Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX. - Strona 160 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-31, 10:59   #4771
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
Wróciła o 8 i się ****a śmiała! Na bank była na jakiejś imprezie. A ja już z mamą jakieś filmy, że wypadek miała albo coś. Mama mówi do niej, że nie spała całą noc i że siedzimy w kuchni od 4 i na nią czekamy, a ona "kto ci kazał nie spać". Zawinęła dupe i spać poszła. A na 12 jedzie do pracy. Zapytałam dlaczego nie odpisywała i nie odbierała telefonu to powiedziała, że miała w schowku i nie słyszała. Głupia gówniara, miałam chęć jej walnąć w pysk. A ja teraz chodzę jak zombie, niewyspana i cały dzień będzie do kitu.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

siala ja na miejscu mojej mamy też bym jej w*******iła, ale moja mama ma za miękkie serce i po prostu cieszyła się, że wróciła do domu. Tym bardziej, że ona miała już zatargi z tymi złodziejami z kauflandu, bo zawsze ich ścigała, a poza tym jej facet był tam ochroniarzem i też ich ścigał. Raz przyjechali do nas na wieś i wybili jej szybę z tyłu w samochodzie, cholera wie skąd wiedzieli gdzie mieszka, musieli ją śledzić. Więc moja mama, która jest w dodatku panikarą zaczęła już wymyślać, że pewnie ją pobili albo gdzieś wywieźli
Może jak nie groźbą to prośbą?
Choć u mnie to stosowano akurat odwrotnie, najpierw prosili a jak olewałam to grozili i było lańsko bo też olewałam ale ja to akurat podłe dziecko byłam i uparte i zawzięte.. byle nieraz na złośc matce zrobić bo mi na coś nie pozwala.
Może ty jako starsza siostra pogadaj z nią w miłości, nie w nerwach i jej wytłumacz, żeby mówiła co się z nią dzieje bo i tak jej nikt niczego zabronić nie może a to oszczędzi "biednej, starej" matce nerwów. Taki wjazd na ambicje jej zrobić i wykorzystać krzywdę mamy jak głównego argumentu, ze nie robi krzywdy tobie tym zachowaniem tylko Jej a mogłaby tego oszczędzić przez wzgląd na to, że ją wychowała i poświęciła jej czas i życie... itd

A jak nie to wpierdo Dajesz adresa i ja tam wpadam z moimi starymi i spracowanymi "ręcami" i ja już jej wytłumaczę o co chodzi

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość

siala jakaś Ty groźna na nk W nagrodę podlałam Ci roślinki
Taaaa jakaś Ty dobra.. podlałaś bo już nie miałaś co ukraść
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 11:18   #4772
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Alutka to udanej zabawy i czekamy jutro na zdjęcia!

Wiolek no u mnie też wczoraj okresowy ból,ale praktycznie cały być,tylko na chwilę puszczał. Ale po kąpieli przeszło...i usnęłam szybko
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 11:20   #4773
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość

A jak nie to wpierdo Dajesz adresa i ja tam wpadam z moimi starymi i spracowanymi "ręcami" i ja już jej wytłumaczę o co chodzi


a co do gry to mnie tez zaprosilas ale nie wchodzilam bo akurat czasu brak ale z tego co piszecie to trzeba chyba bedzie zajzec

a nam znow sie popsulo auto wlasnie damiana laweta sciaga z autostrady. juz mam dosc normalnie za tydzien mielismy jechac do rodzicow i du.pa normalnie sie pochlastac tylko

basienkaw dzieki za sposob na zaparcia u malego meczyl sie strasznie wiec dzisiaj niestety poszedl w ruch termometr. pomoglo
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 11:22   #4774
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez vette Pokaż wiadomość
Niby mowia, ze robia problemy ale jak przychodzi co do czego to w wiekszosci nie odmawiaja. Nie wiem tylko czy zalezy to od grubosci koperty, czy od humoru ksiedza

ja chcialam robic na koniec sierpnia. ale okazalo sie ze moj ojciec jedzie znowu w rejs 15 sierpnia wiec lipa. wroci dopiero w grudniu wiec w grudniu bede chrzcila. no a z ksiedzem w mojej parafii bylo to samo. mamuska poszla sie zapytac jak to wyglada i jak powiedziala ze mieszkam w szczecinie to powiedzial ze mam zalatwic zaswiadczenie z kosciola do ktorego tam chodze. normalnie smiech na sali, nie sadzilam ze trzeba zapisywac sie do kosciola skoro widnieje w kolobrzeskich koscielnych papierach. no ale to najmniejszy problem. wiekszy zrobil z tego ze mam slub tylko cywilny. ze to nie do pomyslenia i w ogole. co najlepsze, chrzestni jesli trwaja w zwiazku malzenskim tez musza miec koscielny dla mnie paranoja, ale na szczescie w kolobrzegu jest duzo kosciolow nie ten to inny.

a ja dzisiaj nocka jako tako... wstawanie co 2 h, czop zaczal odlazic, zabarwiony krwia, ale nie wiem czy to skutek masazu czy sam z siebie taki byl. dzisiaj powtorka, dalej sobie schodza te gluty. w nocy brzuch nie bolal, ale za to dzisiaj mnie cmi i boli okresowo dol brzucha.

anuszka... wspolczuje siostry. ja mialam taki sam uklad z rodzicami jak siala. nie zawsze na wszytsko mi pozwalali ale przynajmniej mi ufali i wiedzieli co sie ze mna dzieje.
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 11:29   #4775
hd2005
Zakorzenienie
 
Avatar hd2005
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 3 456
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Dziewczyny,
dziękuje za słowa otuchy

H.
__________________
HAART.pl blog DIY


hd2005 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 11:36   #4776
kashha
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Dzień dobry!

U mnie pogoda taka w kratkę 5 minut deszczu za chwilę 5 minut słońca, ogólnie jest ciepło i parno.

Mnie od kilku dni notorycznie rano pobolewa brzuch, dziwny ten ból bo aż się chodzić ani nie da, ani nie chce... a w ciągu dnia się rozchodzi??
Dziwne, ale jakoś daję radę.

Znowu mam dzisiaj lenia... ale może dziś nikt dziś ode mnie nie będzie nic chciał... no oprócz mamy która jak nie każe mi nakładać farby to malować paznokcie... co za kobieta...
__________________
Wojtuś

Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
kashha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 11:40   #4777
Morgana le Fay
Raczkowanie
 
Avatar Morgana le Fay
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gdańsk / Kaszuby
Wiadomości: 157
Wyślij wiadomość przez MSN do Morgana le Fay
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
vette ja bym chciala juz chrzcic ale u nas to troche skomplikowane bo albo musimy jechac do rodzicow albo wszystkich tutaj sciagac (prawie 600 km)
no u mnie podobnie, my na północy, rodzina K. na południu. Dla odmiany możliwe, że chrzcić będziemy na południu jakoś na koniec września ( to tez bardziej pasuje od strony logistycznej), albo październik. Wolę mieć to z głowy, zresztą od października będę już dość zalatana ( szkoła, uczelnia ).

U nas księża są różni, ale jak to na Kaszubach raczej konserwatywni i nie wiem jak do sprawy podejdą ( bo ślubu też nie mamy, a K. ma juz córe jedną ), dlatego tym bardziej bardziej podoba mi sie opcja chrzcin na
Ślunsku
Morgana le Fay jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-31, 11:52   #4778
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Aniu znajoma stosuje czopki glicerynowe,bo ponoć termometr u nich nie pomaga. Ja na początku starałam się jeździć wokół,tak drażnić,nieraz pomagało,a jak nie to sru do środka.

Ja po obiedzie już. Żur mi wyszedł całkiem dobry.ostatnio wszędzie koperek dodaje!

Mam ochotę na coś dobrego
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 12:00   #4779
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
Lazurku przez co humor nie taki?to że mała nie wychodzi?czy po urodzinowym spotkaniu z byłym? Czy pogoda?czy ogólnie?
Wszystko naraz... Jeszcze jutro na 9tą do tego szpitala...

Cytat:
Napisane przez Morgana le Fay Pokaż wiadomość
U nas księża są różni, ale jak to na Kaszubach raczej konserwatywni i nie wiem jak do sprawy podejdą ( bo ślubu też nie mamy, a K. ma juz córe jedną ), dlatego tym bardziej bardziej podoba mi sie opcja chrzcin na
Ślunsku
Kaszuby, Kaszuby... Dokładnie rok temu się pakowałam i 1.08 wyjeżdżaliśmy... a potem to już tylko same miłe chwile... na rowerku w Borach, na kajaku, wieczorkiem na piwko, i absolutnie cały czas razem...
Za rok jadę z Małą na Kaszuby- nie ma innej opcji.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 12:03   #4780
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

witam
anuszka
wspolczuje nerwow dobrze ze nic sie nie stalo

widze ze u wielu nocka w miare dobra, ciesze sie

vette
ja chce chrzcic jak najszybciej ale mamy jeden problem, nie mamy chrzestnego jak juz wymyslimy to do dziela, koniec sierpnia lub wrzesien
Morgan
ja uwielbiam Kaszuby, od przeszlo 15 lat jestesmy z mezem co roku w Ostrzycach
__________________
Nasz synek Antoś
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 12:32   #4781
kashha
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość


ja chce chrzcic jak najszybciej ale mamy jeden problem, nie mamy chrzestnego jak juz wymyslimy to do dziela, koniec sierpnia lub wrzesien

Hehe ja mam dokładnie na odwrót... nie mam chrzestnej dla Wojtka
i co jedna kandydatura pada to gorsza...
I nie mam pojęcia co zrobie
__________________
Wojtuś

Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
kashha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-31, 12:37   #4782
Morgana le Fay
Raczkowanie
 
Avatar Morgana le Fay
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gdańsk / Kaszuby
Wiadomości: 157
Wyślij wiadomość przez MSN do Morgana le Fay
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Lazurku

Zapraszamy, zapraszamy a gdzie dokładnie byliście? Bory Tucholskie ?

Itakasia

Ostrzyce niedaleko mieszkamy w sumie. rzut beretem, że tak powiem także też zapraszamy, zapraszamy
Morgana le Fay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 12:41   #4783
muminek88
Zadomowienie
 
Avatar muminek88
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

ja bede chrzcila 20.08 a maly urodzil sie 15.07,pierwszego synka chrzcilismy jak mialm 2 tyg a teraz musielismy czekac na paszport i urlop zeby jechac do pl bo rodzina nie da rady przyjechac 900 km w sezonie żniw do nas
muminek88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 12:51   #4784
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Morgana le Fay Pokaż wiadomość
Lazurku

Zapraszamy, zapraszamy a gdzie dokładnie byliście? Bory Tucholskie ?
Morgana- dokładnie to Małe Swornegacie i okolice... Chojnice... I nazwa, która mi się najbardziej podobała- Funka. Cały czas chodziłam i Funka, Funka, Funka...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 13:17   #4785
martysek
Zadomowienie
 
Avatar martysek
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 082
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

HD, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Dziewczyny, proszę o pomoc w doborze siatkowych gaci
Są 2 rozmiary: od 70 do 120 cm i od 100 do 160 cm. Mam teraz około 105 cm w biodrach () i nie wiem, które wybrać.

Boję się, że mniejsze będą cisnąć, a większe nie będą dobrze trzymać podkładu.

Jakie wy kupowałyście?
martysek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:11   #4786
alisa32
Raczkowanie
 
Avatar alisa32
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 144
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

witajcie dziewczyny

ja dzis miałam kiepską nocke około 21 dostałaqm skurcze trwały co 10 minut i sie nasilały wiec wziełam kąpiel dopakowałam torbę do szpitala i juz miałam dośc wyłam z bólu a one całyczas co 10 minut i pomyślałam żę do szpitala jeszcze czas do tego doszły wymioty i biegunka prawie niewychodziłam z kibelka w koncu zmeczona o godzinie 1 w nocy padłam zasnełam tak mocno że nadranem jak wstałam to już niebyło żadnych skurczy a dzisw ogólnie czuję się dobrze tylko bardzo ciśnie mnie w dul a to pewnie był fałszywy alarm


dziewczyny ja tez jeszcze niewiem kiedy bede miała chrzest i kto będzie rodzicami chrzestnymi

a pozatym mam ostatnio głupie myśli ciągle się boję że podczas porodu wydarzy się cos niedobrego to mnie przeraża odpycham te myśli a one ciągle wracają
alisa32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:15   #4787
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez martysek Pokaż wiadomość
HD, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Dziewczyny, proszę o pomoc w doborze siatkowych gaci
Są 2 rozmiary: od 70 do 120 cm i od 100 do 160 cm. Mam teraz około 105 cm w biodrach () i nie wiem, które wybrać.

Boję się, że mniejsze będą cisnąć, a większe nie będą dobrze trzymać podkładu.

Jakie wy kupowałyście?
ja kupilam najpierw takie mniejsze, po czym nakrzyczala na mnie przyjaciolka, ze musze pamietac ze tam ta końska podpaska musi sie zmiescic jeszcze i nie moze mnie uciskac - wiec kupilam drugie wieksze
w efekcie mam 10 par tych matochow, bo 5 w opakowaniu mniejszych i 5 wiekszych (ale ja kupilam te jednorazowe)
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:15   #4788
niezawsze
Zakorzenienie
 
Avatar niezawsze
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Hania bedzie dobrze

Cytat:
Napisane przez martysek Pokaż wiadomość
Dziewczyny, proszę o pomoc w doborze siatkowych gaci
Są 2 rozmiary: od 70 do 120 cm i od 100 do 160 cm. Mam teraz około 105 cm w biodrach () i nie wiem, które wybrać.

Boję się, że mniejsze będą cisnąć, a większe nie będą dobrze trzymać podkładu.

Jakie wy kupowałyście?
Beda trzymac one sa bardzo rozciagliwe. Ja kupowalam M, wydaje mi sie, ze lepiej wieksze, bo naprawde nie chcesz aby cie tam gniotlo cokolwiek, wiec lepiej miec luzno by sie wietrzylo
__________________
Maja

Maciuś
niezawsze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:17   #4789
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez alisa32 Pokaż wiadomość
witajcie dziewczyny
a pozatym mam ostatnio głupie myśli ciągle się boję że podczas porodu wydarzy się cos niedobrego to mnie przeraża odpycham te myśli a one ciągle wracają
ech ja tez sie martwie, ale co ma byc to bedzie!
kazdego dnia setki kobiet rodza i daja rade i wszystko jest OK, wiec i u nas nic zlego sie nie stanie!
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-31, 14:24   #4790
niezawsze
Zakorzenienie
 
Avatar niezawsze
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
ja kupilam najpierw takie mniejsze, po czym nakrzyczala na mnie przyjaciolka, ze musze pamietac ze tam ta końska podpaska musi sie zmiescic jeszcze i nie moze mnie uciskac - wiec kupilam drugie wieksze
w efekcie mam 10 par tych matochow, bo 5 w opakowaniu mniejszych i 5 wiekszych (ale ja kupilam te jednorazowe)
Mi tz kupil te jednorazowe-fizelinowe gatki bo sie pomylil zamiast siatkowych i wszystko mi sie tam "kisilo" czulam, ze plone, bo przez to powietrze nie dochodzi Siatkowe sa idealne naprawde, wiec jak mozesz to kup je, bo roznica ogromna i mozna je prac w razie czego.
__________________
Maja

Maciuś
niezawsze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:31   #4791
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
Mi tz kupil te jednorazowe-fizelinowe gatki bo sie pomylil zamiast siatkowych i wszystko mi sie tam "kisilo" czulam, ze plone, bo przez to powietrze nie dochodzi Siatkowe sa idealne naprawde, wiec jak mozesz to kup je, bo roznica ogromna i mozna je prac w razie czego.
kurcze wydawalo mi sie ze te co kupilam sa z siateczki wlasnie!
az pojde sprawdzic... lipa jesli sa takie flizelinowe :/
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:34   #4792
vette
Zadomowienie
 
Avatar vette
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 988
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
ja chce chrzcic jak najszybciej ale mamy jeden problem, nie mamy chrzestnego jak juz wymyslimy to do dziela, koniec sierpnia lub wrzesien
Haaaaa! mam to samo, nie mam chrzestnych bede musiala poprosic przyjaciol, bo moje rodzenstwo po swiecie rozrzucone ;/

Bylismy dzis na wyprzedazach, kupilam takie bardzo dziewczece body w cocodrillo /czy jak to sie tam zwie/ ...

rozgladalam sie tez za czyms na chrzest, ogolnie duzo festynowego tiulu, fuuuuu, wolalabym cos bardziej subtelnego
vette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:38   #4793
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
Hania bedzie dobrze


Beda trzymac one sa bardzo rozciagliwe. Ja kupowalam M, wydaje mi sie, ze lepiej wieksze, bo naprawde nie chcesz aby cie tam gniotlo cokolwiek, wiec lepiej miec luzno by sie wietrzylo
ja na noc to sobie je zsuwalam bo mialam takie opiete ze mnie cisnelo wszystko

Cytat:
Napisane przez vette Pokaż wiadomość
Haaaaa! mam to samo, nie mam chrzestnych bede musiala poprosic przyjaciol, bo moje rodzenstwo po swiecie rozrzucone ;/

Bylismy dzis na wyprzedazach, kupilam takie bardzo dziewczece body w cocodrillo /czy jak to sie tam zwie/ ...

rozgladalam sie tez za czyms na chrzest, ogolnie duzo festynowego tiulu, fuuuuu, wolalabym cos bardziej subtelnego
pokaz. dawno nie bylo ciuszkow skarpetek wozkow itd.
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:43   #4794
kashha
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Ja najpierw kupiłam te fizelinowe, ale dziewczyny wcześniej pisały że są beznadziejne i kupiłam te siateczkowe, nie miałam okazji jeszcze ich użyć ale na oko widać, że siateczkowe niebo lepsze.

Ja od kilku dni mam huśtawkę nastrojów... Z jednej strony cieszę się ogromnie że będę miała Synka przy sobie, z drugiej strony przeraża mnie ta odpowiedzialność, to, że ta kruszynka będzie zależna tylko ode mnie. Ktoś mi powiedział że dam sobie radę bo jestem odpowiedzialna... a ja mam wrażenie, że jestem za bardzo odpowiedzialna, że jak sobie nie będę mogła czy umiała z czymś poradzić to będę łapać doły, albo beczeć z bezsilności a Wojtek ze mną... A obok mnie będą tylko rodzice, boje się, że oni nie będą potrafili zrozumieć tego co się ze mną dzieje, że nie będą mi umieli pomóc, a w sumie nie chodzi mi o to, żeby ktoś wyręczał mnie w obowiązkach przy dziecku, tylko żeby mnie zrozumiał...
Coś mi się wydaję, że przejmuje się na wyrost i na zapas... Boje się, że dopadnie mnie baby blues... Ale przecież nie mogę się nastawiać, że tak będzie, więc co robić??

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Cytat:
Napisane przez vette Pokaż wiadomość

rozgladalam sie tez za czyms na chrzest, ogolnie duzo festynowego tiulu, fuuuuu, wolalabym cos bardziej subtelnego

Zobacz na tą stronkę http://www.abrakadabra.sklep.pl/

Sklep jest w Krakowie chyba na ulicy Gertrudy o ile się nie mylę... widziałam te ubranka na żywo wyglądają cudnie tylko te ceny...

Ale jak mam wybierać między "festynowym tiulem" to jednak wolę dopłacić
__________________
Wojtuś

Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
kashha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:43   #4795
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

kasha
no to mamy podobny problem. zapewniam cie ze przy trzecim dziecku wybor sie mocno zawęża
pilotka
niezawsze dobrze pisze, tylko nie te sztuczne gacie, siatkowe sa super
Morgan
a zdadzisz tajemnice co to za miejscowosc?
kasha
ja znam Swornegacie bo jezdze do Drzewicza czasami, piekne miejsce na relaks
__________________
Nasz synek Antoś
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:50   #4796
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Ja sobie siedzę u babci chwilę blok obok. Ona sama poleciała posiedzieć trochę z Łucja do piaskownicy pod blok,a ja leżakuję. Zaraz tu ma ponoć przyjść szwagierka z narzeczonym. Mnie coś znowu brzuch pobolewa okresowo ale bez większego bólu. Wcinałam przed wyjście z Łucja ciasto drożdżowe,jeszcze ciepłe. Babcia z która mieszkamy robi najlepsze drożdżowe wypieki!!! Jednak do tego trzeba mieć rękę
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 14:56   #4797
alisa32
Raczkowanie
 
Avatar alisa32
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 144
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

basienka ale mi zrobiłaś smak na to drożdzowe ciasto ja też chce a ja odpoczywam po sobotnim sprzątaniu umyłam okno a teraz kręgosłup mi dokucz aż niemogę chodzic ojj
alisa32 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-31, 15:00   #4798
kashha
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków/Chicago
Wiadomości: 1 510
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
kasha
no to mamy podobny problem. zapewniam cie ze przy trzecim dziecku wybor sie mocno zawęża
Przy trzecim jestem w stanie zrozumieć... ale to moje pierwsze!! Przyznam szczerze, że z chrzestnym nie miałam żadnego problemu, brata mam tylko jednego i nie wyobrażam sobie żeby kto inny mógł być chrzestnym mojego Synka.
Dlatego u mnie chrzest uzależniony jest od tego kiedy brat dostanie urlop i będzie mógł przylecieć z Anglii... i mam nadzieję, że ksiądz nie będzie robił problemów z ochrzczeniem dziecka w innym terminie niż przewiduje "kościelny harmonogram uroczystości". Tak w ogóle to marzy mi się taka kameralna uroczystość w sobotę wieczorem. A nie niedzielna feta na której chrzczą dwadzieścioro dzieci
No ale zobaczymy...
A co do chrzestnej... to mam naprawdę wielki dylemat... w sumie kuzynki mam jak to mój brat mawia "jak z ogłoszenia" z żadną nie jestem za specjalnie zżyta a przynajmniej nie na tyle że chciałabym żeby chrzestną była. Najlepsza przyjaciółka też nie wiem czy jest dobrym pomysłem... Niby znamy się 20 lat, nigdy nie było między nami nieporozumień, ale odkąd wyprowadziła się i zamieszkała z chłopakiem, a zbiegło się to z moją ciążą, to nasze drogi jakoś się rozeszły... to już nie jest ta zażyłość co kiedyś, a chciałabym żeby chrzestną Wojtka była osoba na którą on mógłby liczyć, mimo wszystko bliska dla niego...
Ale to chyba ciężko przewidzieć...
No i gdyby nie moja sytuacja z M. to jest kandydatka idelna... jego siostra... ale ponieważ oni wszyscy (całą rodziną) się na mnie teraz wypieli no to ta kandydatura nie wchodzi w grę w ogóle...
I nie wiem z braku laku zostanie chyba ta moja przyjaciółka
__________________
Wojtuś

Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoła i klęka...:
kashha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 15:05   #4799
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

kasha
rozumiem, ciezko cos doradzic, i tak nie przewidzisz jak w przyszlosci potocza sie twoje kontakty z kimkolwiek, z rodziny czy przyjaciol.
__________________
Nasz synek Antoś
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 15:06   #4800
alisa32
Raczkowanie
 
Avatar alisa32
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 144
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez kashha Pokaż wiadomość
Przy trzecim jestem w stanie zrozumieć... ale to moje pierwsze!! Przyznam szczerze, że z chrzestnym nie miałam żadnego problemu, brata mam tylko jednego i nie wyobrażam sobie żeby kto inny mógł być chrzestnym mojego Synka.
Dlatego u mnie chrzest uzależniony jest od tego kiedy brat dostanie urlop i będzie mógł przylecieć z Anglii... i mam nadzieję, że ksiądz nie będzie robił problemów z ochrzczeniem dziecka w innym terminie niż przewiduje "kościelny harmonogram uroczystości". Tak w ogóle to marzy mi się taka kameralna uroczystość w sobotę wieczorem. A nie niedzielna feta na której chrzczą dwadzieścioro dzieci
No ale zobaczymy...
A co do chrzestnej... to mam naprawdę wielki dylemat... w sumie kuzynki mam jak to mój brat mawia "jak z ogłoszenia" z żadną nie jestem za specjalnie zżyta a przynajmniej nie na tyle że chciałabym żeby chrzestną była. Najlepsza przyjaciółka też nie wiem czy jest dobrym pomysłem... Niby znamy się 20 lat, nigdy nie było między nami nieporozumień, ale odkąd wyprowadziła się i zamieszkała z chłopakiem, a zbiegło się to z moją ciążą, to nasze drogi jakoś się rozeszły... to już nie jest ta zażyłość co kiedyś, a chciałabym żeby chrzestną Wojtka była osoba na którą on mógłby liczyć, mimo wszystko bliska dla niego...
Ale to chyba ciężko przewidzieć...
No i gdyby nie moja sytuacja z M. to jest kandydatka idelna... jego siostra... ale ponieważ oni wszyscy (całą rodziną) się na mnie teraz wypieli no to ta kandydatura nie wchodzi w grę w ogóle...
I nie wiem z braku laku zostanie chyba ta moja przyjaciółka
wydaje mi sie że przyjaciółka tez może okazac się bardzo dobrą chrzestną ja własnie też niemam jeszcze wybranej chrzestnej i tez mysle o mojej najlepszej przyjaciółce
alisa32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.