storczyk (orchidea) cz.III

[solaola]

Napisane przez rodzyneq84

Witajcie. Ponieważ na hodowli storków większość z Was zjadła zęby a ja dopiero co zaczynam znowu proszę Was o kilka porad .Pisałam kiedyś, że przekwitł mi storczyk, a że łodyga usychała to ją według wskazówek obcięłam. Dostało mi się też za wyjęcie storka z osłonki, w życiu nie przypuszczałam, że nie wolno tego robić a zanim do Was trafiłam w necie takich informacji nie znalazłam! Ten obcięty i przesadzony storek ma się nieźle. Na 1(3a) zdjęciu cały on, na 2(3) korzonki z którymi nie wiem czy nie dzieje się coś niedobrego, a na 3(4) łodygi.

Wczoraj dostałam nowego storczyka. I zauważyłam na jednym liściu taką jakby dziurkę? Zdjęcie 4(1) no i pęd jest hmm podłamany zdjęcie 5(2). Robić coś z tym czy zostawić?

Liczę na Waszą pomoc, bo nie chcę zabić kolejnego storka

Cześć
Według mnie wszystko jest w porządku, a nawet lepiejNa zdjęciu pierwszym widać śliczne korzonki powietrzne, z którymi wszystko jest w porządku,a ta ciemniejsza końcówka to stożek wzrostu-co znaczy, że korzonek dalej będzie rósł. Na przybliżeniu tego 'złamania' to chyba nie jest pęd, a korzonek, moje tak mają to do siebie, że pękają i nic im nie jest. Możesz zasypać to cynamonem, ale nie jest to coś groźnego, czym należałoby się przejmować. Storek ma śliczne listki i myślę, że jest zdrowy i należy tylko czekać na kwiatuszki

Tata wczoraj przesłał mi zdjęcie storków[ jestem na wakacjach daleko od domu] i widzialam tam, że mój białas ma 6 kwiatków na łodydze,pięknych dużych, 7 jeszcze się nie rozwinął. Z kolei dwa żółte i jeden różowy chyba chcą spać, bo nie widzę na nich kwiatków.
wrzucę za jakiś czas zdjecia pięknych storków babci

[nieinna]

Napisane przez zmienniczka

to ma byc odpowiedz na mojego posta?

Też zrozumiałam, że cena tyczy się hybrydy storczyka . Ale to w sumie normalne, w końcu to forum storczykowe...

[rodzyneq84]

Napisane przez Maja 77

Jesteś pewna, że ochrzan dotyczył wyjęcia storczyka z osłonki? Bo mnie się wydaje że chodziło o doniczkę. Od wyjęcia z osłonki nic nie może się złego stać i nie wydaje mi się, żeby dziewczyny za to cię ochrzaniły. To jak było?
Co do zdjęć:
nr 1 - czy w tej osłonce jest w środku doniczka (ta sklepowa, w której kwiatek był kupiony) czy jest tylko ziemia i kwiatek?
nr 2 - na moje oko korzonki wyglądają ok
nr 3 - ja tu widzę uciętą i zaschniętą łodygę (chyba że mam omamy wzrokowe)
nr 4 - dziurami w liściach się nie przejmuj chyba że dojrzysz jakieś robactwo
nr 5 - wg mnie to jest podłamany korzonek a nie pęd, tym też się nie przejmuj i zostaw w spokoju

Oczywiście chodziło o doniczkę sklepową. W tej chwili już ją posiada. A czy ta zeschnięta łodyga tak powinna wyglądać? Ja wiem, że się mało konkretnie wyrażam i pewnie używam złego nazewnictwa ale to tak jak napisałam uczę się dopiero pielęgnacji storczyków.

[breda]

Napisane przez solaola

Nie lirojowy znaczy ten z "lerła merlę" -> Leroy Merlin-> LM.
Nie wiem czemu, ale weszło mi w nawyk mówienie "Jadę do liroja" a nie "Jadę do lerła"

haha też tak mam

[zmienniczka]

Napisane przez breda

haha też tak mam

jakbym miala LM w kielcach to napewno tez bym tak mowila tymbardziej ze przeciez liroj to tez scyzoryk, jak ja

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez nieinna

Też zrozumiałam, że cena tyczy się hybrydy storczyka . Ale to w sumie normalne, w końcu to forum storczykowe...

yyyy aha

[paulownia]

Witam Panie i zdaje sie ze dolacze do grona. Moje storczykowe inklinacje zaczely sie okolo trzech tygodni temu. Pieknego bialego Phalenopsisa dostalam w lutym z okazji slubu. Nie chcialo sie babie sprawdzac jak sie to cudo pielegnuje, wiec na samym poczatku popelnilam entuzjastycznie cala mase bledow nie bede wyliczac moich grzechow bo az sie plakac chce. Dopiero gdy zaczal sie miec gorzej zwrocilam na niego uwage. W tym momencie stoi juz w odpowiednim podlozu, ma trzy zielone i jeden zolkniejacy lisc a ja sie modle zeby zaczal regenerowac korzenie - prawie ze ani jednego zdrowego nie ma, tak go za duzo podlewalam. Boje sie czy mu sie z tego wszystkiego nie wdala jaka grzybowa choroba, rozwazam oprysk preparatem przeciwgrzybowym. Bede wdzieczna za uwagi i porady, w miedzyczasie bede tez czytac caly watek. Trzymajcie kciuki za mojego rekonwalescenta.

[breda]

ja muszę na odwyk!!!
nieopatrznie dzisiaj byłam w Kauflandzie...

jak się nietrudno domyśleć wyszłam biedniejsza o 35 zł a bogatsza o dwie miniaturki...

są tak cudne (tfu tfu) że nie mogę oderwać od nich wzroku...

oddam kartę w dobre ręce...

[malenkaolusia]

Breda ja też skusiłam się na miniaturkę
Jeśli chcesz swoją kartę oddać w dobre rączki myślę, że u mnie będzie bezpieczna

[breda]

Napisane przez malenkaolusia

Breda ja też skusiłam się na miniaturkę

mało brakowało a wyszłabym z trzema był biały z małym keikiem (tak mi się wydaje) ale jakiś taki marny więc odstawiłam
jaki kolorek nabyłaś?

Napisane przez malenkaolusia

Jeśli chcesz swoją kartę oddać w dobre rączki myślę, że u mnie będzie bezpieczna

ale PINu nie podam

mam pytanie: czy twoja miniaturka też zamiast doniczki ma taki plastikowy badziew i siedzi w beznadziejnym podłożu? gdzie można kupić takie malutkie doniczki? czy trzeba kombinować np. z uciętej butelki plastikowej?

[jola2243]

Też jestem właścicielką kauflandowej miniaturki, ale przekwitła mi już
I nie bijcie- użmiercłam miltonkę moją pierworodną, robi się z nią to samo co chyba u MAJI 77, ona chyba wstawiała fotki swojej marniejącej miltonii- brązowieje mi już druga pseudobulwa, chyba już nic z niej nie będzie, jak nietrudno się domyśleć TŻ zaciera ręce z radości

[breda]

Napisane przez jola2243

jak nietrudno się domyśleć TŻ zaciera ręce z radości

że będzie mógł ci kupić nową?

[jola2243]

oj nie, w tej chwili jest raczej daleki od tego, ale nie powiem, bo kilka storasów od niego dostałam, jednak naprawdę nie mam ich już gdzie stawiać, dlatego się cieszy, że jest o 1 mniej

[malenkaolusia]

Taki ciemny fiolecik
Moja ma takie jakby mechowe podłoże a "doniczka" to tak jakby foliowy badziew i była w bardzo fajnej ceramicznej osłonce
a Ty jakie kolorki nabyłaś ?

No ok popilnuje bez PINu

[breda]

ciemnobordowy lub fioletowy w zależności od tego jak światło pada i bordowo - fioletowy z paseczkami w niebieskiej osłonce bo tylko takie były...
a to widzę że taki sam syf mają i w dodatku moje są baaaardzo mocno podlane - po wyjściu ze sklepu wylewałam wode z osłonek...

korci mnie jeszcze ten biały...

[trooskava]

Napisane przez solaola

Wstaw zdjęcie
Pytanie 1: Czy storek ma dziury w doniczce?
2.Jak go podlewasz? Jak często?

Dziekuję, myślałam o tym samym, muszę znaleźć przezroczyste doniczki i zrobić porządek ze storkami babci.

Dzięki śliczne za odpowiedź. Liść obcięłam i zasypałam. Storek sam zasuszał pędy z kwiatkami, idę i go porządnie podleję.

Wstaw zdjęcie, to bardzo nam pomoże

Napisane przez doriskap

jak nie ma żadnego liścia, a ma zdrowe korzenie to jest możliwość, że odbije z boku nowy storek
ale zdjęcia wyjaśnia całą sytuacje co się z nim dzieje...

dziewczynki wstawiam fotciaki ... co z nim poradzić?

[malenkaolusia]

Nom jak byłam to były strasznie poprzelewane.
Mój TŻ zajął się wylewaniem wody z osłonek

A ja mam fioletową osłonkę

[breda]

moje maluszki

[solaola]

Ale śliczne cudaski

Truskawo, nie wiem, co Ci poradzić. Przyjdą dziewczyny specjalistki to Ci może pomogą, bo na tyle się nie znam

[malenkaolusia]

a to mój maluszek Załącznik 3321452

[breda]

to mam takiego samego tylko osłonkę masz ładniejszą

choroba storczykowa się rozszerza- moja mama też chce takiego malucha

[Maja 77]

Napisane przez rodzyneq84

Oczywiście chodziło o doniczkę sklepową. W tej chwili już ją posiada. A czy ta zeschnięta łodyga tak powinna wyglądać? Ja wiem, że się mało konkretnie wyrażam i pewnie używam złego nazewnictwa ale to tak jak napisałam uczę się dopiero pielęgnacji storczyków.

Zeschnięta łodyga właśnie tak wygląda. Nic się nie martw, wszystko będzie ok.

Breda, ciebie trzeba związać, zakneblować, wtrącić do lochu i żarcie na kiju podawać, aleś zaszalała dziewczyno. Do Świdnika cię wywiało do tego Kauflandu??? ODDAJ KARTĘ! NATYCHMIAST!

[breda]

Napisane przez Maja 77

Breda, ciebie trzeba związać, zakneblować, wtrącić do lochu i żarcie na kiju podawać, aleś zaszalała dziewczyno. Do Świdnika cię wywiało do tego Kauflandu??? ODDAJ KARTĘ! NATYCHMIAST!

wiąż, knebluj, kajdankami do kaloryfera przyczep - narobiły mi dziewczyny smaku na miniaturkę... no i odwiedziłam Świdnik...
ale obiecuję, to już ostatni raz przynajmniej w tym miesiącu bo mi na czynsz zabraknie
a że dodatkowo wzięłam się za remonty więc może malowanie mnie pochłonie i nie bede miec czasu na kwiatki

[karolca]

Napisane przez breda

wiąż, knebluj, kajdankami do kaloryfera przyczep - narobiły mi dziewczyny smaku na miniaturkę... no i odwiedziłam Świdnik...
ale obiecuję, to już ostatni raz przynajmniej w tym miesiącu bo mi na czynsz zabraknie
a że dodatkowo wzięłam się za remonty więc może malowanie mnie pochłonie i nie bede miec czasu na kwiatki

uważaj, jak pojedziesz do budowlanego (bo farby zabraknie) to wyjdziesz bez farby ze storkami

[breda]

Napisane przez karolca

uważaj, jak pojedziesz do budowlanego (bo farby zabraknie) to wyjdziesz bez farby ze storkami

znając mnie to wszystko jest możliwe

[karolca]

Napisane przez breda

znając mnie to wszystko jest możliwe

dlatego mówię... ja na szczęście mam silną wolę... poza tym mam TŻ, który nie lubi jak za dużo wydaję. Chcę w przyszłym roku jechać na wakacje i systematycznie odkładam pieniążki... a tak na pewno kupowałabym cudowne storczyki, storczyki, storczyki....
Ale może dostanę nowego W piątek mamy z TŻ świętować 5. rocznicę i obiecał, że poszukamy ładnego kwiatka dla mnie W niedzielę w Tesco w Piastowie lub Pruszkowie widział ładne cambrie, ale ja ich nie widziałam, więc się nie wypowiem, cena około 23 zł. Stwierdził, że sam przez tydzień się kwiatkiem nie będzie umiał zająć a potem będzie musiał z kwiatkiem jechać 300 km a to nie dla niego. Więc kupimy coś na miejscu.
Zobaczę, czy w ogóle będzie pamiętał

[breda]

no ja niby też mam silną wolę... z tym że chwilowo jest to silna wola kupowania
ale obiecuję poprawę!!!
Przysięgam tu wszem i wobec, że do września nie kupuję już żadnego kwiatka (no oprócz tego dla mamy jutro ) !!!

zresztą stan mojego konta już sprowadza mnie na ziemię...

[doriskap]

Napisane przez trooskava

dziewczynki wstawiam fotciaki ... co z nim poradzić?

Troscavko wnioskuję, że na 1 zdjęciu jest ta górna oderwana cześć tak?? Myślę, że z oderwanej części się nie ukorzeni, ale nic nie tracisz warto próbować

co co zdjęcia nr 2 i 3 korzonki są oki więc tym zeschłym badylkiem opiekuj się jak dawniej a po czasie powinien odbić z boku (albo z korzeni) z dzieciaczkiem i strata po 1-1,5 roku (może być dłużnej, albo krócej tego nie przewidzisz) wyrówna się do 0

teraz tylko pytanie co było przyczyną śmierci pacjenta??

mi dziś otworzył się paczek jednego z storków ktrór albo chorował, ,albo został zalany przez moją mamę i czekałam długo aż balsa keiki urosną, albo opłacało się gośc ma tylko 3 pączki, ale jest pomarańczowy...

wstawie zdjęcie to zobaczysz jak taki biedak jak Twój może stac sie wartościowym

[rodzyneq84]

Dziewczyny obejrzałam wczoraj tego storczyka, którego dostałam i on ma tą sklepową doniczkę taką badziewną bez dziurek. Zastanawiam się co zrobić - kupić gdzieś nową czy podziurkować tą, w której jest? I kolejne me pytanie - jaką odżywkę i czy w ogóle kupować jakąś odżywkę do storków??

Jakie te miniaturki są śliczne...

[trooskava]

Napisane przez doriskap

Troscavko wnioskuję, że na 1 zdjęciu jest ta górna oderwana cześć tak?? Myślę, że z oderwanej części się nie ukorzeni, ale nic nie tracisz warto próbować

co co zdjęcia nr 2 i 3 korzonki są oki więc tym zeschłym badylkiem opiekuj się jak dawniej a po czasie powinien odbić z boku (albo z korzeni) z dzieciaczkiem i strata po 1-1,5 roku (może być dłużnej, albo krócej tego nie przewidzisz) wyrówna się do 0

teraz tylko pytanie co było przyczyną śmierci pacjenta??

mi dziś otworzył się paczek jednego z storków ktrór albo chorował, ,albo został zalany przez moją mamę i czekałam długo aż balsa keiki urosną, albo opłacało się gośc ma tylko 3 pączki, ale jest pomarańczowy...

wstawie zdjęcie to zobaczysz jak taki biedak jak Twój może stac sie wartościowym

dzięki za rade bede walczyc

a uśmierciła mi go chyba tesciowa poprzez zalanie :/ bo normalnie górna czesc mi odpadła jakby podgniła od wody

dobrze ze inne storki zyją i sie w miare dobrze maja

[breda]

a ja mam nowego balkonowego mieszkańca
wlazł do cambrii i wyjść nie chce