Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[Sweet_21]

Cześć dziewczyny!

Spóźnione życzenia dla wszystkim dotychczasowych roczniaków.Dużo zdrówka!

U nas idą kolejne zęby i z każdymi kolejnymi Bartek jest większym marudą.Ciągle płacze.Tak mi go szkoda..
Poza tym od tygodnia chodzi i jest z siebie dumny.Nie pozwala się trzymać za rączkę, wyrywa się i denerwuje, bo on chce sam
Nauczył się mówił 'hej', śmiesznie to brzmi, bo tak fajnie przeciąga.

Poczytam Was troszkę, bo mam zaległości.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Miramej, pytaj, jak będę umiała-pomogę

[UnholyOne]

Ja tylko na chwilkę pochwalić sie moim dzisiejszym dziełem

czeko, fajne kolory. jak zajrze wieczorkiem to coś może napiszę o meblach, znaczy się doradzę

Teraz lecę dalej sprzatać

papa

[Svinecka]

Sweet witaj zagladaj do nas czesciej

Unholy torcik super

ja bym Wam pokazala jaki sama zrobilam na roczek Eryka ale mam tylko na zwyklym zdjeciu a nie cyfrowym

[magi77]

Napisane przez p4w

..co do próbek Dermacolu to ja mam takie małe słoiczki, w jakich dostaje się próbki w Sephorze, Douglasie czy innej perfumerii - macie takie coś ?
w ostateczności można w takich małych woreczkach strunowych przesłać

Nie mam Ale pomyślę jeszcze Też pomyślałam o woreczkach, ale myślę, że się rozmemle

Napisane przez Miramej

...Pierwsze gotowanie za mną , Kuba zjadł i nie grymasił bardziej niż zwykle
Ale będę miała jeszcze kilka pytań, mogę?

widzisz, nie taki wilk straszny A jak cieszy, jak dziecku smakuje, co

Pytaj

Napisane przez Sweet_21

Cześć dziewczyny!

Spóźnione życzenia dla wszystkim dotychczasowych roczniaków.Dużo zdrówka!

U nas idą kolejne zęby i z każdymi kolejnymi Bartek jest większym marudą.Ciągle płacze.Tak mi go szkoda..
Poza tym od tygodnia chodzi i jest z siebie dumny.Nie pozwala się trzymać za rączkę, wyrywa się i denerwuje, bo on chce sam
Nauczył się mówił 'hej', śmiesznie to brzmi, bo tak fajnie przeciąga.

Poczytam Was troszkę, bo mam zaległości.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Miramej, pytaj, jak będę umiała-pomogę

Witaj
dla Bartiego. U nas też narzekanie na przebijające sie

Napisane przez UnholyOne

Ja tylko na chwilkę pochwalić sie moim dzisiejszym dziełem

czeko, fajne kolory. jak zajrze wieczorkiem to coś może napiszę o meblach, znaczy się doradzę

...

niedługo na sprzedaż zaczniesz robić

czekoladko zapomniałam napisać, że na zdjęciach kuchnia wygląda suuuper

[Svinecka]

ehh nie mam mocy

musze sie zebrac i isc sie wykapac
zajade do TZ do pracy i pojade do dzieci - moze mnie nie wykoncza do reszty

[Miramej]

Napisane przez Sweet_21

Cześć dziewczyny!

Spóźnione życzenia dla wszystkim dotychczasowych roczniaków.Dużo zdrówka!

U nas idą kolejne zęby i z każdymi kolejnymi Bartek jest większym marudą.Ciągle płacze.Tak mi go szkoda..
Poza tym od tygodnia chodzi i jest z siebie dumny.Nie pozwala się trzymać za rączkę, wyrywa się i denerwuje, bo on chce sam
Nauczył się mówił 'hej', śmiesznie to brzmi, bo tak fajnie przeciąga.

Poczytam Was troszkę, bo mam zaległości.

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Miramej, pytaj, jak będę umiała-pomogę

Cześć Zgubo

, Kubie teraz wychodzą dolne dwójki (ale wychodzą i wyjść nie mogą ) i też marudka

za chodzenie

Napisane przez UnholyOne

Ja tylko na chwilkę pochwalić sie moim dzisiejszym dziełem

Superowy

Napisane przez magi77

widzisz, nie taki wilk straszny A jak cieszy, jak dziecku smakuje, co

Pytaj

Wilk nie straszny, bo mam Was, bez Was bym zginęła


Moje pytania

- siekacie mięsko nożem, czy blenderujecie? Ja zblednerowałam, bo mi się jakieś za twarde dla Kuby wydawało

- jak się zamraża w pojemniku, to on musi być wypełniony w całości, czy może być np. do połowy?

- jaką konsystencję uzyskujecie i w jaki sposób? Ja zblenderowałam, ale nie tak do gładkiej papki.

- na jakiej wodzie gotujecie? Z kranu czy mineralnej/źródlanej?

- makaron miałam świderki i też go blenderem potraktowałam - dobrze, czy nie bardzo?

Później pewnie będą następne


A tak BTW jaką wodę teraz piją Wasze dzieci? Bo powinno się chyba już przejść ze źródlanej na mineralną?

[Svinecka]

ufff wykapalam sie i od razu mi lepiej

Napisane przez Miramej

Moje pytania

- siekacie mięsko nożem, czy blenderujecie? Ja zblednerowałam, bo mi się jakieś za twarde dla Kuby wydawało

- jak się zamraża w pojemniku, to on musi być wypełniony w całości, czy może być np. do połowy?

- jaką konsystencję uzyskujecie i w jaki sposób? Ja zblenderowałam, ale nie tak do gładkiej papki.

- na jakiej wodzie gotujecie? Z kranu czy mineralnej/źródlanej?

- makaron miałam świderki i też go blenderem potraktowałam - dobrze, czy nie bardzo?

Później pewnie będą następne


A tak BTW jaką wodę teraz piją Wasze dzieci? Bo powinno się chyba już przejść ze źródlanej na mineralną?

pewnie nie ode mnie chcialas uslyszec odpowiedz ale napisze Ci jakja robie, moze tez sie przyda

- ja siekam na male kawaleczki, ew rozgniatam jeszcze widelcem
- nie wiem jak musi ale ja mam zamrozone nie wszystkie wypelnione w calosci
- ja juz dawno nie uzywam blendera, warzywa rozgniatam widelcem, miesko siekam i tez rozgniatam ewentualnie
- z kranu
- to juz jak uwazasz, ja ostatio zaopatrzylam sie w takie drobniutkie makarony, ktore sa mniejsze niz maly paznokiec i juz nic z nimi nie robie, makaron taki rosolowy gniote widelcem, spagetti kroje na male kawaleczki, maly nie ma problemu z pogryzieniem

a ostatnio malemu strasznie smakuje makaron z jajkiem i sa to swiderki wlasnie i karmie go widelcem i wkladam mu do buzi po jednym makaroniku, ladnie gryzie



ja uciekam
do wieczora zapewne

[Texasik]

Napisane przez Wojtusia

fajnie ze imprezka udana, a jak u Danielka? chodzi już? bo jakos nie moge sobie przypomnieć. Pisz pisz, bo Oliwka ciekawa co u narzeczonego słychać

Nie chodzi jeszcze , mowie ze to mala boidupka , bo za jedna czy dwie raczki swietnie sobie radzi ale sam boi sie puscic .A tak to u niego wszystko ok , gada jak najety po japonsku i teraz ma fajnego jezyka bo bylismy niedawno u fryzjera.

[magi77]

Napisane przez Miramej

...
Wilk nie straszny, bo mam Was, bez Was bym zginęła


Moje pytania

1. - siekacie mięsko nożem, czy blenderujecie? Ja zblednerowałam, bo mi się jakieś za twarde dla Kuby wydawało

2. - jak się zamraża w pojemniku, to on musi być wypełniony w całości, czy może być np. do połowy?

3. - jaką konsystencję uzyskujecie i w jaki sposób? Ja zblenderowałam, ale nie tak do gładkiej papki.

4. - na jakiej wodzie gotujecie? Z kranu czy mineralnej/źródlanej?

5. - makaron miałam świderki i też go blenderem potraktowałam - dobrze, czy nie bardzo?

Później pewnie będą następne


A tak BTW jaką wodę teraz piją Wasze dzieci? Bo powinno się chyba już przejść ze źródlanej na mineralną?

Masz nas - stado wilków, a raczej wilczyc

Ponumerowałam Cie

ad.1. Różnie, jak jest miękkie, to siekam, jak twarde - blenderuje.
Jak robie więcej porcji, to mięso i małą część warzyw blenderuje (powstaje moja baza), resztę warzyw rozgniatam widelcem. Używam do części blendera, bo wtedy konsystencja obiadków jest fajniejsza , tzn. trzyma się koopy

ad.2. Przeważnie obiadki wagowo zajmują mi 3/4 pojemnika. Mroże po jednej porcji, czasami po dwie.

ad.3. Tak jak piszesz, lekko bledneruję, żeby rozdrobnić, a nie zrobić papkę i tak, jak warzywa robię w parowarze, to podlewam (przed blenderowaniem) wodą, jak gotuję w garnku, to wywarem. Podlewam małą ilością, ew. później dodaję, jak stwierdzam, że konsystencja potrzebuje poprawy. Jak wyjdzie mi zbyt wodniste, to dodaję kleiku kukurydzianego/kaszy m. i zagotowuję

ad.4. Na Primaverze, bo takiej używamy

ad.5. Ja dawałam makaron wstążki, to go tylko posiekałam. Fajna też jest (jako dodatek) kasza kus-kus. Szybko się przygotowuje i jest smaczna

Odpowiedziałam najlepiej, jak umiałam

Przypomniałaś mi o tej wodzie, nie pamiętam kiedy zalecają zmianę.

[aannuullaa]

Napisane przez UnholyOne

anula, szkoda, zę nie możecie pojechac do Ustronia...., albo chociaż spędzić razem czasu...

no szkoda...ale nie szczypałabym się żeby na niego czekać aż z nami pojedzie mam autko to mykamy sobie we dwie a co Pojedziemy może za dwa tygodnie jak TKB się skończy...

Napisane przez morska

A Małż pojechał w sprawach zawodowych?
Pojedziecie innym razem

nieee...o prostu ma ważniejsze sprawy

Napisane przez p4w

wysłać faceta na szczepienie to "zapomni" powiedzieć o pewnych szczegółach, a ja już szukam po necie odczynów, zamartwiam się, aż w końcu po 3 dniach mu się przypomniało... o tym odczynie i o tym, ze Tomek schudł 140g

mam nadzieję, ze to przez ruch (mamy przyjść zważyć go na tej samej wadze za miesiąc), bo w sumie apetyt mu dopisuje, ale generalnie dziecko moze stać z wagą w miejscu, ale nie powinno chudnąć

może być tak że przez ruch no a może to różnica na pampersie, ubranku? całkiem golutkiego go chyba nie ważą?

Napisane przez Miramej

, kurczę, a ja od czasu, kiedy Kuba zakrztusił się wodą po wypiciu z kubeczka Medeli, nie daję Mu ze zwykłych kubków pić, bo się boję

Pierwsze gotowanie za mną , Kuba zjadł i nie grymasił bardziej niż zwykle

super co zaserwowała kuchnia?

Na pytania dziewczyny już widzę odpowiedziały...powiem szczerze że nie wiedziałam o tej wodzie...ja daję Żywca albo Primaverę

Napisane przez UnholyOne

Ja tylko na chwilkę pochwalić sie moim dzisiejszym dziełem

super



Wróciłyśmy właśnie z małą, położyłam ją i włączyłam kołysanki...zapadła cisza więc chyba śpi Byłyśmy w takim pobliskim kompleksie zamkowo-parkowym, dzieci mnóstwo,kaczek, psów, konie z bryczką to mała była wniebowzięta

Czeko jeżeli jeszcze nie byliście w zamku w Pszczynie to polecam, pięknie tam w środku i park też bardzo fajny

No i tak cichuuutko się pochwalę: cały zeszły tydzień mała zasypiała kompletnie bez płaczu Co nie zmienia faktu ze wczoraj sąsiadka pytała się mnie co robię temu dziecku ze wieczorami ono tak płacze


sweet boski avatar

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

pewnie nie ode mnie chcialas uslyszec odpowiedz ale napisze Ci jakja robie, moze tez sie przyda

- ja siekam na male kawaleczki, ew rozgniatam jeszcze widelcem
- nie wiem jak musi ale ja mam zamrozone nie wszystkie wypelnione w calosci
- ja juz dawno nie uzywam blendera, warzywa rozgniatam widelcem, miesko siekam i tez rozgniatam ewentualnie
- z kranu
- to juz jak uwazasz, ja ostatio zaopatrzylam sie w takie drobniutkie makarony, ktore sa mniejsze niz maly paznokiec i juz nic z nimi nie robie, makaron taki rosolowy gniote widelcem, spagetti kroje na male kawaleczki, maly nie ma problemu z pogryzieniem

a ostatnio malemu strasznie smakuje makaron z jajkiem i sa to swiderki wlasnie i karmie go widelcem i wkladam mu do buzi po jednym makaroniku, ladnie gryzie

Chciałam usłyszeć odpowiedź od każdej z Was, która może mi doradzić

, a te drobne makarony jak się nazywają?

Napisane przez magi77

Masz nas - stado wilków, a raczej wilczyc

Ponumerowałam Cie

ad.1. Różnie, jak jest miękkie, to siekam, jak twarde - blenderuje.
Jak robie więcej porcji, to mięso i małą część warzyw blenderuje (powstaje moja baza), resztę warzyw rozgniatam widelcem. Używam do części blendera, bo wtedy konsystencja obiadków jest fajniejsza , tzn. trzyma się koopy

ad.2. Przeważnie obiadki wagowo zajmują mi 3/4 pojemnika. Mroże po jednej porcji, czasami po dwie.

ad.3. Tak jak piszesz, lekko bledneruję, żeby rozdrobnić, a nie zrobić papkę i tak, jak warzywa robię w parowarze, to podlewam (przed blenderowaniem) wodą, jak gotuję w garnku, to wywarem. Podlewam małą ilością, ew. później dodaję, jak stwierdzam, że konsystencja potrzebuje poprawy. Jak wyjdzie mi zbyt wodniste, to dodaję kleiku kukurydzianego/kaszy m. i zagotowuję

ad.4. Na Primaverze, bo takiej używamy

ad.5. Ja dawałam makaron wstążki, to go tylko posiekałam. Fajna też jest (jako dodatek) kasza kus-kus. Szybko się przygotowuje i jest smaczna

Odpowiedziałam najlepiej, jak umiałam

Przypomniałaś mi o tej wodzie, nie pamiętam kiedy zalecają zmianę.

Napisane przez aannuullaa

nieee...o prostu ma ważniejsze sprawy
(...)
super co zaserwowała kuchnia?

Na pytania dziewczyny już widzę odpowiedziały...powiem szczerze że nie wiedziałam o tej wodzie...ja daję Żywca albo Primaverę
(...)
No i tak cichuuutko się pochwalę: cały zeszły tydzień mała zasypiała kompletnie bez płaczu Co nie zmienia faktu ze wczoraj sąsiadka pytała się mnie co robię temu dziecku ze wieczorami ono tak płacze

Jakieś coś z kurakiem i kalafiorem, nawet dobre było
Pisałam już, że Cię kocham?
I Ciebie magi też




, a idą Wam kolejne ząbki, bo Kubie tak, więc wiesz

Jak to co? Bijesz

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Rozmawialiśmy ostatnio z Małżem, że jak zaszczepimy Kubę Priorixem, to nie pojedziemy na wakacje, bo lepiej być w domu, gdyby coś się działo (odpukać ). Małż mówi, że trzeba się dowiedzieć, co robić w razie czego. Ja się pytam "Ale od kogo, jak lekarka mi powie, że ona przez 30 lat żadnych powikłań nie miała", na co Małż: "Jak to od kogo? Od doktora Wizaż"

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

C
Jakieś coś z kurakiem i kalafiorem, nawet dobre było
Pisałam już, że Cię kocham?

, a idą Wam kolejne ząbki, bo Kubie tak, więc wiesz

Jak to co? Bijesz

no widzisz



dwójka na dole się bieli ale na razie nie widzę żeby miała wyjść...

no tak miałam powiedzieć ale ograniczyłam się do stwierdzenia że mała ząbkuje... nie mówiąc już o tym że powinnam palnąć że przynajmniej słychać małą a nie mnie jak się po niej wydzieram używając przekleństw jak spod baru...u nich tak jest.....

Ja ostatnio jak na imprezę robiłam sałatkę to z makaronu ryżowego, też chyba byłby fajny dla dzieciaków

A, jeszcze miałam Ci pisać- Martynka już kilka razy zamoczyła w kubku nos razem z buzią wystraszyła się tylko za pierwszym razem

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez Miramej

Rozmawialiśmy ostatnio z Małżem, że jak zaszczepimy Kubę Priorixem, to nie pojedziemy na wakacje, bo lepiej być w domu, gdyby coś się działo (odpukać ). Małż mówi, że trzeba się dowiedzieć, co robić w razie czego. Ja się pytam "Ale od kogo, jak lekarka mi powie, że ona przez 30 lat żadnych powikłań nie miała", na co Małż: "Jak to od kogo? Od doktora Wizaż"

Jak przeszukiwałam fora to trafiłam na osoby, które pisały ze ich dzieciom szczepionka była podawana w tzw. osłonie nurofenowej - nurofen podawali kilka dni przed i po szczepionce, podobno to minimalizuje ewentualne skutki uboczne...ale to już jakiś pediatra musiałby konkretnie na temat dziecka się wypowiedzieć...

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

no widzisz



dwójka na dole się bieli ale na razie nie widzę żeby miała wyjść...

no tak miałam powiedzieć ale ograniczyłam się do stwierdzenia że mała ząbkuje... nie mówiąc już o tym że powinnam palnąć że przynajmniej słychać małą a nie mnie jak się po niej wydzieram używając przekleństw jak spod baru...u nich tak jest.....

Ja ostatnio jak na imprezę robiłam sałatkę to z makaronu ryżowego, też chyba byłby fajny dla dzieciaków

A, jeszcze miałam Ci pisać- Martynka już kilka razy zamoczyła w kubku nos razem z buzią wystraszyła się tylko za pierwszym razem

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------





Jak przeszukiwałam fora to trafiłam na osoby, które pisały ze ich dzieciom szczepionka była podawana w tzw. osłonie nurofenowej - nurofen podawali kilka dni przed i po szczepionce, podobno to minimalizuje ewentualne skutki uboczne...ale to już jakiś pediatra musiałby konkretnie na temat dziecka się wypowiedzieć...

Czyli podobnie, jak u Kuby, bo u Niego dużo czasu mija, zanim ząbki się przebiją

Pamiętam, jak pisałaś o tych sąsiadach

Makaron ryżowy? Muszę obczaić

Kuba pewnie się nie przestraszy, w kąpieli chlapie się jak stary w oczy, w buzię, ale On jest taki narwaniec, że albo zęby sobie wybije, albo się zakrztusi


O, pierwsze słyszę, dzięki za info
Przyznaję, że nie czytam już o tej szczepionece, bo potem znowu mam mętlik

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

Kuba pewnie się nie przestraszy, w kąpieli chlapie się jak stary w oczy, w buzię, ale On jest taki narwaniec, że albo zęby sobie wybije, albo się zakrztusi


O, pierwsze słyszę, dzięki za info
Przyznaję, że nie czytam już o tej szczepionece, bo potem znowu mam mętlik

a narwaniec to po mamusi czy tatusiu


no ja też starałam się nie nakręcać do czasu aż mnie dziewczyny uświadomiły o tym uczuleniu na białko..tak to pewnie przeczytałabym o tym dopiero na ulotce przed samym terminem szczepienia, terasz szperam i szukam co mam z tym fantem zrobić i stąd też takie informacje

[czekoladka21]

Napisane przez p4w

tak, taka kolorystyka wg mnie narzuca nowoczesny styl
ja bym dała stalowo grafitowe szafki z ciemnym blatem, i jedną szafkę w kolorze paska i podwieszanego sufity bym gdzieś wpasowała
no i dodatki w kolorach fioletu

coś takiego - fotki 17 od góry
http://www.vitus.szczecin.pl/galeria.html

jako dodatek to chce firanke taka roletke biala z fioletem
a meble chyba jasne grafitowe i szafki mrozone szklo a blaty to mysle zeby ciemny grafit z bezem cos jak plytki
dzieki za stronke

Napisane przez katarzynka00

mz nowoczesne, stylizowane na starodawne zupełnie by nie pasowały do
koloru ścian i dodatków
kolor sufitu, halogenki i lampy są nowoczesne, chyba że inne meble bierzesz pod niż starodawne.

Mi podobałaby się kuchnia starodawna, w ciepłym żółtym kolorze, z jakimś kredensem, spiżarnią i dużym stołem, ale to jeśli kiedyś mielibyśmy mieć dom, a na razie mam sama nowoczesną kuchnię

nie zadnych stylowych nie chce bardziej chodzi mi o to czy szare plyty czy jakies w kolorze drewna

Napisane przez Svinecka

o jaaaaa
przepiekna
zazdraszczam

ale jak bede miec domek tez sobie zrobie taka


ja tam widze biale lakierowane meble w twojej kuchni - a blat.....moze w kolorze takie fioletu jak dekor
albo grafitowy marmur

wiesz mi sie biale podobaja ale to mycie.......juz raz uzytkowalam biale meble w irlandii i porazka, wystarczylo ze palcem dotknelam to slady byly a ja musze miec czyste

Napisane przez Miramej

Pierwsze gotowanie za mną , Kuba zjadł i nie grymasił bardziej niż zwykle
Ale będę miała jeszcze kilka pytań, mogę?

jasne

Napisane przez UnholyOne

Ja tylko na chwilkę pochwalić sie moim dzisiejszym dziełem

czeko, fajne kolory. jak zajrze wieczorkiem to coś może napiszę o meblach, znaczy się doradzę

Teraz lecę dalej sprzatać

papa

wow ale torcik

Napisane przez Miramej

Moje pytania

- siekacie mięsko nożem, czy blenderujecie? Ja zblednerowałam, bo mi się jakieś za twarde dla Kuby wydawało

- jak się zamraża w pojemniku, to on musi być wypełniony w całości, czy może być np. do połowy?

- jaką konsystencję uzyskujecie i w jaki sposób? Ja zblenderowałam, ale nie tak do gładkiej papki.

- na jakiej wodzie gotujecie? Z kranu czy mineralnej/źródlanej?

- makaron miałam świderki i też go blenderem potraktowałam - dobrze, czy nie bardzo?

Później pewnie będą następne


A tak BTW jaką wodę teraz piją Wasze dzieci? Bo powinno się chyba już przejść ze źródlanej na mineralną?

-miesko blenderuje ale tak ze sa wyczuwalne grudki
-nie ma znaczenia czy pojemnik jest pelny
-ja blenderuje ale nie na gladko a jutro sprobuje jej podac rozgniecione bo juz coraz lepiej sobie radzi z gryzieniem, dzisiaj jadla obiadek ze sloiczka (mialam lenia)i byly tam duze kawalki -jadla bez problemu i mam wrazenie ze lubi memlac bo sie cieszy przy tym
-na kranowie
-makaronu nie miskuje bo jest miekki i sam sie rozwala jak lyzeczka mieszam


Wercia pije albo żywiec zdroj albo kranowe przegotowana

Napisane przez aannuullaa

Czeko jeżeli jeszcze nie byliście w zamku w Pszczynie to polecam, pięknie tam w środku i park też bardzo fajny

bylam kiedys za czasow podstawowki ale moze z Wercia pojedziemy

[p4w]

Napisane przez aannuullaa

może być tak że przez ruch no a może to różnica na pampersie, ubranku? całkiem golutkiego go chyba nie ważą?

no właśnie może być różnica w samych wagach - dlatego za miesiąc podejdziemy zważyć Tominka na tej samej wadze

Svi, ja właśnie kupiłam razem z butelką z atomizerem i będę używać szampon, maskę i potem na rozczesane włosy to serum
ew jak nie będę zadowolona z efektu to to mleczko będę dodawać do szamponu i do maski
pod prysznicem nie mogę trzymać tego, bo Tomek mi wszystko ściąga z resztą keratyna musi stać w lodówce, więc musiałabym pamiętać żeby ją sobie przynieść za kazdym razem i znając życie nie robiłabym tego, a tak spokojnie po rozczesaniu sobie spryskam przy lodówce i od razu odstawie

[katarzynka00]

Unholy tort wygląda smakowicie
lubie wszystko co czekoladowe
A te kulki to co to i jak smakuje?

Napisane przez Svinecka

ja bym Wam pokazala jaki sama zrobilam na roczek Eryka ale mam tylko na zwyklym zdjeciu a nie cyfrowym

to może zdjęcie zdjęcia?

Napisane przez magi77

Nie mam Ale pomyślę jeszcze Też pomyślałam o woreczkach, ale myślę, że się rozmemle

hmmm to może w pojemniczkach na mocz , tylko to za duże...hmmm, to może w pasmanterii mają małe pojemniczki na guziki,nitki,szpilki

Napisane przez Miramej

A tak BTW jaką wodę teraz piją Wasze dzieci? Bo powinno się chyba już przejść ze źródlanej na mineralną?

ja podaję przefiltrowaną z dzbanka brity


Svi ty gotujesz extra dla Marcelka, czy wy to samo jecie , a jemu tylko rozdrabniasz?
Jeśli osobno dla niego, to kiedy planujesz by z wami jadł?

Napisane przez Texasik

Nie chodzi jeszcze , mowie ze to mala boidupka , bo za jedna czy dwie raczki swietnie sobie radzi ale sam boi sie puscic .A tak to u niego wszystko ok , gada jak najety po japonsku i teraz ma fajnego jezyka bo bylismy niedawno u fryzjera.

pokażesz?

Napisane przez aannuullaa

no szkoda...ale nie szczypałabym się żeby na niego czekać aż z nami pojedzie mam autko to mykamy sobie we dwie a co Pojedziemy może za dwa tygodnie jak TKB się skończy...


No i tak cichuuutko się pochwalę: cały zeszły tydzień mała zasypiała kompletnie bez płaczu Co nie zmienia faktu ze wczoraj sąsiadka pytała się mnie co robię temu dziecku ze wieczorami ono tak płacze

co to TKB?

Napisane przez Miramej

Rozmawialiśmy ostatnio z Małżem, że jak zaszczepimy Kubę Priorixem, to nie pojedziemy na wakacje, bo lepiej być w domu, gdyby coś się działo (odpukać ). Małż mówi, że trzeba się dowiedzieć, co robić w razie czego. Ja się pytam "Ale od kogo, jak lekarka mi powie, że ona przez 30 lat żadnych powikłań nie miała", na co Małż: "Jak to od kogo? Od doktora Wizaż"

Ale mi dzień szybko zleciał
Spałam do 10, potem nim się obróciłam zrobiła się 12, mała poszła spać, ja sprzątałam.Wpadła siorka z córeczką,poszłyśmy do nich i jak wróciłam to mała się bawiła a ja kończyłam porządek w mojej szafie.Kąpiel i mam już luz do 22.Potem idę na spacer.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Acha, nie wiem czy już nie wspominałam
zapisałam mała na szczepienie...23.08, pani powiedziała że mają spory zapas priorixa

A na bilans musiałabym się przejść.

[Svinecka]

Miramej zaraz sprawdze ten makaron bo nie pamietam

Napisane przez katarzynka00

to może zdjęcie zdjęcia?



Svi ty gotujesz extra dla Marcelka, czy wy to samo jecie , a jemu tylko rozdrabniasz?
Jeśli osobno dla niego, to kiedy planujesz by z wami jadł?


.

hmm pozniej sprobuje z tym zdjeciem, moze cos wyjdzie

nie, nie gotuje ekstra, jezeli jest na obiad cos co moze zjesc, np rosol albo mielone....to je to samo tylko np warzywa i mieso z rosolu rozdrabniam z makaronem, a miesko wkladam do buzi po kawalku i ziemniaczka tak samo

a jak jest cos, czego nie moze jesc, jakies ostre czy mocno tluste to po prostu daje mu sloik, mam spory zapas - nie wysilam sie

[katarzynka00]

Mariolko jak wpadniesz, to ja mam pytanie, tak mnie teraz naszło.Antonio płatki z mlekiem krowim je, czy modyfikowanym?


Svi, co to za podpisik?

[aannuullaa]

Napisane przez Svinecka

a jak jest cos, czego nie moze jesc, jakies ostre czy mocno tluste to po prostu daje mu sloik, mam spory zapas - nie wysilam sie

no ja was proszę trzech facetów do wykarmienia, w tym jeden wieczny niejadek i ty mówisz że się nie wysilasz Kobieto,ty siebie nie doceniasz moim zdaniem

Napisane przez katarzynka00

lubie wszystko co czekoladowe

ja podaję przefiltrowaną z dzbanka brity


co to TKB?

ja też a już nie pamiętam kiedy jadłam...rozumiem że ty Kasiu na razie kończysz z dietkami skoro palny na większą rodzinę są?

no właśnie ostatnio się nad nim zastanawiałam, tak ogólnie jesteś zadowolona?

Tydzień Kultury Beskidzkiej, mówię Wam, coś niesamowitego, tydzień ponad trwają imprezy w kilku miejscowościach występują regionalne zespoły z całej Polski i świata, jest konkurs zespołów tańczących regionalne tańce, w zeszłym roku wygrał zespół z Mauritiusa Piękne i kolorowe wszystko, jeżeli będziecie miały kiedyś okazję to naprawdę polecam

[mariolasl]

Hej

nie mam mocy, nawet jeszcze sie nie polozylam po nocce
Jak ja jutro wstane na rano do pracy? hmm...

Katarzynko, płatki na modyfikowanym.

[Svinecka]

Miramej ten makaron to Lubella Muszelki nr 26
Załącznik 3298085

Napisane przez katarzynka00

Svi, co to za podpisik?

a tak jakos mi sie spodobal

Napisane przez aannuullaa

no ja was proszę trzech facetów do wykarmienia, w tym jeden wieczny niejadek i ty mówisz że się nie wysilasz Kobieto,ty siebie nie doceniasz moim zdaniem

dziekuje
ale naprawde sie nie wysilam, przynajmniej ostatnio
nie mam sil po prostu

a jeszcze kazdy je co innego to juz w ogole ehh

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

a narwaniec to po mamusi czy tatusiu


no ja też starałam się nie nakręcać do czasu aż mnie dziewczyny uświadomiły o tym uczuleniu na białko..tak to pewnie przeczytałabym o tym dopiero na ulotce przed samym terminem szczepienia, terasz szperam i szukam co mam z tym fantem zrobić i stąd też takie informacje

Chyba po mamusi

No u Ciebie jeszcze trudniej, bo to uczulenie

Napisane przez czekoladka21

jasne
(...)
-miesko blenderuje ale tak ze sa wyczuwalne grudki
-nie ma znaczenia czy pojemnik jest pelny
-ja blenderuje ale nie na gladko a jutro sprobuje jej podac rozgniecione bo juz coraz lepiej sobie radzi z gryzieniem, dzisiaj jadla obiadek ze sloiczka (mialam lenia)i byly tam duze kawalki -jadla bez problemu i mam wrazenie ze lubi memlac bo sie cieszy przy tym
-na kranowie
-makaronu nie miskuje bo jest miekki i sam sie rozwala jak lyzeczka mieszam


Wercia pije albo żywiec zdroj albo kranowe przegotowana

Napisane przez katarzynka00

ja podaję przefiltrowaną z dzbanka brity

Napisane przez Svinecka

nie, nie gotuje ekstra, jezeli jest na obiad cos co moze zjesc, np rosol albo mielone....to je to samo tylko np warzywa i mieso z rosolu rozdrabniam z makaronem, a miesko wkladam do buzi po kawalku i ziemniaczka tak samo

A mielone smażone? Nie bolał Go brzuszek?

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez mariolasl

Hej

nie mam mocy, nawet jeszcze sie nie polozylam po nocce
Jak ja jutro wstane na rano do pracy? hmm...

Napisane przez Svinecka

Miramej ten makaron to Lubella Muszelki nr 26
Załącznik 3298085

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

A mielone smażone? Nie bolał Go brzuszek?

lekko podsmazone a potem duszone

ale on juz od dawna je smazone - w zasadzie odkad je normalne jedzenie, jajecznice od poczatu smazylam mu na maselku a nie na parze, makaron z jajkiem tez je smazony i nic mu nie dolega po tym, jest juz przyzwyczajony

[katarzynka00]

Napisane przez aannuullaa

ja też a już nie pamiętam kiedy jadłam...rozumiem że ty Kasiu na razie kończysz z dietkami skoro palny na większą rodzinę są?

no właśnie ostatnio się nad nim zastanawiałam, tak ogólnie jesteś zadowolona?

Tydzień Kultury Beskidzkiej

ja właśnie jem gorzką czekoladę
plan był by przede wszystkim doprowadzić się do ładu przed następnym zajściem.
Teraz nie jestem na żadnej diecie, ale nadal nie jem białego pieczywa, smażonego, nie piję słodkich soków ani gazowanego, a jeśli coś słodkiego to gorzka czekolada lub ciastka owsiane.
Nadal chodzę co wieczór na spacer, a z małą co dzień troszkę deptam na rowerku.
Piję czerwoną herbatkę i wodę z kropelkami.
Jak zaczniemy starania odstawię kropelki i spacery.

Z Brity jestem mega zadowolona.Pijemy ją wszyscy łącznie ze zwierzakami.
Wlewam ją też do czajnika i parowaru i jeszcze nie musiałam ani raz odkamieniać, bo jest czysty.W końcu kamień mi nie pływa, a zawsze czekałam chwilę po zagotowaniu aż wszystko opadnie, mimo że np2 dni wstecz użyłam odkamieniacza.

Noworodkowi myślę że bym ją przegotowywała.
Osobiście polecam.

Napisane przez mariolasl

Hej

nie mam mocy, nawet jeszcze sie nie polozylam po nocce
Jak ja jutro wstane na rano do pracy? hmm...

Katarzynko, płatki na modyfikowanym.

thx

zmykaj odpoczywać.

A moje dziecko się już obudziło 3x
Popłakuje coś...
Dałam jej nurofen, bo na żel zaprotestowała.

Ogólnie z dnia na dzień robi się bardzo kumata.
Jako że my smoczka używamy tylko do spania to jak wyciągam ją z łóżeczka, to sama go wrzuca z powrotem.
A jak z rozpędu jak wyciągnę z korkiem, to już w kuchni mi go oddaje.Z e słowami "mamma"

Od kilku dni jak zbliża się czas na drzemkę to stoi pod bramką i też woła "mama"

Dziś na chwilę przed kąpielą też próbowała wejść do łóżeczka, ale musiałam uporać się z szafą.
Dziś wyciągnęłam jej szczebelki i pokazywałam jak wychodzić, ale ona uparcie wyłazi jak pies.Rękami do przodu.

Bardzo wysoko oceniam jej świadomość"tak" i "nie" i przystaje na jej wybory-w miarę rozsądku.Ale jak np pytam czy chce pić a kiwa że nie, to się nie napiję.
Czy idziemy na huśtawkę-zawsze jest "tak"
A idziemy do domu "nie"
W kąpieli siedzi ok 30min i jak powiem "wychodzimy" to też kiwa "nie"
Potrafi wyrazić że chcę iść na dwór, albo że chce wydostać się przez bramkę do kuchni, albo że chcę jeść.
No to się pochwaliłam.Chyba zbyt często tego nie robię to popłynęłam

[p4w]

Napisane przez katarzynka00

ja właśnie jem gorzką czekoladę
plan był by przede wszystkim doprowadzić się do ładu przed następnym zajściem.
Teraz nie jestem na żadnej diecie, ale nadal nie jem białego pieczywa, smażonego, nie piję słodkich soków ani gazowanego, a jeśli coś słodkiego to gorzka czekolada lub ciastka owsiane.
Nadal chodzę co wieczór na spacer, a z małą co dzień troszkę deptam na rowerku.
Piję czerwoną herbatkę i wodę z kropelkami.
Jak zaczniemy starania odstawię kropelki i spacery.

Z Brity jestem mega zadowolona.Pijemy ją wszyscy łącznie ze zwierzakami.
Wlewam ją też do czajnika i parowaru i jeszcze nie musiałam ani raz odkamieniać, bo jest czysty.W końcu kamień mi nie pływa, a zawsze czekałam chwilę po zagotowaniu aż wszystko opadnie, mimo że np2 dni wstecz użyłam odkamieniacza.

Noworodkowi myślę że bym ją przegotowywała.
Osobiście polecam.






thx

zmykaj odpoczywać.

A moje dziecko się już obudziło 3x
Popłakuje coś...
Dałam jej nurofen, bo na żel zaprotestowała.

Ogólnie z dnia na dzień robi się bardzo kumata.
Jako że my smoczka używamy tylko do spania to jak wyciągam ją z łóżeczka, to sama go wrzuca z powrotem.
A jak z rozpędu jak wyciągnę z korkiem, to już w kuchni mi go oddaje.Z e słowami "mamma"

Od kilku dni jak zbliża się czas na drzemkę to stoi pod bramką i też woła "mama"

Dziś na chwilę przed kąpielą też próbowała wejść do łóżeczka, ale musiałam uporać się z szafą.
Dziś wyciągnęłam jej szczebelki i pokazywałam jak wychodzić, ale ona uparcie wyłazi jak pies.Rękami do przodu.

Bardzo wysoko oceniam jej świadomość"tak" i "nie" i przystaje na jej wybory-w miarę rozsądku.Ale jak np pytam czy chce pić a kiwa że nie, to się nie napiję.
Czy idziemy na huśtawkę-zawsze jest "tak"
A idziemy do domu "nie"
W kąpieli siedzi ok 30min i jak powiem "wychodzimy" to też kiwa "nie"
Potrafi wyrazić że chcę iść na dwór, albo że chce wydostać się przez bramkę do kuchni, albo że chcę jeść.
No to się pochwaliłam.Chyba zbyt często tego nie robię to popłynęłam

a czemu spacery odstawiasz? w czym one przeszkadzają w staraniach o dzidzię
dla Laurki
mój też woła "mama" jak chce spać, a jak chce jeść to mknie do kuchni i woła "da"

[sylka79]

Dobry wieczorek
Padam na ryjeknogi mi do tyłka wchodzą,tak się uchodziłam za te 3 dni.
Zaległości mam od czwartkuidę choć troszkę poczytać

Póki co obiecane fotki tortu Bartoszka

[p4w]

Napisane przez sylka79

Dobry wieczorek
Padam na ryjeknogi mi do tyłka wchodzą,tak się uchodziłam za te 3 dni.
Zaległości mam od czwartkuidę choć troszkę poczytać

Póki co obiecane fotki tortu Bartoszka

piękny, a zwierzaczek i muchomorek

[sylka79]

Napisane przez Miramej

Mam nadzieję, bardzo bym chciała , jeszcze napletek ani drgnął od kwietnia

dla Bartoszka
I żeby Damianowa choroba poszła na dobre, sio!

Będzie dobrzemy ściągamy cały ,tak jak ma być
A stosowałaś u Kubusia tą maść?

Napisane przez UnholyOne

sylka, brawa dla Bartoszka. Coraz lepiej sobie radz
Dobrze, że Damian nie ma gorączki, ale co to w takim razie jest

.

jednorazowy wyskok z tą gorączką był,też nie wiem co to było

Napisane przez morska

A ja się chyba nie chwaliłam... A zatem nadrabiam: mieliśmy krecika

Załącznik 3293742 Załącznik 3293743

I powiem Wam, że nawet podobał mi się, bo wcześniej nie jadłam nigdy takiego udziwnionego, ale teraz jak patrzę na Wasze, to już mi się nie podoba Bo nawet nie ma napisu, że to roczek Tymkowy i taki anonimowy, i przekombinowany był ten nasz tort, a zdjęcia Waszych będą fajną pamiątką Doopa!

Aaa, sylko, no dziwna ta choroba, ale chyba dobrze, że nie angina. za poprawę zdrowia Damiana.

Tort bardzo fajnytaki innynie smutaj sięza rok kupisz/zrobisz Tymusiowi taki z napisem:"2latka Tymusia"

Napisane przez mariolasl

Trzymam kciuki za zdrowie Damiana
.

Napisane przez mariolasl

Dziewczyny, dostalam o swicie okres
W pierwszej chwili smutno mi sie zrobilo, ale po tych wszystkich tabsach lepiej zeby dzidzi nie bylo. Okres mam regularny, bo jestem na tabletkach, praktycznie dostaje zawsze tego samego dnia o tej samej godzinie prawie. Tak wiec teraz te kilka dni spoznienia doprowadzaly mnie do szalenstwa Balam sie, ze przez ten antybiotyk wpadlam
Maz prawie zaslabl jak mu powiedzialam, ze balam sie, ze jestem w ciazy
U mnie duzo pacjentek w ciazy jest na antydepresantach, jesli nie zdecyduja sie ich odstawic, to nie moga karmic piersia, a dzieci maja syndrom odstawienia po porodzie.

Ide spac, milego dnia

W takiej sytuacji,cieszę się razem z Tobą

[UnholyOne]

Hej

Zmęczona jestem, ale jeszcze zajrzałam.
Teściowie z chrzestnym i zoną jego pojechali o 20,30. Tort wyszedł pycha, bylismy na spacerku i zamówiliśmy jeszcze pizzę.
Jak tylko tort się skończy biorę się za głodówkę, bo brzuszek wyszedł i boczki się pojawiły... Od wtorku obżarstwo słodyczowe było, więc w sumie co się dziwić...

Uzbierało się trochę prezentów, tak patrzyłam dzisiaj co Antoś dostał:
krzesełko uczydełko,
drewniany pociąg,
garnuszek na klocuszek
sorter żółw playskool
klocki FP
sterowaną ciuchcię

Wszystko robi furorę bo nowe, z czasem napisze co zatrzymało Małego na dłużej

Svi, Eryk też taki ciekawy zabawek Marciego? Bo Bartek, to wręcz zabiera i pół dnia sie bawi

Kasiu, na torcik to tzw jadalne perełki, jest ich spory wybór. Ja kupiłam Te z załącznika.

No to idę spac. Dobranoc.
Do jutra