|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3301 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Dzień dobry
![]() hd Szymuś śliczny.Widzę, że będzie kilka Szymonków na wizażu bo mój też Szymon ![]() niezawsze może tż też już ma wielkiego stresa i tak reaguje, ale z drugiej strony nie powinien Ciebie denerwować. U mnie już 29 stopni w cieniu, chyba umrę Co do dzidziusiowego prania to ja wczoraj w końcu się uporałam już mam wszystko poprane, jeszcze tylko muszę powyparzać smoczek, butle i inne rzeczy |
|
|
|
#3302 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
oj ty bidulko ![]() jeszcze troche musisz wytrzymać az sie dzizia urodzi i ci to wszystko wynagrodzi ![]()
__________________
JESTEM MAMUSIĄ ![]() ![]() ![]() ![]() 02.08.2010 r URODZIŁA SIĘ MARTYNKA http://www.suwaczek.pl/cache/db0ed350cf.png |
|
|
|
|
#3303 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 951
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
Cytat:
__________________
25.02.1997 24.12.2006 20.06.2009 10.08.2010http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv734rjke2qp.png |
||
|
|
|
#3304 | |||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||||||
|
|
|
#3305 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Dzień dobry Kobiety!
Wybaczcie ale pomimo wypitej właśnie kawki nie mogę się obudzić... u mnie też zapowiada się dziś piekarnik w cieniu już mam 28 stopni... szlag by trafił ten skwar już mam go dośćwczoraj tak pięknie grzmiało a ze 3 godziny i ledwo coś tam kropnęło i g.w.o z burzy ehhh... tylko nadziei narobiło
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png 09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
|
|
|
|
#3306 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 196
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
jeszcze troszkę musisz wytrzymać dla maluszkaCytat:
Dzień dobry Kochane! Noc u mnie przebiegła w miarę ok, ale żar na dworze mnie załamuje...mamy dość malutkie mieszkanko i nie ma zabardzo jak zrobić nawet przewiewu, wiatrak chodzi ale nic za bardzo nie czuć. Boję się porodu ale już powoli bym chciała być po a objawów żadnych nie mam- żadnego czopa i kłuć nie czuję także możliwe że przenosze a termin mam na 4.08. Poza tym musze w końcu spakować do końca torbę i kupić stanik bo dalej go nie mam..laktator chyba sobie teraz odpuszcze i najwyżej tż dokópi jak będzie potrzebny. No to się napisałam ![]() A dziś na obiadek mam pierożki mojej babci
__________________
WIKTORIA - 05.08.2010 ![]() [ori_bas]402798[/ori_bas] |
||
|
|
|
#3307 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 629
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cześć dziewczyny. U mnie też żar się leje z nieba. Słyszałam, że od jutra ma być załamanie pogody i ok. 20 stopni. Oby!!!
Niezawsze, ja ze swoim też mam te piwne problemy. Rozumiem go, bo w taki upał sama z radoscią bym wypiła sobie ziiiiiiimne piwko. Umówiliśmy się, że ewentualnie może sobie wypić 1, góra 2 małe piwa. Wtedy może jechać jeszcze autem (ma prawie 2 metry wzrostu) i nie szumi mu we łbie. Martysek, ja będę chyba rodzić w Miejskim. Ale możliwe, że przejadę się do twgo MSWiA na zwiady. Martwi mnie trochę, że oni są nieprzygotowani na ewentualne problemy dziecka ![]() HD Szymek słodki Wracaj do zdrowia Też ma dużo tych glutków biało żółtych, ale myślę, że to nie czop... To pewnie jeden z objawów zbliżającego się porodu : "Zwiększenie wydzieliny z pochwy". A tak wogóle to zaczynam się stresować. Zaczynam zdawać sobie sprawę, że to sie po kościach nie rozejdzie
|
|
|
|
#3308 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
az mi sie przypomnialo jak ja sie meczylam pod koniec ciazy ale juz niedlugo.wogole to mi was tak szkoda mamuski jak piszecie o tych bolach puchnieciu itd
|
|
|
|
|
#3309 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 196
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
__________________
WIKTORIA - 05.08.2010 ![]() [ori_bas]402798[/ori_bas] |
|
|
|
|
#3310 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Wiem i ja wytrzymam wszystko... Kiedyś już pisałam, że mój kręgosłup nie jest taki jak powinien być.. jest dziwnie skrzywiony.. no i ta kość krzyżowa... I tak całą ciążę dał mi spokój a na końcu daje popalić... Miałam nadzieję, że mnie to ominie.
Byłam chwilę na balkonie- ściągałam pranie... w cieniu jest jeszcze całkiem przyjemnie, ale widać, że skwar się rozkręca. Na 17tą jadę do fryzjera... a tam gorąco jest zawsze, bo suszarki, prostownice itp. Wezmę sobie wodę do picia. No i niestety muszę jechać sama bo mama idzie na popołudnie do pracy...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda |
|
|
|
#3311 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png 09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
|
|
|
|
|
#3312 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
![]() Aaaa... i mama dzisiaj będzie zakiszać ogórki tak co bym mogła sobie jeszcze takich swojskich zjeść
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda |
|
|
|
|
#3313 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Dzień dobry!
Ja wstałam oczywiście popuchnięta, palcy u rąk nie jestem w stanie zgiąć, a w stawach są tak opuchnięte że szok... standardowo rano lekkie skurczyki ale przeleżałam je, zresztą nie są bardzo bolesne... Kurcze usg dopiero pojutrze, a ja się martwie bo ze mnie ciągle coś cieknie, nie wiem czy to jednak nie są wody... Wojtek się dość mocno rusza więc staram się nie denerwować, ale chyba nie jestem w stanie o tym nie myśleć... do tp zostało nam 22 dni czyli mamy 36 tygodni i 6 dni... jeszcze trochę Synku!!
__________________
Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
|
|
|
|
#3314 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmhfwta0n05.png 09.08.2010r.g.7.35 2490g 51cm -Karolinka Nasze szczęście
|
|
|
|
|
#3315 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
alutka u mnie na każdej rzeczy pisze, że należy w sterilizatorze lub we wrzącej wodzie wyparzać 5 minut, ja będę wyparzać w garnku bo sterylizatora nie mam.
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3316 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
A tak w ogóle oprócz rozpakowanych mamuś to kilka dziewczyn nam się po drodze "zgubiło": np. roztrzepaniec- dawno nie pisała, carmena się całkiem straciła... i jeszcze kilka innych.. kwiatuszek...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda |
|
|
|
#3317 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Hd Szymuś jest kochany
niezawsze wiem co czujesz wkurzając się na tż mój też nie rozumie, że nawet po 1 piwie będzie mi go wstyd wziąść na porodówkę takiego "walącego" a z tym przenoszeniem to chyba sama sobie wywróżyłaś bo pamiętam, że już dużo wcześniej pisałaś, że chcesz lwa mini co do globułek to jak wczoraj byłaś u lekarza to czegoś sie nie spytała ![]() lazurka wspóczuje nocki ja też mam czasem tak, że nie jestem w stanie się podnieść ale u mnie to jest ból kulszowy taki troche w du.pie i tz mnie musi wtedy dzwigać. już niedługo a ogórki ja robiłam konserwowe z curry tydzień temu i stoją sobie w piwnicy muszę skoczyć po słoiczek ![]() caprica dzięki właśnie kiedys sobie nawet zapisałam tą stronke gdy rozmawiałyście o prawidłowym rozmiarze ale z wymiarów przed ciążą by mi wychodził rozmiar 65 E a jakoś nie moge się przemóc i 65 zamówić bo ja nie lubie bardzo "ciasnych" źle się czuje i zawsze minimum 70 nosiłam. no chyba, że bym w sklepie przymierzyła i zobaczyła co i jak ale pierwszy raz taki rozmiar nie zamówiłabym na necie ![]() alutka ja wyparzałam w ten sposób że gotowałam 5 minut i tyle ![]() nie wiem co jeszcze miałam pisac bo oczywiscie mi wcieło cytaty :/ u mnie też upał jak niewiem jutro ma być chłodniej mam nadzieje, że faktycznie bo nie mam czym oddychać
|
|
|
|
#3318 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;20823720]jusdan77
![]() A ja byłam u fryzjera,wreszcie. Mogę już rodzic jak cos. Tylko ta torba jeszcze nie do końca gotowa ![]() Chyba będę musiała zrobic tak jak Siala_Bala,dopakowac torbe i ruszac na porodówke . Tylko pierw muszę się snicersów najeśc [/QUOTE]ja to ostatnio z bolami juz jechalam do fryzjera bo balam sie ze potem jak bede po to nie bedzie kiedy jechac :P Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Łukaszek ma dzis tydzien a mi do wagi sprzed ciazy zostalo 800 g
|
|||||
|
|
|
#3319 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
wiolek bo ten glut dopiero mi wyleciał jak byłam w domu po szpitalu i dlatego sie nie zapytałam ale to był naprawde duzy biały glut
![]() w zyciu takiego czegoś nie miałam---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ---------- to jak te snikersy tak pomagaja to dziś sie najem snikersami mąż po pracy mi kupi
__________________
JESTEM MAMUSIĄ ![]() ![]() ![]() ![]() 02.08.2010 r URODZIŁA SIĘ MARTYNKA http://www.suwaczek.pl/cache/db0ed350cf.png |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#3320 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Lazurka wspolczuje nocy.
Ja jak sie tak glebiej zastanowic to sie czuje wysmienicie i nic mnie nie boli, nie puchne raczej, mala jak kopie to nie boli, teraz mi sie latwo oddycha, zniknely bole w kregoslupie czasem tylko boli miednica od rozchodzenia sie. Normalnie juz sie zaczynam przyzwyczajac, ze nigdy nie urodze ![]() Tak jeszcze 13h i bede miala lewka Tz to lotry kurcze bez wyobrazni ja jakos 9 m bez piwa wytrzymalam, wiec sie da, nie wiem jak mozna byc takim egoista
|
|
|
|
#3321 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 951
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Ja tez nie mam sterylizatora. Zrobie tak jak mowicie.
No wlasnie troche dziewczyn sie zgubilo. Nie odzywaja sie. Moze juz co niektore urodzily i nie maja czasu. Ale upal. Dzis juz sie lepiej czuje, ale wczoraj strasznie sie wystraszylam tym brakiem tchu.
__________________
25.02.1997 24.12.2006 20.06.2009 10.08.2010http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv734rjke2qp.png |
|
|
|
#3322 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
Cytat:
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda |
||
|
|
|
#3323 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
Najlepiej pomierzyc, ja tez kiedys nie wierzylam jak wyszlo mi 65DD (nosilam70B), ale poszlam do sklepu i spotkalo mnie mile zaskoczenie ![]() A ja zamowilam 2 staniki do karmienia http://allegro.pl/item1102715802_uro...ienia_70e.html i http://allegro.pl/item1136971363_ant...t_70e_kor.html (ten do spania ), zobaczymy czy beda pasowac, zawsze mozna zwrocic lub wymienic. A ta Amazonke polecila mi karmiaca mama Kurcze nie ma czym oddychac, jutro tez tak goraco ma byc a w sobote zmiana pogody, nie moge sie juz doczekac.... Edytowane przez caprica6 Czas edycji: 2010-07-22 o 11:13 |
|
|
|
|
#3324 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
no musiala bys chyba taki expres jak Itakasia miec zeby sie na raka zalapac
|
|
|
|
|
#3325 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
wiecie co niewiem co jest ale od rana mam wkładki laktacyjne i już muszę zmienić bo tak mi leci z cycków siara, jeszcze tak mocno nie miałam nigdy.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/860ianli82cylfil.png http://www.suwaczki.com/tickers/qq87df9httm66ig4.png http://s2.pierwszezabki.pl/038/038052990.png?4563 |
|
|
|
#3326 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
wiecie co jak ja mam małe sutki to muszę sobie coś kupić w razie czego żeby mała mogła ciągnąć co???
__________________
JESTEM MAMUSIĄ ![]() ![]() ![]() ![]() 02.08.2010 r URODZIŁA SIĘ MARTYNKA http://www.suwaczek.pl/cache/db0ed350cf.png |
|
|
|
#3327 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 845
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
hd Szymek jest śliczny!
papeteria a w OM jaki termin miałaś? Ja chłodzę się wiatraczkiem i bawię z moją słodką siostrzenica ![]() Majtki mokre i co i rusz wylatuje ze mnie biały glutek. Mały nadal nie chce wyjść... |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3328 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
ale myśle że możesz używac i nie zaszkodzą ci ![]() Cytat:
już mu powiedziałam ,że jak będzie mały to moze sobie wybić z głowy, że nawet jak wyjdzie przed blok na fajke to, że wróci taki śmierdzący do domu, pół godziny go nie chce widzieć niech się wietrzy a jak nie to niech rzuci ( co obiecuje mi już od stycznia hahaha )Cytat:
|
|||
|
|
|
#3329 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
|
|
|
|
|
#3330 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
Ja bym tylko osłonki kupiła i maść z lanoliną. Z resztą już kupiłam, tylko czekam na paczkę. Piję kawkę. Kto się napije dla towarzystwa? ---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ---------- Cytat:
aby się wszystko unormowało. Chodziło mi głównie o te dziewczyny, które jeszcze się nie rozpakowały.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:22.









Juz po sie położyłam i czuję, że leci mi woda. Wypadłam z łóżka i zalałam dywan, podłogę i łazienkę. Strasznie duzo wód mi odeszło. Szybko sprawdziliśmy na necie co i jak, ponieważ nie były zielone to na spokojnie wzięłam prysznic, ogoliłam sie, spakowałam, posprzątałam i pojechaliśmy. Na miejscu rozwarcie na 1,5 cm. Podłączyli mnie do ktg, obok dziewczyna sie darła. Potem kazali nam iśc pod prysznic, lewatywa, ogoliła mnie pani i powrót. Skurcze srednio bolesne, chodziłam, kręciłam biodrami, kładłam sie i tak z 2 godziny. Dali mi jakis lekki lek przeciwbólowy i dalej t samo. Mąż dzielnie poił mnie woda. Nie pamietam dokładnie o której podłączyli mi oxytocyne. No i sie zaczęło. Surcze tak bolesne, że wyłam w niebogłosy, gryzłam męża, swoje ręce, błagałam o pomoc. Ból niewyobrażalny. A one chodziły sprawdzały, pocieszały ze jeszcze troszkę. Byłąm jeszcze z 3 razy pod prysznicem. Nie sikałam od rana więc pęcherz też tamował drogę. No i ciągle 8 cm rozwarcia. Mąz płakał razem ze mną. W końcu po 14 godzinach założyli mi cewnik i zdecydowali sie na cesarke. Już o nia błagałam. No i urodziła się Franek, Bogu dzięki zdrowy i silny. Poród koszmar, ale uwierzcie mi nie drugi dzień nie pamiętałam o bólu.
Wybaczcie ale pomimo wypitej właśnie kawki nie mogę się obudzić... u mnie też zapowiada się dziś piekarnik w cieniu już mam 28 stopni... szlag by trafił ten skwar już mam go dość





az mi sie przypomnialo jak ja sie meczylam pod koniec ciazy 




