Kopytka wykupiły, sektę założyły-SigmoChopaków buty wciaż nie znudziły- część XIX

[Carolajna24]

Napisane przez natalalala

dla mnie tez sa pewne granice
ja to wchodze na te portale, bo mni einteresuje kto co ubral
nie czytam tych ich rewelacji.

ostatnio jak bylam nad morzem czytalam jakas gazete-bodajze vive czy gale i tam byl wywiad z tym aktorem karolakiem i jego laska. no powiem wam ze przeczytalam chyba z 1strone z paru(4rech) to mi sie niedobrze zrobilo -takie osobiste rzeczy tam byly.
Bylo takie niesmaczne, ze przestalam to czytac po prostu

czytałam
I powiem Ci że oni normalni to nie są

[Taani]

Napisane przez natalalala

my z TZ z koleji nawet nie wiemy tak naprawde od kiedy jestesmy ze soba
bo zaczelo sie od "wakacyjnego romansu" a dopiero pozniej zrodzilo sie z tego cos powazniejszego
na poczatku ukrywalismy nasz zwiazek,wiec date mamy ustalona

A widzisz - z datą ślubu jest tak że wiadomo kiedy jest rocznica i jakoś dziwnie nie zapalanować czegoś niezwyczajnego
a my też rocznicy bycia razem nie obchodzimy - bo to jakoś tak płynnie się działo ale za to pamiętamy datę pierwszego spotkania

[Brydzia_]

Napisane przez Svinecka

mam mam mam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

daaaaaawaj foty

nie przesadzaj ze az tak duza

[natalalala]

Napisane przez PoppyHoney

o milo

Svi nie badz taka

oto moje ostatnie zakupy, dosłownie ostatnie, bo jestem na odwyku buty oczywiscie przypadkiem bo nie moglam sie powstrzymac a stroj byl priorytetem, bo mozna powiedziec ze nie mialam zadnego, mimo ze majty sa za duze to i tak cud ze znalazlam

bardzo ladne buty szczegolnie

a ja mam stroj 4ry lata tak bardzo lubie stroje kupowac

[Iduś]

Dostawa na Tandemie

[surka]

Napisane przez PoppyHoney

o milo

Svi nie badz taka

oto moje ostatnie zakupy, dosłownie ostatnie, bo jestem na odwyku buty oczywiscie przypadkiem bo nie moglam sie powstrzymac a stroj byl priorytetem, bo mozna powiedziec ze nie mialam zadnego, mimo ze majty sa za duze to i tak cud ze znalazlam

Ładne

Napisane przez natalalala

no to tez wspolczuje mu
a jak bys chciala zeby twoj tz sie zachowal w takiej sytuacji
a) zeby powiedzial tej lasce niech spie^(&%@#^&
b) zeby powiedzial, ze ty nie bedziesz zadowolona

czy jak?

Że nic jej się nie stanie, jak sobie trochę buty pobrudzi. Niech pójdzie śladami innych i przejdzie przez tą kałuże

[Plotkaraaa]

Napisane przez PoppyHoney

o milo

Svi nie badz taka

oto moje ostatnie zakupy, dosłownie ostatnie, bo jestem na odwyku buty oczywiscie przypadkiem bo nie moglam sie powstrzymac a stroj byl priorytetem, bo mozna powiedziec ze nie mialam zadnego, mimo ze majty sa za duze to i tak cud ze znalazlam

czy to te buty z reserved ?

[surka]

A teraz idę się wywoskować, żeby nie wyglądać jak yeti

[natalalala]

Napisane przez surka

Ładne



Że nic jej się nie stanie, jak sobie trochę buty pobrudzi. Niech pójdzie śladami innych i przejdzie przez tą kałuże

moj to by powiedzial, ze nie moze bo ma plecy chore ale to prawda akurat

[cotynato]

Napisane przez natalalala

no to tez wspolczuje mu
a jak bys chciala zeby twoj tz sie zachowal w takiej sytuacji
a) zeby powiedzial tej lasce niech spie^(&%@#^&
b) zeby powiedzial, ze ty nie bedziesz zadowolona

czy jak?

Spoko mi to nie przeszkadza.
Ogólnie nie wiem po co miałby jakąś laskę wybawiać od moczenia pantofelków więc nie widzę takiej opcji żeby bawił się w wybawcę i tyle. Ogólnie to tak to widzę i nie jest mi głupio z tego powodu

[Taani]

Napisane przez cotynato

To mojemu tż też powspółczuj bo ja tez bym nie byla zadowolona

no ja takiej awantury bym nie zrobiła ale zadowolona też bym nie była - po prostu nie lubię takich lasek co zaczepiają żonatych. Kiedyś byłam po drugiej stronie tzn czyjśś Mąż mnie zaczepiał i widziałam jak jego żonie było nieprzyjemnie - więc się po prostu ulotniłam z imprezy

Napisane przez natalalala

no to tez wspolczuje mu
a jak bys chciala zeby twoj tz sie zachowal w takiej sytuacji
a) zeby powiedzial tej lasce niech spie^(&%@#^&
b) zeby powiedzial, ze ty nie bedziesz zadowolona

czy jak?

mógłby powiedzieć - mojej Żonie udało się przejść to i Tobie się uda albo mam problemy z kręgosłupem - albo nawet w żartobliwy sposób - to muszę poprosić żonę o pozwolenie
Oczywiście autorki wątku nie popieram bo jej reakcja była niewspółmierna do sytuacji - ale dla mnie facet który nie potrafi być asertywny wobec innych bab to a nie facet

[natalalala]

Napisane przez cotynato

Spoko mi to nie przeszkadza.
Ogólnie nie wiem po co miałby jakąś laskę wybawiać od moczenia pantofelków więc nie widzę takiej opcji żeby bawił się w wybawcę i tyle. Ogólnie to tak to widzę i nie jest mi głupio z tego powodu

a ja nie twierdze ze powinno ci byc glupi
kazdy zwiazek inny jest

Napisane przez Taani

no ja takiej awantury bym nie zrobiła ale zadowolona też bym nie była - po prostu nie lubię takich lasek co zaczepiają żonatych. Kiedyś byłam po drugiej stronie tzn czyjśś Mąż mnie zaczepiał i widziałam jak jego żonie było nieprzyjemnie - więc się po prostu ulotniłam z imprezy

mógłby powiedzieć - mojej Żonie udało się przejść to i Tobie się uda albo mam problemy z kręgosłupem - albo nawet w żartobliwy sposób - to muszę poprosić żonę o pozwolenie
Oczywiście autorki wątku nie popieram bo jej reakcja była niewspółmierna do sytuacji - ale dla mnie facet który nie potrafi być asertywny wobec innych bab to a nie facet

przeciez on mogl nie widziec niczego zlego w przenoszeniu tej baby

ja to wogole nie poprosilabym zadnego faceta zeby mnie przeniosl, bo byloby mi glupio

[cotynato]

Napisane przez Taani

no ja takiej awantury bym nie zrobiła ale zadowolona też bym nie była - po prostu nie lubię takich lasek co zaczepiają żonatych. Kiedyś byłam po drugiej stronie tzn czyjśś Mąż mnie zaczepiał i widziałam jak jego żonie było nieprzyjemnie - więc się po prostu ulotniłam z imprezy

mógłby powiedzieć - mojej Żonie udało się przejść to i Tobie się uda albo mam problemy z kręgosłupem - albo nawet w żartobliwy sposób - to muszę poprosić żonę o pozwolenie
Oczywiście autorki wątku nie popieram bo jej reakcja była niewspółmierna do sytuacji - ale dla mnie facet który nie potrafi być asertywny wobec innych bab to a nie facet

Ja też byłam w takiej sytuacji kilka razy kiedy facet innej babki przekraczał granice i nie podobało mi się to a poza tym potrafię się wczuć w to co może myśleć inna osoba. Myślę że takie kontakty "fizyczne" są zbędne i jeżeli nie ma faktycznie takiej potrzeby - bo np. baba nie zwichnęła nogi albo nie zasłabła to nie wiem po co mam się denerwować ?

[anntab]

A ja nie rozumiem, co złego jest w tym, że mój facet pomoże komuś innemu - nie ważne, czy to inny facet, czy kobieta.

[PoppyHoney]

Napisane przez natalalala

bardzo ladne buty szczegolnie

a ja mam stroj 4ry lata tak bardzo lubie stroje kupowac

ja wlasnie moj mialam 2 lata ale byl rozowy wiec sie zmusialam do szukania czegosc nowego

Napisane przez Iduś

Dostawa na Tandemie

Napisane przez Plotkaraaa

czy to te buty z reserved ?

chcialam czarne ale juz nie bylo

[Taani]

Napisane przez natalalala

a ja nie twierdze ze powinno ci byc glupi
kazdy zwiazek inny jest

przeciez on mogl nie widziec niczego zlego w przenoszeniu tej baby

ja to wogole nie poprosilabym zadnego faceta zeby mnie przeniosl, bo byloby mi glupio

eeee - jakbym była facetem to po prośbie o przeniesienie zmitygowałabym się, że przecież nie przeniosłam własnej żony to głupio będzie jak przeniosę jakąś rozwódkę
ale oczywiście faceci są mało domyślni, świnie to są kobiety które w ten sposób się zachowują

[cotynato]

Napisane przez natalalala

a ja nie twierdze ze powinno ci byc glupi
kazdy zwiazek inny jest

przeciez on mogl nie widziec niczego zlego w przenoszeniu tej baby

ja to wogole nie poprosilabym zadnego faceta zeby mnie przeniosl, bo byloby mi glupio

Wiem , że inny i mam nadzieję , że mój tż nie postawi mnie nigdy w takiej sytuacji bo ja jako osoba impulsywna nie wiem jak bym zareagowała

ja też bym nie prosiła , wiec jak jakas baba sobie pozwala to już mnie to irytuje

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez anntab

A ja nie rozumiem, co złego jest w tym, że mój facet pomoże komuś innemu - nie ważne, czy to inny facet, czy kobieta.

Bo to nie jest pomoc konieczna taka jak pomoc przy jakimś urazie , spragnieniu albo czymś co faktycznie wymaga pomocy , ale zmoczenie adidasów ? Co ona pierwsza zmoczy buty ? no Błagam

[Taani]

Napisane przez cotynato

Ja też byłam w takiej sytuacji kilka razy kiedy facet innej babki przekraczał granice i nie podobało mi się to a poza tym potrafię się wczuć w to co może myśleć inna osoba. Myślę że takie kontakty "fizyczne" są zbędne i jeżeli nie ma faktycznie takiej potrzeby - bo np. baba nie zwichnęła nogi albo nie zasłabła to nie wiem po co mam się denerwować ?

dokładnie

Napisane przez anntab

A ja nie rozumiem, co złego jest w tym, że mój facet pomoże komuś innemu - nie ważne, czy to inny facet, czy kobieta.

ale ta pomoc właśnie była w tym przypadku zbędna -bo dziewucha nie była inwalidką tylko ewidentnie kokietowała - no bo nie sądzę, że była tak mała, że by się w tej kałuży utopiła
jakby to nie była kokieteria - to za drugim razem poprosiłaby tego drugiego faceta

[Martitka3006]

Pytanie trochę z innej beczki :-D co myślicie o suchych szamponach, bo juz któryś artykuł czytam i nie wiem czy to działa

[natalalala]

Napisane przez anntab

A ja nie rozumiem, co złego jest w tym, że mój facet pomoże komuś innemu - nie ważne, czy to inny facet, czy kobieta.

ja tez na pewno nie zrobilabym jazdy ani tej lasce ani tymbardziej facetowi wlasnemu.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez Taani

dokładnie


ale ta pomoc właśnie była w tym przypadku zbędna -bo dziewucha nie była inwalidką tylko ewidentnie kokietowała - no bo nie sądzę, że była tak mała, że by się w tej kałuży utopiła
jakby to nie była kokieteria - to za drugim razem poprosiłaby tego drugiego faceta:rolleyes:

no nawet jak byla kokieteria z jej strony to co z tego? wazne ze facet ma ja gdzies a to ze ja przeniosl to nie powod zeby zaraz wyobrazac sobie ich w lozku

[Carolajna24]

Napisane przez natalalala

ja tez na pewno nie zrobilabym jazdy ani tej lasce ani tymbardziej facetowi wlasnemu.

a ja bym zatłukła
jak dla mnie w związkach są granice których sie nie przekracza-a to jest dla mnie przekroczona granica

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez speare

Napisane przez candace1

[Carolajna24]

jak ja lubie takie dyskusie gdzie strony mają przeciwne zdania

[cotynato]

Napisane przez Carolajna24

a ja bym zatłukła
jak dla mnie w związkach są granice których sie nie przekracza-a to jest dla mnie przekroczona granica

no , szef sie wypowiedział

[natalalala]

Napisane przez Carolajna24

a ja bym zatłukła
jak dla mnie w związkach są granice których sie nie przekracza-a to jest dla mnie przekroczona granica

dla mnie granica do sms do mojego TZta ktory ostatnio widzialam
od "Wioli:
hej Misiu. (od Michala-ale i tak to juz smierdzi)
co u ciebie? wpadaj do warszawki, bo szykuje sie imprezka salsowa" itd

co za bitch
ale dla mnie to nie powod zeby jazde tztowi robic, bo nie jego wina.
dla mnie wazne ze jej nawet nie odpisal

[Taani]

Napisane przez natalalala

ja tez na pewno nie zrobilabym jazdy ani tej lasce ani tymbardziej facetowi wlasnemu.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------



no nawet jak byla kokieteria z jej strony to co z tego? wazne ze facet ma ja gdzies a to ze ja przeniosl to nie powod zeby zaraz wyobrazac sobie ich w lozku

No ale ja czegoś takiego nie napisałam - nie zrobiłabym facetowi z tego powodu awantury i nie wyobrażałabym sobie ich w łóżku bo ja przede wszystkim mam do swojego zaufanie, ale na pewno powiedziałabym coś co by obojga zawstydziło. A myślę, że gdyby facet ją miał zupełnie gdzieś to by ją jakoś zbył, a nie przenosił - chyba, że jest takim cielęciem które daje się wszystkim wykorzystywać. No bo to naprawdę nie była sytuacja w której kobieta by sobie nie mogła poradzić. A to, że kokietowała to po prostu jest dla mnie nie w porządku - no ale cóż każdy ma inny system wartości.

[natalalala]

Napisane przez Carolajna24

a ja bym zatłukła
jak dla mnie w związkach są granice których sie nie przekracza-a to jest dla mnie przekroczona granica

male to i wredne

[cotynato]

Napisane przez natalalala

dla mnie granica do sms do mojego TZta ktory ostatnio widzialam
od "Wioli:
hej Misiu. (od Michala-ale i tak to juz smierdzi)
co u ciebie? wpadaj do warszawki, bo szykuje sie imprezka salsowa" itd

co za bitch
ale dla mnie to nie powod zeby jazde tztowi robic, bo nie jego wina.
dla mnie wazne ze jej nawet nie odpisal

Niektóre baby przesadzają. Co gorsze jak można zaufać tż to już niektórym laskom nie. Nie ma wstydu. Tak samo dla mnie wstydu nie miała ta od kałuży . Ja bym nie umiała tak

[anntab]

Napisane przez cotynato

Bo to nie jest pomoc konieczna taka jak pomoc przy jakimś urazie , spragnieniu albo czymś co faktycznie wymaga pomocy , ale zmoczenie adidasów ? Co ona pierwsza zmoczy buty ? no Błagam

Napisane przez Taani

d


ale ta pomoc właśnie była w tym przypadku zbędna -bo dziewucha nie była inwalidką tylko ewidentnie kokietowała - no bo nie sądzę, że była tak mała, że by się w tej kałuży utopiła
jakby to nie była kokieteria - to za drugim razem poprosiłaby tego drugiego faceta

Ale ja na prawdę nie rozumiem takiej zazdrości...
Kobieta może sobie go kokietować na zdrowie, ja wiem, że mój luby nic sobie z tego nie zrobi... Byłam kilkakrotnie świadkiem, jak jakaś laseczka flirtowała z moim TŻ, ale mnie to jakoś nie rusza...
Ja też nie raz korzystałam z takiej "zbędnej", aczkolwiek miłej pomocy zajętych już mężczyzn. Przecież to nie oznacza, że chcę iśc z nim do łóżka...

[Carolajna24]

Napisane przez natalalala

dla mnie granica do sms do mojego TZta ktory ostatnio widzialam
od "Wioli:
hej Misiu. (od Michala-ale i tak to juz smierdzi)
co u ciebie? wpadaj do warszawki, bo szykuje sie imprezka salsowa" itd

co za bitch
ale dla mnie to nie powod zeby jazde tztowi robic, bo nie jego wina.
dla mnie wazne ze jej nawet nie odpisal

wazne żeby na początku związku ustalić sobie takie granice i się ich trzymać-bo niekoniecznie coś co dla ciebie jest normalne i do przyjęcia (jak w przypadku tamtej dziewczyny) jest do przyjęcia przez innych

no i dużo zalezy od charakterów, przeszłości, wieku etc-ja tam jej nie potępiam
A za smsa udusiłabym też