz Tz sie na mnie obrazil bo rzucilam plytami jak szykowalam kolacje w ramach focha nic nie zjadl

hejo

ja w nocy spalam jak dziecko ,ale ano bylam spocona, bo przyklejeni spalismy do siebie
z koldra pod sama szyje

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez natalontko

Co do pogody to nie ma sie 100% pewnosci czy za rok znow beda takie upaly! Ja pamietam takie lata co na wielkanoc bylo goraco. A z tego co pamietam to rok temu w lipcu nie bylo az takich upalow takze nie wiadomo jak to bedzie za rok. Co do spania to mam tak samo jeszcze pokoj pld - wsch

no dokladnie...

mi np deszcz nie bedzie przeszkadzal, byleby cieplo bylo

ale ulewy po wyjsciu z kosciola tez bym wolala sobie oszczedzic

[natalontko]

Napisane przez lusesita23

hejo

ja w nocy spalam jak dziecko ,ale ano bylam spocona, bo przyklejeni spalismy do siebie
z koldra pod sama szyje

ja tez zawsze musze byc przykryta inaczej nie zasna Ale teraz jest jakas masakra ten tydzien ma byc jeszcze cieplejszy!

[lusesita23]

akurat teraz bym chciala zeby tak "smalilo", bo jedziemy pod namiot z M.

a jutro na plaze ide z kumpela-wczoraj sie obronila

[natalontko]

Napisane przez lusesita23

no dokladnie...

mi np deszcz nie bedzie przeszkadzal, byleby cieplo bylo

ale ulewy po wyjsciu z kosciola tez bym wolala sobie oszczedzic

mi deszcz tez by nie przeszkadzal byle by wlasnie nie lalo jak ja bede bez dachu nad glowa Zwlaszcza ze sesje chcemy w inny dzien, mama mnie straszy ze burza moze przyjsc Jak dotad wieczorem jeszcze u nas burz nie bylo i co najwazniejsze pradu nie wylaczyli ale co roku jest inaczej. W tamtym roku takie nawalnice byly ze szok!

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez lusesita23

akurat teraz bym chciala zeby tak "smalilo", bo jedziemy pod namiot z M.

a jutro na plaze ide z kumpela-wczoraj sie obronila

widze czas obron i opijania u ciebie

[ma.ko]

Napisane przez izulka4

Cześć miałam troszkę o sobie napisać, więc zaczynam...
Swojego G. upatrzyłam już w podstawówce, nawet podeszłam do niego, zapytałam czy ma czas po szkole (7 klasa), ale on odpowiedział tylko, że nie chce dziewczyny i odszedł - jego miłością była koszykówka Później była 8 klasa, a on wstydził się powiedzieć "cześć" po tym wszystkim. Ja do LO poszłam do innego miasta, on został. Byłam z innym jakieś 3 lata, a tu nagle ON się pojawił. Spotykaliśmy się całkiem przypadkiem na drodze krzyżowej i różańcu Za którymś razem odprowadził mnie do połowy drogi...Później znowu cisza i jakoś przed świętami wielkanocnymi zdobył mój nr od mojego brata i zaczął pisać smski. Zaprosiłam go na grilla do domku i tak już został
Jesteśmy razem już ponad 6 lat. Teraz się z niego śmieję, że upatrzyłam go sobie w podstawówce
Oświadczył mi się w kawiarni na Starówce..Jechaliśmy niby do jego pracy coś zostawić, niby na spacer, na lody. Weszliśmy do środka, coś zamówiliśmy i poszedł "do łazienki"...Po dobrych 20 min wrócił - w garniturze, z wielkim bukietem długich róż w ręku. Klęknął i zaczął coś mówić, ale kompletnie nic nie pamiętam

Ale żeby nie było tak kolorowo, to kłócimy się non stop

I taka to właśnie krótka nasza historia.

fajna ta wasza historia

Napisane przez potterka

super z emocji to chyba żadna z nas nie pamięta za specjalnie co TŻci mówli

oj dokładnie

Napisane przez Mustique

wiecie co wam powiem... u mnie się zachmurało i cos zimnym wiatrem pociąga.. aż głupio- po tych upałach!!!

daj troche wiartu i deszczu jakby co

Napisane przez Mustique

sprytne....

ale wiecie co .. dużo par decyduje sie na
zaręczyny w takich właśnie świątecznych dniach...

G stwoerdził, że w walentynki nie i w dzień kobiet też nie bo to jest zbyt pospolite. No i moało być wnurodziny, ale wyszło dzień po

Napisane przez Mustique

chyba tak.. bo te pary które ja znam co zaręczały sie w dniach dowolnych- zazwyczaj nie pamiętają dokładnie kiedy,...

przyjkład my ze sławkiem... pamietamy że gdzieś w listopadzie, na początku.. ale żeby dokładnie- to musielibyśmy wziąść kalendarz izobaczyć kiedy byliśmy na urlopie... (fakt, że my to dwa ewenementy i inna bajka z nas.. ale to już swoją drogą)

Ja dokładnie pamietam, G też musimy, bo miało to być własnie w moje urodziny. Ale że G chciał, żeby byli prtzy tym i moi i jego rodzice (a jego tato był jescze a trasie) to nastąpiło dzień po urodzinach

Napisane przez elunka88

Moj też ale nie omieszkałam mu powiedzieć że jednak jest coś takiego


No hej

Opalałam się z G. Znaczy ja. Koc leżał w połowie na słońcu (ja) w połowie w cieniu (on) i tak sobie leżeliśmy

Chyb wszystkie Grześki są takie (Mówie o -1)
unas to ostatnio wyglądało odwrotnie. G na słońcu a ja w cieniu, a później mówiłam, że sie nie opaliłam

A my dziś aktywny dzień mieliśmy. Najpirw do kosciółka i na lody. Póxnije po obiedzie na rowery (masakrycznie gorąco było nawet się trochke opaliłam) a póxnije jescze kolacyjna u mnie i takie tam hihi
Ateraz padnieta jestem wiec ide spac. dobranoc

[lusesita23]

Napisane przez natalontko

mi deszcz tez by nie przeszkadzal byle by wlasnie nie lalo jak ja bede bez dachu nad glowa Zwlaszcza ze sesje chcemy w inny dzien, mama mnie straszy ze burza moze przyjsc Jak dotad wieczorem jeszcze u nas burz nie bylo i co najwazniejsze pradu nie wylaczyli ale co roku jest inaczej. W tamtym roku takie nawalnice byly ze szok!

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------



widze czas obron i opijania u ciebie

tak
ale z nia jeszcze nie opijalam- teraz mamy jakos grila robic

korzystam jak moge z tych dni, bo 26.07 do pracy, potem juz tylko sierpien i jak dobrze pojdzie od wrzesnia roboczy kierat

[natalontko]

Napisane przez lusesita23

tak
ale z nia jeszcze nie opijalam- teraz mamy jakos grila robic

korzystam jak moge z tych dni, bo 26.07 do pracy, potem juz tylko sierpien i jak dobrze pojdzie od wrzesnia roboczy kierat

tez od wrzesnia bede szukac pracy ciezko to widze

Baw sie baw a co

[T'ai]

Napisane przez lusesita23

u nas jest teraz 21, specjalnie sprawdzilam i juz siebie widze jak siedze na zewnatrz sali z lampka wina w reku

e tak to ja też chcę
wczoraj o 23 sprawdziliśmy to było 26

Napisane przez natalontko

Co do pogody to nie ma sie 100% pewnosci czy za rok znow beda takie upaly! Ja pamietam takie lata co na wielkanoc bylo goraco. A z tego co pamietam to rok temu w lipcu nie bylo az takich upalow takze nie wiadomo jak to bedzie za rok. Co do spania to mam tak samo jeszcze pokoj pld - wsch

rok temu były również w lipcu
moja mama też pamięta
na pewno koło 30 i na pewno pierwsze 2 lub 3 tygodnie lipca

Napisane przez lusesita23

akurat teraz bym chciala zeby tak "smalilo", bo jedziemy pod namiot z M.

o kurde to w namiocie będzie nie do wytrzymania
ale ja się przyznaję wygodna jestem i nie znoszę namiotów
raz byłam z P na dwie noce i dziękuję bardzo

[lusesita23]

ma.ko fajny dzien
M. mnie tez o rower meczy, bo mamy taka trase fajna,ale jakos dnia nam brakuje
i on by musial go zaladowac do samochodu, przyjechac autem itd.za duzo zachodu

ja akurat pamietam co M. mi powiedzial przy oswiadczynach-pozniej za to za bardzo nie pamietam o czym gadalismy:cojest :

wczoraj duzo plywalam i dzis mnie tak "fajnie" rece boja

[kurakowa]

dopisuję się - też będę PM 2011

[lusesita23]

Napisane przez natalontko

tez od wrzesnia bede szukac pracy ciezko to widze

Baw sie baw a co

nie martw sie na zapas, trzymam kciuki za szukanie

Napisane przez T'ai

e tak to ja też chcę
wczoraj o 23 sprawdziliśmy to było 26



rok temu były również w lipcu
moja mama też pamięta
na pewno koło 30 i na pewno pierwsze 2 lub 3 tygodnie lipca



o kurde to w namiocie będzie nie do wytrzymania
ale ja się przyznaję wygodna jestem i nie znoszę namiotów
raz byłam z P na dwie noce i dziękuję bardzo

my z sis od malego wakacje w namiiocie-po 2-3 tyg

ale sis tez teraz musi miec domek z lazienka, ja jestem dzika dziolcha

w sumie ciesze sie, ze z M. tez taki buszmen

no i mamy miejscowe gdzie namiot w cieniu, bo to las jest wlasciwie i schodzi sie na dol, do jeziora
lubie takie klimaty.

wiesz, my to dzicy jestesmy-seks w aucie itd
---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez kurakowa

dopisuję się - też będę PM 2011

hejo!

opowiadaj co u Was

fajna eeee kura

[natalontko]

Napisane przez T'ai

rok temu były również w lipcu
moja mama też pamięta
na pewno koło 30 i na pewno pierwsze 2 lub 3 tygodnie lipca

no moze, nie mam az tak dobrej pamieci widocznie wiem ze sis wtedy byla i z mala na dworze caly czas siedzielismy wiec chyba az tak goraco nie bylo, bo nikt by nie wytrzymal. No ale to bylo w wielkopolsce

[T'ai]

Napisane przez kurakowa

dopisuję się - też będę PM 2011

a jeszcze co do pływania, mnie strasznie szkolili rodzice
teraz tata mówi że prę jak czołg albo jak żaba
w każdym bądź razie pływam szybciej niż on i P a tylko żabką
a i opłynąć pół jeziora (nie wielkiego ale jak u nas 80ha) to nic strasznego, kiedyś mi to 2,5h zajęło
kocham pływać
w poprzednim wcieleniu może byłam rybą albo żabą

[potterka]

Napisane przez kurakowa

dopisuję się - też będę PM 2011

cześć

ciepło mi

[lusesita23]

Napisane przez T'ai

a jeszcze co do pływania, mnie strasznie szkolili rodzice
teraz tata mówi że prę jak czołg albo jak żaba
w każdym bądź razie pływam szybciej niż on i P a tylko żabką
a i opłynąć pół jeziora (nie wielkiego ale jak u nas 80ha) to nic strasznego, kiedyś mi to 2,5h zajęło
kocham pływać
w poprzednim wcieleniu może byłam rybą albo żabą

moj tata i sis super plywaja-a ja to sie mecze szybko

mam mi mowi,ze sie wdziecze jak plywam

[T'ai]

Napisane przez natalontko

no moze, nie mam az tak dobrej pamieci widocznie wiem ze sis wtedy byla i z mala na dworze caly czas siedzielismy wiec chyba az tak goraco nie bylo, bo nikt by nie wytrzymal. No ale to bylo w wielkopolsce

ja kojarze 30 w pracy a mama że codziennie po południu szłam spać ze zmęczenia i że chodziła w koszulce nocnej zamiast w ubraniach

[natalontko]

Napisane przez kurakowa

dopisuję się - też będę PM 2011

Czesc opowiadaj o Was



Co do plywania to ja nie umiem, bo sie boje Jak bylam mala to sie nad morzem w kole topilam bo mnie fala przewrocila i od tamtego czasu boje sie strasznie wody

[lusesita23]

Napisane przez natalontko

Czesc opowiadaj o Was



Co do plywania to ja nie umiem, bo sie boje Jak bylam mala to sie nad morzem w kole topilam bo mnie fala przewrocila i od tamtego czasu boje sie strasznie wody

to tak jak moja mam.tez ma uraz z dziecinstwa i zaluje,ze sie nie "odblokowala".

a wczoraj my lezalysmy z kumpela na pomoscie, patrze mam idzie-30 min do wody wchodzila, bo...."zimna" ale pozniej wyjsc juz nie chciala

[sweetieSS]

Napisane przez XxXJuSstiii

Szmatę zlikwidowałam, sikała na panele ale dziś położylam kuwetę na miejsce szmaty (10cm dalej) i robi do niej!


na pewno będę a na imię ma Milka miała być śmietana ale nie chciało mi to przez gardlo przejść

No koleżanka mi go poleciła, też tam z kotem chodzi a co do Twojego to... masakra!! Jedna koleżanka była z psem u innego weta, kazał mu łapę amputować trafiła do tego naszego i akupunkturą wyleczył mu łapkę...

Ja też

Cześć! ja tylko na chwilę bo zaraz na basen jedziemy Wczoraj spędziliśmy bardzo fajny wieczór
poza jednym ekscesem

miłej niedzieli!!

śmietana Milka fajnie



cześć Joanwi cześć Kura cześć reszcie

[lusesita23]

Napisane przez T'ai

ja kojarze 30 w pracy a mama że codziennie po południu szłam spać ze zmęczenia i że chodziła w koszulce nocnej zamiast w ubraniach

znajomej mama chodzi w staniku i majtkach-przy wszystkich.ja przyszlam a ta obiad tak odziana gotuje. i przy jej facecie tez tak chodzi kazdy juz sie nawet nie dziwi, bo "normalne,ze manka tak ubrana"

w sumie moja mam przy M. tez juz w staniku chodzi jak wczoraj przyjechalismy tam do nich <mam dopiero kostium wzielam>to u niej norma,ze tak chodzi w staniku samym.mi glupio bylo, a M. mowi:moja mam tez tak pomyka.

co za moda

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez sweetieSS

śmietana Milka fajnie



cześć Joanwi cześć Kura cześć reszcie

cześć slodka

jak Motyl znosi upaly?

Mik w pielucho-majtkach pomykal z recznikiem zimnym na plecach

[Lanai]

Cześć

Napisane przez lusesita23

hejo

ja w nocy spalam jak dziecko ,ale ano bylam spocona, bo przyklejeni spalismy do siebie
z koldra pod sama szyje

Jak ja

Napisane przez T'ai

rok temu były również w lipcu
moja mama też pamięta
na pewno koło 30 i na pewno pierwsze 2 lub 3 tygodnie lipca

Rok temu byłam na weselu w trzecim tyg. lipca i było ponad 30 stopni. Inaczej się nie da tego opisać jak masakra (przynajmniej dla mnie, bo mam chore serce i źle znoszę upały) Nie wiem jak PMka przezyla, a była w 5 miechu ciąży... Chylę czoła przed dziewczynami ślubującymi w takie upały

Dzisiaj jak jechałam na egzamin to o mały włos nie zemdlałam w samochodzie.

Napisane przez kurakowa

dopisuję się - też będę PM 2011

Hej


Dziś zakonczyłam sesję letnią... wakacje (do września)

[T'ai]

Napisane przez lusesita23

moj tata i sis super plywaja-a ja to sie mecze szybko

mam mi mowi,ze sie wdziecze jak plywam

P też nie umie niby oddychać ale nie wiem jak to możliwe, przecież to naturalne
ale jak mówię mój tata straszny nacisk położył na to żebym umiała pływać

Napisane przez lusesita23

w sumie moja mam przy M. tez juz w staniku chodzi jak wczoraj przyjechalismy tam do nich <mam dopiero kostium wzielam>to u niej norma,ze tak chodzi w staniku samym.mi glupio bylo, a M. mowi:moja mam tez tak pomyka.

moja też przy P na działce, ale nie dziwi mnie to w taki upał