Scent Bar XVII

[Polly_]

Napisane przez gryx82

Czyżby Upadłe Anioły wracały dzisiaj do domów?

o własnie czekam na jakies upadłe relacje

[gryx82]

Napisane przez Polly_

o własnie czekam na jakies upadłe relacje

I upadłe zdjęcia!

[hecate]

Napisane przez gryx82

I upadłe zdjęcia!

Jo tyz!

Pieczone ziemniaki bede jesc z fasolka i serem. Ot taki obiadek angielski

[annika77]

ujjj, u mnie też nuda... się tak od dni paru opier... am i aż mi z tego powodu nieswojo...No ale główka mnie od nauki boleć zaczynała permanentnie, więc muszę odreagować... Poczytałabym jakiegoś szmatławca, znaczy książkę jakąś, byle tylko nie najwyższych lotów, coby myśleć nie trza było Jakiś babski Harlekin byście zapodali... taki dla samotnej blondyny, żeby sobie powzdychać mogła... Może Szwaja coś ostatnio namalowała fajnego? Macie jakiś typ? Tylko cobym to gdzieś np. w pdf namierzyć mogła i nie musiała biblioteki szukać, bo mam jej dość ostatnio

Kurczę, skoro tu tyle seksu, deprawacji i zboczeń wszelakich, to ja tu poproszę o karnet jakiś wejściowy, jakiś bilet miesięczny czy cuś..

Apropos nadwagi... ja też bym na dietę powinna... się trochę rozrosła od siedzenia w ostatnich tygodniach po 14-16 godzin przed kompem... ale się nijak przemóc nie mogę... właśnie serniczek wtrzącham... zaraz może jakąś latte strzelę? A co mam sobie żałować, co nie? Coś się mi należy!

[Polly_]

zjadłabym sushi wieczorkiem ....zastanawiam sie czy tylko na mnie sushi działa tak...podejrzanie

[winter76]

Ale nowych osób tu widzę Nocny temat tak przyciągnął?Jak go zaczynałam to nie sądziłam,że tak się rozwinie

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez Polly_

zjadłabym sushi wieczorkiem ....zastanawiam sie czy tylko na mnie sushi działa tak...podejrzanie

A jak działa? Bo ja w piątek jadłam,ale skutków ubocznych nie było

[Polly_]

Napisane przez winter76

Ale nowych osób tu widzę Nocny temat tak przyciągnął?Jak go zaczynałam to nie sądziłam,że tak się rozwinie

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------



A jak działa? Bo ja w piątek jadłam,ale skutków ubocznych nie było

tak ze nie zawahałabym sie użyc przyjaciela jakbym miała

[gryx82]

Napisane przez hecate

Pieczone ziemniaki bede jesc z fasolka i serem. Ot taki obiadek angielski

U mnie dzisiaj potrawka z ryżem (nie wiem, czy w innych rejonach Pl jest znana, ale Wlkp i Kuj to na pewno)

[agnes_bdg]

Napisane przez winter76

To zależy od firmy-w niektórych bez problemu wchodzę w 38,inne muszę brać 40 ale nie chcę więcej chudnąć,bo nie będę miała w czym chodzić-teraz cel to utrzymać wagę

Ja bym chciała chociaż te 5kg
ciuchy noszę od 36 do 42
schudłabym ale mąż mi to utrudnia, dziś po fitnessie wyciągnął mnie na pizzę a była zupka dietetyczna w lodówce

Napisane przez madziczka

Agnes - trzeba przyznać, że wczoraj dałyśmy czadu

niektórych koleżanek nie poznałam hihi

Napisane przez edytapa68

jedno pifko na cały wieczór
Znaczy,że jak piszemy na biało,to nie zalogowany nie przeczyta uff

Edytko, nie no jeden raz na urlopie sobie pozwolę sobie na więcej

Napisane przez justynaneyman

No i jeszcze wiadomość- idę z Red łeb w łeb, jeśli chodzi o powiększanie rodziny, czyli next time.
Marzę o czystym seksie, bez wyrachowania, całkowicie nieużytkowym

Justynko życzę owocnych starań. Trzeba działać.
Moje dziecko mnie ostatnio narysowało " z dzidzią w brzuszku" chyba muszę coś pomyśleć, bo jedynaczka z nadmiarem energii mnie wykończy tylko mi się nie chce znowu

[Polly_]

Napisane przez agnes_bdg

Justynko życzę owocnych starań. Trzeba działać.
Moje dziecko mnie ostatnio narysowało " z dzidzią w brzuszku" chyba muszę coś pomyśleć, bo jedynaczka z nadmiarem energii mnie wykończy tylko mi się nie chce znowu

Moja ostatnio westchnęła i stwierdziła ze "jednak nic nie wskazuje na to zeby sie jakiegoś brata albo siostry doczekała"

agnes-a jak duze jest Twoje dziecię?

[agnes_bdg]

Napisane przez Polly_

Moja ostatnio westchnęła i stwierdziła ze "jednak nic nie wskazuje na to zeby sie jakiegoś brata albo siostry doczekała"

agnes-a jak duze jest Twoje dziecię?

Twoja już duża, moja dopiero 4 lata, a może już.
Rocznik chyba jesteśmy ten sam, a zegar biologiczny tyka...
Tylko mi się nie chce wracać do pieluch, jeśli się zdecyduję to głównie ze względu na córcię, żeby nie była sama...


też bym sobie zjadła sushi

naprawdę lubię, ale ostatnio miałam pecha, poszłam na sushi z osobą, której nie smakowało i musiałam zjeść 12 sztuk. Nie najadłam się, bo tym chyba nie idzie się najeść ale było mi trcohę niewyraźnie.

[Polly_]

Napisane przez agnes_bdg

Twoja już duża, moja dopiero 4 lata, a może już.
Rocznik chyba jesteśmy ten sam, a zegar biologiczny tyka...
Tylko mi się nie chce wracać do pieluch, jeśli się zdecyduję to głównie ze względu na córcię, żeby nie była sama...

nom mnie tyz sie nie chce...zwłaszcza ze jak dziecko idzie do szkoły to juz w ogóle wraca sie do czasów "sprzed dziecka" i jakos nie śpieszno mi zeby to zmieniac.. ale wiadomo..czas leci i bądź tu człowieku mądry w dodatku kasa...na jednaj pensji nie wydolimy...

[agnes_bdg]

Napisane przez Polly_

nom mnie tyz sie nie chce...zwłaszcza ze jak dziecko idzie do szkoły to juz w ogóle wraca sie do czasów "sprzed dziecka" i jakos nie śpieszno mi zeby to zmieniac.. ale wiadomo..czas leci i bądź tu człowieku mądry w dodatku kasa...na jednaj pensji nie wydolimy...

Polly mam dokładnie takie same dylematy, wiadomo, że z dwójką dzieci nie wrócę do mojej pracy, etat, stresy i dalekie delegacje to odpada.
Ale może to będzie dobra okazja aby sobie przemyśleć i ułożyć inne priorytety, coś swojego zacząć, mniej pracować a więcej mieć czasu. No ale kasa przy dwójce dzieci też potrzebna i bądź tu mądra.
Ja jednak wierzę, że przyjdzie czas, będzie rada

[201605090956]

Napisane przez skarbiatko

:
Witam nowe eksces,sajko,sex,sodoma.. .itd...barowiczki słodką kiciunię i annikę szykujta się na deprawację i zgorszeństwo

Napisane przez madziczka

Anniko, Słodka Kiciuniu - witajcie

I tak jak dziewczyny piszą - u nas jest tylko pozornie miło. Tak naprawdę tu leje się strumieniami seks, deprawacje i same perwersje

i witam

Na obiad była ligawa (mama nadal się zapiera że polędwica ), krwista, trudna do krojenia, ziemniaczki i sałata z piniolami i olejem arganowym - no poza mięsem było

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez gryx82

I upadłe zdjęcia!

Jestem za

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez Polly_

to ja se zmontuję zestaw dla siebie (coby mi sie dobrze prysznicowało )

taki zestaw pobudza apetyt

[edytapa68]

Napisane przez ROZ-ter-KA

ja mam jeszcze gorszy 250

Tyle to ja miałam 20 lat temu,teraz moich 300 chyba nikt nie przebije
Jestem w lekkiej panice,co dalej...Leki uszkadzają wątrobę,która już jest przeciążona innymi lekami...ech do d..y to wszystkoSypię się

Witam nowe Barowiczki

[vesenka]

Napisane przez winter76

Ja dzisiaj nie dietuję upiekłam właśnie frytki,posypałam startym żółtym serem,do tego ketchup zmieszany z majonezem-idę pożerać

takiego zestawu nie znałam. Brzmi pysznie i kalorycznie.
U mnie dziś dietetyczna pizza była.
Po obiadku zaczęliśmy oglądać film. Napisy początkowe tak mnie wciągnęły,że właśnie się obudziłam

Napisane przez madziczka

A ja znowu zamierzam przystopować. Przerzucić się na chleb chrupki, jeść więcej w pracy (oprócz kanapek, jakieś owoce, jogurty), żeby po powrocie nie rzucić się na lodówkę. Słodycze sporadycznie (a nie jak ostatnio - codziennie lodziki). I koniec wpieprzania w okolicach 21-22.00, do tego duuużo wody. To mój skromny plan

Warto. Jak nie dla wagi to dla polepszenia samopoczucia.
Tekturki, albo pełnoziarnisty chlebek,albo pełnoziarniste muffinki, jakiś pomidorek, jabłko czy jakaś inna brzoskwinia, jogurt (u mnie naturalny) i jest dobrze. Potem obiad i lekka kolacja (nie za późno) i człowiek zaraz się lepiej czuje
Ja ostatnio biorę często do pracy leczo z cukinii z kostką sojową. Chwilka w mikroweli i obiad też odbębniony.

A o ile lepiej się czuję Choćby dlatego warto

Napisane przez winter76

I czego mdleje 5 kg schudłam,spodnie w rozmiarze 38 spadają mi z tyłka,znajomy wczoraj stwierdził,że mam przystopować- to do dzieła

Gratuluję efektów i zdrowego podejścia Jaki przy tym rozmiarze masz wybór ciuszków Zazdraszczam trochę

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Tak się właśnie zastanawiałem, co to jest ta "bajaderka", i po opisach w necie odkryłem, że to nasze lokalne "rumowe" (zwane również "przeglądem tygodnia")

U mnie funkcjonuje toto jako bomba rumowa.Zwana również śmietnikiem

Napisane przez madziczka

Aaaa, bo ty w drugą stronę

Dla mnie rozmiar 38 to jakiś abstrakt jest Nosiłam taki, zapewne, w okolicach 7 klasy podstawówki

Ja w liceum nosiłam 36/38 i wydawało mi się,że muszę się odchudzać. Koniecznie. Jak schudłam do ok. 50kg przy 174cm i zderzyłam się z jakimś kolesiem w autobusie kośćmi biodrowymi, że aż zadźwięczało, to mnie otrzeźwiło i stwierdziłam, że nigdy więcej tak nie chcę

Ale jako,że przesada w żadną stronę nie jest dobra to dążę do 68-70 kg. Jeszcze mi sporo zostało do zrzucenia

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Red - Marcepan - Uwielbiam marcepan w czekoladzie
Co do rozmiaru ciuchów to ja noszę 36, a czasem 38.. - naturalnie jestem bardzo szczupła i przez geny do 35 lat nie przytyję.
I buty 39/40.

Miałam koleżankę, jadła 3 razy tyle co ja, nie ćwiczyła i wyglądała jakby była zrobiona z zapałek. Za nic nie mogła przytyć. I jak tu człowiekowi dogodzić?

Napisane przez ROZ-ter-KA

Witam w ten piekny dzionek
komp mi siada, pada co 10 minut, chyba procek mi nawala Nie wiem, co z tym zrobić . Nie mam na nowy.

mam nadzieję,że syn coś poradzi

Napisane przez gryx82

U mnie dzisiaj potrawka z ryżem (nie wiem, czy w innych rejonach Pl jest znana, ale Wlkp i Kuj to na pewno)

znana. Ale teraz nie mogę

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

i witam

Na obiad była ligawa (mama nadal się zapiera że polędwica ), krwista, trudna do krojenia, ziemniaczki i sałata z piniolami i olejem arganowym - no poza mięsem było

Ja olej arganowy miałam w planie do włosów używać. Ale capi tak przeokrutnie,że po jednym razem ochota na używanie minęła mi bezpowrotnie

Napisane przez edytapa68

Tyle to ja miałam 20 lat temu,teraz moich 300 chyba nikt nie przebije
Jestem w lekkiej panice,co dalej...Leki uszkadzają wątrobę,która już jest przeciążona innymi lekami...ech do d..y to wszystkoSypię się

ja bym musiała zmierzyć. Ale mam trochę stracha

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez justynaneyman

Dzień Dobry!
Mnie jest w sam raz, nie wiem, czy pamiętacie, że dziś jest pierwszy dzień nowego pół rocza. Co było złe w tamtym, ma odejść.
Wczoraj i dziś robię zakupy do zdrowego odżywiania i jutro zaczynam. Vesenka jest bardzo inspirująca!
I wklejam zdjęcie moich mężczyzn
Załącznik 3296633

jakby co służę pomocą
A mężczyźni bardzo szczęśliwi są w swoim towarzystwie. Aż miło popatrzeć.

Nowe półrocze i można parę spraw zacząć od nowa Szef mi coś ostatnio wspomina,że będzie trzeba porozmawiać. Ciekawe czy powinnam się bać

[hecate]

Ja sie czuje grubo...
W czwartek poszlam do magazynu i pytam kumpla 'gdzie jest waga?'.
On akurat mial paleciak z waga i mowi 'stan na tym'.
61 kg... Przy 170cm.
Zalamka... Pamietam wciaz czasy jak wazylam 48... potem 5o pare...

Dieta. Musze mniej zrec... W tygodniu jakos to leci ale w weekendy zwlaszcza kiedy Si je ze mna posilki... Zje glowne i zaraz deserek. Jednego nie strawi a juz mnie pyta co na kolacje... (chudy jest jak anorektyk... sprawiedliwosc... )

[madziczka]

Mnie się marzy 62-63kg. Poniżej 60 kg to już nawet nie marzę, bo nigdy nie zeszłam (tzn od 13-14 lat:. Jak będzie 65 kg to już będzie OK. Teraz jest nieszczęsne 68 kg ( te cholerne lodziki).

Mój punkt krytyczny to 70kg, jak kreska się zbliża to znaczy, że trzeba coś ze sobą zrobić.

Do 76-77 kg nie chcę wrócić już nigdy w życiu

[vesenka]

Napisane przez madziczka

Mnie się marzy 62-63kg. Poniżej 60 kg to już nawet nie marzę, bo nigdy nie zeszłam (tzn od 13-14 lat:. Jak będzie 65 kg to już będzie OK. Teraz jest nieszczęsne 68 kg ( te cholerne lodziki).

Mój punkt krytyczny to 70kg, jak kreska się zbliża to znaczy, że trzeba coś ze sobą zrobić.

Do 76-77 kg nie chcę wrócić już nigdy w życiu

a jaka długa jesteś?

[madziczka]

Napisane przez vesenka

a jaka długa jesteś?

166 cm.

Według obliczeń BMI powinnam modelowo ważyć ok 57 kg przy tym wzroście Przy 65 łapię się jeszcze na górną granicę normy

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gryx82

I upadłe zdjęcia!

Napisane przez Polly_

tak ze nie zawahałabym sie użyc przyjaciela jakbym miała

może TŻ-a użyj


Nadrobiłam

witam nowe "twarze"

Wczoraj pobalowałam z przyjaciółką, później TŻ się przyłączyła ale jak już byłyśmy w fazie delta w każdym razie dziś o 6 obudziłam się z kacem jakby mi słoń po głowie chodził no ale zjadłam ibuprom i o 10 przy kolejnej pobudce już było ok tylko nic mi się nie chciało robić przez cały dzień, nawet przy kompie nie siedziałam

jem Gorący kubek serowy chyba też czas przejść na dietę

[201605090956]

Teek.. a ja ani kilosa przytyć nie mogę, jestem bardzo chuda przy moim wzroście - jestem wysoka. Wynika to u mnie z przemiany materii.

[skarbiatko]

madziczko...a Ty na chudość wyglądasz..pewnie Twoje wnętrze jest ciężkie
to znaczy nie chodzi mi o bogate wnętrze, tylko że masz mięśni sporo i taką budowę,na pocieszenie powiem Ci ,że ja też sporo ważę ,jestem w Twojej okolicy wagowej

właśnie wstałam, śniło mi się że wąchałam perfumy w atomizerko podobnym czymś i ten zapach był bardzo znajomy ,podobny do czegoś co miałam bardzo dawno temu i w głowę zachodzę co to było.Na pewno coś starego,tylko nie wiem co

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

właśnie wstałam, śniło mi się że wąchałam perfumy w atomizerko podobnym czymś i ten zapach był bardzo znajomy ,podobny do czegoś co miałam bardzo dawno temu i w głowę zachodzę co to było.Na pewno coś starego,tylko nie wiem co

ha! ja tak miałam dzis na jawie jak popsikałam wonderwood..i dalej zachodze, co mi to przypomina..i nie wiem , ale cośna pewno

co do wagi-ja waże 45 kg i raczej szczupło nie wyglądam..., a dupsko mam przeogromne -ciekawe czy jest jakis przelicznik odpowiedniego obwodu dupska w stosunku do wzrostu -na 100% go przekraczam

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

co do snów-śniło mi sie dzis ze małż mi tłumaczył ze teraz są modne powykręcane palce u stóp i trendy jest zeby mieć drugi palec dłuższy niz ten największy...i zebym coś ze sobą zrobiła w tym kierunku

[hecate]

Napisane przez Polly_

co do snów-śniło mi sie dzis ze małż mi tłumaczył ze teraz są modne powykręcane palce u stóp i trendy jest zeby mieć drugi palec dłuższy niz ten największy...i zebym coś ze sobą zrobiła w tym kierunku

Leje

Wyobrazam sobie

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

ha! ja tak miałam dzis na jawie jak popsikałam wonderwood..i dalej zachodze, co mi to przypomina..i nie wiem , ale cośna pewno

co do wagi-ja waże 45 kg i raczej szczupło nie wyglądam..., a dupsko mam przeogromne -ciekawe czy jest jakis przelicznik odpowiedniego obwodu dupska w stosunku do wzrostu -na 100% go przekraczam

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

co do snów-śniło mi sie dzis ze małż mi tłumaczył ze teraz są modne powykręcane palce u stóp i trendy jest zeby mieć drugi palec dłuższy niz ten największy...i zebym coś ze sobą zrobiła w tym kierunku

no coś Ty,nie masz wielkiego dupska,masz złe lustro.W Ikei musisz kupić-ponoć dobre są


sen fajny -a jak te place wykręcać małż Ci tłumaczył? a moze oferował się z kombinerkami

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

no coś Ty,nie masz wielkiego dupska,masz złe lustro.W Ikei musisz kupić-ponoć dobre są


sen fajny -a jak te place wykręcać małż Ci tłumaczył? a moze oferował się z kombinerkami

Niestety mam bardzo dobry metr , prawda jest tez taka ze przy swoim nikczemnym wzroście szczupło wyglądam tylko w obcasach, na płaskim zawsze kluskowato i widzę to dokładnie na zdjęciach (moze mi sie obiektyw zwichrował? ) a w sumie mało waże..to przez tę dupę i płaski cyc wyglądam jakoś tak krągło

[madziczka]

Skarbku - jest racja, w tym co piszesz. Tzn., że budowa ciała też ma znaczenie. Nawet jak będę ważyć te 57 kg to nie będę wyglądać super wiotko, bo ogólnie jestem niska, nogi mam krótkie, szyję mam krótką i ogólnie mam krępą i masywną budowę ciała Mam szczupłą twarz i wąskie ramiona - ale to w nich (oprócz brzucha) najszybciej tyję. Pisałam już nie raz, że ze mnie klasyczne "jabłuszko" Z daleka wyglądam tak, jakbym na cienkich ( i krótkich) nóżkach niosła wielki i wypukły brzuch