Nasze codzienne jadłospisy, część XI

[znikajac]

Napisane przez malenka17

Moje U:

Ś: 3 grubaśne pancakes
1 z miodem i solą naprawdę polecam (na to kilka ziemnych orzechów)
2gi z rozpuszczoną gorzką czeko posypane płatkami migdałów z kandyzowaną skórką pomarańczy
3ci solo z cukrem pudrem i syropem klonowym

mleko

IIŚ: mega przesyt więc będzie : wiejski z rzodkiewami i szczypiorkiem

O: dziś obiad uroczysty więc:

kurak smażony w glazurze czosnkowej
sos z sera mascarpone z masłem orzechowym
makaron tagiatelle suto okraszony cebulką zeszkloną na masełku i pietruszce

sok ze świeżych pomarańczy

Podw: napewno muffinka z wczoraj karmelowa, wypiek siory-MNIAM!
capucino milka

K: jajco na twardo do razowca,który sama upiekłam!klask i:
sałatka z różnych warzywek z sosem vinegret!

w ciągu dnia duużo mięty

PIĘKNIE !

[Sunday Rose]

Napisane przez sansimila

proponowałabym nie jeść jogurtu naturalnego, jak już homogenizowany naturalny(!), więcej warzyw; nie wiem, jak przedstawia się u Ciebie sprawa z owocami - nie utrudniają Ci schudnięcia?

bardzo dziękuję za ocenę i cenne uwagi to moje pierwsze kroki w prawdziwie redukcyjnych jadłspisach - mam rtendencje do oszukiwania samej siebie, tu pół pomidora, zamiast całego i chodzące za mną przekonanie, że tego jedzenia jest za dużo, że na tym przytyję. co do owocoów - wyjdzie w praniu, ponieważ wyszłam z hukiem z diety South Beach, owszem, spadki były dobre w pierszym etapie (czyli białko i warzywa), ale próba wejścia z węglami złożonymi i owocami skończyła się sokiem wagowym. potem pojechałam do pracy, tam odżywianie to była jakas masakra, głownie kanapki i coś na mieście. teraz mam dwa tygodnie na dekilatna stabilizację, poniewaz znów wyjeżdzam do pracy, ale mam nadzieję, że tym razem juz wygra zdrowy rozsądek teraz staram sie nie ważyć, pewnie denerwowałabym się wahanaiami typu 60.5 - 60.9, to mi zostało z czasów bardzo złego odżywiania. a niestety mam tendencje do szybkiego tycia, ze zrzucaniem już gorzej. po I fazie sb ważyłam 58, aktualnie (kiedy ostatni raz się ważyłam), było 60.5, więc tu dokładnie widać, jak bardzo podatna jestem na wahania wagi. cóż, musze wyleczyć swój metabolizm i mam nadzieję, że z waszymi wskazówkami mi się to uda

a to moje dzisiejsze Rrrr
śniadanie: owsianka na mleku 0.5% z wkrojonym kiwi i otrębami pszennymi
II śniadanie: kefir (duży, 400 g), duży pomidor
obiad: leczo (pomidory, papryka czerwona, cebula) z kawałkami piersi kurczaka na ostro i brązowym ryżem
podwieczorek: dwa jaja na twardo, ogórek, trochę twarogu
kolacja: kawałek filetu z makreli opiekanego (bez skóry) i kilka rzodkiewek

i jak ?

[Izaczka]

wczorajsze samodzielne p choc moze wyszlo u, praktycznie wszystko jadłam na miescie...

przed:banan, pozostalosci po ciastkach maslanych z maslem orzechowym.
przejście do baru, z 15 minut

I- jajecznica z kiełbasą i szczypiorkiem. kanapka(2 kromki bialego chleba, maslo ser warzywa-chyba)
kilka minut w sklepie i powrót do baru... a tam tani budyń waniliowy z sokiem, i wrzuconymi orzeszkami ziemnymi

powrót do domu
80gr chipsów paprykowych na pół z siostrą
II- brzoskwiń kilka i 2 banany, kilka kiwi, zalane to maślanką stracciatella, i dokonczone orzeszki ziemne - razem jakies 100gr zjadłam, z puszki 150gr bo musialam podzielic sie z siostrą

spacer z siostrą i duża porcja frytek z posypką ketchupem i sosem pikantnym, na pół z siostrą, choć zjadłam większą porcję.

III- pomidorowa z makaronem
ziemniaki z masłem - mega dużo, aż się zdziwiłam
kotlet z piersi indyka panierowany, buraczki zasmażane, surówka z pora. kompot

deser: ryz ze smietana i jablkiem
spacerem do domu

IV czyli to co bylo; banan, wafelki kakaowe duuzo, jakies ciastka,2 kromki chleba bananowego z nutellą

V- gorący kubek rosół,
grahamka z maslem,serem, pomidorem rzodkiewkami ogórkami i co tam jeszcze było
ostatnia kromka chleba bananowego z maslem orzechowym

nie dosc,ze lipa,to jeszcze niedlugo bedzie bankructwo

[Cristin@]

Dzisiejsze U:

Śniadanie: bułka na pol, kazda polowka z masłem, plastrem szynki, pomidorkiem. Jogurt jogobella (maly kubeczek) z garscia musli.

IIŚniadanie: budyń śmietankowy, banan, brzoskwinia, garść paluszków.

Obiad: żeberka (2 kawałki) w sosie grzybowym, 2 ziemniaki z koperkiem i pietruszką, kapusta na słodko.

Kolacja: sałatka ( łosoś, sałata lodowa, pomidor, ogórek, polane oliwa z oliwek). Kromka chleba z białym serem i rzodkiweką.

Oceni ktoś? Ładnie prosze

[Poisonn]

Witam
Moje UUUuuuuUUUuuuuUUUuuuu

1śniadanie: szklanka mleka sojowego, 50 gr musli nestle traditional <bez cukru>
2. bułka grahamka 70 gr, z serkiej wiejskim 2 łyżki, łyżeczka dzemu porzeczkowego
obiad: jajecznica z 2 jaj, 3 ziemniaki, 2 pomidory
podwieczorek ! <jupi> Włączyłam wreszcie : kawałek 6x6 cm ciasta drożdzowego mój wypiek
kolacja: i tu dylemat bo zaaawsze nie wiem tuńczyk wsw pół puszki, pomidor

Proszę o o cenę

[sansimila]

Napisane przez Sunday Rose

bardzo dziękuję za ocenę i cenne uwagi to moje pierwsze kroki w prawdziwie redukcyjnych jadłspisach - mam rtendencje do oszukiwania samej siebie, tu pół pomidora, zamiast całego i chodzące za mną przekonanie, że tego jedzenia jest za dużo, że na tym przytyję. co do owocoów - wyjdzie w praniu, ponieważ wyszłam z hukiem z diety South Beach, owszem, spadki były dobre w pierszym etapie (czyli białko i warzywa), ale próba wejścia z węglami złożonymi i owocami skończyła się sokiem wagowym. potem pojechałam do pracy, tam odżywianie to była jakas masakra, głownie kanapki i coś na mieście. teraz mam dwa tygodnie na dekilatna stabilizację, poniewaz znów wyjeżdzam do pracy, ale mam nadzieję, że tym razem juz wygra zdrowy rozsądek teraz staram sie nie ważyć, pewnie denerwowałabym się wahanaiami typu 60.5 - 60.9, to mi zostało z czasów bardzo złego odżywiania. a niestety mam tendencje do szybkiego tycia, ze zrzucaniem już gorzej. po I fazie sb ważyłam 58, aktualnie (kiedy ostatni raz się ważyłam), było 60.5, więc tu dokładnie widać, jak bardzo podatna jestem na wahania wagi. cóż, musze wyleczyć swój metabolizm i mam nadzieję, że z waszymi wskazówkami mi się to uda


a to moje dzisiejsze Rrrr
śniadanie: owsianka na mleku 0.5% z wkrojonym kiwi i otrębami pszennymi ile owsianych? osobiście za mlekiem nie jestem, bo nie trawię, ale jak już to polecane jest 2% albo 3,%
II śniadanie: kefir (duży, 400 g), duży pomidorkefir to niestety słabe źródło białka, patrz na etykiete zaloże się, że jest więcej węgli niz białka
obiad: leczo (pomidory, papryka czerwona, cebula) z kawałkami piersi kurczaka na ostro i brązowym ryżem super
podwieczorek: dwa jaja na twardo, ogórek, trochę twarogu podoba mi się
kolacja: kawałek filetu z makreli opiekanego (bez skóry) i kilka rzodkiewek jw.

i jak ?

musisz się po prostu obserwować, każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na produkty żywieniowe. sama się przekonałam, że dieta nie polega na głodzeniu się, miałam jadłospisy, gdzie ledwo dochodziłam do 1000kcal, a ja tyłam warzywa możesz spokojnie jeść ile jesteś w stanie całkowite obcięcie węgli spowoduje spadek nastroju, energii i chęć na słodkie i fast foody. najlepiej abyś wyliczyła sobie zapotrzebowanie i obcięła kalorie. (jak chcesz pisz pw, jesli nie wiesz, jak to zrobić). ćwiczysz cos?

[kika171]

Napisane przez Poisonn

Witam
Moje UUUuuuuUUUuuuuUUUuuuu

1śniadanie: szklanka mleka sojowego, 50 gr musli nestle traditional <bez cukru> a dlaczego pijesz mleko sojowe a nie zwykłe? jakieś problemy z odwapnieniem kości? jak były w musli jakieś nnkt to ok
2. bułka grahamka 70 gr, z serkiej wiejskim 2 łyżki, łyżeczka dzemu porzeczkowego mhm, niech będzie, ale skromnie tego serka coś...dżemu też
obiad: jajecznica z 2 jaj, 3 ziemniaki, 2 pomidory hmm...jak jajecznica na czymś to ładnie tylko znowu mało samych ziemniaczków (chyba, że spore były a nie takie orzeszki)
podwieczorek ! <jupi> Włączyłam wreszcie : kawałek 6x6 cm ciasta drożdzowego mój wypiek dobre i tyle na początek
kolacja: i tu dylemat bo zaaawsze nie wiem tuńczyk wsw pół puszki, pomidor czyżbyś ucinałą kcal bo podw był? 1/2 puszki co to jest w ogóle? daj do tego jakieś pieczywo

Proszę o o cenę

po diecie/ed?
słabo z nnkt
reszta jw

Napisane przez Cristin@

Dzisiejsze U:

Śniadanie: bułka na pol, kazda polowka z masłem, plastrem szynki, pomidorkiem. Jogurt jogobella (maly kubeczek) z garscia musli. ok, ładnie

IIŚniadanie: budyń śmietankowy, banan, brzoskwinia, garść paluszków. mhm, może być

Obiad: żeberka (2 kawałki) w sosie grzybowym, 2 ziemniaki z koperkiem i pietruszką, kapusta na słodko. ziemniaczków mało

Kolacja: sałatka ( łosoś, sałata lodowa, pomidor, ogórek, polane oliwa z oliwek). Kromka chleba z białym serem i rzodkiweką. skład ładny o ile łososia sporo tj sałątki, jak niewiele to daj 2 kromy

Oceni ktoś? Ładnie prosze

celowo nie piszesz godz posiłków (już) bo są duże odstępy?
jak na Twój wzrost, wagę i sytuację to niewielkie to U.
Dodaj jakieś orzechy.

Napisane przez Izaczka

wczorajsze samodzielne p choc moze wyszlo u, praktycznie wszystko jadłam na miescie...

przed:banan, pozostalosci po ciastkach maslanych z maslem orzechowym.
przejście do baru, z 15 minut jakieś wczasy czy po prostu lenistwo?

I- jajecznica z kiełbasą i szczypiorkiem. kanapka(2 kromki bialego chleba, maslo ser warzywa-chyba)
kilka minut w sklepie i powrót do baru... a tam tani budyń waniliowy z sokiem, i wrzuconymi orzeszkami ziemnymi ok ok, ładnie jak na bar

powrót do domu jednak nie wczasy
80gr chipsów paprykowych na pół z siostrą
II- brzoskwiń kilka i 2 banany, kilka kiwi, zalane to maślanką stracciatella, i dokonczone orzeszki ziemne - razem jakies 100gr zjadłam, z puszki 150gr bo musialam podzielic sie z siostrą ach ta siostra niedobraładnie

spacer z siostrą i duża porcja frytek z posypką ketchupem i sosem pikantnym, na pół z siostrą, choć zjadłam większą porcję. wcinaj wcinaj

III- pomidorowa z makaronem
ziemniaki z masłem - mega dużo, aż się zdziwiłam
kotlet z piersi indyka panierowany, buraczki zasmażane, surówka z pora. kompot o jak smacznie

deser: ryz ze smietana i jablkiem
spacerem do domu

IV czyli to co bylo; banan, wafelki kakaowe duuzo, jakies ciastka,2 kromki chleba bananowego z nutellą i jest zabawa

V- gorący kubek rosół,
grahamka z maslem,serem, pomidorem rzodkiewkami ogórkami i co tam jeszcze było
ostatnia kromka chleba bananowego z maslem orzechowym ok

nie dosc,ze lipa,to jeszcze niedlugo bedzie bankructwo

co się dzieje? hmm? jakie bankructwo? rodzice gdzieś wyjechali i trzeba się samemu finansować?

Napisane przez malenka17

Moje U:

Ś: 3 grubaśne pancakes
1 z miodem i solą naprawdę polecam (na to kilka ziemnych orzechów)
2gi z rozpuszczoną gorzką czeko posypane płatkami migdałów z kandyzowaną skórką pomarańczy
3ci solo z cukrem pudrem i syropem klonowym
mleko super!

IIŚ: mega przesyt więc będzie : wiejski z rzodkiewami i szczypiorkiem tylko nie light

O: dziś obiad uroczysty więc:

kurak smażony w glazurze czosnkowej
sos z sera mascarpone z masłem orzechowym
makaron tagiatelle suto okraszony cebulką zeszkloną na masełku i pietruszce no pysznie

sok ze świeżych pomarańczy

Podw: napewno muffinka z wczoraj karmelowa, wypiek siory-MNIAM!
capucino milka jaka dobra siostrzyczka

K: jajco na twardo do razowca,który sama upiekłam!klask i:
sałatka z różnych warzywek z sosem vinegret!
ulala jakie zdolniachy tutaj mamy ładnie
w ciągu dnia duużo mięty

jw

[carmen4400]

Napisane przez Izaczka

wczorajsze samodzielne p choc moze wyszlo u, praktycznie wszystko jadłam na miescie...

przed:banan, pozostalosci po ciastkach maslanych z maslem orzechowym. banan na dodanie energii na dojście fajno
przejście do baru, z 15 minut

I- jajecznica z kiełbasą i szczypiorkiem. kanapka(2 kromki bialego chleba, maslo ser warzywa-chyba) ładnie, o ile tej jajecznicy nie było za mało, a kiełbaski było więcej niż 3 plasterki a czemu warzywa chyba?
kilka minut w sklepie i powrót do baru... a tam tani budyń waniliowy z sokiem, i wrzuconymi orzeszkami ziemnymi ołkej

powrót do domu
80gr chipsów paprykowych na pół z siostrą no możesz sobie pozwolić
II- brzoskwiń kilka i 2 banany, kilka kiwi, zalane to maślanką stracciatella, i dokonczone orzeszki ziemne - razem jakies 100gr zjadłam, z puszki 150gr bo musialam podzielic sie z siostrą smacznie

spacer z siostrą i duża porcja frytek z posypką ketchupem i sosem pikantnym, na pół z siostrą, choć zjadłam większą porcję. też bym zjadła takie frytasy! to dobrze że większą porcję zjadłaś

III- pomidorowa z makaronem
ziemniaki z masłem - mega dużo, aż się zdziwiłam
kotlet z piersi indyka panierowany, buraczki zasmażane, surówka z pora. kompot no i super

deser: ryz ze smietana i jablkiem
spacerem do domu smacznie

IV czyli to co bylo; banan, wafelki kakaowe duuzo, jakies ciastka,2 kromki chleba bananowego z nutellą dobry chleb bananowy? nigdy o takim nie słyszałam

V- gorący kubek rosół,
grahamka z maslem,serem, pomidorem rzodkiewkami ogórkami i co tam jeszcze było
ostatnia kromka chleba bananowego z maslem orzechowym ok, brzmi smacznie

nie dosc,ze lipa,to jeszcze niedlugo bedzie bankructwo

urozmaicone jedzonko, a to że czasem niezdrowo oznacza że czasem nie można wszystko jest dla ludzi mnie się nawet podoba!

wróciłam od babci, ale bez kg na +... a babcia rozpieszczała
a teraz moje wczorajsze U/P (trzeba te wymiary pisać? przed moim wyjazdem jeszcze tego obowiązku nie było...)

śn. jajecznica z ok 2,5 jaja wielkiego na pomidorach, smażona oczywiście na oleju; 3 kromki razowca z maslem, serem i pomidorkiem z bazylią

banan; duży jogo nat. z kilkoma garściami malin (zrywane i przywiezione od babci ), 2 łyżki miodu;
troche podjedzonych orzechów włoskich

ob. porcja rosołu z makaronem i pietruchą; talerz fasolki szapargowej polanej dużą ilością bułki tartej podsmażonej na oleju; upieczone udko z kurczaka; miseczka pomidorów ze śmietaną 18% i szczypiorem
2 szkl kompotu z czerwonych porzeczek (też przywiezione od babci)

d: 2 gałki lodów śmietankowych i truskawkowych;

p: budyń śmietankowy na mleku 3,2 z orzechami włoskimi, polane syropem malinowym

K: 3 kawałki morszczuka smażonego w cieście nalesnikowym (polecam! śledzie w tymże cieście również smakują nieźle ); do tego na zagrychę 2 kromki pszennego wiejskiego chlebka

paczuszka chipsów; podjedzone sporo masy do torta który robiłam (makowy z masą z białej czekolady... więc jak tu sie nie oprzeć kremówce z bialą czekoladą? ) i meeega zasłodzenie

[mpati86]

po długim czasie U

Sobotnie:

1. jedna duża chałka z masełkiem; kubas gorącego mleka
2. kanapka z razowca duża z serem i rzodkiewkami z solą; serek homogenizowany
3. garść orzechów nerkowca; jakieś takie duże rodzynki
4. ryż jaśminowy, szaszłyk drobiowy smażony na oliwce duszony w sosie owocowym; przekładany ananasem i brzoskwinią; surówka z marchwi i słonecznikiem; wydrążona łódeczka ogórka świeżego z farszem: ogórek, rzodkiewka, jogurt naturalny z czosnkiem
5. 2 czekoladki miętowe after coś te nowe z jeżyną czy czymś
6. 2 ciastka owsiane własnej roboty; kawa z mlekiem zagęszczanym light z magnezem
7. bułka grahamka z serkiem typu włoskiego; małe mleko sojowe alpro czekoladowe; pomidor
8. pół lampki wina

sporo ruchu



Niedzielne:

1. owsianka na mleku z fitellą kokosową, bananem, orzechami nerkowca
2. kromka chleba razowego z masłem orzechowym, serkiem typu włoskiego i dżemem truskawkowym słodzonym sokiem z winogron
3. ta nowa princessa vitale marchwiowo- brzoskwiniowa, kawa inka z magnezem z mleczkiem z magnezem
4. pierogi z cukinią i pieczarkami z sosem rozmarynowym, surówka
5. muffin z jagodami, kawa latte z mlekiem
6. cukierek
7. piwko redds małe
8. kawałek chlebka białego z masłem czosnkowym i pomidorem
9. do filmu na pół paluszki z sezamem

dużo ruchu


gdzieś tam jeszcze był trójkąt pleśniaka własnej roboty z dżemem gruszkowym i śliwkami

[znikajac]

Napisane przez carmen4400

urozmaicone jedzonko, a to że czasem niezdrowo oznacza że czasem nie można wszystko jest dla ludzi mnie się nawet podoba!

wróciłam od babci, ale bez kg na +... a babcia rozpieszczała
a teraz moje wczorajsze U/P (trzeba te wymiary pisać? przed moim wyjazdem jeszcze tego obowiązku nie było...) jak chcesz to pisz, acz to nie obowiązek chyba, nigdzie oficjalnie wpisany nie jest

śn. jajecznica z ok 2,5 jaja wielkiego na pomidorach, smażona oczywiście na oleju; 3 kromki razowca z maslem, serem i pomidorkiem z bazylią
banan; duży jogo nat. z kilkoma garściami malin (zrywane i przywiezione od babci ), 2 łyżki miodu;
troche podjedzonych orzechów włoskich
ślicznie, pysznie
szkoda, że nie ma IIśn

ob. porcja rosołu z makaronem i pietruchą; talerz fasolki szapargowej polanej dużą ilością bułki tartej podsmażonej na oleju; upieczone udko z kurczaka; miseczka pomidorów ze śmietaną 18% i szczypiorem
2 szkl kompotu z czerwonych porzeczek (też przywiezione od babci) a gdzie jakieś ziemniaczki?

d: 2 gałki lodów śmietankowych i truskawkowych;

p: budyń śmietankowy na mleku 3,2 z orzechami włoskimi, polane syropem malinowym ołłłkej

K: 3 kawałki morszczuka smażonego w cieście nalesnikowym (polecam! śledzie w tymże cieście również smakują nieźle ); do tego na zagrychę 2 kromki pszennego wiejskiego chlebka szkoda, że nie ma żadnego masełka, sera,warzyw itp

paczuszka chipsów; podjedzone sporo masy do torta który robiłam (makowy z masą z białej czekolady... więc jak tu sie nie oprzeć kremówce z bialą czekoladą? ) i meeega zasłodzenie

nawet ok, ale nie ma IIśn i węgli do obiadku

Napisane przez mpati86

po długim czasie U

Sobotnie:

1. jedna duża chałka z masełkiem; kubas gorącego mleka a gdzie jakieś warzywka, ser, dżemik na tej chałce hmm?
2. kanapka z razowca duża z serem i rzodkiewkami z solą; serek homogenizowany ładnie
3. garść orzechów nerkowca; jakieś takie duże rodzynki taka przekąska są nnkt, superrrr
4. ryż jaśminowy, szaszłyk drobiowy smażony na oliwce duszony w sosie owocowym; przekładany ananasem i brzoskwinią; surówka z marchwi i słonecznikiem; wydrążona łódeczka ogórka świeżego z farszem: ogórek, rzodkiewka, jogurt naturalny z czosnkiem prześlicznie
5. 2 czekoladki miętowe after coś te nowe z jeżyną czy czymś
6. 2 ciastka owsiane własnej roboty; kawa z mlekiem zagęszczanym light z magnezem musiały być pyszne lighty out
7. bułka grahamka z serkiem typu włoskiego; małe mleko sojowe alpro czekoladowe; pomidor okej, dodałabym masełko
8. pół lampki wina

sporo ruchu



Niedzielne:

1. owsianka na mleku z fitellą kokosową, bananem, orzechami nerkowca brzmi pyysznie
2. kromka chleba razowego z masłem orzechowym, serkiem typu włoskiego i dżemem truskawkowym słodzonym sokiem z winogron + jeszcze jedna kromka i będzie ślicznie
3. ta nowa princessa vitale marchwiowo- brzoskwiniowa, kawa inka z magnezem z mleczkiem z magnezem
4. pierogi z cukinią i pieczarkami z sosem rozmarynowym, surówka jeżeli porcja przyzwoita to ok
5. muffin z jagodami, kawa latte z mlekiem moze jakies orzeszzki?
6. cukierek
7. piwko redds małe
8. kawałek chlebka białego z masłem czosnkowym i pomidorem a tutaj by sie przydały 2 kromki i jakies jajoo
9. do filmu na pół paluszki z sezamem nnkt

dużo ruchu


gdzieś tam jeszcze był trójkąt pleśniaka własnej roboty z dżemem gruszkowym i śliwkami

[Sherrie]

Napisane przez Izaczka

wczorajsze samodzielne p choc moze wyszlo u, praktycznie wszystko jadłam na miescie... masz niesamowitą okazjężeby sięnauczyć gotować

przed:banan, pozostalosci po ciastkach maslanych z maslem orzechowym.
przejście do baru, z 15 minut

I- jajecznica z kiełbasą i szczypiorkiem. kanapka(2 kromki bialego chleba, maslo ser warzywa-chyba)
kilka minut w sklepie i powrót do baru... a tam tani budyń waniliowy z sokiem, i wrzuconymi orzeszkami ziemnymi

powrót do domu
80gr chipsów paprykowych na pół z siostrą czyli 40?
II- brzoskwiń kilka i 2 banany, kilka kiwi, zalane to maślanką stracciatella, i dokonczone orzeszki ziemne - razem jakies 100gr zjadłam, z puszki 150gr bo musialam podzielic sie z siostrą

spacer z siostrą i duża porcja frytek z posypką ketchupem i sosem pikantnym, na pół z siostrą, choć zjadłam większą porcję.

III- pomidorowa z makaronem
ziemniaki z masłem - mega dużo, aż się zdziwiłam
kotlet z piersi indyka panierowany, buraczki zasmażane, surówka z pora. kompot

deser: ryz ze smietana i jablkiem
spacerem do domu

IV czyli to co bylo; banan, wafelki kakaowe duuzo, jakies ciastka,2 kromki chleba bananowego z nutellą ooo chleb musi być dobry

V- gorący kubek rosół,
grahamka z maslem,serem, pomidorem rzodkiewkami ogórkami i co tam jeszcze było
ostatnia kromka chleba bananowego z maslem orzechowym

nie dosc,ze lipa,to jeszcze niedlugo bedzie bankructwo

jak już pisałam - trzeba uczyć się gotować :P ja zostałam sama w domu w 1 klasie szkoły podstawowej, a od 2 sama gotuje
początki są śmieszne, ale to na pewno byłoby tańsze niż codzienne jedzenie w restauracjach.
jadło ok, podoba mi sie,ale nie widze w nim tego "czegoś"

Napisane przez Cristin@

Dzisiejsze U:

Śniadanie: bułka na pol, kazda polowka z masłem, plastrem szynki, pomidorkiem. Jogurt jogobella (maly kubeczek) z garscia musli.

IIŚniadanie: budyń śmietankowy, banan, brzoskwinia, garść paluszków.

Obiad: żeberka (2 kawałki) w sosie grzybowym, 2 ziemniaki z koperkiem i pietruszką, kapusta na słodko.

Kolacja: sałatka ( łosoś, sałata lodowa, pomidor, ogórek, polane oliwa z oliwek). Kromka chleba z białym serem i rzodkiweką.

Oceni ktoś? Ładnie prosze

ładne U
okresik jest??

Napisane przez Poisonn

Witam
Moje UUUuuuuUUUuuuuUUUuuuu

1śniadanie: szklanka mleka sojowego, 50 gr musli nestle traditional <bez cukru> a owocek?
2. bułka grahamka 70 gr, z serkiej wiejskim 2 łyżki, łyżeczka dzemu porzeczkowego
obiad: jajecznica z 2 jaj, 3 ziemniaki, 2 pomidory
podwieczorek ! <jupi> Włączyłam wreszcie : kawałek 6x6 cm ciasta drożdzowego mój wypiek no to super że jest podwieczorek i to jeszcze jaki pyszniasty
kolacja: i tu dylemat bo zaaawsze nie wiem tuńczyk wsw pół puszki, pomidor i chlebek

Proszę o o cenę

fajnie, ale za ten wieczorny dylemat bedąbaty :P
nie bój sie jedzenia

Napisane przez carmen4400

urozmaicone jedzonko, a to że czasem niezdrowo oznacza że czasem nie można wszystko jest dla ludzi mnie się nawet podoba!

wróciłam od babci, ale bez kg na +... a babcia rozpieszczała
a teraz moje wczorajsze U/P (trzeba te wymiary pisać? przed moim wyjazdem jeszcze tego obowiązku nie było...) no widzisz... tak to czasem jest... babci sie chwali a Ty pewnie za bardzo za chłopakami latałaś i spalałaś na bieżąco :P

śn. jajecznica z ok 2,5 jaja wielkiego na pomidorach, smażona oczywiście na oleju; 3 kromki razowca z maslem, serem i pomidorkiem z bazylią oo te jajca są super osobiście jajecznice wole na maśle, aleto tylko takie moje... a jadłaś prawdzwe wiejskie masło?????? mmmmmm

banan; duży jogo nat. z kilkoma garściami malin (zrywane i przywiezione od babci ), 2 łyżki miodu;
troche podjedzonych orzechów włoskich

ob. porcja rosołu z makaronem i pietruchą; talerz fasolki szapargowej polanej dużą ilością bułki tartej podsmażonej na oleju; upieczone udko z kurczaka; miseczka pomidorów ze śmietaną 18% i szczypiorem
2 szkl kompotu z czerwonych porzeczek (też przywiezione od babci) babcia też dogodziła na zapas hehehe i bdb

d: 2 gałki lodów śmietankowych i truskawkowych;

p: budyń śmietankowy na mleku 3,2 z orzechami włoskimi, polane syropem malinowym 0000000000000000000000 jak czytam takie podwieczorki to utwierdzam sie w przekonaniu że jestem lodziara

K: 3 kawałki morszczuka smażonego w cieście nalesnikowym (polecam! śledzie w tymże cieście również smakują nieźle ); do tego na zagrychę 2 kromki pszennego wiejskiego chlebka nie lubie ryb, ale sie na pewno skusze

paczuszka chipsów; podjedzone sporo masy do torta który robiłam (makowy z masą z białej czekolady... więc jak tu sie nie oprzeć kremówce z bialą czekoladą? ) i meeega zasłodzenie
o jej,biała czekolada to mój nałóg... wyslesz przepis?? na pw?? prosze

jak ma to być P to chyba rano jest troszke za malo...

Napisane przez mpati86

po długim czasie U

Sobotnie:

1. jedna duża chałka z masełkiem; kubas gorącego mleka
2. kanapka z razowca duża z serem i rzodkiewkami z solą; serek homogenizowany
3. garść orzechów nerkowca; jakieś takie duże rodzynki
4. ryż jaśminowy, szaszłyk drobiowy smażony na oliwce duszony w sosie owocowym; przekładany ananasem i brzoskwinią; surówka z marchwi i słonecznikiem; wydrążona łódeczka ogórka świeżego z farszem: ogórek, rzodkiewka, jogurt naturalny z czosnkiem
5. 2 czekoladki miętowe after coś te nowe z jeżyną czy czymś
6. 2 ciastka owsiane własnej roboty; kawa z mlekiem zagęszczanym light z magnezem
7. bułka grahamka z serkiem typu włoskiego; małe mleko sojowe alpro czekoladowe; pomidor
8. pół lampki wina

sporo ruchu



Niedzielne:

1. owsianka na mleku z fitellą kokosową, bananem, orzechami nerkowca
2. kromka chleba razowego z masłem orzechowym, serkiem typu włoskiego i dżemem truskawkowym słodzonym sokiem z winogron
3. ta nowa princessa vitale marchwiowo- brzoskwiniowa, kawa inka z magnezem z mleczkiem z magnezem
4. pierogi z cukinią i pieczarkami z sosem rozmarynowym, surówka
5. muffin z jagodami, kawa latte z mlekiem
6. cukierek
7. piwko redds małe
8. kawałek chlebka białego z masłem czosnkowym i pomidorem
9. do filmu na pół paluszki z sezamem

dużo ruchu


gdzieś tam jeszcze był trójkąt pleśniaka własnej roboty z dżemem gruszkowym i śliwkami

i bdb! gratuluje pysznego jadła i tego ze wychodzisz na prosta

[znikajac]

Napisane przez Cristin@

Dzisiejsze U:

Śniadanie: bułka na pol, kazda polowka z masłem, plastrem szynki, pomidorkiem. Jogurt jogobella (maly kubeczek) z garscia musli.

IIŚniadanie: budyń śmietankowy, banan, brzoskwinia, garść paluszków.

Obiad: żeberka (2 kawałki) w sosie grzybowym, 2 ziemniaki z koperkiem i pietruszką, kapusta na słodko.

Kolacja: sałatka ( łosoś, sałata lodowa, pomidor, ogórek, polane oliwa z oliwek). Kromka chleba z białym serem i rzodkiweką.

Oceni ktoś? Ładnie prosze

mało, jak na Twoją sytuację, wagę i wzrost

Napisane przez Izaczka

wczorajsze samodzielne p choc moze wyszlo u, praktycznie wszystko jadłam na miescie...Izka ucz się gotować

przed:banan, pozostalosci po ciastkach maslanych z maslem orzechowym. dobrze, że coś przed zjadłaś
przejście do baru, z 15 minut

I- jajecznica z kiełbasą i szczypiorkiem. kanapka(2 kromki bialego chleba, maslo ser warzywa-chyba)
kilka minut w sklepie i powrót do baru... a tam tani budyń waniliowy z sokiem, i wrzuconymi orzeszkami ziemnymi no ładnie, ale i tak mniej niz zawsze, bo w barach nie dają całych budyniów prawda?:P

powrót do domu
80gr chipsów paprykowych na pół z siostrą
II- brzoskwiń kilka i 2 banany, kilka kiwi, zalane to maślanką stracciatella, i dokonczone orzeszki ziemne - razem jakies 100gr zjadłam, z puszki 150gr bo musialam podzielic sie z siostrą sie nie dziel owocowo witaminowo

spacer z siostrą i duża porcja frytek z posypką ketchupem i sosem pikantnym, na pół z siostrą, choć zjadłam większą porcję. kiedyś jakk chodzilam na frytki do baru gdzie ciocia pracowała,to jak zamawiałam małą porcję to dawała taką x4:P i jak mi dała posypkę to byłam zła, bo jej nie lubiłam

III- pomidorowa z makaronem
ziemniaki z masłem - mega dużo, aż się zdziwiłam
kotlet z piersi indyka panierowany, buraczki zasmażane, surówka z pora. kompot slicznie sama robilas czy dalej w barze?

deser: ryz ze smietana i jablkiem
spacerem do domu w barze

IV czyli to co bylo; banan, wafelki kakaowe duuzo, jakies ciastka,2 kromki chleba bananowego z nutellą śmieciowo. niewartościowo. nie no żartuje xD ładnie jezeli sporoo

V- gorący kubek rosół,
grahamka z maslem,serem, pomidorem rzodkiewkami ogórkami i co tam jeszcze było
ostatnia kromka chleba bananowego z maslem orzechowym okej

nie dosc,ze lipa,to jeszcze niedlugo bedzie bankructwo

rodzice dzis wrocili?

[Poisonn]

Dziękuję Wam bardzo za ocenę
Kika171- mleko sojowe, gdyż nie mogę pić krowiego niestety :-/
Kiedyś miałam ed, ale sama wyszłam przez pół roku, ważyłam 42 kg przy wzr 169 :/ I pewnego wieczoru powiedziałam dość.... Zaczęłam normalnie jeść ale przytyłam-jojo za bardzo...
Wrócił mi rozum do głowy i zaczęłam normalnie jeść dużo sportu, osiągnęłam to co chciałam, waga ok, i "uczę" się normalności.

[magdalenka_89]

U, wychodzenie z ED

I(7.00): owsiana z 4łyżek na wodzie z dwoma łyżkami otrebów, garśią orzechów, sporą ilością jagód i kilkoma winogronami, kakao na mleku 2%
II(11.00): kromka domowego chleba na zakwasie z szynką, pomidor, herbata
30min interwałów, rozciąganie
III(14.00): grillowana pierś kurczaka, gotowane bataty, sałatka (sałata, pomidor ogórek, skropione oliwą z oliwek), herbata
IV(16.00): brzoskwinia, czarna kawa ze słodzikiem
V(19.00): kawałek wędzonego tuńczyka, 3 kromki WASY z masłem i pomidorem, kawałek arbuza

naprawdę strasznie się staram, czy jest chociaż odrobinę lepiej? co jeszcze powinnam zmienić?

[carmen4400]

Napisane przez Sherrie

jak ma to być P to chyba rano jest troszke za malo...

rano zazwyczaj głodna nie jestem i nie mam ochoty ale chyba trzeba sie przełamać
prawdziwego masełka nie jadłam i żałuję bo masło uwielbiam
a chłopacy niczego sobie... szczególnie nad jeziorkiem

[Tynusia]

Moje U :

Śniadanie:
1/2 bułki pszennej z masłem i dżemem śliwkowym
1/2 bułki pszennej z masłem i musem jabłkowo cynamonowo waniliowym
1 kromka pumpernikla z masłem i 1/2 plastra sera wędzonego
1 kromka pumpernikla z serem białym i pomidorem

Śniadanie 2:
pomarańczo, serek straciattela 130g ,kubek gorącej czekolady

Obiad: potrawka ryżowa z kurczakiem ( pierś z kurczaka pokrojona , z 1/2 opakowania ryżu parboiled z dzikim zmieszana z 4 łyżkami kukurydzy z 5 fasolki czerwonej ,groszek,5 plastrów cukini wymiaszane z sosem pieczeniowym )
Ps. jestem tak napchana tym obiadem =/ że mam odczucie jakbym od razu przytła z 5kg

Kolacja: szpinak smażony na oliwie z oliwek z jajkiem

[Izaczka]

Napisane przez kika171

p
co się dzieje? hmm? jakie bankructwo? rodzice gdzieś wyjechali i trzeba się samemu finansować?

Hmm rodzice czasem wyjeżdzają na 1, góra 2 dni, i wtedy muszę się sama pilnować,robić,bądź kupować posiłki...Racze j nie zbankrutuje, bo rodzice pieniądze w takich przypadkach dają,ale ja zawsze mam takie swoje głupie mysli

Napisane przez carmen4400

urozmaicone jedzonko, a to że czasem niezdrowo oznacza że czasem nie można wszystko jest dla ludzi mnie się nawet podoba!

wróciłam od babci, ale bez kg na +... a babcia rozpieszczała
a teraz moje wczorajsze U/P (trzeba te wymiary pisać? przed moim wyjazdem jeszcze tego obowiązku nie było...)

śn. jajecznica z ok 2,5 jaja wielkiego na pomidorach, smażona oczywiście na oleju; 3 kromki razowca z maslem, serem i pomidorkiem z bazylią

banan; duży jogo nat. z kilkoma garściami malin (zrywane i przywiezione od babci ), 2 łyżki miodu;
troche podjedzonych orzechów włoskich

ob. porcja rosołu z makaronem i pietruchą; talerz fasolki szapargowej polanej dużą ilością bułki tartej podsmażonej na oleju; upieczone udko z kurczaka; miseczka pomidorów ze śmietaną 18% i szczypiorem
2 szkl kompotu z czerwonych porzeczek (też przywiezione od babci)

d: 2 gałki lodów śmietankowych i truskawkowych;

p: budyń śmietankowy na mleku 3,2 z orzechami włoskimi, polane syropem malinowym

K: 3 kawałki morszczuka smażonego w cieście nalesnikowym (polecam! śledzie w tymże cieście również smakują nieźle ); do tego na zagrychę 2 kromki pszennego wiejskiego chlebka

paczuszka chipsów; podjedzone sporo masy do torta który robiłam (makowy z masą z białej czekolady... więc jak tu sie nie oprzeć kremówce z bialą czekoladą? ) i meeega zasłodzenie

Ta jajecznica byłaa pewnie z 2-3 jajek,i kiełbasa była w taką kostkę nie wiem ile nie wiem,czy były warzywa, bo jadłam to w barze, ale raczej tak bo jakies tam czułam chleb bananowy pyszzzny trochę słodki więc jadam go tylko na słodko teraz ogółem odkąd jestem na p to rodzice często coś pieką,więc próbuję wielu nowych rzeczy...dziękuję za ocenkę twój jadłospis jest ładny,ale na P chyba jednak troszkę za mało

Napisane przez Sherrie

jak już pisałam - trzeba uczyć się gotować :P ja zostałam sama w domu w 1 klasie szkoły podstawowej, a od 2 sama gotuje
początki są śmieszne, ale to na pewno byłoby tańsze niż codzienne jedzenie w restauracjach.
jadło ok, podoba mi sie,ale nie widze w nim tego "czegoś"

Tak,chipsów ok 40gr
Ostatnio też rodzice wyjechali i coś tam sobie gotowałam sama, więc cosik ugotować umiem ale obawiam się,że jakbym zaczęła za dużo gotować to ehm mogłabym spalić dom hehe,a www barach czasem lubie jesć bo maja tam dobre jedzonko...czasem lepsze niz to w domu a i nie jest tak drogo jak w restauracjach,a szczególnie w barach mlecznych...budyń za 1 zł więc...

Napisane przez znikajac

rodzice dzis wrocili?

Nie wiem czy cały czy nie,ale dali taką duużą miskę 500ml prawie cala zapelniona:P posypki nie lubisz?pysznaj est obiad w barzeza 20 zł sie najadłam,nie tak zle. wrócili, obiadek i kolacja juz nie barowe i smieciowe

Napisane przez magdalenka_89

U, wychodzenie z ED

I(7.00): owsiana z 4łyżek na wodzie z dwoma łyżkami otrebów, garśią orzechów, sporą ilością jagód i kilkoma winogronami, kakao na mleku 2%
II(11.00): kromka domowego chleba na zakwasie z szynką, pomidor, herbata
30min interwałów, rozciąganie
III(14.00): grillowana pierś kurczaka, gotowane bataty, sałatka (sałata, pomidor ogórek, skropione oliwą z oliwek), herbata
IV(16.00): brzoskwinia, czarna kawa ze słodzikiem
V(19.00): kawałek wędzonego tuńczyka, 3 kromki WASY z masłem i pomidorem

naprawdę strasznie się staram, czy jest chociaż odrobinę lepiej? co jeszcze powinnam zmienić?

podczytuje twoje jadlospisy od kilku dni i wydaje mi sie ze wcale sie nie starasz,tylko siebie oszuukujesz

[kika171]

Napisane przez Tynusia

Moje U :

Śniadanie:
1/2 bułki pszennej z masłem i dżemem śliwkowym
1/2 bułki pszennej z masłem i musem jabłkowo cynamonowo waniliowym
1 kromka pumpernikla z masłem i 1/2 plastra sera wędzonego
1 kromka pumpernikla z serem białym i pomidorem bardzo ładnie

Śniadanie 2:
pomarańczo, serek straciattela 130g ,kubek gorącej czekolady taki mały misz masz, ale ok

Obiad: potrawka ryżowa z kurczakiem ( pierś z kurczaka pokrojona , z 1/2 opakowania ryżu parboiled z dzikim zmieszana z 4 łyżkami kukurydzy z 5 fasolki czerwonej ,groszek,5 plastrów cukini wymiaszane z sosem pieczeniowym ) jak mięsa też sporo to super
Ps. jestem tak napchana tym obiadem =/ że mam odczucie jakbym od razu przytła z 5kg

no już bez takich

Kolacja: szpinak smażony na oliwie z oliwek z jajkiem skład ok, mam nadzieję, że ilość też

Napisane przez magdalenka_89

U, wychodzenie z ED

I(7.00): owsiana z 4łyżek na wodzie z dwoma łyżkami otrebów, garśią orzechów, sporą ilością jagód i kilkoma winogronami, kakao na mleku 2% wszystko byłoby pięknie gdyby zamiast wody zagościło mleko
II(11.00): kromka domowego chleba na zakwasie z szynką, pomidor, herbata + masło o którym trąbiłam Ci już setki razy
30min interwałów, rozciąganie zdecydowanie za krótko
III(14.00): grillowana pierś kurczaka, gotowane bataty, sałatka (sałata, pomidor ogórek, skropione oliwą z oliwek), herbata kurak to najchudsze mięso, okres masz że tak z nim szalejesz?
IV(16.00): brzoskwinia, czarna kawa ze słodzikiem słodzik out, owoc to nie posiłek !!!!!!!!!!!!!!!
V(19.00): kawałek wędzonego tuńczyka, 3 kromki WASY z masłem i pomidorem wasa out, chleb poproszę

naprawdę strasznie się staram, czy jest chociaż odrobinę lepiej? co jeszcze powinnam zmienić?

powinnas przeczytać to co napisałam wczoraj! jak po razie nic nie dotarło to czytać 20 albo 100. do skutku
nie, nie jest lepiej

Napisane przez Poisonn

Dziękuję Wam bardzo za ocenę
Kika171- mleko sojowe, gdyż nie mogę pić krowiego niestety :-/
Kiedyś miałam ed, ale sama wyszłam przez pół roku, ważyłam 42 kg przy wzr 169 :/ I pewnego wieczoru powiedziałam dość.... Zaczęłam normalnie jeść ale przytyłam-jojo za bardzo...
Wrócił mi rozum do głowy i zaczęłam normalnie jeść dużo sportu, osiągnęłam to co chciałam, waga ok, i "uczę" się normalności.

ok, rozumiem
ale mam nadzieję, że waga "ok" nie oznacza niedowagi
w razie problemów, pytań -pw

Napisane przez mpati86

po długim czasie U

Sobotnie:

1. jedna duża chałka z masełkiem; kubas gorącego mleka mnaimmm
2. kanapka z razowca duża z serem i rzodkiewkami z solą; serek homogenizowany ok
3. garść orzechów nerkowca; jakieś takie duże rodzynki mamucie
4. ryż jaśminowy, szaszłyk drobiowy smażony na oliwce duszony w sosie owocowym; przekładany ananasem i brzoskwinią; surówka z marchwi i słonecznikiem; wydrążona łódeczka ogórka świeżego z farszem: ogórek, rzodkiewka, jogurt naturalny z czosnkiem o jakie to pyszne musiało być!
5. 2 czekoladki miętowe after coś te nowe z jeżyną czy czymś
6. 2 ciastka owsiane własnej roboty; kawa z mlekiem zagęszczanym light z magnezem light? Martuś noooooo
7. bułka grahamka z serkiem typu włoskiego; małe mleko sojowe alpro czekoladowe; pomidor ok, ładnie
8. pół lampki wina

sporo ruchu



Niedzielne:

1. owsianka na mleku z fitellą kokosową, bananem, orzechami nerkowca faaaajnie
2. kromka chleba razowego z masłem orzechowym, serkiem typu włoskiego i dżemem truskawkowym słodzonym sokiem z winogron ok
3. ta nowa princessa vitale marchwiowo- brzoskwiniowa, kawa inka z magnezem z mleczkiem z magnezem dobra jest ta princssa?
4. pierogi z cukinią i pieczarkami z sosem rozmarynowym, surówka jej jakie masz smakołyki
5. muffin z jagodami, kawa latte z mlekiem deserrrowo
6. cukierek
7. piwko redds małe nu nu nu
8. kawałek chlebka białego z masłem czosnkowym i pomidorem jak kawałek ładny to ładnie
9. do filmu na pół paluszki z sezamem

dużo ruchu


gdzieś tam jeszcze był trójkąt pleśniaka własnej roboty z dżemem gruszkowym i śliwkami

Martuś o tyle^

Napisane przez carmen4400

śn. jajecznica z ok 2,5 jaja wielkiego na pomidorach, smażona oczywiście na oleju; 3 kromki razowca z maslem, serem i pomidorkiem z bazylią pysznie!

banan; duży jogo nat. z kilkoma garściami malin (zrywane i przywiezione od babci ), 2 łyżki miodu;
troche podjedzonych orzechów włoskich ok, smakowicie

ob. porcja rosołu z makaronem i pietruchą; talerz fasolki szapargowej polanej dużą ilością bułki tartej podsmażonej na oleju; upieczone udko z kurczaka; miseczka pomidorów ze śmietaną 18% i szczypiorem
2 szkl kompotu z czerwonych porzeczek (też przywiezione od babci) fajną masz Babcię^ obiadek super

d: 2 gałki lodów śmietankowych i truskawkowych;

p: budyń śmietankowy na mleku 3,2 z orzechami włoskimi, polane syropem malinowym ołkejjjj

K: 3 kawałki morszczuka smażonego w cieście nalesnikowym (polecam! śledzie w tymże cieście również smakują nieźle ); do tego na zagrychę 2 kromki pszennego wiejskiego chlebka i jest zabawa

paczuszka chipsów; podjedzone sporo masy do torta który robiłam (makowy z masą z białej czekolady... więc jak tu sie nie oprzeć kremówce z bialą czekoladą? ) i meeega zasłodzenie

podoba mi się

[Irish lady 28]

utrzymanie

1. 2 kromki razowca z almette,polędwicą sopocką,pomidorem,cebulką , jajko faszerowane pieczarkami,majonezem,czo snkiem+ szczypiorek
2. zupa węgierska (ok.13) -ok.350g ,bardzo bardzo gęsta,pikantna,z mnóstwem mięsa i warzyw
3. 2 polędwice z kurczaka (spore) + 150-200g surówki (kapusta pekińska,kapusta kiszona,marchewka)-taki misz masz....

i mam wrażenie,że pęknę...
ocenicie?

[Cristin@]

Napisane przez znikajac

mało, jak na Twoją sytuację, wagę i wzrost

mhm... wpadla jeszcze princessa (no ale to byl zly pomysl bo brzusio boli... ostatnio mi cos czekolada nie sluzy chyba :/)

Napisane przez Sherrie

ładne U
okresik jest??

dzieki
niestety @ nie ma czekam, odstawilam tabletki, mam nadzieje ze sie w koncu ruszy cos. (wiem ze powinnam jesc orzechy ale nie moge bo mnie brzuch od nich boli a do tego mam po nich rozwolnienie)

[znikajac]

Napisane przez Cristin@

mhm... wpadla jeszcze princessa (no ale to byl zly pomysl bo brzusio boli... ostatnio mi cos czekolada nie sluzy chyba :/)


dzieki
niestety @ nie ma czekam, odstawilam tabletki, mam nadzieje ze sie w koncu ruszy cos. (wiem ze powinnam jesc orzechy ale nie moge bo mnie brzuch od nich boli a do tego mam po nich rozwolnienie)

Cristina,princessa niewiele zmienia
jak nie orzechy to moze oliwa z oliwek,tluste ryby,maslo orzechowe? pistacje i migdaly tez ci nie wchodzą?

[Cristin@]

Napisane przez znikajac

Cristina,princessa niewiele zmienia
jak nie orzechy to moze oliwa z oliwek,tluste ryby,maslo orzechowe? pistacje i migdaly tez ci nie wchodzą?

dokladnie pistacje i migdaly rowniez powoduja to samo co orzechy, maslo orzechowe tez :/ nie wiem co jest grane bo wczesniej moglam je jesc normalnie a od jakis 2 tygodni mam wzdecia i rozwolnienia po nich.
Swoja droga po pieczywie pelnoziarnistym, lodach, mleku mam zatwardzenia... cos jest nie tak i nie wiem co.
Oliwe z oliwek uzywam do salatek i do smazenia(z 2 tloczenia bo podobno na niej wolno smazyc a na tej co dodaje do salatek czyli tej z pierwszego tloczenia nie).
Rybki rowniez staram sie jesc(chociaz za nimi nie przepadam), wpadaja conajmniej 2-3 razy w tygodniu.

[Poisonn]

Kika171- Dziękuję Tak, waga jak najbardziej w normie Na szczęście. Tylko boję się jeść...bo zaraz myśli typu: "Nie spalone kalorie i już kilo do przodu, a pozatym codzinnie widzę siebie w lusterku grubszą :/ Ale walczę Bo nie chcę wracać do przeszłości gdy już zanikały mi mięśnie całkowicie i zejście złóżka było wyczynem.

[Iza995]

Niestety ja nie mam dostepu do wszystkich produktow jak tu podaja dziewczyny z PL.Na stale mieszkam w Hiszpanii,gdzie nie dostane wiesniaka,ani zadnego serka homo,kasz tez nie wiec jestem ograniczona.Z chudymi wedlinami tez mam problem,bo tu takich jak w PL nie robia

[kika171]

Napisane przez Cristin@

dokladnie pistacje i migdaly rowniez powoduja to samo co orzechy, maslo orzechowe tez :/ nie wiem co jest grane bo wczesniej moglam je jesc normalnie a od jakis 2 tygodni mam wzdecia i rozwolnienia po nich.
Swoja droga po pieczywie pelnoziarnistym, lodach, mleku mam zatwardzenia... cos jest nie tak i nie wiem co.
Oliwe z oliwek uzywam do salatek i do smazenia(z 2 tloczenia bo podobno na niej wolno smazyc a na tej co dodaje do salatek czyli tej z pierwszego tloczenia nie).
Rybki rowniez staram sie jesc(chociaz za nimi nie przepadam), wpadaja conajmniej 2-3 razy w tygodniu.

to jedz lody obficie posypane orzechami.

Napisane przez Cristin@

mhm... wpadla jeszcze princessa (no ale to byl zly pomysl bo brzusio boli... ostatnio mi cos czekolada nie sluzy chyba :/)


dzieki
niestety @ nie ma czekam, odstawilam tabletki, mam nadzieje ze sie w koncu ruszy cos. (wiem ze powinnam jesc orzechy ale nie moge bo mnie brzuch od nich boli a do tego mam po nich rozwolnienie)

czekaj dalej, powodzenia życzę.
ale ja wolałabym się przemęczyć a odzyskać okres. Ty widocznie masz inne priorytety. Orzechy nie? PIJ oliwe/olej, jedz maslo.

Napisane przez Poisonn

Kika171- Dziękuję Tak, waga jak najbardziej w normie Na szczęście. Tylko boję się jeść...bo zaraz myśli typu: "Nie spalone kalorie i już kilo do przodu, a pozatym codzinnie widzę siebie w lusterku grubszą :/ Ale walczę Bo nie chcę wracać do przeszłości gdy już zanikały mi mięśnie całkowicie i zejście złóżka było wyczynem.

nmzc a myśli wywal sio będzie dobrze


U:

I. Bułka podłużna z masełkiem-połowa z plastrem twarogu & dżem wiśniowy, połowa z sałatą, serem, szynką + warzywka, miseczka płatków z mlekiem ( cf)

II. Jabłko starte + cynamon wymieszane z twarogiem i łychą jogurtu, całość wyłożona na makaron

III. Pomidorowa na rosołku z furą warzyw i makaronem + wdrobione mięso kuraka

IV. Budyń cappuccino + 1/2 paczki herbatników, orzechy w miodzie + starta czekolada

aRbUzzzz...

V. Jajecznica z pomidorem + szynka + koperek, grahamencja z masłem i serem topionym w plastrach + ogóras

żeby ot-a nie było^

[znikajac]

Napisane przez kika171

U:

I. Bułka podłużna z masełkiem-połowa z plastrem twarogu & dżem wiśniowy, połowa z sałatą, serem, szynką + warzywka, miseczka płatków z mlekiem ( cf)

II. Jabłko starte + cynamon wymieszane z twarogiem i łychą jogurtu, całość wyłożona na makaron

III. Pomidorowa na rosołku z furą warzyw i makaronem + wdrobione mięso kuraka

IV. Budyń cappuccino + 1/2 paczki herbatników, orzechy w miodzie + starta czekolada

aRbUzzzz...

V. Jajecznica z pomidorem + szynka + koperek, grahamencja z masłem i serem topionym w plastrach + ogóras

żeby ot-a nie było^

ślicznie nie jesz drugich dań?

[sorellla]

hej Dziewczyny! z góry przepraszam za off, ale nie chciałam specjalnie zakładać nowego wątku. co zjeść, żeby nie zaszkodzić jelitom po całej dobie niejedzenia?

[nosekk86]

no to może moje U:

1. owsianka z 4łych płatków owsianych na 1,5 szklanki (300ml ?) mleka 2%, z łychą otrąb pszennych, łyżeczką owsianych, łyżeczką miodku i jabłkiem podprażonym z cynamonem; herbata zielona

2. bułka żytnia z masełkiem- pół z serem żółtym, pomidorem i sałatą lodową; pół z szynką z indyka, pomidorem i sałatą lodową

3. 2 gałki ziemniaków, porcja gulaszu z indyka, 2 ogórki małosolne;
d: morelka i herbatka zielona

4. serek homogenizowany waniliowy 125g. z łychą jogurtu naturalnego, łychą rodzynek i kilkoma włoskimi orzechami

5. 2 spore kromki ciemnego chlebka z dynią maźnięte masełkiem-obie z filetem z pstrąga wędzonego, papryką czerwoną i sałatą; herbata zielona

i proszę o ocenkę

[crethka]

Moje dzisiejsze Utrzymanie

I kawa zbożowa z mlekiem 3,2% + owsianka z mlekiem i porzeczkami
II kromka chleba pszennego z masłem, kiełbasą i kapustą czerwoną
III ziemniaki z kotletem mielonym i kapustą czerwoną
IV podpłomyki toffi + garść nerkowców
V herbata + ciabatta z masłem, polędwicą sopocką, jajecznicą i pomidorem

Miłego wieczorku Wam życzę i skromnie proszę o ocenkę

[Mirusiaa]

Moje Uuu.. |(i znowu ząbki pokazuje )
Waga: 58 kg
Wzrost: 171 cm
Wiek: 15 lat

Śniadanie: [9:00]
Musli (13 łyżek), orzechy laskowe, orzechy włoskie, ziarna słonecznika z gorącym mlekiem 2%, brzoskwinia, wiśnie, śliwki..

II śniadanie: [12:00]
Budyń czekoladowy na mleku 2%, ziarna słonecznika, wiśnie, śliwki..

Obiad: [15:00]
Zupa warzywna (kalafior, fasolka, ziemniaczki, marchewka, pomidor, itp.) z mięsem wieprzowym.. (duża michaaaa.. )
Deser (?): 3 lody (takie w biedronce są do zamrożenia < - - w moim wczesnym dzieciństwie w sklepach było ich pełno )

Podwieczorek: [18:00]
Sałatka (pomidory, ogórki, cebula, papryka, sałata polane jogurtem naturalnym i olejem z palmy)

Kolacja: [zjedzona przed chwilką]
2 kromki chleba razowego z masłem (dodany czosnek), szynką, pomidor, ogórek..

Piciuuu: 1,5l wody, kilka kubków zielonej herbaty


Do ocenki