ZACZĘŁYŚMY 15 LUTEGO! Dieta proteinowa dr Pierre Dukana CZĘŚĆ II - dukamy 120 dni:)

[HAKON]

Dzieki Megi . Tak sie nazarlam cyckow i kalafiora, ze zoladek mi sie chyba znowu powiekszyl ... normalnie nie moge oddychac. Klade sie spac, musze tego dola jakos przeczekac i nie grzeszyc. Zajrze do Was pozniej.

[agamagda]

rację macie kochane
białeczkaaa
ja już ponad 2 miesiące nic nie zrzuciłam

[karadka]

hakon kup sobie budyn bez cukru, zrob nutelke i dasz rade!!! albo bialy ser z nutelka, albo wiesniak z cynamonem i slodzikiem!!! na smutki najlepsze dukanowe slodkosci! a o restauracji zapomnij no chyba ze chcesz byc dalej ''przy sobie'' - (mam nadzieje ze wjechalam na ambicje) i mowie to ja jedna z najwiekszych grzesznic ktora udowodni ze da rade!!!!
poza tym kupilam activie waniliowa czyli na serio wracam na dobra droge i jutro obiecuje spadek!

[agamagda]

a ja polatalam za kosiarką na działce

a wogóle sie wkurzyłam tą moją opuchlizną
i łyknęłam furosemid i mi trochę wody zeszło
z 91,3 na 90,1
rano było 90

[elskede]

ja tez miecho miecho i miecho, jutro PW, a w czwartek strzele sobie P i potem PW juz do niedzieli wlacznie normalnie dietowy lans się zaczął, wszystkie na dobrą drogę wracamy super

[karadka]

dziewczyny oglaszam wzem i wobec ze dzisiejszy dzien uplynal pod znakiem P i jestem strasznie dumna z siebie!!! dzisiaj zaliczylam: kilka plasterkow sopockiej, 2 jajka sadzone, duszona piers z kurczaka i jogurt jedyne co mnie martei to ze @ za tydzien gdzies ma byc i troche sie obawiam tasiemca w razie ''w'' bede jadla budyn ze slodzikiem i galaretke bez cukru, a jutro jeszcze sernik robie wiec troche ochote na slodkie zaspokoje

strasznie sie ciesze ze znowu pelna mobilizacja!!!

[HAKON]

Karadko mnie tam slodkosci nie ruszaja ... jak mam dola to tylko prawdziwe zarcie mnie pociesza . Bardzo ladnie z tymi proteinkami dzisiaj , oby tak dalej.

Jestem z siebie dumna, bo nic a nic zakazanego nie zjadlam . Ciekawa jestem jaka waga jutro bedzie, bo tyle tego kalafiora zezarlam, ze szok ... obstawiam +0,3 kg .

Gall tez dzisiaj ladny spadek zaliczyla ... ciekawe jak tam jej dzionek minal ... czy nie bylo grzeszkow ?

Elskede zmien prosze tego avatara, bo jak widze te jagodki to mnie ochota nachodzi na pierogi z jagodami, ze smietana i cukrem .

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Megi prosze o odprawienie czarow, coby mi waga nie pokazala tego + 0,3 kg .

[Megi428]

Kochane ja wpadłam życzyć spadkowej nocki, jutro od rana ładnie bez grzeszków, cobyśmy na diecie pół życia nie spędziły
Do jutra pa pa

[karadka]

hakon - jagodki musza zostac bo jak sa to elskede chudnie a jak ich nie ma to tyje
stoi kolo mnie otwarte pudelko z krakersami, patrzylam juz na nie milion razy i ani jednego nie wzielam! ja nie wiem co mi sie stalo bo ostatnio to do mnie niepodobne! ide zrobic zielona herbatke, prysznic i chyba do wyrka bo zaczyna mnie maly glodek dopadac

jutro przepowiadam spadki! i niech szklane france skoncza bunt!

[galloway]

Napisane przez HAKON

Gall tez dzisiaj ladny spadek zaliczyla ... ciekawe jak tam jej dzionek minal ... czy nie bylo grzeszkow ?
.

a właśnie że dla odmiany dzisiaj nie grzeszyłam ale jak już pisałam zrobilam P+W a ostatni posiłek zjadłam o 18 i tak mnie później jakoś ssało że nie wytrzymałam i zjadłam kawałek pasztetu około 20.30.....ale to się nie liczy . Natomiast jutro mój TŻ ma urodziny i w dodatku okrągłe bo 40 więc proszę o dyspensę na jedzeniowo-niedukanowo
A we czwartek robię samo P ( jak mi się uda to będzie pierwszy raz od ponad 2 miesięcy)
I super że jest pełna mobilizacja i że nie czekałyśmy z tym do września tylko już teraz pokażemy na co nas stać a jezeli coś nie wyjdzie(tffuu,tffuu) to zawsze zostaje nam ten wrzesień

[karadka]

gall strzelic Cie za ten pasztet??? jak moglas! a bylo tak pieknie... ja wytrzymalam, burczy w brzuchu wiec juz w lozeczku leze jutro tez proteinki mam wolne wiec zrobie dobry obiadek dukanowy oczywiscie

[galloway]

Napisane przez karadka

gall strzelic Cie za ten pasztet??? jak moglas! a bylo tak pieknie... ja wytrzymalam, burczy w brzuchu wiec juz w lozeczku leze jutro tez proteinki mam wolne wiec zrobie dobry obiadek dukanowy oczywiscie

wal śmiało, tak żebym się nogami przykryła
a z drugiej strony to przecież białka były w tym pasztecie więc grzech nie warty bicia
Ja tez już w łóżku i burczy w brzuchu i coś się tam przelewa. I ja lubię te uczucie ssania i burczenia, może dlatego że rzadko do niego dopuszczam
Ciekawe jak jutro nam wagi pokażą....myślę że będzie duzo radości i jeszcze więcej motywacji

[karadka]

68,8kg czyli -0,9
czesc dziewczynki - bialeczka dzialaja
skoro wczoraj wytrzymalam to dzisiaj tez w planach klopsiki w sosie chyba chrzanowym, sernik, solarium i mala rundka po miescie, oprocz tego pilnie potrzebna vandros - Wy juz wiecie po co

czekam na Wasze wyniki dawac mi tu spadki zaraz!
a szczegolnie agus - bo cos sie nam podlamuje ostatnio i nowa motywacja jej potrzebna

[agamagda]

hihi jest i aguś
przebiję cię karadko
-1,2 od wczoraj
88,8
i pewno to zasługa ubytku wody
biust mam lżejszy dziś, 30 dzień cyklu
basenik zapowiedziałam mężowi na dziś
jak jabym już nie chciała widzieć 9 tki

jest środa więc u mnie motywacja odbudowuje się na nowo
podnoszę się po weekendzie

chłodniej

[karadka]

no kochana to poszlas po bandzie!!! pieknie mam nadzieje ze przelamalas swoj zastoj i teraz to juz z gorki bedzie! a 9 mowimy nieeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!! !!

[agamagda]

karaduś tylko że je te dwa bałwanki mam w środy-czwartki
a w poniedziałki wracam na 9 z przodu
:pa la:
i tak od kilku dobrych tygodni

[galloway]

cześć chudzielce !!! super takie ładne spadeczki
no to dajemy czadu u mnie -0,5 więc mam 66kg
dzisiaj pogrzeszę tortem i ciastem ale od jutra dalej walczę....
Muszę uciekać do łazienki i coś zjeść bo na 10 do fryzjera z psem...
Miłego,bezgrzesznego dzionka życzę i wpadnę wieczorkiem

[agamagda]

no no
to poszalały
jak reszta?

głowa mi pęka, pogoda?

[karadka]

wiecie co - takie spadki jak czytam to mi sie wydaje jakbym w 1 czesci byla i czytala nasze poczatki jak wszystkie byly dukanowe na 100%

gall - pieknie - tylko 1 kawalek tortu!!! bo jak nie

[elskede]

waga w miejscu, chyba dzisiaj jeszcze pociągnę białka (jak to brzmi), to będzie IV dzień, dam radę kurcze, zamiast wyprysznicować, wymejkapować siebie to ja w necie, lecę do łazienki, zaraz wracam

gratuluję spadków Kochane idziemy jak burza !!!

Hakonko - Karadka ma rację, jagódki przynoszą szczęście - ale też bym podjadła jagodzianek mmmmmmmmmm

[haniula1803]

hej hej
piękne spadki macie dziewczyny to ja dożuce jeszcze swój - znów -0,5 wczoraj maiłam cięszki dzień ciagle mi się chciało jeść i troche bolała głowa ale dałam rade, mam nadzieje że już dzisiaj będzie lepiej
miłego dnia dla wszystkich
strasznie podoba mi się ta mobilizaja, bo jak wszystkie takie na diecie to az głupio grzeszyć:roza :

[HAKON]

Hej . Melduje spadek: -0,3 kg ... a myslalam, ze bedzie na "+" . Gratulacje dziewczyny , az sie przyjemnie czyta .

Elskede - wybaczam te jagodki ... skoro przynosza Ci szczescie .
Gall - trzymaj sie kobitko i nie szalej za duzo . Jak dla mnie jestes rozgrzeszona .
Agus - piekny spadek, suuuuuper .
Karadko - zero krakersow , dasz rade - tak jak wczoraj .

[karadka]

maraton po miescie zrobiony, slonko pieknie swieci, ogarne dom, wstawie pranie i na ogrodek - o ile do tego czasu pogoda sie nie zmieni

wszystkim gratuluje spadkow!!!! strasznie sie ciesze!!!!!

idzcie i nie grzeszcie niech moc bedzie w białkach!!!!

[sylwusia085]

ja wczoraj ostatni posilek zjadlam o 19;30 ale tlusty dzis wstalam o 5 rano sie zwazyc i bylo 69,3 czyli... chyba przytylam ;( i wiecie co? az mi sie wstyd robi ze ja sie nie dochudzam razem z wami teraz, ale poprostu nie dam rady teraz, za tydz wyjezdzam w ten weekend wyjezdzam pozniej ostatni tydzien sierpnia tez chyba wyjezdzam, wiec na prawde zostaje mi wrezsien ;( ehhh

ale gratuluje dziewczyny za zebranie sie w sobie i za spadki! podziwiam was wszystkie po9 koleji

[agamagda]

sylwia ja czuję się podobnie jak ty
dziewczyny chudną a ja drepczę w przedziale 88,8-90,5
w zależności od dnia tygodnia
dziś najadałam się pomidorów i owoców
i pękam znowu

pocieszam się wieczornym basenem
oby mąż mnie nie wystawił do wiatru

[Megi428]

Hej Kochaniutkie

Napisane przez karadka

gall strzelic Cie za ten pasztet??? jak moglas! a bylo tak pieknie...

Wow jak tu miło

Napisane przez karadka

68,8kg czyli -0,9

Napisane przez agamagda

-1,2 od wczoraj
88,8

Napisane przez galloway

u mnie -0,5 więc mam 66kg

Napisane przez haniula1803

to ja dożuce jeszcze swój - znów -0,5

Napisane przez HAKON

Melduje spadek: -0,3 kg

No brak mi słów Kochane Grzesznice - brawa, brawa brawa i wielkie gratulacje

A ja nie wiem czy się mogę dołączyć bo zaspałam dzisiaj - jutro sprawdzę jeśli nie zaśpie

Napisane przez agamagda

sylwia ja czuję się podobnie jak ty
dziewczyny chudną a ja drepczę w przedziale 88,8-90,5
w zależności od dnia tygodnia
dziś najadałam się pomidorów i owoców
i pękam znowu

pocieszam się wieczornym basenem
oby mąż mnie nie wystawił do wiatru

Aguś jakie pomidorki?? jakie owoce????
miałaś białeczka robić do piątku

[karadka]

cos za mna chodzi.... upieklam sernik i mimo ze jak na dukanowy to super yszedl ale po ych slodkosciach co ostatnio jadlam to takie nic wiem ze musze wytrzymac i nie ma bata! a w sobote sobie odbije

[Megi428]

Powiem wam co zrobiłam pysznego na obiad

Mielone - 1/2 kg
2 jajka
pół kostki twarogu
pół cebulki
ze dwie łyżki otrąb
przyprawy : vegeta, pieprz, gałka muszkatałowa

Takie zrobiłam kotleciki i na teflonie usmażyłam, podlałam troszkę wody co by doszły, a nie spaliły się i powiem wam ze fajny smak mają
Niby mielone ale z twarogiem - polecam

[sylwusia085]

znacie cos takiego jak placek po wegiersku? nie ptajcie co sie z nim stalo........ a pozniej jest placz i uzalanie sie nad soba, brrrr....

serio chyba poiwnnam uciekac z tego watku bo psuje opinie, co do diety,........

[elskede]

Mam chrześnicę
Dzisiaj była cesarka, Mała Zuzanna ma 3800, mierzy 55cm, to będzie najbardziej rozpieszczone przeze mnie dzieciątko świata Kuzynka ma się dobrze, malutka też, tatuś za pewne dzisiaj będzie opijał. Zdjęcie widziałam, jest słodka też chcę dzidzię............ Wczoraj dokupiłam jeszcze śpioszki - neutralne (bo płeć była wielką niewiadomą), dzisiaj po informacji jeszcze grzechotkę z misiem

miałam rano wrócić na forum, ale nie zdążyłam, make up i fryzura zajęły mi trochę czasu

no i miałam w pracy pierwszego klienta, umowa podpisana, połowa planu miesięcznego na usługę wyrobiona, superrrrrr gorzej jak coś zrypałam hehehe