Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[aniaa22]

Napisane przez kolandra

Witam mamuśki.
Dopiero teraz melduję się tu u Was.
czasem jeszcze tam zaglądam, a już tu być powinnam. Mała Olusia daje mi popalić. W nocy spać nie chce, ciągle na cycku - mam wrażenie, że przez to się przejada i to niedobrze. Poradźcie coś.

Achaaaaaa. Dziś ropieje jej oczko od rana, CO ROBIĆ?????????? przemywam jej solą fizjolog, ale cały czas ropieje. Podobno juz był ten temat, ale czasu na szukanie mało. Proszę o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!

witaj u nas nie poradze nic niestety bo nie karmie cycem, a co do oczka to jeszcze rumiankiem mozna przemywac. mojemu ropialo juz w szpitalu i dali mu krople

Napisane przez Morgana le Fay

witam wszystkie mamy Melduje się jako rozpakowana wyszła mi córa Anastazja, 56cm, 3,335 kg.
Wróciłyśmy ze szpitala dzisiaj i odsypiamy

później napiszę coś więcej, tymczasem ucałowania dla wszystkim mam i maluszków

jak szybko do nas zawitalas fajnie ze juz w domku jestescie

Napisane przez wiolek1

oj kurcze to zgłupiałam bo mama, teściowa położna w szpitalu i jeszcze w jakiejś książeczce pisało żeby jajka podnosić do góry ( to automatycznie sisiol idzie w góre) no to sie okazuje że cały czas robiłam źle :/ to może tak się kiedyś robiło, że mi tak mówiły

no mi tez ciotka jedna mowila ze do gory bo cos tam sie blokuje ze siusiu niby nie zrobi. ale w szpitalu ani polozna ani pediatra tak nie mowili wiec Micho ma sisiola jak tam mu sie ulozy

a co do smoka to moj ciagnie rowno. przyzwyczail sie bo damian mu namietnie wpycha smoka jak tylko zacznie kwekac
a teraz nie spi juz 2 godziny tylko macha raczkami i nozkami i sobie gada. patrzy w rozne strony. gadal do zabawki z pozytywka

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

ola boje sie troche robic dziurke wieksza w smoczku zeby maly kolek nie dostal czy cos

[eleonoremio]

Napisane przez Siala_Bala

ja sisiola daję w dół choć i tak czasem mu się jakos podwinie i wysikuje pieluchą do góry ewentualnie jakoś bokiem
Ostatnio mi prawie nasikał do buzi bo się pochyliłam by dobrze dupkę wytrzeć a on mi siuuuu z zaskoczenia
Kurrrrdeee nockę przespał ładnie a od 7:00 znowu jazdy :[
Je, pije a nie śpi, smoczek jest beee i ryczy, karuzelka z melodyjkami jest bee i ryczy
A wkur****a mnie sąsiadka bo mieszkamy na parterze i ona była z psem, okno otwarte.. dzieciak kwęka ale nie beczy a ona.. "sebunia co tak płaczesz... co ty mu tam robisz?"
a kiedyś taka sama sytuacja a ona "może mu się pić chce"
Niech se te swoje złote rady wsadzi w buty bo skąd wie co ja robię i czy czasem nie wiszę nad małym z butelką z piciem?!
Ale zabrakło mi ciętej riposty tak na szybko i się nic nie odezwałam :[

Głupia baba , a z Sebkiem współczuję
Sara to wrzeszczy jak by ją zarzynali jak sama zostaje w pokoju a nie spi, jak tylko na rece się weźmie, albo połozy się koło niej na łuzku cisza jak ręką odjął. Cały czas chciała by byc z kimś.
Właśnie teraz ma taka jazde popołudniową.

Napisane przez scoobs

A ja sie wlasnie dzisiaj skusilam na smoczka, no i nawet Alexowi spasowal. Zrobilam to swiadomie i nie zaluje. Mojej coreczce nigdy nie dawalam smoczka i za to nauczyla sie ssac palec. Ssala go praktycznie caly czas. Teraz tylko jak idzie spac w nocy lub w dzien na drzemke. Ale ciezko jest oduczyc ssania palca, bo nie mozna go zabrac. Ze smoczkiem boje sie tylko, ze jak mu bedzie wypadal to sie bedzie wsciekal, bo go nie znajdzie, a z paluszkiem dzieci sobie poradza. No ale nie ma chyba super rozwiazania.

Ja tam smoczka daje od poczatku, nie uważam to za jakieś "zło". Sebastian tez miał od urodzenia, oduczylismy go w sumie łatwo, później to w sumie tylko do spania miał żeby zasnąc tak jakos przez 1,5 roku. Nadszedł dzień kiedy smoczek spadł na ziemie i "Aksel go zjadł", przyjął ta informacje jak np. "bajka sie skończyła". myslałam że bedzie histeria a on tylko nie raz cos zagadywał że trzeba kupić , a my mu odpowiadaliśmy że już takich duzych nie robią.

Napisane przez Misiulka1

siala ja bede robić na gwiezdnej nie wiem jaka to ulica ale to jest tam koło placu papieskiego.

Mamuski bedziecie szczepic swoje dzidzulki przeciw rotawirusom i pneumokokom??????????

Nie .

Napisane przez kolandra

Witam mamuśki.
Dopiero teraz melduję się tu u Was.
czasem jeszcze tam zaglądam, a już tu być powinnam. Mała Olusia daje mi popalić. W nocy spać nie chce, ciągle na cycku - mam wrażenie, że przez to się przejada i to niedobrze. Poradźcie coś.

Achaaaaaa. Dziś ropieje jej oczko od rana, CO ROBIĆ?????????? przemywam jej solą fizjolog, ale cały czas ropieje. Podobno juz był ten temat, ale czasu na szukanie mało. Proszę o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!

witajcie:roza :
Na cycu się na pewno nie przeje je tyle co jej trzeba. a może spróbuj jej dac smoczka jak juz poje konkretnie, zauwazułam że Sara dalej ciągnie cyca i zasypia a tam nic nie leci, więc tylko ssania jej się zachciewa.

Napisane przez wiolek1

oj kurcze to zgłupiałam bo mama, teściowa położna w szpitalu i jeszcze w jakiejś książeczce pisało żeby jajka podnosić do góry ( to automatycznie sisiol idzie w góre) no to sie okazuje że cały czas robiłam źle :/ to może tak się kiedyś robiło, że mi tak mówiły



no ja nie chciałam dawać smoczka właśnie ze względu na to, że jakby się nauczył kciuka to by się sam mógł uspokajać. ale w końcu jak po raz któryś mały pojękiwał i szukał buźką cyca ( a wiedziałam że jest najedzony bo jadł 10 minut wcześniej ) to mu dałam i teraz czasem sobie ciumka ale właśnie najgorzej w nocy jak mu wypadnie i czasem musze po 3 razy wstawac zeby mu dać :/

Siala a Sebkowi nie będzie jakoś główka opadać w tym ? ja coś słyszałam, że do któregoś tam miesiąca ale nie wiem do którego nie powinno się dzieci pionowo trzymać

Ja tam Sebastiankowi nic do góry nie dawa łam tez czytałam i połozna mi mówiła.

Napisane przez Morgana le Fay

witam wszystkie mamy Melduje się jako rozpakowana wyszła mi córa Anastazja, 56cm, 3,335 kg.
Wróciłyśmy ze szpitala dzisiaj i odsypiamy

później napiszę coś więcej, tymczasem ucałowania dla wszystkim mam i maluszków

Witajcie:ro za:Oby się dało odespac

Napisane przez alutka78

Cześć dziewczyny!!!
Ale bez Was smutno na poczekalni. Mam nadzieje, ze niedlugo do Was dolacze. Basienka jest wlasnie na porodowce, a miala termin dopiero na 12, ja zaraz po niej na 13, wiec moze mnie tez termin sie przyspieszy.
Buziole!!!

Witaj kochana juz bliziutko do terminu a za Basie to trzymam kciuki!!!!

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Basia juz urodziła Julcie o 15.40

[scoobs]

Napisane przez eleonoremio

Ja tam smoczka daje od poczatku, nie uważam to za jakieś "zło". Sebastian tez miał od urodzenia, oduczylismy go w sumie łatwo, później to w sumie tylko do spania miał żeby zasnąc tak jakos przez 1,5 roku. Nadszedł dzień kiedy smoczek spadł na ziemie i "Aksel go zjadł", przyjął ta informacje jak np. "bajka sie skończyła". myslałam że bedzie histeria a on tylko nie raz cos zagadywał że trzeba kupić , a my mu odpowiadaliśmy że już takich duzych nie robią.

No to nie zle Wam sie udalo, ile mial lat, ze stracil ten smoczek? Bede musiala moja Scooby naowic, zeby naszego kiedys zjadla!

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

moja wiedza na temat nosidelek jest zadna wiec nie pomoge. jakos do mnie nie przemawiaja
a co do mleka to tez myslimy zeby zmienic na bebilon comfort bo dziala na tej samej zasadzie co ten nan activ chyba. tylko ze my kupilismy to mleko na poczatku i ono nie chce leciec przez smoka nie wiem o co chodzi ale nie da rady go wyciagnac z butli
jutro idziemy do lekarza z tymi krostkami no i zapytam o zaparcia od razu

Spróbuj zmienić smoczek na większy o jeden rozmiar
Z tego co wiem to to twoje mleko jest gęstsze i dlatego nie chce tak łatwo przepływać. A coby smoczka nie zepsuć to nie dziuraw tylko daj rozmiar większy, jak się będzie Micho krztusił to niestety nie wiem.. pozostanie mu chyba jedynie mocne zasysanie z pierwszego smoka może pediatra coś poradzi ale ja bym spróbowała tak jak opisałam

Napisane przez kolandra

Witam mamuśki.
Dopiero teraz melduję się tu u Was.
czasem jeszcze tam zaglądam, a już tu być powinnam. Mała Olusia daje mi popalić. W nocy spać nie chce, ciągle na cycku - mam wrażenie, że przez to się przejada i to niedobrze. Poradźcie coś.

Achaaaaaa. Dziś ropieje jej oczko od rana, CO ROBIĆ?????????? przemywam jej solą fizjolog, ale cały czas ropieje. Podobno juz był ten temat, ale czasu na szukanie mało. Proszę o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli karmisz piersią to się nie przejada - zasada taka, że mleko zpiersi dziecko może jeść do woli, choćby litrami ciagnęło
A oczko mojemu Sebkowi ropieje od dnia porodu, czyli już ponad 3 tygodnia - miał i kropelki przepisane - nic nie dały, i przemywamy solą fizjologiczna i rumiankiem ale też nie pomaga, można słabo zaparzoną herbatką też... a jak nic nie pomoże to okulista i być może bardzo niemiły, okrutnie wyglądający zabieg udrażniania kanalika łzowego - wpycha sie w oczku taką rurko-igłę i przepycha to co zatkane - bo to kanalik zapchany i łezki nie odpływają tylko sie zbierają i to właśnie ta ropka.

Napisane przez wiolek1

Siala a Sebkowi nie będzie jakoś główka opadać w tym ? ja coś słyszałam, że do któregoś tam miesiąca ale nie wiem do którego nie powinno się dzieci pionowo trzymać

Główka nie powinna opadać bo to co jest za głową jest takie twardawe lekko ale z pianki, raczej główka tego nie zegnie do tyłu.. zobaczę właśnie jak on w tym będzie siedział.. jeśli główka będzie ulatywała jednak to zrezygnuję.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

A nie wiem czy to nie jakiś dziwny skoczek 3 tygodnia.. bo mały więcej je.. jak zawsze było 90 tak teraz wciąga 125 z powodzeniem... wzrok ma już inny i zaczyna chyba kojarzyć jak się z bliska do niego mówi to obraca główkę i czasem oczami dobrze trafi i przerwy między jedzonkiem wydłużył do 4 godzin, jak zawsze po punkt trzech się budził.. i dziś zaliczył nieco aktywności - oglądał z tatusiem bajki smoka zasysał i się gapił typowo w telewizor i dziś dosyć sporo czasu tego nieprzespanego spędził nie-płacząc ;]
tak se to kurde tłumaczę a może po prostu to co dostał od pediatry pomaga i się uspokoiła sprawa a ja tu na jakieś cuda liczę

[entertete]

Z innej beczki: czy wiecie jak sprawdzic hasło do konta na wizażu, bo na stałe mam zapamiętane, a jak jestem na innym kompie to się okazało że coś nie pamiętam i nie umiem się zalogować a tym samym pisać


A, czy sól fizjologiczną to można tak do oka zakroplić (w sensie do gałki)??????

Co do smoka, mój ssie, teraz czytam "język niemowląt" i akurat ta babka nie neguje smoczka - i staram się robić tak jak pisze, czyli jak najmniej, ale we właściwym momencie a potem wyciągamy jak tylko można. W ogóle to niezła ta książka, choć nie wszystko może da się tak wprowadzić i nie wszystko jest dobre pewnie, ale trochę mi rozjaśniła rzeczy i utwierdziła w przekonaniu, że pewne modele mają tak a nie inaczej i to ich urok

[anoxa]

ENTERTETE sol mozna na wacik nalac i przemyc oczko ale czy bezposrednio to nie wiem

aniaa moj tez ma caly czas problemy z tymi kupkami dzisiaj caly dzien sie nie zalatwil przejde na mleko bebiko bo w szpitalu jadl i nie bylo problemu moze to pomorze a trzymam kciuki za wasza wizyte i daj znac po co ci powiedzieli

jesli chodzi o przesikiwanie sie to my nie mielismy tego [roblemu do czasu az nie kupilismy pieluch bella haapy jak dla mnie porazka kupilismy je pierwszy i ostatni raz w nocy przy kazdym przebieraniu jest przesiurany (w nocy ma dluzsze przerwy niz w dzien) dzisiaj go przebieralam dwa razy wczesniej uzywalismy pampersa i nie bylo tego problemu

czy ktoras z mam uzywala mokrych chusteczek rossmannowskich tych baby dream? polecacie?

[Linka24]

A moj syn po godzinie męczarni spinania jedzenia płaczu wymiotował zawartość brzuszka i od razu zasnął...

[karolcia228]

Moja mama przyjechala kapac niuske zjadla i spi
Co do kupek to tez dzis nie robila, ale czytalam ze przy sztucznym mleku to norma, ale baki puszcza caly czas wiec jest oki
Wyczyscilam noska to lepiej oddycha
ja pozwalam jej zjesc max 120ml, i herbatkę popija troszke bo ma bialy lezyk kilka lyczkow i juz normalny

[Siala_Bala]

Napisane przez entertete

Z innej beczki: czy wiecie jak sprawdzic hasło do konta na wizażu, bo na stałe mam zapamiętane, a jak jestem na innym kompie to się okazało że coś nie pamiętam i nie umiem się zalogować a tym samym pisać


A, czy sól fizjologiczną to można tak do oka zakroplić (w sensie do gałki)??????

Sól można zakroplić do oczka

A co do hasła.. to nie ma opcji "przypomnij" ?

Napisane przez anoxa

ENTERTETE sol mozna na wacik nalac i przemyc oczko ale czy bezposrednio to nie wiem

aniaa moj tez ma caly czas problemy z tymi kupkami dzisiaj caly dzien sie nie zalatwil przejde na mleko bebiko bo w szpitalu jadl i nie bylo problemu moze to pomorze a trzymam kciuki za wasza wizyte i daj znac po co ci powiedzieli

czy ktoras z mam uzywala mokrych chusteczek rossmannowskich tych baby dream? polecacie?

Chusteczki bardzo fajne te niebieskie! Bo są różowo białe - sensitive i są beznadziejne! Śmierdzą i są niemal suche.
Czasem ponoć i w niebieskich można trafić na suchą paczkę ale raczej rzadko.
Ja testowałam chusteczki na sobie - do demakijażu - nie podrażniały oczu tak jak inne np Dzidziusie. Mają bardzo fajny i przyjazny skład. Nawet Dada są niezłe, ja ich używam cały czas - niebieskich.

A co do mleka i zatwardzeń - spróbuj przepajać herbatą rumiankową. U nas działa, zatwardzeń nie ma.
Pediatra nie polecała za bardzo zmieniać mleka - w ostateczności jedynie, ponoć nie jest to dobre dla maluszka a jak już to przechodzić stopniowo.. jedno karmienie tym co do tej pory, drugie nowym, kolejne starym... w pierwszym dniu do dwóch karmień nowym mlekiem, w drugim dniu trzy karmienia nowym itd.
Albo ponoć można je mieszać na co ja bym się nie zdecydowała - np dwie miarki starego mleka i jedna nowego.. i stopniowo zwiększać ilość nowego aż zostanie tylko to nowe.

Aha, jeszcze jedno, ponoć jak nie ma kupki do 3 dni to się nie martwić. Potem kombinować np z termometrem.

[karolcia228]

Co do chusteczek, ja wypróbuje te z lidla, pampersy próbuje nawet oki

[aniaa22]

Siala no wlasnie tak mam zamiar zrobic z tymi smoczkami ale to juz jak od rodzicow wrocimy.
a Sebek szybko zaczal wodzic wzrokiem
dalam dzis malemu ten Plantex i byl spokojny caly dzien dopiero pod wieczow troche go baki mordowaly. no i kupe zrobil po 2 dniach wreszcie
ale juz drugie karmienie zjadl tylko 60 ml i nie chce wiecej. no i oczywiscoe rzygnal. nie wiem juz o co chodzi. dobrze ze jutro do lekarza idziemy

[entertete]

A jak Wam idzie z kąpielą? Codziennie? i o której?

Bo ja nie mogę utrafić, bo jeszcze nie wiem, który sen będzie długi a który krótki. Wczoraj się udało wykąpać o 22 (spał od spaceru o 17), dziś już chyba nie ma co bo śpi jak zabity ale od 20 - wcześniej marudkował i nie spał, pewnie w nocy da popalić.

A i ile robicie mililitrów na karmienie?

[Siala_Bala]

My od początku używamy pieluch i chusteczek Dada i są super. Złego słowa nie powiem ani na jedne ani na drugie. O chustkach pisałam, pieluchy są super - nigdy nam kupa nie wypłynęła żadną stroną, ani nigdy nie była przesikana choć zdarzyło się, że była aż ciężka od sisiów jak się nazbierało - bardzo dobrze wchłaniają wilgoć, mają wszędzie fajne ściągacze. No i cena - bajka

[aniaa22]

Napisane przez entertete

Co do smoka, mój ssie, teraz czytam "język niemowląt" i akurat ta babka nie neguje smoczka - i staram się robić tak jak pisze, czyli jak najmniej, ale we właściwym momencie a potem wyciągamy jak tylko można. W ogóle to niezła ta książka, choć nie wszystko może da się tak wprowadzić i nie wszystko jest dobre pewnie, ale trochę mi rozjaśniła rzeczy i utwierdziła w przekonaniu, że pewne modele mają tak a nie inaczej i to ich urok

ja przejzalam troche bo najbardziej interesowalo mnie co znacza gesty i miny i mysle ze przeczytam bo moze byc dobra ta ksiazka.
co do hasla i zakraplania nie mam pojecia

Napisane przez Linka24

A moj syn po godzinie męczarni spinania jedzenia płaczu wymiotował zawartość brzuszka i od razu zasnął...

moj tez tak ma. mysle ze to gazy

Napisane przez anoxa

jesli chodzi o przesikiwanie sie to my nie mielismy tego [roblemu do czasu az nie kupilismy pieluch bella haapy jak dla mnie porazka kupilismy je pierwszy i ostatni raz w nocy przy kazdym przebieraniu jest przesiurany (w nocy ma dluzsze przerwy niz w dzien) dzisiaj go przebieralam dwa razy wczesniej uzywalismy pampersa i nie bylo tego problemu

czy ktoras z mam uzywala mokrych chusteczek rossmannowskich tych baby dream? polecacie?

nie uzywalam
a co do przesikiwania to malemu dzis sie pierwszy raz zdarzylo

[Siala_Bala]

Napisane przez entertete

A jak Wam idzie z kąpielą? Codziennie? i o której?

Bo ja nie mogę utrafić, bo jeszcze nie wiem, który sen będzie długi a który krótki. Wczoraj się udało wykąpać o 22 (spał od spaceru o 17), dziś już chyba nie ma co bo śpi jak zabity ale od 20 - wcześniej marudkował i nie spał, pewnie w nocy da popalić.

A i ile robicie mililitrów na karmienie?

My kąpiemy co drugi dzień
Przeważnie między 17:00 a 19:30
Co do karmienia to nasz maluch już wsuwa 120ml więc tyle szykuję

[aniaa22]

Napisane przez Siala_Bala

My od początku używamy pieluch i chusteczek Dada i są super. Złego słowa nie powiem ani na jedne ani na drugie. O chustkach pisałam, pieluchy są super - nigdy nam kupa nie wypłynęła żadną stroną, ani nigdy nie była przesikana choć zdarzyło się, że była aż ciężka od sisiów jak się nazbierało - bardzo dobrze wchłaniają wilgoć, mają wszędzie fajne ściągacze. No i cena - bajka

chusteczek nie mialam ale pieluchy sa wg mnie lepsze niz pampersy

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

entertete my kapiemy raczej codziennie miedzy 20 a 22 zalezy jak maly sie obudzi
a mleka robie okolo 130 ml (125 wody) i raz wypije wszystko a raz zostawi polowe.
teraz dojadl jeszcze 30 ml wiec w sumie 90

a ja mam dola. nie mieszcze sie w zadne spodnie prawie tylko w jedne grube jeansy no i jak jest zimno to mam co zalozyc a jak chlodniej ale nie bardzo to sie w nich gotuje a w krotkich takich za kolana mi zimno
no i Damian zostal z malym a ja pojechalam cos kupic. tylko ze godzine przed zamknieciem sklepow wiec latalam jak glupia na szybko zeby wszedzie pojsc i efekt taki ze nic nie kupilam ne mam w czym chodzic i wogole to mam dosc moich nog jak baleronow i obwislego tylka i jeszcze ten flak wiszacy no normalnie szok. pewnie dlatego mnie tak to wkurza bo nigdy nie mialam problemu z waga i raczej za malo wazylam i nosilam najmniejsze rozmiary, a teraz....

[olakola]

entertete
co do hasła - można, a jakiej przeglądarki używasz ?
sol fizjologiczną można do oka

anoxa - ja nie używałam tych rossmannowskich jeszcze, jak dla mnie najlepsze są chusteczki pampers (zero uwag do nich )
te z biedronki - są jakoś dziwnie poskładane, że jak wyciągam to niekiedy trzeba je rozkładać, a potem następna nie "wystaje" z opakowania
nivea - najgorsze jak dla mnie (a większość produktów nivea uwielbiam) bo są za suche i mocno trzeba trzeć, żeby wyczyścić dupke

[jaszczka]

Hej Babuszki!
No jakoś nam się wątek powoli rozkręca, coraz więcej nadrabiania mam a to dopiero początek, na poczekalni mamuśki się rozpakowują hurtowo ostatnio
My już prawie uporaliśmy się z katarem!


Byłam dziś u pielęgniarki w centrum takim rejonowym na ważeniu i uwaga! mały przez 3 tygodnie i 1 dzień (od wyjścia ze szpitala) przybrał cały 1kg!!! waży już 4400g a ja się martwiłam, że moje biedne dziecko nie dojada bo ssie tylko po 10 minut i dość sporo ulewa
Aniaa - Patryś ma takie podobne krostki do twojego Michcia (takie jakby ropniaczki) i pielęgniarka powiedziała, że to są "milk spots" - jeszcze nie rozkminiłam co to dokładnie jest, chyba ten trądzik niemowlęcy no ale mówiła, że się nie przejmować i nic z tym nie robić bo nie ma takiej potrzeby



no i dziś odkryłam, że moje dziecię ma płetwy a nie stopy wiedziałam, że ma dość duże stopiska, ale nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak dostałam wczoraj od znajomych paczkę z ciuszkami po ich synku, a w niej 3 pary bucików - wszystkie na 3-6 miesięcy dla dzidzia o długości ok 74cm... tak mnie coś tknęło i przymierzyłam! wiecie co? ledwo weszły!!!!! na malutką cieniutką skarpeteczkę!!!!! normalnie płetwal

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

a ja mam dola. nie mieszcze sie w zadne spodnie prawie tylko w jedne grube jeansy no i jak jest zimno to mam co zalozyc a jak chlodniej ale nie bardzo to sie w nich gotuje a w krotkich takich za kolana mi zimno
no i Damian zostal z malym a ja pojechalam cos kupic. tylko ze godzine przed zamknieciem sklepow wiec latalam jak glupia na szybko zeby wszedzie pojsc i efekt taki ze nic nie kupilam ne mam w czym chodzic i wogole to mam dosc moich nog jak baleronow i obwislego tylka i jeszcze ten flak wiszacy no normalnie szok. pewnie dlatego mnie tak to wkurza bo nigdy nie mialam problemu z waga i raczej za malo wazylam i nosilam najmniejsze rozmiary, a teraz....

Kochana.. ja jak zeszłam do 90kg tak stoję w miejscu.
Dalej chodzę w ciążówkach. Kupiłam ostatnio "nowe" w lumpeksie
Nie wiem jak się za siebie zabrać bo ja to jestem anty-sport Żadne biegi, brzuszki, rowerki, baseny mnie nie kręcą, nie urzekają i nijak mnie do tego zmusić a jak już to na chwilę, kilka dni i koniec.
O ile dupsko i nogi jakos zejdą tak flak mnie przeraża.. brzydzę się swoim brzuchem.. taki wiszący balkon.. jak wciągnęłam brzuch na maksa i zrobił się "płaski" to ta skóra taka pomarszczona i wisząca jak u starej babuleńki.
I jakie spodnie nie założę.. czy ciążówki czy dresy i bluzkę to ten brzuch widać jakbym nadal w ciąży była.

Zazdroszczę bardzo i zgrzytam zębami jak widzę dziewczyny co po porodzie już nic po nich nie widać.. a one i tak narzekają na siebie
Jak ścisnę się pasem to mi fałdy górą wyłażą i jest jeszcze gorzej bo zaraz pod cyckami mam taką oponę a potem znać pas xD

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez jaszczka

Byłam dziś u pielęgniarki w centrum takim rejonowym na ważeniu i uwaga! mały przez 3 tygodnie i 1 dzień (od wyjścia ze szpitala) przybrał cały 1kg!!! waży już 4400g


no i dziś odkryłam, że moje dziecię ma płetwy a nie stopy wiedziałam, że ma dość duże stopiska, ale nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak dostałam wczoraj od znajomych paczkę z ciuszkami po ich synku, a w niej 3 pary bucików - wszystkie na 3-6 miesięcy dla dzidzia o długości ok 74cm... tak mnie coś tknęło i przymierzyłam! wiecie co? ledwo weszły!!!!! na malutką cieniutką skarpeteczkę!!!!! normalnie płetwal

Brawo za wagę
A co do stópek - będzie twardo stąpał po ziemi przynajmniej
Jak byliśmy w szpitalu to pielęgniara powiedziała, że nasz ma duże stopy.. a ja się nadziwić nie mogłam jak może mieć duże jak one są takie maciupkie, że ledwo znać paznokietki na paluszkach xD

[olakola]

Napisane przez aniaa22

a ja mam dola. nie mieszcze sie w zadne spodnie prawie tylko w jedne ....

nie smutkaj się
jesteś dopiero miesiąc po porodzie, zobaczysz, wrócisz do dawnej figury i wszystko będzie pasowało
ja też właśnie byłam w galerii (sama) i miałam godzinkę i w takim biegu i stresie się nie da nic kupić, mierzyłam 7 bluzek i nic mi nie pasuje, a muszę kupić rozpinaną, żeby łatwo karmić
(mi też na dooopsko wchodza tylko 1 spodnie )

[aniaa22]

Napisane przez jaszczka

Byłam dziś u pielęgniarki w centrum takim rejonowym na ważeniu i uwaga! mały przez 3 tygodnie i 1 dzień (od wyjścia ze szpitala) przybrał cały 1kg!!! waży już 4400g a ja się martwiłam, że moje biedne dziecko nie dojada bo ssie tylko po 10 minut i dość sporo ulewa
Aniaa - Patryś ma takie podobne krostki do twojego Michcia (takie jakby ropniaczki) i pielęgniarka powiedziała, że to są "milk spots" - jeszcze nie rozkminiłam co to dokładnie jest, chyba ten trądzik niemowlęcy no ale mówiła, że się nie przejmować i nic z tym nie robić bo nie ma takiej potrzeby

noo pieknie przybral
co do krostek to jutro sie dowiem co to jest
a stopy. my mamy dla malego 2 pary bucikow o rozmiarze 16. no i jak na gola stope to wchodza a na skarpetke i co z tego ze wejda jak on tak smiesznie wyglada w nich. bo one takie duze sa na tych jego nozkach

Napisane przez Siala_Bala

Kochana.. ja jak zeszłam do 90kg tak stoję w miejscu.
Dalej chodzę w ciążówkach. Kupiłam ostatnio "nowe" w lumpeksie
Nie wiem jak się za siebie zabrać bo ja to jestem anty-sport Żadne biegi, brzuszki, rowerki, baseny mnie nie kręcą, nie urzekają i nijak mnie do tego zmusić a jak już to na chwilę, kilka dni i koniec.
O ile dupsko i nogi jakos zejdą tak flak mnie przeraża.. brzydzę się swoim brzuchem.. taki wiszący balkon.. jak wciągnęłam brzuch na maksa i zrobił się "płaski" to ta skóra taka pomarszczona i wisząca jak u starej babuleńki.
I jakie spodnie nie założę.. czy ciążówki czy dresy i bluzkę to ten brzuch widać jakbym nadal w ciąży była.

Zazdroszczę bardzo i zgrzytam zębami jak widzę dziewczyny co po porodzie już nic po nich nie widać.. a one i tak narzekają na siebie
Jak ścisnę się pasem to mi fałdy górą wyłażą i jest jeszcze gorzej bo zaraz pod cyckami mam taką oponę a potem znać pas xD

ja powiem ci ze jakos tego flaka duzego nie mam ale jak sie wcisne w te portki (a sa opiete dosyc) to sie wylewa. bluzki zawsze obcisle nosilam wiec teraz to juz mi sie brzuch wylewa z nich no i dola mam bo chodze ubrana jak strach na wroble.
jesli chodzi o cwiczenia to mam tak samo i smarowania balsamami tez. nigdy nie musialam tego robic wiec ciezko sie przestawic
ale z ta kawa chyba sprobuje

ola mam nadzieje ze szybko sie uda

[aniaa22]

a co tu taka cisza?

my po super nocy bo pierwszy raz maly nam tylko raz jadl poszedl spac o 22 i spal do 3.50 zjadl i poszedl spac a obudzil sie potem o 7.45

[Xawmeli]

Napisane przez aniaa22

a co tu taka cisza?

my po super nocy bo pierwszy raz maly nam tylko raz jadl poszedl spac o 22 i spal do 3.50 zjadl i poszedl spac a obudzil sie potem o 7.45

hehe ZŁOTE dziecko ......na ktora do lekarza??

[karolcia228]

U mnie nie jest tak zle, ale jeszcze takie 3kg mi zostaly, ale mieszcze sie w wiekszosc swoich ciuchow, mam moze 2 pary spodni w ktore przed ciaza byly lekko waskie

[aniaa22]

Napisane przez Xawmeli

hehe ZŁOTE dziecko ......na ktora do lekarza??

na 15

Napisane przez karolcia228

U mnie nie jest tak zle, ale jeszcze takie 3kg mi zostaly, ale mieszcze sie w wiekszosc swoich ciuchow, mam moze 2 pary spodni w ktore przed ciaza byly lekko waskie

kilogram mi zostal tylko jeden do wagi sprzed ale co z tego jak dooopa wielka

zjem sniadanie i pakowanie zaczac czas

[marta_d1]

Hej dziewczynki1 My dzis jedziemy na działkę, bo mały uwielbia byc na powietrzu, spi wtedy jak suseł. Zresztą nam tez dobrze zrobi zmiana otoczenia.
Była dzis położna obejrzała rane, powygniatała trochę ropy i powiedziała, że mnóstwo dziewczyn ma teraz zakażenie po cesarce.
Mąż bawi sie w lekarza i pielęgnuje moja rane. Jest delikatny i nic mnie nie boli

Franiu zaczyna sobie regulowac dzień. Wczoraj i przedwczoraj praktycznie jadł o jednakowych godzinach.

Jesli chodzi o kąpiel to my kapiemy ok 19.

Miłego dnia mamusie

[Misiulka1]

Napisane przez aniaa22

a ja mam dola. nie mieszcze sie w zadne spodnie prawie tylko w jedne grube jeansy no i jak jest zimno to mam co zalozyc a jak chlodniej ale nie bardzo to sie w nich gotuje a w krotkich takich za kolana mi zimno

nie smutaj sie widzisz tak źle i tak niedobrze, ze mnie znowu większość leci a jedne biodrówy które uwielbiałam nie wejdę bo biodra sie rozszerzyły i sie nie dopinam mam nadzieję, ze się zejdą

Napisane przez jaszczka

Byłam dziś u pielęgniarki w centrum takim rejonowym na ważeniu i uwaga! mały przez 3 tygodnie i 1 dzień (od wyjścia ze szpitala) przybrał cały 1kg!!! waży już 4400g a ja się martwiłam, że moje biedne dziecko nie dojada bo ssie tylko po 10 minut i dość sporo ulewa

ale kawał byczka z twojego synka super, ze tak łądnie przybiera, moja wczoraj u lekarza byla ważona i ma teraz 3900g i 59cm, kiedy ona tak śmignęła, już niektóre ciuszki są za małe

Napisane przez Siala_Bala

Zazdroszczę bardzo i zgrzytam zębami jak widzę dziewczyny co po porodzie już nic po nich nie widać.. a one i tak narzekają na siebie
Jak ścisnę się pasem to mi fałdy górą wyłażą i jest jeszcze gorzej bo zaraz pod cyckami mam taką oponę

sialaja do nich należe przyznaje sie bez bicia, jak byłam w ciąży M mówił, że wszystko mi w tyłek i brzuch poszło, a teraz dogaduje gdzie masz dupe , ma 2 kg mniej niż przez ciążą chudsze nogi i mniejszy tyłek co akutrat sobie chwalę, ale zostało mi troszkę brzucha i tu narzekam wiem, ze nie powinnam bo niektore mają gorzej no ale cóż baby już takie są wiecznie coś znajdą, żeby ponarzekać

Napisane przez marta_d1

Hej dziewczynki1 My dzis jedziemy na działkę, bo mały uwielbia byc na powietrzu, spi wtedy jak suseł. Zresztą nam tez dobrze zrobi zmiana otoczenia.
Była dzis położna obejrzała rane, powygniatała trochę ropy i powiedziała, że mnóstwo dziewczyn ma teraz zakażenie po cesarce.
Mąż bawi sie w lekarza i pielęgnuje moja rane. Jest delikatny i nic mnie nie boli

współczuję ci tej infekcji na ranie, ja jutro zamierzam z małą jechać do reala na zakupy - sama - ciekawe jak się spiszę, muszę się wszczelić w jej spanie bo karmię piersią a nie zamierzam jej dawać cyca na środku galerii, nigdy mi sie to nie podobało, najwyżej dam cyca małej w aucie bo z tyłu mam przyciemnione szyby

[Linka24]

Napisane przez aniaa22

a co tu taka cisza?

my po super nocy bo pierwszy raz maly nam tylko raz jadl poszedl spac o 22 i spal do 3.50 zjadl i poszedl spac a obudzil sie potem o 7.45

łee ja tak często mam a moj dziś pobudka o 4 i o 9
Często tak wymiotuje? bo mojemu to sie w sumie 4 raz zdarzyło..

[papeteria]

CZESC DZIEWCZYNY
Nadal jestem mocno ograniczona czasowo i nie nadrobiłam jeszcze.
Póki co mały nie zasnie inaczej ni przy mnie a w zasadzie przy cycu a jak juz mu zabiore to otwiera co chwile oczko jakby chciał sie przekonac ze nadal jestem obok w dodatku musi byc opatulony lub trzymany za raczki.I ma takie zrywy przez sen( ale zaraz po karmieniu zdaza mu sie usmieszki strzelic) .Wydaje mi sie ze to ma zwiazek z porodem ze sie tak wymeczyl.Prawdopodobnie dzis ide na sciagniecie szwow z brzucha, marta twoj wpis co do rany rzucil mi sie w oczy , jejku nie zazdroszcze!!! Mnie tak ciagnie z jednej strony bardzo.
Wczoraj polozna sciagnela mi jeden szew w srodku pochwy bo mnie juz ciaglo mimo ze nitki rozpuszczalne to ponoc dlugo sie rozpuszczaja.
Dzis maly ma 9 dni, nie wiem czy sie uda ale wypadaloby zabrac go na spacer jak bede szla z ta moja krecha do lekarza.
Buziaki dla Was

[wiolek1]

heeej
za wasza radą nie odwijam już sisiolka ale i tak w nocy znowu były plecki przesikane

no i właśnie podłączam się pod pytanie olakola odnoście szczepień zalecanych. czy macie jakieś "mądre artykuły" ?
bo szczerze to nie bardzo nas stać na te szczepienia ale skoro nawet już w czechach i słowacji sa to obowiązkowe szczepienia jak i w całej europie a tylko u nas jeszcze sa zalecane to już nie wiem co robić

co do chusteczek jak dla mnie najgorsze na świecie są pampers snsitive !!! ( niestety kupiłam sześciopak ) poprostu śmierdzą strasznie i mają w swoim składzie alkohol. zużyłam jeszcze dzidziusia sensitive ( nie ma alko) i o wiele ładniejszy zapach.

Napisane przez Siala_Bala

My od początku używamy pieluch i chusteczek Dada i są super. Złego słowa nie powiem ani na jedne ani na drugie. O chustkach pisałam, pieluchy są super - nigdy nam kupa nie wypłynęła żadną stroną, ani nigdy nie była przesikana choć zdarzyło się, że była aż ciężka od sisiów jak się nazbierało - bardzo dobrze wchłaniają wilgoć, mają wszędzie fajne ściągacze. No i cena - bajka

mam 2 paczki dada ale wydają mi się za duże jeszcze :/
używam pampersów 1 i te nawet wydają mi się duże musze na siebie nakładac i mocno ściskac rzepy. a właśnie w tych dada nie ma elastycznych boczków nie uciska to malego ? zastanawiam się nad wypróbowaniem huggisów bo może to tylko w pampersach uciekają te siuśki pleckami

a właśnie jakich i czy wogóle używacie balsamów ujędrniających ? specjalnych pociążowych czy " zwykłych " i jakie polecacie ?
bo trzeba zakupić, bo mimo że do wagi z przed ciąży kilogram mi został to cm na brzuchu 10 :/

ale miałam dzisiaj ciężką noc. co z tego że poszłam spać o 22 jak od 1 do 3 zero spania i to samo od 5 do 7 :/
mały w nocy oczka otworzył i nie chciał spać jak go odkładałam to chciał smoka jak mu dawałam to zaraz wypluwał i co 3 minuty musiałam wstawać i mu podawać. w końcu tż nie wytrzymał i poszedł spać do salonu bo o 6 do pracy wstawał