Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[Siala_Bala]

Napisane przez niezawsze

Mi sie wydaje, ze przy przygotowaniu sztucznego jest wiecej klopotu, mi w dzien zajmuje ok.10 min sciagniecie juz 120 ml, wiec chwilke a przy sztucznym trzeba wode przegotowac, czekac az wystygnie itp. duzo roboty a wyparzac butle trzeba tu i tu.

Ja wiem kiedy powinno być karmienie to gotuję wodę chwilę wcześniej - przez jakiś czas jest gorąca w czajniku.. (jak mały wstanie wcześniej to i tak woda się zdąży zagotować zanim tatuś zmieni mu pieluchę i się do niego nagada) przegotowaną zimną mam w buteleczce z dziubkiem więc dowolnie mieszam aby było w odpowiedniej temperaturze. Na spacery zabieram wrzątek w termosie i też jestem gotowa.. wsypuję, zalewam, mieszam i tadaaam
Mam 2 butelki z aventu (125ml) do mleka na zmianę i jedną szklaną małą (100ml) do herbatek, wody - wyparzam w sterylizatorze zaraz po jedzeniu a w nocy jak już zużyję drugą butelkę czas sterylizacji parą - 9 minut.

[anoxa]

itakasia witaj kochana jak sie czujesz jak Zosia??

niezawsze robie tak i doopa

siala wspolczuje mam nadzieje ze Sebusiowi szybko minie ze sie dotrzecie!

kurcze chce kupic te pieluchy dada ale troche sie boje ze znowu nie wypal bedzie i bede sie wkurzala tak jak teraz z tymi happy...

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

niezawsze ja zawsze wczesniej przegotowuje wode i do tego w termosie druga wiec wszystko kwestia wprawy jest i sposobu

Frania sztuczne mleko mozna podawac co 3 godz bo podobno tyle czasu zajmuje trawienie moj Hubert ma 3tyg i dwa dni i zjada okolo 100ml

[papeteria]

entertete no moj sie wlasnie budzi podczas przewijania a potem zas cyc i zas kupal i takie bledne kolo ...a maly niewyspany
a laktator wg instrukcji jest ok ale jakby za słabo ciagnie sama nie wiem sprobuje raz jeszcze bo dopiero raz sprobowalam
siala trzymam kciuki za jutro kochana i nie nerwuj się tylko spokoj nas uratuje
anoxa teraz mam 9,6 a w ciazy miałam 13 jak ppo kroplowac nie umialam wstac z lozka bo w uszach szum i ciemno w oczach to jedna taka mi powiedziala ze psychika mi nie pozwala wstac a potem jej glupio bylo ..w szpitalu mialam ferum w zastrzykach czy jakos tak

Dzieki za rady odnosnie kupy bede musiala nad tym popracowac bo tez sie boimy odparzen

[itakasia]

anoxa
ja sie czuje juz lepiej ale sporo przeszlam. po lyzeczkowaniu wrocilam do domu, ale podniosla mi sie temperatura wiec poszlam prywatnie do gina, na usg okazalo sie ze nadal sa zlogi, bo moja szyjka zamyka sie zanim macica sie oczysci. musialam isc do szpitala na mechaniczne poszerzenie szyjki, a zeby bylo szybciej to bez znieczulenia, ale chcialam do domku szybko. i dzis kontrola na usg i wreszcie dobre wiesci, morfologia tez bardzo ladna wiec dzis nareszcie odetchnelam
a Zosia jest przekochana, w nocy spi pieknie, dopoludnia tez. dopiero po 16 wlacza sie jej marudzenie - troche spi, troche marudzi troche je, i tak do kapieli, czyli po 19,

[Siala_Bala]

Napisane przez FraniaPirania

Witam wszystkie cudowne mamuski
ciesze sie ze znalazlam ten watek, tez jestem lipcowa mamka i poczytalam sobie parenascie stron i od razu sie uspokoilam bo okazalo sie ze moj szkrab nie jest odosobniony w swoich ,,przezyciach,, martwi mnie cos innego za to, karmilam go piersia przez 3 tygodnie, potem sie poddalam, maly jadl co godzine, zajmowalo mu to godzine, ciagle glodny i doszedl ciagly placz, byl taki nerwowy ze drapal co popadlo, najchetniej swoja buzie, wygladal jak dziecko wojny, on glodny a ja z poczuciem winy ze nie potrafie dziecku zaspokoic podstawowej potrzeby wiec w ruch poszlo mleko, na poczatku tylko dokarmianie, ale maly sie zacwanil i bardzo szybko przeszedl na butle, poczatkowo jadl po 60ml co 2 godziny i martwilam sie ze za malo i znowu zwrot akcji, zaczol jesc 100 ml, czasami 110 i najchetniej co 2 godziny daje mi aptamil i tam pisze ze tylko 6 butli na 24 h, a on jadl o wiele wiecej niz 6, zaczol rosnac w oczach przestraszylam sie ze cos nie tak, wiec ,,oszukuje,, go cherbatkami, i juz mi je 120 ml co 3 godziny, ale ja sie spoznie choc minutke to jest wrzask, jakby sie na zagarku znal
napiszcie jak to jest u was? je za duzo? a moze zle robie ze mu ,, wyliczam,,?

Witamy w naszych progach

Mój na początku jadł co 3 godziny po 40ml! a na opakowaniu mleka nan1 było wypisane, że 8-9 karmień po 90ml więc się też bałam, że za mało.. ale na kontroli się okazało, ze ładnie przybiera na masie, więc jest okej i że sam sobie rozciągnie z czasem żołądek.
No i teraz juz potrafi wciągnąć 125ml za jednym zamachem - a je dalej co 3h. W ciągu doby przypada 7, 8 karmień.
Od porodu w ciągu równych 3 tygodni mały przytył 600g! z czego 300gram przytył w ciągu 4 dni!
Moim zdaniem - a nie jestem pediatrą -możesz karmić malucha co 3h a w połowie czasu między karmieniami jeśli nie śpi dawać troszkę herbatki - mojemu daję na raz nie więcej niż 30ml żeby za te 1,5h miał ochotę zjeść swoją porcję mleka.
Dziś akurat dostał raz herbatkę, raz Acidolac baby (przepisany przez lekarza proszek do rozpuszczenia w wodzie) i raz przegotowaną wodę - wszystko po ok 30ml.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez anoxa

kurcze chce kupic te pieluchy dada ale troche sie boje ze znowu nie wypal bedzie i bede sie wkurzala tak jak teraz z tymi happy...

Kup i jak nie podpasują to ja odkupię od ciebie.. albo ja ci wyślę kilka sztuk dla próby bo mam zapas Kurcze naprawdę fajne pieluchy. Odparzeń nie ma.. w te największe upały zrobiły się malutkie ale to przez nasza głupotę bo mały siedział w kupie jak nawalił do czasu karmienia dwa dni smarowania sudokremem i ani śladu nie było, więc o to bądź spokojna.
Do tej pory żadne nowe odparzenia się nie pojawiły. Kupa nie ucieka, siki okej, nic nigdzie nie uciska i nie obciera. Od 1 dnia życia je mamy.
Poważnie mogę wysłać kilka sztuk dla testu.

[niezawsze]

Haniu mam nadzieje, ze nie zlosliwe sie to paskudztwo okaze i bedzie dobrze

Dzis bylismy u pediatry i mala wazy juz 3740 i cala i zdrowa jest

Co do szczepien to wezmiemy 5 w 1 nie bedziemy brac 6 w 1, wezmiemy rota wirusy i pneumokoki dopiero jak mala pojdzie do zlobka, ale to tez nie wiadomo jeszcze.

[farminka]

itakasia dobrze,że już w porządku.Domyślam się,że to co przeszłaś nie było przyjemne.Obawiałam się,że czeka mnie to samo.Nie pisałam Wam,ale też mam trochę kłopotów znowu.Wczoraj na gwałt szukałam lekarza,bo sezon urlopowy i to nie takie proste Na szczęście koleżanka jest położną i mnie po znajomości wcisnęła prywatnie do dobrej lekarki.A wszystko dlatego,że we wtorek dostałam plamienia podobnego do tego jak mi czop odchodził,w środę pojawiała się już na zmianę żywa krew i ciemnobrunatne plamienie i nieźle się wystraszyłam,bo to już 8 tygodni od porodu,2 tygodnie od @ i nie wiadomo skąd nagle takie coś.Lekarka zrobiła mi usg i nic nie znalazła.Prawdopodobnie to jakieś zaburzenia hormonalne po ciąży Dała mi 7 dni żeby przeszło,a jak nie to będzie musiała mi dać hormony żeby to wyregulować i będę musiała odstawić małą od piersi Póki co mogę się ratować tylko wit.C,bo cała reszta zabroniona przy karmieniu piersią...

[itakasia]

farminka
no nie bylo fajnie, a tobie zycze zeby szybko minelo
ja sie najbardziej balam zeby nie doszlo do jakiegos groznego zakazenia

czy ktos ma kontakt z agravka, co sie z nia dzieje

[karolcia228]

To się chwale
Itakasa - super, ze juz wszystko oki
Moja czasem do poludnia marudzi, ale to zalezy
Wykompana, zjadla i lezy u tatusia na brzuszku i czekam az sie odbije, dzis pozniej kompiel...

papeteria - jak narazie pampersy lidlowskie sa oki

Ferminka - ja to mam taki sluz czasem, żóltawy, konsystencji białaka, ale ja malo krwaiwlam no i mysle ze niedlugo dostane pierwsza @ bo juz nie karmie...a wizyte mam we wtorek.

Niezawsze - ja mam szczepienie 18.08 ale bede szczepic stanadrdowo, a tydzien po rotawirusy i pneumokoki. A i super, ze ladnie przybiera.

WYSYLAC FOTO NA MEILA WASZYCH POCIECH.

[niezawsze]

Napisane przez anoxa

niezawsze robie tak i doopa

kurcze a robisz tak regularnie co 3h?
Ja kilka dni walczylam tak moze potrzebujesz jeszcze kilku dni, kazda z nas jest inna.

Dziewczyny ja dzis po siusiu znalazlam na papierze niteczki biale chyba szwy wy tez tak mialyscie? Dzis 2 tygodnie od porodu mam nadzieje, ze to normalne.

Itakasia biedaki ile musialas przejsc dobrze, ze wdszystko ok juz

Farminka mam nadzieje, ze sie obedzie bez hormonow i nie bedziesz musiala przestawac karmic.

[farminka]

karolcia jak byłam 4 tygodnie po,tak jak Ty to też jeszcze miałam takie zółtawe,ale teraz to już 8 tygodni i już po @.Po 4 tygodniach to jeszcze normalne,ale jak ustąpiło i wróciło po 8 to już nie bardzo...

[Siala_Bala]

Kurde.. mały jadł o 18:00 i śpi jak zarżnięty
nie wiem czy budzić - nie robiłam tak nigdy - czy karmić na śpiąco - jak wyczytałam w Języku Niemowląt - czy czekać aż sam wstanie..
wyśpi się teraz skubaniec to znowu mi zrobi akcje od 6 rano co zauważyłam się powtarza już chyba drugi dzień dziś - jakieś stałe pory przynajmniej te dwie nam się wyklarowały.. no i kąpiel ok 17-18.00.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez niezawsze

Dziewczyny ja dzis po siusiu znalazlam na papierze niteczki biale chyba szwy wy tez tak mialyscie? Dzis 2 tygodnie od porodu mam nadzieje, ze to normalne.

Mnie też szwy puszczały ok 2 tyg po porodzie


aaa i kiedy powinien być pierwszy okres po porodzie sn, bez karmienia piersią?
I kiedy się odzyskuje "płodność"?
Bo my wczoraj z mężem przeżyliśmy swój drugi pierwszy raz i jak pomyślę, że znowu miałabym być w ciąży to aż mi się słabo zrobiło

[karolcia228]

Ferminak - rozumiem mam nadzieje, ze hormony nie beda ci potrzebne ja jestem ciekawa jaka bedzie ta @ bo sie juz odzwyczailam od niej....no ale coz

[niezawsze]

Karolcia sliczne ciuszki!
ja juz tez nie krwawie tylko zolta wydzielina leci ze mnie.
Chyba okres nie ma nic wspolnego z karmieniem Farminka karmi a dostala juz o ile dobrze pamietam

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez karolcia228

Ferminak

hehe ale Ty zawsze przekrecasz nika Farminki

Siala ufff to dobrze wiedziec, a plodnym to mozna byc szybko po ciazy, wiec uwazaj ;P a tak w ogole to podziwiam, ze tak szybko sie odwazylas ja to pewnie sie piescic ze soba bede zanim do czegos znow dojdzie

[farminka]

Napisane przez Siala_Bala

I kiedy się odzyskuje "płodność"?
Bo my wczoraj z mężem przeżyliśmy swój drugi pierwszy raz i jak pomyślę, że znowu miałabym być w ciąży to aż mi się słabo zrobiło

Płodność chyba szybko,ale kiedy dokładnie nie wiadomo i na tym polega cały psikus Też mi się słabo robi na myśl,że bym miała być znowu w ciąży.Będę schizować co miesiąc przed @

Napisane przez karolcia228

Ferminak - rozumiem mam nadzieje, ze hormony nie beda ci potrzebne ja jestem ciekawa jaka bedzie ta @ bo sie juz odzwyczailam od niej....no ale coz

Ja miałam bezbolesną

Napisane przez niezawsze

Karolcia sliczne ciuszki!
ja juz tez nie krwawie tylko zolta wydzielina leci ze mnie.
Chyba okres nie ma nic wspolnego z karmieniem Farminka karmi a dostala juz o ile dobrze pamietam

Jak się karmi to sie powinno mieć później niż jak nie.Czasem przez cały okres karmienia sie nie ma,czyli nawet kilka miesięcy.Ale jak widać to tylko teoria,bo ja dostałam po 5 tygodniach i 5 dniach,a nie jestem wyjątkiem z tego co się orientuję

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez niezawsze

hehe ale Ty zawsze przekrecasz nika Farminki

No właśnie Też zauważyłam,ale z grzeczności czekałam aż się sama zorientuje

[Siala_Bala]

Napisane przez niezawsze

Siala ufff to dobrze wiedziec, a plodnym to mozna byc szybko po ciazy, wiec uwazaj ;P a tak w ogole to podziwiam, ze tak szybko sie odwazylas ja to pewnie sie piescic ze soba bede zanim do czegos znow dojdzie

Miało nie zajść aż tak daleko ale tak jakoś wyszło

[farminka]

Napisane przez Siala_Bala

Miało nie zajść aż tak daleko ale tak jakoś wyszło

To widać mały nie daje Wam aż tak bardzo w kość skoro czasu i ochoty na to wystarcza

[karolcia228]

c

Napisane przez niezawsze

hehe ale Ty zawsze przekrecasz nika Farminki

Przepraszam, jakos za szybko pisze
Wybaccz FERMINKO

Nio mi tez, wczoraj bylo naprawde super przytulanka, bo ostanie takie lekkie...i jak bym miala byc znow...nie naszczesci uwazamy tak jak zawsze...choc chcem pogadac z gin o antykoncepcji, choc tabletek nie chce za bardzo

[pilotka f16]

czesc Mamusie

napiszcie mi prosze co robiłyście podczas nawału pokarmu?
bo mi sie dziś zaczelo i boje sie, zeby jakiego zapalenia nie dostac
cyce jak kamienie.. ech

i kiedy przestały Was boleć sutki?

[niezawsze]

matko moj dziobak kochany nie spi od 18 i nie doosc, ze byla histeria i zjadla z 270ml na 3 razy to teraz jak probuje odstawic do lozeczka to oczy sie robia ogromne
Siala ja nie wiem jak Ty to wytrzymujesz ja juz mam dosc po jednym razie prawie 5 h aktywnosci koszmar
Jestes moja bohaterka od dzisiaj

[farminka]

Ej ej nadal źle

[niezawsze]

Napisane przez karolcia228

Przepraszam, jakos za szybko pisze
Wybaccz FERMINKO

ale ona jest FARMINKA

Napisane przez pilotka f16

czesc Mamusie

napiszcie mi prosze co robiłyście podczas nawału pokarmu?
bo mi sie dziś zaczelo i boje sie, zeby jakiego zapalenia nie dostac
cyce jak kamienie.. ech

i kiedy przestały Was boleć sutki?

delikatne masaze(nie moga Cie bolec) przed karmieniem i oklady cieple(do butelki po wodzie nalewalam goracej wody, moze byc termofor jak masz) a po karmieniu/odciaganiu oklady ze zmrozonej pieluchy(polewalam woda tetre, wsadzalam do zamrazalnika i heja taka zamrazona na cycki) odciagalam pokarm czesciej, ale nigdy nie dokonca tylko aby ulge przynioslo.
Na sutki polecam purelan medeli, bephanten tez podobno dobry i cierpliwosci za kilka dni przestana Cie bolec

[karolcia228]

niezawsze - a mi sie ubzdurala FERMINKA ZAPAMIETAM CHYBA ZE MA BYC FARMINKA

[Siala_Bala]

Napisane przez niezawsze

matko moj dziobak kochany nie spi od 18 i nie doosc, ze byla histeria i zjadla z 270ml na 3 razy to teraz jak probuje odstawic do lozeczka to oczy sie robia ogromne
Siala ja nie wiem jak Ty to wytrzymujesz ja juz mam dosc po jednym razie prawie 5 h aktywnosci koszmar
Jestes moja bohaterka od dzisiaj

Wiesz co.. ja już jestem chyba po części znieczulona na to wszystko... beznamiętnie i bez uczucia podchodzę biorę na ręce.. lulam, wtykam smoka.. kładę obok siebie bo mi się nie chce do łóżeczka łazić. A i tż czasem mnie zastępował.
Dziś niestety bardzo wiele przykrych słów powiedziałam małemu a właściwie mu wykrzyczałam.. dobrze, że on jeszcze nie rozumie bo by mi chyba nigdy nie wybaczył.


Mały jadł o 18:15 spał aż do 22:40 (a miał jeść ok 21:15) zjadł 125ml czyli normalnie i śpi, nawet kurna nie kwiknął.. a mogę się założyć, że od 6:00 rano znowu będą jazdy :[

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Napisane przez karolcia228

niezawsze - a mi sie ubzdurala FERMINKA ZAPAMIETAM CHYBA ZE MA BYC FARMINKA

kojarz z farmaceutką albo farmą

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Farminko kiedy Twoje dziecię zaczęło świadomie wodzić za czymś/kimś wzrokiem? I od kiedy się uśmiecha?

Jeeezuuu ja już nie mogę się doczekać aż mój bąk się uśmiechnie bo jak do tej pory to się uśmiechnął ze 3 razy podczas snu a do mnie się tylko krzywi xD
Wydaje mi się chyba ale zaobserwowałam, że chyba uważniej patrzy na coś.. jak mu karuzelkę włączam (którą ma kompletnie w doopie) to kilka razu tak jakby zagapił się na jedną maskotkę i jak ona pojechała dalej to on oczkami za nią.. albo to zbieg okoliczności albo już coś jednak widzi.

[pilotka f16]

Napisane przez niezawsze

ale ona jest FARMINKA

delikatne masaze(nie moga Cie bolec) przed karmieniem i oklady cieple(do butelki po wodzie nalewalam goracej wody, moze byc termofor jak masz) a po karmieniu/odciaganiu oklady ze zmrozonej pieluchy(polewalam woda tetre, wsadzalam do zamrazalnika i heja taka zamrazona na cycki) odciagalam pokarm czesciej, ale nigdy nie dokonca tylko aby ulge przynioslo.
Na sutki polecam purelan medeli, bephanten tez podobno dobry i cierpliwosci za kilka dni przestana Cie bolec

dziekuje! juz mroze
boje sie odciagac zeby mi sie wiecej nie produkowalo......

ech niech moj ssak wstaje bo spi juz 4 godziny a ja zaraz eksploduje


a powiedzcie mi jeszcze jak ubieracie na noc i w czym spia Wasze maluszki??
i czy spią tylko na boczku? bo ja narazie boje się moją kłaść na plecki, mimo tego że ssie (ODPUKAĆ) jak marzenie i nie łyka powietrza.. ale mimo wszystko boje sie, ze jej sie coś odbije i uleje

pewnie juz o tym pisałyscie wszystkim, ale nie dam rady wertowac watku i nadrobic przepraszam...

[olakola]

Napisane przez entertete

Olakola, firefoksa używam, ale mam dwa systemy, i z linuxa korzystam na co dzień, ale że mi coś nie czyta tu niektórych pdfów to "Język" czytam na windzie, i tam nic nie mam zapamiętane. A synek niezły Supermen

w firefox menu na górze Narzędzia -> Opcje -> Bezpieczeństwo (na górze z kłódką) -> zapamiętane hasła (taki przycisk na środku) -> wyświetl hasła (przycisk na środku)
i pokaże ci Twoje hasła

Napisane przez anoxa

mi polozna od laktacji mowila ze dzidzie karmione piersia wiecej tyja niz te co sa na butli i ze to jest tzw otylosc niemowleca ktora znika gdy dzidzia zaczyna chodzic
moje mleko znowu strasznie przezroczyste jest jak bylam w szpitalu bylo takie zolte a teraz takie sine

ja tam się tej dziecięcej otyłości nie boję wybiega jak będzie miał 2 latka
moje mleko też jest przeźroczysto-niebiesko-białe (trudno opisać ten kolor, nieco jak woda) a w szpitalu siara była żółta, ale widocznie tak ma być, bo przybiera

Napisane przez wiolek1

moge 3 razy dziennie jeść bulki z dżemem. ale wiem że powinnam różnorodne ale to mi najbardziej smakuje i ciagle na to ochota ,

ja to sobie tłumaczę tak - karmisz, więc potrzeba więcej cukru, żeby mleczko było słodkie, dlatego masz większą ochotę na słodkie
co do Łatwego Planu to wydaje mi się, że za wcześnie, może po 2gim miesiącu, albo nawet po trzecim,
podobnie jeśli chodzi o ocenę dzieciaczków (czy aniołki, czy wrażliwce czy inne), bo noworodek to głównie śpi, a potem są problemy kolkowe i tez nie można oceniać dziecka, jak go brzuszek boli

Napisane przez Linka24

a ja dziś wtryniłam ogórka kiszonego... nie wiem jakie skutki tego będa ale po prostu nie mogłam...

może w ciąży jesteś

Napisane przez farminka

A dzisiaj pierwszy raz przeciekły nam pieluchy Dada.Zaczynam się zastanawiać czy to przypadkiem Lenka nie wyrasta z nich,bo wcześniej się to nie zdarzało,a dzisiaj rano aż kąpiel musiałyśmy zaliczyć,bo kupa przeciekła przez pampersa,pajacyk i kocyk Nie wiecie może kiedy na ogół przechodzi się na większy rozmiar?

no ja właśnie kończę pampersy nr 2 i potem będę używała 3. bo 2. do 6kg, a młody na dniach może to przekroczyć; a co do kupki na pleckach, to nam się zdarzyło tak 3 razy, raz to miał nawet szyjkę brudną , ale jemu to poleciało jakoś z gazami i chyba dlatego taki miał "rozrzut"

Napisane przez papeteria

Tz jak dotad wybudzal małego jak zrobił kupala ...ale ja nie jestem za tym bo w ten sposbó mały sie nigdy nie wyspi... i od dzis go nie budzi...chyba nic sie nie stanie jak mały pospi 2 czy 3 godziny z kupką hmm? co o tym sadzicie ?

ja przewijam Kubę bez budzenia, myślę, że jak się nie przewinie to może się odparzyć dupka

Napisane przez Siala_Bala

Bo my wczoraj z mężem przeżyliśmy swój drugi pierwszy raz i jak pomyślę, że znowu miałabym być w ciąży to aż mi się słabo zrobiło

nooo Siala, chyba wiesz, że za pierwszym razem też można zajść

Napisane przez pilotka f16

napiszcie mi prosze co robiłyście podczas nawału pokarmu?
bo mi sie dziś zaczelo i boje sie, zeby jakiego zapalenia nie dostac
cyce jak kamienie.. ech

i kiedy przestały Was boleć sutki?

tak jak dziewczyny pisały - ściągać troszkę mleka, tak żeby poczuć ulgę, ale nie więcej, no i gorące okłady przed i lodowate po karmieniu, no i kapusta no i oczywiście przystawiać dziecko ono najlepiej ściąga pokarm
a sutki przestały mnie boleć ok 9 dni po porodzie, bardzo pomogła maść medela purelan


ja biorę tabletki anyt dla mam karmiących Azalia no i już "działają"; a pierwszy raz był trudny dla mnie, w sumie to troszkę jak pierwszy raz a potem już spoko no ale ja jestem po CC

ja dzisiaj zjadłam tegoroczne jabłko i Kuba miał okropne gazy, no a teraz zieloną kupkę żadnych jabłek już nie jem

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Farminko kiedy Twoje dziecię zaczęło świadomie wodzić za czymś/kimś wzrokiem? I od kiedy się uśmiecha?

wiem, że nie jestem farminka, ale napiszę jak u Kuby
wodzi wzrokiem od przedwczoraj
a uśmiecha się od początku, codziennie, ale to jest uśmiech przypadkowy a nie celowy, najczęściej sie uśmiecha w czasie jedzenia i snu (żarłok mój kochany, śmieje się, jak mu się śni rzeka mleka)

[jaszczka]

Napisane przez pilotka f16

czesc Mamusie

napiszcie mi prosze co robiłyście podczas nawału pokarmu?
bo mi sie dziś zaczelo i boje sie, zeby jakiego zapalenia nie dostac
cyce jak kamienie.. ech

i kiedy przestały Was boleć sutki?

mnie dopadło w dniu w którym wyszłam ze szpitala, parę godzin po powrocie do domu miałam gorączkę 38,5 i cyce jak kamienie :/
dzwoniłam do szpitala i położne mówiły żeby przed karmieniem robić b.ciepłe okłady (ja tetrę moczyłam w baaaardzo gorącej wodzie i przykładałam) i ewentualnie ściągnąć trochę pokarmu jeśli cycuchy bolą (ale tylko do momentu poczucia ulgi, bo można pogorszyć sprawę pobudzając laktację jeszcze bardziej...) - ja musiałam ściągać troszkę bo cyce były tak twarde, że mały nie mógł złapać żeby porządnie zassać, nawet po tych okładach...
jak dzidziak będzie jadł to postaraj się rozmasowywać na bieżąco te najtwardsze miejsca, szczególnie jak będą to takie jakby guzki czy inne "kulki" żeby uniknąć zastojów
po karmieniu rób zimne okłady - sposób niezawsze jest super - tetry z zamrażarki
powinno pomóc, mnie pomogło


a sutki? hmmm... mnie dalej bolą :/ we wtorek mały będzie miał miesiąc... już jest spooooro lepiej, ale czasem on się jakoś źle przyssie i znowu zaczyna boleć, bepanthen pomaga mi bardzo no i wietrzenie cyców





ps. nie odzywam się za bardzo bo mam teraz teściową na chacie jak przeżyję to dam znać oby do poniedziałku

[Siala_Bala]

Napisane przez pilotka f16

a powiedzcie mi jeszcze jak ubieracie na noc i w czym spia Wasze maluszki??
i czy spią tylko na boczku? bo ja narazie boje się moją kłaść na plecki, mimo tego że ssie (ODPUKAĆ) jak marzenie i nie łyka powietrza.. ale mimo wszystko boje sie, ze jej sie coś odbije i uleje

pewnie juz o tym pisałyscie wszystkim, ale nie dam rady wertowac watku i nadrobic przepraszam...

Mój dziś śpi w pajacu bawełnianym cienkim i przykryłam go kocykiem.
A co do spania to mój sam się przewraca na plecki ale łebek ma zawsze na jedn albo drugi bok więc sie nie zakrztusi jak mu się uleje. Nigdy nie trzymał głowy na prosto tylko zawsze na bok.. dziś akurat ułożyłam na boku i podłożyłam zwinięty śpiworek pod plecki żeby się nie przekręcił muszę zadbać o kształt główki by pozostała taka ładna jak jest a nie wyleżana z którejś strony

Napisane przez olakola

co do Łatwego Planu to wydaje mi się, że za wcześnie, może po 2gim miesiącu, albo nawet po trzecim,
podobnie jeśli chodzi o ocenę dzieciaczków (czy aniołki, czy wrażliwce czy inne), bo noworodek to głównie śpi, a potem są problemy kolkowe i tez nie można oceniać dziecka, jak go brzuszek boli (pozwolisz, ze sobie skopiuję twoje słowa? Bardzo trafnie to ujęłaś, normalnie moje myśli z głowy przelałaś na.. klawiaturę )

nooo Siala, chyba wiesz, że za pierwszym razem też można zajść
eeee.. coś Ty
wiem, że nie jestem farminka, ale napiszę jak u Kuby
wodzi wzrokiem od przedwczoraj
a uśmiecha się od początku, codziennie, ale to jest uśmiech przypadkowy a nie celowy, najczęściej sie uśmiecha w czasie jedzenia i snu (żarłok mój kochany, śmieje się, jak mu się śni rzeka mleka)
to ja jednak mam zwidy albo był to przypadek.. cóż cierpliwie poczekam jeszcze mi się odechce tego świadomego wzroku jak dziecko zapyta "tatusiu czemu bijesz w nocy mamę, ze ona tak krzyczy?" jak u mojej znajomej kiedy jej córeczka obudziła się i napatrzyła na figle-migle jej mamusi z tatusiem a łóżeczko mamy obok naszego łóżka

[Siala_Bala]

Hurrraaaaaa!!!!
Wreszcie załapałam o co mu chodzi!

Wstał o 6:40 (w nocy 22:41 am i sen, 3:40 na amciu i odrazu sen - ładną przerwę zrobił ) pojadł ciężko bo się prężył, wypluwał smoczek ale jakoś poszło.. mąż wybył do pracy a ja w panice cała synek odbeknął i ani myśli spać, więc ja już nastawiona na ryk, tulę.. coś mi śmierdzi.. a myślałam, że tylko pierdział.. zaglądam a tam meeega kupal narobiony podczas jedzenia bo po wstaniu miał czysto..przewinęłam bez atrakcji i cyrków... tulam.. ziewa - przeczytawszy JN myślę - czas spać! Dajmy sobie 20 minut położyłam na pleckach bo sam sie tak przekręca... leży, macha łapkami.. myślę nic z tego.. kwękoli i zaczyna płakać.. przyplątała się czkawka, przejść nie chciała, on się wkurzał, dałam piciu... czkawka poszła.. leży i patrzy, macha dalej.. kwęka i zaczyna płakać.. gadam do niego że czas spać i robię szszszszsz.. dałam smoka.. pocycał i wypluł, spokój więc nie wpychałam ponownie... coś mu nie pasi.. położyłam na boczku, przestał machać rękami, zamknął oczka i śpi boże aż się popłakałam

Mam nadzieję, że to nie przypadek i że już teraz będę wiedziała, że jak ziewa to trza się brać za usypianie.. i nie w 2 minuty jak za noworodka zaraz po porodzie tylko dać sobie trochę czasu

Kropelek na pierdy dałam zamiast 4 dałam 3, może nie będzie tak gwałtownie prukał

Telewizor ryczy a ten śpi!

Tfu, tfu.. żeby nie zapeszyć.

[Siala_Bala]

Taaaaaki już jestem duży