Rocznik '92 część XVII ! ;DDDD ;*

[colds]

Napisane przez zawirowana

yes- nie odzywaj się do niego poczekaj aż sam cokolwiek napisze.ale bym się w****iła ty mu 'dajesz' wszystko a on chce Ciebie tam w jakiś sposób ustwaić żebyś chodziła na jego polecenia ,żebyś się martwiła,a on sobioe pozwala na takie gadanie (bez powodu) do CIEBIE po tym wszystkim co Ty dla niego zrobiłaś,bezczelność ale z drugiej strony może % podziałały i się nie kontrolował ale chociaż mógłby coś napisać na drugi dzieńa jesczee patrząc że Ty napisałaś do niegoo... ;/

alkohol niczego nie tłumaczy. nie zna umiaru, mówię o tym, przez który odnosi się tak do yeski, to niech nie pije. proste.

ach, zwariowana . mnie mój TŻ ogólnie nie denerwuje, tylko to załatwianie palenia. przednami dopiero pierwsza kłótnia

Napisane przez Nanusiaaa

długa historia, po prostu mój były jest debilem i mnie notorycznie wkurza. Miłość przerodziła się w obsesję.

znam toooo! patrz mój ex

idę na tą 18stkę tej znajomej . hyhy . wypijemy jedną flaszkę, na trzy, u Niej, a jedną zabieramy ze sobą na impreze nad jeziorem . dała się lasita namówić

[Individual1]

Napisane przez Nanusiaaa

przesada.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

zmieniam sobie av, więc uwaga -.- na jakis bardziej kolorowy...

Mnie to najbardziej wkurzałoby kontrolowanie każdego mojego kroku to też jest przesada według mnie.

[zawirowana]

Napisane przez eMCe

z malinami

nie denerwuj się tak

ale wiesz wkuriwa mnie takie coś,zawsze się z nimi jako tako dogaduje a tu co dzień o co innego idzie.
co innego wynajdują.
to im się cos nie podoba a to to a to tamto i za każdym razem co innego.
czekam na pielgrzymkę bo odpocznę od nich oni ode mnie.będę sama za siebie odpowiadać i robić co bede chciała.

[Nanusiaaa]

Napisane przez Individual1

Mnie to najbardziej wkurzałoby kontrolowanie każdego mojego kroku to też jest przesada według mnie.

no właśnie.

[Nanusiaaa]

wybierzcie mi ava !!!!

[eMCe]

Nanu - 2 , 4 ma yes

[Nanusiaaa]

Napisane przez eMCe

Nanu - 2 , 4 ma yes

nie zauważyłam nawet o.O mi sie 3 w miare podoba bo ja nie jestem blondynką ^^

własnie was szukałam bo sobie odsubskrybowałam wątek o.O

[Lolja]

mi się podoba 2 i 4

[zawirowana]

Słuchajcie mnie ogrania dziki szał jak jestem z koleżanką i jest jej chlopak i ost była taka sytuacja
gadamy sobie i wpada nasza 3 kolezanka i mowi co robicie 13,14,15?no że my nic na to ona to wbijajcie na biwak no my ok super.na to jej chlopak ale ze ja z Wami pojade?czy to babski wieczór?my tak na siebie patrzymy i ta moja koleżanka co organizuje ten biwak mowi 'no babski to nas tylko tak podwieziesz' (wkręca go) on tak patrzy ok ale jak ****a wbije o 1 w nocy i zobazce jakiegoś chuja z wami to ****a wbije z moimi kolegami i zrobimy porządek a jak zobacze jakiegoś przy mojej to ****a wy też nie żyjecie.a na to moja koleżanka aha no ok to o 1 powiemy żeby wyszli xD on się tak w****ił i do nas wy mnie jesze ****a nie znacie.i sie tak w****ił że nie odzywał się do nas i na koniec pojechał gdzies rowerem.

skąd bierzecie avy?

[Lolja]

zawirowana dziwny koleś;/nie czaje takich typów.

[eMCe]

zawirowana -

[Individual1]

Ten koleś strasznie nerwowy. Zero zaufania do swojej dziewczyny. Przecież powienien wiedzieć, że jak babski to babski chyba, że go już oszukała w ten sposób kiedyś.

[Toriaa]

ja tez musze zmienic ale nie wiem gdzie szukac:O ale nudaaaaaaaa

( napisalam dzis chyba 4 posty na naszym wątku i w kazdym bylo napisane o nudzie )

w ogóle tak się nudzę że opowiem wam jak było słoooodko ostatnio z TŻ.. ;>
Ostatnia noc nasza Czyli dzisiejsza. Mimo, że wyjeżdżał dziś to jakoś nie chciało mu się spać... To był chyba mój najlepszy seks w życiu. W ogóle zaczęło się tak, że rodzice Małego (jak i on) poszli do jakiś znajomych. Nie wiem, czemu z małym o tej porze, no ale dobra. To nieważne. Max romantyczna sprawa - poszliśmy na pizze. Pojechaliśmy do parku, żeby ja zjeść haha Potem poszliśmy na plac zabaw i on zaczął zjeżdżać ze ślizgawek, huśtać się i w ogóle i mówi: tak się będę bawił z naszym dzieciaczkiem aaano laski, miałam motyle normalnie już od dawna W ogóle spacerowalismy po tym wielgachnym parku, a żeby tylko kawałek... Obeszliśmy cały! Usiadłam na ławce (moje nogi już nie są młode i piękne ) a on zaczął latać wokół tej ławki, oddalał się na jakieś paredziesiąt metrów , ja myślę o co kaman wrócił z takim bukiecikiem, zbierał dla mnie kwiatki! Jak wróciliśmy, to było koło 23-24... JUż nie wiem... Zaczęliśmy...Była taka dłuuugaśna gra wstępna... Dotykał mnie tak delikatnie, jak za pierwszym razem, Tak nieśmiało...Droczył się ze mną. Ja już na skraju wytrzymałości
"-M... proooszę....
-Coś mówiłaś?"
Odpływałam tam przy nim, jak już doszłam do tego cudownego stanu to tak mi się w głowie kręciło, czułam się jak w niebie, jakbym była ponad wszystkim, ahh... I w ogóle to ogłaszam, że nie byłam taka samolubna jak zazwyczaj! Zajęłam się nim też. Cholera, dziewczyny... Jego miny...To jak wzdychał... Tak mnie to nakręcało.. ahh... Jego słowa zapamiętałam, on dochodząc: ja *******e, wiktoria, skarbie, jak mi ****a z tobą dobrze...jak ja cie kochamDługo to robiliśmy. Bo skończyliśmy koło 2-3. Rodzice młodego wrócili, ale na szczęście oni śpią daleko od miejsca, gdzie ja śpię więc looz ;dd I w ogóle tak kocham mojego TŻ, że sobie tego nawet nie wyobrażacie, ahhh...
W oczy mogę się patrzeć non stop, ale do teraz mam momenty, że jestem speszona:confus ed:

ale się rozpisałam, ojejku. wątpię ze ktos to przeczyta no ale dobra haha

[jvlka900]

Napisane przez Lolja

zawirowanabrat brat
kurcze to widzę ostro do Ciebie skaczą.
jvlka900 poka strój

dodałam fotki do galerii

[eMCe]

toria - ja dawno tak nie mialam ;/ , dzisiaj niby jade do neigo na noc, ale nie wiem o ktorej skonczy, on ma w dupie ze bede na niego czekac i sama mam ustalic o ktorej przyjechac, fajnie. Do tego nie mamy gdzie spac -.- bo pokoje zajete wszystkie, ale dzis mamy jeszcze cos poszukac

[zawirowana]

no jest o nią chorobliwie zazdrosny.a jak kiedyś ktoś do niej pisał a ona mu o nim kiedyś mowiła ze się zaleca do niej(dobrze przynajmniej nie ma przed nim sekretów,ale to co on robi to uu)a on sobie trochę popił to gdyby nic nie wypił to mógłby wsiąść w samochód i pojechać do tego kolesia i mu po prostu dać w*******,chore.

[Individual1]

Napisane przez Toriaa

ja tez musze zmienic ale nie wiem gdzie szukac:O ale nudaaaaaaaa

( napisalam dzis chyba 4 posty na naszym wątku i w kazdym bylo napisane o nudzie )

w ogóle tak się nudzę że opowiem wam jak było słoooodko ostatnio z TŻ.. ;>
Ostatnia noc nasza Czyli dzisiejsza. Mimo, że wyjeżdżał dziś to jakoś nie chciało mu się spać... To był chyba mój najlepszy seks w życiu. W ogóle zaczęło się tak, że rodzice Małego (jak i on) poszli do jakiś znajomych. Nie wiem, czemu z małym o tej porze, no ale dobra. To nieważne. Max romantyczna sprawa - poszliśmy na pizze. Pojechaliśmy do parku, żeby ja zjeść haha Potem poszliśmy na plac zabaw i on zaczął zjeżdżać ze ślizgawek, huśtać się i w ogóle i mówi: tak się będę bawił z naszym dzieciaczkiem aaano laski, miałam motyle normalnie już od dawna W ogóle spacerowalismy po tym wielgachnym parku, a żeby tylko kawałek... Obeszliśmy cały! Usiadłam na ławce (moje nogi już nie są młode i piękne ) a on zaczął latać wokół tej ławki, oddalał się na jakieś paredziesiąt metrów , ja myślę o co kaman wrócił z takim bukiecikiem, zbierał dla mnie kwiatki! Jak wróciliśmy, to było koło 23-24... JUż nie wiem... Zaczęliśmy...Była taka dłuuugaśna gra wstępna... Dotykał mnie tak delikatnie, jak za pierwszym razem, Tak nieśmiało...Droczył się ze mną. Ja już na skraju wytrzymałości
"-M... proooszę....
-Coś mówiłaś?"
Odpływałam tam przy nim, jak już doszłam do tego cudownego stanu to tak mi się w głowie kręciło, czułam się jak w niebie, jakbym była ponad wszystkim, ahh... I w ogóle to ogłaszam, że nie byłam taka samolubna jak zazwyczaj! Zajęłam się nim też. Cholera, dziewczyny... Jego miny...To jak wzdychał... Tak mnie to nakręcało.. ahh... Jego słowa zapamiętałam, on dochodząc: ja *******e, wiktoria, skarbie, jak mi ****a z tobą dobrze...jak ja cie kochamDługo to robiliśmy. Bo skończyliśmy koło 2-3. Rodzice młodego wrócili, ale na szczęście oni śpią daleko od miejsca, gdzie ja śpię więc looz ;dd I w ogóle tak kocham mojego TŻ, że sobie tego nawet nie wyobrażacie, ahhh...
W oczy mogę się patrzeć non stop, ale do teraz mam momenty, że jestem speszona:confus ed:

ale się rozpisałam, ojejku. wątpię ze ktos to przeczyta no ale dobra haha

Ja przeczytałam, ja! Uwielbiam jak ktoś mówi jaki jest szczęśliwy
Ja właśnie się ogarniam i idziemy z TŻ na pizzę itp itd a później idziemy na siebie

[Nanusiaaa]

Jestem tak wściekła, że aż mi się w głowie kręci, zaraz wszytko roztrzaskam . idę.

[Individual1]

Napisane przez zawirowana

no jest o nią chorobliwie zazdrosny.a jak kiedyś ktoś do niej pisał a ona mu o nim kiedyś mowiła ze się zaleca do niej(dobrze przynajmniej nie ma przed nim sekretów,ale to co on robi to uu)a on sobie trochę popił to gdyby nic nie wypił to mógłby wsiąść w samochód i pojechać do tego kolesia i mu po prostu dać w*******,chore.

Jakie to jest wkurzające! On się czepia jej o wszystko, a sam nie jest święty. Wiem coś o tym, bo moja koleżanka ma takiego chłopaka. Okłamuje ją od samego początku, a jak kłamstwo wyjdzie na jaw, to jeszcze wypiera się w żywe oczy, ale później jest już tak udupiony i w końcu się przyznaje.

[Toriaa]

zawirowana ale koles dziwny ;O milosc miloscia..ja sobie nie wyobrazam np nie rozmawiania z przyjacielem(Ona pewnie nie moze?) moj Tz jest o mnie zazdrosny ale na luzie moge pocalowac mojego przyjaciela w policzek, przytulic go przy TŻ. i ja tak samo nie robie nic gdy mój tż przytula sie z jego przyjaciolko ( juz ) Zazdrość to jest brak zaufania.

[K0G0 T0 0BCH0DZI]

Napisane przez Kredzia_

jest altana, namiot, 6 pokoi do wyboru do koloru;]

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Jaki przypal ma ta panna

To juz moi nie robili wielkiej afery kiedy sie o tym dowiedzieli

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=448573

ahha bez kitu ładne zj.eby dostała

Napisane przez Movement

o fak faktycznie laska ma przesrane 20 lat i taki przypał

ej ja coraz częściej dochodzę do wniosku że moja matka jest chora.na głowę oczywiście. Wstałam rano , pomyślałam ze wypadałoby ją przeprosić. No to poszlam do dużego pokoju, przeprosiłam. Ale ona znow zaczęła mnie prowokować i znowu kłótnia! ;/ nienawidze jej, bo czego nie chce zrobić dobrze to ona mnie prowokuje i ja wybucham. wychodzila do pracy, chcialam ją zatrzymać i znow przeprosic to zaczeła sie ze mną szarpać, nosz ****a, co za idiotka! ;/. i na odchodne tekst: "jak spotkam twojego K. to mu powiem jaka jesteś a nawet dopowiem, jak cie rzuci to będziesz miałą prawdziwy powód żeby mnie nie nawidzieć" :| ej jestem tak wściekła jak nigdy, no nie moge....

bez kitu chyba jest chora na głowe... jeszcze ' dopowiem zebyś mnie nienawidziła' joj meksyk;/

Napisane przez yes

bo wczoraj jak wiecie moj tz mial urodziny. i on byl na podworku ze znajomymi i pil a ja na imprezie w klubie. przyszlam tam na chwile na podworko i on juz oczywiscie pijany, ja go wolam a ten ' dobra nara ' i takie teksty :| no to mowie fajnie. pozniej spotkalam go drugi raz, bo akurat wyszlam na miasto z kolezanka i myśle sobie 'skoro on jest taki to ja też taka bede' i zagadalam do kolegi czy idzie do klubu (moj tz nie moze akurat do tego wchodzic bo ma kose z ochroniarzami) na karaoke- bo wczoraj było karaoke. no i mój tz pociągnął mnie za reke tak pytająco i 'co ?' a ja 'co co?' i puscil moja reke, to sobie poszlam do klubu z tym kolega i kolezanka.


pozniej polowa tego towarzystwa z melanzu urodzinowego przyszla do tego klubu, wiadomo tż nie mógł wejsc. no i kolo 1 wyszlam na podworko z tym kolega zobaczyc czy druga połowa melanżowiczów została. ale nikogo nie było. ten kolega dzwoni ODE MNIE do tż- nie odbiera. dzowni do jego najlepszego kumpla i sie pyta go czy jest z nim moj tż, on mówi że nie, i że za 10 min. bedzie na podwórku. to my idziemy w tamta strone z tym kolega, minelo z 15 min a jego (tego jego naj. kumpla) ani widu ani słychu. to sie wku*wilismy i poszlismy do klubu..



gadam pozniej w klubie z siostra i ona mowi, że widziała jakiś czas temu mojego tż z tym naj. kumplem że sobie szli we dwojke gdzieś. czyli na pewno wtedy jak dzwonilam z kolega byli razem, nie wiem dlaczego on nie odebrał, a tamten skłamał


nie dostałam żadnego smsa na dobranoc ani nic, no to tez nie napisalam. wchodze rano na gg, jeszcze mial opis wczorajszy- buziaczki do mnie itp. a po jakims czasie (ja byłam na niewidoku) ustawił sobie: p o z a K U R W A ! z a s i e g i e m f a l s z ywe mordy ..................


napisalam mu smsa 'hej kochanie co sie stalo dlaczego masz taki opis?'
i nie dostałam raportu ani nic. czyli ma wył. telefon.


pytam sie na gg kolegi, ktory był na tym melanzu czy on sie z kims poklocil czy co, a on mowi że nie. nie wiem może był zły że połowa towarzystwa poszła do klubu później? :/ nie mam pojecia, fajnie tylko że sie DO MNIE nie odzywa niewiadomo z jakiego powodu...

kurde;/ to ładnie.. ja bym sie wkurzyła zdeczka.. a już na 100% bym nic mu nie napisała.

zwariowana-te zznam takich typów


siema nowa (sorry za to 'nowa' no ale taki los na naszym wątku ;dd)

[Individual1]

Napisane przez Nanusiaaa

Jestem tak wściekła, że aż mi się w głowie kręci, zaraz wszytko roztrzaskam . idę.

Nanusia, relax take it easy Wypij sobie piwko przed kompem. Jak wrócę to mogę z Tobą wypić

[Toriaa]

emce to gdzie wy idzziecie;>?/


Individual(chyba zaczne pisac Indi ) na siebie mówisz...;D

[Individual1]

Napisane przez Toriaa

emce to gdzie wy idzziecie;>?/


Individual(chyba zaczne pisac Indi ) na siebie mówisz...;D

Indi może być hehe no bo Individual to za długo trochę

[emii ii]

Toriaaa
Yes ja bym tez nic nie pisala, wyglada jakby byl na Ciebie zly czy obrazony tylko o co? jak Ty nawet nic nie zrobilas

[eMCe]

Napisane przez Toriaa

emce to gdzie wy idzziecie;>?/


Individual(chyba zaczne pisac Indi ) na siebie mówisz...;D

no ja jade do tz do miasta, tylko on ma taka syt. teraz ze u niego w pokoju ojciec spi -.-
no i wczoraj szukal pokoju ale lipa, bo u niego jest festiwal gwiaz u ludzie sie zjechali .
nie przyjade w inny dzien, bo juz wczesniej ustalalam to z mama i wgl, potem bylby juz problem, bo ciagle cos zmienialismy

[yes]

Napisane przez Nanusiaaa

ja pie*dole nie wyrobie kiedyś psychicznie. Faceci to idioci na maxa.


Yeska twój tż chyba zgrywa kozaka przed kolegami, a jak jest sam na sam z Tobą to misiek

nie wiem, je*niety jest

toriaa- jak słodko świetnego masz tego TŻ...

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez emii ii

Toriaaa
Yes ja bym tez nic nie pisala, wyglada jakby byl na Ciebie zly czy obrazony tylko o co? jak Ty nawet nic nie zrobilas

no wlasnie LOL, nic nie zrobiłam a ten ma focha? tss przesada :/ ale sie napie*dole dzisiaj na baletach, bede paliła, bede niegrzeczną dziewczyną

[zawirowana]

Nanu a co się stało?
weź jak cos to my mu w*******imy i sie odczepi

[Individual1]

Ja spadam dziewczyny na miasto z TŻ
Buziaki

[Enticing92]

Napisane przez Individual1

Taką książeczkę z wyznaniami miłości i naszymi wspomnieniami, które sama spisałam pomysł wzięłam oczywiście z forum wizażu zaje biste pomysły tu są, które można zrobić samemu. Bardziej cieszą
Uuuu, burza u mnie nadchodzi

pokaz watek gdzie gdzie to!!









Dajcie spokoj nie komentuje TŻ...wkurzyl sie ze do mnie nie można nic powiedziec,ze robie problem z niczego...ze jest dobrze,a ja ciagle widze jakis problem....a jest po prostu zmeczony a jutro ma na 7,dzis po nocce...wkurzyl sie jak nie wiem,ze od kilku dni wkrecam jakies fazy a on mowi normalnie do mnie,ze nic nie jest...ze sie do mnie normalnie nie da powiedziec,bo nie rozumiem chyba jak sie po ludzku mowi....



Moja mama mówi,ze ma z jednej strony racje...bo chyba zaczelam mu sie narzucac i to tak zniechecilo go...bo wczesniej sam z siebie sie staral po pracy itp... nie cytowac

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Juvkaaaa!!!!!! jaka Ty szczupla...jakie ciało:O:O jakie kosci biodrowe...jaka taliaaa...aaa:O