Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[hd2005]

Napisane przez niezawsze

po tym wszystkim mam mnostwo pokarmu i nie mam problemu z piersiami, ale kilka dni pracowalam ostro aby tylko moje starczalo mleko i teraz jedna pers 5min ok i 50 ml juz i druga to samo i mam posilek dla malej

u mnie podobnie. Mogę ściągnąć ok. 100 -120 ml ale dla mojego Szymka to mało... i potem trzeba dorobić sztuczne

Teraz staram się karmić piersią. Jak za długo mnie męczy i macham z bólu nogami to niestety następna porcja z butelki (aby piersi odpoczęły).

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez marta_d1

Kurcze Franek chyba ma potówkę. Takie mu krostki czerwone wyszły na całym ciele. Co używacie na potówke?

Szymek miał potówki w szpitalu ( na pupie i nóżkach) i zalecili kąpiele w krochmalu. Mąkę ziemiaczaną zalewa się wrzątkiem i robi "kisiel" i taka miksturę wlewa sie do wanienki z wodą i już.
Moczy i moczy małego a na koniec w ręcznik ale bez wycierania, tak aby ten krochmal został na maluchu.

Wystarczyły 2 kąpiele i mały miał śliczną pupę

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez niezawsze

Moja ma krostki, ale pediatra wczoraj powiedziala, ze to nie potowki tylko tradzik niemowlecy i jak sie pojawi wiecej to, zeby kapac w nadmanganie.

własnie - pediatra w szpitalu też tak mówiła ze kąpiel w krochmalu lub ten nadmanganian.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez anoxa

pytanie do mam karmiacych sztucznie przegotowujecie dziecia wode z kranu czy mineralna do mleka???????

kranówa

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Dziewczyny,
pytanie do PAŃ po cc
jak u Was wygląda sprawa upławów? Jak długo macie?
U mnie dziwnie... W poniedziałek upłynie 3 tyg. a ja, powiedzmy raz dziennie, raz na dwa dni, mam krwawienie. Cisza, cisza i nagle chlust ... i cisza. Zazwyczaj podczas karmienia (tak jakbym czuła obkurczanie macicy). Kolor - ciemna czerwień.

[itakasia]

hd
sloneczko, czesto o Was mysle, wierze ze sie wszystko ulozy. i twoje podejscie jest piekne, masz racje, dla mamy to najwazniejsze ze dziecko zdrowe. a ty poczekasz chwile i tez sie wszystko ulozy

[eleonoremio]

Napisane przez wiolek1

nic, przemywam tylko 2 razy dziennie wodą przegotowaną
położna ma przyjść w przyszłym tygodniu ale kiedy to nie wiem
zostawiłam małego na 2 godzinki na brzuszku bez pieluchy i pupka ładna wiadomo nie do końca się zagoiło ale byłam w szkou, że aż taka różnica a te bąbelki praktycznie poznikały

No widzisz super

[Basia84]

hd ja krwawilam tylko moze 3 dni a pozniej mialam lekkie plamienie przez ok tydzien i tyle. moze zadzwon do lekarza i sie zapytaj czy no normalne.

nie mialam wczoraj czasu do was napisac, ale bylismy wczoraj na szczepieniach!!! Oscar wazy 4900g (przy wyjsciu ze szpitala mial 2300) i mierzy 56cm!! wczoraj skonczyl 2 miesiace!!! mamy zageszczac mleko kaszka bo lekarke zastanowilo to ze w nocy wogole nie ulewa a w dzien jadl co godzine i chlustal na wszystkie strony. zageszczamy od wczoraj i nie ulal ani razu!!! i jak dotad rano je co 2h
szczepienia mial w sumie na chorob, w obie nozki i cos do wypicia, to do wypicia tak mu smakowalo ze az mlaskal i sie oblizywal

[FraniaPirania]

dziekuje za odpowiedz
mam jeszcze pytanie, czy wasze dzieciaczki tez sie kiedys krztusily? ja kiedys przezylam dramat moj maly byl taki glodny, ze lapczywie pil i nie nadazal lykac, efekt byl taki ze tak mu polecialo ze nie mogl oddechu zlapac, oczy w slop, bordowy caly, nie pomagalo klepanie ani ,,trzesienie,, dobrze ze byla mama obok i wiedziala co zrobic, malego za nogi i do gory, zawisl tak na sekundke i od razu uslyszalam jak bucy, tak sie przestraszylam ze sie poplakalam, mialam takie leki zeby go karmic butla ze nie robilam tego co najmniej z 2 tygodnie, dawalam mu cyca i sie nie balam, ale do czasu
karmilam go i mu sie usnelo, i znowu ta sama akcja znowu ja to bardziej przezylam niz on, plakalam ze wlasne dziecko moge udusic, ze nie jest ze mna bezpieczne, dlugi czas jak mama go karmila ja cala dretwialam gdy on wzdychal podczas jedzenia, siedzialam i takiego mialam stresa ze sie pocilam z wrazenia ale odpukac, moze z tego wzgledu ze jest starszy, jak mu zle poleci to potrafi sobie odkaslac...

a jeszcze z innej beczki, to mam kolejne pytanie, czy wasza pocieszka jak sobie poje i nie usnie zaraz to potem wrzeszczy w nieboglosy? to tak jakby sobie przegapil sen a potem nie potrafi zasnac, najbardziej denerwujace jest to ze on na sennego nie wyglada, lezy sobie, nozkami macha, raczkami, gaworzy, a tu naraz lup! i pozamiatane

[hd2005]

Napisane przez itakasia

hd
sloneczko, czesto o Was mysle, wierze ze sie wszystko ulozy. i twoje podejscie jest piekne, masz racje, dla mamy to najwazniejsze ze dziecko zdrowe. a ty poczekasz chwile i tez sie wszystko ulozy

[Basia84]

Frania nam jak maly sie krztusil kazali dmuchnac w twarz i wtenczas zawsze lapie oddech podobno zawsze dziala, u nas to sie sprawdza.

[karolcia228]

Napisane przez hd2005

Dziewczyny,
pytanie do PAŃ po cc
jak u Was wygląda sprawa upławów? Jak długo macie?
U mnie dziwnie... W poniedziałek upłynie 3 tyg. a ja, powiedzmy raz dziennie, raz na dwa dni, mam krwawienie. Cisza, cisza i nagle chlust ... i cisza. Zazwyczaj podczas karmienia (tak jakbym czuła obkurczanie macicy). Kolor - ciemna czerwień.

Ja krwawienie mialam jakis tydzien, a teraz tylko sluz i to tylko czasem.

nio zrobial sie pulchna bylismy chwile na imprezie, ale mala zle znosila caly harmider i juz w domku

[FraniaPirania]

Napisane przez Basia84

Frania nam jak maly sie krztusil kazali dmuchnac w twarz i wtenczas zawsze lapie oddech podobno zawsze dziala, u nas to sie sprawdza.

hmm.. u mnie to sprawdza sie jak maly placze za dlugo i zlapac oodechu nie moze, ze niby sie zanosi, podobno kiedys jakies dziecko udusilo sie od zaniesienia, ale czy to prawda? mowila to moja pra babcia :P

[eleonoremio]

Napisane przez Basia84

hd ja krwawilam tylko moze 3 dni a pozniej mialam lekkie plamienie przez ok tydzien i tyle. moze zadzwon do lekarza i sie zapytaj czy no normalne.

nie mialam wczoraj czasu do was napisac, ale bylismy wczoraj na szczepieniach!!! Oscar wazy 4900g (przy wyjsciu ze szpitala mial 2300) i mierzy 56cm!! wczoraj skonczyl 2 miesiace!!! mamy zageszczac mleko kaszka bo lekarke zastanowilo to ze w nocy wogole nie ulewa a w dzien jadl co godzine i chlustal na wszystkie strony. zageszczamy od wczoraj i nie ulal ani razu!!! i jak dotad rano je co 2h
szczepienia mial w sumie na chorob, w obie nozki i cos do wypicia, to do wypicia tak mu smakowalo ze az mlaskal i sie oblizywal

jaki duży prawie 3 kilo w 2 miesiące
Kurde a co do krwawienia to ja dalej plamie, mi położna powiedziała że mogę to mieć od dźwigania, w sumie od początku dźwigam gondole jak idziemy na spacer na 3 piętro, no i Sebastianek waży 15 kilo jak zaśnie to go przenoszę do łóżeczka jak Marcina nie ma i nie raz noszę na rękach bo on potrzebuje nie raz.

Napisane przez FraniaPirania

dziekuje za odpowiedz
mam jeszcze pytanie, czy wasze dzieciaczki tez sie kiedys krztusily? ja kiedys przezylam dramat moj maly byl taki glodny, ze lapczywie pil i nie nadazal lykac, efekt byl taki ze tak mu polecialo ze nie mogl oddechu zlapac, oczy w slop, bordowy caly, nie pomagalo klepanie ani ,,trzesienie,, dobrze ze byla mama obok i wiedziala co zrobic, malego za nogi i do gory, zawisl tak na sekundke i od razu uslyszalam jak bucy, tak sie przestraszylam ze sie poplakalam, mialam takie leki zeby go karmic butla ze nie robilam tego co najmniej z 2 tygodnie, dawalam mu cyca i sie nie balam, ale do czasu
karmilam go i mu sie usnelo, i znowu ta sama akcja znowu ja to bardziej przezylam niz on, plakalam ze wlasne dziecko moge udusic, ze nie jest ze mna bezpieczne, dlugi czas jak mama go karmila ja cala dretwialam gdy on wzdychal podczas jedzenia, siedzialam i takiego mialam stresa ze sie pocilam z wrazenia ale odpukac, moze z tego wzgledu ze jest starszy, jak mu zle poleci to potrafi sobie odkaslac...

a jeszcze z innej beczki, to mam kolejne pytanie, czy wasza pocieszka jak sobie poje i nie usnie zaraz to potem wrzeszczy w nieboglosy? to tak jakby sobie przegapil sen a potem nie potrafi zasnac, najbardziej denerwujace jest to ze on na sennego nie wyglada, lezy sobie, nozkami macha, raczkami, gaworzy, a tu naraz lup! i pozamiatane

Z tym krztuszeniem Sara ma tak samo , i to nawet często się zdarza, jak np spi 4-5 godzin i mam nabrzmiałą piers samo leci ona na dodatk łapczywie ssie, w tedy jak to Basia pisze biorę ja pionowo i dmucham w twarzyczkę aż złapie oddech.

A co do drugiego pytania, Sara nie raz właśnie je sobie 10 minut zaśnie, odkładam ją do łóżeczka i wrzask jak by ją zarzynali . I w tedy znowu je po prostu się do końca nie najadła i sobie o tym przypomniała tak jakby później już luzik.

[karolcia228]

Frania - Anastazja tez sie czasem krztusi, ale podnosze ja pionowe i zaraz jej przechodzi, bo tez lapczywie je

[marta_d1]

Wykapałam małego w krochmalu, mam nadzieje ze pomoże.

hd ja tylko na początku miałam troszkę większe krwawienie a teraz jest to raczej plamienie, kolor coraz jaśniejszy.

Kurcze nadal mam duży brzuch, nie mówię o piersiach które sa ogromniaste. Czuje sie taka duza i troche mi z tym źle.

[Siala_Bala]

Napisane przez itakasia

dziewczyny ktore podaja dzieciom esputicon, od kiedy zaczelyscie? ile i jak czesto? pomaga? ja sie zastanawiam czy cos podac zeby gazy schodzily lagodniej, ale sama nie wiem

Ja chyba podałam już na początku drugiego tygodnia, dwa razy dziennie po 2 kropelki ale pediatra zaleciła nawet dwa razy po 4 krople.

Napisane przez pilotka f16

Sialka a nie wystawia wtedy łapek? bo moja wtedy wystawia i ma jak lody, wiec na noc wiaze ja w rozku tak jak w szpitalu kazali i spi sobie spokojnie

Miewa zimne łapki albo stópki ale nic to, dziecko może mieć je zimne, ważne by kark był ciepły. To jedyny wyznacznik dobrej temparatury dziecka.

Napisane przez pilotka f16

Sialka a nie mecza go jakies gazy??
moze mu cos innego przeszkadza? moze mleczko trzeba zmienic?
czy on tylko tak rano ma a potem luzik?
kurcze jeszcze nie jestem na biezaco a pewnie pisalas juz..

Nie, nie, to nie brzuszek. Pierdzi jak najęty, kupy są nawet kilka dziennie a je modyfikowane, nie pierś. Brzuch miękki. Po prostu docieramy się i czeka mnie intensywna nauka kiedy i czego on się w jaki sposób domaga.

Napisane przez Linka24

Pilotko ja pije herbatkę dla matek karmiących z hippa i tak jakby odrobine wiecej tego pokarmu ale i tak jak potrzeba to go nie ma ja nie wiem jak pobudzić tą laktację. Przystawiam go dość często a on nie chce jesc i się drzaźni bo pusto.. ech...

Po karmieniu.. czy odciąganiu mleka dla dziecka męcz pustego cycka laktatorem! Wtedy cycki dostaną znać, że ohooo my tu puste a potrzeba więcej mleka... hejas cycki produkujmy więcej

Napisane przez anoxa

pytanie do mam karmiacych sztucznie przegotowujecie dziecia wode z kranu czy mineralna do mleka???????

i pytanie do siali jak nazywa sie ta masc na blizny o ktorej pisalas???

maść - cepan - śmierdziel okrutny ale ponoć z bliznami czyni cuda.. a rozstępy to nic innego jak blizny
Wodę gotuję źródlaną - nie mineralną - tak poleciła położna i pediatra. Kranówa nasza ma tyle kamienia, że prawie gruz wywalam z czajnika po każdym gotowaniu!
Polecam wodę z Lidla - baniaki 5litrów kosztują całe 1,45 czy 1,49!
Woda nazywa się Saguaro.

Napisane przez Morgana le Fay

a co do dżemu, bo chyba pytałaś to mi panie od laktacji mówiły, że dżemy truskawkowe trzeba jeść ! bo zdrowe i kompoty z truskawek ! ale wisni to już nei , bo pestkowe. Truskawek tylko świeżych nie można.


Siala AAA właśnie moja mama mi tak opowiada tutaj i mówi, ze dzidzi potrafi usnąć jak kamień i spac spokojnie jak sie je na dwor wystawi moze to by cos pomoglo...

Wystawiłabym ale nie mam balkonu a i do okna ciężki dostęp bo tak mamy umeblowanie a nie możemy go zmienić bo by nam się już meble inaczej nie zmieściły.

Co do owoców i dżemów - nam na SR mówiono, że dżemy można jeść... owoce przetworzone jak najbardziej, nie surowe.



Dziś mogę powiedzieć, że dziecię anioł! Nie wiem od czego to zalezy! On chyba lubi być w gościach!
Po porannej krótkiej przeprawie - zasnął z pielucha na głowie ze smoczkiem w foteliku.. w samochód i do babci na chwilę, przebudził się ale pobujałam w foteliku i spał az do czasu gdy o 13:00 dotarłam do prababci.. tam zegarkowo co 3h na amciu wstawał i zasypiał spokojnie w miarę, było trochę kwękania ale bez histerii.
Zauważyłam, że lubi zasypiać na miękkiej wielkiej poduszce babcinej albo u mnie na rękach :/ o ile poduszka okej bo niech se śpi w puchu tak ręce bolą po jakimś czasie a jak urośnie to ja tego wcale nie widzę.

[itakasia]

Siala
dzieki a Sebek jest poprostu towarzyski chlopak

dzieci w lozkach, ja juz wykąpana, wydepilowana, wypeelingowana, nabalsamowana i pachnaca jak mi dobrze

[Morgana le Fay]

Napisane przez anoxa

eleono dziekuje wlasnie o ten cepan mi chodzilo a zapomnialam jak sie nazywa chce rozstepy nim smarowac

wlasnie nie wiem co z ta woda robic bo siostra mi radzi mineralke bo mowi ze jej cora miala zielone kupki po kranowce a polozna mowila zeby kranowke dawac bo po mineralce moga byc zielone kupy i badz tu madry

też potrzebuję czegos dobrego na rozstępy. A kremy Musteli ??? mam na brodawki i do regeneracji po ciąży. Ten po ciązy to poki co nie wiem jakie sa efekty a ten do brodawek to bajka

Anoxa co do wody, to może zalezy kto jaką wode w kranie ma ??? np jeśli wiesz, że masz twardą i brzydką, to może lepsza mineralka. A jesli np masz studnie pod domem to wiadomo

[bajka1807]

kurcze nie ma opcji zebym was nadrobila

dzisiaj postanowilam ze bede wyrodna matka... po 4 h wiszenia malej na cycku z malymi przerwami i jej nieustannym placzu po tym jak jej tego cycka z buzi wyjelam skapitulowalam... stwierdzilam ze mala chyba zle ciagnie, ja nie wyrobie psychicznie jak tak bedzie to wszystko wygladac, wiec doszlam do wniosku ze bede sciagac mleko i dawac z butli.... no i jest super, mala o 20 byla juz wykapana, przebrana, najedzona i spala. zaraz bedzie budzic sie na papu. no i jeszcze dostala dzisiaj smoka zeby zaspokoic potrzebe ssania...

a ta wyrodnosc to jeszcze dlatego bo bylam poprostu szczesliwa ze nie musze lazic z cycem na wierzchu a mala jest najedzona i zadowolona, zero placzu.

ide grzac butle bo mloda sie budzi.

dobranoc

[niezawsze]

Napisane przez anoxa

powiem wam ze moj Hubcio sie nauczyl pic z butelki firmy mam i najbardziej mu pasuje ten smoczek przy innych sie krzywi i ciezko mu picie idzie a z tej nawet sie nie krztusi co mu sie przy innych dosc czesto zdarza

musze wyprobowac, chociaz dr brownsa jestem zadowolona

Napisane przez pilotka f16

dziewczyny piłyście herbatki dla karmiących mam?

http://www.domzdrowia.pl/62075,herba...-saszetek.html o taka i super byla teraz juz nie pije bo mam ile trzeba mleczka

Dzis kikutek odpadl i mala na brzuszku cwiczy dzielnie
jedynki pampersy nam sie skonczyly, wiec przechodzimy na dwojki

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Bajka nie ma nic w tym wyrodnego ja tylko tak karmie mala sciagne, zje a nie bawi sie calymi dniami moimi piersiami.

[karolcia228]

Bajka - nio to dobry pomysl, bo tak to nieje tylko ssie bawi i meczycie sie obydwie a smoczka moja wogole nie chce...

U nas byli znajomi w odwiedzinki, przyniesli prezet dla malej

[jusdan77]

Napisane przez anoxa

eleono dziekuje wlasnie o ten cepan mi chodzilo a zapomnialam jak sie nazywa chce rozstepy nim smarowac

wlasnie nie wiem co z ta woda robic bo siostra mi radzi mineralke bo mowi ze jej cora miala zielone kupki po kranowce a polozna mowila zeby kranowke dawac bo po mineralce moga byc zielone kupy i badz tu madry

My używamy kranówki.Trzymam przegotowaną i schłodzona w dzbanku a jak mała sie domaga jedzonka to odlewam trochę z dzbanka do kubka i podgrzewam w mikrofalówce, potem wlewam do butli i ewentualnie dolewam jeszcze chłodnej z dzbanka żeby była w sam raz.

---------- Dopisano o 03:10 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ----------

Była u nas położna i ważyła małą, w dniu wypisu ze szpitala, dwa tygodnie temu miała 2910 a teraz ma 3200, powiedziała że prawidłowo przybiera.Problemy z kupką mijają, parę razy pomogłam małej czopkami glicerynowymi, jak kazała położna ale przestałam żeby nauczyła się sama robić no i od 3 dni robi sama każdego dnia jedną

Co do piersi to wczoraj wzięłam ostatni antybiotyk ale ten lek na zatrzymanie muszę jeszcze brać bo dostałam drugie opakowanie.Jak na razie nic nie boli, nie twardnieje i gorączki nie ma

Załatwiliśmy juz chrzciny na 29.08 ( póki mój M będzie jeszcze na urlopie).Chcieliśmy robić w restauracji ale ostatecznie się rozmyśliłam i robimy w domku na 15 osób.Moja mama przyjedzie wcześniej to mi troszkę pomoże no i brat kucharz z wykształcenia więc też go zwerbuję

[Morgana le Fay]

ej ej sluchajcie ( czytajcie )

moja teściowa rzekła... że dziewczynkom powinno sie jakas pieluche czy majty usztywniane na pampersa zakladac, co by sie stawy biodrowe rowno rozwinely... mojego K. starsza cora miała zdrowe stawy i mimo to ja zawijali w to coś, moja kuzynka ma córeczke i nie zawijała w nic, tylko pampers i heya... i tez ma równe biodra...

wiecie o co chodzi w ogole? bo ja nie do końca... Anastazja ma rowne biodra i zdrowe ( wg. badań w szpitalu ), to na mój rozum po kiego diabła mam ja pakować w jakieś usztywnienie pieluchą

no ale moze powinno się ??? czy ktoś tak robi, albo o tym słyszał ???

[karolcia228]

Napisane przez jusdan77

My używamy kranówki.Trzymam przegotowaną i schłodzona w dzbanku a jak mała sie domaga jedzonka to odlewam trochę z dzbanka do kubka i podgrzewam w mikrofalówce, potem wlewam do butli i ewentualnie dolewam jeszcze chłodnej z dzbanka żeby była w sam raz.

---------- Dopisano o 03:10 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ----------

Była u nas położna i ważyła małą, w dniu wypisu ze szpitala, dwa tygodnie temu miała 2910 a teraz ma 3200, powiedziała że prawidłowo przybiera.Problemy z kupką mijają, parę razy pomogłam małej czopkami glicerynowymi, jak kazała położna ale przestałam żeby nauczyła się sama robić no i od 3 dni robi sama każdego dnia jedną

Co do piersi to wczoraj wzięłam ostatni antybiotyk ale ten lek na zatrzymanie muszę jeszcze brać bo dostałam drugie opakowanie.Jak na razie nic nie boli, nie twardnieje i gorączki nie ma

Załatwiliśmy juz chrzciny na 29.08 ( póki mój M będzie jeszcze na urlopie).Chcieliśmy robić w restauracji ale ostatecznie się rozmyśliłam i robimy w domku na 15 osób.Moja mama przyjedzie wcześniej to mi troszkę pomoże no i brat kucharz z wykształcenia więc też go zwerbuję

My za tydzien mamy chrzciny (15.08), tez mielismy robic w restauracji, ale ostatecznie robimy u moich rodzicow
Dla malej mam wszystko, dla siebie i tz tez

Napisane przez Morgana le Fay

ej ej sluchajcie ( czytajcie )

moja teściowa rzekła... że dziewczynkom powinno sie jakas pieluche czy majty usztywniane na pampersa zakladac, co by sie stawy biodrowe rowno rozwinely... mojego K. starsza cora miała zdrowe stawy i mimo to ja zawijali w to coś, moja kuzynka ma córeczke i nie zawijała w nic, tylko pampers i heya... i tez ma równe biodra...

wiecie o co chodzi w ogole? bo ja nie do końca... Anastazja ma rowne biodra i zdrowe ( wg. badań w szpitalu ), to na mój rozum po kiego diabła mam ja pakować w jakieś usztywnienie pieluchą

no ale moze powinno się ??? czy ktoś tak robi, albo o tym słyszał ???

To sie nazywa pieluchowanie, kiedys zakladalo sie dwie tetry zeby dziecko mialo rowne bioderka, bo zadazy sie wlasnie zwichniecia podczas porodu, przy wyciaganiu itp. ja wlasnie jestem takim dzieckiem z wada, tyle ze ja mialam na tyle powazna ze musialam nosic gips.
Moja Anastazja nie ma mojej wady, wiec nie musimy pieluchowac, choc pamperski i tak poszezaja rozstaw bioderek wiec spokojnie

Po jakim czasie od karmienia kladziecie na brzuszku??

[eleonoremio]

Napisane przez jusdan77

My używamy kranówki.Trzymam przegotowaną i schłodzona w dzbanku a jak mała sie domaga jedzonka to odlewam trochę z dzbanka do kubka i podgrzewam w mikrofalówce, potem wlewam do butli i ewentualnie dolewam jeszcze chłodnej z dzbanka żeby była w sam raz.

---------- Dopisano o 03:10 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ----------

Była u nas położna i ważyła małą, w dniu wypisu ze szpitala, dwa tygodnie temu miała 2910 a teraz ma 3200, powiedziała że prawidłowo przybiera.Problemy z kupką mijają, parę razy pomogłam małej czopkami glicerynowymi, jak kazała położna ale przestałam żeby nauczyła się sama robić no i od 3 dni robi sama każdego dnia jedną

Co do piersi to wczoraj wzięłam ostatni antybiotyk ale ten lek na zatrzymanie muszę jeszcze brać bo dostałam drugie opakowanie.Jak na razie nic nie boli, nie twardnieje i gorączki nie ma

Załatwiliśmy juz chrzciny na 29.08 ( póki mój M będzie jeszcze na urlopie).Chcieliśmy robić w restauracji ale ostatecznie się rozmyśliłam i robimy w domku na 15 osób.Moja mama przyjedzie wcześniej to mi troszkę pomoże no i brat kucharz z wykształcenia więc też go zwerbuję

Wow szybko chrzcicie w sumie też bym juz chciała. Tż jest innego zdania:/

Napisane przez Morgana le Fay

ej ej sluchajcie ( czytajcie )

moja teściowa rzekła... że dziewczynkom powinno sie jakas pieluche czy majty usztywniane na pampersa zakladac, co by sie stawy biodrowe rowno rozwinely... mojego K. starsza cora miała zdrowe stawy i mimo to ja zawijali w to coś, moja kuzynka ma córeczke i nie zawijała w nic, tylko pampers i heya... i tez ma równe biodra...

wiecie o co chodzi w ogole? bo ja nie do końca... Anastazja ma rowne biodra i zdrowe ( wg. badań w szpitalu ), to na mój rozum po kiego diabła mam ja pakować w jakieś usztywnienie pieluchą

no ale moze powinno się ??? czy ktoś tak robi, albo o tym słyszał ???

Nie słyszałam o tym żeby zdrowe bioderka pieluchowac. Bez sensu dla mnie.

Napisane przez karolcia228

My za tydzien mamy chrzciny (15.08), tez mielismy robic w restauracji, ale ostatecznie robimy u moich rodzicow
Dla malej mam wszystko, dla siebie i tz tez


To sie nazywa pieluchowanie, kiedys zakladalo sie dwie tetry zeby dziecko mialo rowne bioderka, bo zadazy sie wlasnie zwichniecia podczas porodu, przy wyciaganiu itp. ja wlasnie jestem takim dzieckiem z wada, tyle ze ja mialam na tyle powazna ze musialam nosic gips.
Moja Anastazja nie ma mojej wady, wiec nie musimy pieluchowac, choc pamperski i tak poszezaja rozstaw bioderek wiec spokojnie

Po jakim czasie od karmienia kladziecie na brzuszku??

Nastepna szybkie chrzciny

Na brzuszku kłade jakoś godzinę po 40 minut tak że zje, oddychnie, przebiore ją i zanim jeszcze zaśnie ja kłade i ona sobie zasypia.

[eleonoremio]

a to moja księżniczka

Załącznik 3314599

Załącznik 3314600

Załącznik 3314601

[karolcia228]

Napisane przez eleonoremio

a to moja księżniczka

Załącznik 3314599

Załącznik 3314600

Załącznik 3314601

Śliczna no zauwazylam ze lepiej jej sie spi na brzuszku zasypia odrazu
A kupki sie unormowaly dzis juz 3 zaliczone

[Morgana le Fay]

no własnie dla mnie tez bez sensu... Spytam z ciekawości położna jak nas odwiedzi. Ale założę się, że powie to samo

[eleonoremio]

Napisane przez karolcia228

Śliczna no zauwazylam ze lepiej jej sie spi na brzuszku zasypia odrazu
A kupki sie unormowaly dzis juz 3 zaliczone

No widzisz dzieci chyba lubia tak spać gorzej jest z Sara jak nie spi nie za bardzo lubi ćwiczyć karczycho
dobrze że juz z kupkami ok Nam chyba też powoli sie normuja bo z 10 pampersów zeszłam na 5-6 dziennie

Napisane przez Morgana le Fay

no własnie dla mnie tez bez sensu... Spytam z ciekawości położna jak nas odwiedzi. Ale założę się, że powie to samo

[Morgana le Fay]

Napisane przez eleonoremio

a to moja księżniczka

Załącznik 3314599

Załącznik 3314600

Załącznik 3314601

aaa jaka sliczna wygląda jak mały elfik

[anoxa]

Napisane przez hd2005

Dziewczyny,
pytanie do PAŃ po cc
jak u Was wygląda sprawa upławów? Jak długo macie?
U mnie dziwnie... W poniedziałek upłynie 3 tyg. a ja, powiedzmy raz dziennie, raz na dwa dni, mam krwawienie. Cisza, cisza i nagle chlust ... i cisza. Zazwyczaj podczas karmienia (tak jakbym czuła obkurczanie macicy). Kolor - ciemna czerwień.

ja juz jestem 3 i pol tyg po cc i tez mi sie tak czasem zdarzy raz na kilka dni wiec mysle ze to nic nie nie pokojacego

Napisane przez Siala_Bala

maść - cepan - śmierdziel okrutny ale ponoć z bliznami czyni cuda.. a rozstępy to nic innego jak blizny
Wodę gotuję źródlaną - nie mineralną - tak poleciła położna i pediatra. Kranówa nasza ma tyle kamienia, że prawie gruz wywalam z czajnika po każdym gotowaniu!
Polecam wodę z Lidla - baniaki 5litrów kosztują całe 1,45 czy 1,49!
Woda nazywa się Saguaro.

ta wode wlasnie malemy kupujemy ale wlasnie nie wiedzialam czy dobrze robie dajac mu ja czy nie czy nie lepiej kranowke
kupilam ten cepan zobaczymy czy przyniesie jakis rezultat

Napisane przez Morgana le Fay

też potrzebuję czegos dobrego na rozstępy. A kremy Musteli ??? mam na brodawki i do regeneracji po ciąży. Ten po ciązy to poki co nie wiem jakie sa efekty a ten do brodawek to bajka

Anoxa co do wody, to może zalezy kto jaką wode w kranie ma ??? np jeśli wiesz, że masz twardą i brzydką, to może lepsza mineralka. A jesli np masz studnie pod domem to wiadomo

ja mialam w ciazy mustele teraz tez mam i vichy uzywalam i w sumie nic mi to nie dalo brzuch jak zebra ale domyslalm sie ze to za sprawa mojego gigantycznego synusia

Napisane przez eleonoremio

a to moja księżniczka

Załącznik 3314599

Załącznik 3314600

Załącznik 3314601

ale sliczna i jaka sniada i jakiego ma misia pieknego a na tym zdjeciu wydaje sie byc podobna do ciebie choc nie wiem jak tatus wyglada

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

siala kupilam te pieluchy dada ale wzielam roz 3 choc niby sa od 4 kg a Hubert wazy juz dobre 5 to sa za duzye ale mam dwie jumbo paki (po 94szt) z pampersa do zuzycia wiec te beda nastepne wygladaja przyzwoicie aa i pisalas cos kiedys ze masz herbatki na laktacje do odsprzedania jesli aktualne to mozemy sie dogadac bo musze kupic a tobie sa zbedne wiec zawsze ci sie pare zl zwroci

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

poskarze sie wam ze maz dzisiaj wyjechal a ja placze jak bobr strasznie mi przykro ze go nie ma i jemu tez bylo przykro wyjezdzac tym bardziej ze wroci za 3 tyg i doskonale wiemy ze maly sporo sie zmieni do tego czasu i tak mnie strasznie wkurza ze ten pie.pszony swiat kreci sie w kolo zas.ranych pieniedzy i jak ktos mowi ze pieniadze szczescia nie daja grubo sie myli bo gdy ich nie ma to same konflikty wychodza bo sie zaczynaja problemy i ludzie sie kluca ech... to sie troche wyzalilam przepraszam ze marudze ale mi smutno jest do tego mama tez wyjechala w czwartek tez do gl.upich niemiec przez jeszcze glupsze pieniadze


i zazdroszcze wam tego ze wasze maluszki robia kupki bo moj Hubert dalej sam nie moze

mam pytanie czy ktoras z was uzywa podgrzewacza??? jesli tak to jakiej firmy i czy polecacie?

[hd2005]

Napisane przez marta_d1

Wykapałam małego w krochmalu, mam nadzieje ze pomoże.

hd ja tylko na początku miałam troszkę większe krwawienie a teraz jest to raczej plamienie, kolor coraz jaśniejszy.

Kurcze nadal mam duży brzuch, nie mówię o piersiach które sa ogromniaste. Czuje sie taka duza i troche mi z tym źle.

mój brzuch żyje własnym życiem
Zostało mi 2,5 kg ale to nie ma odzwierciedlenia w wielkości brzucha.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez anoxa

ja juz jestem 3 i pol tyg po cc i tez mi sie tak czasem zdarzy raz na kilka dni wiec mysle ze to nic nie nie pokojacego

uff... pocieszające

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Na główce Szymka, z tyłu, pojawiły się małe czerwone plamki.
Hmmmmm.... czy to od leżenia??????? Od temperatury????
Gdy kładę go na brzuszku to minimalnie się zmniejszają. Czy któreś z Waszych dzieci mają coś takiego?

[anoxa]

hd Hubert gdy czasem lezy zbyt dlugo w jednej pozycji tez ma czerwone plamki wydaje mi sie ze to od lezenia

teraz jak meza nie ma jedynym plusem jest to ze bede miala wiecej czasu dla was