Vege vs nie-vege - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-21, 13:17   #31
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez patbar Pokaż wiadomość
Założę się, że znalazłoby się o wiele wiecej marudzących, gdybyś przygotowała jakąś impreze bezmiesną. Moi znajomi mówią, że jak n ie ma mięsa, to nie ma co jeść.
Jestem wegetarianką i byłam kiedyś na imprezie rodzinnej, gdzie wiedzieli, że nie jem mięsa. I wyobrazcie sobie, że dla mnie do jedzenia był tylko chleb. Głowne dania mięsne, różne wędliny. Było kilka sałatek, ale okazało się, że z szyneczką w środku. Jedynie wegetariańskie było ciasto, ktorego też nie jadłam, bo jak zjem słodkie na pusty żołądek, to mi nie dobrze. Boże, jaka ja wtedy wygłodzona wróciłam do domu

ba!

prawda jest taka, że trzeba szanować poglądy innych. Nie je ktoś mięsa to na siłę mu w dziub tego mięsa się nie wciska. I przez szeroko pojęte pojęcie gościnność przygotowuję się też takie posiłki żeby roślinożerca sobie pojadł a nie wcinał suchy chleb.

Co do grilla, pateli i innych - poniekąd zrozumiem, jeśli odrzuca Was mięso to tak samo odrzuci Was naczynie na którym to mięso było przygotowywane.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 13:19   #32
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Nie uważasz że to jest trochę nie w porządku? A może to Twój TŻ taki uległy. Bo znając kilku facetów w życiu by się na takie coś nie zgodzili...
oj nie to on jest zdecydowanie dominującą stroną związku, typ samca alfa w naszej relacji to on podejmuje wszystkie ważniejsze decyzje, a ja się zajmuję domem w tym też gotowaniem właśnie

jeśli mój facet wybrał, że on chce leżeć na kanapie, a ja mam stać przy garach, to dla mnie jest to jednoznaczne z uznaniem moich bezmiesnych dań (oczywiście gotując uwzgledniam jego upodobania, nie podaje mu rzeczy, których wiem że nie lubi).
tak samo gdybym postanowiła że teraz on przejmuje kuchnie, to musiałabym się liczyć z tym, że będę dostawać na obiad mięso.

ale tak jak napisałam wcześniej, jemu te dania smakują, sam do mnie dzwoni przed powrotem z pracy i mówi co mam mu ugotować, bo akurat na to ma ochote. a przy ilosci mięsa i śmieciowego żarcia, które je w ciągu dnia, mam dodatkową satysfakcję, ze ja daje mu coś zdrowego

i zanim mnie poznał to też miał podejście do wege kuchni że nigdy się na taką nie zgodzi takie podejscie często wynika po prostu z niewiedzy. nie miał pojęcia jak bogata jest wege kuchnia i że można się nią najeść, ze jest smaczna.

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
O ile wege coś tam wszamie z mięchem to się nic nie stanie
nic się stanie? wegetarianizm wynika z konkretnych motywacji, często całego światopoglądu, stylu życia czy też czynników zdrowotnych.
gdybym miała podejście "nic mi się stanie jak zjem kiełbasę" to w ogóle nie zostałabym wege
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL

Edytowane przez Kica.
Czas edycji: 2010-07-21 o 13:22
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 14:25   #33
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez andere Pokaż wiadomość

jakis problem ?

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Moj tz nie zje z nieumytej patelni, z umytej tak, tak samo grill, jesli przed chwila bylo tam mieso, to nie polozy tam swoich warzyw. Po umyciu nie ma problemu.
warto miec 2 ruszty do grilla jeden na miesne i drugi na warzywne .


Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Jesli chodzi o garnki, to nie ma z nimi problemu, choc zastanawiajac sie nad tym, mam takie, ktore nigdy nie tknely miesa, poniewaz mieso pieke, lub grilluje, wiec nawet z tym nie mialabym problemu.
ja pooidbnie ale to zwyczajnie przypadek i nie dorabiam do tego ideologi pt;koszerne garnki"
nie smaże kotletów w głębokim garze ale na patelni stąd brak tam "sladów" mięsa
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 14:26   #34
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Eee może ja jakoś źle pojmuję gościnność, ale jak zapraszam kogoś do siebie i podaję jedzenie, to zależy mi na tym, żeby sobie pojadł i żeby mu smakowało... W życiu by mi nie przyszło na myśl, żeby przybrać postawę "jedz co jest na stole, a jak ci nie smakuje to siedź głodny" Znam kilku wegetarian i wegan i w życiu by mi do głowy nie przyszło częstować ich mięchem, no wybacz Jeśli wiem, że na imprezie będzie osoba, która nie je mięsa to przygotowuję tak jedzenie, żeby każdy mógł się smacznie najeść.
Źle mnie zrozumiałaś - mi też zależy. Jak wiem, że ktoś z moich gości nie je mięsa, to robię tak, żeby też miał co jeść (jak wspomniałam, raz mi się zdarzyło po ludzku zapomnieć, ale to była zwykła impreza, nie jakiś proszony obiad). Ale nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kogo dobrze nie znam (np. czyjaś osoba towarzysząca) narzekał, że za mało ma potraw bezmięsnych. I jeszcze dopytywał, czy ten rondel to tylko do marcheweczki. I nie wyobrażam sobie, żeby przygotowywać cały obiad pod jedną osobę, która akurat nie je mięsa.
Kiedy ja byłam u znajomych wegetarian to jadłam ze smakiem, ani mi na myśl nie przeszło, żeby domagać się mięsa. (A dodam, że specjalnie się nie najadłam, bo jak nie ma mięsa to nie ma co jeść )
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...

Edytowane przez Ponura
Czas edycji: 2010-07-21 o 14:28 Powód: dop
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 14:33   #35
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Wśród mojej grupy przyjaciół jest jeden wegetarianin. Jeśli ktoś z nas robi imprezę to bierze to pod uwagę i zazwyczaj jest coś bezmięsnego. On sam też zwykle coś przynosi. Kiedyś zapomniałam i w zasadzie bezmięsna była sałatka. No i czipsy, chrupki i orzeszki. Nie marudził.
szczerze to nie byla na imprezie czy to wielkiej czy malej zeby wszytsko bylo z miesem czy jajkami ,zawsze jest mieszanie
ale z drugiej strony ciężko oczekiwac ze organizator uwzględni salatki bez majonezu bo to z jajek przecież itp szczegóły


Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Jeszcze mi tego brakuje, żeby mi ktoś marudził, że podaję mięso. A wszelkie schizy typu "na tym grillu w siedemdziesiątym piątym dziadek smażył kotleta i nie domył grilla" czy "w tym garnku dwa tygodnie temu babcia gotowała gulasz" nadają się do leczenia.
dokładnie

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
ba!

prawda jest taka, że trzeba szanować poglądy innych. Nie je ktoś mięsa to na siłę mu w dziub tego mięsa się nie wciska. I przez szeroko pojęte pojęcie gościnność przygotowuję się też takie posiłki żeby roślinożerca sobie pojadł a nie wcinał suchy chleb.

zdaje się ,że savoir-vivre nakazauje nie wybrzydzać przy stole i spróbować wszytskich potraw serwowanych przez gospodarza


Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
Co do grilla, pateli i innych - poniekąd zrozumiem, jeśli odrzuca Was mięso to tak samo odrzuci Was naczynie na którym to mięso było przygotowywane.

no ale dziwne byloby wymagac aby mieli specjalne gary czy dopytywac czy bylo w tym mieso.

Ja rozumiem ,że ideologia itd sama jestem srednim smakoszem mięsa ale czy nie wystarczy ,że nie będziemy go jeść.
czy to ze ni epoloze pamidora na grilu po mięsie jakos wpłynie na jakość życia zwierząt w ubojniach ?czy bedzie ich zabijanych mniej ?
nie ,więc czemu ma to służyć ?fanaberia ?chetnie sie dowiem
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-07-21 o 15:12
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 14:57   #36
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
jakis problem ?

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



warto miec 2 ruszty do grilla jeden na miesne i drugi na warzywne .

To prawda warto, ale tz jest zadowlony gdy on przyrzadzi swoje warzywa najpierw, a ja mieso na koncu. I problem z glowy. Zreszta my nigdy zadnych problemow z jego wegetarianstwem nie mielismy.

Paula78 jakim cudem pojawil sie moj nick w cytowanych przez Ciebie wypowiedziach, ktore nie sa moje?
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 15:01   #37
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
szczerze to nie byla na imprezie czy to wielkiej czy malej zeby wszytsko bylo z miesem czy jajkami ,zawsze jest mieszanie
ale z drugiej strony ciężko oczekiwac ze organizator uwzględni salatki bez majonezu bo to z jajek przecież itp szczegóły
Ja byłam Poza tym czy jest jakaś zasada, że do każdej sałatki trzeba dodawać majonez? Ja robię sporo sałatek i do żadnej go nie dodaję Z resztą, to chyba niezbyt zdrowe?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
zdaje się ,że savoir-vivre nakazauje nie wybrzydzać przy stole i spróbować wszytskich potraw serwowanych przez gospodarza
Czyli rozumiem, że trzeba się zmusić?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem ,że ideologia itd sama jestem srednim smakoszem mięsa ale czy nie wystarczy ,że nie będziemy go jeść.
czy to ze ni epoloze pamidora na grilu po mięsie jakos wpłynie na jakość życia zwierząt w ubojniach ?czy bedzie ich zabijanych mniej ?
nie ,więc czemu ma to służyć ?fanaberia ?chetnie sie dowiem
A czy wszyscy wegetarianie muszą być ideologiczni? Ja nie jadłam mięsa jakiś czas i to nie ze względu na zwierzątka w rzeźniach Niektórzy nie lubią i ich to obrzydza, ja praktycznie nie jadam innego mięsa niż drób i ryby, wyjątkiem jest np. schab czy polędwica. Ale np. już jakichś wątróbek czy serduszek nie tknę choćby się waliło i paliło, na dodatek odrzuca mnie już sam zapach czy widok. Natomiast uwielbiam próbować wegetariańskiego/wegańskiego jedzenia, a przeświadczenie, że tym się nie można najeść jest trochę nie teges
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 15:02   #38
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
Dot.: Vege vs nie-vege

Paula78 doczytalam kawalek o pomidorze na grillu i w przypadku mojego tz chodzi o jakis tam miesny tluszcz, lub maly kawalek miesa, co by sie dostal na warzywo.
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 15:18   #39
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
To prawda warto, ale tz jest zadowlony gdy on przyrzadzi swoje warzywa najpierw, a ja mieso na koncu. I problem z glowy. Zreszta my nigdy zadnych problemow z jego wegetarianstwem nie mielismy.

Paula78 jakim cudem pojawil sie moj nick w cytowanych przez Ciebie wypowiedziach, ktore nie sa moje?

przepraszam sie zakrecilam ,juz poprawiam

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Ja byłam Poza tym czy jest jakaś zasada, że do każdej sałatki trzeba dodawać majonez? Ja robię sporo sałatek i do żadnej go nie dodaję Z resztą, to chyba niezbyt zdrowe?
przyklad majonezu jest tylko przykładem
ja również robie sałatki bez majonezu w większości


Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Czyli rozumiem, że trzeba się zmusić?
a tego nie wiem ,musze doczytać w wielkich księdze SV

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
A czy wszyscy wegetarianie muszą być ideologiczni? Ja nie jadłam mięsa jakiś czas i to nie ze względu na zwierzątka w rzeźniach Niektórzy nie lubią i ich to obrzydza, ja praktycznie nie jadam innego mięsa niż drób i ryby, wyjątkiem jest np. schab czy polędwica. Ale np. już jakichś wątróbek czy serduszek nie tknę choćby się waliło i paliło, na dodatek odrzuca mnie już sam zapach czy widok. Natomiast uwielbiam próbować wegetariańskiego/wegańskiego jedzenia, a przeświadczenie, że tym się nie można najeść jest trochę nie teges [
dlatego pytam z czego wynika niejedzenie mięsa
ideologi a-ok
zdrowie -ok

mnie też wiele rzeczy w mięsnym światku obrzydza ,odcinam każy mm tłuszczu itp
z obrzydzeniem przygotowuje wątróbki drobiowe dla mojego TŻ,nie jadam podrobów ,wiep/wol -tez mega rzadko.
chociaz kebab-mniam ,mniam
wolę drób i ryby ,owoce morza.co dziwne bo krewetki na talerzu często mają oczy
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 15:20   #40
Titane
Rozeznanie
 
Avatar Titane
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 703
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez osolemio Pokaż wiadomość
Hej, jak radzicie sobie jeśli jesteście vege i chodzicie z ludźmi do miejsc, gdzie nie podają nic bezmięsnego do jedzenia? Czy znajomi biorą pod uwagę wasz wegetarianizm, jak się umawiacie np. na obiad?
Ja jestem wegetarianką i mam problem z własnym facetem, jak mu nie ugotuje co drugi dzień kurczaka, a co dopiero marzyć o tym żeby ktoś pomyslał, że może mi się nie podobać pomysł spotkania np. w kebabie

już nie mówiąc o "troche szyneczki" na rodzinnyck obiadkach
Ja nie jestem vege, ale wydaje mi się, że obecnie w każdej knajpie jest coś dla wegetarian, więc chyba nie tak trudno sobie radzić
Na spotkaniach rodzinnych może być gorzej


Czy ktoś mi wyjaśni co jest złego w posiadaniu jednej patelni i garnków do warzyw i mięsa, jeśli są myte Bo nie rozumiem zupełnie. Jasne, że jak są jakieś resztki tłuszczu po mięsie, to i ja nie chciałabym na takiej patelni przyrządzać warzyw, ale po dokładnym umyciu w czym problem?
Titane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 15:58   #41
osolemio
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez patbar Pokaż wiadomość
Jestem wegetarianką i byłam kiedyś na imprezie rodzinnej, gdzie wiedzieli, że nie jem mięsa. I wyobrazcie sobie, że dla mnie do jedzenia był tylko chleb. Głowne dania mięsne, różne wędliny. Było kilka sałatek, ale okazało się, że z szyneczką w środku. Jedynie wegetariańskie było ciasto, ktorego też nie jadłam, bo jak zjem słodkie na pusty żołądek, to mi nie dobrze. Boże, jaka ja wtedy wygłodzona wróciłam do domu
skąd my to znamy
ja swojemu gotuję mieso i dorzucam do swoich dań. nie bedzie przecież pan domu głodny chodził. lepiej unikać awantur

jak mnie wkurzają wypowiedzi typu " jak wege zje mięso to nic się nie stanie"! tak trudno szanować poglądy innych? a żyjemy ponoć w wolnym demokratycznym kraju...

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Kiedy ja byłam u znajomych wegetarian to jadłam ze smakiem, ani mi na myśl nie przeszło, żeby domagać się mięsa. (A dodam, że specjalnie się nie najadłam, bo jak nie ma mięsa to nie ma co jeść )
i tu się przyczepię. nic wielkiego nie zrobiłaś, bo przecież jadasz "nie mięso". ale jak ktoś nie jada: bo nie chce, czy nie może, to jest w sytuacji bez wyboru.
__________________
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
osolemio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 16:18   #42
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez osolemio Pokaż wiadomość

i tu się przyczepię. nic wielkiego nie zrobiłaś, bo przecież jadasz "nie mięso". ale jak ktoś nie jada: bo nie chce, czy nie może, to jest w sytuacji bez wyboru.
Niewątpliwie. Co nie oznacza, że ma prawo się domagać, żeby inni dostosowywali się do jego wyborów.

Jak mówię: z dziką chęcią upichcę coś wegetariańskiego, jeśli ktoś mnie uprzedzi, że mięsa nie jada. Ale nie będę przecież kupować nowego garnka/grilla/patelni specjalnie na warzywa.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 16:56   #43
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
jak mnie wkurzają wypowiedzi typu " jak wege zje mięso to nic się nie stanie"! tak trudno szanować poglądy innych? a żyjemy ponoć w wolnym demokratycznym kraju...
Wiesz identyczna sytuacja jak w przypadku
"jak ateista popatrzy na krzyż w miejscu świeckim to też mu się nic nie stanie"




Jak wiem że goście nie lubią brukselki to nie wrzucam jej do każdego dania.
Ale nie kupię specjalnych garnków żeby się nie otarła przez przypadek o garnek w którym ugotuję ziemniaki :d
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 16:59   #44
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Kiedy ja byłam u znajomych wegetarian to jadłam ze smakiem, ani mi na myśl nie przeszło, żeby domagać się mięsa. (A dodam, że specjalnie się nie najadłam, bo jak nie ma mięsa to nie ma co jeść )
zgadzam się, że domaganie sie potraw dla siebie nie jest fajne, zwłaszcza gdy gospodrze nie wiedzieli że jakiś wegetarianin pojawi się na przyjęciu/obiedzie.
jest jednak różnica gdy mięsożerca pojawi się na wege-imprezie -moze jeść tam wszystko co mu zasmakuje, natomiast wegetarianin na miesnym przyjeciu nie moze zjeść niczego.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem ,że ideologia itd sama jestem srednim smakoszem mięsa ale czy nie wystarczy ,że nie będziemy go jeść.
czy to ze nie poloze pamidora na grilu po mięsie jakos wpłynie na jakość życia zwierząt w ubojniach ?czy bedzie ich zabijanych mniej ?
nie ,więc czemu ma to służyć ?fanaberia ?chetnie sie dowiem
to jest kwestia tego czy ten pomidor przesiąknie smakiem mięsa -bo część wegatarian taki smak obrzydzi.
tak jak było wcześniej pisane -jeżeli patelnia po mięsie zostanie umyta, to nie ma problemu by jeść z niej warzywa, ale jeśli będą smażone na tym samym oleju to smaki się mogą przeniknąć.

jeśli jakiś wege faktycznie nie zje niczego z garnka bo rok temu była w nim kura to też uznałabym go za wariata, ale nigdy się z takim podejściem u wegetarian nie spotkałam
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 17:41   #45
patbar
Zadomowienie
 
Avatar patbar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Ja byłam Poza tym czy jest jakaś zasada, że do każdej sałatki trzeba dodawać majonez? Ja robię sporo sałatek i do żadnej go nie dodaję Z resztą, to chyba niezbyt zdrowe?


Czyli rozumiem, że trzeba się zmusić?


A czy wszyscy wegetarianie muszą być ideologiczni? Ja nie jadłam mięsa jakiś czas i to nie ze względu na zwierzątka w rzeźniach Niektórzy nie lubią i ich to obrzydza, ja praktycznie nie jadam innego mięsa niż drób i ryby, wyjątkiem jest np. schab czy polędwica. Ale np. już jakichś wątróbek czy serduszek nie tknę choćby się waliło i paliło, na dodatek odrzuca mnie już sam zapach czy widok. Natomiast uwielbiam próbować wegetariańskiego/wegańskiego jedzenia, a przeświadczenie, że tym się nie można najeść jest trochę nie teges

Jeszcze co do tego majonezu i jaj- to wegetarianie tego nie jedzą? Myślałam, że to weganie nie tkną niczego co pochodzi od zwierzęcia, właśnie typu jajka, mleko... Więc ja nie wiem, czy mogę się nazywać wegetarianką, bo jem jajka
I u mnie to też żadna ideologia. Brzydzi mnie to poprostu.

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
zgadzam się, że domaganie sie potraw dla siebie nie jest fajne, zwłaszcza gdy gospodrze nie wiedzieli że jakiś wegetarianin pojawi się na przyjęciu/obiedzie.
jest jednak różnica gdy mięsożerca pojawi się na wege-imprezie -moze jeść tam wszystko co mu zasmakuje, natomiast wegetarianin na miesnym przyjeciu nie moze zjeść niczego.


to jest kwestia tego czy ten pomidor przesiąknie smakiem mięsa -bo część wegatarian taki smak obrzydzi.
tak jak było wcześniej pisane -jeżeli patelnia po mięsie zostanie umyta, to nie ma problemu by jeść z niej warzywa, ale jeśli będą smażone na tym samym oleju to smaki się mogą przeniknąć.

jeśli jakiś wege faktycznie nie zje niczego z garnka bo rok temu była w nim kura to też uznałabym go za wariata, ale nigdy się z takim podejściem u wegetarian nie spotkałam
O właśnie u mnie o to chodzi. Mnie to obrzydza i potrafie zwymiotować na zapach surowego mięsa.
I ma jedną patelnie do mięsa i warzyw. Wystarczy,że p[o użyciu ją umyje i już. Aż takiej manii nie mam.
patbar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 17:42   #46
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Vege vs nie-vege

patbar jest wegetarianizm i weganizm
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 20:12   #47
osolemio
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
i nie dorabiam do tego ideologi pt;koszerne garnki"
nie smaże kotletów w głębokim garze ale na patelni stąd brak tam "sladów" mięsa
koszerne garnki to ciekawy pomysł. proponuje koszerne szafki i stół. a dla niepalących odświerzacze powietrza, a dla palących nieśmierdzące papierosy

jak ktoś mnie zaprasza, to chce, żebym się dobrze u niego czuła. to niech mi da do zjedzenia coś, co mogę zjeść. każdy gość ma swoje prawa
__________________
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
osolemio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 20:39   #48
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez osolemio Pokaż wiadomość
Hej, jak radzicie sobie jeśli jesteście vege i chodzicie z ludźmi do miejsc, gdzie nie podają nic bezmięsnego do jedzenia? Czy znajomi biorą pod uwagę wasz wegetarianizm, jak się umawiacie np. na obiad?
Ja jestem wegetarianką i mam problem z własnym facetem, jak mu nie ugotuje co drugi dzień kurczaka, a co dopiero marzyć o tym żeby ktoś pomyslał, że może mi się nie podobać pomysł spotkania np. w kebabie

już nie mówiąc o "troche szyneczki" na rodzinnyck obiadkach
Abstrahujac od motywow i sensownosci niejedzenia miesa - jak juz sobie nie jesz, to zdeke chamowa, ze Twoj partner i rodzinka nie biora tego pod uwage

Cytat:
Napisane przez Rarita Pokaż wiadomość
Kiedyś może było tego mniej, ale teraz prawie wszędzie są jakieś wegetariańskie odpowiedniki jedzenia, nawet hamburgery z pieczonym kalafiorem zamiast mięsa, pycha nawet jak np zamawiam pizzę z współlokatorką i zamiast dwóch małych zamawiamy jedną dużą (bo wychodzi taniej), to proszę aby na połowę nie dawali mięsa, wszystko da się załatwić
A co do spotkań rodzinnych to babcia do tej pory się nie może przyzwyczaić, że nie jem mięsa i za każdym razem jej muszę tłumaczyć, ale za to po obiedzie babcia zawsze wyskoczy z czymś w stylu "no dziecko jak ty mięsa nie zjadłaś to masz tu chociaż kawałek sernika albo ciastka zamiast tego"
W jaki niby sposob bulka z kalafiorem jest odpowiednikiem bulki z kotletem wolowym ?

Cytat:
Napisane przez aaricia8 Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie, żeby przyjaciele zapraszając mnie na obiad podali krwistego steka, jeśli wiedzą, że nie jadam takich rzeczy od dobrych 15 lat. Jeśli by tak zrobili - to jasne, żadni z nich przyjaciele. Tak jak ja nie serwuję przyjaciółce sernika jeśli ona go nie znosi. Proste. Natomiast nie mam nic przeciwko temu, żeby osoba mięsożerna to mięso sobie jadła. Ja nie chcę i tyle.
Nie zebym sie chcial czepiac, ale - wszystkozerna, a nie miesozerna

---------------

Tak bardziej ogolnie - no kurka, zwykla grzecznosc wymaga dostosowania sie do tego, co dani goscie jedza, nie jedza itd., bez uszczesliwiania nikogo na sile. Czy mi sie tylko tak wydaje?

Oczywiscie, nie mowie o przegieciach typu "pomidor lezal w tym samym pomieszczeniu, co kurak", bo tacy ludzie sami sobie robia problem.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.

Edytowane przez Wyrak
Czas edycji: 2010-07-21 o 20:41
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 20:54   #49
wredek
Zadomowienie
 
Avatar wredek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z krainy kredek
Wiadomości: 1 985
Dot.: Vege vs nie-vege

Mimo, iż jestem wegetarianką jakieś 11 lat to moja rodzina nadal nie może (nie chce) się do tego przyzwyczaić. Zawsze są jakieś pytania typu 'to co ty jesz?', 'czym ty żyjesz?'. I wciskanie mięsa... Nikt sie nie przejmuje tym, że nie ma żadnego dania dla mnie Teraz po prostu nie jadam nic u rodziny; oni jedzą, a ja siedze i patrze, albo przyjeżdżam ze swoim jedzeniem. A w restauracjach czy barach też bywa z tym problem... W moim małym mieście menu dla wegetarian ogranicza się niestety do sałatek i frytek
__________________
'Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jak gdybyś tego nie zauważał.'
wredek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 20:55   #50
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez patbar Pokaż wiadomość
Jeszcze co do tego majonezu i jaj- to wegetarianie tego nie jedzą? Myślałam, że to weganie nie tkną niczego co pochodzi od zwierzęcia, właśnie typu jajka, mleko... Więc ja nie wiem, czy mogę się nazywać wegetarianką, bo jem jajka
I u mnie to też żadna ideologia. Brzydzi mnie to poprostu.
Nie, rozróżnia się jedynie np. lacto-vege, ovo-vege, czy lacto-ovo-wege, zależnie od akceptowania przetworów mlecznych czy jaj, ale to wszystko podpada pod wegetarianizm. O tym majonezie to pisałam w pojęciu ogólnym, bo temat tyczy się w takim samym stopniu wegetarian co wegan

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Wiesz identyczna sytuacja jak w przypadku
"jak ateista popatrzy na krzyż w miejscu świeckim to też mu się nic nie stanie"





Jak wiem że goście nie lubią brukselki to nie wrzucam jej do każdego dania.
Ale nie kupię specjalnych garnków żeby się nie otarła przez przypadek o garnek w którym ugotuję ziemniaki :d
Nie, identyczne byłoby w przypadku "jak ateista się pomodli to mu się nic nie stanie". Wegetarianom od patrzenia na mięso nic się nie dzieje, no chyba, że tym ateistom ten krzyż oczy wypala czy coś
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 21:13   #51
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość

Nie, identyczne byłoby w przypadku "jak ateista się pomodli to mu się nic nie stanie". Wegetarianom od patrzenia na mięso nic się nie dzieje, no chyba, że tym ateistom ten krzyż oczy wypala czy coś
Dokladnie.

Mierzi mnie odbieranie ludziom wyboru, jakby madry czy glupi on wg mnie by nie byl.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 21:58   #52
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Nie, identyczne byłoby w przypadku "jak ateista się pomodli to mu się nic nie stanie". Wegetarianom od patrzenia na mięso nic się nie dzieje, no chyba, że tym ateistom ten krzyż oczy wypala czy coś
ponieważ jestem i wegetarianką i ateistką to się wypowiem: krzyż mi krzywdy nie robi, ale czuję sie w jakimś stopniu zdyskryminowana, jeżeli w miejscu publicznym jest coś dla chrześcijan, co muszę tolerować, a nie ma tam niczego co reprezentowałoby ateizm (oraz pozostałe religie.) wg mnie powinno się albo całkowicie zrezygnować z symboli chrześcijańskich albo powywieszać symbole każdej religii/ideologii.

a ogólnie porównywanie relacji wege-niewege a katolik-ateista uważam za idiotyczne


a wracając do imprez to często jest tak, że wegetarianin nie narzeka, tylko po prostu nic nie je i to wobec niego sa zarzuty i pretensje.
Będzie się dopraszał o wege-potrawe -źle, bo marudzi, a nikt nie będzie specjalnie dla niego gotować. Nie będzie się dopraszał tylko zostawi pusty talerz-też źle
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL

Edytowane przez Kica.
Czas edycji: 2010-07-21 o 22:00
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 22:10   #53
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Vege vs nie-vege

Od tej całej gadaniny o wegetarianiźmie cholernie zachciało mi się czegoś z kuchni orientalnej. Namoczyłam soję. Teraz czekam na Wasze propozycje, jak ją przyrządzić.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 22:22   #54
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
ponieważ jestem i wegetarianką i ateistką to się wypowiem: krzyż mi krzywdy nie robi, ale czuję sie w jakimś stopniu zdyskryminowana, jeżeli w miejscu publicznym jest coś dla chrześcijan, co muszę tolerować, a nie ma tam niczego co reprezentowałoby ateizm (oraz pozostałe religie.) wg mnie powinno się albo całkowicie zrezygnować z symboli chrześcijańskich albo powywieszać symbole każdej religii/ideologii.

a ogólnie porównywanie relacji wege-niewege a katolik-ateista uważam za idiotyczne


a wracając do imprez to często jest tak, że wegetarianin nie narzeka, tylko po prostu nic nie je i to wobec niego sa zarzuty i pretensje.
Będzie się dopraszał o wege-potrawe -źle, bo marudzi, a nikt nie będzie specjalnie dla niego gotować. Nie będzie się dopraszał tylko zostawi pusty talerz-też źle

Ateizm to religia ?

Jakiez znowu symbole jakis 'ideologii'?

Zreszta, jak to dla Ciebie nic nie ma? W kazdym miejscu, gdzie jest krzyz, jest puste kawalek sciany, wypisz wymaluj dla ateistow. Wot tolerancja
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 23:27   #55
osolemio
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
Dot.: Vege vs nie-vege

"Wyrak;Abstrahujac od motywow i sensownosci niejedzenia miesa - jak juz sobie nie jesz, to zdeke chamowa, ze Twoj partner i rodzinka nie biora tego pod uwage "

z doświadczenia wiem, że rozmowa pt. "nic znow unie ma w lodówce" nie ma sensu.
a poza tym facet to jaskiniowiec i musi mięcho jeść. przynajmniej ten mój
__________________
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.

Edytowane przez osolemio
Czas edycji: 2010-07-21 o 23:30
osolemio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 23:38   #56
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez osolemio Pokaż wiadomość
"Wyrak;Abstrahujac od motywow i sensownosci niejedzenia miesa - jak juz sobie nie jesz, to zdeke chamowa, ze Twoj partner i rodzinka nie biora tego pod uwage "

z doświadczenia wiem, że rozmowa pt. "nic znow unie ma w lodówce" nie ma sensu.
a poza tym facet to jaskiniowiec i musi mięcho jeść. przynajmniej ten mój
Nie no, to zupelnie normalne, naturalne dla czlowieka

Jak juz mowilem - abstrahujac juz od sensownosci i motywow. Ja sie na ww tematy juz naprodukowalem mase razy, nie ma po co tu kolejny raz zaczynac
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 08:27   #57
makeupnotwar
Wtajemniczenie
 
Avatar makeupnotwar
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Nie uważasz że to jest trochę nie w porządku? A może to Twój TŻ taki uległy. Bo znając kilku facetów w życiu by się na takie coś nie zgodzili...

Jak znajoma dziecię karmiła i nie jadła przez kilka miesięcy przeróżnych produktów i nie wysłała pracującego chłopa na dietę..
ale dlaczego? czy przyrządzanie mięsa jest zapisane w jakiejś konstytucji grupy społeczeństwa posiadającej penisy?
uwaga uwaga, ulubiony wizażowy argument: jak kocha, to powinien się dostosować

Cytat:
Napisane przez osolemio Pokaż wiadomość
"Wyrak;Abstrahujac od motywow i sensownosci niejedzenia miesa - jak juz sobie nie jesz, to zdeke chamowa, ze Twoj partner i rodzinka nie biora tego pod uwage "

z doświadczenia wiem, że rozmowa pt. "nic znow unie ma w lodówce" nie ma sensu.
a poza tym facet to jaskiniowiec i musi mięcho jeść. przynajmniej ten mój
pochylone - byłam przez parę lat wege, znam ten ból. o ile rodzice kochani ludzie nie robili mi problemów po jakimś czasie, o tyle dalsza rodzina, wyjścia gdzieś - dramat, wieczne stękanie.
co do jaskiniowca - e tam, jakby miał przeciwwskazania zdrowotne (jak mój) to by się odzwyczaił i żadne stereotypy by mu nie pomogły mój cierpiał okrutnie, wciskał mi te bzdury że on się nie naje, ale jak się zaprzyjaźnił z cukinią, strączkami to jakoś poszło i jemy mięso, ale sporadycznie.
za to kiedy TŻ wraca do domu, jego matki nie interesuje że ma dietę od lekarza i ta serwuje mu schabowy/ziemniaki/tłusta sałatka i kanapki z peklowaną wędliną

Cytat:
Napisane przez wredek Pokaż wiadomość
Mimo, iż jestem wegetarianką jakieś 11 lat to moja rodzina nadal nie może (nie chce) się do tego przyzwyczaić. Zawsze są jakieś pytania typu 'to co ty jesz?', 'czym ty żyjesz?'. I wciskanie mięsa... Nikt sie nie przejmuje tym, że nie ma żadnego dania dla mnie Teraz po prostu nie jadam nic u rodziny; oni jedzą, a ja siedze i patrze, albo przyjeżdżam ze swoim jedzeniem. A w restauracjach czy barach też bywa z tym problem... W moim małym mieście menu dla wegetarian ogranicza się niestety do sałatek i frytek
zawsze strasznie mnie to irytowało. ale teraz jestem po drugiej stronie barykady - ludziom przeszkadza mufka ze starego lisa czy kołnierz mamy wyciągnięty z szafy
__________________

makeupnotwar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 08:43   #58
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Ateizm to religia ?

Jakiez znowu symbole jakis 'ideologii'?

Zreszta, jak to dla Ciebie nic nie ma? W kazdym miejscu, gdzie jest krzyz, jest puste kawalek sciany, wypisz wymaluj dla ateistow. Wot tolerancja
a gdzie ja tak napisałam że ateizm to religia -mozesz zacytować ?
pisałam że jesli chrzescijanie mają symbol (krzyż) wywieszony w miejscach publicznych to inne religie oraz ateizm też powinny mieć. a ponieważ wywieszanie stu symboli czegośtam jest głupie to uważam, że nie powinno być żadnych

nie będę niczego malować na ścianie, nie jestem wandalem ale jeszcze w szkole wraz z grupą osób pozbyliśmy się z klas krzyży.

jakto jakie symbole? chyba każda religia czy organizacja ideologiczna itp ma swoj symbol, znak rozpoznawczy-o tym mówiłam
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 09:00   #59
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Vege vs nie-vege

Cytat:
Napisane przez makeupnotwar Pokaż wiadomość
co do jaskiniowca - e tam, jakby miał przeciwwskazania zdrowotne (jak mój) to by się odzwyczaił i żadne stereotypy by mu nie pomogły mój cierpiał okrutnie, wciskał mi te bzdury że on się nie naje, ale jak się zaprzyjaźnił z cukinią, strączkami to jakoś poszło i jemy mięso, ale sporadycznie.
Jakie przeciwwskazania konkretnie - nerki?

W ogole, coz to za zestawienie, lubi mieso albo dana grupe warzyw. Obydwu nie mozna lubic ?

Cytat:
Napisane przez makeupnotwar Pokaż wiadomość
zawsze strasznie mnie to irytowało. ale teraz jestem po drugiej stronie barykady - ludziom przeszkadza mufka ze starego lisa czy kołnierz mamy wyciągnięty z szafy
Ano, ja np. tez wiecej takich postaw widze

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
a gdzie ja tak napisałam że ateizm to religia -mozesz zacytować ?
To jakim cudem wymagasz, zeby symbol ateizmu byl obok symboli religijnych ?

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
pisałam że jesli chrzescijanie mają symbol (krzyż) wywieszony w miejscach publicznych to inne religie oraz ateizm też powinny mieć. a ponieważ wywieszanie stu symboli czegośtam jest głupie to uważam, że nie powinno być żadnych
Dlaczego? Skoro ateizm nie jest religia, dlaczego powinny byc wywieszane jego symbole obok religijnych? W ogole, jakie sa ogolnie przyjete symbole ateizmu wg Ciebie ?

Aha, cos by bylo "glupie", to faktycznie argument.

A symbole sa eksponowane takie jakie trzeba gdzie trzeba - tam gdzie sa odpowiedni "odbiorcy", to znajdziesz wschodnie krzyze, polksiezyc, czy gwiazde Dawida. Czego niektorzy wygodnie nie zauwazaja

Reszte, czyli (a) inicjatywe sciagania krzyzy (b) twierdzenia, ze jakies "ogranizacje ideologiczne" (?) itd. odpuszcze przez chrzescijanskie milosierdzie
Ciach bajera, bo temat nie o tym.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 09:38   #60
jenta
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 578
Dot.: Vege vs nie-vege

Ja nie jem miesa bo NIE CHCE, i nienawidze wciskania miecha na sile albo podstepem. Niektorym sie wydaje, ze ponosza jakas odpowiedzialnosc za to co zjadam,trawie i wydalam.
Dla TZ gotuje mieso, jedyny problem to ze nie umiem tego zrobic tak dobrze, bo jak sie uczylam gotowac, to tak jak dla siebie. Mnie przeszkadza tluszcz na patelni po czyms innym, ale TZowi nie - wiec po prostu smaze najpierw swoje kotlety sojowe, a potem jego miesne. I w domu wszyscy sa zadowoleni.

Nie przeszkadza mi, jak ludzie obok mnie jedza mieso. Natomiast ich namolne pytania i dyskusje kiedy cos jem, juz tak. Odbiera mi to apetyt i jest moim zdaniem nieuprzejme.
I moje ulubione pytanie od anty-weg: "a jakbys byla na belzudnej wyspie i nie byloby nic do jedzenia, poza miesem, to co??" Otoz, jakbym glodowala to bym zjadla wlasny palec, i sadze ze kazdy czlowiek by w ekstremalnej sytuacji cos podobnego by zrobil. Smacznego.
jenta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.