Wymarzony pierścionek część XIX:)

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

A kogo mam wypytać, jak nie w biurze podróży o szczegóły wyjazdu? To chyba całkiem naturalne, że ludzie przychodzą i dopytują...w końcu nie kupują bułki za 50 groszy tylko wycieczkę...
Jak ceną są takie same to mogę kupić w biurze, jest mi to totalnie obojętne...

nie no, po to są biura z siedzibami i ludźmi, żeby ci pomogli i powiedzieli, co chcesz wiedzieć. Ja tylko zasugerowałam szukanie po necie, gdzie praktycznie wszystko jest podane. Ew. jak potrzebujesz kontaktu z pracownikiem biura, to potem możesz iść faktycznie i doszukać.
Wydaje mi się, że po 1. nie zawsze każde biuro ma dostępne wszystkie możliwe miejsca, gdzie można jechać. Po 2. pracownik biura może zasugerować ci coś, bo był albo lubi i tak to przedstawić, że wybierzesz tą ofertę, a wcale nie będzie to oferta dla ciebie. Po 3. Pracownik biura nie zna cię i twoich wymagań i żeby ci dobrze doradzić, musielibyście spędzić tam wieeeele czasu. Po 4. może chcieć ci coś wciskać, bo np. będzie chciał prowizję, więc zaprezentuje ci nieciekawe oferty albo cenowo droższe niż gdzie indziej i nie będziesz miała opcji porównać.

i wiele, wiele innych

[emi_lka]

Cześć, ja dziś już po pracy, ale musiałam rano wstać... teraz ciągle mam sen na oczach

Napisane przez asiuk

Dziewczyny, w jakim systemie gotujecie obiady? Robicie wszystko na świeżo po przyjściu z pracy, czy gotujecie coś poprzedniego dnia, wieczorem? Nie mam na myśli zamarynowania mięsa dzień wcześniej, ale np. upieczenie czegoś konkretnego. Wiadomo, że np. makaron czy pierś z kurczaka w kawałkach to szybkie dania, ale coś bardziej wymyślnego?

U mnie z obiadami wychodzi różnie, tj. lubię ugotować na dwa dni, np. więcej mięsa i na drugi dzień tylko inne dodatki, ale widzę, że rzadko mi tak wychodzi ostatnio.

Napisane przez ButterBear

Matko jedyna, co za dzień. U Was też tak sennie?? Okropność...


Idziemy dziś po pracy z TŻ do biura podroży... zorientujemy się w wycieczkach

Owocnego szukania!
Na początku roku strasznie się napaliłam na zagraniczny wypad, ale remont zweryfikował nasze możliwości, stanęło na polskim morzu.

Napisane przez hania811

Niższe ceny raczej nie.....każde duże biuro ma takie same ceny- niezależnie w jaki sposób i gdzie sprzedaje.

W każdym razie my, TUI, Alfa Star, Necerman, Ecco Holidey itp nie praktykują czegoś takiego jak niższa cena przez internet.

A mi się wydawało, że tacy "agenci" jak np. Travel One sprzedają taniej oferty z różnych biur podróży...

Napisane przez hania811

Zrobiłam dopisek na górze
Od wypytywania się jest infolinia..im za to płacą..mnie nie. Idziesz do biura aby wypytać zrób przyjemnosć pracownikowi i kup u niego
Wiem Ty o tym nie wiesz i taki sobie pierwszy lepszy klienty też nie ....jednak ja jestem dziś na maksa wściekła....bo marnuję swój czas a gówno z tego mam.

Rozumiem Twoją perspektywę, ale ja np. nie lubię rozmawiać z konsultantami telefonicznymi, wolę na miejscu z żywym człowiekiem, który może zrobić symulację kosztów przy wykupieniu drugiego tygodnia, czy jakiegoś pakietu żywnościowego, doradzić, podsunąć katalog i cośtam wskazać...i jestem szczęśliwa
Widzę, że od drugiej strony biurka nie wygląda to kolorowo

[hania811]

Napisane przez miskowa

nie no, po to są biura z siedzibami i ludźmi, żeby ci pomogli i powiedzieli, co chcesz wiedzieć. Ja tylko zasugerowałam szukanie po necie, gdzie praktycznie wszystko jest podane. Ew. jak potrzebujesz kontaktu z pracownikiem biura, to potem możesz iść faktycznie i doszukać.
Wydaje mi się, że po 1. nie zawsze każde biuro ma dostępne wszystkie możliwe miejsca, gdzie można jechać. Po 2. pracownik biura może zasugerować ci coś, bo był albo lubi i tak to przedstawić, że wybierzesz tą ofertę, a wcale nie będzie to oferta dla ciebie. Po 3. Pracownik biura nie zna cię i twoich wymagań i żeby ci dobrze doradzić, musielibyście spędzić tam wieeeele czasu. Po 4. może chcieć ci coś wciskać, bo np. będzie chciał prowizję, więc zaprezentuje ci nieciekawe oferty albo cenowo droższe niż gdzie indziej i nie będziesz miała opcji porównać.

i wiele, wiele innych

Wszystko sie zgadza..jak masz czas, jesteś świadoma tego to chcesz i orientujesz sie mniej więcej co jaki rejon może Ci zaproponować lepiej wybierac samemu przez net..ewentualnie w razie wątpliowści zadzwonić na infolinię i dopytac o wszytsko.
Ale sa tez ludzie nie tak obcykani w turystyce ..są ludzie którzy przychodza i mówią chcemy jechac gdzieś gdzie jest ciepło, najlpiej nad morze Śródziemne np na Teneryfę albo do Turcji...taka osoba sama oferty na necie sobie nie wybierze..nawet jak zna siebie samego jak własną kieszeń.
A wystarczy że pracownik biura zada 5 podstawowych pytan i już wie gdzie dana osoba powinna jechać

[emi_lka]

Haniu, zrobiłam Twój schab w majeranku.
Pycha!
Tylko nie miałam soli morskiej i posypałam zwykłą. I nie był tak słony, jak lubię.

Ale solenie przed smażeniem to chyba nie najlepszy pomysł? Mięso twardnieje?

[zuzaneczka]

cześć babeczki

Napisane przez miskowa

[/COLOR]Dziewczyny, jestem mega szczęśliwa, bo są moje najważniejsze wyniki, że póki co będziemy próbować leczyć tabletkami. Czyli żadnych operacji, chemii ani nic takiego. Jestem dobrej myśli, że te tabletki zadziałają tak, jak powinny i powoli będę dochodzić do siebie.

super wiadomość

Napisane przez ButterBear

Matko jedyna, co za dzień. U Was też tak sennie?? Okropność...

potwornie sennie....


Dziewczyny mam pytanie odnośnie wieczoru panieńskiego - wybieram się i mam pytanie:
- jakie prezenty są fajne? - wszystko z penisem w roli głównej odpada myślę co można by sprezentować fajnego, poza bielizną i podwiązką? jakieś pomysły sugestie?
myślałam też o jakiś olejkach do masażu itp. macie coś sprawdzonego?

- znacie jakieś zabawy? wieczór będzie w domu.

[hania811]

Napisane przez emi_lka

Rozumiem Twoją perspektywę, ale ja np. nie lubię rozmawiać z konsultantami telefonicznymi, wolę na miejscu z żywym człowiekiem, który może zrobić symulację kosztów przy wykupieniu drugiego tygodnia, czy jakiegoś pakietu żywnościowego, doradzić, podsunąć katalog i cośtam wskazać...i jestem szczęśliwa
Widzę, że od drugiej strony biurka nie wygląda to kolorowo

I super...całe szczęście że jest jeszcze masę takich osób które wolą przyjść do biura o wszystko wypytać , dostać foldery, opis danego regionu - dzięki temu mam pracę. Byle jeszcze ci ludzie byli na tyle super żeby u mnie tą ofertę kupić...bo kupując przez net napychają kiesę tylko i wyłącznie prezesom.

[ButterBear]

Dzięki Misku za rady...

Haniu, domyślam się, że tacy klienci nie są mile widziani...jednak niestety ja należę do typu klientów upierdliwych, męczących itp...niestety...i przy okazji w takich miejscach, gdzie pracownicy dostają prowizję za sprzedaż - uważam, że za to dostają podstawę, że ja mogę tam pójść i wypytać, dowiedzieć się itp... a jeśli taka osoba mi siłę przebicia, żeby mnie zainteresować i umieć sprzedać...to chętnie u niej kupię coś...

Aczkolwiek, tak jak mówię, jestem upierdliwa, a jak płachta na byka działają na mnie wiecznie niezadowoleni sprzedawcy...(nie mówię, że Ty taka jesteś ).
Raz np. jak kupowałam uchwyty do kuchni koleś na każde moje pytanie o cenę odpowiadał 'to jest zagraniczne, na zamówienie, drogie'...powiedział to chyba przy 5 rodzajach uchwytów, więc się wściekłam i mu powiedziałam, że chcę znać cenę, ewentualnie czas dostawy i nie interesuje mnie jego zdanie czy to jest drogie, czy nie...więc mi powiedział, że jestem niemiła i że nie będzie mnie obsługiwał

Wczoraj kupowałam kwiaty...to pani prawie się na mnie obraziła strasznie, że zwróciłam jej uwagę, że chciałam coś innego i że nie robi bukietu, tak jak chciałam.
Jestem upierdliwiec - niestety... więc argumenty straty czasu na rozmowę z klientem do mnie nie przemawiają...bo być może ten klient jednak właśnie zmieni zdanie i postanowi coś kupić w tym miejscu, gdzie zasięgnął informacji, a nie w necie...

[asiuk]

Czyli gotujecie różnie. Chciałabym może bardziej się zaangażować w gotowanie, wypróbować różne fajne przepisy, ale najczęściej po pracy jestem mega głodna i nie mam ochoty na tym głodzie stać nad garami o godzinę czy dwie (łącznie z czekaniem na gotowy obiadek ), dlatego chciałabym wypracować jakiś sprawny system działania

Miśku, super wiadomość! Cieszę się, że wyniki są ok

Zuzaneczko, może jakąś fajną i przydatną książkę? Np. o masażu, nie tylko erotycznym, kamasutrę, poradnik dobrej żony - z przymrużeniem oka

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Zrobiłam dopisek na górze
Od wypytywania się jest infolinia..im za to płacą..mnie nie. Idziesz do biura aby wypytać zrób przyjemnosć pracownikowi i kup u niego
Wiem Ty o tym nie wiesz i taki sobie pierwszy lepszy klienty też nie ....jednak ja jestem dziś na maksa wściekła....bo marnuję swój czas a gówno z tego mam.

Biedna Hania, nam się zdenerwowała

Napisane przez hania811

Wszystko sie zgadza..jak masz czas, jesteś świadoma tego to chcesz i orientujesz sie mniej więcej co jaki rejon może Ci zaproponować lepiej wybierac samemu przez net..ewentualnie w razie wątpliowści zadzwonić na infolinię i dopytac o wszytsko.
Ale sa tez ludzie nie tak obcykani w turystyce ..są ludzie którzy przychodza i mówią chcemy jechac gdzieś gdzie jest ciepło, najlpiej nad morze Śródziemne np na Teneryfę albo do Turcji...taka osoba sama oferty na necie sobie nie wybierze..nawet jak zna siebie samego jak własną kieszeń.
A wystarczy że pracownik biura zada 5 podstawowych pytan i już wie gdzie dana osoba powinna jechać

Haniu ja na bank kupiłabym w biurze podróży u normalnego żywego człowieka, bo tak lubię. LUbię mieć opiekuna, doradzcę, móc zadzwonić, dopytać jak mam wątpliwość.
Myślę , że jest więcej takich osób

[emi_lka]

Napisane przez zuzaneczka

Dziewczyny mam pytanie odnośnie wieczoru panieńskiego - wybieram się i mam pytanie:
- jakie prezenty są fajne? - wszystko z penisem w roli głównej odpada myślę co można by sprezentować fajnego, poza bielizną i podwiązką? jakieś pomysły sugestie?
myślałam też o jakiś olejkach do masażu itp. macie coś sprawdzonego?

- znacie jakieś zabawy? wieczór będzie w domu.

Jestem na bieżąco jeśli chodzi o wieczorki.
Prezenty - jeśli nie bielizna, to np. książka (Kamasutra, Taniec zmysłów),
olejki fajna sprawa, ale nie polecę nic specjalnego.
Kupowałam kiedyś koleżance też takie róże do kąpieli z płatków mydlanych jako dodatek.
Można też wykupić voucher na masaż,
jakąś "skrzyneczkę" na biżuterię...

A co do zabaw - to standardowo test na znajomość przyszłego męża, można też wymyślić jakieś fajne pytania do panny młodej w stylu "pytanie czy wyzwanie". Na wieczorku, który organizuję będę miała zagadki głosowe dla panny młodej - nagrywam narzeczonego opowiadającego o jakiejś sytuacji, miejscu, cesze - panna młoda ma odgadnąć o czym mówi.
Oprócz tego np. test znajomości koleżanek (ale to w mniejszym gronie). Np. "damska torebka" - do papierowej torby każda dziewczyna wkłada coś charakterystycznego ze swojej torebki, panna młoda losuje i zgaduje.

[zuzaneczka]

Napisane przez asiuk

Zuzaneczko[/B], może jakąś fajną i przydatną książkę? Np. o masażu, nie tylko erotycznym, kamasutrę, poradnik dobrej żony - z przymrużeniem oka

to też dobry pomysł, macie coś jeszcze?


Haniu ja tam nie jestem Twoim ulubionym typem klienta Wolę poszukać informacji na internecie, na spokojnie w nieograniczonym czasie porównać, pooglądać, poczytać opinie... Ostatnie dwa wyjazdy zamawiałam właśnie przez internet. Jest to wygodne z wielu powodów - nie muszę latać od biura do biura i porównywać ofert, nie zabieram czasu Paniom, które na pewno będą niezadowolone jak jednak nic nie kupię....

[hania811]

Napisane przez emi_lka

Owocnego szukania!
Na początku roku strasznie się napaliłam na zagraniczny wypad, ale remont zweryfikował nasze możliwości, stanęło na polskim morzu.
A mi się wydawało, że tacy "agenci" jak np. Travel One sprzedają taniej oferty z różnych biur podróży...

Duże biura podróży spisując umowę z agentami zastrzegają że nie mogę oferty sprzedawać po cenie niższej niż touroperator.

Oczywiście to nie świadczy o tym ze biura agencyjne nie oszukują i nie lecą ze swojej prowizji na rzecz tańszej opcji dla klienta.
Ale to się zdarza raczej w małych biurach agencyjnych- nie na sieci...bo na sieci można takie oszustwko natychmiast udowodnić.
Gdzie jedziesz nad morze i kiedy?

Napisane przez emi_lka

Haniu, zrobiłam Twój schab w majeranku.
Pycha!
Tylko nie miałam soli morskiej i posypałam zwykłą. I nie był tak słony, jak lubię.

Ale solenie przed smażeniem to chyba nie najlepszy pomysł? Mięso twardnieje?

Cieszę sie że smakowało- możesz posolic od razu. Schab to jednak nie wołowina więc nie twardnieje tak od soli.

[dorinka30]

Napisane przez emi_lka

Jestem na bieżąco jeśli chodzi o wieczorki.
Prezenty - jeśli nie bielizna, to np. książka (Kamasutra, Taniec zmysłów),
olejki fajna sprawa, ale nie polecę nic specjalnego.
Kupowałam kiedyś koleżance też takie róże do kąpieli z płatków mydlanych jako dodatek.
Można też wykupić voucher na masaż,
jakąś "skrzyneczkę" na biżuterię...

A co do zabaw - to standardowo test na znajomość przyszłego męża, można też wymyślić jakieś fajne pytania do panny młodej w stylu "pytanie czy wyzwanie". Na wieczorku, który organizuję będę miała zagadki głosowe dla panny młodej - nagrywam narzeczonego opowiadającego o jakiejś sytuacji, miejscu, cesze - panna młoda ma odgadnąć o czym mówi.
Oprócz tego np. test znajomości koleżanek (ale to w mniejszym gronie). Np. "damska torebka" - do papierowej torby każda dziewczyna wkłada coś charakterystycznego ze swojej torebki, panna młoda losuje i zgaduje.

Fajne te zabawy

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Zuzaneczko, może jakąś fajną i przydatną książkę? Np. o masażu, nie tylko erotycznym, kamasutrę, poradnik dobrej żony - z przymrużeniem oka

ja też miałam zaproponować książki. Takie, które ciekawią każdego, a samemu się sobie ich nie kupi, np. właśnie o seksie

[zuzaneczka]

Napisane przez emi_lka

Jestem na bieżąco jeśli chodzi o wieczorki.
Prezenty - jeśli nie bielizna, to np. książka (Kamasutra, Taniec zmysłów),
olejki fajna sprawa, ale nie polecę nic specjalnego.
Kupowałam kiedyś koleżance też takie róże do kąpieli z płatków mydlanych jako dodatek.
Można też wykupić voucher na masaż,
jakąś "skrzyneczkę" na biżuterię...

A co do zabaw - to standardowo test na znajomość przyszłego męża, można też wymyślić jakieś fajne pytania do panny młodej w stylu "pytanie czy wyzwanie". Na wieczorku, który organizuję będę miała zagadki głosowe dla panny młodej - nagrywam narzeczonego opowiadającego o jakiejś sytuacji, miejscu, cesze - panna młoda ma odgadnąć o czym mówi.
Oprócz tego np. test znajomości koleżanek (ale to w mniejszym gronie). Np. "damska torebka" - do papierowej torby każda dziewczyna wkłada coś charakterystycznego ze swojej torebki, panna młoda losuje i zgaduje.

Napisane przez miskowa

ja też miałam zaproponować książki. Takie, które ciekawią każdego, a samemu się sobie ich nie kupi, np. właśnie o seksie

dzięki dziewczyny, książki ktoś już podobno kupił, generalnie ma być tylko kilka dziewczyn na domówce, nie ja jestem organizatorką ale szukam pomysłów,

[hania811]

Nie rozumiecie mnie. Ja kocham upierdliwych klientów..ja kocham z nimi gadać, sprawdzać im ceny po sto razy, opowiadać o czymś, dzwonić do centrali wypytywać o wszystko....po to tu jestem to jest moja praca, którą zreszą uwielbiam....

Ja rozumiem że może mu oferta nie podpasowac i kupi z innego biura - jego wybór..nie ma obowiązku po rozmowie ze mną oferty rezerwować.
ALE...jak ktos mi stwierdza, po 3 dniach takich pogaduszek że super! dziękuje bardzo i chciał powiedzieć ze własnie robi rezerwacje na necie to SZLAG mnie trfia.
Dori no zdenerwowałam sie bo mam w pracy mega stresy od piątku i jestm nerwowa jak cholera.!!!

Ale zaraz idę do domu to sobie odetchnę!!!

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Nie rozumiecie mnie. Ja kocham upierdliwych klientów..ja kocham z nimi gadać, sprawdzać im ceny po sto razy, opowiadać o czymś, dzwonić do centrali wypytywać o wszystko....po to tu jestem to jest moja praca, którą zreszą uwielbiam....

Ja rozumiem że może mu oferta nie podpasowac i kupi z innego biura - jego wybór..nie ma obowiązku po rozmowie ze mną oferty rezerwować.
ALE...jak ktos mi stwierdza, po 3 dniach takich pogaduszek że super! dziękuje bardzo i chciał powiedzieć ze własnie robi rezerwacje na necie to SZLAG mnie trfia.
Dori no zdenerwowałam sie bo mam w pracy mega stresy od piątku i jestm nerwowa jak cholera.!!!

Ale zaraz idę do domu to sobie odetchnę!!!

Oj Haniu, nie chciałam Cię rozdrażnić....

Zuza na prezent faktycznie może jakieś olejki do masażu?
http://www.stenders.pl/pl/shop/Massage/

To bardzo fajny sklep Pięknie pachną te rzeczy...

A może jakąś grę dla pary młodej? Twistera i oliwkę?

[et-ka]

Zuza, ja na prezent polecam olejki do masażu, ale jadalne. dwie osoby już takimi obdarowałam i obydwie są mi bardzobardzo wdzięczne

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Oj Haniu, nie chciałam Cię rozdrażnić....

Zuza na prezent faktycznie może jakieś olejki do masażu?
http://www.stenders.pl/pl/shop/Massage/

To bardzo fajny sklep Pięknie pachną te rzeczy...

A może jakąś grę dla pary młodej? Twistera i oliwkę?

dobry pomysł,


albo jakieś gadżety dla dwojga, mogą być z sexshopu, ale takie jakieś do wykorzystania, nie każdy gustuje w wibratorach czy wszystkim, co koniecznie ma kształt penisa. Są chyba jakieś gadżety bardziej soft

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez et-ka

Zuza, ja na prezent polecam olejki do masażu, ale jadalne. dwie osoby już takimi obdarowałam i obydwie są mi bardzobardzo wdzięczne

ja kiedyś kupiłam gdzieś coś takiego i mój tż niewiele myśląc wypił taki olejek

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

ja kiedyś kupiłam gdzieś coś takiego i mój tż niewiele myśląc wypił taki olejek

jaki romantyk

[zuzaneczka]

Napisane przez et-ka

Zuza, ja na prezent polecam olejki do masażu, ale jadalne. dwie osoby już takimi obdarowałam i obydwie są mi bardzobardzo wdzięczne

a konkretnie to jakiej firmy?
znalazłam takie zestawy Kamasutry - fajnie wygladają

Napisane przez miskowa

dobry pomysł,


albo jakieś gadżety dla dwojga, mogą być z sexshopu, ale takie jakieś do wykorzystania, nie każdy gustuje w wibratorach czy wszystkim, co koniecznie ma kształt penisa. Są chyba jakieś gadżety bardziej soft

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------



ja kiedyś kupiłam gdzieś coś takiego i mój tż niewiele myśląc wypił taki olejek

faceci to naprawdę ciekawy gatunek człowieka

[et-ka]

Napisane przez zuzaneczka

a konkretnie to jakiej firmy?
znalazłam takie zestawy Kamasutry - fajnie wygladają



faceci to naprawdę ciekawy gatunek człowieka

konkretnie to kupowałam w ich sklepie stacjonarnym w wawie, ale to było dokładnie toto http://e-naturales.pl/pl,product,367...czekolada.html jeszcze jest chyba truskawkowy

uuuu..oferta się rozszerza. jeszcze wiśnia i malina
http://e-naturales.pl/pl,category,19...otycznych.html

[zuzaneczka]

Napisane przez et-ka

konkretnie to kupowałam w ich sklepie stacjonarnym w wawie, ale to było dokładnie toto http://e-naturales.pl/pl,product,367...czekolada.html jeszcze jest chyba truskawkowy

uuuu..oferta się rozszerza. jeszcze wiśnia i malina
http://e-naturales.pl/pl,category,19...otycznych.html

ale numer, ja je znam tzn. tą firmę/serię
uwielbiam zapach tego olejku http://e-naturales.pl/pl,product,111...aka,200ml.html (właśnie się skończył i szukam w drogeriach i nie mogę natrafić )
z tych smakowych mieliśmy wiśnię ale nam kompletnie nie podszedł ten olejek

[et-ka]

mi w sumie też nie podszedł, ale wiem, że dwie osoby były zachwycone.
ja tam wole ichniejsze żele pod prysznic

[goosia207]

cześć

Napisane przez ButterBear

Nie zamieściłam?? To skandal. Zamieszczę

Dziękuję bardzo

Napisane przez asiuk

Cześć!

Haniu, przepraszam, że nie pamiętałam o imieninach, ale na Śląsku obchodzi się tylko urodziny - nawet nie wiem, kiedy ja mam i wszyscy moim bliscy Wszystkiego najlepszego!

Ale za to pamiętam, że dzisiaj z TŻ obchodzimy 10. rocznicę naszego związku Nic dla niego nie mam. Zrobiłam mu jedynie śniadanko i zostawiłam karteczkę z wyznaniem dozgonnej miłości Ciekawe, co on wymyśli. Pewnie pojedziemy gdzieś coś zjeść, może do kina.

Napisane przez dorinka30

Jak to tłumacz się , nie rozumiem jakie światła mu przeszkodziły
Poznaliście się ?

Cześć ale pogoda, oby od soboty było inaczej

oby

Napisane przez miskowa

cześć,

dziś mój przedostatni dzień w pracy i zawalili mnie zadaniami, więc idę popracować

Mój też

Napisane przez hania811

No właśnie zawsze to łatwiej jak gotują 2 osoby. A z tego co wiem to akurat wy macie szczęście do gotujących facetów
Nie to co ja!! No, ale ja mam szczęście że lubię gotować, a mąż siedzi w domu więc po zakupy może skoczyć.

Mój Tż niestety nie gotuje twierdzi, że jak ja coś zrobię to smakuje milion razy lepiej niz to samo zrobione przez niego

Napisane przez miskowa

Dziewczyny, jestem mega szczęśliwa, bo są moje najważniejsze wyniki, że póki co będziemy próbować leczyć tabletkami. Czyli żadnych operacji, chemii ani nic takiego. Jestem dobrej myśli, że te tabletki zadziałają tak, jak powinny i powoli będę dochodzić do siebie.

bardzo dobra wiadomość

Napisane przez zuzaneczka

Dziewczyny mam pytanie odnośnie wieczoru panieńskiego - wybieram się i mam pytanie:
- jakie prezenty są fajne? - wszystko z penisem w roli głównej odpada myślę co można by sprezentować fajnego, poza bielizną i podwiązką? jakieś pomysły sugestie?
myślałam też o jakiś olejkach do masażu itp. macie coś sprawdzonego?

- znacie jakieś zabawy? wieczór będzie w domu.

Ostatnio jak byłam na panieńskim to przyszła PM dostała 6 sexsownych piżamek
Poza tym kompletnie nie mam pomysłu

Napisane przez dorinka30

Haniu ja na bank kupiłabym w biurze podróży u normalnego żywego człowieka, bo tak lubię. LUbię mieć opiekuna, doradzcę, móc zadzwonić, dopytać jak mam wątpliwość.
Myślę , że jest więcej takich osób

Ja oglądam, czytam, sprawdzam w necie, a potem idę do biura podróży wiedząc po co idę

Napisane przez miskowa

dobry pomysł,


albo jakieś gadżety dla dwojga, mogą być z sexshopu, ale takie jakieś do wykorzystania, nie każdy gustuje w wibratorach czy wszystkim, co koniecznie ma kształt penisa. Są chyba jakieś gadżety bardziej soft

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------



ja kiedyś kupiłam gdzieś coś takiego i mój tż niewiele myśląc wypił taki olejek

[ButterBear]

Cześć ... ale pogoda... no nie

Haniu, mam nadzieję, że już się nie wkurzasz

[emi_lka]

Cześć! jaka cisza od rana w wątku

Asystuję dziś hydraulikowi, który zakłada nam wodomierze.
Może to przymusowe siedzenie w domu zmusi mnie do nadrobienia kilku prac...
A wieczorem przyjeżdża moja mama.
Cieszę się Będziemy biegać po sklepach, oglądać meble i ciuchy, a wieczorem do Muzeum Chopinowskiego

[miskowa]

cześć

Jestem dziś ostatni dzień w pracy przed urlopem Nie straszne mi więc nawet długie ślęczenie, bo mam sporo do zrobienia jeszcze.

Wczoraj przyszedł zamówiony z netu strój kąpielowy (w sam raz zdążyli z przesyłką) i powiem wam, że kupowałam w ciemno lekko się obawiając, ale jestem mega zadowolona.

[emi_lka]

Napisane przez miskowa

cześć

Jestem dziś ostatni dzień w pracy przed urlopem Nie straszne mi więc nawet długie ślęczenie, bo mam sporo do zrobienia jeszcze.

Wczoraj przyszedł zamówiony z netu strój kąpielowy (w sam raz zdążyli z przesyłką) i powiem wam, że kupowałam w ciemno lekko się obawiając, ale jestem mega zadowolona.

A w jakim sklepie internetowym zamawiałaś?

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Napisane przez miskowa

cześć

Jestem dziś ostatni dzień w pracy przed urlopem Nie straszne mi więc nawet długie ślęczenie, bo mam sporo do zrobienia jeszcze.

Wczoraj przyszedł zamówiony z netu strój kąpielowy (w sam raz zdążyli z przesyłką) i powiem wam, że kupowałam w ciemno lekko się obawiając, ale jestem mega zadowolona.

Miskowa pokaż strój

Ja od wczoraj chodzę lekko nabuzowana. Zapowiedziała nam się rodzinka w odwiedziny, są z daleka więc to nie jest wizyta typu kawa i ciasto ale kilkudniowe odwiedziny i pomijając fakt, że nikt nie pomyślał, że w ósmym miesiącu ciąży moge nie mieć sił i ochoty na nadskakiwanie gościom to jeszcze przyjeżdża ich trójka a ja nie mam ich nawet gdzie przenocować. Na razie mamy jeszcze do dyspozycji jeden pokój i nie bardzo wyobrażam sobie spędzenie tam trzech dni i nocy przez 5 osób.
Do tego zapowiedzieli sie na weekend kiedy mieliśmy przeprowadzać babcię do rodziców a to wiąże się z dużą operacja logistyczną. Może jestem niewychowana ale napisałam im wprost że ten weekend nie wchodzi w grę i że muszą przełożyć wyjazd albo o dwa dni albo na kolejny weekend. Może nie strzelą focha