Zaginęła Iwona z Trójmiasta, cz. 2

[Legionistka23]

to jest jakis filmik z adria?

[listopadowa80]

Napisane przez Legionistka23

to jest jakis filmik z adria?

No jest. Link znajdziesz w 1 części wątku.

[SamSzef]

Napisane przez listopadowa80

No jest. Link znajdziesz w 1 części wątku.

w tej drugiej części też jest. najpierw wypowiada się mama, potem ta Adria.

[izunia1982]

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmias...est_Iwona.html

najnowsze wiesci, niezbyt obiecujace

[Legionistka23]

no to ja tego nie widziałam..

[gooniek]

niech Iwona wreszcie sie odnajdzie żywa!

[kisia0912]

Ehh oby się nie sprawdziło. Ale może jak dłużej tam posiedzi to ją znajdą.

[visionAM]

NOWY ARTYKUŁ http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmias...est_Iwona.html


Nie wiem na jakiej zasadzie działa jasnowidz, ale może brak jakiś konkretnych wizji spowodowany jest tym, że wiele ludzi mówi o tej sprawie i on po prostu nie potrafi się na tyle skupić aby wyłowić te istotne informacje?

[kisia0912]

Może,ale on nie umie konkretnie powiedzieć czy Iwona żyję czy nie. W innych przypadkach od razu to określał.

[Trawa_cytrynowa]

Pewnie zostanę skrytykowana, ale chciałam podzielić się w Wami moimi przemyśleniami po przejrzeniu wątku. Tak się składa, że mam pewne pojęcia na temat zaginięć i nie jest to tylko puste gadanie...
Szkoda, że tylko ta sprawa nabrała obecnie rozgłosu. Jest mnóstwo osób zaginionych. Fajnie, że dużo osób angażuje się, pomaga, rozwiesza plakaty etc. Ale aż szlag mnie trafia, jak czytam wypowiedzi w stylu : szkoda, że Sopot jest tak daleko- też bym pomogła. Pomogłabyś? To wejdź na stronę Fundacji Itaka - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, zajrzyj do bazy osób poszukiwanych, sprawdź kogo szukają w Twoim mieście, wydrukuj plakaty i leć je rozwieszać! Nie tylko Iwona potrzebuje pomocy. Ludzie przejmują się tymi sprawami, o których jest głośno. Niestety.

[evaventt]

dopiero wstałam nie śledzę całości, ale widzę że coś nowego zaczęli dalej szukać na starym ośrodku, ja byłam w nocy o 3 na wejściu 63 po kolejnych plotkach bo mi nerwy puściły i poszłam zobaczyć osobiście

[kycia1]

Napisane przez Trawa_cytrynowa

Pewnie zostanę skrytykowana, ale chciałam podzielić się w Wami moimi przemyśleniami po przejrzeniu wątku. Tak się składa, że mam pewne pojęcia na temat zaginięć i nie jest to tylko puste gadanie...
Szkoda, że tylko ta sprawa nabrała obecnie rozgłosu. Jest mnóstwo osób zaginionych. Fajnie, że dużo osób angażuje się, pomaga, rozwiesza plakaty etc. Ale aż szlag mnie trafia, jak czytam wypowiedzi w stylu : szkoda, że Sopot jest tak daleko- też bym pomogła. Pomogłabyś? To wejdź na stronę Fundacji Itaka - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, zajrzyj do bazy osób poszukiwanych, sprawdź kogo szukają w Twoim mieście, wydrukuj plakaty i leć je rozwieszać! Nie tylko Iwona potrzebuje pomocy. Ludzie przejmują się tymi sprawami, o których jest głośno. Niestety.

A skąd wiesz, że tego nie robią? Napisali, ze w TEJ sytuacji, nie mogą pomóc- nie moga tam jechać, nie masz pewności, że nie robia czegoś wiecej w swoim miescie. Zreszta wiele dziewcznym mówiło, ze u siebie w miastach powiesza plakaty Iwony (bo i tak nie wiadomo, gdzie ona teraz jest). Moze to samo robią z innymi osobami zagionionymi

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez evaventt

dopiero wstałam nie śledzę całości, ale widzę że coś nowego zaczęli dalej szukać na starym ośrodku, ja byłam w nocy o 3 na wejściu 63 po kolejnych plotkach bo mi nerwy puściły i poszłam zobaczyć osobiście

I co zobaczyłas? Szłas tam w konkretnym celu? Czy tak po prostu iść na "miejsce zdarzenia" ? Pytam bo zastanawiam sie czy zwracalas uwage na ten "slupek", ktory stoi obok reklamy- co niektorzy mysleli, ze to człowiek.

[201801022117]

VisionAM, jasnowidz nie powinien być sugerowany informacjami z zewnątrz, to może zaburzać jego widzenia... Ale to zależy od jasnowidza, i od tego jak pracuje...
Śledzę watek od początku, i pomimo że nie znałam Iwonki, bardzo przejeła mnie ta sprawa.

[evaventt]

niestety słupka nie widziałam, bo mnie dwóch podpitych facetów wystraszyło , szli sobie od jednej strony do drugiej w samych spodniach, bez butów, na plażę , mam nadzieję że nie poszli sie kąpać i nie wypłyną zaraz dwa nowe ciała, ale ledwo na nogach stali więc może nie doszli do morza , poza tym co widziałam promenada jest pięknie oświetlona, na plaży przy każdym zejściu gdzie są knajpy siedziało dużo osób co pilnowało namiotów grała muzyka, plaża była dobrze oświetlona, budy na Brzeźnie jeszcze były otwarte , z Jelitkowa bacówki można spokojnie wrócić takim pseudo nocnym o 4.44 a koło 5 jezdzą już normalne autobusy, jest tam duży ruch taksówka za taksówką jeździ , i mnóstwo pijaków, ale takich niegrożnych wracaja z knajp trzesa sie na nogach taki to nawet nic nie zrobi, reka go pchnac i padnie i nie wstanie

[visionAM]

Napisane przez Trawa_cytrynowa

Pewnie zostanę skrytykowana, ale chciałam podzielić się w Wami moimi przemyśleniami po przejrzeniu wątku. Tak się składa, że mam pewne pojęcia na temat zaginięć i nie jest to tylko puste gadanie...
Szkoda, że tylko ta sprawa nabrała obecnie rozgłosu. Jest mnóstwo osób zaginionych. Fajnie, że dużo osób angażuje się, pomaga, rozwiesza plakaty etc. Ale aż szlag mnie trafia, jak czytam wypowiedzi w stylu : szkoda, że Sopot jest tak daleko- też bym pomogła. Pomogłabyś? To wejdź na stronę Fundacji Itaka - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, zajrzyj do bazy osób poszukiwanych, sprawdź kogo szukają w Twoim mieście, wydrukuj plakaty i leć je rozwieszać! Nie tylko Iwona potrzebuje pomocy. Ludzie przejmują się tymi sprawami, o których jest głośno. Niestety.

fajnie, że poruszyłaś taką kwestię tutaj
myślę, że po sprawie z Iwoną wiele dziewczyn przejmie się losem także innych zaginionych osób. Właśnie przeglądam stronę Itaki i sama również pomogę komuś z Krakowa i okolic w poszukiwaniach.
To bardzo smutne, że ludzie tak giną bez wieści
Nie chciałabym tego nigdy doświadczyć...

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez evaventt

niestety słupka nie widziałam, bo mnie dwóch podpitych facetów wystraszyło , szli sobie od jednej strony do drugiej w samych spodniach, bez butów, na plażę , mam nadzieję że nie poszli sie kąpać i nie wypłyną zaraz dwa nowe ciała, ale ledwo na nogach stali więc może nie doszli do morza , poza tym co widziałam promenada jest pięknie oświetlona, na plaży przy każdym zejściu gdzie są knajpy siedziało dużo osób co pilnowało namiotów grała muzyka, plaża była dobrze oświetlona, budy na Brzeźnie jeszcze były otwarte , z Jelitkowa bacówki można spokojnie wrócić takim pseudo nocnym o 4.44 a koło 5 jezdzą już normalne autobusy, jest tam duży ruch taksówka za taksówką jeździ , i mnóstwo pijaków, ale takich niegrożnych wracaja z knajp trzesa sie na nogach taki to nawet nic nie zrobi, reka go pchnac i padnie i nie wstanie

a jak jest w pobliżu tego lasu czy parku, przez który może przechodziła Iwona? Spacerowałaś tamtędy?
(mam nadzieję, że nie byłaś sama)

[evaventt]

byłam sama, tak w pobliżu tego lasku dokładnie przechodziłam , pięknie oświetlona promenada , uliczka boczna też , wszystko widać , czy ktoś idzie czy nie, zdążyłabym siedemnaście razy uciec , zresztą miałam ze sobą dwa noże i dezodorant w garści gdyby co, ale jakby ktoś wyszedł z lasku to wystarczyło zbiec na plażę do pierwszej lepszej oświetlonej knajpy i poprosić o pomoc, tam w każdej ktoś siedział i były oświetlone

[kisia0912]

Niby chwila czasu i już nie wiadomo co się dzieję. a tak się zastanawiam czy są jakieś kamery na plaży?

[ashlix]

Czytam ten watek od 3 dni, ale się nie wypowiadam... Mam małą prośbę : czy ktoś może mi podać link do przesłuchania tej jej koleżanki? Przeglądałam obie części i nie znalazłam, a przejęłam się tą sprawą i chciałabym to zobaczyć. Z góry dziękuję i trzymam kciuki, żeby Iwona jednak się znalazła ... żywa.

[kycia1]

Napisane przez evaventt

byłam sama, tak w pobliżu tego lasku dokładnie przechodziłam , pięknie oświetlona promenada , uliczka boczna też , wszystko widać , czy ktoś idzie czy nie, zdążyłabym siedemnaście razy uciec , zresztą miałam ze sobą dwa noże i dezodorant w garści gdyby co, ale jakby ktoś wyszedł z lasku to wystarczyło zbiec na plażę do pierwszej lepszej oświetlonej knajpy i poprosić o pomoc, tam w każdej ktoś siedział i były oświetlone

Ja bym sie za przeproszenien posiusiała w majtki ze strachu i NIGDY w zyciu bym tamtedy nie szła sama, po tym co sie stalo.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez ashlix

Czytam ten watek od 3 dni, ale się nie wypowiadam... Mam małą prośbę : czy ktoś może mi podać link do przesłuchania tej jej koleżanki? Przeglądałam obie części i nie znalazłam, a przejęłam się tą sprawą i chciałabym to zobaczyć. Z góry dziękuję i trzymam kciuki, żeby Iwona jednak się znalazła ... żywa.

Nie ma linku z przesłuchania, tylko link z reportazu Interwencji z Polsatu, tam jest wywiad m.in z Adria.

http://interwencja.interia.pl/archiwum/news?inf=1512842

[dilara]

Napisane przez evaventt

byłam sama, tak w pobliżu tego lasku dokładnie przechodziłam , pięknie oświetlona promenada , uliczka boczna też , wszystko widać , czy ktoś idzie czy nie, zdążyłabym siedemnaście razy uciec , zresztą miałam ze sobą dwa noże i dezodorant w garści gdyby co, ale jakby ktoś wyszedł z lasku to wystarczyło zbiec na plażę do pierwszej lepszej oświetlonej knajpy i poprosić o pomoc, tam w każdej ktoś siedział i były oświetlone

nie, no bardzo madrze.... corka policjanta lazi po promenadzie sama o 3 w nocy z dwoma nozami w reku

[visionAM]

Napisane przez kycia1

Ja bym sie za przeproszenien posiusiała w majtki ze strachu i NIGDY w zyciu bym tamtedy nie szła sama, po tym co sie stalo.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------


Nie ma linku z przesłuchania, tylko link z reportazu Interwencji z Polsatu, tam jest wywiad m.in z Adria.

http://interwencja.interia.pl/archiwum/news?inf=1512842

wywiad z Adrią jest też tutaj - http://wiadomosci.onet.pl/2701,22041...e_lokalne.html

[evaventt]

miałam jeszcze włączony długopis w kieszeni, to też dobry gadżet wbić napastnikowi w oko albo w kolanko, i dezodorant

[visionAM]

Napisane przez evaventt

byłam sama, tak w pobliżu tego lasku dokładnie przechodziłam , pięknie oświetlona promenada , uliczka boczna też , wszystko widać , czy ktoś idzie czy nie, zdążyłabym siedemnaście razy uciec , zresztą miałam ze sobą dwa noże i dezodorant w garści gdyby co, ale jakby ktoś wyszedł z lasku to wystarczyło zbiec na plażę do pierwszej lepszej oświetlonej knajpy i poprosić o pomoc, tam w każdej ktoś siedział i były oświetlone

i jakie masz odczucia teraz?
myślisz, że jej się coś stało w tej okolicy?

[evaventt]

Napisane przez visionAM

i jakie masz odczucia teraz?
myślisz, że jej się coś stało w tej okolicy?

wg mnie nie ma opcji żeby tam coś się stało, dlatego że tam jest za jasną, ja byłam dokładnie o tej godzinie ale deszczowo było , czyli jak ona szła było jaśniej, za laskiem jest Neptun Park osiedle pięknie oświetlone widziałam tam z promenady ochroniarz się chyba kręcił czy cieć , przy Bacówce mnóstwo taksówek jeździ, są już autobusy od 4 , nie wiem na ile ona była pijana, bo ja na trzeźwo widziałam koty biegające na drugim końcu promenady, tak świeciły mocno latarnie co krok, i te boczne uliczki co ona miała odbić tak samo były oświetlone, było tam trochę pijaczyn ale ledwo na nogach własnych stało takich to palcem popchnąć

[pamfilia]

czyli jednak (prawdopodobnie) znajoma twarz ją zwabiła i tak los zgotowała... ehh

[kisia0912]

To strach było Cię spotkać
hmm może powinni poszukać tego co czym mówił Jackowski.

[visionAM]

Napisane przez evaventt

wg mnie nie ma opcji żeby tam coś się stało, dlatego że tam jest za jasną, ja byłam dokładnie o tej godzinie ale deszczowo było , czyli jak ona szła było jaśniej, za laskiem jest Neptun Park osiedle pięknie oświetlone widziałam tam z promenady ochroniarz się chyba kręcił czy cieć , przy Bacówce mnóstwo taksówek jeździ, są już autobusy od 4 , nie wiem na ile ona była pijana, bo ja na trzeźwo widziałam koty biegające na drugim końcu promenady, tak świeciły mocno latarnie co krok, i te boczne uliczki co ona miała odbić tak samo były oświetlone, było tam trochę pijaczyn ale ledwo na nogach własnych stało takich to palcem popchnąć

może dlatego policja określiła to jako porwanie czy tam przetrzymywanie... i pewnie dlatego Iwona poszła tą drogą, pewnie nie raz tamtędy o tej godzinie spacerowała.

[evaventt]

nogi mnie bolą pościerałam tylko do krwi ale zaraz jak sobie je opatrzę, i ogarnę się idę na bunkry , nie ma co czekać jak Jackowski wymysli ichniejszą durną tezę , z tego co wiem to ten stary ośrodek jest pilnowany zawsze kręci się tam jakiś cieć co tych ruder pilnuje z psem

zdążyłam zrobić kilka zdjęć z tego miejsca ale niewiele bo się bałam tych nachlanych co się toczyli po promenadzie więc tylko z daleka
http://picasaweb.google.com/AnnaMari...eat=directlink

[kisia0912]

Tylko uważaj na siebie. Hmm ja to często koło 2 czy 3 w nocy gdzieś spaceruję,ale z chłopakiem,ale sama bym w życiu nie wyszła.

[evaventt]

ja nie mam nikogo jestem sama i nie zamierzam popadać w schizy , strach trzeba przełamywać i nie ma co siać paniki, to że stało się raz nie znaczy że znów coś się stanie w tamtym miejscu, chociaż wg mnie na pewno nie stało się w tym miejscu na promenadzie, raczej sądzę że dalej albo wsiadła do samochodu znajomego