Zaginęła Iwona z Trójmiasta, cz. 2

[AguŚ87]

MAM POMYSŁ

Porponuje wybrac sie z tym filmikiem do recepcji hoteli, pensjonatów. jezeli ten gosc zrecznikiem w ktoryms siezatrzymał osoby tam pracujące, rozpoznają go na filmie

[muszynianka]

Napisane przez katrinkapraga

Mam takie pytanko- śledzę wątek, ale może przeoczyłam- dlaczego Iwona chciała przenocować u koleżanki? Czy ktoś słyszał coś na ten temat? Dlaczego nie chciała wracać do domu, skoro podobno mieszkaja na tym samym osiedlu- ja wolałabym położyć się na swoim łożku i wyspać... czy ktoś wie moze coś na ten temat?

Tak Iwona chciała spać u koleżanki która mieszka w tym samym bloku.
Czemu? To jest jedna wielka zagadka.
I czemu koleżanka nic nie robiła chociaż wiedziała że Iwona nie przyszła?
Kolejna zagadka.

[ravik]

Napisane przez znam_zycie

Jeśli dobrze pamiętam, to wczoraj Pan Rutkowski stwierdził, że kamera przy molo w Brzeźnie nie działała. Jeśli to prawda (a tu byłabym ostrożna, bo Pan Rutkowski według mnie nie jest specjalistą od kryminalistyki, bardziej od PR - lansuje się kosztem tej biednej dziewczyny), to nie ma pewności, że Iwona nie szła tą drogą. Dziwne to wszystko. Na moje oko Rutkowski przeszkadza policji. Robi zbyt dużo szumu wokół sprawy. Te jego paralotnie i inne pomysły nic nie dały.

Szczerze mówiąc to cała sprawa z Rutkowskim jest szokująca...szczególnie to że wczoraj powiedział że zatrzymany bezdomny to w 100% facet z monitoringu. Facet zachowuje się dziwnie jak na "fachowca" nagłaśnia ślady jako wielkie sukcesy zamiast iść po nitce dalej..do końca. Z drugiej strony czasami tak bywa że akurat on może natrafić na jakiś przełomowy ślad...

[kisia0912]

Może nie chciała budzić rodziny. Hmm jestem strasznie ciekawa czy Jackowski coś powiedział. Jak ktoś ja uprowadził to psy jej nie wyczują. Może siedzi w piwnicy i jest odurzona czymś.

[201606210931]

Napisane przez muszynianka

Tak Iwona chciała spać u koleżanki która mieszka w tym samym bloku.
Czemu? To jest jedna wielka zagadka.
I czemu koleżanka nic nie robiła chociaż wiedziała że Iwona nie przyszła?
Kolejna zagadka.

Wy myślicie, że Iwona chciała nocować u koleżanki bo ta jej miała zostawić klucze? no nie wiem, wydaje mi się, że te klucze to miały być od mieszkania Iwony.
No ja np, nie wchodziłabym sama do cudzego mieszkania licząc się z tym, że spotkam w drzwiach np. rodziców koleżanki

Rutkowski zachowuję się nieprofesjonalnie, i jeszcze pewnie za to niezłą kasę ciągnie...

[unrepeatable]

a moze to byly klucze od mieszkania Iwony? Tylko ona nie wziela torebki i dala kolezance(ktora swoja wziela) wszystko(dokumenty,klucze ,kase),Ja czasem tez tak robie.

[muszynianka]

Napisane przez Hipokryzja

Wy myślicie, że Iwona chciała nocować u koleżanki bo ta jej miała zostawić klucze? no nie wiem, wydaje mi się, że te klucze to miały być od mieszkania Iwony.
No ja np, nie wchodziłabym sama do cudzego mieszkania licząc się z tym, że spotkam w drzwiach np. rodziców koleżanki

Rutkowski zachowuję się nieprofesjonalnie, i jeszcze pewnie za to niezłą kasę ciągnie...

Iwona kluczy do swojego domu nie miała, koleżanka nie zostawiałaby jej o 4 w nocy kluczy do domu Iwony skoro Iwona miała spać u niej.
Dziwne mają zwyczaje

[nadia07]

drogie dziewczyny my tak tu gdybamy...to gdybanie nie ma końca (a szkoda! mogło by być już po wszystkim!)
Sopot, noc, imprezy... mężczyzn bądź kobiet mogło być kilka.. można by nawet upozorować potocznie zwane: zaliczenie zgona przez Iwonkę i udawać zgraną paczkę , która odprowadza ją do domu. (wiem, że to już MEGagdybanie, mało realne..ale kto wie.. Ludzie są obojętni.. nie zwracają, ąz takiej uwagi na dość popularnych imprezowiczów.. np. transport osoby ledwo przytomnej od alkoholu to wśród młodzieży w dzisiejszych czasach raczej normalka :/)

Dopuszczając się gdybania mniej abstrakcyjnego, może Iwonka została zastraszona np. bronią i z własnej woli udając, że się nic nie dzieje poszła z napastnikiem?

Tak jak już wielokrotnie było pisane.. może wsiadła dobrowolnie do samochodu osoby znajomej, bądź z nią poszła w stronę domu?

A może rzeczywiście coś jest nie tak ze znajomymi.. ale w ten temat nie chcę się zagłębiać.


Co do nocowania - zdarzało mi się nocować u koleżanki z bloku, ale jak byłam młodszą dziewczynką i to było takie typowe nocowanie u koleżanki. Po imprezie rozchodziłyśmy się do własnych domów. Podobnie z koleżankami np. z bloków na przeciwko. A co do zostawiania torebek, kluczy itd.. to częsta praktyka. Moja przyjaciółka zawsze brała wielką torbę z kosmetykami itp, a na imprezę brała tylko malutką. Spowodowane to było zazwyczaj tym, że przed wyjściem, jeszcze spędzałyśmy czas u mnie. Później każda kobitka lubi się poprawić a ważnych rzeczy, które może zgubić nie bierze ze sobą. Nie rozumiem tylko nie zabrania dokumentów ze sobą...

[mosisia]

Nie jestem z sapotu ani gdanska calkiem inne strony Polski nie znam sie na tamtejszych rejonach, ale wszyscy zakladacie ze iwona na nagraniu kierowala sie na prawo (minuta 4.00) a kamera ta strone kameruje w minucie 4.28.. (tam niby gdzie stał ktos kolo reklamy) do czego daze .. nie wydaje wam sie ze to jest tafla wody po deszczu np? czy poprstu jest tak gladki asfalt i to tylko zludzenie.. bo gdyby tam skrecila bylo by widac kregi na wodzie.. Tylko pytam moze to tylko mi sie tak wydaje..

[visionAM]

A ja zrozumiałam to w ten sposób, że po całej kłótni Iwona poprosiła Adrię aby położyła na balkonie jej klucze, czyli klucze do domu Iwony...
Ale to jest tak zagmatwane, że sama już nie wiem.
No bo jeśli miałyby to być klucze do domu Adrii to przecież ona by się od razu kapnęła, że Iwony nie ma...

[muszynianka]

Wydaje mi się że to był "najsuchszy" okres i wtedy nie padało.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez visionAM

A ja zrozumiałam to w ten sp
osób, że po całej kłótni Iwona poprosiła Adrię aby położyła na balkonie jej klucze, czyli klucze do domu Iwony...
Ale to jest tak zagmatwane, że sama już nie wiem.
No bo jeśli miałyby to być klucze do domu Adrii to przecież ona by się od razu kapnęła, że Iwony nie ma...

No właśnie i by poszła do jej rodziców nad ranem.
W tym problem.
A Iwona na 100% miała spać u Adrii więc podejrzewam że klucze były do jej domu ... tylko po co miała u niej spać

[unrepeatable]

Napisane przez visionAM

A ja zrozumiałam to w ten sposób, że po całej kłótni Iwona poprosiła Adrię aby położyła na balkonie jej klucze, czyli klucze do domu Iwony...
Ale to jest tak zagmatwane, że sama już nie wiem.
No bo jeśli miałyby to być klucze do domu Adrii to przecież ona by się od razu kapnęła, że Iwony nie ma...

no i w takim wypadku czemu sama Adria nie moglaby jej tych drzwi otworzyc /poczekac na nia pod klatka?

[visionAM]

Osobiście powiem tak - jakbym była na miejscu Adrii i te klucze byłyby od mojego domu w sensie: zostawiam Iwonie klucze na balkonie, niech sobie wejdzie sama do mieszkania.... to ja bym na nią czekała, nie poszłabym spać przecież! Albo w ogóle po co kłaść jakieś klucze jak Adria sama mogła jej otworzyć drzwi, Iwona była blisko domu...

Więc moim zdaniem to chyba były klucze od domu Iwony... nie chciała już nocować u Adrii, bo się pokłóciły i prosiła o SWOJE klucze...

Tym sposobem Adria poszła spać niczego nieświadoma.
A rodzice także nieświadomi spali w przekonaniu, że Iwona jest u Adrii.
Wtedy to miałoby sens.

[muszynianka]

Iwona rozmawiała z Adrią o 3:30 Adria nie czekałaby do tej 4:30 aż Iwona wróci, pewnie poszła się myć i spać

[unrepeatable]

Napisane przez visionAM

Osobiście powiem tak - jakbym była na miejscu Adrii i te klucze byłyby od mojego domu w sensie: zostawiam Iwonie klucze na balkonie, niech sobie wejdzie sama do mieszkania.... to ja bym na nią czekała, nie poszłabym spać przecież! Albo w ogóle po co kłaść jakieś klucze jak Adria sama mogła jej otworzyć drzwi, Iwona była blisko domu...

Więc moim zdaniem to chyba były klucze od domu Iwony... nie chciała już nocować u Adrii, bo się pokłóciły i prosiła o SWOJE klucze...

agree

nie czekalaby? to troche dziwne ja tam bym sie o koleznke martwila,czy dojdzie.no ale niechce nikogo oceniac

[pamfilia]

Napisane przez muszynianka

Tak Iwona chciała spać u koleżanki która mieszka w tym samym bloku.
Czemu? To jest jedna wielka zagadka.
I czemu koleżanka nic nie robiła chociaż wiedziała że Iwona nie przyszła?
Kolejna zagadka.

A może koleżanka miała kryć Iwonę? Może ona miała coś zaplanowanego, spotkanie z jakimś mężczyzną, a koleżanka miała mówić że ona u niej śpi? Stąd brak reakcji na to że nie przyszła do domu koleżanki...

[kisia0912]

Ale dla mnie to też dziwne. Pokłóciła się ze znajomymi tak? ale zostawiła im rzeczy? ja bym zabrała co moje bo formalnie byłam na nich zła. tak mi się wydaje

[muszynianka]

Więc moim zdaniem to chyba były klucze od domu Iwony... nie chciała już nocować u Adrii, bo się pokłóciły i prosiła o SWOJE klucze...

Nie wiem ale ja byłam pewna że podawano iż Iwona miała nocować u koleżanki

[7df813b986b922a36aa3b229fba050fe6f445116]

Napisane przez nadia07

Dopuszczając się gdybania mniej abstrakcyjnego, może Iwonka została zastraszona np. bronią i z własnej woli udając, że się nic nie dzieje poszła z napastnikiem?

Tu możesz mieć rację. Mi ten facio od początku wyglądał na dobrze ubranego, może jakiś mafioso na wakacjach? Miał spluwę... poszła z nim zastraszona nie stawiając oporu, stąd brak śladów, i trzyma gdzieś do teraz... Albo wywiózł.

[Mia_bianca]

Napisane przez muszynianka

Wydaje mi się że to był "najsuchszy" okres i wtedy nie padało.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------



No właśnie i by poszła do jej rodziców nad ranem.
W tym problem.
A Iwona na 100% miała spać u Adrii więc podejrzewam że klucze były do jej domu ... tylko po co miała u niej spać

Oj, pewnie nie miała u niej spać tylko zostawiła u niej klucze od domu zeby nie targać ich na dyskoteke. Pozniej miala wracac z kolezanka i wziac klucze od domu. Poniewaz wracala sama z buta poprosila ja zeby położyła jej klucze na balkonie.
Taka moja teoria. Tylko czy to jest ważne?

[muszynianka]

Napisane przez pamfilia

A może koleżanka miała kryć Iwonę? Może ona miała coś zaplanowanego, spotkanie z jakimś mężczyzną, a koleżanka miała mówić że ona u niej śpi? Stąd brak reakcji na to że nie przyszła do domu koleżanki...

To samo przeszło mi przez myśl.
Dlatego dziwię się że nie było składania zeznań pod groźbą

[visionAM]

Napisane przez kisia0912

Ale dla mnie to też dziwne. Pokłóciła się ze znajomymi tak? ale zostawiła im rzeczy? ja bym zabrała co moje bo formalnie byłam na nich zła. tak mi się wydaje

rzeczy były w domu Adrii, a nie w klubie

[apolonjaczarny]

No właśnie i by poszła do jej rodziców nad ranem.
W tym problem.
A Iwona na 100% miała spać u Adrii więc podejrzewam że klucze były do jej domu ... tylko po co miała u niej spać [/QUOTE]
Wiesz jak to jest po imprezach baby chcą sobie poplotkować pogadać. Ja mam też kumpelkę, która mieszka ulicę dalej w domkach i u niej nie raz spałam a to 2 min z buta bo chciałyśmy sobie jeszcze pogadać, wypić coś posiedzieć..Tylko właśnie skoro miała u niej spać to chyba Adria powinna na nią czekać.. no chyba, że wiedizałą, ŻE IWONA NIE PRZYJDZIE

[Mia_bianca]

Napisane przez kisia0912

Ale dla mnie to też dziwne. Pokłóciła się ze znajomymi tak? ale zostawiła im rzeczy? ja bym zabrała co moje bo formalnie byłam na nich zła. tak mi się wydaje

Przecież pokłóciła się po zostawieniu rzeczy. Miała przewidzieć że się pokłóci i zabrać rzeczy zanim je zostawi?

[unrepeatable]

Napisane przez kisia0912

Ale dla mnie to też dziwne. Pokłóciła się ze znajomymi tak? ale zostawiła im rzeczy? ja bym zabrała co moje bo formalnie byłam na nich zła. tak mi się wydaje

no ale byla zla,wybiegla szybko z klubu i nawet o tym w tym momencie nie pomyslala

co do "teorii" z kryciem w sumie b. mozliwe, to moze potwierdzic tylko A.

[lolita_20]

Napisane przez visionAM

A ja zrozumiałam to w ten sposób, że po całej kłótni Iwona poprosiła Adrię aby położyła na balkonie jej klucze, czyli klucze do domu Iwony...
Ale to jest tak zagmatwane, że sama już nie wiem.
No bo jeśli miałyby to być klucze do domu Adrii to przecież ona by się od razu kapnęła, że Iwony nie ma...

szczerze powiedziawszy to ja już nie wiem co jest plotką a co prawdą? Bo ja np. nie wiem skąd się wzięło to że Iwona miała spać u Adrii? czy Adria to w jakimś wywiadzie powiedziała albo ktoś bo ja nic takiego nie czytałam.. tak samo skąd wiecie że Iwona nie miała przy sobie dokumentów? ktoś to mówił? ja wiem tyle że nie miała przy sobie kluczy...
Ktoś napisał że Iwona nie chciała spać w domu bo może nie chciała obudzić rodziców? no ale rodziców Adrii to już mogła obudzić?( no chyba że rodziców Adrii nie było) no chyba że po prostu nie mogła wrócić do domu napita? Ja już nic nie wiem łatwo się w tym pogubić, niby to takie drobnostki ale myślę że wyjaśnienie ich może dużo dać.. Ja myślę że sama Adria może dużo wyjaśnić znaczy jeżeli chodzi o nasze pytania odnośnie noclegu, kluczy, głosów pod domem, pisania smsów, czemu jej nie zdziwił fakt że klucze są nadal na balkonie itp.

[201606210931]

Napisane przez visionAM

Osobiście powiem tak - jakbym była na miejscu Adrii i te klucze byłyby od mojego domu w sensie: zostawiam Iwonie klucze na balkonie, niech sobie wejdzie sama do mieszkania.... to ja bym na nią czekała, nie poszłabym spać przecież! Albo w ogóle po co kłaść jakieś klucze jak Adria sama mogła jej otworzyć drzwi, Iwona była blisko domu...

Więc moim zdaniem to chyba były klucze od domu Iwony... nie chciała już nocować u Adrii, bo się pokłóciły i prosiła o SWOJE klucze...

Tym sposobem Adria poszła spać niczego nieświadoma.
A rodzice także nieświadomi spali w przekonaniu, że Iwona jest u Adrii.
Wtedy to miałoby sens.

tez mi się tak wydaje, zresztą kłaść klucze na balkonie do tego samego mieszkania co należy balkon to jak zapraszać złodzieja do środka.

Napisane przez pamfilia

A może koleżanka miała kryć Iwonę? Może ona miała coś zaplanowanego, spotkanie z jakimś mężczyzną, a koleżanka miała mówić że ona u niej śpi? Stąd brak reakcji na to że nie przyszła do domu koleżanki...

oj chyba za dużo kombinowania juz

Napisane przez kisia0912

Ale dla mnie to też dziwne. Pokłóciła się ze znajomymi tak? ale zostawiła im rzeczy? ja bym zabrała co moje bo formalnie byłam na nich zła. tak mi się wydaje

ale ona zostawiła im rzeczy (jeśli zostawiła bo już sama się we wszystkim gubię mimo, że sledzę wątek od początku) przed imprezą, a pokłóciła się w trakcie imprezy

[kisia0912]

aa to przepraszam. Może ta teoria z mężczyzną jest logiczna. Ale to też nasuwa się pytanie czemu podobno kłóciły się o kolesia.

[elmoska]

Podczytuję sobie wątek od samego początku. Nie wypowiadam się bo pewnie nic nie wniosę. Jedyne co mogę zrobic to pomodlic sie o pomysle zako,ńczenie całęj sprawy. Sama jestem matką, moja córka ma dopiero 5 lat, ale nie jestem sobie tego w stanie wyobrazic co czuje mama Iwony. Jestem pełna podziwu dla Was za to wszystko co robicie i chylę czoła

[muszynianka]

Na pewno miała spać u koleżanki, w końcu dlatego mama zorientowała się tak późno że Iwona zaginęła bo myślała że przesiaduje u Adrii do późnych godzin...