Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

[magda2109]

Napisane przez aleksandrettaa

Boskie fotki, tak smakowicie wszystko wygląda

Mi się większość z kupą kojarzyło

[Ilsa Lund]

Napisane przez carmelova

http://scribbler.ru/community/blog/61/showRecord/551 ... nc

(chociaż tort dla czterolatki sympatyczny ale jakoś obleśnie jeść kiwi dotykane i rwane przez kogoś )

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

(chociaż tort dla czterolatki sympatyczny ale jakoś obleśnie jeść kiwi dotykane i rwane przez kogoś )

Zwykle jesz cos dotykane przez kogoś innego. Gotowanie bezdotykowe jest ciążkie do wykonania.

[Kasiarzynek]

Napisane przez carmelova

http://scribbler.ru/community/blog/61/showRecord/551 ... nc

O rety... czy ten kurczak nie był skubany?

[carmelova]

Napisane przez aleksandrettaa

Zwykle jesz cos dotykane przez kogoś innego. Gotowanie bezdotykowe jest ciążkie do wykonania.

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

Zwykle jesz cos dotykane przez kogoś innego. Gotowanie bezdotykowe jest ciążkie do wykonania.

ale gotowanie zabija zarazki

[carmelova]

To ja się pochwalę, że jeszcze 10 godzin w pracy i URLOP!!!!

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

ale gotowanie zabija zarazki

sałatę się rwie łapami i podaje na surowo

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez carmelova

to ja się pochwalę, że jeszcze 10 godzin w pracy i urlop!!!!

zazdroszczę!!!

[magda2109]

Carmi, a ja wczoraj skończyłam swój urlop Chcę jeszcze 2 tygodnie

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

sałatę się rwie łapami i podaje na surowo

przez tę emotkę wyobraziłam sobie Ciebie jako doświadczoną morderczynię która nielubianych gości raczy sałatą

[arrakis]

jak tam dziewczynki dzien mija?

u mnie super - mam znowu dobry humor ehhh tak sie zacieszam ciagle, ze az samej mi z tym dziwnie....

A D. dzwonil, ze zostaja jeszcze nad morzem bo jeszcze im doszedl jeszcze jeden koncert i siedza na plazy i jest mega goraco - ja chce nad morze
ale za to potem ma ok tydzien wolnego to moze gdzies wyskoczymy nad jakies jeziorko jak sie uda

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

tak właśnie czytając chciałam zdiagnozować niedobór magnezu Jedz ryby I kup sobie magnez a nie witaminki. Mg+wit.B6

no no, miałam na myśli magnez, a nie witaminy kupiłam Mg+B6 i wcinam pomidory i banany jako źródło potasu (), drugiej takiej nocy nie przeżyję, przysięgam...
ostatnio miałam skurcz w czasie sesji, gdy żyłam kawą i to jeden, niewielki, ale dziś to było po prostu przegięcie.
rano próbowałam ćwiczyć na stepperku, wytrzymałam 15 minut, bo mi noga (lewa dalej mnie boli...) mrowiła i miała taki stan przedskurczowy (w sensie nie dostałam skurczu, ale czułam, jakby zaraz miał być).

Napisane przez skimos

hej ho
jestem wcześniej we Wro, bo zadzwonili na rozmowę kolejną na piątek a powrotu lepszego nie miałam jak 9h autobusem nocnym
O 11 mają dzwonić też z innej firmy i rekrutować telefonicznie

Ogólnie wyjazd super się udał poza pewnymi kwasami podczas pobytu u rodziny TŻta on został tam jeszcze na jeden dzień, ja bym się tak już nie wyrobiła.
Nie chce mi się tu siedzieć. Chcę już koniec studiów i się wyprowadzić gdzieś. Przede wszystkim gdzie chłodniej.

Facet od projektu się jeszcze nie odezwał, w sobotę pojadę na uczelnię i zapytam co i jak. Mam nadzieję że w razie niezaliczenia przedmiotu nie obetną mi stypendium.. zresztą kurde, cały czas mam średnią ok. 4.5, jak mogę nie zaliczyć przez tak koszmarną pierdołę???

fajnie, że wyjazd udany.
a facet - dziwne, że nie odpisuje... dowiedz się koniecznie, co i jak

Napisane przez Ariada

To mieszkanie, które miałam oglądać echh... Koleś mi właśnie napisał, że nie mogę go oglądać w sobotę, bo ma już parę ludzi, a wcześniej w mailu się pytał czy chcę w sobotę czy w niedzielę. Odpisałam mu, że niedziela odpada. Niech się wali. Nie będę po raz kolejny wszystkiego przestawiała, żeby obejrzeć mieszkanie w ciemno, bo nawet zdjęć nie miał. Zresztą może znajdzie się też inne, a jak nie to mam też gdzieś mieszkać, a z dojazdami sobie poradzę. Mam w nosie takich ludzi o. I popsuł mi dzień, bo TŻ na mnie jest teraz zły.

Może na Grunwald uda się pojechać w sobotę w takim razie.

no co za koleś!!! i bardzo dobrze, że masz go w nosie, wielka łaska, że zdjęcia porobi i się kulturalnie umówi

Napisane przez magda2109

Hallo WRÓCIŁAM

Udało mi się tylko podczytywać mniej więcej, i trochę klubu nadrobić. Przykro mi, że tyle niedobrych rzeczy się działo (Gwizdaczek, Madzia, Alex)... Ale mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej

Siedzę pierwszy dzień po urlopie w pracy, ledwo wykaraśkałam się z maili, zdążyłam dostać ochrzan od szefowej i mam saunę w pokoju, więc topię się i mi słabo... Ciekawe, czy są jakieś ograniczenia co do temperatury w miejscu pracy... Szukałam, ale były tylko co do zimna.

szkoda, bo też bym z czymś wyskoczyła do szefów, ze za gorąco
i jak urlop, opowiadaj

Napisane przez Gwizdak

Matko klima mi padła w pracy.... umieram

poczuj się jak ja



Pożarłam się z P.
chodzi o to, że mam mniejszą wypłatę w tym miesiącu i powiedziałam, że musimy jakoś to rozłożyć (zawsze planuję jak głupia... czasem z tym przesadzam, wiem o tym...), żeby nam starczyło do końca miesiąca. P. na to, że spokojnie starczy, a on musi sobie jeszcze czapeczkę kupić. ja mu na to, żeby się wstrzymał do następnej wypłaty, bo dostanę ponad 2000 i chcę połowę przeznaczyć na uzupełnienie braków (buty, spodnie, czapeczki itp...), a on od razu:
- a Ty sobie teraz, z tej ostatniej wypłaty [ode mnie: ostatnia wypłata była jego!], bluzkę kupiłaś i perfumy [tę odlewkę za 20 zł] i jest OK, a mi żałujesz 30 zł na czapeczkę? dostanę udaru, przecież mam teraz tydzień wolnego, nie będę siedział w domu, chciałem połowić, pograć, ale OK, kupię sobie z mojej wypłaty.
mnie wmurowało, przysięgam... patrzę na niego i mówię: - perfumy kupiłam z pieniędzy, które mi zostały na koncie. bluzkę kupiłam ze zwrotu z podatku i od razu zwróciłam te pieniądze.
P.: - no i OK, po prostu chcę iść na ryby, pograć w piłkę, a łatwo się zgrzać, 30 zł kosztuje taka czapka.
ja: - wiesz,że przegiąłeś? spoko, oddam Ci wszystko, co do grosza. Za magnez też, nie bój nic. a to, co wykładałeś za mnie przez ostatni rok, bo zarabiam 3 razy mniej od Ciebie, też Ci zwrócę, ale pozwól, że w ratach.
on: - ale ja tak nie chcę, kochanie, nie o to mi chodziło...
ja: - nie obchodzi mnie, o co. nie spodziewałam się, że wypomnisz mi, że mniej zarabiam, a wydaję - rzekomo - więcej. kup sobie tę czapkę, weź te kilka stów i kup sobie i czapkę, i okulary, i co tam jeszcze chcesz... tylko zrób to tak, by starczyło nam na życie do Twojej wypłaty. od przyszłego miesiąca oddam Ci wszystko.
i wyszłam do pracy.
jechał za mną na rowerze, coś tam mówił, że on tak nie chce, że nie o to chodzi, że przesadził... ale dodał, że jakby on mniej zarabiał, to na bank ja bym mu wypominała czasem, a on mi nigdy nie wypomniał, wręcz namawiał mnie na zakupy czasem, bo mi głupio było.
wiecie co... on sam zaproponował, byśmy mieli wspólną kasę, wiedział, że mam kilkaset złotych wypłaty, a nie kilka tysięcy. jest mi źle. teraz napisał SMS-a ”ja tak nie chcę. niech bedzie po staremu”
odp., że pogadamy w domu.

[carmelova]

Napisane przez magda2109

Carmi, a ja wczoraj skończyłam swój urlop Chcę jeszcze 2 tygodnie

Ale miałaś super pogodę pewnie się opaliłaś na czekoladkę

[arrakis]

ojjj naj mysle, ze ta sprzeczka wyniknela bardziej z niezrozumienia sie wzajemnego a nie jego czy twoich zlych intencji i checi wypominania - bedzie dobrze

[carmelova]

Najeczko ...

[najfajniejsza]

arrakis, ale ja potrzebuję nowych butów, on spodni i co? musimy to przełożyć na przyszły miesiac, bo za 600 zł przeżyć prawie dwa tygodnie się da, ale z zakupami ubraniowymi już może być ciężko, a on z fochem, że ja mu ograniczam wydatki, a sobie nie. przecież na te poprzednie dwa tygodnie mieliśmy o wiele więcej kasy, więc mógł wtedy kupić czapkę. no czegoś dostanę...
chce mi się ryczeć...


a Tobie zazdroszczę superhumoru

[Ilsa Lund]

Napisane przez najfajniejsza

no no, miałam na myśli magnez, a nie witaminy kupiłam Mg+B6 i wcinam pomidory i banany jako źródło potasu (), drugiej takiej nocy nie przeżyję, przysięgam...
ostatnio miałam skurcz w czasie sesji, gdy żyłam kawą i to jeden, niewielki, ale dziś to było po prostu przegięcie. .

TŻ często ma skurcze mimo magnezu i B6

A poranną sytuacją się nie przejmuj, palnął tak w złości

[Choji]

Napisane przez Grapefrutka

ale po co mi znać cenę skoro i tak nie odważę się jej zamówic ze stanów bez mierzenia no chyba że Ty byś tak zrobiła??

ja mam ten plus ze mam znajomą w stanach i jakbym jej podała wymiary to by mi pewnie na miejscu dobrała rozmiar

Napisane przez Ariada

To mieszkanie, które miałam oglądać echh... Koleś mi właśnie napisał, że nie mogę go oglądać w sobotę, bo ma już parę ludzi, a wcześniej w mailu się pytał czy chcę w sobotę czy w niedzielę. Odpisałam mu, że niedziela odpada. Niech się wali. Nie będę po raz kolejny wszystkiego przestawiała, żeby obejrzeć mieszkanie w ciemno, bo nawet zdjęć nie miał. Zresztą może znajdzie się też inne, a jak nie to mam też gdzieś mieszkać, a z dojazdami sobie poradzę. Mam w nosie takich ludzi o. I popsuł mi dzień, bo TŻ na mnie jest teraz zły.

Może na Grunwald uda się pojechać w sobotę w takim razie.

Nie lubię takich ludzi

Napisane przez magda2109

Hallo WRÓCIŁAM

Udało mi się tylko podczytywać mniej więcej, i trochę klubu nadrobić. Przykro mi, że tyle niedobrych rzeczy się działo (Gwizdaczek, Madzia, Alex)... Ale mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej

Siedzę pierwszy dzień po urlopie w pracy, ledwo wykaraśkałam się z maili, zdążyłam dostać ochrzan od szefowej i mam saunę w pokoju, więc topię się i mi słabo... Ciekawe, czy są jakieś ograniczenia co do temperatury w miejscu pracy... Szukałam, ale były tylko co do zimna.

powyżej 28 stopni w pomieszczeniu pracodawca ma ci zapewnić napoje w ilości której potrzebujesz. To czy skróci godziny pracy czy przesunie ja na późniejsza/wcześniejszą porę zależy tylko od niego ...

Napisane przez OlkaR

(...)

DAWAJ PIEROGA!!!!

(...)

Znowu byłam u dentysty, jeszcze mi znieczulenie nie zeszło i nie mogę nic jeść (bo mam język zdrętwiały ), ale się uśmiałam na fotelu niesamowicie.
Asystentka doktorka- Oriana (bosszzzzz piękne jest to imię) ma ciemną karnację i teraz jak słonko świeci to wiadomo- piękna opalenizna. No i taka rozmowa:
dr P: Ty to w ogóle grasz nie fair... bo startujesz od żółtego koloru skóry a my od białego, zawsze będziemy bledsi
O: mówisz jakby to była moja wina
P: a nie jest? nie żebym Ci zazdrościł, wolę mieć zdrową skórę
O: a że ciemna to niby niezdrowa? przecież ja mam taką karnację łosiu a nie od tego że siedzę cały czas na słońcu
P: na słońcu może nie, ale w solarium dzień w dzień
O: nie chodzę do solarium
P: ja wiem, wy macie z Basią (recepcjonistka- solara) taką cichą rywalizację. WY wszystkie jesteście solary... widzisz, Ola też chodzi do solarium
ja: E-E
P: o widzisz jak się bulwersuje? bo jej czuły punkt ruszyłem
O: przecież to naturalna opalenizna ciołku, naucz się odróżniać solarium od słońca
P: ja tam swoje wiem
O: (juz taka zrezygnowana) Ale ja nie chodzę na solariuuuum
P: no nie, bo masz w domu, prywatne, zamiast łóżka

I teraz sobie wyobraźcie całą tą sytuację plus mnie leżącą na fotelu z rozdartą paszczą, bez możliwości powiedzenia czegokolwiek. Siłą rzeczy zaczęłam się śmiać/

P: nie ruszaj się bo ci krzywdę zrobię
ja: ehe (i, próbowałam powstrzymać śmiech więc mi łzy poszły)
P: cholera, zabolało Cię? dodam znieczulenia
ja: e-e
P: to nie boli?
ja: e-e
P: no to czemu płaczesz?




A co do K... doszłam do wniosku, że teraz nie będę już dzwonić ani pisać. Bo skoro on się nie odzywa to moje smsy czy telefony może odebrać jako nachalne, więc nie... poczekam.
Jak się odezwie- super.
A jak nie... no cóż, rozpaczać za bardzo nie będę, chociaż wiadomo- będzie mi szkoda. Iii... wtedy będzie go można wrzucić do jednej szufladki z ex pt. "wolę się przestać odzywać niż wyjaśnić sprawę"

Nie żebym była złośliwa ale też miałam ;P

A sytuacja z dentystą bardzo zabawna

Napisane przez carmelova

http://scribbler.ru/community/blog/61/showRecord/551 ... nc

Byłam dziś u fryzjera.Zrobiłam sobie kolor z refleksami , lekko wycieniowała. Cudnie wyszło

[Dzi25]

Napisane przez najfajniejsza

Pożarłam się z P.
.

Ja to już sama nie wiem jak to jest z tymi facetami. zarabiasz więcej od niego - źle, zarabiasz mniej od niego - też źle

[Ilsa Lund]

Napisane przez Choji

Byłam dziś u fryzjera.Zrobiłam sobie kolor z refleksami , lekko wycieniowała. Cudnie wyszło

Ilsa chcieć to widzieć !!!

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez Dzi25

Ja to już sama nie wiem jak to jest z tymi facetami. zarabiasz więcej od niego - źle, zarabiasz mniej od niego - też źle

pewnie rozwiązaniem jest zarabiać 50 zł mniej żeby czuł się męsko ale nie pyskował że zarabiasz wiele mniej

[Choji]

Ilsa, ma problem bo mój aparat jest zepsuty :P

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Rozwiązaniem jest zarabiać dokładnie tyle samo, ot co.

[arrakis]

Napisane przez Choji

powyżej 28 stopni w pomieszczeniu pracodawca ma ci zapewnić napoje w ilości której potrzebujesz. To czy skróci godziny pracy czy przesunie ja na późniejsza/wcześniejszą porę zależy tylko od niego ...

a mojej mamie od wczoraj skrocili godziny pracy z powodu upalow, zamiast do 15.15 jest do 13.30 do odwolania tylko nie wiadomo czy potem nie bedzie trzeba tego odrabiac...

[Choji]

Arrakis, z tego co pamiętam to chyba nie. Skrócenie godzin pracy jest dobrą wolą pracodawcy i tak naprawdę wszystko od niego zależy.

[najfajniejsza]

Napisane przez Choji

Byłam dziś u fryzjera.Zrobiłam sobie kolor z refleksami , lekko wycieniowała. Cudnie wyszło

chcę zobaczyć... jak nie masz aparatu, to narysuj w Paincie

Napisane przez Dzi25

Ja to już sama nie wiem jak to jest z tymi facetami. zarabiasz więcej od niego - źle, zarabiasz mniej od niego - też źle

mój nie ma z tym problemu. tzn. nie miał. nigdy, przenigdy nawet mi nie zasugerował, że cokolwiek jest niehalo.
kiedyś nawet powiedział, że jakbym zarabiała więcej od niego, to zasłużenie i on byłby dumny (bo ja po studiach bym była, a on studiów nie skończył, więc że niby ja zasługuję).
żadnych znaków mi nie dawał, że jestem darmozjad czy coś. wręcz przeciwnie...

może faktycznie ja go źle zrozumiałam?
nie wiem, co myśleć, źle mi...
znów dostałam SMS, długi dość: ”Patuś, ale ja sie zle wyrazilem, nie chce, zebys mi oddawala pieniadze, nie o to mi chodzi. jestes moja ukochana p.o. zona, a nie dluzniczka. chcialem sobie kupic czapke tylko.”

czy ja przesadzam?

[Dzi25]

Napisane przez Choji

Arrakis, z tego co pamiętam to chyba nie. Skrócenie godzin pracy jest dobrą wolą pracodawcy i tak naprawdę wszystko od niego zależy.

Pracodawca nie może od nich później żadać odrabiania, czytałam dzisiaj w mądrej gazecie

[arrakis]

Napisane przez Choji

Arrakis, z tego co pamiętam to chyba nie. Skrócenie godzin pracy jest dobrą wolą pracodawcy i tak naprawdę wszystko od niego zależy.

no wlasnie oni dostali pismo od jakiegos glownego kogos tam i w zasadzie nie wiadomo jak to z odrabianiem no ale na razie mama wraca wczesniej

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez najfajniejsza

może faktycznie ja go źle zrozumiałam?
nie wiem, co myśleć, źle mi...
znów dostałam SMS, długi dość: ”Patuś, ale ja sie zle wyrazilem, nie chce, zebys mi oddawala pieniadze, nie o to mi chodzi. jestes moja ukochana p.o. zona, a nie dluzniczka. chcialem sobie kupic czapke tylko.”

czy ja przesadzam?

moim zdaniem przesadzasz

[Ilsa Lund]

Naj, przesadzasz, rozgoryczyło go że nie może mieć czapeczki i jak dziecko zaczął się licytować: a bo Ty masz to i to a ja nie mogę, buuu huuu

[najfajniejsza]

Napisane przez Ilsa Lund

Naj, przesadzasz, rozgoryczyło go że nie może mieć czapeczki i jak dziecko zaczął się licytować: a bo Ty masz to i to a ja nie mogę, buuu huuu

bo on jest inny niż ja - ja myślę, że na wszystko nam braknie, a on, że starczy... ja wyliczam z miesięcznym wyprzedzeniem, a on po wypłacie.

kurde, jestem z dzieciakiem?

idę poczytać o KGHM-ie

[carmelova]

Najeczko chyba faktycznie lekko dramatyzujesz Ale tylko lekko To tylko czapeczka, nie będziecie przez nia głodować. Ale mógł Ci perfum nie wypominać, nienawidzę wypominania...

[raingirl]

Wróciłam od dentysty :/ znowu będzie łażenia... nie lubię swoich zębów