Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI - Strona 82 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-08, 14:37   #2431
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Myszka ale skąd Ty to wiesz??? o tym nacięciu? To chyba się dopiero podczas porodu okazuje...?
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 15:10   #2432
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez klion78 Pokaż wiadomość
Agatek bardzo smutne te Twoje wiadomości. Rozłąka z mężem bardzo źle na Ciebie działa. Nie wiem co doradzic, ale się martwię.
A tak z innej beczki ta Fitolizyna która działa na pęcherz to jest do picia. Mnie musiała ratowac w trakcie mojego urlopu 5 razy
(...)
Muszę przyznac, ze faktycznie bardzo źle znoszę rozłąkę i źle na mnie to wpływa prędzej się wykończę psychicznie niż wytrzymam tak dalej... za dwa miesiące się okaże co dalej, bo ja zdaje prawko i o ile nie będę w ciąży to jadę tam, a jak będę, to przeboleję moją pracę 3 mies i będę do niego częściej jeździc po prostu...
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 15:13   #2433
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

dzien dobry
ja po imprezie u siostry tz zostalam z mezem na nocunich
pilismy o 4 heheh
juz jest okej
jstesmy w domku i niedlugo jedziemy do mojej mamy na kawke
Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
Powodzenia

Podziwiam Cie ze zjadlas drugi raz ja mam tak ,ze jesli mnie zemdli albo zwytmiotuje to nie moge patrzec na to jedzenie przez nastepnych kilka miesiecy ,bo kojarzy mi sie z choroba

agus fajnie ze wypoczelas.Ale pogoda chyba mieszana? moja siostra jest nad morzem,ale z tego co wiem troche narzekali.
Pamietam ,ze myslalas o wlasnej firmie.Znalazlam taka stronke moze Ci sie przyda
http://finansekobiet.org.pl/
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
melduje poslusznie ze jestem ale dzis na sekunde tylko bo urwanie glowy

z nami jest wszystko ok jestesmy zdrowi mnie nie nacinali wiec smigam a Patryk stara sie jak moze zebysmy zakumali oco mu chodzi fajnie zaczyna sie najadac i mamy juz okolo 1.5 -2 godzin czasu wolniejszego miedzy karmieniem i cala reszta to poki co korzystamy i odpoczywamy no i "doprowadzamy nasze zycie do jakiegos nomalnego stanu rzeczy" chociaz juz chyba nigdy nie ebdzie normalnie

jutro obiecuje was podczytac i troche nadrobic

dziekuje juz teraz za wsyztkie kciuki bardzo sie przydaly
wrzucam wam fotki tego mojego szczescia, a nawet to drugie sie zalapalo
wiesz co w sumie jeden dzien tylko lalo caly prawie, do 16 pozniej sie przejasnilo
i poprzednirgo dnia lalo od popoludnia
a reszte lezelismy na plazy
opalilam sie tzn mowia, ze sie zjaralam ;p
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 15:31   #2434
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Mężatki z 8 sierpnia! Wszystkiego najlepszego, kochane

Klion, zdrowia, szczęścia i miłości z okazji urodzin kilka dni temu

Mój maluch też ma dzisiaj swoje święto- kończy 3 miesiące Jezu, jak ten czas leci
dziekuje
Najlepszego również dla Miłoszka
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 15:35   #2435
Justyna33333
Zakorzenienie
 
Avatar Justyna33333
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 16 462
GG do Justyna33333
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Dziewczyny z 8 sierpnia sto lat


Zmykam na spacer z mężem
__________________
Justyna33333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 16:39   #2436
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

padam na twarz...taka zmęczona jestem...niewyspana. U nas powódź w mieście, woda w rzece płynie już na moście, w okolicznych wioskach wyszła z koryta i wylała się na pola, na polach stoi wody do połowy słupów elektrycznych Nie wiem czy słyszałyście, wczoraj Bogatynię zniszczyło, ogromnie straty, pozrywane mosty, domy się zawalały, a te co się nie zawaliły będą do rozbiórki podmyło fundamenty. Od męża z jednostki pojechali tam pomagać, tż tym razem został bo wczoraj zanim zadzwonili o alarmie powodziowym zadzwonili że ma wziąć dzisiaj służbę za chłopaka któremu właśnie w bogatyni dom zalało. Podobno wody tam jest do pierwszego piętra Masakra. A od tż z pracy ludzie powyłączali telefony i nie idzie ich ściągnąć do jednostki Jeden dostał wiadomość że ma się stawić i dał reszcie znać to wyłączyli. Prawdopodobnie będą mieli dyscyplinarkę.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 17:10   #2437
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Klion witaj kochanie po urlopie
Chyba bardzo wypoczęłaś co??? Bo ładna pogoda była.
No niestety w życiu bywa różnie raz lepiej raz gorzej... teraz akurat trochę gorzej ale mam nadzieje, że w końcu się coś zmieni na dobre.
Jak urodzę to mama powiedziała, że dokumenty które wypełnią mi w szpitalu do macierzyńskiego sama zaniesie do szefowej, żeby pieczątkę podbiła i sama do Zusu zawiezie , żeby znowu nieporozumień nie było i opóźnień... bo teraz tak myślę, że na złość jeszcze mogły by mi robić i pierwszą kasę z macierzyńskiego dostała bym po 3 miesiącach tak???

Atomufko ja niestety samochodu nie mam ale nawet gdybym miała to osobówką nie przewiozła bym szafy 2 drzwiowej a średnio by nam się chciało wszystko rozkręcać co do joty.
Ja już mam 2 przeprowadzki za sobą i mam nadzieję, że ta była ostatnia ...
a no to inna historia my mebli nie mamy praktycznie w ogole,bo tutaj mieszkania sa umeblowane od A-Z nawet takie *******y jak zelazko itp.Mamy tylko jakies male polki czy szafke na bielizne ,ale to wejdzie do auta.

bzyczka wspoczluczuje,a wy jestescie bezpieczni?

Rybulko faktycznie czas leci....
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-08, 17:51   #2438
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Atomufko my raczej jesteśmy bezpieczni, najwyżej zaleje nam piwnicę, najgorzej będzie jak woda wejdzie na podwórko i wyleje szambo :/ a tak to możemy nie mieć dojazdu do miasta, bo musimy przejechać przez ten most, a to jedyna droga. Jest druga ale też jest most nad tą samą rzeką, wczoraj z tamtej strony nie wpuszczali do miasta, jak jest dzisiaj nie wiem :/ mam nadzieję że to się uspokoi. Wiem że jak rodzice wrócą z urlopu to tato w Bogatyni będzie pewnie usuwał awarie elektryczne, bo mają umowę z Bogatynią na konserwacje i naprawy elektryczne.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 18:52   #2439
myszka_maj
Zakorzenienie
 
Avatar myszka_maj
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 338
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Myszka ale skąd Ty to wiesz??? o tym nacięciu? To chyba się dopiero podczas porodu okazuje...?
no niestety nie u mnie w szpitalu u mnie nacinają każdą rodzącą
__________________
...Zaczaruj mnie na życie całe...
bo tylko z Tobą zostać chce...
1.08.2009

Nasz Skarb
myszka_maj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 19:19   #2440
atomufka
Zakorzenienie
 
Avatar atomufka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 5 941
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez myszka_maj Pokaż wiadomość
no niestety nie u mnie w szpitalu u mnie nacinają każdą rodzącą
bez sesnu przeciez nie kazdy przypadek wymaga naciecia
A masz mozliowsc porodu w innym szpitalu?
__________________
zmiany są potrzebne

szafa

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post32329502

atomufka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 19:26   #2441
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
padam na twarz...taka zmęczona jestem...niewyspana. U nas powódź w mieście, woda w rzece płynie już na moście, w okolicznych wioskach wyszła z koryta i wylała się na pola, na polach stoi wody do połowy słupów elektrycznych Nie wiem czy słyszałyście, wczoraj Bogatynię zniszczyło, ogromnie straty, pozrywane mosty, domy się zawalały, a te co się nie zawaliły będą do rozbiórki podmyło fundamenty. Od męża z jednostki pojechali tam pomagać, tż tym razem został bo wczoraj zanim zadzwonili o alarmie powodziowym zadzwonili że ma wziąć dzisiaj służbę za chłopaka któremu właśnie w bogatyni dom zalało. Podobno wody tam jest do pierwszego piętra Masakra. A od tż z pracy ludzie powyłączali telefony i nie idzie ich ściągnąć do jednostki Jeden dostał wiadomość że ma się stawić i dał reszcie znać to wyłączyli. Prawdopodobnie będą mieli dyscyplinarkę.
Nie no spoko z tymi kolesiami co nie chcieli jechać do pomocy no w końcu obowiązuje ich jakaś przysięga czy obowiązek... no jak to mówią "służba nie drużba" ... A dyscyplinarkę można chyba w tym wypadku ominąć np. zwolnieniem lekarskim, więc jak który będzie cwany to jes skombinuje.
Cytat:
Napisane przez myszka_maj Pokaż wiadomość
no niestety nie u mnie w szpitalu u mnie nacinają każdą rodzącą
A to o to chodzi ja myślałam , że o jakieś Twoje uwarunkowania fizyczne, że lekarz Ci tak powiedział albo coś.
Ponoć u mnie w szpitalu też tak jest no ale jak bym powiedziała położnej, żeby tylko w razie konieczności nacięła??? To może by się obeszło bez cięcia...
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 19:38   #2442
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Daysy postępowanie ich raczej nie ominie, bo po pierwsze rano byli w pracy, po drugie żołnierz musi mieć włączony telefon i nie ma tłumaczenia, jak dowódca zadzwoni to możesz mu powiedzieć że jesteś chory i masz zwolnienie które w poniedziałek dostarczyć i wtedy dowódca daje ci spokój, a tak jak oni rano byli, później byli na imprezie w jednostce no to sorry ale żaden się nie wykręci.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 19:40   #2443
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

czesc laseczki!!!!!
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 19:57   #2444
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Daysy postępowanie ich raczej nie ominie, bo po pierwsze rano byli w pracy, po drugie żołnierz musi mieć włączony telefon i nie ma tłumaczenia, jak dowódca zadzwoni to możesz mu powiedzieć że jesteś chory i masz zwolnienie które w poniedziałek dostarczyć i wtedy dowódca daje ci spokój, a tak jak oni rano byli, później byli na imprezie w jednostce no to sorry ale żaden się nie wykręci.
Ahaaaa bo ja nie wiedziałam jak to było, ja myślałam , że oni nie byli w pracy a w dodatku na wezwanie się nie zgłosili... no to pewnie będzie tak jak piszesz, że będą mieli jakąś karę...
Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
czesc laseczki!!!!!
Cześć
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 20:21   #2445
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Klion, zdrowia, szczęścia i miłości z okazji urodzin kilka dni temu

Mój maluch też ma dzisiaj swoje święto- kończy 3 miesiące Jezu, jak ten czas leci
dziękuję Rybulko i wszystkiego najlepszego dla Miłoszka ... masz rację ten czas strasznie pędzi ....
Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
klion wiesz co troche bylo szkoda mimo wszytsko. Ale moj maz pracowal tu gdzie mieszkamy. a jednak wmiejscowosci turystycznej nie ma pracy. jest tylko sezonowa. W zawodzie nie mialby szansy. No i kontakty jakie ma tutaj. Ja bylam mloda i kontaktow ani pozycji na rynku zadnej. wiec poszlam za ciosem
a jak daleko mieszkasz teraz od rodzinnej miejscowości?
Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Klion witaj kochanie po urlopie
Chyba bardzo wypoczęłaś co??? Bo ładna pogoda była.
No niestety w życiu bywa różnie raz lepiej raz gorzej... teraz akurat trochę gorzej ale mam nadzieje, że w końcu się coś zmieni na dobre.
Jak urodzę to mama powiedziała, że dokumenty które wypełnią mi w szpitalu do macierzyńskiego sama zaniesie do szefowej, żeby pieczątkę podbiła i sama do Zusu zawiezie , żeby znowu nieporozumień nie było i opóźnień... bo teraz tak myślę, że na złość jeszcze mogły by mi robić i pierwszą kasę z macierzyńskiego dostała bym po 3 miesiącach tak???
wypoczęłam bardzo, choc myślę, że Tobie bardziej przydałby się teraz odpoczynek. Dużo siły życzę ... teraz będzie już coraz lepiej, zobaczysz
Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Muszę przyznac, ze faktycznie bardzo źle znoszę rozłąkę i źle na mnie to wpływa prędzej się wykończę psychicznie niż wytrzymam tak dalej... za dwa miesiące się okaże co dalej, bo ja zdaje prawko i o ile nie będę w ciąży to jadę tam, a jak będę, to przeboleję moją pracę 3 mies i będę do niego częściej jeździc po prostu...
oooo to już jest jakiś plan
Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
padam na twarz...taka zmęczona jestem...niewyspana. U nas powódź w mieście, woda w rzece płynie już na moście, w okolicznych wioskach wyszła z koryta i wylała się na pola, na polach stoi wody do połowy słupów elektrycznych Nie wiem czy słyszałyście, wczoraj Bogatynię zniszczyło, ogromnie straty, pozrywane mosty, domy się zawalały, a te co się nie zawaliły będą do rozbiórki podmyło fundamenty. Od męża z jednostki pojechali tam pomagać, tż tym razem został bo wczoraj zanim zadzwonili o alarmie powodziowym zadzwonili że ma wziąć dzisiaj służbę za chłopaka któremu właśnie w bogatyni dom zalało. Podobno wody tam jest do pierwszego piętra Masakra. A od tż z pracy ludzie powyłączali telefony i nie idzie ich ściągnąć do jednostki Jeden dostał wiadomość że ma się stawić i dał reszcie znać to wyłączyli. Prawdopodobnie będą mieli dyscyplinarkę.
biedaczysko oglądałam wiadomości z zalanych terenów ... czarna rozpacz ...
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 20:38   #2446
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

ech dziewczynki tak kombinujemy z TZ co by tu zrobic zeby dorobic i nic mądrego nam do głowy nie przychodzi.....;/
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 20:48   #2447
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
ech dziewczynki tak kombinujemy z TZ co by tu zrobic zeby dorobic i nic mądrego nam do głowy nie przychodzi.....;/
no ciężka sprawa , mamy tez sam problem... cóż pozostaje??? Gwałcić, mordować i kraść.
Ciężko zdecydować się na jakiś swój biznes bo najważniejsze jest odkryć niszę na rynku co teraz jest cholernie trudne.
W dobie gdzie wszystko jest dostępne na każdym kroku....
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 21:23   #2448
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
no ciężka sprawa , mamy tez sam problem... cóż pozostaje??? Gwałcić, mordować i kraść.
Ciężko zdecydować się na jakiś swój biznes bo najważniejsze jest odkryć niszę na rynku co teraz jest cholernie trudne.
W dobie gdzie wszystko jest dostępne na każdym kroku....
no właśnie.... na razie chcielismy cos dorobic nie rezygnując z pracy. dopiero jak się troszkę odkujemy, odłożymy kasy troszke (ale najpierw musimy wykończyć mieszkanie), chcemy otwoerzyc cos swojego.... Teraz muszę chyba poszukać jakiejś pracy po godzinach albo czegos co bym mogła robic w domu.... no ale to nie jest łatwe. ja mam pracę od 7,30 do 15,30 więc całe popołudnie jestem wolna..a to sporo czasu...
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 21:58   #2449
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
no właśnie.... na razie chcielismy cos dorobic nie rezygnując z pracy. dopiero jak się troszkę odkujemy, odłożymy kasy troszke (ale najpierw musimy wykończyć mieszkanie), chcemy otwoerzyc cos swojego.... Teraz muszę chyba poszukać jakiejś pracy po godzinach albo czegos co bym mogła robic w domu.... no ale to nie jest łatwe. ja mam pracę od 7,30 do 15,30 więc całe popołudnie jestem wolna..a to sporo czasu...
A nad czym myślałaś?
Bo mnie chałupnictwo wydaje się żmudne i mało dochodowe , poza tym często bywa tak, że sama potem musisz sprzedawać to co zrobiłaś czyli np. znaleźć kogoś kto będzie odbierał od Ciebie złożone długopisy.
Ja sama zastanawiałam się nad tym jak tu dorobić właśnie będąc w domu ale to cholernie ciężka sprawa.
Zajmowałam się dystrybucją kosmetyków zarówno tych zwykłych jak i ekskluzywnych ale jeżeli chodzi o te ekskluzywne niestety zbyt dużo pracy, wysiłku i poświęconego czasu a efekty dość marne bo kosmetyki dość drogie a rynek wiadomo jaki...
Chciałam być kiedyś tajemniczym klientem ale natrafiałam na portale w stylu konkursów ... czyli opisujesz jak działa sklep albo jakaś instytucja a możesz wygrać coś albo nic a narobić się trzeba.
Myślałam również o pracy ankietera... ale trzeba mieć znajomości w jakiejś firmie , która bada opinie rynku, żeby dostać fajną fuchę albo siedzieć w tym od lat.
Kwestia dorobienia dodatkowych pieniędzy jest niezwykle trudna.
Przynajmniej tak mi się wydaje z mojego doświadczenia.
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-08, 22:39   #2450
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
A nad czym myślałaś?
Bo mnie chałupnictwo wydaje się żmudne i mało dochodowe , poza tym często bywa tak, że sama potem musisz sprzedawać to co zrobiłaś czyli np. znaleźć kogoś kto będzie odbierał od Ciebie złożone długopisy.
Ja sama zastanawiałam się nad tym jak tu dorobić właśnie będąc w domu ale to cholernie ciężka sprawa.
Zajmowałam się dystrybucją kosmetyków zarówno tych zwykłych jak i ekskluzywnych ale jeżeli chodzi o te ekskluzywne niestety zbyt dużo pracy, wysiłku i poświęconego czasu a efekty dość marne bo kosmetyki dość drogie a rynek wiadomo jaki...
Chciałam być kiedyś tajemniczym klientem ale natrafiałam na portale w stylu konkursów ... czyli opisujesz jak działa sklep albo jakaś instytucja a możesz wygrać coś albo nic a narobić się trzeba.
Myślałam również o pracy ankietera... ale trzeba mieć znajomości w jakiejś firmie , która bada opinie rynku, żeby dostać fajną fuchę albo siedzieć w tym od lat.
Kwestia dorobienia dodatkowych pieniędzy jest niezwykle trudna.
Przynajmniej tak mi się wydaje z mojego doświadczenia.
miałam pomysły podobne do Twoich...dodatkowo przeglądam ogłoszenia, moze jakies przepisywanie tekstów...ale nic konkretnego ciekawego i uczciwego nie znalazłam...
myslallam tez o produkcji bizu ale mysle ze rynek jest tym przepełniony....ech sama juz nie wiem...a kaska by sie dodatkowa przydala

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

uciekam do łóżka
małż na noc w pracy...
bu nie lubię spać sama
no ale trzeba bo rano do pracy trzeba wstać...
całuski
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 22:40   #2451
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Ja znowu tylko na chwilke Marta dzielna mamusko, gratuluje slodkiego bobaska. Patryczek wygląda super

ja dzis padnieta, wyruszylismy o 8 a wrocilismy po 20tej. odwiedzilismy safari park oraz zamki w Stirling i Edynburgu...
było super!!! tylko ceny powalają
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-08, 22:50   #2452
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
miałam pomysły podobne do Twoich...dodatkowo przeglądam ogłoszenia, moze jakies przepisywanie tekstów...ale nic konkretnego ciekawego i uczciwego nie znalazłam...
myslallam tez o produkcji bizu ale mysle ze rynek jest tym przepełniony....ech sama juz nie wiem...a kaska by sie dodatkowa przydala

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

uciekam do łóżka
małż na noc w pracy...
bu nie lubię spać sama
no ale trzeba bo rano do pracy trzeba wstać...
całuski
No więc widzisz co 2 głowy to nie jedna a i tak myślały o tym samym.
Nie tak łatwo zarobić dodatkowy grosz...
Trudność polega na znalezieniu tego czego nie ma na rynku ... czyli chyba recepty na nieśmiertelność .
Chciaż dobry pomysł na biznes miał kiedyś Ferdek Kiepski... lanie magistrów za pieniądze ... hehe ale kto by się dziś na to zgodził... taki np. kop w du*e zwyczajny bądź habilitowany...

Cytat:
Napisane przez india83 Pokaż wiadomość
Ja znowu tylko na chwilke Marta dzielna mamusko, gratuluje slodkiego bobaska. Patryczek wygląda super

ja dzis padnieta, wyruszylismy o 8 a wrocilismy po 20tej. odwiedzilismy safari park oraz zamki w Stirling i Edynburgu...
było super!!! tylko ceny powalają
No to się kochana na zwiedzałaś i najpiękniejsze jest to, że co zobaczyłaś jest już na zawsze Twoje i nikt Ci tego nie odbierze.
W przeciwieństwie do mnie bo ja byłam tylko w dup*e i gów*o widziałam...
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 08:03   #2453
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

juhu
spaaaaaaaaaaaac
dobrze mi sie spalo dzis, i nie chcialo mi sie wstawac, mimo iz obudzilam sie o 6

klion teraz 3h pociagiem od morza mieszkam samochodem w sumie tyle samo wychodzi 2-3h
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 08:06   #2454
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Widze ze wesolo u was było nawet zakłady obstawiałyście o ktorej urodze kolanka bylas najbliżej gratuluje masz u mnie winko

moja skrocona relacja bo niebede was terroryzowac czytaniem elaboratu

Wiec tak jak pisalam rano od 4 mialam skurcze, kolo 10 bylam w szpitalu ze skurczami co 5 minut, lekarz mnie zbadal dopiero o 12 bo mieli 3 porody kolejka jak nic lekarz powiedział ze 5 cm rozwarcia i ze dzis urodze, o 12 mialam jeszcze badania o 13 weszlam na porodowke, na początku nie było zle potem przestalo mi być do smiech wzielam zzo, o 15 mialam pelne rozwarcie, wszystko ekspresowo i szybko, ale jak pisala wam już kasiaher co innego rozwarcie a co innego wstawienie się glowki, mój syn niechcial zejsc i się troche pomęczyłam bo to wstawienia sie trwalo 1.5 h ale nie było zle o 16:30 mialam już zielone światło na parcie kilka partych i o 16:50 maly był znami pierwsze co powiedziałam to boze jakie on siny (jagodowy poprostu ), a zaraz potem ja chce nastepne już nic mnie nie boli naprawde cudowne uczucie mialam maly kryzys laktacyjno płaczliwy ale polozne sa w szpitalu genialne (co prywatny szpital to prywatny mimo ze sie nieplaci za porod to widac roznice w opiece i wogole w standardzie) no i pieknie mnie psychicznie odblokowaly dzieki czemu karmie i wszystko jest ok (chociaż karmienie to na poczatku nie takie proste zadanie ale już się powoli dograliśmy ) Wiec generalnie od pierwszego bolu od 4 rano do urodzenia wszystko trwalo 13 godzin bez 10 minut, ale od wejścia na porodowke do urodzenia 3:50 mysle ze nie jest zle
Jeszcze raz dziekuje za wsparcie kciuki i mile slowa!

Bzyczka jeszcze raz wspolczuje sąsiadów - tragedia..

Madzia gratuluje pracy pisz co potrzebujesz na pw żeby tu nie zaśmiecać a ja jak będę to ci wszytko opisze no i mam pytanie jak będziesz nauczycielem w zerowce to w przyszyl roku idziesz z dziecmi dalej do klasy 1 czy nowe dzieci dostaniesz? bo u nas w szkolnych zerowkach nauczyciel zerowki idzie zdzieciakami do 1 2 i 3 klasy a u was jest caly czas w zerowce? czy tez idzie dalej?

Daysy wspolczuje tyle kłopotów a rozwiązanie tak blisko… przesylam buziaki – a co do ocalenia krocza to tak jak mowila myszka.. niby okazuje sie przy porodzie ale sa szpitale ktore tna i juz, moj tyski taki jest dlatego wybralam szpital troche dalej ale lepszy i sie ciesze bo polozna caly czas masowala mnie i jakos tak naciagala skore jak szla glowka ze poszla tylko lelko skora ale na 2 rozpuszczalne szwy wiec wogole mi to nieprzeszkadza, sa jeszcze cwczenia na ocalenie krocza itd ale to na pw ci napisze

Misqa wspolczuje kłopotów z brzuskiem trzymam za was kciuki

Goldi podoba mi się ten 1 projetk

Anika przeziornosc mialam robiona polecam to wazne badanie żeby wiedziec co i jak z maluszkiem

Rybulko szok… Nielubie pogrzebow.. a to jeszcze taka przykra sytuacja.. a ludzie sa okropni.. ehsss.. aaaa no i dziekuje ci za wsparci jestes niesamowita!
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-08-09 o 08:15
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 08:09   #2455
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 732
GG do MisQa
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

o kurcze Martucha to rzeczywiście nie tak źle miałaś
jeszcze raz gratuluje
najważniejsze, że jesteście już w domku i że dobrze się trzymasz po porodzie

wszystkiego dobrego dla Waszej trójeczki
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 08:33   #2456
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
melduje poslusznie ze jestem ale dzis na sekunde tylko bo urwanie glowy

z nami jest wszystko ok jestesmy zdrowi mnie nie nacinali wiec smigam a Patryk stara sie jak moze zebysmy zakumali oco mu chodzi fajnie zaczyna sie najadac i mamy juz okolo 1.5 -2 godzin czasu wolniejszego miedzy karmieniem i cala reszta to poki co korzystamy i odpoczywamy no i "doprowadzamy nasze zycie do jakiegos nomalnego stanu rzeczy" chociaz juz chyba nigdy nie ebdzie normalnie

jutro obiecuje was podczytac i troche nadrobic

dziekuje juz teraz za wsyztkie kciuki bardzo sie przydaly
wrzucam wam fotki tego mojego szczescia, a nawet to drugie sie zalapalo


Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Atomufka no widzisz same plusy z przeprowadzki, po drugiej stronie ulicy to nawet nie trzeba będzie transportu wynajmować
Kurcze bolą mnie biodra i jestem jakaś taka bardzo rozdrażniona, Boooosze chyba bym mogła kogoś zabić!
W dodatku Tż się nie chce obudzić co potęguje moją wściekłość.
Idzie dziś na 14 do pracy, więc nie wiem kiedy raczy wstać, pewnie potem włączy xboxa a potem pójdziemy na obiad do mojej mamy, on do pracy ja do nas do domu i zobaczymy się o 23 przed snem na 10 minut... czaaaaad
wyrzuć xboxa przez okno mu

Cytat:
Napisane przez atomufka Pokaż wiadomość
daysy ile Ci zostalo do porodu?faktycznie ostatnio jestes nerwowa bidulo
a propos przeprowadzki to nigdy nie wynajmujemy transportu szkoda kasy,zawsze przewozimy wszystko naszym autem,choc ostatnia przeprowadzka trwala tydzien ...masakra ile czlowiek nagromadzi tych rzeczy...

klion ja tez juz bym chciala zobaczyc moje mieszkanko sama nie wiem na jakim etapie jest budowaza miesiac podobno ma byc oddane
my z TZ przeprowadzaliśmy się razem już trzeci raz wcześniej trzy razy się obróciło, a teraz zgroza chyba z 7 czy 8 razy

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
padam na twarz...taka zmęczona jestem...niewyspana. U nas powódź w mieście, woda w rzece płynie już na moście, w okolicznych wioskach wyszła z koryta i wylała się na pola, na polach stoi wody do połowy słupów elektrycznych Nie wiem czy słyszałyście, wczoraj Bogatynię zniszczyło, ogromnie straty, pozrywane mosty, domy się zawalały, a te co się nie zawaliły będą do rozbiórki podmyło fundamenty. Od męża z jednostki pojechali tam pomagać, tż tym razem został bo wczoraj zanim zadzwonili o alarmie powodziowym zadzwonili że ma wziąć dzisiaj służbę za chłopaka któremu właśnie w bogatyni dom zalało. Podobno wody tam jest do pierwszego piętra Masakra. A od tż z pracy ludzie powyłączali telefony i nie idzie ich ściągnąć do jednostki Jeden dostał wiadomość że ma się stawić i dał reszcie znać to wyłączyli. Prawdopodobnie będą mieli dyscyplinarkę.


Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Daysy postępowanie ich raczej nie ominie, bo po pierwsze rano byli w pracy, po drugie żołnierz musi mieć włączony telefon i nie ma tłumaczenia, jak dowódca zadzwoni to możesz mu powiedzieć że jesteś chory i masz zwolnienie które w poniedziałek dostarczyć i wtedy dowódca daje ci spokój, a tak jak oni rano byli, później byli na imprezie w jednostce no to sorry ale żaden się nie wykręci.
a mieli służbowe telefony??rozumiem że żołnierze ale ode mnie z pracy dzwonią w dzień wolny to jestem zdania że to mój telefon prywatny to nie odbieram, TŻ ma służbowy to się nie wymiga już
ale z drugiej strony z doświadczenia powinni wiedzieć że powinni sie w jednostce wstawić i pomóc powiadzianom

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Widze ze wesolo u was było nawet zakłady obstawiałyście o ktorej urodze kolanka bylas najbliżej gratuluje masz u mnie winko

moja skrocona relacja bo niebede was terroryzowac czytaniem elaboratu

Wiec tak jak pisalam rano od 4 mialam skurcze, kolo 10 bylam w szpitalu ze skurczami co 5 minut, lekarz mnie zbadal dopiero o 12 bo mieli 3 porody kolejka jak nic lekarz powiedział ze 5 cm rozwarcia i ze dzis urodze, o 12 mialam jeszcze badania o 13 weszlam na porodowke, na początku nie było zle potem przestalo mi być do smiech wzielam zzo, o 15 mialam pelne rozwarcie, wszystko ekspresowo i szybko, ale jak pisala wam już kasiaher co innego rozwarcie a co innego wstawienie się glowki, mój syn niechcial zejsc i się troche pomęczyłam bo to wstawienia sie trwalo 1.5 h ale nie było zle o 16:30 mialam już zielone światło na parcie kilka partych i o 16:50 maly był znami pierwsze co powiedziałam to boze jakie on siny (jagodowy poprostu ), a zaraz potem ja chce nastepne już nic mnie nie boli naprawde cudowne uczucie mialam maly kryzys laktacyjno płaczliwy ale polozne sa w szpitalu genialne (co prywatny szpital to prywatny mimo ze sie nieplaci za porod to widac roznice w opiece i wogole w standardzie) no i pieknie mnie psychicznie odblokowaly dzieki czemu karmie i wszystko jest ok (chociaż karmienie to na poczatku nie takie proste zadanie ale już się powoli dograliśmy ) Wiec generalnie od pierwszego bolu od 4 rano do urodzenia wszystko trwalo 13 godzin bez 10 minut, ale od wejścia na porodowke do urodzenia 3:50 mysle ze nie jest zle
Jeszcze raz dziekuje za wsparcie kciuki i mile slowa!

Bzyczka jeszcze raz wspolczuje sąsiadów - tragedia..


a już sie przekonałam że poród to przyjemna rzecz teraz znów twierdzę że to nic miłego
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 08:39   #2457
klion78
Zadomowienie
 
Avatar klion78
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moja kanapa
Wiadomości: 1 645
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Myślę, że Martucha oszczędziła nam drastyczniejszych szczegółów
__________________
trzeba stworzyć dom żeby mieć do czego wracać ...
upchać miłość tam w każdy kąt ...
klion78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 08:42   #2458
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

WItam po weekendzie
U nas było super...W sobote byliśmy ze znajomymi na skokach spadochronowych, bo kolega skakał...wow mega wrażenie !!! Wieczorem w sobotę byliśmy na imprezie, a wczoraj całą niedzielę przeleżeliśmy w łóżku w piżamkach przed tv...słodko
Jedynie moja mama wczoraj zrobiła mi mega awanturę...bo wróciłam wczoraj o 21, zajeżdzamy do mnie pod bramę, a tam mama na podwórku - już pomyślałam, że coś się stało...co się okazało...padł mi w niedzielę rano tel, a cały weekend byłam u R...no i z mamą gadałam w sobotę wieczorem, że zostaję u R i będę w niedzielę wieczorem...Nie wiem co sobie ubzdurała moja mama. ale nie mogła się do mnie dodzwonić i zrobiła mega raban, że zaginęłam...no ludzie !!! Oberwało się mojemu R, ja z nią się strasznie pokłóciłam i jest kiepsko....to znak , że czas sie wyprowadzić....echhhh...
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 08:47   #2459
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 732
GG do MisQa
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
WItam po weekendzie
U nas było super...W sobote byliśmy ze znajomymi na skokach spadochronowych, bo kolega skakał...wow mega wrażenie !!! Wieczorem w sobotę byliśmy na imprezie, a wczoraj całą niedzielę przeleżeliśmy w łóżku w piżamkach przed tv...słodko
Jedynie moja mama wczoraj zrobiła mi mega awanturę...bo wróciłam wczoraj o 21, zajeżdzamy do mnie pod bramę, a tam mama na podwórku - już pomyślałam, że coś się stało...co się okazało...padł mi w niedzielę rano tel, a cały weekend byłam u R...no i z mamą gadałam w sobotę wieczorem, że zostaję u R i będę w niedzielę wieczorem...Nie wiem co sobie ubzdurała moja mama. ale nie mogła się do mnie dodzwonić i zrobiła mega raban, że zaginęłam...no ludzie !!! Oberwało się mojemu R, ja z nią się strasznie pokłóciłam i jest kiepsko....to znak , że czas sie wyprowadzić....echhhh...
Agatko, widzę, że naprawdę teraz żyjesz nawet nie wiesz jak się cieszę

a co do mamy... martwiła się... jak każdy rodzic i choc czasem cięzko nam to zrozumieć, same kiedyś takie będziemy
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-09, 08:51   #2460
AgatkaL
Wtajemniczenie
 
Avatar AgatkaL
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna/Warszawa
Wiadomości: 2 935
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Tak wiem, ze mogła się martwić, ale z jej impulsywnością po prostu przesadziła, tym bardziej, że wiedziała gdzie jestem. No ale nic to...jakoś przeżyję.
Acha...w czwartek jedziemy do Karwi...chociaż pogoda nie zapowiada się najlepiej, ale zrobimy sobie weekendową wycieczkę
__________________
Nie wszystko wychodzi tak, jak marzyliśmy...czasem bywa lepiej !!!


Jesteśmy zaręczeni !!!
http://s8.suwaczek.com/201102120926.png

♥NASZ ŚLUB♥ 03.09.2011
http://s5.suwaczek.com/20110903580113.png
AgatkaL jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.