Matura 2011 - ostatnie chwile luzu ;) część II.

[Kloe]

Napisane przez Szotta

Nie no rozumiem Ja od września ostro startuję z nauką. Byleby przeprowadzka się aż tak nie przeciągnęła, ciągle nie było odbioru

Też mam taki zamiar... najbardziej boję się polskiego, szczególnie ustnego . Pamiętam jak sama się przeprowadzałam, chcieliśmy koniecznie przed Bożym Narodzeniem wprowadzić się do nowego domu, od 17 grudnia chyba się pakowaliśmy, 20 już byliśmy z wszystkimi gratami i te cudowne święta z większością rzeczy w pudłach i bez mebli kuchennych...

[Szotta]

Napisane przez cherry l

ja sie przeprowadzalam w styczniu

obiecalam sobie,ze bede sie uczyc GODZINNE DZIENNIE angola,mam sporo książek i nie powem co z tego wyszło,jestem na siebie cho.lernie zla

Mam już tak dosyć tej przeprowadzki... a jeszcze się na dobre nie zaczęła.

Jeszcze jest trochę wakacji

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez Kloe

Też mam taki zamiar... najbardziej boję się polskiego, szczególnie ustnego . Pamiętam jak sama się przeprowadzałam, chcieliśmy koniecznie przed Bożym Narodzeniem wprowadzić się do nowego domu, od 17 grudnia chyba się pakowaliśmy, 20 już byliśmy z wszystkimi gratami i te cudowne święta z większością rzeczy w pudłach i bez mebli kuchennych...

Mieliśmy się przeprowadzić w marcu, potem w kwietniu bo nie wyrobili się z terminem, potem... i tak do teraz.
Ale dobrze że pakować zaczęliśmy się dopiero jakiś czas temu

[ladymoonn]

Napisane przez Szotta

Mam już tak dosyć tej przeprowadzki... a jeszcze się na dobre nie zaczęła.

Jeszcze jest trochę wakacji

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------


Mieliśmy się przeprowadzić w marcu, potem w kwietniu bo nie wyrobili się z terminem, potem... i tak do teraz.
Ale dobrze że pakować zaczęliśmy się dopiero jakiś czas temu

Współczuję, z początku wydaje się że parę kartonów spakować a potem nagle rzeczy się mnożą :P Ja też miałam się przeprowadzać w kwietniu, ale małe opóźnienie było bo już końcem maja byliśmy. Teraz w końcu pokój jaki chciałam

[Szotta]

Napisane przez ladymoonn

Współczuję, z początku wydaje się że parę kartonów spakować a potem nagle rzeczy się mnożą :P Ja też miałam się przeprowadzać w kwietniu, ale małe opóźnienie było bo już końcem maja byliśmy. Teraz w końcu pokój jaki chciałam

A jak się przeprowadzać z większego do mniejszego i trzeba pozbyć się sporej części rzeczy...

[ladymoonn]

Napisane przez Szotta

A jak się przeprowadzać z większego do mniejszego i trzeba pozbyć się sporej części rzeczy...

to też przerabiałam, ale na szczęście lubię robić "czystki" w rzeczach, nie gromadzę to trochę łatwiej mi to przyszło :P

[Szotta]

Napisane przez ladymoonn

to też przerabiałam, ale na szczęście lubię robić "czystki" w rzeczach, nie gromadzę to trochę łatwiej mi to przyszło :P

Ja kiedyś pisałam jaką mamy przeszkodę.
Ja z mamą 6 kartonów przeznaczamy do wyrzucenia, ojciec z tego pozwala jeden albo wcale I trzeba długo o każdy walczyć

[Kloe]

Napisane przez Szotta

Ja kiedyś pisałam jaką mamy przeszkodę.
Ja z mamą 6 kartonów przeznaczamy do wyrzucenia, ojciec z tego pozwala jeden albo wcale I trzeba długo o każdy walczyć

Mój też lubi wszystko zostawiać, bo przecież to potrzebne, albo może się przydać kiedyś podczas gdy wszyscy nalegają, żeby to wyrzucił .

[ladymoonn]

Napisane przez Szotta

Ja kiedyś pisałam jaką mamy przeszkodę.
Ja z mamą 6 kartonów przeznaczamy do wyrzucenia, ojciec z tego pozwala jeden albo wcale I trzeba długo o każdy walczyć

u mnie nie ma prawa głosu w takich sprawach, bo on by wszystko zostawił

zmykam czytać książkę

[Szotta]

Napisane przez Kloe

Mój też lubi wszystko zostawiać, bo przecież to potrzebne, albo może się przydać kiedyś podczas gdy wszyscy nalegają, żeby to wyrzucił .

Tak, bo przeciez nieaktualny plan miasta sprzed 15-20 lat może okazać się kiedyś niezbędny

[Kloe]

Napisane przez Szotta

Tak, bo przeciez nieaktualny plan miasta sprzed 15-20 lat może okazać się kiedyś niezbędny

Dla potomnych... mój lubi jakieś gazety sprzed paru lat, plany miasta i mapy też jakieś się znajdą albo tysiące pudełeczek, bo 'zawsze się przyda na coś'.

[rosiek]

Napisane przez Kloe

Dla potomnych... mój lubi jakieś gazety sprzed paru lat, plany miasta i mapy też jakieś się znajdą albo tysiące pudełeczek, bo 'zawsze się przyda na coś'.

uwielbiam 'coś' w argumentach i nikt nie wie co, ale na COŚ się przyda

[Szotta]

Pertraktujemy Ale idzie coraz lepiej, na poczatku był oporniejszy

Rosiek- ten jest najczęstszy

[rosiek]

i jeszcze BO TAK!

[Kloe]

Napisane przez rosiek

i jeszcze BO TAK!

Hahaha... 'bo tak' jest ulubionym argumentem moich rodziców gdy nie pozwalają mi gdzieś iść, uwielbiam to!

[Szotta]

Napisane przez rosiek

i jeszcze BO TAK!

Argument nie do odparcia

[rosiek]

To ja teraz idę po coś spać, a wy macie dużo nie pisać przez noc bo tak

dobranoc ;*

[Bziu]

o.O
wchodzę sobie na nasz wątek eee tylko 3 strony spoko
jezu a tu nowy temat i nie wiem jak Was nadrobię, ale mam całą noc.

Byłam dziś na tych zakupach nie kupiłam sobie nic, a mamie zamiast perfum kupiłam korale, upatrzyłam sobie zapach g.sabatini i musze go mieć, z ciuchów nie widziałam nic a nic fajnego.
Trochę sie leniłam przez cały dzień, cofam! kupiłam sobie ławę do pokoju bo były w biedronce za 79zł
Teraz wzięłam się ostro za mat zrobiłam 25 zad kolejne przede mną, no i właśnie (dalej nie wiem jak próg bo nikt nie chce tego ujawnić) ale chyba biorę mat na rozszerzeniu bo jakbym zawaliła z czymś a nie mogę tak liczyć na styk.

Biorę się za nadrabianie.

[Kloe]

Napisane przez rosiek

To ja teraz idę po coś spać, a wy macie dużo nie pisać przez noc bo tak

dobranoc ;*

Miłych snów . Ja chyba dziś nie będę długo siedzieć . Teraz rysuję autoportret, potem poczytam Zbrodnię i Karę coś mi powoli idzie, ale podoba mi się .

[Szotta]

Napisane przez rosiek

To ja teraz idę po coś spać, a wy macie dużo nie pisać przez noc bo tak

dobranoc ;*

Dobranoc.
Ja nie będę, bo nie

Napisane przez Bziu

o.O
wchodzę sobie na nasz wątek eee tylko 3 strony spoko
jezu a tu nowy temat i nie wiem jak Was nadrobię, ale mam całą noc.

Jak wszyscy wchodzący na stary

Napisane przez Kloe

Miłych snów . Ja chyba dziś nie będę długo siedzieć . Teraz rysuję autoportret, potem poczytam Zbrodnię i Karę coś mi powoli idzie, ale podoba mi się .

Pokażesz kiedyś jakąś swoją pracę?

[Bziu]

już więcej Was tak nie opuszczę bo teraz to jakoś tak dziwnie nie w temacie jestem

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Szotta u mnie by sie przydała taka przeprowadzka bo jest tyle rupieci które "jeszcze się moga przydać" haha dobre, a tak to w końcu byłby porządek. Dziś mam postanowiła przeglądnąć szuflady w kuchni i wywalić to co niepotrzebna, jak był kosz pusty tak jest dalej- bo szkoda.

[Szotta]

Idę spać. Jutro będzie... zły dzień.

[Bziu]

dlaczego zły?

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Ja już mykam, wracam do matmy. pa ;*

[Kloe]

Napisane przez Szotta

Pokażesz kiedyś jakąś swoją pracę?

Jak będę lepiej rysować to mogę pokazać .

No i poszły się uczyć...

[Szotta]

[QUOTE=Bziu;21132013]dlaczego zły?[COLOR="Silver"]

Ciągle jedno i to samo przeżywam, jutro trzeba będzie sie pożegnać z Tż. A jeszcze dzisiaj strasznie sie pokłóciliśmy. Jak przed kazdym dluższym rozstaniem... Wiem- głupie

Uciekam. Jestem w podłym nastroju, czas spać

[Kloe]

[QUOTE=Szotta;21132270]

Napisane przez Bziu

dlaczego zły?[COLOR="Silver"]

Ciągle jedno i to samo przeżywam, jutro trzeba będzie sie pożegnać z Tż. A jeszcze dzisiaj strasznie sie pokłóciliśmy. Jak przed kazdym dluższym rozstaniem... Wiem- głupie

Uciekam. Jestem w podłym nastroju, czas spać

Trzymaj się, na pewno się pogodzicie .

[Szotta]

[QUOTE=Kloe;21132319]

Napisane przez Szotta

Trzymaj się, na pewno się pogodzicie .

To wiem, ale zatęsknię się za nim na śmierć.

[Kloe]

[QUOTE=Szotta;21132343]

Napisane przez Kloe

To wiem, ale zatęsknię się za nim na śmierć.

Kiedy wraca?

[Tosia Samosia]

i już Was wywiało...
to i ja pójdę poczytać.
Dobranoc.
Szotta na pewno się pogodzicie przez wyjazdem. Rozumiem Ci, ale mi zostało już tylko 3 dni! pomijając, że ja też wyjeżdzam za 4.
Dobranoooc.

[Bziu]

Nie ma żadnej??
W sumie zrobiłam 50 zadań z matmy niewiele było takich co musiałam patrzeć na rozwiązanie albo szukać w necie. Spać mi się nie chcę to chyba zabiorę się za gejce.

[Smarfetka]

Napisane przez Bziu

Nie ma żadnej??
W sumie zrobiłam 50 zadań z matmy niewiele było takich co musiałam patrzeć na rozwiązanie albo szukać w necie. Spać mi się nie chcę to chyba zabiorę się za gejce.

jak Cię czytam to mam ochotę zapaść się pod ziemie moja nauka legła w gruzach i nie zamierza ożyć kompletnie nic nie robię zazdroszczę Ci siły na naukę. ja wymiękłam