|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3931 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 263
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
|
|
|
|
#3932 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
Mały jadł o 18:15 spał aż do 22:40 (a miał jeść ok 21:15) zjadł 125ml czyli normalnie i śpi, nawet kurna nie kwiknął.. a mogę się założyć, że od 6:00 rano znowu będą jazdy :[
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
|
#3933 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
eeee tam, gadanie ![]() a co do pierdow - to ja cwiartkuje jak jest dzien, no bo damie nie wypada torpedowac, to wtedy lekko kichy bola, ale Stefek oporow nie ma, czy mamy gosci czy jestesmy sami wali z armaty...ale tez czasem wije sie przed tym [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21204802]Popatrzcie - dzisiaj z mamą gadałam, ona po pierwszym miesiącu miała zalecenie by mi podawać po kilka łyżeczek dziennie soku z marchwi, Kropka (mam nadzieję, że mogę to napisać) po pierwszym miesiącu też coś tam jadła już - i np. moja mama mówi, że żadnych akcji bąkowych nie było wlasnie marchewke mam ochote sprobowac, co do jabluszka wczoraj probowalismy, maly potem korby dostal, darl pape, okitral sie po pachy, na razie z jabluszkami sie wstrzymam ![]() ================= malusio jak zwykle od 22.00 juz odpalil, wczoraj spal do 06 dzisiaj zobaczymy,dzisiaj kupilam sobie dlugie fioletowe kaloszki tu bez nich ani rusz, co drugi dzien pada a nie chce rezygnowac ze spacerkow z malym, bo juz sie nauczyl, ze od 11.00 wozeczek i zaraz kimamysle, ze wazne jest dzieciaczkowi trzymac rytm, kobita w JN ma duzo racji, sporo zajmuje unormowanie dnia (tez czasem Stefanek nie trzyma sie godzin), ale staram sie konsekwentnie wprowadzac plan i jest nie najgorzej nie panikuje tez juz jak maly sie wydziera, na spokojnie do niego mowie, poglaszcze, czasem wezme na raczki, chwile ponosze i potem probuje czyms zajac, jak jest zmeczony to daje go w miejsce gdzie ma szanse sie wyciszyc, czasem nie wychodzi i wtedy brzdac sie rozkreca, ale w 80% sie udaje i krotka drzemka pomaga mu wrocic do formy ![]() i jedno wam powiem, odstawilam wszystkie kropelki, wprowadzilam zwykle mleko i po kolkach ani sladu mam nadzieje, ze tak juz bedzie nie chce zachwalac na zas zwlaszcz, ze niedlugo jedziemy do Polski, bedzie nowe miejsce, pewnie nieco inny rytm dnia, zobaczymy jak sie sprawdzi 'nasz rytm' aaaa i zakupilam chuste hoppediz (czy jakos tak) ![]() buzka babki
__________________
Każdy dzieciaczek jest indywidualnością i idzie swoim rytmem. Zaakceptuj to i ciesz się każdym dniem. Nie warto szukać problemów na siłę. http://suwaczki.maluchy.pl/li-48793.png 62-61-60-59-58-57-56-55-54-53 |
|
|
|
|
#3934 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 175
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Dobry wieczór.
Cytat:
Cytat:
Duzo zdrówka zycze My dziś juz spokojniejszy dzień mieliśmy ale Ola i tak była marudna.Baki ida z płaczem. Ale za to zawsze po nocce jest skora do gadania i rozdaje wszytkim uśmiechy. A ja mam taki apetyt, że o spadku wagi moge pomażyć.Ciągle bym cos jadła.Tak jak Ola co 2,5 godziny musze coś wszamac. |
||
|
|
|
#3935 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
Mimo, że ona tam opisała jak wygląda płacz głodowy a jak zmęczeniowy ale ja tego nie potrafię odnieść do swojego dziecka.. wiadomo, że każde nieco inaczej płacze... jak mój płacze to próbuję wszystkiego (wykluczając jedzenie bo to wiem kiedy chce) aż coś zadziała.. durne to bo w efekcie małego drażnię nieudanymi próbami, on się niecierpliwi zapewne i potem będzie na dodatek taki wylulany, rozhuśtany i zasmoczkowany. Bolą mnie bardzo moje porażki, dziś wyryczałam się do sucha dosłownie. Boli, że nie potrafię sobie poradzić z własnym dzieckiem, boli jak babcia mówi żebym do niej przychodziła jak mały wyje.. bo ona sobie da radę z nim a ja nie (nie mówiła tego głośno i pewnie nie miała tego na myśli ale ja to tak odbieram i bardzo biorę do siebie), w chwilach słabości mam wrażenie, że to wszystko mnie przerasta.. dziś wyładowałam się na maym.. nakrzyczałam bardzo niemiło na niego.. dobrze ze nie rozumie i nie pamięta bo by mi do końca życia nie wybaczył takich słów.. ja sobie nie wybaczę.. wyszłam do łazienki celem jej zdemolowania bo inaczej bym chyba musiała dla uspokojenia walnąć łbem w ścianę.. waliłam pięściami po wannie i beczałam.. a mąż smoczkował małego bo to go uspokajało. ---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ---------- co do Łatwego Planu to wydaje mi się, że za wcześnie, może po 2gim miesiącu.. podobnie jeśli chodzi o ocenę dzieciaczków (czy aniołki, czy wrażliwce czy inne), bo noworodek to głównie śpi, a potem są problemy kolkowe i tez nie można oceniać dziecka, jak go brzuszek boli. Choć już mamy stałe pory - 6:00 ryk przez cały dzień - 18-19 kąpiel, po niej jedzenie i spanie do ok 22-23
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg Edytowane przez Siala_Bala Czas edycji: 2010-08-07 o 00:24 |
|
|
|
|
#3936 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Siala spokojnie, wszystko przyjdzie z czasem, ja też długo nie rozróżniałam płaczów, denerwowałam się i krzyczałam. Nawet wczoraj straciłam panowanie nad sobą i Agatka się nasłuchała i TŻ-towi się dostało za nic.
Moja mama też mówi przyjeżdżaj to pomogę, najgorzej było jak ja sobie rady nie dawałam a przy mojej mamie mała się od razu uspokajała. Teraz już jest o niebo lepiej ale też są gorsze dni jak wczorajszy np. ---------- Dopisano o 06:14 ---------- Poprzedni post napisano o 06:13 ---------- A tak w ogóle to dzień dobry wszystkim. Mała zjadła ostatni raz o 20, poszła spać o 22 a wstała o 5 ---------- Dopisano o 06:18 ---------- Poprzedni post napisano o 06:14 ---------- A co do tego że dziecko jest takie jakie w ciąży byłyśmy no to mojej siorki syn z którym będąc w ciąży non stop spać chciała ma ADHD zdiagnozowane, a drugi przy którym dom budowała (więc stres itp.) jest spokojny. Ja jestem nerwus, w ciąży faktycznie spokojna byłam ale Agatka potrafi różki pokazać.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7y0pyxejzn.png - Agatka http://s2.pierwszezabki.pl/032/032166991.png |
|
|
|
#3937 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Hurrraaaaaa!!!!
Wreszcie załapałam o co mu chodzi! Wstał o 6:40 (w nocy 22:41 am i sen, 3:40 na amciu i odrazu sen - ładną przerwę zrobił ) pojadł ciężko bo się prężył, wypluwał smoczek ale jakoś poszło.. mąż wybył do pracy a ja w panice cała synek odbeknął i ani myśli spać, więc ja już nastawiona na ryk, tulę.. coś mi śmierdzi.. a myślałam, że tylko pierdział.. zaglądam a tam meeega kupal narobiony podczas jedzenia bo po wstaniu miał czysto..przewinęłam bez atrakcji i cyrków... tulam.. ziewa - przeczytawszy JN myślę - czas spać! Dajmy sobie 20 minut położyłam na pleckach bo sam sie tak przekręca... leży, macha łapkami.. myślę nic z tego.. kwękoli i zaczyna płakać.. przyplątała się czkawka, przejść nie chciała, on się wkurzał, dałam piciu... czkawka poszła.. leży i patrzy, macha dalej.. kwęka i zaczyna płakać.. gadam do niego że czas spać i robię szszszszsz.. dałam smoka.. pocycał i wypluł, spokój więc nie wpychałam ponownie... coś mu nie pasi.. położyłam na boczku, przestał machać rękami, zamknął oczka i śpi ![]() Mam nadzieję, że to nie przypadek i że już teraz będę wiedziała, że jak ziewa to trza się brać za usypianie.. i nie w 2 minuty jak za noworodka zaraz po porodzie tylko dać sobie trochę czasu Kropelek na pierdy dałam zamiast 4 dałam 3, może nie będzie tak gwałtownie prukał ![]() Telewizor ryczy a ten śpi! Tfu, tfu.. żeby nie zapeszyć.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
#3938 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
mialam identycznie, krzyczalam na malego, on az biedniusi patrzyl na mnie zdziwionymi i przestraszonymi oczkami, ja za chwile w ryk, bo mialam okrutne wyrzuty sumienia...i tak w kolko, masakra po prostu , do tego dochodzily klopoty z karmieniem i od poczatku glupie nieporozumienia z malzem...co doplaczu, to tak jak pisalam tez mam problemy z rozpoznaniem, ale sa pewne etapy w ciagu dnia u maluszka i jesli nie rozpoznaje placzu to staram sie isc tym tropem, czyli amu, potem chwila aktywnosci (czasami 5 minut, czasem pol godziny a z czasem i godzina), jak zaczyna marudzic po tym czasie to wtedy probuje zabrac wszystko co moze go rozpraszac i staram sie dac mu odsapnac, odpoczac...smok, ewentualnie polulac (uspokoic), polozyc na przyklad do wozeczka gdzie bodzce z zewnatrz nie bombarduja brzdaca, no i potem od paczatku - amu....itditd, na poczatku nie bedzie wychodzilo, ale jesli bedziesz szla tym tropem od teraz, od zaraz mysle, ze malutki ten tryb zalapie, u mnie tak bylo, on jak skonczyl 4 tygodnie sam spal juz w lozeczku i zasypial piec minut od polozenia go tam (dzieki konsekwencji mojego malza), na poczatku darl sie jakby go obdzierali ze skory (oczywiscie Stefanek - nie malz), malz podchodzil glaskal go, dawal smoka i wychodzil, jak dziec sie darl po chwili wchodzil bez slowa dawal smoka, poglaskal i znowu wychodzil, pierwsze razy w ogole nie wychodzily, ja wylam za sciana a maly darl sie przez dwie godziny, ale z dnia na dzien bylo lepiej i teraz po kapieli, po prostu kladziemy go do lozeczka i dziecka nie ma, z dwa razy poplacze, bo smok mu wypadnie, ale zasypia sam, w swoim lozeczku, w swoim pokoiku
__________________
Każdy dzieciaczek jest indywidualnością i idzie swoim rytmem. Zaakceptuj to i ciesz się każdym dniem. Nie warto szukać problemów na siłę. http://suwaczki.maluchy.pl/li-48793.png 62-61-60-59-58-57-56-55-54-53 |
|
|
|
|
#3939 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Dzień dobry.
Cytat:
![]() Będzie coraz lepiej, jeszcze się poznajecie z maluszkiem. Trzymam kciuki Nocka jak ostatnie, czyli nieźle.
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() |
|
|
|
|
#3940 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
![]() ![]() klas ki:
__________________
Każdy dzieciaczek jest indywidualnością i idzie swoim rytmem. Zaakceptuj to i ciesz się każdym dniem. Nie warto szukać problemów na siłę. http://suwaczki.maluchy.pl/li-48793.png 62-61-60-59-58-57-56-55-54-53 |
|
|
|
|
#3941 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Aż nie mogę uwierzyć w to, że tak pięknie śpi
![]() Ojjj sapie.. grzebie się... ufff przestał aż wyjęłam mu spod plecków "klina" coby się mógł położyć juz jak chce. A ja zamiast odespać to siedzę i czuwam z wrażenia chyba ![]() Taaaaaki już jestem duży
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
#3942 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() |
|
|
|
|
#3943 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
Gratulacje. Trzymam kciuki oby tak dalej.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7y0pyxejzn.png - Agatka http://s2.pierwszezabki.pl/032/032166991.png |
|
|
|
|
#3944 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
Akurat 3 mieszki będą.Pokaż szaliczek ![]() Cytat:
Pokaż kaloszki ![]() Cytat:
Rety, ale on się zmienił już! |
|||
|
|
|
#3945 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21209379]mieszki będą.
Pokaż szaliczek ![]() [/QUOTE] Jak zrobię cały, to pokażę Kalosze tez by się przydały, trzeba jakieś poszukać.
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() |
|
|
|
#3946 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 904
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
a u nas nocka do bani ze tak powiem...tradycyjnie juz: - 19.30-kapanko -ok.20-20.30-papu+zasypianie -ok.23.30-papu i spanko(tutaj jeszcze bez problemow) -ok.2.30-papu i tu sie zaczyna prezenie, kwekanie, wiercenie,bąki...purpura na buzce...i niby zasypia, ale sie wierci..i tak do nastepnego karmienia(biore do siebie..) -ok.4,5- papu i ciag dalszy prezenia, bąki, czasem kupsko- to konczy sie ok.6,7...wtedymam inne dziecko- klade wreszcie do lozeczka i slysze jak gada do siebie i do bialej sciany I tak od kilku dni, stracilam rachube juz od kiedy dokladnie.., w ciagu dnia czasem sie poprezy-ale to tak normalnie raczej.., w nocy jest jazda.., czy ktos ma pomysly co jest grane???????????? ps.dzis konczymy 6 tygodni
__________________
Adaś
Agatka |
|
|
|
|
#3947 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 226
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Mały super rośnie ,tylko na moim mleczku...no i tu pojawił się problem,mianowicie chciałam zacząć go dokarmiać,żeby móc odetchnąć,bo wyglądam jak śmierć na chorągwi,żeby czasem gdzieś wyjść i odpocząć psychicznie...ale mały jak zrobiłam mu nan1 to tylko spróbował i kategorycznie odmówił zjedzenia mieszanki!! ![]() Ratujcie bo nie znam sposobu jak go nakłonić ,żeby zaczoł jeść z butelki...karmienie piersią fajne ,ale ja już nie mam siły,zasypia 21-21:30 i budzi się punkt 1:00 następnie punkt 3:00 i 5:00 a pożniej marudzi do 8:00 w dzien wytrzymuje max 2 godziny czasem tylko 1,5godz...nie jestem w stanie robic nic,bo przez te max 2 godz to on musi sie bawic,potem usypianie i spania jakies 30 min nie mam czasu kompletnie na nic... ani siły...
|
|
|
|
#3948 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
karmisz piersią? Może zmień dietę? Cytat:
Czasami jak ją przegłodzę, to zassie (np. herbatkę ).
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() |
||
|
|
|
#3949 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Kumkura, około 4 rano jelitka zaczynają pracę po nocnym odpoczynku.
Dziewczę pobiło rekordy spania Od 19:15 do 24 (prędkie jedzenie), potem jedzenie o 6 i spanie do 9:30.
|
|
|
|
#3950 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
![]() [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21204802]Super ![]() E tam, takie gadanie z dawnych czasów, że tak powiem Przesądy.Wiecie co, tak się zastanawiam, i aż wątek założę Popatrzcie - dzisiaj z mamą gadałam, ona po pierwszym miesiącu miała zalecenie by mi podawać po kilka łyżeczek dziennie soku z marchwi, Kropka (mam nadzieję, że mogę to napisać) po pierwszym miesiącu też coś tam jadła już - i np. moja mama mówi, że żadnych akcji bąkowych nie było Ja mam też zamiar dać jabłuszko niedługo. Czekam na łyzeczki bo zamówiłam Cytat:
![]() Siala zamowilam taki podgrzewacz jak Ty masz.. grzeje Ci on? bo jak nastawie na 40* to woda jest zimna.. I wogole przez butle nie podgrzeje i wlewam wodę do tego zielunego pojemniczka i podgrzewam
|
||
|
|
|
#3951 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
|
#3952 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 67
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Witam drogie mamy. Chciałam sie was cos poradzić. Otóż moja córka ma miesiac. Od 2 tygodnia miala kolke jelitowa i to dosyc silna, płakała po 12 godzin bez przerwy. Od jakiś 3 dni dolegliwości kolki brak co mnie tez az zdziwilo. Ale Malenka "cierpi na bezsennosc". Od paru dni corka nie moze zasnac. Kolysze ja nawet 3 godziny a ona nawet nie zmróży oka, w nocy to samo. Maleńka jest zmęczona, ma czerwone oczka ziewa jak lew ale nie śpi. Martwi mnie to bo przeciez takie malutkie dzieci powinny duzo spać, a ona moze nie spac cały dzień. czy Wasze dzieciaczki tez cos takiego miewały??
|
|
|
|
#3953 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
I uj wszystko strzelił.. mały zjadł o 10:05, został przewinięty i kij.. drze się jak opętany .. żadne usypianie nie pomaga.. smoczek na chwilę bo zaraz jest ryk ze smoczkiem w paszczy i te jego "oj oj oj oj oj" podczas płaczu :[
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png "I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki... "Wzrost 175cm. Start: 90,2 Plan minimum: 70 Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam) Obecnie: 74,2kg |
|
|
|
#3954 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Klekotko - po pierwsze NIE KOŁYSZ! Teraz jest malutka, a jak ważyć będzie 10kg, to nie dasz rady - kręgosłup prędko siada.
Po drugie - nie śpi, bo jest padnięta a jak maluch jest padnięty to nie zaśnie - ot, paradoks taki. Po trzecie - wykąp, nakarm (lub odwrotnie), przytul, ucałuj, powiedz dobranoc i odłóż do łóżeczka. Daj smoczek, pieluchę do przytulenia. Będzie płakać - wiem, to przykre, bolesne, ale spróbuj 3-5-7: odkładasz utuloną, mała 3minuty płacze, wchodzisz, głaszczesz bez słowa, podajesz smoka jeśli chcesz, znów odchodzisz (nie musisz do innego pomieszczenia! ), wracasz po 5 minutach, znów to samo, i potem po 7. Po kilku dniach dzieciątko powinno zasypiać. Dziecko MUSI spać. Nie dlatego, byśmy mogły odpocząć ale dlatego, że jest to warunek KONIECZNY do prawidłowego rozwoju. Siala, wyjdź z nim do łazienki ciemnej. Ogranicz WSZYSTKIE niemalże bodźce. I choćby uj strzelał wprowadź regularny rytm: np. o 11 (pada, słońce - nieważne) spacer. O 19 kąpiel. Po kąpieli polecam na uspokojenie masaż - oliwka na ręce i masujesz, np. brzuszek w góry na dół, rączki tak samo, nóżki - moja wczoraj się zakochała Potem jeść i do łóżeczka. Stale o tych samych porach.
|
|
|
|
#3955 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Siala a pewna jesteś że to nie brzuszek?? Agatka jak ojoj albo takie wyciskane z gardła ejo krzyczy to ją brzuszek boli?? Może mleko nie odpowiada??
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7y0pyxejzn.png - Agatka http://s2.pierwszezabki.pl/032/032166991.png |
|
|
|
#3956 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21211451]Klekotko - po pierwsze NIE KOŁYSZ! Teraz jest malutka, a jak ważyć będzie 10kg, to nie dasz rady - kręgosłup prędko siada.
Po drugie - nie śpi, bo jest padnięta a jak maluch jest padnięty to nie zaśnie - ot, paradoks taki. Po trzecie - wykąp, nakarm (lub odwrotnie), przytul, ucałuj, powiedz dobranoc i odłóż do łóżeczka. Daj smoczek, pieluchę do przytulenia. Będzie płakać - wiem, to przykre, bolesne, ale spróbuj 3-5-7: odkładasz utuloną, mała 3minuty płacze, wchodzisz, głaszczesz bez słowa, podajesz smoka jeśli chcesz, znów odchodzisz (nie musisz do innego pomieszczenia! ), wracasz po 5 minutach, znów to samo, i potem po 7. Po kilku dniach dzieciątko powinno zasypiać. Dziecko MUSI spać. Nie dlatego, byśmy mogły odpocząć ale dlatego, że jest to warunek KONIECZNY do prawidłowego rozwoju. Siala, wyjdź z nim do łazienki ciemnej. Ogranicz WSZYSTKIE niemalże bodźce. I choćby uj strzelał wprowadź regularny rytm: np. o 11 (pada, słońce - nieważne) spacer. O 19 kąpiel. Po kąpieli polecam na uspokojenie masaż - oliwka na ręce i masujesz, np. brzuszek w góry na dół, rączki tak samo, nóżki - moja wczoraj się zakochała Potem jeść i do łóżeczka. Stale o tych samych porach.[/QUOTE]Nie każde dziecko jest takie samo. Ja uwazam, ze tzreba przytulać, kiedy chce i kołysac kiedy chce. Od tego są dzieci. Nie jestem he-manem, ale nie boli mnie, kiedy noszę syna, córke nosiłam do 1,5 roku, tez mnie nie bolało. Jak dorosną, wcale nie tak trudno tego oduczać, same odpadają. Nie uważam, ze jest fajne zostawianie płaczącego dziecka, nawet na 3 minuty. Oczywiscie nie podwazam Twoich metod, tylko przyznaję, ze podziwiam, sama bym tak nie mogła. Wiadomo, sa rózne sposoby. Co do sławetnego planu dnia - córka owszem, taki plan miała, wręcz prawie co do minuty się sprawdzało. Jak piszesz - w dzien - w deszcz. nawet mróz -20 stopni był nam nie straszny - zawsze z wózeczkiem pomykałam. I jak były odstępstwa to była tragedia, córa sie darła jak opętana. Syn z kolei nie ma zadnego planu. Śpi róznie każdego dnia. Jest trochę wrzaskunem (ale bardziej takim, ze jak cos sie nie podoba, to nie ostzrega, od razu jest ryk na cała japkę), jest bardziej żywy niż córka, ale nie ma z nim wiekszych problemów. I świat nam sie nie wali, choc nie mamy zadnych stałych pór. Próbowałam to wprowadzać, tak jak z córką, moze to wina mojego odmiennego niż wtedy stylu życia, moze inne czynniki, ale Wojtkowi nie pzreszkadza brak porządku. Edytowane przez Jaatkaa85 Czas edycji: 2010-08-07 o 12:27 |
|
|
|
#3957 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
podobno kołysanie dobrze wpływa na rozwoj dziecka i zaleca się kołysać dziecko przynajmniej 10 min dziennie..
![]() Dziecko i tak jest 'przyzwyczajone' do kołysania bo w brzuszku się kolysało jak mama chodziła. Czytalam tak kiedyś w książce na studiach, babka na psychologii dziecka też tak mówiła i ostatnio w gazetce maminej też czytałam Alee każdy robi jak chce ![]() Ja kołyszę małą jak nie może zasnąć i się wydziera. 5 min kołysania i dziecko śpi. ale najczesciej zasypia sama |
|
|
|
#3958 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 67
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21211451]Klekotko - po pierwsze NIE KOŁYSZ! Teraz jest malutka, a jak ważyć będzie 10kg, to nie dasz rady - kręgosłup prędko siada.
Po drugie - nie śpi, bo jest padnięta a jak maluch jest padnięty to nie zaśnie - ot, paradoks taki. Po trzecie - wykąp, nakarm (lub odwrotnie), przytul, ucałuj, powiedz dobranoc i odłóż do łóżeczka. Daj smoczek, pieluchę do przytulenia. Będzie płakać - wiem, to przykre, bolesne, ale spróbuj 3-5-7: odkładasz utuloną, mała 3minuty płacze, wchodzisz, głaszczesz bez słowa, podajesz smoka jeśli chcesz, znów odchodzisz (nie musisz do innego pomieszczenia! ), wracasz po 5 minutach, znów to samo, i potem po 7. Po kilku dniach dzieciątko powinno zasypiać. Dziecko MUSI spać. Nie dlatego, byśmy mogły odpocząć ale dlatego, że jest to warunek KONIECZNY do prawidłowego rozwoju. [/QUOTE] 3-5-7 to nie jest metoda dla mojej córeczki. Maleńka nie marudzi, i nie poplakuje sobie ale od razu zaczyna sie drzeć, i sie zachodzi i od razu panika i dmuchanie w buzie. Przedwczoraj tak sie zaszła że wyrywaliśmy ja sobie z siostra z rąk do rąk, biedulka aż posiniała i taka wiotka sie zrobiła. Więc wole ją kołysać godzinami aby tylko nie płakała. Rzadko kołysze ja na rękach, chyba że zaczyna mocno płakać, kołysze ja w bujaczku na biegunach. |
|
|
|
#3959 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
Cytat:
|
|
|
|
|
#3960 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
|
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21211451]Klekotko - po pierwsze NIE KOŁYSZ! Teraz jest malutka, a jak ważyć będzie 10kg, to nie dasz rady - kręgosłup prędko siada.
Po drugie - nie śpi, bo jest padnięta a jak maluch jest padnięty to nie zaśnie - ot, paradoks taki. Po trzecie - wykąp, nakarm (lub odwrotnie), przytul, ucałuj, powiedz dobranoc i odłóż do łóżeczka. Daj smoczek, pieluchę do przytulenia. Będzie płakać - wiem, to przykre, bolesne, ale spróbuj 3-5-7: odkładasz utuloną, mała 3minuty płacze, wchodzisz, głaszczesz bez słowa, podajesz smoka jeśli chcesz, znów odchodzisz (nie musisz do innego pomieszczenia! ), wracasz po 5 minutach, znów to samo, i potem po 7. Po kilku dniach dzieciątko powinno zasypiać. Dziecko MUSI spać. Nie dlatego, byśmy mogły odpocząć ale dlatego, że jest to warunek KONIECZNY do prawidłowego rozwoju. Siala, wyjdź z nim do łazienki ciemnej. Ogranicz WSZYSTKIE niemalże bodźce. I choćby uj strzelał wprowadź regularny rytm: np. o 11 (pada, słońce - nieważne) spacer. O 19 kąpiel. Po kąpieli polecam na uspokojenie masaż - oliwka na ręce i masujesz, np. brzuszek w góry na dół, rączki tak samo, nóżki - moja wczoraj się zakochała Potem jeść i do łóżeczka. Stale o tych samych porach.[/QUOTE]absolutnie sie zgadzam!
__________________
Każdy dzieciaczek jest indywidualnością i idzie swoim rytmem. Zaakceptuj to i ciesz się każdym dniem. Nie warto szukać problemów na siłę. http://suwaczki.maluchy.pl/li-48793.png 62-61-60-59-58-57-56-55-54-53 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:24.






"

dzisiaj zobaczymy,
![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)




, do tego dochodzily klopoty z karmieniem i od poczatku glupie nieporozumienia z malzem...
klas ki:



ani siły...
Przesądy.


