Chciałabym objechać caaały świat! Dla pasjonatów wszelakich podróży.

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

A proszę
Pamiętam, że jak pierwszy raz obejrzałam 'Bravehearta' Gibsona, to zakochałam się w krajobrazie Szkocji, a stąd już niedaleko do Drogi Olbrzymów

[dodek89]

Właśnie to jest piękne, to odkrywanie! Coś co Cię jedynie zainteresuje, staje się po czasie coraz bardziej interesujące. Pamiętam jak dwa lata temu przypadkowo trafilam na jakiś artykuł o Krymie, mizerny artykuł. Wróciłam do domu nawet nie pamiętałam dokładnie nazwy Z czasem tak się wkręciłam, że przeczytałam na jego temat baaaardzo dużo, kupiłam przewodnik i ciągle coś nowego - wartego uwagi wynajduję. Uwielbiam to!
Przez jakiś czas mogę być monotonna w swoich postach, ale chyba zrozumiecie

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

oj tak, rozumiem, ja też mogę przez dłuugi czas w kółku nawijać o jednym miejscu

[maalwiinkaa2]

Napisane przez dodek89

Ja z Parku Zachodniego - z Kozanowa

a gdzie chodziłaś do LO bo wiem że dużo osób z Kozanowa chodziło do mojej XV

ja tak samo, mogę o Francji nawijać i nawijać

[lele]

Napisane przez karton

jasne, tylko nie wiem co Cię interesuje a to trochę obszerna kwestia.

...
też byłam na takim last minute, pojechałam sama z Triadą.
to była wycieczka 7 (wypoczynek w Tunezji) + 7 (zwiedzanie Libii).
i było świetnie.
podczas wypoczunku w hotelu, spędziłam może z 2 czy 3 dni na błogim lenistwie a później pojechałam na wycieczki fakultatywne, pochodziłam też sama czy z ludźmi (wrzesień - więc młodych praktycznie nie było, miałam znajomych w wieku moich rodziców jak nie starszych ). spotkałam mnóstwo ludzi, którzy któryś raz z rzędu byli w Tunezji na 2 tygodnie w hotelu - i nie byli NIGDZIE.
i nie chodziło o kwestie finansowe.

o Iranie- wszystko. Co Ci sie najbardziej podobało? Czym się zawiodłaś? Co dobrego jadłaś? Co widzisz gdy zamkniesz oczy i pomyślisz o Iranie? Jakie są kobiety tam?
a co do Tunezji- my też byliśmy z Triadą i byliśmy zadowoleni, do dziś dziwią mnie komentarze w internecie an temat tej firmy. Ale z drugiej strony mając w pamięci postawę roszczeniową osób z naszeo pobytu to się nie dziwie, że piszą takie rzeczy na forach internetowych. Bo przecież oni kupili wycieczkę za 2500 zł, którą my kupiliśmy za 1200 zł ( czyli widać, że nie byłą warta 2500 zł..) ehh, chyba niektórzy nie powinni opuszczać kraju, bo przynoszą wstyd.a Tunezję można śmiało zwiedzać nie za pomocą wycieczek, a samemu- taniej przyjemniej

Napisane przez kaarooo

...A potem chciałam świat. Na marzeniach na razie się skończyło, bo i brak finansów i własnego środka lokomocji, ale wiem, że kiedyś tam uda mi się zrealizować marzenia. Na razie więc poznaję innej kraje i kultury poprzez różne książki, poradniki i pocztówki

pewnie, że się uda. jak tylko będziesz chciała!

Napisane przez dodek89

Poniżej wstawiam zdjęcie z widokiem na Jaskółcze Gniazdo - jeden ze znaków rozpoznawczych Krymu. Ciekawe jest to, że ten mini zamek kazał zbudować niemiecki (!) baron, a w 2012r. będzie obchodzić setne urodziny - zameczek, nie baron Prawda że pięknie?

zamek może nie jest najpiękniejszy, ale położenie ma bardzo urokliwe

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;21123371]Droga Olbrzymów (albo Olbrzyma) to taki niezwykły falochron u wybrzeży Irlandii Północnej, powstały w wyniku wybuchów wulkanu. Dokładniej w wyniku kontaktu z lodowatą wodą lawa wulkaniczna krzepła, kurczyła się i pękała. Wszystko to teraz przypomina jakby płyty chodnikowe - najciekawsze dla mnie jest to, że te ''płyty'' w większości są sześcioboczne, prawie foremne A nazwa wzięła się z legendy, w/g której drogę wybudował olbrzym, kłócący się ciągle ze swoim sąsiadem Szkotem. Szkot sprowokował olbrzyma mówiąc, że gdyby tylko mogli się spotkać, to by olbrzymowi dołożył, ten chwycił więc skały i powstała Droga Olbrzymów. Nie pamiętam, jak skończyła się ich historia
Podobno ciężko trafić na dobrą pogodę w tamtym rejonie i zazwyczaj Droga zasłonięta jest mgła Chociaż zamglonym widokiem jak na drugim zdjęciu też bym nie pogardziła[/QUOTE] aż się nie chce wierzyć, że to zrobiła natura a nie człowiek



a jakie były wasze największe podróżnicze rozczarowania?
mnie rozczarowało Stonehenge- na zdjęciach wygląda o wiele lepiej

[maalwiinkaa2]

Napisane przez lele

a jakie były wasze największe podróżnicze rozczarowania?
mnie rozczarowało Stonehenge- na zdjęciach wygląda o wiele lepiej

Wenecja. Jakoś nie przypadła mi do gustu a dodatkowo ten zapach -.- niektórzy podobno go nie czują, ja byłam 3 razy i za każdym razem mnie odrzucało.


Opowiem Wam jeszcze pewną historię wycieczkową. Byłam na obozie w Hiszpanii z beznadziejną pilotką. Ja nie wiem kto jej dał zezwolenie na pilotowanie. Duże braki w wiedzy o sztuce i architekturze, znajomość języka jakiegokolwiek, bo już nie mówię o hiszpańskim beznadziejna. No ale nie o tym. Wracaliśmy z Hiszp i mieliśmy postój 9h w Mediolanie. Ja ucieszona jak 150 bo przecież w Mediolanie jest Kościół Santa Maria delle Grazie gdzie w refektarzu jest namalowana Ostania Wieczerza (jestem przeogromną fanką Leonarda ) cieszyłam się jak dziecko na lizaka że zobaczę w końcu dzieło mojego mistrza. Ale co się okazało. Nasza kochana pilotka nie zarezerwowała biletów -.- myślałam że ją tam ubiję! Bo nie można było zwiedzić Kościoła samodzielnie tylko z grupą

[lele]

właśnie ostatnio słyszałam, że Wenecja śmierdzi :P

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

i ceny są tam tak zabójcze, że masa mieszkańców chce się wyprowadzić.
Jakiś czas temu słyszałam, że w Neapolu strasznie śmierdzi - zamknięto wszystkie wysypiska w regionie i śmieci nie sa wywożone z miasta. Ponadto mieszkańcy nie zgadzają się na otworzenie wysypiska w mieście i protestują, m.in. wyrzucając śmieci prosto na ulice i wzniecając pożary.
Taki OT

[Dyskutantka_]

witam! tak jak wy uwielbiam podróżę kocham jazdę na motorze (pasja), samochodem osobowym lub ciężarowym(rozkochana bez pamięci), ogólnie podróżowanie sprawia mi wielka przyjemność jak i zwiedzanie różnych miejsc

pomimo iz jestem młoda osobą (21 lat... nadal uważam się za nastolatkę) zwiedziłam troszeczkę Europy: Czechy, Węgry, Niemcy, Słowacja, Rosja... miałam przyjemność bywać na Florydzie... a niedługo odkryję nieznane dla mnie oblicze Afryki

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;21132141]i ceny są tam tak zabójcze, że masa mieszkańców chce się wyprowadzić.
Jakiś czas temu słyszałam, że w Neapolu strasznie śmierdzi - zamknięto wszystkie wysypiska w regionie i śmieci nie sa wywożone z miasta. Ponadto mieszkańcy nie zgadzają się na otworzenie wysypiska w mieście i protestują, m.in. wyrzucając śmieci prosto na ulice i wzniecając pożary.
Taki OT[/QUOTE]

tak, masz racje, jest problem ze śmieciami, ale to wina mafii, która we Włoszech jest wszechobecna i ona rządzi rynkiem odpadów...

[trats]

Napisane przez lele

właśnie ostatnio słyszałam, że Wenecja śmierdzi :P

bo śmierdzi, ale po chwili się przyzwyczajasz

mnie (początkowo) rozczarował, wspomniany już wcześniej przeze mnie, paryż. wydał mi się taki jakiś szary i podobny do wielu innych miast. na szczęście po kilku dniach zakochałam się w nim. mieszkałam wtedy tuż nad sekwaną i chyba widok w nocy z mojego okna, na rzekę i paryż, tak na mnie podziałał

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez Dyskutantka_

tak, masz racje, jest problem ze śmieciami, ale to wina mafii, która we Włoszech jest wszechobecna i ona rządzi rynkiem odpadów...

Hm, no właśnie próbuję sobie przypomnieć o co dokładniej chodzi z mafią i śmieciami, ale chyba już za późno na takie rzeczy
Dobranoc

[Dyskutantka_]

jak wszędzie, gdzie wtrąca sie mafia chodzi o pieniądze... odpady to wbrew pozorom intratny interes do "utopienia" lewych zarobków i ot Ci cała filozofia...

[Kaka__]

Witam was dziewczyny Chyba "cierpię" na ten sam problem xD Otóż, marzy mi się wojaż po Ameryce Południowej. A tak poza tym Hiszpania, Włochy.. Półwysep Skandynawski.. - Japonia, Chiny, Indonezja, Australia, Nowa Zelandia. A na koniec Alaska ;O. Pozdrawiam! ;*

[mtynai]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;21123371]Droga Olbrzymów (albo Olbrzyma) to taki niezwykły falochron u wybrzeży Irlandii Północnej, powstały w wyniku wybuchów wulkanu. Dokładniej w wyniku kontaktu z lodowatą wodą lawa wulkaniczna krzepła, kurczyła się i pękała. Wszystko to teraz przypomina jakby płyty chodnikowe - najciekawsze dla mnie jest to, że te ''płyty'' w większości są sześcioboczne, prawie foremne A nazwa wzięła się z legendy, w/g której drogę wybudował olbrzym, kłócący się ciągle ze swoim sąsiadem Szkotem. Szkot sprowokował olbrzyma mówiąc, że gdyby tylko mogli się spotkać, to by olbrzymowi dołożył, ten chwycił więc skały i powstała Droga Olbrzymów. Nie pamiętam, jak skończyła się ich historia
Podobno ciężko trafić na dobrą pogodę w tamtym rejonie i zazwyczaj Droga zasłonięta jest mgła Chociaż zamglonym widokiem jak na drugim zdjęciu też bym nie pogardziła[/QUOTE]

to mit nordycki, niestety równiez nie pamiętam jego zakończenia, ale obiecuję zajrzeć dzisiaj do mitologii wg szrejtera i w miarę swoich możliwości wam tu to pięknie opisać.

(pisałam na temat mitologii skandynawskiej pracę maturalną i ten mit gdzieś mi migną w trakcie czytania )

Napisane przez lele

a jakie były wasze największe podróżnicze rozczarowania?
mnie rozczarowało Stonehenge- na zdjęciach wygląda o wiele lepiej

Wenecja, jak już dziewczyny wspominały. Śmierdzi tam i jest strasznie brudno.
i wszędzie czarnoskórzy ludzi z podróbkami perfum i torebek

poza tym.. chyba troszkę NY mnie zawiódł.
ogólnie USA. lepiej to wszystko wygląda na zdjęciach i filmach.

Napisane przez lele

właśnie ostatnio słyszałam, że Wenecja śmierdzi :P

to prawda

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Ja chyba niczym się nie rozczarowałam, a przynajmniej nie przypominam sobie

mtynai, już sprawdziłam zakończenie tego mitu: Szkot wystraszył się Olbrzyma (nawet miał nazwisko - Finn McCool) i zwiał, niszcząc przy tym część drogi. Jest też wersja, że Finn wybudował drogę, by przenieść przez nią swoją ukochaną do Irlandii, ale nic więcej nie pamiętam

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Aa, wiem co mnie nie zachwyciło - Bratysława. Nie spodziewałam się Bóg wie czego, po prostu nie ruszyło mną to miasto

[studi]

Napisane przez mtynai

Wenecja, jak już dziewczyny wspominały. Śmierdzi tam i jest strasznie brudno.
i wszędzie czarnoskórzy ludzi z podróbkami perfum i torebek

W Mediolanie tez było pełno tego typu ludzi, więcej się człowiek naszarpał niż zobaczył, niektórzy byli wręcz agresywni,że się czegoś od nich nie kupiło

[Andzia804]

Ja marze o wyjeździe do Indii piękny kraj, inna kultura, obyczaje

[juustysia83]

Witam dolaczam sie do watku. Super temat lubie podroze i lubie marzyc i tez chce zwiedzic, moze nie caly ale czesc swiata. Najmilej wspominam swoja wyprawe z moim przyjacielem nad nasze morze. Zawsze marzylam zeby pojechac nad morze i dopiero w wieku 25 lat sie tam znalazlam i zaluje ze wczesniej nie wyjechalam. Ale to dlatego ze sprawy finansowe nie byly wtedy moja mocna strona. Ale najwazniejsze ze moje marzenie sie spelnilo (nie jest to co prawda cud swiata ale dla mnie bombowa sprawa). Druga taka wycieczka to Kopenhaga zakochalam sie w niej. Poplynelismy z tym samym przyjacielem, promem. Mielismy jechac znowu nad morze ale wykrecilismy samochodem na odprawe w Swinoujciu (bodajze) i kupilismy bilety i poplynelismy. Pierwszy raz plynelam promem, cudna sprawa Kopenhaga sliczna i w dzien i w nocy. Po prostu SUPER. Ciagnie mnie tam znowu.
W zeszlym roku bylismy z wycieczka, poplynelismy tez na Helsinki wielkim promem, nazywaja go "plywajace miasto", sa na pokladzie sklepy, restauracje, kino, kasyno, dyskoteka... Jedno co moge stwierdzic, to takie wycieczki mi sluza apetyt dopisuje, glowa nie boli, same plusy
W tym roku planujemy wypad na weekend do Leby i wypad do Bornholmu i moze jeszcze raz do Kopenhagi.
A jak dzisiaj wygram w totka to napisze gdzie pojade

[juustysia83]

Niestety nie wygrałam w totka ale marzenia zostają
Czy ktoś wie gdzie można znaleźć wycieczkę, najlepiej samolotem, do Rzymu na obchody rocznicy śmierci Naszego Papieża w przyszłym roku? Może ktoś z Forumowiczow polecić jakieś dobre biuro organizujące takie wyjazdy/pielgrzymki?

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

juustysia, nie wiem, ale mnie zainteresowałaś

[juustysia83]

Znalzalam w necie http://www.kostravel.pl/web/index.pl...;o=352;lang=pl, tylko ze to jest pielgrzymka autokarowa :/ d.. moze bolec od siedzenia.

[maalwiinkaa2]

no a moja Mama tak się napaliła na tą Malagę że nie czekamy do przerwy semestralnej tylko chyba we wrześniu na 3 dni polecimy tylko nie wiem gdzie można szukać jakiś w miarę tanich noclegów. Jakieś pomysły?

[studi]

Napisane przez maalwiinkaa2

no a moja Mama tak się napaliła na tą Malagę że nie czekamy do przerwy semestralnej tylko chyba we wrześniu na 3 dni polecimy tylko nie wiem gdzie można szukać jakiś w miarę tanich noclegów. Jakieś pomysły?

http://www.hostelworld.com polecam, znalazłam przy pomocy tejże strony fajny i tani hotel w Mediolanie, byłam naprawdę zadowolona

[maalwiinkaa2]

Napisane przez studi

http://www.hostelworld.com polecam, znalazłam przy pomocy tejże strony fajny i tani hotel w Mediolanie, byłam naprawdę zadowolona

dziękuję

[wobbly]

ja byłam w Tunezji i w Czechach. i na tym koniec z rewelacjami

[LeylaP]

Witajcie,

ja rowniez kocham podrozowa, uwielbiam kimanie na lotnisku w oczekiwaniu na samolot, uwilbiam kimanie w poczekalni czekajac na pociag, uwielbiam wszystko, co jezdzi (no moze poza rowerem ).
Jesli chodzi o Polske, to przykro mi to przyznac, ale jakos nie interesuje mnie zupelnie. Zwiedzilam jej duza czesc (poza Mazurami) i jakoszaden region szczegolnie nie przypadl mi do gustu.
Kocham za to, ahh jak kocham Turcje uwielbiam ten kraj, kocham tych ludzi, moge tam jezdzic caly czas
oczywiscie, zeby sobie ulatwic zadanie, zaczelam uczyc sie tureckiego super jezyk
a tak poza tym, bylam w Chorwacji - ohydnie, jak na księzycu :/, na Węgrzech - ahhh zakochalam sie w Budapeszcie, noca wyglada przebosko , na Slowacji - jakos tam nudnawo.
W tym roku bylam raz w Turcji, a teraz... postanowilam poleciec jeszcze raz do Istanbulu aaaaaaaaa jestem taka szczesliwa zwlaszcza, ze lot z przesiadka w Wiedniu, wiec jeszcze i Wieden zdaze zobaczyc cokolwiek
wybaczcie moje chwalipiestwo

[Agniesia666]

Napisane przez dodek89

Z tych bliższych marzeń - Mazury! A jakie są wasze niespełnione (jeszcze!) marzenia?

Mazury polecam, po raz pierwszy pojechalam tam w 2002 i od tego czasu jestem tam co roku. To jest moje miejsce na Ziemi, jestem o tym przekonana.

Napisane przez layla_lbn

Moja koleżanka jest na 5 roku, fajne miała praktyki 3-miesięczne w Grecji, ale poza tym, to nie wyjeżdżała nigdzie "ze studiów"

ja studiuje zupelnie nie-podrozniczy kierunek, a "ze studiow" bylam we Francji i Niemczech, a takze w PL w Rewalu na tydzien. Mialam tez mozliwosc wyjazdu do Rosji, ale nie wydolilam finanowo w tym roku mialam szanse jechac do Serbii, ale nie wiem czy terminami dam rade tak ze niewazne co sie studiuje, jak sie czlowiek dobrze zakreci to da rade wyjezdzac

Chcialabym zobaczyc Dubaj i cale emiraty arabskie Rumunie gruntownie zwiedzic, Rosje, Australie, Nowa Zelandie, Malezje, San Francisco, Toskanie
We Francji bylam juz 3 razy, w pazdzierniku jade znowu i ciagle mi malo. Piekny, romantyczny kraj. Paryż szału nie robi, ale reszta kraju (choc mieszkac na stale bym tam ni mogla, bo za Francuzami jakos nie przepadam)
Hiszpanię też zwiedziłam, podobało mi się, mogłabym tam wrócić, ale nie na stałe

karton: widze, ze z Poznania jestes, moze sie wybierzemy gdzies kiedys razem?

[patricia13]

Napisane przez maalwiinkaa2

Wenecja. Jakoś nie przypadła mi do gustu a dodatkowo ten zapach -.- niektórzy podobno go nie czują, ja byłam 3 razy i za każdym razem mnie odrzucało.

oj, dolaczam .. wenecje 'poczulam' jako nastolatka i potem po 20-tce
i za pierwszym i za drugim razem porazka
magiczne wizje zdaje sie mialam, jak pol swiata, ale realia przycmily wszystko
stockholm tez w jakis sposob, dosc nieporownywalny, ale jednak polozony jest na wodzie i nie ma porownania - idylla
oczywiscie po tych 4 czy 5 latach zapaszek byl jeszcze gorszy i jeszcze gorsze wrazenia

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez Dyskutantka_

pomimo iz jestem młoda osobą (21 lat... nadal uważam się za nastolatkę) zwiedziłam troszeczkę Europy: Czechy, Węgry, Niemcy, Słowacja, Rosja... miałam przyjemność bywać na Florydzie... a niedługo odkryję nieznane dla mnie oblicze Afryki..

a w jakiej czesci florydy?

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez juustysia83

Druga taka wycieczka to Kopenhaga zakochalam sie w niej. Poplynelismy z tym samym przyjacielem, promem. Mielismy jechac znowu nad morze ale wykrecilismy samochodem na odprawe w Swinoujciu (bodajze) i kupilismy bilety i poplynelismy. Pierwszy raz plynelam promem, cudna sprawa Kopenhaga sliczna i w dzien i w nocy. Po prostu SUPER. Ciagnie mnie tam znowu.

w kopenhadze to najfajniejsze wspomnienia mam zwiazane z jezami i zajacami w centrum na ulicach..
przycmily wszystkie inne atrakcjea bylo ich duuzo
chociaz jesli mowa o rozczarowaniach, to z perspektywy duzego dzieciaka rozczarowalo mnie tivoli i to chyba drugie miejsce po wenecji zajmuje
o wiele wiecej frajdy i wrazen mialam w bakken - jak ja to nazywam - praktyczny odpowiednik tivoli
tam sie wybawilam i wyszlalam, od jazd pod niebo po wodzie w gondoli po typowe atrakcje wesolego miasteczka
a w tivoli bylo jakos tak sztywno, pompatycznie, ale nie mialam takich wrazen
no i ognie sztuczne po 24:00 przereklamowane
a bakken z tego, co wiem, to sie spalilo, buu
nie wiem, moze odbudowali

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez juustysia83

W zeszlym roku bylismy z wycieczka, poplynelismy tez na Helsinki wielkim promem, nazywaja go "plywajace miasto", sa na pokladzie sklepy, restauracje, kino, kasyno, dyskoteka...

fakt, na tych promach do i z helsinek jednorazowo nie starcza czasu na wszystkie atrakcje
w ramach odpoczynku weekendowego, jak mieszkam w stockholmie, plywamy do helsinek i obowiazkowo itakeskus zaliczamy
takie babskie slabosci

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Witam
Ja również od lat marzę o podróżach i zwiedzaniu. Na razie udało mi się trochę pojeździć po Polsce i 4 razy wyjechać za granicę. Zdecydowanie wolę wycieczki na własną rękę niż te zorganizowane. Do niedawna jeździłam ze znajomymi, przyjaciółmi - a teraz z TŻ Następna podróż niestety dopiero za rok - ale za to podróż poślubna

[dodek89]

Witajcie moje miłe
Trochę mnie tutaj nie było - brak wolnego czasu. Chociaż staram się nie narzekać, bo zawsze może byc gorzej

Napisane przez maalwiinkaa2

a gdzie chodziłaś do LO bo wiem że dużo osób z Kozanowa chodziło do mojej XV

Fajnie się składa, bo ja chodziłam do LO na ulicę Szkocką (Muchobór) I tak jak piszesz, troche osób z Koznanowa chodziło do XV
Pozatym zazdroszczę Malagi Zapakujesz mnie w walizkę

Napisane przez Dyskutantka_

witam! tak jak wy uwielbiam podróżę kocham jazdę na motorze (pasja), samochodem osobowym lub ciężarowym(rozkochana bez pamięci), ogólnie podróżowanie sprawia mi wielka przyjemność jak i zwiedzanie różnych miejsc

No to jesteśmy dwie Aktualnie jeszcze sama nie jeżdżę motocyklem, ale na przyszły sezon już mam nadzieję rokoszować się tą przyjemnością. Jedyna rzecz, która mi nie pozwala to brak prawa jazy - ale kurs jest za mną, tylko muszę znaleźć czas na zapisanie się na egzamin państwowy I tak jak Ty mam 21 lat

Napisane przez Agniesia666

karton: widze, ze z Poznania jestes, moze sie wybierzemy gdzies kiedys razem?

O fajny pomysł Może jak wątek się przyjmie, i wszystkie się polubimy, to możnaby zorganizować jakiś wypad integracyjny hehe

Teraz trochę ja się pochwalę co robiłam w ten weekend. Otóż byłam ze znajomymi na off-road! Pierwszy raz Było bosko! Byliśmy pod samą granicą polsko czeską (okolice Międzylesia). Po pierwsze, tereny i widoki przepiękne! Polecam każdemu, kto pragnie wypocząć w ciszy i spokoju. Pozatym, wyobraźcie sobie 7 terenowych aut jadących lasem, a dokładniej korytem rzeki górskiej Normalnie nie mogłam uwierzyć we wszystko co się tam działo. Najpierw rzeka - las, rwąca woda, raz płytka raz głęboka aż do progu, kamienie, gałęzie chcące się dostać do auta przez okno itp. Następnie typowo leśna droga po deszczu - błoto do kolan i wyciąganie aut z tego błota, dziury, koleiny, drzewa, gałęzie... Ahh

Wieczorem ognisko, kiełbaski, nocny spacer po ciemnym lesie, spanie w namiotach, pobudka w przemokniętym namiocie, deszcz. Później wycieczka do Czech, jazda po polach, zwiedzanie bunkru, gorąca czekolada na świeżym powietrzu z widokiem na masyw Śnieżnika. Na koniec najświeższy pstrąg jakiego jadłam (wyciągnięty prosto ze stawu) i jakieś 120 km za kierownicą Land Rovera Bajka poprostu! I tak właśnie spędziłam weekend

Ekhm ... prowadziłam też w terenie Booosko!