"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

[agape]

witam taka piekna pogoda dziś że postanowiłam jechać do rodziców na działkę zażyć kąpieli słohnecznych
dostałam spodnie z alle - fajne i duży brzuch wejdzie wiec może posłużą całą ciąże

ptałam wczoraj gina jak to z tymi rybami typu śledzie w zaprawach i wędzonymi i powiedział że spoko można jeść (ponoć jeden z lepszych ginów na śląsku) i zakazał jeść surowego mięsa, jajek na miękko, jajecznicy takiej nie ściętej całkiem, sushi, owoce tylko umyte i serów plesniowych (chodzi o to mleko niepasteryzowane co o nim juz było). Mówił że czytał ostatnio najnowszą jakąś tam książke czego nie wolno jesc ciężarnym i stwierdził że gdyby się zastosować to ścisła dieta by była a jego żona to przecież jadła na co tylko miała ochote i wszystko było ok wiec żeby zadużo nie czytać

[dewi]

ja ruchy czuje od 15 tyg, były bardzo delikatne. Największe szczeście załapac się na nie miał tatuś... nie wiem dlaczego może jak połozył wielką ciężką męską dłoń... wtedy więcej czuł. Ja wczoraj poczułam ruchy bez przykładania ręki było to dosyć mocno bulgotanie... myślę że dziecię machało nóżkami....

[cytrynka3002]

Napisane przez mysiopez

JeSuisUnPapillon Wiem jak ciążko jest jak się na nie pomocy od tych, od których powinno się ją dostać. Ja mieszkam 60 km od rodziców i nie miałam kontaktu z małymi dziećmi. (No.. powyżej 2 lat.) Od moich rodziców oczekuje, że mało ich bdę widywała. Nie mam pojęcia jak sobie poradzimy z opieką. Jeśli chodzi i zakupy, to moja teściowa jakies drobiazgi kupuje w lumpkach.. Oj to wszystko jest akie dziwne

Współczuję...ja sobie nie wyobrażam, że mogłabym się odciąć od rodziców swoich! Moja mam to moja najlepsza przyjaciółka od zawsze, jak do siebie nie zadzwonimy raz dziennie, to aż głupio mi...ja i mąż jesteśmy jedynakami i oboje bardzo przywiązani do rodzin jesteśmy. Teściową też mam fajową, równą babeczkę do pośmiania i pogadania, ale jednak mama to mama...jak widzę, jak one się cieszą wnukiem, jak biegają po sklepach, to aż serducho mi się cieszy samo. A 60km to znowu nie taki kawał drogi - my do teściowej mamy 170, a jeździmy tak często, jak się da...

A co do ruchów dziecka, to ja wczoraj poczułam chyba też. Mąż to już ma rytuał taki, że rano i wieczorem leży z głową na brzuchu i wsłuchuje się w to, co robi maleństwo...
Dziś mi się śniło, że mam dziewuszkę - tak, jak chcę

[sylfiaaa]

Napisane przez weraa11

Doskonale Cie rozumiem co czujesz, majac tak jakby pretensje do siebie o wyglad itd. Ja mam tak samo jak Ty...ten cellulit to jakas masakra...tez zawsz dbalam o figure i ogolny wyglad, tez zakladam paznokcie ostatnio postanowilam wziac sie za siebie i to ostro...dopiero zaczynam. Mam juz pofarbowane wlosy, ja robilam to sama w domu i pewnie sie wiecej nawdychalam tej farby niz Ty jak zrobisz to w salonie i z moim dzieckiem podobno wszystko ok, wiec sie nie martw nic. Moja kumpela az sie zlitowala nade mna i powiedziala ze moze mi zalozyc te paznokcie jak mi sie nie chce (ona tez umie). Ze wzgledu na to ze mam brac slub z weselem w kwietniu to musze W KONCU zaczac o siebie dbac, o to co jem, kiedy i ile...a ostatnio jem kolacje dopiero o 22 ;/ dzis zjadlam o 21...ale za to 2 bulki i 3 ciasteczka postanowilam tez pic duzo wody, bo to samo zdrowie a tez na pewno jakos wplynie na ten cellulit, jak nie teraz, to moze po ciazy bedzie latwiej sie go pozbyc. Mojemu nrzeczonemu () tez wciaz nawijalam ze jestem gruba, brzydka i w ogole... ale powiedzialam sobie DOSC! Bo jeszcze mi uwierzy i dzis poszlismy na spacer a ja sie ubralam tak jak on lubi, zrobilam fryzure taka jaka uwielbia, makijaz tez jego ulubiony, kolczyki, perfumy, itd. I on jak na mnie spojrzal to sie napatrzec nie mogl...chyba 3 lata temu ostatni raz widzialam zeby tak na mnie patrzyl a jak jakis inny facet sie spojrzal to do razu zabijal go wzrokiem i komentowal ze jakis zbok (jesli byl to facet ok 40stki ). Wydaje mi sie ze tu duzego znaczenia nie mialo to jak sie 'odwalilam' tylko chyba samo moje nastawienie. Bylam dla niego tez mila, usmiechnieta i naprawde widzialam roznice w jego nastawieniu do mnie... Wiec nie zalamujmy sie tylko bierzmy sie za siebie jestesmy tu po to zeby sie wspierac. Mnie tez bardzo mobilizuje to ze ktos mi powie ze zrobil to i to i od razu lepiej wyglada/czuje sie. Wtedy sobie mysle "to moze ja tez moge poczuc sie dobrze w swojej skorze?". Ja i tak jeszcze przez to pelno dolow zlapie bo mam kolezanki takie dla ktorych uroda to najwazniejsza rzecz swiata i lataja na silownie i chwala sie swoimi figurami a ja coraz grubsza i brzydsza nie chce taka byc,...chce byc piekna i nie gruba, tylko zadbana kobieta w ciazy, nie z grubym brzuchem ale ze sliczna pileczka w okolicach brzucha, ktorej nie bedzie zaraz po porodzie

Moze piszmy tutaj co zrobilysmy danego dnia dobrego dla siebie??

JeSuis co do rodzicow i 'tesciow'...ja rodzicow mam faktycznie kochanych i chyba najbardziej smutno jest m iw tej calej sytuacji przez to ze moje dni spedzone z nimi w domu sa juz pewnie policzone...no bo jak bede miec swoja rodzine to nie bede im siedziec na glowie...
Mimo ze czasem maja swoje dziwne zasady to wiem ze maja je z milosci do mnie i wiem ze moge na nich zawsze liczyc nawet jak zrobie najwieksza glupote na swiecie... A rozmawiam z nimi o wszystkim-i to jest bardzo wazne aby miec dobry kontakt.
A co do tesciow...szczerze przyznam ze mnie troche przerazaja u nich jak jestem to mam wrazenie ze tam kazdy jest niedojrzaly...i ze czesto sa takie sytuacje "wszyscy na jednego"...czyli jak ktos cos glupiego zrobi/powie, to cala rodzina na ta jedna osobe naskakuje...i to czasem tak chamsko...i tego sie boje, nie lubie takich sytuacji i obawiam sie ze moj facet bedzie wprowadzac takie cos tez do naszego domu... Czesto sobie wypominaja jakies sytuacje, krzycza, bo maja taki krzykliwy styl bycia...mi to nie odpowiada...no ale coz...moze tylko mi sie tak wydaje. No ale na szczescie nie sa zlymi ludzmi i mnie na razie uwielbiaja ale mysle ze jak juz sie wchodzi w jakas rodzine to przestaje byc kolorowo i moze dlatego tak jest wlasnie tez i z Twoimi tesciami

Co do dbania o siebie w ciązy....... byłam wczoraj w Media Markt i nie stroiłam się nie wiadomo jak, ale włoski uczesane w kuca , legginsy, tuniczka, japoneczki , makijaz czyli normalnie.
Czekałyśmy z mamą w kolejce do pana aby dowiedziec się czegoś nt pralek a przede mną stała laska, może w 18 tygodniu gdzieś , wyglądała BARDZO ŹLE !!!
Dziewczyny nawet facet sie oddalał od niej pewnie miała tez niezbyt miły zapach z ust , ale............ włosy, tłuste jakby z tydzień nie myte, odrosty blond na 7 cm , wyglądało to przerażająco. Pełno syfków na buzi niczym nie pokryte , nawet min jakiegoś podkładu nic, ale za to obcisłe spodenki ledwo zakrywające dupe , pokazujące cellulit i grubaśne bardzo nogi do tego bluzeczka króciutka !!!! brzuch wystawał, ja nie wiem co taka dziewczyna ma w głowie, naprawdę.

Ja nie zrezygnowałam z malowania włosów, wczoraj sama pazurki sobie też zrobiłam bo uważam że ciąża to nie choroba i chce wyglądac normalnie czyli tak jak zawsze

Napisane przez Justyna M

co do tych paznokci żelowych - one nie są szkodliwe w ciąży ,cleaner jest preparatem łagodniejszym od zmywacza a sama technika żelowa jest właściwie bezzapachowa .Natomiast unikamy akrylu ,bo ma ciężki ,duszący zapach, który może powodować bóle głowy i wymioty .

zgadzam się

[stalowamagnolia]

Dzień Dobry!

Słuchajcie Dziewczyny, czy Wy też miewacie wydzielinę z sutków? Kilka razy zauważyłam na koszulce mokre plamki, ale to chyba jeszcze nie pokarm?!
Kolejną wizytę mam dopiero 20 sierpnia, wszystko się tak przesunęło w czasie, bo zmieniłam Gina...
A co do ruchów to hmmm kilka razy coś tam czułam, ale nie jestem pewna...może sobie wkręcam, bo już tak bardzo chcę poczuć Bejbika

[Karola82]

Napisane przez Supernovaja

MAM TO SAMOOO!ja nie wiem, bo nie mialam nigdy takiej fazy, ale wszystkie zupy z możliwych, ostatanio żurek trzy dni jadłam, za rosół dam sie pociac, brokułową czesto tez robie, ale blenderem ją traktuje bo jak moja amela widzi zielone plywajace to jest bleee (mamy teraz faze, że wszystko co zielone to złooo), wiec oszukujemy troszke, ale sie ciesze bo jej smakuje, zajada sie super i tż z miesożernych nie narzeka

a już myślałam, że jestem jedyną, która przytyla tak szybko zaraz na początku, wszystkie chudną aga ja bym sie na zapas nie martwila, mam w domu plytke z joga to cwicze, potem dzidzie z nas wyciągną wszystko

Oj ja też uwielbiam zupki! A mięso mnie jakoś obrzydło Ma dużo białka więc staram się jeść ale ciężko.... A brokułowej nigdy nie robiłam, trudno się ją robi???

Mnie chyba od 8 tygodnia zaczęło wypychać brzuszek ale też nie jest za duży i chyba poprostu z przejedzenia taki Ciągle mam wrażenie, że jak na 17 tydzień jest za mały...

Napisane przez JeSuisUnPapillon

W ogóle nie wiem...czy to już to?
Poszłam na spacerek i potem stanęłam i aż podskoczyłam bo coś w środku i na zewnątrz tak mi smyrnęło mocno... początkowo myślałam że to tata mnie posmyrał po brzuchu ale nie..bo był daleko.

To chyba to podobno na początku to czuć właśnie jakby Cię smyrało do środeczka Ja niestety dalej czekam...

Napisane przez madelinem

Moja położna mówiła, że najlepiej w 20 tyg najpóźniej do 23, bo wtedy całą dzidzie widać na monitorze... mi się udało zapisać, ale będę już w 22 tyg. mam nadzieję, że nie za późno.

A to prenatalne drugie? Ja się na pierwsze załapałam na ostatnią chwilę bo robi się je do 13 tygodnia max bo wtedy komputer jest w stanie zmierzyć różne części ciała i wykluczyć różne przypadłości, potem dzidzia jest za duża, a potem między 18 a 22 tygodniem podobno no bo wtedy też coś najlepiej widać (chyba chodzi o serduszko)

Napisane przez magdaka13

idz koniecznie do lekarza...jesli cie nie przyjmie to nawet idz na Izbe Przyjec. Nie wiem co to moze byc-ale za dobrze nie brzmi takie dretwienie rak...

Ja mam co nocy drętwienie rąk, podobno tak mają kobiety w ciąży i nic się na to nie poradzi, do tego przez ostatni cały tydzień bolała mnie głowa z wymiotami i nawet apap nie pomógł więc go olałam, wczoraj zrobiłam sobie badanie na wysokość żelaza we krwi bo myślałam, że to anemia ale mam bardzo wysoki więc idę dziś czy tak czy siak do gina to zobaczymy co mi poradzi...

Napisane przez magdaka13

A mysmy dzisiaj poszli wywiedziec sie o najblizszej szkole rodzenia. Jest to prywatna szkola, zycza sobie 320zl, ale w ramach programu oprocz porodu, pologu,laktacji mowia tez o opiece nad dzieckiem, o wyprawce, co zabrac do szpitala [daja cala liste rzeczy], robia cwiczenia oddechowe i 'zwykle' dla kobiet w ciazy, no i sa cwiczenia przewijania na lalce

U mnie około 200 zł chyba 7 lekcji ale może zapytaj w szpitalu gdzie będziesz rodzić? często tam są też organizowane darmowe takie kursy, albo jak płatne to w tym masz np. opłacony poród rodzinny (wiem, że powinien być darmowy) i można przy okazji poznać jak wyglądają sale porodowe, jakie są położne itd.

[vilya]

Napisane przez madelinem

Moja położna mówiła, że najlepiej w 20 tyg najpóźniej do 23, bo wtedy całą dzidzie widać na monitorze... mi się udało zapisać, ale będę już w 22 tyg. mam nadzieję, że nie za późno.

Ładne zakupy robicie, śliczne te wszystkie ubranka
a mi mąż nie pozwala, żeby nie zapeszyć... mam tylko wózek, niedługo zacznę też już kupować, bo później jesień, zima, a ja nie lubię zimna...

dzięki za info

[kma1982]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ale ci fajnie i w kwestii ciuchow i tesciowej;
mojej moze i moge pogadac cos...ale to tak hmm - u TZ w domu raczej nie praktykuja rozmow typu "wygadanie sie"

jakbym ja powiedziała coś teściowej w tajemnicy to po tygodniu wiedziała by pewnie już o tym cała rodzina więc mówię tylko to co jest oficjalne, zero sekretów...nie to co moja mamusia

Napisane przez magdaka13

A mysmy dzisiaj poszli wywiedziec sie o najblizszej szkole rodzenia. Jest to prywatna szkola, zycza sobie 320zl, ale w ramach programu oprocz porodu, pologu,laktacji mowia tez o opiece nad dzieckiem, o wyprawce, co zabrac do szpitala [daja cala liste rzeczy], robia cwiczenia oddechowe i 'zwykle' dla kobiet w ciazy, no i sa cwiczenia przewijania na lalce. Co prawda tylko 5 spotkan po 3h kazde-jakos tak sie nastawilam na wiecej-ale mysle, ze bedzie git.
Co prawda zapisy sa dopiero od 26tyg, wiec sie jeszcze troche wstrzymamy...ale juz teraz mysle, ze powinno byc dobrze.
a jak to u was wyglada? ile kosztuja szkoly rodzenia?

u mnie prywatna 460 zł ale nie wiem ile godzin...ja chcę się wybrac do takiej przy szpitalu, w którym będę rodzic...chciałabym poznac położną z tego szpitala...

Napisane przez weraa11

N
A ja sie wlasnie cala wybalsamowalam czas zrobic to jako czynnosc codzienna a nie tylko jak sobie postanowie wziac sie za siebie ;/

Napisane przez mysiopez

Ja się od 2 tyg smaruje 2x dziennie. Żebym nie miała pózniej wyrzutów sumienia, że nic nie robiłam. Nawet 2 opakowanie kupiłam. Za mój krem przeciwko rozstępom zapłaciłam 27 zł.. M pharmaceris polecam

ja też 2 razy dziennie się balsamuję:nogi, pośladki, brzuch i piersi...mam nadzieję, że to cos da

Napisane przez weraa11

Ja na razie uzylam na nogi taki na cellulit a na biust, brzuch i okolice bede stosowac nawilzajacy i jak w koncu dojde do rossmanna to kupie te przeznaczone dla kobiet w ciazy ale nogi chyba bede smarowac caly czas ta oliwka z ziaji na cellulit albo czyms ujedrniajacym, bo mam nadzieje, ze na nogach mi sie nie porobia rozstepy, bo nie moge pozwolic na to zeby one duzo przytyly ;/

sprawdziłaś czy ten na cellulit można w ciąży stosowac???

Napisane przez agape

ptałam wczoraj gina jak to z tymi rybami typu śledzie w zaprawach i wędzonymi i powiedział że spoko można jeść (ponoć jeden z lepszych ginów na śląsku) i zakazał jeść surowego mięsa, jajek na miękko, jajecznicy takiej nie ściętej całkiem, sushi, owoce tylko umyte i serów plesniowych (chodzi o to mleko niepasteryzowane co o nim juz było). Mówił że czytał ostatnio najnowszą jakąś tam książke czego nie wolno jesc ciężarnym i stwierdził że gdyby się zastosować to ścisła dieta by była a jego żona to przecież jadła na co tylko miała ochote i wszystko było ok wiec żeby zadużo nie czytać

mój też śledzi nie zaliczył do zakazanych potraw i dobrze, bo ja je jem codziennie tylko po nich nie mam nudności...

Napisane przez sylfiaaa

Ja nie zrezygnowałam z malowania włosów, wczoraj sama pazurki sobie też zrobiłam bo uważam że ciąża to nie choroba i chce wyglądac normalnie czyli tak jak zawsze

No właśnie, ja tym bardziej dbam o siebie w ciąży, bo wcześniej mogłam wyjśc bez makijażu, a teraz przez syfki, muszę miec lekki podkład chociaż...a paznokcie malowac uwielbiam, mam fioła na punkcie lakierów kolorowych, poza tym jak nie mam pomalowanych, to łapię się na tym, że próbuję obgryzac...

Byłam dzisiaj na łowach

[magdaka13]

Ja wlasnie jeszcze nie wiem, gdzie bede rodzic. Nie chce w Gdyni, myslalam o Gdansku raczej. Jak narazie jest to pierwsza szkola do ktorej poszlismy na zwiady Juz chcieli nas zapisywac

[kma1982]

wybaczcie, ze takie pogniecione, ale jeszcze nawet nie uprałam ich...

[weraa11]

Zal mi takich zaniedbanych dziewczyn w ciazy....;/ ja to rozumiem, bo tez mam gorsze i lepsze dni, czasem mozna sie zle czuc i z tego powodu nic ze soba nie robic, albo mozna jakiegos dola zalapac i tez nie miec ochoty na strojenie sie, ale np.ja wtedy siedze w domu a ni wychodze na zakupy, a jesli musze to juz sie zmuszam zeby cos ze soba zrobic. Ale zal mi tez tych facetow ktorzy sa na pewno strasznie zalamani takim wygladem, sa niestety wzrokowcami i na pewno nie sa zadowoleni z takie wygladu kobiety...a potem sie te kobiety dziwia ze facet nie chce z nimi miec drugiego dziecka tylko faktem tez jest to ze facetom trzeba tlumaczyc co sie dzieje z cialem kobiety, ze te pryszcze itp. to nie przez slodycze tylko przez hormony na ktore wplywu nie mamy...itd.



A ja znowu mialam ciezka noc...komar mi wlecial do pokoju...i o 3 musialam zrobic na niego polowanie ale bylam taka wkurzona ze za pierwszym zamachem go zabilam bo normalnie jestem cala pogryziona!! 4 bable mam, w tym jeden na twarzy glupi, po*****y, ****, ****, **** komar...

[make_up_istka]

Ruchy dziecka są wspaniałym uczuciem - zwłaszcza teraz kiedy są już trochę mocniejsze Wczoraj jak wzięłam lekko ciepłą kąpiel, to tak fajnie się w wodzie i po kąpieli wierciło - było bardzo żywe do końca dnia

Ja, aż wstyd się przyznać, wcale się nie smaruję tym na rozstępy... Nigdy nie lubiłam się balsamować (nogi to tak, bo inaczej suche jak wióry) i teraz też ciągle zapominam a mojego kremu na rozstępy nie ubyło nawet pół...

Tez uważam, że w ciąży należy o siebie dbać. Ja wiem, że zdarzają się gorsze dni, ale trzeba robić tyle ile się da. Co do malowania - rozumiem te niepomalowane na początku ciąży, bo ja tak wymiotowałam, że po jednej wizycie w toalecie nic już na twarzy nie miałam. Pudrowałam tylko transparentnym pudrem co by się nie świecić, ale wszystkie niedoskonałości na wierzchu... Teraz jest o niebo lepiej Ale przecież zawsze ten makijaż można nadrobić fryzurą (niekoniecznie wymagającą półtoragodzinnej wizyty w łazience), ubraniem, dodatkami i uśmiechem
Mój TŻ cały czas powtarza, że teraz w ciąży nie muszę na siłę starać się wyglądać idealnie (dla niego i tak jest pięknie), bo najważniejsza jest moja wygoda, ale ja po prostu nie umiem. Przed ciążą bardzo dbałam o makijaż, brak odrostów, lśniące włosy, schludne, dobrze dopasowane ubranie (z czym teraz bywa problem) i teraz nie wyobrażam sobie z tego wszystkiego rezygnować.

[agape]

kma sliczne te ciuszki ale bluza to chyba najfajniejsza fajne też te spodenki dalmateńczyki i w paseczki
ja to prać bede pod koniec coby potem wszystko świeżutkie było i odrazu w proszku dla dzieci

[Justine1988]

Napisane przez dewi

Justine 1988
to na pewno nie od jedzenia... od jedzenia to masz zgagę...
A drętwienie rąk jest przy wylewie i wtedy wlaśnie jest spadek ciśnienia...
Ja miałam taki stan przedwylewowy jak byłam nastolatką od tego czasu mam w domu ciśnieniomierz... Tylko przyznam szczerze że nie zapytałam gina co mogłabym wziąść przy takim przypadku... dlatego poleciłam Ci metody ktore na pewno nie zaszkodza...

Przy wylewie????O Boże nie strasz. Dzis c\uje sie dobrze tylko głowa ponolewa mnie chba jakis spadek cisnienia jest, że moj organizm tak reaguje..nie bede poki co panikowac jak to sie powtorzy napewno pojade do lekarza...
ale ja glupia jestem..bylam dzis rano na badaniach mocz, morfologia i gruba krwi....moglam poprosic by zmierzyla mi pielegniarka cisnienie albo zapytac co to wczoraj moglo byc...aj idiotka...nie pomyslalam...no nic narazie musze sie uspokoic i nie martwic na zapas..moze to wszystko przez ten starch.

Wercia masz racje mozna byc w ciayz i dbac o siebie, wiesz ja wczoraj mialam taki dzien gorszy dzis jest lepiej...zreszta mezowi sie podobamnikomu wiecej nie musze...on tez twierdzi ze przesadzam...ne jest zle mimo ze siedze w domku w dresie pozwalam sobie na jakis makijazyk uczesanko czasami lepszy ciuszek.
Wiec twoj tz to już NARZECZONY...opowidaja jak zareczyny sie udaly???

A ja dzis korzystajac z okazji ze i tak musialam wyjsc na miasto badania zrobic poszlam sobie do parku mam nie daleko i tam na powietrzu zjadlam sniadanko kupilam sobie pizerke mialam straszna ochotke....teraz wcinam frytki ...ale mnie wzielo na frytaski...chyba 1 raz w ciazy mi sie zachcialo...a na obiad pomidorowka tylko to moglam sobiepozwolic na taka przekaske...
Milego dnia ...buxka

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez mysiopez

Ja się od 2 tyg smaruje 2x dziennie. Żebym nie miała pózniej wyrzutów sumienia, że nic nie robiłam. Nawet 2 opakowanie kupiłam. Za mój krem przeciwko rozstępom zapłaciłam 27 zł.. M pharmaceris polecam

ja tez 2 razy dziennie mam olejek babydream i emulsje..na wieczor olejek na dzien emulsja...

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez Justyna M

co do tych paznokci żelowych - one nie są szkodliwe w ciąży ,cleaner jest preparatem łagodniejszym od zmywacza a sama technika żelowa jest właściwie bezzapachowa .Natomiast unikamy akrylu ,bo ma ciężki ,duszący zapach, który może powodować bóle głowy i wymioty .

Tak????To ja sobie zrobie....eee.. tylko po co...do garow i sprzatania....a zrobie dla siebie

[kma1982]

Napisane przez agape

kma sliczne te ciuszki ale bluza to chyba najfajniejsza fajne też te spodenki dalmateńczyki i w paseczki
ja to prać bede pod koniec coby potem wszystko świeżutkie było i odrazu w proszku dla dzieci

ja te z lumpka, to piorę od razu, bo czasem brzydko pachną...a przed rozwiązaniem wypiorę wszystko w proszku dla dzieci jeszcze raz...

[weraa11]

A jak czesto robicie sobie morfologie krwi?? Bo ja mialam na poczatku lipca i sie zastanawiam czy by jakos w tym tyogdniu znowu nie isc...ale z drugiej strony to i tak beda mi niedlugo pobierac krew zebym miala to obciazenie glukoza nie? Mialyscie juz to badanie?? To wyglada tak ze ide rano, pobieraja mi krew, potem pije cos niedobrego i siedze tam godzine i znowu mi pobieraja krew i potem do domu?

A co do moich zareczyn to nie ma co opowiadac...on mowil ze to ma myc taki piekny magiczny dzien i chyba cos mu nie wyszlo..bylo takie spontaniczne po porstu. Zabral mnie do jubilera, ogladalismy pierscionki i powiedzial ze mozemy teraz kupic, no to powiedzialam, ze ok i nastepnego dnia pojechal do moich rodzicow zapytac czy mnie mu dadza, ledwo sie zgodzili dostal mega kazanie od nich ze mnie zle traktuje itd. no i potem do mnie, akurat gotowalam zupe, dal mi pierscionek i po 2min jechal sobie ani na zadna kolacje mnie wieczorem nie zaprosil ani nic ;/ musze dzis na niego nakrzyczec za to bo mi sie przypomnialo

[Supernovaja]

UFFF DZIEWCZYNY...mamy badania za sobą

z usg wynika, że...dziś się załapaliśmy na ostatani dzień prenatalnych tp mamy na 11 lutego, także pani doktor się śmiała, że prezent jednak na walentynki będzie dziś 13tyd 5d

co do badań, wszystko na swoim miejscu jak powinno być, NT 2,0 dzidzia ma prawie 8 cm długości, obwód głowki 94mm i do tego BPD

AHAAAAA...no i na 80 procent Pani doktor powiedziała, że będzie...chłopiec TŻ prawie oszalał

zdjęcia poniżej, wrzucam trzy, buźki, całości i ...stópek
btw będzie uparty po tacie, 40 minut usg

[agape]

Supernovaja śliczny dzidziuś a stópki jakie koffane

mnie na zaręczyny chłop zabrał do szczyt takiego nieczynnego kamieniołomu jak na wczasach byliśmy i tam się oświadczył i śmieje się czasem że wyboru nie miałam bo przede mna on a za mną przepaść i potem obaliliśmy butelke szampana (oj bąbelki nie najlepiej na mnie działają) a potem trzeba było jeszcze zejsc

[magdaka13]

Napisane przez weraa11

A jak czesto robicie sobie morfologie krwi?? Bo ja mialam na poczatku lipca i sie zastanawiam czy by jakos w tym tyogdniu znowu nie isc...ale z drugiej strony to i tak beda mi niedlugo pobierac krew zebym miala to obciazenie glukoza nie? Mialyscie juz to badanie?? To wyglada tak ze ide rano, pobieraja mi krew, potem pije cos niedobrego i siedze tam godzine i znowu mi pobieraja krew i potem do domu?

A co do moich zareczyn to nie ma co opowiadac...on mowil ze to ma myc taki piekny magiczny dzien i chyba cos mu nie wyszlo..bylo takie spontaniczne po porstu. Zabral mnie do jubilera, ogladalismy pierscionki i powiedzial ze mozemy teraz kupic, no to powiedzialam, ze ok i nastepnego dnia pojechal do moich rodzicow zapytac czy mnie mu dadza, ledwo sie zgodzili dostal mega kazanie od nich ze mnie zle traktuje itd. no i potem do mnie, akurat gotowalam zupe, dal mi pierscionek i po 2min jechal sobie ani na zadna kolacje mnie wieczorem nie zaprosil ani nic ;/ musze dzis na niego nakrzyczec za to bo mi sie przypomnialo

Ja morfologie mialam robiona na pocz. ciazy w maju i teraz dopiero bedzie powtorka. Badanie na obciazenie glukoza tez dopiero teraz mam, ale ze mialam je robione juz rok temu to spoko wodza, wiem z czym to sie je

Tutaj jest ladny opis co i jak:
http://parenting.pl/portal/teksty/te...azenia-glukoza

Glukoze bedziesz musiala sama kupic w aptece-nie jest droga chyba ze 2zl kosztuje. Wez ze soba tez plasterek cytryny-bo koktajl jest obrzydliwie slodki.

Po ost. pobraniu krwi -posiedz jeszcze chwile i dopiero wstan i idz do domu-bo inaczej moze zrobic ci sie slabo...ja przynajmniej tak mialam.
Aha-no i najlepiej po tym badaniu zjesc porzadne sniadanie-bo jest sie dziwnie slabym...

[vilya]

Napisane przez weraa11

A jak czesto robicie sobie morfologie krwi?? Bo ja mialam na poczatku lipca i sie zastanawiam czy by jakos w tym tyogdniu znowu nie isc...ale z drugiej strony to i tak beda mi niedlugo pobierac krew zebym miala to obciazenie glukoza nie? Mialyscie juz to badanie?? To wyglada tak ze ide rano, pobieraja mi krew, potem pije cos niedobrego i siedze tam godzine i znowu mi pobieraja krew i potem do domu?

A co do moich zareczyn to nie ma co opowiadac...on mowil ze to ma myc taki piekny magiczny dzien i chyba cos mu nie wyszlo..bylo takie spontaniczne po porstu. Zabral mnie do jubilera, ogladalismy pierscionki i powiedzial ze mozemy teraz kupic, no to powiedzialam, ze ok i nastepnego dnia pojechal do moich rodzicow zapytac czy mnie mu dadza, ledwo sie zgodzili dostal mega kazanie od nich ze mnie zle traktuje itd. no i potem do mnie, akurat gotowalam zupe, dal mi pierscionek i po 2min jechal sobie ani na zadna kolacje mnie wieczorem nie zaprosil ani nic ;/ musze dzis na niego nakrzyczec za to bo mi sie przypomnialo

Mnie gin powiedziała na ostatniej wizycie że jeszcze mam czas na zrobienie sobie testu na obciążenie glukozą - ze to po 20 tygodniu się robi. Pytałam się tez w diagnostyce ile to kosztuje i co trzeba mieć - trzeba mieć od lekarza napisane konkretnie - jakie stężenie glukozy, co ile podawać, co ile ma się mierzyć itp - takie info ma lekarz napisać na skierowaniu - bez skierowania badania nie robią - zamiast skierowania może być pisemna informacja od lekarza - wtedy się płaci. Ale robiłam ostatnio morfologię i tez poziom glukozy na czczo - wyszło idealnie. Tez badałam sobie godzinę po posiłku glukometrem i też było w normie.

[sylfiaaa]

Napisane przez kma1982

wybaczcie, ze takie pogniecione, ale jeszcze nawet nie uprałam ich...

Fajne ciuszki spdenki na ściągaczu najbardziej mi się podobaja no i bluza czaderska jest

Napisane przez Supernovaja

UFFF DZIEWCZYNY...mamy badania za sobą

z usg wynika, że...dziś się załapaliśmy na ostatani dzień prenatalnych tp mamy na 11 lutego, także pani doktor się śmiała, że prezent jednak na walentynki będzie dziś 13tyd 5d

co do badań, wszystko na swoim miejscu jak powinno być, NT 2,0 dzidzia ma prawie 8 cm długości, obwód głowki 94mm i do tego BPD

AHAAAAA...no i na 80 procent Pani doktor powiedziała, że będzie...chłopiec TŻ prawie oszalał

zdjęcia poniżej, wrzucam trzy, buźki, całości i ...stópek
btw będzie uparty po tacie, 40 minut usg

Pięknie że wszystko wporządku z małym :P]
No i gratulacje synusia

[Supernovaja]

Napisane przez weraa11

Ja na razie uzylam na nogi taki na cellulit a na biust, brzuch i okolice bede stosowac nawilzajacy i jak w koncu dojde do rossmanna to kupie te przeznaczone dla kobiet w ciazy ale nogi chyba bede smarowac caly czas ta oliwka z ziaji na cellulit albo czyms ujedrniajacym, bo mam nadzieje, ze na nogach mi sie nie porobia rozstepy, bo nie moge pozwolic na to zeby one duzo przytyly ;/

kosmetyki ujędrniające a na rostępy to dwa różne preparaty, jak je będziesz stosować naraz to efekt bedzie taki jakbys sie niczym nie smarowała ( kosmetyki na cellulit napinają skóre ciała a te na rozstepy przez wysoki stopien nawilzenia pozwalaja sie jej delikatnie rozciagnac)

Napisane przez Karola82

Oj ja też uwielbiam zupki! A mięso mnie jakoś obrzydło Ma dużo białka więc staram się jeść ale ciężko.... A brokułowej nigdy nie robiłam, trudno się ją robi???

.

karola ja robie z tego przepisu http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/...3747,9495.html plus usmażony boczek bo jest fajny aromat i małż...uwielbia

Napisane przez kma1982

ja te z lumpka, to piorę od razu, bo czasem brzydko pachną...a przed rozwiązaniem wypiorę wszystko w proszku dla dzieci jeszcze raz...

ja robie tak samo, bo zapach srenio przyjemny a potem jak juz zaczne sie obkupowac w kosmetyki i proszki to wypiore w tym dla dzieciaczkow swoja drogą pieknaaaaa jest ta bluzaa i reszta ciuszków tez

kinga mam pytanie, bo ty chyba robiłaś PAP-a czy mi sie pomyliło cos?



dzięki dziewczyny, szkoda, że miny małża nie widziałyście :P bezcenna :P zwłaszcza jak mu mówiłam, że dziewczynka i wszyscy naookoło, że dziewczynka a tu...chyba jednak chłop :P

[kma1982]

Napisane przez Supernovaja

kinga mam pytanie, bo ty chyba robiłaś PAP-a czy mi sie pomyliło cos?

tak ja robiłam, właśnie dzwonię do gina, zeby się dowiedziec o wyniki, ale nie odbiera...

Napisane przez Supernovaja

dzięki dziewczyny, szkoda, że miny małża nie widziałyście :P bezcenna :P zwłaszcza jak mu mówiłam, że dziewczynka i wszyscy naookoło, że dziewczynka a tu...chyba jednak chłop :P

ja jestem ciekawa jakie na tym wątku wyjdą nam statystyki-ilu będzie chłopców i ile dziewczynek

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez mysiopez

Ja się od 2 tyg smaruje 2x dziennie. Żebym nie miała pózniej wyrzutów sumienia, że nic nie robiłam. Nawet 2 opakowanie kupiłam. Za mój krem przeciwko rozstępom zapłaciłam 27 zł.. M pharmaceris polecam

Ja od 5 tygodnia do 10 smarowałam się 3x dziennie twierdząc że będę w tym twarda...ale teraz smaruję się 2x MUSTELĄ

cytrynka3002 ja też mam w swojej mamie najlepszą przyjaciółkę...wiadomo są kłótnie ale to tak dla zasady - trzeba czasem podburzyć "związek", dlatego mi strasznie ciężko czasami jak siedzę z TŻ 2tyg...nie widząc rodziców, potem wpadnę na 3dni do nich to TŻ jest zły że jego zostawiam. Ech!

ad1) dowyglądu i dbania o siebie Ja mam lenia i raz na jakiś czas walnę sobie maseczkę...ale teraz to rzadko bo mnie odrzuca zapach owsa (bo mam taką delikatną złuszczającą NATURALNĄ, z resztą TŻ mnie
gania że mam się nie malować, że to tamto...bo dziecku jeszcze czymkolwiek zaszkodzę - najlepiej w worku chodzić a najlepiej to leżeć .
Ale jakieś tam podstawy sobie zarzucę typu malowanie paznokci, depilacje....zadbanie o włosy i skórę - tak żeby nie zdziadzieć z resztą nigdy nadmiernie nie kosmetykowałam się także mi nie brakuje jakiś dziwnych kosmetyków które mają działać cuda.

Ja to się boję że po urodzeniu jak wskoczę w dresik w pierwszych tygodniach tak z niego za szybko nie wyjdę - bo się rozleniwię, ale mam nadzieję że moje wychodzenie na uczelnię mnie będzie motywowało - tym bardziej że jak mam zamiar mojego przystojniaka stroić to ja też muszę ładnie przy nim wyglądać a co!

ad 2 szkołę rodzenia niby wybrałam-molestuję TŻ żeby nas zapisał b miejsc nie starczy i będzie kicha bo dużo osób tam chodzi...bo reszta to jakaś niewiadomo skąd wzięta ... ale mam zamiar jeszcze znaleźć namiary na darmową bo ponoć mamy u siebie jakąś - i spytać ile lekcji i co i jak wygląda.
A ta szkoła którą sobie upatrzyłam to ma 11 lekcji...i 380zł kosztuje
(ma też przyspieszony kurs ale.... jak już wcześniej mówiłam że od 32tyg się zapisuje i trwa 8tyg - więc na styk na 40tyg się kończy...a ja się boję tego bo nie każdy rodzi w 40tyg :| )

kma1982 a to masz teściową z długim języczkiem moja chyba taka nie jest z resztą...jak już mówiłam - w ich domu nie ma czegoś takiego jak wygadać się.

Tak więc mnie czasem to martwi bo chciałabym usiąść i pogadać z nią i TŻ co mnie martwi i czego się boję...i usłyszeć coś pociesznego - czy nam pomoże czy nie...i jak to sama widzi. Nie wiem, mam cichą nadzieję że się rozkręcimy chociaż już tak pół roku się rozkręcamy pod jednym dachem .

Ps. Kma ale wyczesana bluza

Justine mniami pizzerka na świeżym powietrzu... pycha

Supernovaja to super że wszystko w porządku, no i witaj wśród oczekujących na synka

[cytrynka3002]

Napisane przez kma1982

jakbym ja powiedziała coś teściowej w tajemnicy to po tygodniu wiedziała by pewnie już o tym cała rodzina więc mówię tylko to co jest oficjalne, zero sekretów...nie to co moja mamusia


u mnie prywatna 460 zł ale nie wiem ile godzin...ja chcę się wybrac do takiej przy szpitalu, w którym będę rodzic...chciałabym poznac położną z tego szpitala...




ja też 2 razy dziennie się balsamuję:nogi, pośladki, brzuch i piersi...mam nadzieję, że to cos da


sprawdziłaś czy ten na cellulit można w ciąży stosowac???


mój też śledzi nie zaliczył do zakazanych potraw i dobrze, bo ja je jem codziennie tylko po nich nie mam nudności...


No właśnie, ja tym bardziej dbam o siebie w ciąży, bo wcześniej mogłam wyjśc bez makijażu, a teraz przez syfki, muszę miec lekki podkład chociaż...a paznokcie malowac uwielbiam, mam fioła na punkcie lakierów kolorowych, poza tym jak nie mam pomalowanych, to łapię się na tym, że próbuję obgryzac...

Byłam dzisiaj na łowach

Ale świetne zakupy.

Co do szkoły rodzenia - warto popytać o te refundowane - ja miałam iść z mężem do prywatnej, ale znajome chodziły dotej, którą rafunduje nasz szpital i tym sposobem zapisaliśmy się do niej. Podobno lekarz jest superowy, no i można na niego trafić potem na porodówce

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez Supernovaja

UFFF DZIEWCZYNY...mamy badania za sobą

z usg wynika, że...dziś się załapaliśmy na ostatani dzień prenatalnych tp mamy na 11 lutego, także pani doktor się śmiała, że prezent jednak na walentynki będzie dziś 13tyd 5d

co do badań, wszystko na swoim miejscu jak powinno być, NT 2,0 dzidzia ma prawie 8 cm długości, obwód głowki 94mm i do tego BPD

AHAAAAA...no i na 80 procent Pani doktor powiedziała, że będzie...chłopiec TŻ prawie oszalał

zdjęcia poniżej, wrzucam trzy, buźki, całości i ...stópek
btw będzie uparty po tacie, 40 minut usg

Jakie śliczne maleństwo - i te stópki. No i kolejny chłopak na naszym forum.

Dziewczyny myślicie, ze jak jutro pójdę z mężem prywatnie na usg podejrzeć dzidzię, to potem 30 sierpnia mogę znowu mieć usg?? Bo wtedy mam wizytę u swojej gin, a ona na pewno mi wtedy zrobi, bo to będzie już połówkowe usg. Nie za często?? Bo jak widzę Wasze fotki, to bym zaraz pomaszerowała do najbliższego ginekologa na usg...

[JeSuisUnPapillon]

Mnie rodzice wyciągnęli na zakupy i namawiali mnie na zakup malutkich ciuszków, tak więc obłowiłam się

Chyba już się pogodziłam z myślą że mam nie oglądać różowych sukieneczek...ale tak mnie ciągnęły

[JeSuisUnPapillon]

:d

[magdaka13]

Fajne te ciuszki. Kolorki mi sie strasznie podobaja.

Ja z kolei ogladam z upodobaniem tylko ciuszki dal chlopakow-jak na razie nie mamy na 100% potwierdzonej plci. Co prawda ost. moj maz sie dopatrzyl ogonka-ale lekarz nie potwierdzil na 100%.
Jakos tak rozowe ciuszki mnie wogole nie pociagaja

[kma1982]

ale super ciuszki!! Takie męskie - ale będzie z Twojego synka super szczun

[weraa11]

Napisane przez Supernovaja

UFFF DZIEWCZYNY...mamy badania za sobą

z usg wynika, że...dziś się załapaliśmy na ostatani dzień prenatalnych tp mamy na 11 lutego, także pani doktor się śmiała, że prezent jednak na walentynki będzie dziś 13tyd 5d

co do badań, wszystko na swoim miejscu jak powinno być, NT 2,0 dzidzia ma prawie 8 cm długości, obwód głowki 94mm i do tego BPD

AHAAAAA...no i na 80 procent Pani doktor powiedziała, że będzie...chłopiec TŻ prawie oszalał

zdjęcia poniżej, wrzucam trzy, buźki, całości i ...stópek
btw będzie uparty po tacie, 40 minut usg

Gratuluje i sliczne foteczki wychodzi na to ze mamy ten sam termin porodu tylko jedna rzecz mnie zastanawia...obie mamy termin na 11 lutego, a Ty jestes w 13t5d a ja jestem w 12t4d o co chodzi? juz mi 2 lekarzy to potwierdzilo...

Napisane przez agape

Supernovaja śliczny dzidziuś a stópki jakie koffane

mnie na zaręczyny chłop zabrał do szczyt takiego nieczynnego kamieniołomu jak na wczasach byliśmy i tam się oświadczył i śmieje się czasem że wyboru nie miałam bo przede mna on a za mną przepaść i potem obaliliśmy butelke szampana (oj bąbelki nie najlepiej na mnie działają) a potem trzeba było jeszcze zejsc

No to super, bedzie miec co wspominac...nie to co ja


Dzieki dziewczyny za te informacje na temat glukozy chyba jednak zrobie w takim razie teraz ta morfologie bo widocznie do glukozy jeszcze troche czasu mam, a niedlugo planuje sie wybrac prywatnie do gina to bym mu pokazala juz moje dwa wyniki z morfologii.

A ja znowu sobie zaczynam wkrecac wszystkie najgorsze choroby swiata i stwierdzilam ze moja nawieksza choroba jest chyba glupota...bo wmawiam sobie wszystkie objawy, widze je, potem sprawdzam w necie i wychodzi ze ja zaraz umre i wszystkich juz zarazilam i to mi przeszkadza w tym zeby w koncu zaczac cieszyc sie moim stanem... Wciaz sie boje ze urodze dziecko i mi powiedza ze jest ciezko chore i tak naprawde ja tez... az czasem mi sie ryczec chce...;/ myslicie ze na podstawie morfologii lekarze sa w stanie wyczuc czy moj stan zdrowia jest dobry bez wzgledu na to jaka to moze byc choroba??