Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[sinioritag]

A ja mam takie pytanie:
Czy któraś jest tu na diecie po ciąży? Faktycznie wolniej kg schodzą?
I jeszcze taka kwestia jedna:
Na tej diecie jest się już do końca życia (z założenia) a co jeśli na kturymś etapie zajdzie się w ciążę? No w fazie stabilizacji to nie problem ale pierwsze dwie? Jak to rozegrać wtedy?

[marzenioholiczka]

Duk Duk
Teraz was dopiero nadgoniłam Gratuluję wszystkim spadków U mnie niestety dzisiaj wzrost o 0,4kg ale spodziewam się @ więc się nawet nie załamuję Dzisiaj rano zjadłam przepyszną sałatkę z pomidorów, ogórka i cebulki no i do tego jajko żeby było coś białkowego Moja babcia ma na ogródku pomidory i jest ich w tym roku tyle że.....całą rodzina bliższa i dalsza mogłaby je jeść non stop a i tak pewnie by jeszcze dużo zostało No a ja od dzisiaj jestem na PW więc wcinam w każdej postaci

Napisane przez broadwaydream

A gdzie go kupilas? Wyglada mi troche podobnie do tych zoltych serów z przepisow dukanek...

Ten ser jest prawie w każdym sklepie. Pierwszy raz wyczaiłam go w Kauflandzie, ale później widziałam w Aldi, Penny, Lidl, Real.... Więc to nie jakiś specjalny trudno dostępny ale powszechnie stosowany...a zawartość białka jest jak dla mnie zadziwiająca... Ale bałam się go jeść w dużych ilościach bo to jednak był ser i nie wiedziałam czy można:/

Napisane przez Agnese69

Moim zdaniem jest w porządku, ja bym brała.

To trochę mnie uspokoiłaś bo już myślałam że jednak świadomie czy nie to zgrzeszyłam

[Depersonalizantka]

Ojej jak tu szybko odpowiadacie ;D Moja aspiracja 50 kg bo wiem że potem z 2-3 kg mi przybędzie napewno. Marzy mi się te 7 kg zejść do końca sierpnia <marzyciel>

[agusia85szyszunia]

Napisane przez moose1979

Dzień dobry Wszystkim w ten słoneczny poranek
Chciałem się tylko pochwalić, że osiągnąłem pewien bardzo ważny próg w mej diecie. Wagowo jeszcze z 7 kilo zrzucić by się przydało, ale... ZMIEŚCIŁEM SIĘ W MOJE GARNITUROWE SPODNIE PRAWDY !!!!!
Do końca drugiej fazy zostało mi jakieś 3 kilo (z obliczeń doktorka). Ale podobno na trzeciej się chudnie, więc może wejdę na nią przy wadze 69 kg. Biorąc pod uwagę, że od trzeciej fazy chcę zacząć ćwiczyć intensywniej, niż moje obecne ćwiczenie brzucha, to może i tam coś stracę. Na razie cieszę się, że zapiąłem guzik w spodniach. A były one moim ostatnim etapem zaznaczonym na "centymetrze" gubienia wagi

gratulacje, idziesz jak burza na tej diecie

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez Depersonalizantka

Ojej jak tu szybko odpowiadacie ;D Moja aspiracja 50 kg bo wiem że potem z 2-3 kg mi przybędzie napewno. Marzy mi się te 7 kg zejść do końca sierpnia <marzyciel>

Zrób sobie test Dukana ( na pierwszej stronie jest link i tłumaczenie)
Wskaże Ci to odpowiednią dla Ciebie wagę i wyliczy ilość dni 1 fazy i opcjonalnie ile dieta będzie trwała.

[Sparta]

Witam Was siostry i bracia
Ja dziś zaczynam P i liczę na kolejne spadki
Zaraz śniadanko czas przygotować, no i oczywiście gratuluję III fazy dziewczynom oraz spadków

[Depersonalizantka]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Zrób sobie test Dukana ( na pierwszej stronie jest link i tłumaczenie)
Wskaże Ci to odpowiednią dla Ciebie wagę i wyliczy ilość dni 1 fazy i opcjonalnie ile dieta będzie trwała.

Dziękuje zaraz zobaczymy


kurna czyści mnie po tym śniadaniu

[missines]

Ha! Wiedziałam - po wczorajszym ostrym PW +0,2kg. Ale jakoś się nie przejmuję zbytnio.
Wczoraj pochodziłam z mężem po sklepach w Galerii i robilismy wizualizację jak będe wyglądać w niektórych ciuchach za parę kilo Dążę więc do tego ostro! hihi

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Missines łobuziaro, przez Ciebie jestem kuchtą domową i lecę z ilościami pampuszków jak w cukierni. Ostatnio co 2 dni piekłam po 48 pampuchów na raz. Zrobiłam pierwszy raz jedynie 12 ale posmakowało rodzicom i mi prawie wszystko zjedli, na drugi dzień poprosiła mnie mamunia o więcej... zrobiłam 48 i poszło migiem hehe. Zmodyfikowałam troszkę przepis- bo zamiast twarogu dawałam serek homo, mniej jaj i mniej skrobi. Ale dziś spróbuję z twarogu i w ogóle bez skrobi- muszę popróbować porobić dania- czyste proteinki, bo wyjeżdżam i muszę zabrać sobie wałówkę na proteinowy czwartek.

O żesz! 48 Ale wyżerka!!!!
Pampuchy fajne są właśnie na jakies imprezki, można ich natrzaskać i wcinać do woli razem z goścmi i rodziną.
Na homo też testowałam i bez skrobi. Bez skrobi były mniej reprezentacyjne, ale pochłonełam wszystkie zanim ostygły

A dzisiaj mam zamiar wreszcie przetestować murzynka.

[landryna210]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Zrób sobie test Dukana ( na pierwszej stronie jest link i tłumaczenie)
Wskaże Ci to odpowiednią dla Ciebie wagę i wyliczy ilość dni 1 fazy i opcjonalnie ile dieta będzie trwała.

Czy mi się wydaje,czy to tłumaczenie nie pasuje do testu ? Kolejność się nie zgadza,ani niektóre wyrazy...

[Vinanti]

Witam wszystkie Dukanki . Przymierzam się do tej diety - mam do zrzucenia około 10 kg. Teścik zrobiony, teraz pozostaje tylko kupić książkę. I tu mam pytanie - która jest lepsza? Nie chcę ściągać pdf, bo na dietę przechodzi cała moja rodzinka (ponoć ) więc wygodniej będzie mieć książkę zmaterializowaną . Nie dam rady dziś przebrnąć przez wszystkie 14 tematów, zrozumcie prośbę nowicjuszki .

[landryna210]

Napisane przez Vinanti

Witam wszystkie Dukanki . Przymierzam się do tej diety - mam do zrzucenia około 10 kg. Teścik zrobiony, teraz pozostaje tylko kupić książkę. I tu mam pytanie - która jest lepsza? Nie chcę ściągać pdf, bo na dietę przechodzi cała moja rodzinka (ponoć ) więc wygodniej będzie mieć książkę zmaterializowaną . Nie dam rady dziś przebrnąć przez wszystkie 14 tematów, zrozumcie prośbę nowicjuszki .

Druga książka ponoć jest bardziej zrozumiała i przejrzysta ,jednak większość poleca pierwszą ;]

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez landryna210

Czy mi się wydaje,czy to tłumaczenie nie pasuje do testu ? Kolejność się nie zgadza,ani niektóre wyrazy...

Szczerze to nie wiem, ja robiłam test na stronie angielskiej:

http://www.dukandiet.co.uk/en/350-su...ed1=&x=86&y=25

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez Vinanti

Witam wszystkie Dukanki . Przymierzam się do tej diety - mam do zrzucenia około 10 kg. Teścik zrobiony, teraz pozostaje tylko kupić książkę. I tu mam pytanie - która jest lepsza? Nie chcę ściągać pdf, bo na dietę przechodzi cała moja rodzinka (ponoć ) więc wygodniej będzie mieć książkę zmaterializowaną . Nie dam rady dziś przebrnąć przez wszystkie 14 tematów, zrozumcie prośbę nowicjuszki .

Ja mam trzy w pdf . Może sobie ściągnij obie a później zdecydujesz którą wolisz.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez missines

Ha! Wiedziałam - po wczorajszym ostrym PW +0,2kg. Ale jakoś się nie przejmuję zbytnio.
Wczoraj pochodziłam z mężem po sklepach w Galerii i robilismy wizualizację jak będe wyglądać w niektórych ciuchach za parę kilo Dążę więc do tego ostro! hihi



O żesz! 48 Ale wyżerka!!!!
Pampuchy fajne są właśnie na jakies imprezki, można ich natrzaskać i wcinać do woli razem z goścmi i rodziną.
Na homo też testowałam i bez skrobi. Bez skrobi były mniej reprezentacyjne, ale pochłonełam wszystkie zanim ostygły

A dzisiaj mam zamiar wreszcie przetestować murzynka.

Może i ja się skuszę na Murzynka mocno węglowodanowy ale z racji III chyba mogłabym go upiec na urlop.

[mirkaaa]

Dzien dobry

Napisane przez adaikaka

Helooołłł

EH Witaj poniedziałku, witaj III fazo
Dzisiaj jeszcze II fazowe PW i od jutra jazdaaa

Wymarzonego celu (60 kg) nie osiągnęłam ale tak sobie wczoraj zrobiłam podsumowanie tego roku...
W styczniu ważyłam 83 kg... dzisiaj ważę 63... w niecałe 8 miesięcy zrzuciłam z siebie 20 kg W 1,5 miesiąca dzięki Dukanowi pozbyłam sie 8 kg (to naprawdę dobry wynik )
Część dzięki własnej diecie część dzięki Dukanowi ... wszystko dzięki samozaparciu i woli która nie przypuszczałam, że może być taka silna
Przede mną 80 dni utrwalania ale wiem, że i te 80 dni wytrzymam... ba nawet więcej, bo nie chcę wócić do swoich starych zwyczajów i wagi tego bym chyba nie przeżyła :strach:drzwi:

Dziękuję WAM za wsparcie, za to, że jesteście, że dajecie kopa w cztery litery jak człowiek zwątpi, jak chce zejść z kursu za to, że oklaskujecie każdy mały sukces spadkowy, za każdy przepis, za każdy cenny pomysł

Możliwe, że jeszcze tu wrócę... okaże się jak moje ciało bedzie wyglądać za 80 dni (zastrzegam, że to bedzie 80 dni utrwalania i sportu )...

W każdym razie jesteście KOCHANE NIEZASTĄPIONE

póki co zmykam na III fazowy wątek
raz jeszcze DZIĘKUJĘ za te 1,5 miesiąca z Wami

jejku kochana jestem pod wrazeniem
jestes wspaniala
Tak trzymaj zycze duzo wytrwałosci na III zagrzej nam tam miejsce i nie zapominaj o nas
Wpadaj jak najczesciej zdawac relacje

[Agnese69]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Na pewno jeszcze wpadnę, nie wiem nawet czy z powrotem na II fazę, jestem przerażona bo jedziemy do babci TŻ, a wiadomo jak z babciami i ich kuchnią :P Na razie liczę na to, że wiele nie wzrośnie a jak wzrośnie to po powrocie będę robić 2 dni proteinowe, jak to nie da efektu to wrócę na II po utrwaleniu. Na razie próbuję się tym nie stresować

No to widze, że kombinujesz tak jak ja Po powrocie z wyjazdu, jeśli wzrośnie waga, dwa dni proteinowe w tygodniu. A jeśli nie pomoże to w listopadzie wracam na II
No mam nadzieję, że nie będzie to konieczne
...czego i Tobie życzę.

[mirkaaa]

a i dziewuszki u mnie dzisiaj znowu spadeczek ale sie ciesze
co prawda o -0,3kg,ale tym sposobem waze juz 69,1kg
Lece zmieniac podpis

[india40]

Napisane przez mirkaaa

a i dziewuszki u mnie dzisiaj znowu spadeczek ale sie ciesze
co prawda o -0,3kg,ale tym sposobem waze juz 69,1kg
Lece zmieniac podpis

SUPER klaski:

[Agnese69]

Napisane przez sinioritag

A ja mam takie pytanie:
Czy któraś jest tu na diecie po ciąży? Faktycznie wolniej kg schodzą?
I jeszcze taka kwestia jedna:
Na tej diecie jest się już do końca życia (z założenia) a co jeśli na kturymś etapie zajdzie się w ciążę? No w fazie stabilizacji to nie problem ale pierwsze dwie? Jak to rozegrać wtedy?

"Do końca życia" - mamy na myśli, że jemy otręby codziennie i robimy jeden dzień proteinowy w tygodniu, czyli faza IV. I, II i III faza nie wchodzi w to określenie. Jeżeli coś zaniedbasz albo wymknie się spod kontroli (np. po kolejnej ciąży) to oczywiście mozna wrócić na dietę, ale juz na II fazę, gdyż I robi się tylko raz w życiu. W ciąży otręby na pewno nie szkodzą, a jeden dzień białkowy w tygodniu również nie powinien mieć większego wpływu na Twój organizm ani na przebieg ciąży. Dla pewności jednak w takim wypadku warto skonsultować to z lekarzem.


---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez mirkaaa

a i dziewuszki u mnie dzisiaj znowu spadeczek ale sie ciesze
co prawda o -0,3kg,ale tym sposobem waze juz 69,1kg
Lece zmieniac podpis

Widzisz, 6 z przodu się stabilizuje. Brawo
Moje 58 odsunęło się jeszcze dalej
Ale nie wymiękam, dziś już PP, może więc jutro będzie lepiej...

[mirkaaa]

Napisane przez india40

SUPER klaski:

Dziekuje
Ciesze sie bo wkoncu cos sie ruszylooo

[Depersonalizantka]

Nie wiem czy ktoś zadawał to pytanie ale ja po godzinie od śniadania jestem już strasznie głodna można między posiłkami jeść do woli czy raczej nie?

[Emilia 25]

Napisane przez sinioritag

A ja mam takie pytanie:
Czy któraś jest tu na diecie po ciąży? Faktycznie wolniej kg schodzą?
I jeszcze taka kwestia jedna:
Na tej diecie jest się już do końca życia (z założenia) a co jeśli na kturymś etapie zajdzie się w ciążę? No w fazie stabilizacji to nie problem ale pierwsze dwie? Jak to rozegrać wtedy?

W okresie ciąży nie należy stosować I i II fazy, gdyż ograniczają one w znaczny sposób spożywanie produktów, które jednak są potrzbne organizmowi w tak szczególnym czasie. W pierwszej książce jest cały rozdział o diecie i ciąży, zajrzyj tam. Ale jeśli w fazie II się zaciąży, to należy szybciutko wskawiwać na III i cieszyć się przyszłym macierzyństwem.

Napisane przez agusia85szyszunia

gratulacje, idziesz jak burza na tej diecie

Jestem dumna z mojego Skarba, faktycznie idzie jak burza.

[Depersonalizantka]

Napisane przez mirkaaa

Dziekuje
Ciesze sie bo wkoncu cos sie ruszylooo

Brawooo

[mirkaaa]

Napisane przez Agnese69

"Do końca życia" - mamy na myśli, że jemy otręby codziennie i robimy jeden dzień proteinowy w tygodniu, czyli faza IV. I, II i III faza nie wchodzi w to określenie. Jeżeli coś zaniedbasz albo wymknie się spod kontroli (np. po kolejnej ciąży) to oczywiście mozna wrócić na dietę, ale juz na II fazę, gdyż I robi się tylko raz w życiu. W ciąży otręby na pewno nie szkodzą, a jeden dzień białkowy w tygodniu również nie powinien mieć większego wpływu na Twój organizm ani na przebieg ciąży. Dla pewności jednak w takim wypadku warto skonsultować to z lekarzem.


---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------



Widzisz, 6 z przodu się stabilizuje. Brawo
Moje 58 odsunęło się jeszcze dalej
Ale nie wymiękam, dziś już PP, może więc jutro będzie lepiej...

Nie przejmuj sie kochana, napewno niedlugo i u Ciebie sie ruszy
Ja wiem jedno ze do 60kg bedzie mi łatwo zejsc, widzac po tym jak wagami ladnie spada narazie nie bedzie trudno ale jak bede chciala dobic do 50 to juz wiem co mnie czeka!
Takze napewno do urodzin sie z tym nie uporam, sle sie nie przejmuje. Oby mi sie udalo do 1 grudnia zebym mogla spokojnie przejsc na III i robic uczty w czasie swiat



Depersonalizantka

[moose1979]

Napisane przez Emilia 25

Jestem dumna z mojego Skarba, faktycznie idzie jak burza.

u Nas w ogóle wszystko idzie, jak burza

[missines]

Napisane przez Depersonalizantka

Nie wiem czy ktoś zadawał to pytanie ale ja po godzinie od śniadania jestem już strasznie głodna można między posiłkami jeść do woli czy raczej nie?

Dukan pisze w książce, że nie można dopuścić do uczucia głodu. Trzeba się porządnie najeść i nasycić.
Jeżeli poczułas się głodna to zjedz kolejny posiłek. Na pewno Ci nie zaszkodzi. Na tej diecie nie głodujemy!

[pati198402]

witajcie...dziś się ważyłam i musze przyznać jestem zaskoczona...5dni I Fzay i3 kg. mniej...jeszcze ok50 kg. i będę jakoś wyglądać...do spotkania z rodziną jeszcze 1,5 miesiąca mam nadzieję że jak wytrwam to efekty będą widoczne Powiedzcie mi czy to jest prawda że jak się ma otyłość olbrzymią i jak zacznie się dietę to szybciej się traci wagę, niż z małej nadwagi???przynajmniej na początku???

[COLOR="Magenta"]faza I- 3kg. mniej od 4.08.2010r.

[Emilia 25]

Napisane przez moose1979

u Nas w ogóle wszystko idzie, jak burza

To prawda.

Muszę się pochwalic, no muszę.
Była u mnie klientka, która mnie nie widziała parę miesięcy, ponieważ wysyłała ostatnio męża z dokumentami do mnie. Dzisiaj jak zaczęła mnie komplementować, to aż nie wiedziałam co powiedieć. Że wyglądam pięknie i generalnie jestem nie do poznania. Ach, jak miło mi się zrobiło. Przepraszam za chwalipięstwo (jest takie słowo? )

[mavika]

ostatecznie sie z wami zegnam. Dukan okazal sie dla mnie zgubny i zamiast zrzucic 2 kg przed weselem moja waga szaleje i wskazuje wiecej niz przed dieta. Powodzenia i wielu spadkow zycze!!!

[anaiss86]

Hello Girls!!!!

matko tydzien nic nie pisalam, troszeczke Was czytalam. Ogolnie mialam kiepski tydzien i nie mialam totalnie na nic ochoty....ale teraz nadrobie obiecuje! czeka na mnie chyba ze 30 stron do przeczytania albo i wiecej...no ale nic postaram sie byc na biezaco .

u mnie juz 82,4 jeszcze 1,4 kg i bedzie rowne -10kg dwa miesiace diety stukna mi za rowne 9 dni ciekawe czy uda mi sie dobic do tej 10 symbolicznej
wszystkim gratki za spadki, bardzo ciekawa jestem co tam u Was ale to pewnie zaraz sie dowiem przy nadrabianiu buziulki

[Santa0700]

A ja się chwalę ustabilizowaną wagą równą pięknym 51 kg! Biorąc pod uwagę 56 kg z którymi startowałam cieszę się jak dziecko widząc tę liczbę konsekwentnie oddalającą się od wskazówki! Szczerze mówiąc myślałam, ze będzie gorzej bo wypiłam wczoraj owocowy jogurt, co prawda 0% tłuszczu, niewielki procent soku, ale z to słodzony cukrem...No nic, sporo wczoraj poćwiczyłam, biegam już na tą samą odległość co przed dietką, z czego również jestem dumna. Na początku strasznie się męczyłam, kręciło mi się w głowie, bez węglowodanów czułam się słabo, ale organizm już się przyzwyczaił i jest gicior! Chudniemy bez utraty mięśni, pięknie rzeźbimy ciało i ZWRACAMY UWAGĘ NA CUKIER!!! Nigdy więcej takiej wpadki

[lesia27]

Napisane przez Emilia 25

To prawda.

Muszę się pochwalic, no muszę.
Była u mnie klientka, która mnie nie widziała parę miesięcy, ponieważ wysyłała ostatnio męża z dokumentami do mnie. Dzisiaj jak zaczęła mnie komplementować, to aż nie wiedziałam co powiedieć. Że wyglądam pięknie i generalnie jestem nie do poznania. Ach, jak miło mi się zrobiło. Przepraszam za chwalipięstwo (jest takie słowo? )

jak nie ma jak wlasnie stworzylas piekniusie słówkohehe
mi znajomi mowia ze ... bardzo zmienilam sie na twarzy a ja wcale tego nie widze:/ moze tygo mam o jeden podbródek mniej buhahaha:P