Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[Miramej]

Napisane przez anusia_82

Miramej widzisz ilu lekarzy tyle opinii P4w pisze, że w wieku 8 lat Ty że 5 ale szczerze mówiąc to mi się wydaje, że może lepiej wcześniej dzieci im mniejsze tym mniej pamiętaja (wiem to z autopsji) ale z drugiej strony takie sprawy jak dojrzewanie zaczynają się kiedy jesteśmy nastolatkami i właściwie wtedy samoistnie wiele rzeczy może wrócić do normy. Tylko nie wiem czy chciałabym z tym aż tyle zwlekać i zdać się na los, bo nie chciałabym Serkowi zrobić tym krzywdy poza tym takie zabiegi u nastolatka są traumatyczne, to ingerowanie w jego rozwijającą się męskość i jak z nim o tym rozmawiać Ech muszę się tym zająć na poważnie bo może już teraz da się coś zrobić bezoperacyjnie.

Ja pisałam, że 2., 5 to za późno podobno.

Napisane przez Wojtusia

dziekujemy ciociu Miramejku

a jeszcze mi sie przypomniało. Oli dostała stoliczek fisher price- jest świetny! klocki i rowerek (to znaczy rowerek juz kilka dni temu, ale tez jako prezent urodzinowy) i ciuszki. w niedziele maja nas teściowie odwiedzić jeszcze. Jutro moze nagram filmik jak Oli się bawi przy stoliczku.

A który to stoliczek?

Napisane przez sylka79

Ja miałam to samo u Damiana,jak był malutkina szczęście zeszło na dno moszny i przestało wędrować.Dostałam skierowanie do poradnii chirurgii dziecięcej i lekarz do którego chodziliśmy,straszył nas,że jeżeli jądro nie przestanie wędrować do 1,5roku,będzie potrzebny zabieg sprowadzenia,ponieważ jądro wychodząc z woreczka ma wyższą temperaturę i nie rozwija się prawidłowo,co może doprowadzić w przyszłości do bezpłodności.Też nie wiem,ale tak nam powiedział.Na szczęście zeszło U Was też na pewno tak będzie
(...)
Ależ płodne dzisiaj byłyście
No więc tak:dziwna ta Damiana chorobalekarka stwierdziła,że to coś wirusowegoNajdziw niejsze jest to,że jak gorączka spadła,to już później jej nie miał(znaczy dobrze,że spadła-tylko z reguły jak był chory,to przeważnie miał gorączkę 2-3 dni) i dzisiaj cały dzień bez gorączki,tylko osłabienie 35,1 35,6 36,2 gardło go nie boli,nie kaszle,nie wymiotuje.Wczoraj parę razy zakaszlał,ale nie wiem czy to nie po tych wymiotachLekarka kazała podać witaminę C i w razie gorączki coś na spadek temperatury i tyle.Izoluję go od Bartosza i Bartiś z tego powodu nieszczęśliwy,co jakiś czas koczował pod drzwiami do pokoju Damiana.
Bartosz co raz wiecej i sprawniej chodzijuż przechadza się z pokoju na korytarz z korytarza do pokoju i jak się cieszy,że on też jak wszyscy domownicy może chodzić

Mam nadzieję, bardzo bym chciała , jeszcze napletek ani drgnął od kwietnia

dla Bartoszka
I żeby Damianowa choroba poszła na dobre, sio!

***
Dobranoc

[morska]

Napisane przez UnholyOne

Czyli raczej jako korektor?

Wyłącznie

Napisane przez magi77

No właśnie, ważne jest dobranie odcienia A masz próbki, które nie są Ci potrzebne? To może bym skorzystała z Twojej propozycji

Tzn. nie, nie, nie mam firmowych próbek (chyba ich nie robią, a przynajmniej ja się nie spotkałam), ale mogę Ci wycisnąć z moich tubek do czegoś - takie a'la próbki, a dadzą Ci jakiś pogląd. Mi nie ubędzie, bo już jedna tubka to inwestycja na lata, a ja mam 4 , chyba, że Cię zraża myśl, że to z czyjejś tubki

Napisane przez magi77

Napiszę Wam coś, ale na biało, żeby nie zapeszać

Pisałam w Klubie o problemach zdrowotnych Maciusia i m.in. o naczyniaku, że prawdopodobnie nie zniknie , ale jakiś czas temu zauważyłam, że pojawiła się na nim taka jasna plamka wielkości łepka od szpilki, teraz zaczyna robić się druga. Jest to jedna z możliwości zaniku naczyniaka. Mam nadzieję, że to dobry znak i naczyniak z czasem sam zaniknie

Dobre wieści

Napisane przez anusia_82

Chwalę się udało mi się złożyć domek w sumie 2 dni spędziłam nad tym ale zaznaczę, że robiłąm to sama pewnie z czyjąś pomocą, nie liczę Serka, poszłoby szybciej i oto moje dzieło

Domek fajny, ale Serek na drugim zdjęciu taki szczęśliwy

[UnholyOne]

Hej morska


magi, cieszę się, że takie wieści przynosisz. Trzymam kciuki za dalszą poprawę

sylka, brawa dla Bartoszka. Coraz lepiej sobie radz
Dobrze, że Damian nie ma gorączki, ale co to w takim razie jest

czeko, śliczny torcik.

anusia, domek śliczny, a Serek wieeeelki słodziak I jaki zadowolony
Jak spadnę poniżej 50 tez mogę wpaść na zabawy w piaskownicy?

p4w, wkręciłam się w wątki o minerałach, albumy, zdjęcia w realu...3h je czytam już...

No to do rana
Idę spać, dobranoc.

[morska]

Napisane przez p4w

ja tylko siedziałam z zamkniętymi oczami i z ręcznikiem na buzi - Svi panowała nad sytuacją

Ooo, hehe A Svi nie ruszały te opary czy co to tam się unosi?

Napisane przez czekoladka21

wpadam na chwile zeby naskrobac w klubie przepisy i wstawiam tort Werci......tylko sie nie smiejcie bo zdolnosci plastycznych to ja nie mam
troche kiepsko sie tymi pisakami pisze

Czemu mamy się śmiać Bardzo fajny i jaki duży!

Napisane przez sylka79

Ja jutro się pochwalę swoimale nie domowej roboty

A ja się chyba nie chwaliłam... A zatem nadrabiam: mieliśmy krecika

Załącznik 3293742 Załącznik 3293743

I powiem Wam, że nawet podobał mi się, bo wcześniej nie jadłam nigdy takiego udziwnionego, ale teraz jak patrzę na Wasze, to już mi się nie podoba Bo nawet nie ma napisu, że to roczek Tymkowy i taki anonimowy, i przekombinowany był ten nasz tort, a zdjęcia Waszych będą fajną pamiątką Doopa!

Aaa, sylko, no dziwna ta choroba, ale chyba dobrze, że nie angina. za poprawę zdrowia Damiana.

Napisane przez UnholyOne

Hej morska

p4w, wkręciłam się w wątki o minerałach, albumy, zdjęcia w realu...3h je czytam już...

No to do rana
Idę spać, dobranoc.

Do jutra

[mariolasl]

Magi, trzymam mocno kciuki

Napisane przez anusia_82

Chwalę się udało mi się złożyć domek w sumie 2 dni spędziłam nad tym ale zaznaczę, że robiłąm to sama pewnie z czyjąś pomocą, nie liczę Serka, poszłoby szybciej i oto moje dzieło

Sliczny! Piekny! Fantastyczny!
Tez chcialabym miec taki ogrodek i domek w nim

Napisane przez Svinecka

dziewczyny............... WPLACILAM ZALICZKE NA KOTA
biszkopt jest moj

Gratuluje!
Biszkopt jest sliczny

Napisane przez Miramej

Kubuś bardzo słabo chodzi za jedną rączkę, mnie się wydaje, że i za dwie nie najlepiej (jak pijak ), więc w zasadzie unikam prowadzenia Go za rączki , chyba, że On bardzo chce, propozycja zawsze wychodzi od Kuby

Miramej, wiem, ze to nie pocieszenie, ale my tez nie chodzimy za jedna raczke jeszcze. I dziekuje za wirtualne przytulaski

Tak, ostatnio jestem wiecznie zmeczona i czekam na miesiaczke, ktora mialam dostac w czwartek, mam nadzieje, ze nie jestem w ciazy, bo mialam dwie serie antybiotykow, jestem na tabletkach, a dopiero co odstawilam antydepresanty. Inaczej bede sie martwic cale 9 miesiecy. Tragedii wielkiej by nie bylo, wykonczona bylabym zapewnie, a z drugiej strony ulatwiloby mi to sprawe, sama na drugie dziecko w tej chwili nie zdecydowalabym sie nigdy. Moze uda mi sie skoczyc jutro lub w poniedzialek po test ciazowy, chociaz specjalnie jakos nie mam ochoty go robic

Napisane przez Wojtusia

mariolu mam nadzieje ze weekend w pracy bedzie spokojny

Na to nie ma szans, ale dzieki

Napisane przez sylka79

No więc tak:dziwna ta Damiana chorobalekarka stwierdziła,że to coś wirusowegoNajdziw niejsze jest to,że jak gorączka spadła,to już później jej nie miał(znaczy dobrze,że spadła-tylko z reguły jak był chory,to przeważnie miał gorączkę 2-3 dni) i dzisiaj cały dzień bez gorączki,tylko osłabienie 35,1 35,6 36,2 gardło go nie boli,nie kaszle,nie wymiotuje.Wczoraj parę razy zakaszlał,ale nie wiem czy to nie po tych wymiotachLekarka kazała podać witaminę C i w razie gorączki coś na spadek temperatury i tyle.Izoluję go od Bartosza i Bartiś z tego powodu nieszczęśliwy,co jakiś czas koczował pod drzwiami do pokoju Damiana.
Bartosz co raz wiecej i sprawniej chodzijuż przechadza się z pokoju na korytarz z korytarza do pokoju i jak się cieszy,że on też jak wszyscy domownicy może chodzić
Dzisiaj kupiłam Damianowi książki do szkoły dałam 360 zł za cały komplet,bez dwóch książek,które ma z tamtego roku-bo są do klas 4-6 same książki,nie wliczam plecka,piórnika i wszystkich innych pierdółek.Po prostu żyć nie umierać,aż strach pomyśleć co może powiedzieć na ten temat matka posiadająca 2,3 czy 4 dzieci chodzących do szkoły

Trzymam kciuki za zdrowie Damiana
Szkolne zakupy rzeczywiscie bardzo drogie...

Czeko, fajny tort

Napisane przez morska

A ja się chyba nie chwaliłam... A zatem nadrabiam: mieliśmy krecika

Krecik bardzo fajny
Mnie sie tam podoba

My tez musimy sprawdzic jaderko, b bylo w kanale, chociaz wg mnie juz jest na miejscu. To jednak nie wczesniej jak przy nastepnej wizycie u pediatry.

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

p4w cudne włosy, proste jak druty, kolorek cudny, ja lubię u innych takie kolorki, ale u siebie nie znoszę, nie pasują mi

a jeszcze mi sie przypomniało. Oli dostała stoliczek fisher price- jest świetny! klocki i rowerek (to znaczy rowerek juz kilka dni temu, ale tez jako prezent urodzinowy) i ciuszki. w niedziele maja nas teściowie odwiedzić jeszcze. Jutro moze nagram filmik jak Oli się bawi przy stoliczku.

fajne prezenty

Napisane przez Miramej

Tak, mieli problemy, udało Im się IVF.

jak zawsze - ile lekarzy tyle sposobów leczenia

Napisane przez UnholyOne

p4w[/B], wkręciłam się w wątki o minerałach, albumy, zdjęcia w realu...3h je czytam już...

hehe, ja mam to już za sobą
ale trzeba przyznać, ze jak sie czyta to jest to ósmy cud świata

Napisane przez morska

Ooo, hehe A Svi nie ruszały te opary czy co to tam się unosi?

to jeszcze nie wiesz, jaka Svi jest twarda

torcik piękny

Cass, czy Twój Kuba miał wokół wkłucia po szczepieniu Priorixem obwódkę zapalną Tomek przy poprzednich szczepieniach nic takiego nie miał i teraz się denerwuję - to ma średnicę ok 2 cm

[katarzynka00]

heloł lejdis

Kończę już kawkę i zaraz idę się pomalować i wywieźć córcie do siostry.

Anusie82 chciałam zapytać jak się czuję i jak to jest z małym i fasolką? czy często czujesz się zmęczona, czy się pokładasz na drzemkę z małym
Który jesteś teraz tydzień?
Ja pewnie całą ciążę będę się bała dźwigać L i wciąż będę miała schize że będę miała plamić

[WrednaAfrodyta]

Witam


Zniknęłam znow na troszkę..Zauwazył ktoś? Miałam się udzielać, ale kompletnie nie mam czasu- Tomuś jest teraz tak zajmujący, a mało śpi w dzień. Jak przy nim kompa włacze to od razu leci i nawala w klawisze

Troszkę się martwie bo Tomuś mało mowi, czasem tata i baba , do mnie mówi mem nie mama heheh Poza tym były juz pierwsze kroczki, ale narazie woli sie poruszac na czworaka pewnie dlatego że szybciej. Ostatnio Tomuś strasznie dużo jje w nocy dzis np 3 razy!:szok: I nie da się Go oszukać herbatką bo od razu jest wrzask. Któryś maluch jje jeszcze w nocy?

Ale się za Wami stęskniłam Czytałam 3 po 3 i widzę że Svinecka ma kotka, ale super

[katarzynka00]

L czasem je ale bardzo rzadko, 1na 2miesiące może tak wypada, że się obudzi i najłatwiej "zdusić" mi ją mlekiem, bo daje jej butle do łóżeczka i czekam we wyrku aż wypije i wyrzuci butelkę.

Ostatnio też awansowała mnie "ma" a nie "mama", ale jak nie reaguje na "ma" to dorzuci drugie "ma"

"Tata" jakoś nie używa, mimo że to było jej 1 słowo.

[aannuullaa]

Cześć babeczki

wpadam na chwilę - czekam aż podłoga mi przeschnie a jeszcze schody czekają na umycie
TŻ jeszcze śpi, małe już śpi to może zdążę potem wpaść jeszcze z kawką

Miłego dnia

[Miramej]

Napisane przez morska

A ja się chyba nie chwaliłam... A zatem nadrabiam: mieliśmy krecika

Załącznik 3293742 Załącznik 3293743

I powiem Wam, że nawet podobał mi się, bo wcześniej nie jadłam nigdy takiego udziwnionego, ale teraz jak patrzę na Wasze, to już mi się nie podoba Bo nawet nie ma napisu, że to roczek Tymkowy i taki anonimowy, i przekombinowany był ten nasz tort, a zdjęcia Waszych będą fajną pamiątką Doopa!

Bardzo ładny torcik
Nie wydziwiaj

Napisane przez mariolasl

Miramej, wiem, ze to nie pocieszenie, ale my tez nie chodzimy za jedna raczke jeszcze. I dziekuje za wirtualne przytulaski

Tak, ostatnio jestem wiecznie zmeczona i czekam na miesiaczke, ktora mialam dostac w czwartek, mam nadzieje, ze nie jestem w ciazy, bo mialam dwie serie antybiotykow, jestem na tabletkach, a dopiero co odstawilam antydepresanty. Inaczej bede sie martwic cale 9 miesiecy. Tragedii wielkiej by nie bylo, wykonczona bylabym zapewnie, a z drugiej strony ulatwiloby mi to sprawe, sama na drugie dziecko w tej chwili nie zdecydowalabym sie nigdy. Moze uda mi sie skoczyc jutro lub w poniedzialek po test ciazowy, chociaz specjalnie jakos nie mam ochoty go robic
(...)
My tez musimy sprawdzic jaderko, b bylo w kanale, chociaz wg mnie juz jest na miejscu. To jednak nie wczesniej jak przy nastepnej wizycie u pediatry.

Ja ze względu na to wykrzywianie nóżek wolę poczekać, aż Kuba będzie w 100% gotowy na chodzenie.

A masz regularne @? Teraz będę siedzieć jak na szpilkach

Nie pamiętałam, że u Was też jąderko wędrowało

Napisane przez WrednaAfrodyta

Troszkę się martwie bo Tomuś mało mowi, czasem tata i baba , do mnie mówi mem nie mama heheh Poza tym były juz pierwsze kroczki, ale narazie woli sie poruszac na czworaka pewnie dlatego że szybciej. Ostatnio Tomuś strasznie dużo jje w nocy dzis np 3 razy!:szok: I nie da się Go oszukać herbatką bo od razu jest wrzask. Któryś maluch jje jeszcze w nocy?

za kroczki

A Tomek mówił kiedyś więcej?

Napisane przez aannuullaa

Cześć babeczki

wpadam na chwilę - czekam aż podłoga mi przeschnie a jeszcze schody czekają na umycie
TŻ jeszcze śpi, małe już śpi to może zdążę potem wpaść jeszcze z kawką

Miłego dnia

Czyli nie zaszalała dzisiaj?

[Svinecka]

hej
nie mam mocy jak zwykle zreszta

czekam az TZ wroci z pracy i podlaczy mi w koncu lodowke
i kupi alkohol na imprezke
a ja musze dalej sprzatac coby czysto bylo jak babolki przyjda

Napisane przez morska

Ooo, hehe A Svi nie ruszały te opary czy co to tam się unosi?

osoby robiacej to tak nie drazni
bardziej wlasnie jak sie na glowie z tym siedzi

mi tez jak robiono to wylam i siedzialam z recznikiem a kumpela nie

a tort bardzo ladny - nie przesadzaj

Napisane przez mariolasl

Gratuluje!
Biszkopt jest sliczny
.

dzieki no ja jestem zauroczona
juz nie moge sie doczekac az go wezme w ramiona

to za co mam trzymac kciuki?

Napisane przez p4w

to jeszcze nie wiesz, jaka Svi jest twarda

haha no baaaaa

Napisane przez WrednaAfrodyta

Ale się za Wami stęskniłam Czytałam 3 po 3 i widzę że Svinecka ma kotka, ale super

witaj
moj tez malo mowi - w zasadzie to tylko tata, bam, papa, prawie wcale nie mowi mama, tylko jak jest krzywda

kotka jeszcze nie mam ale zarezerwowalam

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

Czyli nie zaszalała dzisiaj?

no jakoś nie Jak to małż mówi " na układy nie ma rady"



Jestem z kawką, kto pije?

Morska torcik superowy

Wredzioszku dobrze że wpadłaś...jeżeli Cię to "pocieszy" to Martynka nie mówi kompletnie nic

Svi gratuluję kotka

Unhloy dzięki za pomoc - spróbuję jakieś sensowne buty znaleźć, może rzeczywiście szare - wykorzystałabym je potem jeszcze sporo


Kasiu jak twoje loki? Ja zajrzałam na wątek o pielęgnacji, nie jestem w stanie przez to się przegryźć a moje włosy coraz gorsze, masakra po prostu

[WrednaAfrodyta]

Miramej wczesniej troche wiecej gadał -czesciej tata mowił, jeszcze baba, dada papa , a teraz tylko chodzi i cały czas bruuuuuuuuum bruuum

Svinecko a ja wywnioskowałam ze juz masz Świetnie zrobiłaś p4w włosy, tez tak chce~!szkoda że tak daleko mieszkasz

Anullaa to znaczy że z Tomusiem wszystko ok

[aannuullaa]

Napisane przez anusia_82

Hej Mamuśki
Najlepsze życzenia dla Jubilatów
Chwalę się udało mi się złożyć domek w sumie 2 dni spędziłam nad tym ale zaznaczę, że robiłąm to sama pewnie z czyjąś pomocą, nie liczę Serka, poszłoby szybciej i oto moje dzieło

anusia ja już Ci pisałam że jesteś niesamowita ?

Serek słodziutki, pobawiłabym się z Tobą i Svi ale do 50 kg w życiu nie uda mi się zejść



Czekoladko torcik smakuśny

Miramej korzystacie z fotelika? Jak się sprawuje? ja muszę kupić w tym albo przyszłym tygodniu...

[magi77]

Napisane przez sylka79

...
na pewno wszystko będzie dobrze

...

Napisane przez anusia_82

...W takim razie ogłaszam akcje "50" czyli zbiorowe odchudzanie aby móc pobawić się w domku Serka ja dołączę jak urodzę

Czeko zlituj się! język do d... mi sie zawija! krem rafaello...idę spać z tą myślą

I jak się spało z tą myślą?

Napisane przez morska

...
Tzn. nie, nie, nie mam firmowych próbek (chyba ich nie robią, a przynajmniej ja się nie spotkałam), ale mogę Ci wycisnąć z moich tubek do czegoś - takie a'la próbki, a dadzą Ci jakiś pogląd. Mi nie ubędzie, bo już jedna tubka to inwestycja na lata, a ja mam 4 , chyba, że Cię zraża myśl, że to z czyjejś tubki


Dobre wieści

...

Aaaa, ok. Nie przeszkadza mi, że jak to napisałaś, z czyjejś tubki Nie chcę Ci robić kłopotu, chyba, że to nie kłopot, to byłabym chętna

Napisane przez UnholyOne

...
magi, cieszę się, że takie wieści przynosisz. Trzymam kciuki za dalszą poprawę
...

Napisane przez morska

...A ja się chyba nie chwaliłam... A zatem nadrabiam: mieliśmy krecika

Załącznik 3293742 Załącznik 3293743

I powiem Wam, że nawet podobał mi się, bo wcześniej nie jadłam nigdy takiego udziwnionego, ale teraz jak patrzę na Wasze, to już mi się nie podoba Bo nawet nie ma napisu, że to roczek Tymkowy i taki anonimowy, i przekombinowany był ten nasz tort, a zdjęcia Waszych będą fajną pamiątką Doopa!

...

Ale krecior Gdzie go wykopałaś

E tam. Bardzo fajny tem Twój torcik Też chcieliśmy zamówić z tej serii, ale chcieli 50zł za kg , więc zdecydowaliśmy się na normalny. Taki zamówimy, jak Maciej będzie kumaty i ucieszy się z niego

Napisane przez mariolasl

Magi, trzymam mocno kciuki
...
Tak, ostatnio jestem wiecznie zmeczona i czekam na miesiaczke, ktora mialam dostac w czwartek, mam nadzieje, ze nie jestem w ciazy, bo mialam dwie serie antybiotykow, jestem na tabletkach, a dopiero co odstawilam antydepresanty. Inaczej bede sie martwic cale 9 miesiecy. Tragedii wielkiej by nie bylo, wykonczona bylabym zapewnie, a z drugiej strony ulatwiloby mi to sprawe, sama na drugie dziecko w tej chwili nie zdecydowalabym sie nigdy. Moze uda mi sie skoczyc jutro lub w poniedzialek po test ciazowy, chociaz specjalnie jakos nie mam ochoty go robic

...

No, no To nie wiem za co mam trzymać kciuki, za plus czy minus
A tak serio, tak czy tak będzie oki. Ja też nie wiedziałam, że jestem w ciązy z Maćkiem i przez pierwszy miesiąc brałam antydepresanty i nic się nie stało, choć czasem się zastanawiam czy nie miało to wpływu na problemy nerkowe Staram się o tym nie myśleć, bo do niczego dobrego to nie prowadzi.


---

Nocka znowu zawalona, a Smyk od rana krzyczy
Idę sprzątać

[p4w]

Svi, umyłam włosy i są proste
nie mam żadnego przylizu - wręcz przeciwnie - przez suszenie głową w dół te krótkie włosy na górze mi wstały i wyglądam jak czarownica musiałam przeprasować te wierzchnie pasma i jest ok, ale wiem zeby na przyszłość suszyć normalnie, a nie głową w dół

[anusia_82]

Dzień dobry Mamuśki
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze dot. domku i mojej pracy
Dla wszystkich które nie zejdą do 50 kg nie martwcie się złożę piaskownicę i tam nie ma ograniczeń wagowych jednak zaznaczam obowiązuje zasada "każdy ze swoimi grabkami przychodzi" w takim razie dziś zabiorę się za piaskownicę i zapraszam wszystkich tylko może jakieś zapisy na dni zrobimy, bo wszystkie się nie zmieszczą na raz

Akcja "50" rozpoczęta ...ja jednak poczekam i się zastanowię czy aż tak bardzo chcę się bawić w domku

Katarzynko w drugiej ciąży jest jak było przed noszę Serka, robię dokładnie to samo co wcześniej oprócz dźwigania najcięższą "rzeczą" jest Serek i zupełnie tego nie odczuwam. W ogóle mam wrażenie, że w tej ciąży mam więcej energii zresztą przy Serku nie ma nudy ani zbyt wiele czasu na rozmyślania. Zaczęłam 16 tc i naprawdę nie narzekam. Na początku było trochę gorzej bo miałam mdłości ale teraz jest ok. Naprawdę nie rozczulam się tak nad sobą, znam to wszystko i jest mi dużo lepiej, nie martwię się tak. Psychicznie jest naprawdę ok Poza tym jak zobaczyłam ostatnio dzidzię na usg to dopiero poczułam, że jestem w ciąży i zaczęłam się tym cieszyć planuję pokój i takie tam.
Widzę, że boisz się dźwigania, ja w poprzedniej ciąży musiałam leżeć bo łożysko się odklejało mam nadzieję, że teraz będzie ok lekarz nie miał żadnych zastrzeżeń co do noszenia Serka.
Poza tym mówił, że jeśli organizm jest przyzwyczajony do jakiegoś wysiłku przed ciążą to nie trzeba tego zmieniań będąc już w ciąż, oczywiście nie pisze tu o sportach ekstremalnych czy pracy w kopalni itp. jakby co to pytaj

[mariolasl]

Dziewczyny, dostalam o swicie okres
W pierwszej chwili smutno mi sie zrobilo, ale po tych wszystkich tabsach lepiej zeby dzidzi nie bylo. Okres mam regularny, bo jestem na tabletkach, praktycznie dostaje zawsze tego samego dnia o tej samej godzinie prawie. Tak wiec teraz te kilka dni spoznienia doprowadzaly mnie do szalenstwa Balam sie, ze przez ten antybiotyk wpadlam
Maz prawie zaslabl jak mu powiedzialam, ze balam sie, ze jestem w ciazy
U mnie duzo pacjentek w ciazy jest na antydepresantach, jesli nie zdecyduja sie ich odstawic, to nie moga karmic piersia, a dzieci maja syndrom odstawienia po porodzie.

Ide spac, milego dnia

[Wojtusia]

hej
Witam ja juz po kawce.
Nocka była cieżka trochę. Oliwka rzucała sie na wszystkie strony, ale to przez te ząbki ktore częsciowo juz się przebiły. Posmarowałam jej w nocy żelem, dałam czopek Viburcol i zasneła jakoś.

A teraz nie chce spać, cos jej się chyba poprzestawiało.
Biszkopty na tort się już pieką.
Czeko jak robiłaś masę do tej rolady?

Muszę jeszcze chate posprzątać i siebie do ładu doprowadzić.
Wróciła mi alergia, KUŹWA no, a miałam pół roku spokoju. cała w pokrzywce jestem. nawet spodenek nie założe do ludzi, tylko długie spodnie, bo jeszcze nie zeszła. Moze do jutra juz zniknie.

Miramejku stolik mamy tako o http://allegro.pl/item1165094037_akt...ce_stolik.html
jest naprawde świetny, mnóstwo piosenek, różnych dźwięków, wymawia literki, cyferki, można przestawić na naukę, naukę angielskiego, zabawę, wtedy gra same melodie i na tryb dźwięków. Jestem baardzo zadowolona i Oliwka też nagram filmik w wolnej chwili.

[magi77]

Napisane przez mariolasl

Dziewczyny, dostalam o swicie okres
W pierwszej chwili smutno mi sie zrobilo, ale po tych wszystkich tabsach lepiej zeby dzidzi nie bylo. Okres mam regularny, bo jestem na tabletkach, praktycznie dostaje zawsze tego samego dnia o tej samej godzinie prawie. Tak wiec teraz te kilka dni spoznienia doprowadzaly mnie do szalenstwa Balam sie, ze przez ten antybiotyk wpadlam
Maz prawie zaslabl jak mu powiedzialam, ze balam sie, ze jestem w ciazy
U mnie duzo pacjentek w ciazy jest na antydepresantach, jesli nie zdecyduja sie ich odstawic, to nie moga karmic piersia, a dzieci maja syndrom odstawienia po porodzie.


Ide spac, milego dnia

To chyba jednak dobrze, co. Nie będziesz zamartwiać się o zdrowie dzidzi kolejne 9 miesięcy, a rodzeństwo dla Antosia jeszcze się pojawi, choć może przyjdzie z zaskoczenia

[p4w]

Napisane przez mariolasl

Dziewczyny, dostalam o swicie okres
W pierwszej chwili smutno mi sie zrobilo, ale po tych wszystkich tabsach lepiej zeby dzidzi nie bylo. Okres mam regularny, bo jestem na tabletkach, praktycznie dostaje zawsze tego samego dnia o tej samej godzinie prawie. Tak wiec teraz te kilka dni spoznienia doprowadzaly mnie do szalenstwa Balam sie, ze przez ten antybiotyk wpadlam
Maz prawie zaslabl jak mu powiedzialam, ze balam sie, ze jestem w ciazy
U mnie duzo pacjentek w ciazy jest na antydepresantach, jesli nie zdecyduja sie ich odstawic, to nie moga karmic piersia, a dzieci maja syndrom odstawienia po porodzie.

Ide spac, milego dnia

cieszę się, ze wszystko skończyło się po Twojej myśli
wyobrażam sobie minę męża

nie wiedziałam, ze tyle osób w młodym wieku bierze antydepresanty, chociaż pewnie nawet nie zdaję sobie sprawy jakie ludzie mają problemy

[Svinecka]

Napisane przez p4w

Svi, umyłam włosy i są proste
nie mam żadnego przylizu - wręcz przeciwnie - przez suszenie głową w dół te krótkie włosy na górze mi wstały i wyglądam jak czarownica musiałam przeprasować te wierzchnie pasma i jest ok, ale wiem zeby na przyszłość suszyć normalnie, a nie głową w dół

a gdzie fotki?


no to rzeczywiscie jak nie masz przylizu to susz normalnie
ja mimo iz przylizu juz dawno nie mam to lubie troche posuszyc glowa w dol bo wtedy wlosow robi mi sie tak duzo

[Wojtusia]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Witam

Zniknęłam znow na troszkę..Zauwazył ktoś? Miałam się udzielać, ale kompletnie nie mam czasu- Tomuś jest teraz tak zajmujący, a mało śpi w dzień. Jak przy nim kompa włacze to od razu leci i nawala w klawisze

Troszkę się martwie bo Tomuś mało mowi, czasem tata i baba , do mnie mówi mem nie mama heheh Poza tym były juz pierwsze kroczki, ale narazie woli sie poruszac na czworaka pewnie dlatego że szybciej. Ostatnio Tomuś strasznie dużo jje w nocy dzis np 3 razy!:szok: I nie da się Go oszukać herbatką bo od razu jest wrzask. Któryś maluch jje jeszcze w nocy?

Ale się za Wami stęskniłam Czytałam 3 po 3 i widzę że Svinecka ma kotka, ale super

pewnie ze zauważył
moja Oli też woli na czworaka bo dużo szybciej
W nocy nie je już nic.

Napisane przez Svinecka

no to rzeczywiscie jak nie masz przylizu to susz normalnie
ja mimo iz przylizu juz dawno nie mam to lubie troche posuszyc glowa w dol bo wtedy wlosow robi mi sie tak duzo

ja to mam tak geste włosy i dużo ich ze az mam problem z układaniem ich

[marica5]

hej dziewczyny....

mam prośbę powiedxcie czyz temp. 38.5 mozemy wyjść na dwór??? bo sie boje, ale chora nie jest tylko na te zęby ma ta temp. a marudzi bo chce na dwor wyjść a ja sie boję.....mamy dop, pierwszy raz gorączke a ja panikuje .....:prosi :

[Wojtusia]

marica jak moja Oli miała gorączkę, to doktorka pozwoliła nam na dwór wychodzić (ciepło było wtedy), ja jednak się nie odważyłam.
Ale niech się wypowiedzą może inne dziewczyny jeszcze.

[marica5]

myslisz ze lepiej iśc do lekarza??? kurcze nie wiem co robic??? juz 3 dzień ma podwyższona temp. podaje panadol ale nic nie zbija....i jeśc mi nie chce ;(

[UnholyOne]

Napisane przez marica5

myslisz ze lepiej iśc do lekarza??? kurcze nie wiem co robic??? juz 3 dzień ma podwyższona temp. podaje panadol ale nic nie zbija....i jeśc mi nie chce ;(

marica, jak ma 3 dni i nic nie pomaga to bym poszła. Mogą to być zęby, a również cos innego. Lepiej to sprawdzić.

Hej
Wstaliśmy o 10,30, więc dopiero niedawno śniadanie zjedliśmy

Na 16 idziemy na roczek Bratanicy, więc idę się szykować.

Miłej soboty

[magi77]

Napisane przez marica5

myslisz ze lepiej iśc do lekarza??? kurcze nie wiem co robic??? juz 3 dzień ma podwyższona temp. podaje panadol ale nic nie zbija....i jeśc mi nie chce ;(

Myślę podobnie jak Unholy, jeżeli to już 3. dzień gorączki, a temperatura nie spada, to poszłabym do lekarza

Napisane przez UnholyOne

marica, jak ma 3 dni i nic nie pomaga to bym poszła. Mogą to być zęby, a również cos innego. Lepiej to sprawdzić.

Hej
Wstaliśmy o 10,30, więc dopiero niedawno śniadanie zjedliśmy

Na 16 idziemy na roczek Bratanicy, więc idę się szykować.

Miłej soboty

śpiochy

Udanej imprezki

[mayaha]

dzis szybiutko znów bo mala juz chwilke spi wiec pewnie zaraz wstanie

czeko chyba troszke skorzystam z twojego menu, tez mam w planie grilla ale u mnie bedzie bardzize okrojony bo imorezka w sobote wieczorkiem, wiec bedzie tylko tort (tesciowa zamawia), ciasteczka (kuone w cukierni), jakies szaszłyczki zrobie, myslalam o grzankach czosnkowych i tu prosze o przepis na maselko (mam ale sprawdze czy podobny a u ciebie sprawdzony, a ja nie robiłam jeszcze), jakas sałatke i moze tez śledziki i jajka, ogóreczki kiszone, hmmmm niewiem coi jeszcze

apropo tesciowej była dzis u Zuzy (nie było najgorzej, staram sie nie okazywac jak mnie drażni ale obie obiecałysmy malzowi ze bedziemy dla siebie miłe), pprzywiozła malej sliczny płaszczyk na zime NEXTa i rurki ZARA (z ciucholandu, ale naprawde suuuuuuuper) i powiedziała ze mala dostanie zabaweczki z FP na roczek ale nie powiedziała co, wiec sie stara, mam nadzieje ze sie jakos dogadamy i nie bedzie zgrzytów takich jak ostatnio

mówiła mi tez ze widziała jakis program o szczepieniach i ze teraz w PL to juz nie obowiazkowe tylko tzreba papierek jakis podpisac u lekarza, i że tak jest na bank, sama niewiem bo wypiszecie ze obowiazkowo
rozmawiala z moim lekarzem jak byla ostatnio pe recepte na mleko i mówil jej zebym przyszła na szczepienie jak Zuzia roczek skonczy, miałam isc w piatek na bilans bo nieiwedzilaam ze od razu bedzie chciał ja szczepic ale nie pojde na razi ejednak, poczekam...

p4w włoski suuuuuuper, sama tez chce bo ja ma sporo dłuzsze od twoich a to ciagle prostowanie okropnie je osłabia, musze pogadac z moja fryzjerka, bo ciagle zapominam, moze by mi zrobiła

magi zaciskam mocno kciuki za Macka

anusia świetny ten domek, Zuza sie bawila w podobnym jak w Zakopcu byłysmy i strasznie sie jej podobał

Napisane przez katarzynka00

Ostatnio też awansowała mnie "ma" a nie "mama", ale jak nie reaguje na "ma" to dorzuci drugie "ma"

"Tata" jakoś nie używa, mimo że to było jej 1 słowo.

A Zuzanna teraz ma etap na ta ta i ba ba a ma ma jakos w niepamiec poszło

Mariolka, super ze dostałas w koncu ten @ a co do depresantów to ja tez bralam przez pierwsze 4 tyg ciazy bo tez niewiedziałam ze jestem..... i tez sie okropnie martwiłam ale na szczescie z Zuza jest wszystko OK chyba ze to w dalszych latach wyjdzie ale wierze ze nie i szczerze mowiac nie myslalam o tym do dzis jak twojego posta przeczytałam


jeszcze o koniku (tym co chyba Karo wklejała linka) chiałam wspomniec, mamy od jakiegos czasu ale bez wiekszych rewelacji, Zuza mało na nim jezdzi, szybko sie jej nudzi i pasow nie lubi woli go pchac, woli atko pchacz... ale moze jeszcze nie dorosła

i jescze pytanko, czy wasze dzieciaczki pija juz moze z takich kupków, bo Z nie chce

to sie naprodukowałam, zebyscie miały co czytac