|
|
#31 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Z komputera ;)
Wiadomości: 221
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Pierwsze kroki/razy są najgorsze... Potem jest już z górki... Miałam podobnie, też chciałam z moim pierwszym być do końca życia, niestety nie udało się. Miałam pewnien czas wyrzuty, no, ale stało się i trzeba żyć dalej... Nie jesteś łatwa... Po prostu hormony wzięły górę... Nie przejmuj się
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Karolynko, nie przejmuj się i nie wal głową w ścianę. Koleżanka Tymbark generalnie ma takie poglądy - polecam wątek o wolnym związku, gdzie jest poruszony właśnie temat niezobowiązującego seksu - ciekawa lektura.
Autorko - cóż, nie da się ukryć, popełniłaś bląd i to dość idiotyczny, bo sama pisałaś, że zrobiłaś to głównie po to, żeby mu się przypodobać - no cóż, niestety jest spora grupa dziewczyn, które tak robią. Dobrze, że żałujesz. Nie powiem, że nic się nie stało, bo się stało, zrobiłaś to za szybko i bez sensu, nie byłaś na to w ogóle gotowa. Natomiast obrzucanie się epitetami pt. puszczalska, szmata itp. to zdecydowana przesada - nie jesteś puszczalska, popełniłaś błąd, ale żałujesz. Wyciągnij więc wnioski z tej sytuacji i na przyszłość zastanów się z kim i kiedy chcesz i będziesz gotowa pójść do łóżka. |
|
|
|
|
#34 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Dziękuję za to wszystko, co mówicie. Mówicie, że dobrze, że tego żałuję. Problem w tym, że ja nie żałuję. Ja tylko wiem, że źle zrobiłam i głupio mi z tym. Ale nie mam w sobie jakiegoś wewnętrznego żalu. I to mnie przeraża.
Zdecydowanie nie jestem osobą religijną, jak ktoś napisał. A co do chłopaka... Nie sądzę, by chodziło mu wyłącznie o seks. Mogłam z nim o wszystkim porozmawiać, zawsze liczyć na to, że mnie wysłucha. Wspomniałam mu raz, ewentualnie dwa razy, o tym, jak się teraz czuję i nie miał mnie gdzieś, ale trochę się obraził, że tak myśle po tym, co z nim przeżyłam. Ale próbował mnie zrozumieć. Nikomu by nie powiedział o tym, że mnie "zaliczył". Denerwował się zawsze na myśl, że mógłby się tym chwalić przed znajomymi. Brzydził się osobami, które tak robią. Już nie jesteśmy razem. Jak już mówiłam, wiedziałam, ze ten związek i tak nie ma przyszłości i nie byłam w nim zakochana po uszy. Uczucie się wypaliło. Co do zabezpieczenia... Nie zabezpieczyliśmy się (ja wtedy nie miałam pojęcia, co się dzieje, byłam jak w jakimś transie, w ogóle przestałam o czymkolwiek myśleć). Ale chłopak nie skończył we mnie. Nie wiem... Traktujecie mnie ulgowo, bo żałuję... Ale to czyny świadczą o człowieku, a nie jego zdanie o samym sobie. Piszecie też, że nie jestem puszczalska, że przecież nie przespałam się z połową miasta. Rzeczywiście, nie. Ale nie odmówiłam seksu. Zrobiłam to z pierwszą osobą, która o to poprosiła. A co będzie, gdy połowa miasta zacznie mnie prosić? Czy będę miała opory? Boję się, że się zmienię. W moim wieku tak naprawdę nie mogę powiedzieć o sobie, ze jestem taka, czy inna, bo dopiero zaczęłam dojrzewać i siebie poznawać. I poznałam tę stronę siebie. Że jeśli ktoś prosi, to nie odmawiam.
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. " Napoleon Bonaparte
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Ja to bym się bardziej martwiła, że mogę być w ciąży, niż tym, że jestem (czy też nie) puszczalska.
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
no w takim razie ja też jestem puszczalska szmatą, bo zdarzyło mi sie to nie raz i z żadnym z tych facetów nie jestem, to jeszcze gorzej
|
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#38 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Zgadzam się z dziewczynami...nie jesteś puszczalska, jednak bardzo niedobrze że nie pomyślieliście o zabezpieczeniu...Troche mnie dziwi ze tak strasznie przejmujesz się tym że w Twojej opinii zlamalas swoje zasady itp, a nie pomyslalas o tym czy ze nie uzyliscie zabezpieczenia i mozesz byc w ciazy... A czy ten chlopak mial przed Toba inne partnerki seksualne? Na przyszlosc uwazaj i zawsze uzywaj prezerwatyw, gdyz oprocz ryzyka ciazy istnieje rowniez wysokie ryzyko chorob wenerycznych. I nie osadzaj siebie az tak surowo, takie rzeczy sie zdażają, najwazniejsze to wyciagnac z tego lekcje na przyszlosc.Glowa do gory.
|
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 37
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Szkoda, że nie pomyślałaś o antykoncepcji... Może przejdź się do ginekologa?
Piszesz z jednej strony, że tego nie żałujesz, z drugiej uważasz, że jesteś szmatą, puszczalską... Nie rozumiem trochę. |
|
|
|
|
#41 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
Nie odmówiłaś seksu - widać miałaś na to ochotę, był to taki moment. Dla mnie bardziej niesmaczne jest odmawianie seksu z wyrachowania, jakieś robienie z seksu karty przetargowej, towaru, że "masz ze mną chodzić, to Ci w końcu DAM", "masz się ze mną ożenić, to dostaniesz seks" etc. Seks uprawiają dwie strony, nie powinno być to postrzegane jako "kobieta daje, facet bierze". Nie odmówiłaś - świat się zawalił?Nie. Ryzykowałaś niechcianą ciążą - to było głupie. Reszta nie. Jeśli się kogoś kocha / myśli, że się kocha / bardzo lubi, to seks z taką osobą (oczywiście przy odpowiednim zabezpieczeniu się) nie jest błędem. Nie ma co tego postrzegać w takich kategoriach. Coś czułaś, chciałaś to okazać - tu nie ma czego żałować. Żałować możesz co najwyżej tego, że zrobiłaś to z nie do końca dobrych pobudek (trochę pod presją, z obawy, że stracisz jego zainteresowanie - o ile dobrze zrozumiałam), może trochę za wcześnie. Ale generalnie to jest Twoje życie - ja do takich spraw podchodzę z filozoficznym spokojem "widać tak miało być". Seks to nic strasznego, źle jest oczywiście robić z niego coś wyświechtanego, uprawiać go z byle kim, byle gdzie, byle jak, ale jestem równie przeciwna zbytniemu demonizowaniu go lub robieniu z niego jakiegoś sacrum, czekaniu latami, przeciąganiu tego sztucznie. Zbieraj doświadczenia, w rozsądnych granicach, nie tracąc szacunku do siebie, nie narażając się zbytnio na choroby, czy niebezpieczne sytuacje, ale zbieraj - to będzie Cię kształtowało, będzie częścią Twojego i tylko Twojego doświadczenia. A jeśli pisane Ci jest bycie z 10 facetami, zanim spotkasz tego najlepszego, to niech tak będzie. Zdarza się, bywa. Ale to y decydujesz w dużej mierze o swoim życiu, Ty je kształtujesz. Nie martw się na zapas. Masz lekką schizę, bo po pierwszym seksie człowiek praktycznie zawsze czuje się obco wobec siebie samego, czuje zmianę, zdziwienie, obawę co będzie dalej. To normalne uczucia. To minie. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-07-25 o 13:46 |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Ale nie za wcześnie na test jeszcze? W sumie nie doczytalam sie kiedy doszlo do tego zblizenia...Bylo gdzies napisane? Jak dlugo juz sie meczysz Autorko z wyrzutami sumienia? Jezeli test zrobisz za wczesnie to i tak wyjdzie negatywny. Odczekaj do dnia terminu miesiaczki i dopiero jak nie dostaniesz (odpukać w niemalowane), to zrób test. To że facet nie skonczy w Tobie to zadna forma antykoncepcji... Przed wyryskiem rowniez w plynie zwilzajacym penisa sa obecne plemniki. Oczywiscie szansa na zaplodnienie jezeli nie mialas akurat dni plodnych, nie jest jakas mega wysoka. Chyba ze trafisz wlasnie w dni plodne...
|
|
|
|
|
#43 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Test ciążowy już zrobiłam i nie jestem w ciąży. Gdybym zdawała wtedy sobie sprawę z tego, co się właśnie dzieje, to byśmy się zabezpieczyli. Prezerwatywa była w tym samym pokoju.
Piszecie, że nie jestem pierwszą piętnastolatką, która straciła dziewictwo. Rzeczywiście. Ale jak nazwiecie takie piętnastolatki? Sama miałam dotychczas o nich nie najlepsze zdanie, chociaż zawsze staram się wychodzić z założenia, że nie mogę kogoś oceniać, jeśli nie znam wszystkich okoliczności, w jakich do czegoś doszło. Nie chcę sobie wmawiać, że jestem puszczalska. Ale co mogę innego o sobie powiedzieć? Jestem nierozsądna i nieodpowiedzialna.
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. " Napoleon Bonaparte
Edytowane przez Vanilla Dream Czas edycji: 2010-07-25 o 13:52 |
|
|
|
|
#44 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Niezabezpieczenie się? - tak - to było nierozsądne i nieodpowiedzialne. A to, że uprawiałaś seks w tym wieku? Kiedyś w takim wieku było się już często żoną i matką. Wszystko zależy od kultury, społeczeństwa, danych czasów. Jesteś nadal sobą, masz imię. Po co Ci jakieś określenia, nazewnictwo dodatkowe? Jesteś dziewczyną, którą zaczęła współżycie w wieku 15 lat - tyle. Trochę wcześniej, niż wskazuje statystyka, ale nie szokująco wcześniej. Poza tym kochałaś się z chłopakiem w podobnym wieku, bo go lubiłaś, znałaś, a nie z 40-latkiem za telefon komórkowy i sweterek. Nie przesadzaj już z tym samoumartwianiem się, bo seks zacznie Cię stresować, zacznie być jakimś tabu. Oczywiście na razie nie przesadzaj z tym zbieraniem doświadczeń seksualnych, nie rób niczego, czego nie chcesz, nie czujesz, nie zadawaj się seksualnie z byle kim, a będzie dobrze. Są ludzie, którzy nazwaliby Cię puszczalską nawet jeśli byś to zrobiła po 18 roku życia - przejmujesz się tym? Dewocja zawsze coś wymyśli. Jak już pisałam: bardziej mnie mierzą starsze dziewczyny, które z seksu robią towar, kartę przetargową, żeby facet z nimi był, niż ktoś, kto robi to z jakiejś tam potrzeby i nie robi aż takich ceregieli.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-07-25 o 13:55 |
|
|
|
|
#45 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
)
|
|
|
|
|
|
#46 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
mnie troche bawi całe to twoje gloryfikowanie seksu. owszem, ważne, żeby pierwszy raz był przyjemny, z osobą na której nam zależy - wtedy jest zwykle bardziej udany i nie pozostawia urazu w psychice, ale kurcze to nie jest jakaś świętość. to że straciłaś dziewictwo nie znaczy, że utraciłaś jakąs wartosc w życiu.
|
|
|
|
|
#47 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
To stało się na początku tego miesiąca. Miesiączkę miałam na drugi dzień.
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. " Napoleon Bonaparte
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
). ale zwykle mówi się o dwóch tygodniach |
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
Fakt,pewnie takie sa, w końcu 21 wiek Autorko, skoro następnego dnia miałaś miesiączke to mialas nieplodne w momencie uprawiania seksu. Dbaj o siebie na przyszlosc i nie mysl tyle o tym co sie stalo, bo to niczego nie zmieni. Edytowane przez spice1985 Czas edycji: 2010-07-25 o 19:42 |
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
![]() Czasami myślę o tym tak zwyczajnie. No cóż, bywa. Ale nie mogę też się pogodzić z tym, że byłam tak lekkomyślna. To, co zrobiłam, kwalifikuje mnie do pewnej grupy osób. I jest wielkie rozczarowanie wobec samej siebie, gdy orientuję się, ze niczym się nie różnię od innych bardzo młodych dziewczyn, które współżyją. Trudno mi myśleć o sobie, jako o sobie. Jakbym była kimś innym, albo jakby ktoś inny podejmował za mnie decyzje, a ja je tylko realizowała. Może rzeczywiście przesadzam, w końcu co wielkiego się stało? Przepraszam, że tak zawracam wam głowę, ale po prostu musiałam się komuś zwierzyć, niezależnie od tego, jak by o mnie pomyślał: czy zgodziłby się ze mną, że jestem szmatą, czy by mnie zaczął pocieszać. Po prostu potrzebowałam zrozumienia. Dziękuję Wam.
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. " Napoleon Bonaparte
|
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
Hej, hej, hej. ; ) Nie oceniaj się tak surowo, Kochanie. Chyba faktycznie nie byłaś na to gotowa... Albo raczej na pewno, bo te wyrzuty sumienia po seksie nie są normalne. Z góry przepraszam jak się powtórzę, ale jak zwykle nie przeczytałam wszystkich odpowiedzi. No więc ja Ci powiem, że ja w Twoim wieku byłam aktywna seksualnie... A nawet baaardzo aktywna... Hmmm... W sumie już wcześniej zaczęłam "eksperymentować" i to ostro, a jak miałam 15 lat, to poszłam zupełnie na całość. Tylko ja to byłam zakochana po uszy... Choć potem się okazało, że nie we właściwym chłopaku. I uwierz mi, że jak siebie chcesz nazywać szmatą, to ja nie wiem jakie byś musiała znaleźć określenie na mnie. A ja też kiedyś sobie zaplanowałam życie. Ja miałam stracić dziewictwo w wieku 23 lat i też z "tym jedynym". W tej chwili mam 17 lat, za sobą dwóch partnerów seksualnych, żadnych wyrzutów sumienia, ani nie wierzę w związki. I jest mi z tym bardzo dobrze. To naprawdę wszystko zależy od podejścia, nie wolno siebie oceniać tak surowo. A na potomstwo też gotowa nie jestem... Także weź się w garść, nie ma się co przejmować, te wszystkie bajki o księciu na białym koniu i cudownym pierwszym zbliżeniu są przereklamowane.
__________________
Staram się!
|
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Oj oj oj stało się.
Miałam tyle samo lat, ale spacerowaliśmy za rączkę 2 lata Nikt nie ma prawa cię oceniać, nie jesteś puszczalska. Po prostu, namiętność wzięła górę. Mam nadzieję że myślisz o zabezpieczeniu. |
|
|
|
|
#54 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 244
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
czyli po prostu nie była gotowa na takie coś. Ja nie mówię że napisała ze jak bedzie miała 21 lat to chce wtedy, więc wtedy ma na pewno z kimś spać, po prostu może zmieniłaby zdanie i byłaby dla niej ta chwila np za rok lub 2 lata ![]() ---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ---------- Cytat:
nie mówią że on jest boskim ogierem i że to ona zawiniła. po prostu to są tylko moje zwykłe domysły jak mogło być, ale jeśli postąpił tak, że znalazł dziewczynę, pomyślał 'naiwna' i wykorzystał to dla mnie zwykły cham i prostak. i nie powiedziałam że autorka jest dziwką czy szmatą bo z pewnością nie jest! tylko może być taka w oczach tych którzy się o tym dowiedzą w jej okolicy.
__________________
Miłość jest dawaniem, nie braniem, naprawianiem, nie niszczeniem, zaufaniem, wiarą, nigdy zwodzeniem, cierpliwym znoszeniem i wiernym dzieleniem każdej radości i każdego smutku, dzisiaj i zawsze. Tyle już razem |
||
|
|
|
|
#55 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: znikąd
Wiadomości: 889
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cóż...jak widzisz wg niektórych seks w tym wieku jest jak najbardziej normalny, powinnaś być wręcz dumna z siebie, jak inne ...
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
Co dokładnie masz na myśli?
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. " Napoleon Bonaparte
|
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
Nie, seks w tym wieku to zbrodnia i do końca życia powinna płakać w poduszkę i sypać sobie sól do oka, żeby się ukarać.
__________________
Staram się!
|
|
|
|
|
|
#58 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Strata dziewictwa i samo dziewictwo to żaden powód do dumy.
To głupia błona, albo jest, albo jej nie ma. To że ktoś trzyma ją do ślubu nie czyni z niego lepszego człowieka. Kobieto, znaliście się długo, nie liczy się ilość spotkań ale więź jaka się wytworzyła pomiędzy spotkaniami |
|
|
|
|
#60 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
|
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(
Cytat:
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. " Napoleon Bonaparte
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:17.







i z żadnym z tych facetów nie jestem, to jeszcze gorzej 





Fakt,pewnie takie sa, w końcu 21 wiek
