Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz. V

[gabisun]

Elenka, a kto powiedział, że będziesz cały wrzesień jeszcze chodzić w ciąży od 37 tyg. możesz śmigać na porodówkę

Napisane przez ninaad

no trudno, że cesarka...ale będzie dobrze

no już jakoś się z tym pogodziłam najgorsze jest to ,że jak tylko pojawią się jakieś skurcze to mam od razu jechać do szpitala ( bo jak dziecko ustawi się pupą w kanał rodny to utrudni trochę cesarkę ) i teraz jak je rozpoznać

Napisane przez aaannnnnnaaa

gabisun to wygląda na to, że bedziesz pierwsza Teraz dzieciaki szybko rosną i Twoja mała tez pewnie dojdzie do 3 kg!

chyba, że wyprzedzi mnie jeszcze Lenka albo Ycnan bo coś mi tej jej wody podejrzane

Napisane przez naked21

gabisun- czyżbyś była następna w kolejce?? ja też się boję, ale tak bardzo chciałabym mmieć już poród za sobą...

już niedługo wszystkie będziemy miały to sa sobą i będziemy dyskutować już tylko o pieluchach i ich zawartości

Napisane przez abz

Wow, to teoretycznie znasz termin porodu, z jednej strony fajnie

niby dobrze wiedzieć, ale na dzień przed na pewno nie zasnę w nocy no chyba, że Mała ustaliła już sobie jakiś wcześniejszy termin

Napisane przez martynka81

Martucha - śliczny jest .

Klarissa - wiem o czym mówisz, bo ja nie dalej jak wczoraj pisałam o mojej mamie, też czasem się czuję jakbym miała 5 lat . No ale to już chyba tak jest .

Gabisun - no to wielki dzień zbliża się Wielkimi Krokami . Patryk na pewno nie może się doczekać pierwszej koleżanki na wątku .

U mnie dziś znów gorąc, nóżki spuchnięte z rana, choć jeszcze nigdzie nie wychodziłam

no zbliża i już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę moją kruszynkę

Martucha fajnie, że masz czas popisać z nami, czyli nie jest tak źle jak mówią a ta położna to chyba jakaś szamanka skąd oni ją wytrzasnęli żeby takimi przesądami sypać no i za pępuszek na Patryczka

[angelikaw]

Hejka!

Napisane przez gabisun

witam! ja już po wizycie. Mała się nie obróciła no ijuż nie obróci, mało wód. Za tydzień mam przyjść jeszcze raz i potem umówić się do szpitala czyli najpóźniej 24 będę miała maleństwo przy sobie Poza tym mam już skróconą szyjkę i rozwarcie na luźny palec ( cokolwiek by to znaczyło ). Maleństwo waży 2700 i ogólnie będzie drobna, ale wszystko w normie, po prostu poszła po mamusi dobrze, że mam sporo ciuszków 56
No i zaczynam się już bać

Szkoda, że mała sie nie obróciła, ale nie bój się, już niedługo będziesz miała córcię przy sobie...

Napisane przez martucha84

ja ostatnio co wieczor lapie dola.. mam wrazenie ze do konca zycia będę już siedziec w dmu zero zycia prywatnego bo a to jemy a to kupka a to otworzyl oczka i tak spogląda z nie da się go zostawic samemu tylko biegne do niego i gadam przez te krotkie chwile.. i tak się troche czuje jak wiezien.. maz mnie sprowadza na ziemie ze spookojnie ze to pocztaki unormuje się on będzie jadl krócej a dłuższe przerwy no ale… nieukrywajmy bedac wczesniej postrzelona niezalezna i ciekawa zycia boje się ze utknęłam… hmm wiem synus wszystko wynagradza ale schiza jest…
sorki ze tak malo opytmistycznie ale lepije mi tu wam napisac niż dusic w sobie… nie myslcie ze mam dosc nie kocham malego albo cos.. bo zyc bez niego niepotrafie jest cudowny juz przez te krotkie chwile gdy otwiera oczka staramy sie lapac z nim kontakt jego minki i wogole jest cudowny.. tylko czasem mam wazenie ze cos hmm mi umyka..

i tym optymistycznym akcentem hahaha do nastepnej chwili

Martucha, Twoje wieczorne dołki to podobno norma u większości kobiet po porodzie... Nie martw się, jeszcze chwila i zaczniesz się udzielać towarzysko... Najgorsze te pierwsze tygodnie, a potem już z górki
A Patryk jest śliczny!

[elenka1]

Napisane przez mszu

Martucha... a wazylas sie po porodzie, ile juz schudłas??

Mszu genialne pytanko ze tez ja nie pytalam martuchy o to wcześniej

Gabisun no marze o porodzie w 37 tygodniu

Martucha Patryk chyba ma usteczka Tojego męża o ile dobrze go kojarze z ciążowych zdjęć fajny chłopczyk z niego, a zobaczysz niedlugo wszystko zacznie wyglądać bardziej kolorowo

a i pytanko odnośnie wózka Ty masz x landera z 2009 roku z mniejszymi kółkami z przodu?? bo ja jestem praktycznie zdecydowana na niego

dziewczyny czasem pobolewaja mnie pachwiny, Was też bolą??? dodam ze na poczatku ciąży mnie nie bolały, moze ja tez pomaluśku zaczynam się przygotowywac

[ninaad]

Napisane przez elenka1

dziewczyny czasem pobolewaja mnie pachwiny, Was też bolą???

tak, czasem przy chodzeniu

[Majka232]

Hej, hej

linzey - ach ten piątek Każda z nas ma takie dni i to nie musi być właśnie 13-go, jutro będzie lepiej
Co do rozstępów to moja kierowniczka mnie "pocieszyła" że mały brzuch teraz, ale jak wystrzeli teraz pod koniec ciąży to będzie full rozstępów, bo ona tak miała, a podobno sie smarowała, ale to kilkanaście lat temu, więc kosmetyka poszła chyba trochę do przodu, a na kosmetykach anty-rozstępowych nie oszczędzam, więc może nie będzie tak źle

martucha - Patryczek jest słodziutki a doły to chyba każda z nas bedzie miała mimo wielkiej miłości do własnego dziecka. Podobno najgorsze są te pierwsze tygodnie, bo rodzice docierają się z maluchem, a później wszystko jest bardziej przewidywalne i można więcej rzeczy zrobić i sobie zaplanować. Długi był Wasz pierwszy spacerek? W październiku to może być niezbyt ciekawa pogoda i pierwszy spacer będzie pewnie trwal max pół godzinki, a teraz lato - super czas na wyjścia z maluszkiem
Co do sikania chłopców na około to podobno jak maluch czuje, że nie ogranicza go pielucha, czuje chłodek to właśnie tak reaguje i dlatego trzeba przyłożyć zużytą pieluchę na siusiaka, zrobić co trzeba i szybko włożyć czystego pampersiaka, a le wiadomo zdieci są sprytne Córcia kuzynki mego Tż-ta robiła im kupy z wyrzutem na jakieś 2 metry i kilka razy musieli spzrątać na około łóżeczka
Buziaki dla Was

gabisun - czyli kolejna z nas będzie miała cc? Mój mały już leży na nietoperka i podobno nie powinien się już obrócić, ale czuję, że wypycha mi coś dużego z lewej str. brzucha, a pupke ma podobno z prawej i już sama nie wiem...

abz - powodzenia na zakupach! Ja polecam allegro, bo u mnie w mieście niestety są tylko 3 hurtownie dziecięce i cenowo nie zachwycają, a na all duży wybór, niskie ceny i zakupy robisz wygodnie siedząc na fotelu

Eveliouses - witamy, witamy Ej, żeby nie znaleźć kilku chwil i nie napisać wizażowym koleżankom przez tyle czasu co u Was słychać
Odzywaj się częściej

Klarissa - witaj po wczasach Tydzień z rodzicami to rzeczywiście trochę sporo czasu

Mpik - w którym t.c. robiłaś badanie na paciorkowca? Gin mówiła Ci ile czasu trwa zazwyczaj leczenie? Weźmiesz leki i będzie ok. Po to jest to badanie, ale wiadomo, że nerwik jest... Ja mam to badanie jeszcze przed sobą

elenka - mnie nie bolą pachwiny


Mój Tż też pije piwko (czasem winko ) dosyć często, teraz latem to zdarza sie, ze codziennie, ale oczywiście w ilości takiej, że się nie upija, ale mnie to trochę denerwuje nie dlatego, że mu zazdroszczę ale dlatego, że codziennie to przesada. Jakbym policzyła ile piwka pochłania miesięcznie to wyszłaby niezła ilość... Bo zawsze w sobotę ktoś jest u nas lub my u kogoś, a to grill itd.

Wracającdo tematu mam i teściowych poruszanego już wielokrotnie... Pokazałam mamie wszystko co mam dla maluszka (spytała czy może przyjechać i obejrzeć) i nie powiedziała ani razu, że za dużo itd. a jedynie - super, śliczne, ojej, teraz to są takie udogodnienia i takie ładne rzeczy, wiec mnie nie zezłościła, bo tego sie bałam.
Dowiedziałam sie , że chce fotel bujany żeby siedzieć i bujać wnuczka to powiedziałam, że mój synek nie będzie noszony na rekach i bujany bez potrzeby, bo jak go przyzwyczai to będzie sama go bujać cale dnie
Natomiast teściowa przyniosła mi dziś świeżutkiego (mam nadzieję ) kurczaczka z rożna Także jest fajnie

Wczoraj i dziś czuje się jakoś słabo, ciężko mi nogami ciągać. Zanim wejdę na piętro po schodach to muszę zatrzymać się w połowie drogi, a i tak wspinam się trzymając barierkę... Nie wiem co jest, może takie niskie ciśnienie

[ninaad]

Napisane przez Majka232

Wczoraj i dziś czuje się jakoś słabo, ciężko mi nogami ciągać. Zanim wejdę na piętro po schodach to muszę zatrzymać się w połowie drogi, a i tak wspinam się trzymając barierkę... Nie wiem co jest, może takie niskie ciśnienie

ciśnienie atmosferyczne jest raczej wysokie- no, chyba, że ty masz niskie ciśnienie. Myślę, że to raczej przez pogodę- przynajmniej u nas ostatnie kilka dni jest gorąco i duszno i ja też się czuję nieciekawie. No i kolejne uroki ciąży...a pewnie będzie jeszcze ciężej

[gabisun]

Majka nie słuchaj się kierowniczki, że ona tak miała to nie znaczy że u ciebie tak będzie. Ja też mam mały brzuch i rósł powoli, wcale nie wystrzelił nagle i rozstępów nie mam Ciebie pewnie też ominą
A położenie pośladkowe bardzo łatwo "wyczuć" , Mała wypycha główkę tuż nad pępkiem

Ma ktoś kontakt z Lenką? chyba wczoraj miała mieć wizytę

[Pomidora]

Cześć kochane, ja tylko na chwilkę, bo na obiad do babci śmigam (dobrze, że mieszka bliziutko ).
Od rana znowu mam biegunkę, już normalnie jestem strzępkiem nerwów Jeszcze tydzień do wizyty a ja się schizuję, że młody nie będzie tego tygodnia czekał i pojadę na porodówkę z okrzykiem "On jest ułożony pośladkowo!"Tym bardziej, że od 3 dni jakiś taki spokojny się zrobił. A w sobotę zaczynam 38tc

Wczoraj wymyśliłam mężowi, ze ja chcę tydzień wakacji Bez ciąży i bez dziecka jeszcze, tydzień życia sprzed ciąży. A potem niech się dzieje co chce

Miłego dnia dziewczyny, jak będę mogła to się odezwę

[Majka232]

Napisane przez ninaad

ciśnienie atmosferyczne jest raczej wysokie- no, chyba, że ty masz niskie ciśnienie. Myślę, że to raczej przez pogodę- przynajmniej u nas ostatnie kilka dni jest gorąco i duszno i ja też się czuję nieciekawie. No i kolejne uroki ciąży...a pewnie będzie jeszcze ciężej

No ja mam niskie ciśnienie

Napisane przez gabisun

Majka nie słuchaj się kierowniczki, że ona tak miała to nie znaczy że u ciebie tak będzie. Ja też mam mały brzuch i rósł powoli, wcale nie wystrzelił nagle i rozstępów nie mam Ciebie pewnie też ominą
A położenie pośladkowe bardzo łatwo "wyczuć" , Mała wypycha główkę tuż nad pępkiem

Ma ktoś kontakt z Lenką? chyba wczoraj miała mieć wizytę

Dzięki za pocieszenie dot. rozstępów. Wiem, że każdy ma inaczej, ale takie "dobre słowa" to zawsze zasieją niepokój

Jejku, muszę jechać po zakupy, bo w lodówce pusto i muszę kupić mięsko na jutrzejszego grilla, a tak mi się nie chce, że szok

[Weronisia]

Napisane przez Eveliouses

Dzieńdobereeeeek
Wiem,wiem nie krzyczcieeee na mnie ale naprawdę tyle się u nas teraz dzieje,że niemam siłków ani czasu pisać tu!!

No wreszcie się odezwałaś Gratuluję synka. Ale 2 kg w 29 tc to chyba aż nie możliwe Mój był wczoraj ważony czyli w 29 tc i waży 1108g

Napisane przez Astorianka

Elenka ja też będę szukać jeszcze, bo nie wyobrażam sobie, że zostanę tylko przy tych dwóch bezfiszbinowych... Jak je włożyłam to zaczęłam się śmiać, że to jest chyba jeden z dwóch idealnych środków antykoncepcyjnych... Drugi to wielkie gacie... ale babka w sklepie powiedziała, że przez pierwszy miesiąc będę wyła z bólu w fiszbinach, na krótką metę jak najbardziej, na codzień- nie ma mowy (chyba, ze jestem masochistką).

Astorianka ja nie wyobrażam sobie stanika bez fiszbin. Do szpitala brałam te zwykłe bawełniane, ale potem to już nosiłam jaki chciałam, byle był wygodny do karmienia. Z fiszbinami nic mnie nie bolało czy uciskało. A córkę karmilam 1,5 roku, więc na laktację też nie miało to najmniejszego wpływu.
Teraz kupię sobie zwykłę do karmienia ze dwa, a resztę z fiszbinami. Nie lubię obwisłych cycków

Napisane przez elenka1

mój małż znowu mnie wkurzył, miał się spotkać niby jak twierdzi "biznesowo" bo otwiera z kolegami interes i coś tam mieli popracowac, ale pierwsze co zrobili jak wszyscy przyszli to otworzyli browary.. poprostu ja juz nie mam cierpliwości, zaraz mnie strzeli co drugi dzien piwko musi byc.. a ja ???? czy on nie moze się solidaryzować ze mną...
dostanie eksmisje do drugiego pokoju..
nie wiem czemu mnie tak bardzo wku.... jak on pije ale zepsół mi normalnie wieczór

Elenko witaj w klubie. Ja przechodze to samo. Mój mąż odkąd jestem w ciąży totalnie mnie ignoruje. Był już moment, że się poprawiło i powiedzmy, że nie jest źle. Ale w ostatnim tygodniu zrobił sobie kilka wieczornych wypadów do kumpla i z kumplem po knajpach. Wraca ok. północy do domu napiwkowany.
W poniedziałek miał wolny dzień od pracy - ja ucieszona, bo to istny cud, on jest pracoholikiem.
Pojechał tylko kumplowi podłączyć kompa i TV, a wrócił dopiero po południu po wielu godzinach i tak napity, że szok! On nigdy nie pije aż tyle. Nie wiem co się dzieje i martwię się strasznie. A ja myślałam, że ten dzień wykorzystamy jakoś wspólnie....
Wczoraj mu nagadałam i się popłakałam przy tym okropnie, a ten nic, zero reakcji. Stwierdził, że sobie raz na jakiś czas może wyjść z kumplem na piwo i tyle.
A ogólnie jest miły, kochany itp. Tylko zero jakiejś czułości, przytulenia, miłego słowa, o sexie nie wspomnę. Żyjemy obok siebie, w zgodzie, mili dla siebie i to wszystko. Ehhh...

Napisane przez Mpik82

odebrałam GBS i mam PACIORKOWCA bojem się dostalam lekarstwa i mam się niby niczym nie denerwować, ale wiecie jak to jest

Mpik nic się nie martw paciorkowcem. Grunt, że został na czas wykryty. I tak jak pisze Szczęśliwa - tuż przed porodem jakieś 4 godziny musisz dostać leki i będzie wszystko OK

Napisane przez gabisun

No i zaczynam się już bać

Gibasun nic się nie bój. Co ma być to będzie W końcu nie możesz wiecznie chodzić w tej ciąży
Moja pierwsza córka też się nie obróciła i już w 28 tc lekarz mi powiedział, że nie daje jej szans na obrót i na pewno będzie cc. Żyłam z tą świadomością i może nie panikowałam.
Oswoisz się z tym faktem i będzie dobrze.
Jejku jak ja ci zazdroszczę, że już niedługo utulisz swoje maleństwo. 2 tygodnie zleci się bardzo szybko.

Napisane przez martucha84

to moj Patrolek jak spi

Patrzyczek słodziutki
A nastrojami swoimi się nie przejmuj. Nie znam matki, która by nie przechodziła huśtawki nastrojów i nie popłakiwała. To hormonki szaleją. Nic się nie martw. Wszystko się unormalizuje i bedzie dobrze

[starapanna]

Napisane przez cellaris

srarapanna ja też mam wizytę w poniedziałek, to już końcówka 33tc będzie więc mam nadzieję, że dotrzymamy jeszcze te ostatnie tygodnie. No a co do fenoterolu to fakt, podobno na serce "ciągnie", ja nawet dostałam dodatkowo isoptin w razie gdybym jakieś kołotania miała. Co z tego skoro isoptinu brać nie mogę z powodu miastenii Na szczęście biorę takie mega dawki potasu,że obchodzę się bez isoptinu. No ale ty uważaj chyba wszystko co przeciwskurczowe działa na serducho, ale damy radę

moj gin ma swoje magiczne koleczko i on liczy zawsze skonczone tyg :/, w pon bedzie 33+0, czyli dla niego dopiero co rozpoczety 33tc. (wg okresu 34). Kupilam magnez, moze cos pomoze .
Ze wzgledu na miastenie nie powinnas miec cc??

[kasienka1701]

Napisane przez gabisun

witam! ja już po wizycie. Mała się nie obróciła najpóźniej 24 będę miała maleństwo przy sobie

Kochana,przynajmniej wiesz na czym stoisz Co do skurczów,to coś czuję,że raczej na pewno rozpoznasz,że to te właściwe

Napisane przez naked21

wczoraj dzwoniła do mnie kumpela, że wyśniła mi rozwiązanie na za 2 tygodnie. mam nadzieję, że to był proroczy sen innej kumpeli wyśniła, że urodzi następnego dnia i tak się stało, a termin miała za 3 tygodnie ja już wprost nie mogę sie Małego doczekać

To może i dla mnie by termin porodu wyśniła,bo wtedy wiedziałabym czy sie na wesele kumpeli załapię

Napisane przez martucha84

A teraz relacja co u nas

Widzę,że u Ciebie wszystko w porządku,tzn tak typowo,a nawet lepiej.Ciesz się,że mały rozwija się rewelacyjnie i nie masz problemów z ciągłą kolką,czy karmieniem.Z czasem na pewno "wypracujecie sobie sposób na nowe życie",tak,żeby każdy miał coś dla siebie

Napisane przez martucha84

to moj Patrolek jak spi

Urocze


Wróciłam z 2-godzinnego spacerku z Maluszkiem szwagierki.Chyba mój instynkt macierzyński zaczyna sie budzić,bo zazwyczaj jest marudny,a mi ładnie usnął bez awantury i spał jak aniołek.Nawet mnie to ucieszyło,bo zawsze sie zastanawiałam co ja zrobię jak na środku ulicy mi młode zacznie wrzeszczeć,a tu się okazuje,że nie taki diabeł straszny,więc może nie będzie ze mnie tkaa najgorsza matka

Upał u mnie taki,że kosmos,chyba śmigniemy z Tżtem na działkę nad jezioro,bo w mieście to nie idzie wytrzymać tego żaru...


martynka81 mam takie pytanie.Widzę,że zastanawiasz sie który szpital wybrać na poród.Powiedz mi,czy twój lekarz prowadzący ciążę pracuje,w którymś ze szpitali czy nie?

[ycnan]

Dzień doberek brzuchatki


Mpik82, ciesz się, że paciorkowca wykryto, weźmiesz leki i po problemie

gabisun;, szkoda, że Kinga nie fiknęła, ale przynajmniej będziesz wiedzieć dokładnie kiedy urodzisz (chyba, że mała się pośpieszy )
Ważne, że wszystko inne w porządku.

Napisane przez gabisun

chyba, że wyprzedzi mnie jeszcze Lenka albo Ycnan bo coś mi tej jej wody podejrzane

Phi, już mi nic nie kapie
...Ale za to mąż mnie dziś dobił mówiąc: "Ty! Faktycznie Ci ten brzuch opada!"

Klarissa, witaj po "wypoczynku"
Tak to już niestety jest, że dla rodziców zawsze będziemy dziećmi. A teraz, kiedy jesteśmy zaciążone, to już w ogóle. Moja mamcia dzwoni conajmniej dwa razy dziennie i o wszystko wypytuje. Nawet jak napomknę, że idę po chleb do sklepu obok, to się drze, że czemu sama Ale wiem, że się po prostu martwi i boi. Nie dość, że jestem ich jedyną córką, to jeszcze noszę pod serduchem pierwszego wnuka Więc martwią się podwójnie
A tak przy okazji, to tylko ja mieszkam poza domem rodzinnym (starszy i młodszy brat nadal z rodzicami ), więc to kolejny powód, by się o mnie "troszczyć"

Szkoda, że pościel ma trochę inny kolor, ale sprzedawca nie musiał o tym uprzedzać, bo kolor na zdjęciu zależy od aparaty, ale też od monitora U jednego kolory będą identyczne jak w rzeczywistości, u drugiego bardziej, a u trzeciego mniej intensywne Trzeba to niestety brać pod uwagę, ale przewidzieć różnicy się nie da.

naked21, trzymam kciuki, żeby sen koleżanki okazał się proroczy

linzey, wredne babska w tej przychodni.
Rozstępami staraj się nie przejmować. Ja mam spaskudzone piersi, ale unikam luster i nie myślę o tym, jak brzydko to wygląda.

martucha84, super, że pępek tak szybko odpadł Też się chyba zaopatrzę w ten Ocanisept. Pomysł położnej z fioletem - porażka. Moja mama też ciągle powtarza, że ona nam fioletem smarowała, bo "super" wysusza itp itd. Sposoby sprzed ćwierć wieku
Dołki na tym etapie to chyba standard Podobno 3 pierwsze miesiące są najgorsze, a potem już luzik Tak więc, nie martw się, będzie dobrze i czas dla siebie znajdziesz.
Każdą z nas to czeka, niestety. Szkoda tylko, że musisz czekać na następną rozpakowaną, żeby wymienić się złymi myślami. A do czasu, aż kolejna się rozpakuje , możesz się spokojnie wyżalać nam Pocieszymy i wyściskamy na polepszenie humoru
Aha, Patryczek jest śliczny I wykapany tatuś

abz, za utracony kombinezonik Uda się następnym razem I może znajdziesz ładniejszy.

Pomidora, oj, z tą Twoją biegunką, to naprawdę możesz nie doczekać wizyty
ALE... Skoro zaczynacie 38 tydzień, to nie ma się czemu dziwić, kochana
Pomysł z tygodniowymi wakacjami - super. Nie jedna z nas by skorzystała


A tak na koniec tylko dodam, że jak wstałam dziś przed 5 na siusiu, to moje dzieciatko tak cudnie się zaczęło wiercić, że aż nie chciałam zasnąć. Nie kopało, nie przeciągało się, tylko tak delikatnie łaskotało i jakby głaskało brzuszek od środka Cudowne uczucie...

[martynka81]

Kasieńka - no właśnie mój doktór pracuje na Jaczewskiego i dlatego się zastanawiam, a nie powiem że na Krasnicką też mam bliżej . Ja mam termin na 12.09, więc może się umówmy w którym szpitalu będziemy rodzić to może się spotkamy, co ???

[cellaris]

Heja laseczki

elenka,dra no mój też jest piwkowy chłopak i prawie dziennie jakieś jedno, dwa piwka "zmęczy" no ale jek juz ktoś tu pisał sam musi chcieć się ograniczyć. Zresztą ja przed ciążą też dziennie jakiś kieliszek czy dwa winka wypijałam, nie mówiąc już o weekendach. No ale jak dowodzą badania nauczyciele to jedna z najbardziej pijących grup zawodowych podobno,a my obydwoje z oświaty

mpik dziewczyny już napisały wszystko o paciorkowcu więc nie ma się czym martwić. Gorzej by było gdyby lekarz olał badanie a dzidzia załapałaby bakterię przy porodzie i nie wykryto by tego, a tak w razie czego maleństwo dostanie antybiotyk i będzie ok.

klari witamy po urlopie

linzey na poprawę nastroju tego 13-tego

martucha rady i przepowiednie położnej środowiskowej....bezcenne
a Patrolek cudowny. Wierzę,że możesz teraz czuć się,źle psychicznie tym bardziej ze przez całą ciążę byłaś aktywna a teraz trzeba zwolnić i zmienić przyzwyczajenia, dom tego hormony....ale pomyśl, że to co uważasz ze ci "umyka" będziesz mogła zrobić później...kino, piwko w parku, ploty z koleżankami, a te momenty z Patryczkiem już się nie powtórzą

Weronisia oj nie martw się, ja u mojego tż nazywam to "syndromem ostatnich beztroskich dni". Też ma chłopak podobne zagrania, no ale niech sobie poszaleje jescze ten ostatni miesiąć

starapanno ja właśnie z powodu miastenii muszę mieć cc. A tu mała na nietoperka, bioderka się poszerzyły no i te ciągnięcia od dawna więc spokojnie sn mogłabym rodzić, no ale nie chcę ryzykować chociaż podobno laski z moją przypadłością rodzą sn. Moja ginka też liczy skończone lub prawie skończone tygodnie, jak na wizycie brakuje 1max2dni do pełnego tygodnia,a ja jestem w stosunku do ciebie 2 dni do tyłu. No ciekawa jestem co mi powie ciekawego.

[Maggie1983]

Czesc Brzuszki

Nadrobilam Was choc nie udzielam sie juz tak jak na poczatku, bo po prostu zmeczenie i ciezar daje sie we znaki choc minely juz zgagi, to opuchniete nogi dalej daja sie we znaki, a z nowych atrakcji doszlo pchanie sie mojej malej Zabki pod prawe zebro-teraz wogole widac jak prawa czesc brzuszka jest zdecydowanie na prawej stronie


dziewzczyny, prosze pomozcie

1) Jaki materacyk wybrac?
2) w jakim proszku pierzecie ciuszki? koniecznie jelp?
3) czy uzywacie jakiegos plynu do plukania?


P.S.
no i to by bylo na tyle mojego pisania bo mala tak sie pcha, ze musze sie chociaz na chwile polozyc ale blagam o odpowiedz na pytanka

[Astorianka]

Napisane przez Weronisia

Astorianka ja nie wyobrażam sobie stanika bez fiszbin. Do szpitala brałam te zwykłe bawełniane, ale potem to już nosiłam jaki chciałam, byle był wygodny do karmienia. Z fiszbinami nic mnie nie bolało czy uciskało.

To wszystko ponć zależy od rozmiaru piersi, jeżeli masz małe - miseczka A, B czy nawet C to nie ma problemu. Schody zaczynają się przy większych...bo tam stanik z fiszbinami naprawdę trzeba mieć dobrze dopasowany, zeby nic nie gniotło, bolało itd. a moje własnie takie są Dzisiaj byłam w kolejnym sklepie i kolejne brzydactwa mi babki pokazywały Szukam zatem dalej. Mam dwa paskudztwa bez fiszbin i to wystarczy

Właśnie zabieram się do prania. Dziś dzień różowy. Nie wiedziałam, że aż tyle się tego nazbiera.Ale na szczęście zółtych i kremowych mam więcej

[ninaad]

Napisane przez Maggie1983

Czesc Brzuszki

Nadrobilam Was
no to powinnaś znaleźć w tych postach odpowiedzi na Twoje pytania choc nie udzielam sie juz tak jak na poczatku, bo po prostu zmeczenie i ciezar daje sie we znaki choc minely juz zgagi, to opuchniete nogi dalej daja sie we znaki, a z nowych atrakcji doszlo pchanie sie mojej malej Zabki pod prawe zebro-teraz wogole widac jak prawa czesc brzuszka jest zdecydowanie na prawej stronie
u mnie maluch wyłazi z lewej strony, ciągle w jednym miejscu wystawia piętę, kolano czy co tam jeszcze... aż mam w tym miejscu brzuch obolały- jakbym miała siniaki od środka

dziewzczyny, prosze pomozcie

1) Jaki materacyk wybrac?
ja mam gryka-pianka-kokos
2) w jakim proszku pierzecie ciuszki? koniecznie jelp?
3) czy uzywacie jakiegos plynu do plukania?
ja mam jakiś inny proszek "dziecięcy"- Dzidziuś chyba. A płyn Jelp - ale jak mi się skończy proszek i płyn to chyba będę kupować "zwykłe", tyle, że z serii sensitive

.

[Maggie1983]

Napisane przez Astorianka

Właśnie zabieram się do prania. Dziś dzień różowy. Nie wiedziałam, że aż tyle się tego nazbiera.Ale na szczęście zółtych i kremowych mam więcej

no wlasnie w czym pierzesz?

Napisane przez ninaad

.

dziekowac
---
swoja droga jesli chodzi o ciuszki to wczoraj przejrzalam wszystko co dostalam od bratowej.... i niestety, ale tak poniszczyla te ciuszki, ze az przykro mam nadzieje, ze je jeszcze choc troche doprowadze do stanu uzywalnosci

[Astorianka]

Napisane przez Maggie1983

no wlasnie w czym pierzesz?

Mam Lovelę proszek do białych i proszek do kolorów. Pojechałam do Rosmana i znalazłam tylko to w wersji biały i kolor (był jescze Dzidziuś do białych).
Mam też płyn do płukania, ale zastanawiam się czy go użyję - raz, że gdzieś czytałam, że to powinno być powyżej 3 miesiąca życia, dwa, że jeżeli nadal będzie tak pochmurno i będzie straszyć deszczem wrzucę wszystko do suszarki. A wtedy płyn nie jest konieczny... Wrzuciłam cały wkład na 30 stopni (bo musi się jedynie tak naprawde przepłukać tam nie ma jakichś strasznych plam) i myślę co dalej...

[Weronisia]

Napisane przez cellaris

Weronisia oj nie martw się, ja u mojego tż nazywam to "syndromem ostatnich beztroskich dni". Też ma chłopak podobne zagrania, no ale niech sobie poszaleje jescze ten ostatni miesiąć

Myślisz, że on potem skończy tak szaleć? W jego życiu niewiele się zmieni. To ja będę wstawać w nocy i chodzić w dzień nieprzytomna. Przerabiałam to już przy dwójce naszych dzieci. Jego żadne kwilenie, płacz, a nawet wrzaski nie obudzą. Śpi sobie i nawet nie rozumie czemu ja taka nie wyspana

Napisane przez Maggie1983

1) Jaki materacyk wybrac?
2) w jakim proszku pierzecie ciuszki? koniecznie jelp?
3) czy uzywacie jakiegos plynu do plukania?

Maggie
1. materacyk kokos-pianka. Niektórzy wolą kokos-gryka, ale na innym wątku czytałam, że z tego z gryką lubią wyłazić jakieś robaczki więc się przeraziłam i ten dla mnie odpada.
2. Piorę ciuszki w płynie Persil Sensitive, a do płukania Lenor Sensitive. Przy poprzednich dzieciach też tego używałam.
3. j/w

Napisane przez Astorianka

To wszystko ponć zależy od rozmiaru piersi, jeżeli masz małe - miseczka A, B czy nawet C to nie ma problemu. Schody zaczynają się przy większych...bo tam stanik z fiszbinami naprawdę trzeba mieć dobrze dopasowany, zeby nic nie gniotło, bolało itd. a moje własnie takie są Dzisiaj byłam w kolejnym sklepie i kolejne brzydactwa mi babki pokazywały Szukam zatem dalej. Mam dwa paskudztwa bez fiszbin i to wystarczy

A no to wyjaśnia sprawę
Ja normalnie mam A, a teraz mam C i nie sądzę, żeby miały przekroczyć tą wielkość nawet gdy będą pełne mleka, bo z poprzednimi dzieciaczkami też miałam max. C

[ycnan]

Napisane przez Maggie1983

1) Jaki materacyk wybrac?
2) w jakim proszku pierzecie ciuszki? koniecznie jelp?
3) czy uzywacie jakiegos plynu do plukania?

Ad.1) Ja kupiłam kokos-pianka ...robaki z gryki mnie wystraszyły
Ad.2) Piorę nie w proszku, a płynie do prania (Pollena Dzidziuś, cena 5,99zł ) A do prania dawałam połowę zalecanej "dawki", bo to pierwsze pranie, ubranka są czyste. Ważne, żeby był delikatny.
ad.3) Płyn do płukania uważam za zbędny, skoro nie używam proszku tylko płyn do prania.

Astorianka, też puściłam wszystko w 30 stopniach, bo jak napisałaś, ubranka mają się tylko przepłukać.

[Maggie1983]

KOchane jestescie o robaczkach w gryce tez wlasne slyszalam

Napisane przez Astorianka

Mam Lovelę proszek do białych i proszek do kolorów. Pojechałam do Rosmana i znalazłam tylko to w wersji biały i kolor (był jescze Dzidziuś do białych).
Mam też płyn do płukania, ale zastanawiam się czy go użyję - raz, że gdzieś czytałam, że to powinno być powyżej 3 miesiąca życia, dwa, że jeżeli nadal będzie tak pochmurno i będzie straszyć deszczem wrzucę wszystko do suszarki. A wtedy płyn nie jest konieczny... Wrzuciłam cały wkład na 30 stopni (bo musi się jedynie tak naprawde przepłukać tam nie ma jakichś strasznych plam) i myślę co dalej...

Napisane przez Weronisia

Myślisz, że on potem skończy tak szaleć? W jego życiu niewiele się zmieni. To ja będę wstawać w nocy i chodzić w dzień nieprzytomna. Przerabiałam to już przy dwójce naszych dzieci. Jego żadne kwilenie, płacz, a nawet wrzaski nie obudzą. Śpi sobie i nawet nie rozumie czemu ja taka nie wyspana


Maggie
1. materacyk kokos-pianka. Niektórzy wolą kokos-gryka, ale na innym wątku czytałam, że z tego z gryką lubią wyłazić jakieś robaczki więc się przeraziłam i ten dla mnie odpada.
2. Piorę ciuszki w płynie Persil Sensitive, a do płukania Lenor Sensitive. Przy poprzednich dzieciach też tego używałam.
3. j/w


A no to wyjaśnia sprawę
Ja normalnie mam A, a teraz mam C i nie sądzę, żeby miały przekroczyć tą wielkość nawet gdy będą pełne mleka, bo z poprzednimi dzieciaczkami też miałam max. C

Napisane przez ycnan

Ad.1) Ja kupiłam kokos-pianka ...robaki z gryki mnie wystraszyły
Ad.2) Piorę nie w proszku, a płynie do prania (Pollena Dzidziuś, cena 5,99zł ) A do prania dawałam połowę zalecanej "dawki", bo to pierwsze pranie, ubranka są czyste. Ważne, żeby był delikatny.
ad.3) Płyn do płukania uważam za zbędny, skoro nie używam proszku tylko płyn do prania.

Astorianka, też puściłam wszystko w 30 stopniach, bo jak napisałaś, ubranka mają się tylko przepłukać.

w podziekowaniu za rady zapraszam na borowki ze smietanka i cukrem

[Kalex]

Napisane przez Maggie1983

dziewzczyny, prosze pomozcie

1) Jaki materacyk wybrac?
2) w jakim proszku pierzecie ciuszki? koniecznie jelp?
3) czy uzywacie jakiegos plynu do plukania?

1) my mamy materac dwustronny z baby's zone ten: http://www.babys-zone.pl/M-11%20COMF...akard.html_179 albo ten: http://www.babys-zone.pl/M-11%20COMF...akard.html_246 - wyrzuciałam opakowanie po materacu i tak patrząc na stronę nie mogę stwierdzić, który my kupiliśmy

2) ja mam proszek Lovela do białych i kolorów oraz płyn do płukania Lovela. Od wczoraj jest promocja na nie w Rossmanie. Widziałam, że płyn kosztuje 17,99 zł. Ceny proszków nie pamietam, ale zaraz wybieram się do R. to spojrzę na ceny i edytuję post jak wrócę
edit:
wszystko z Loveli jest aktualnie w Rossmanie po 17,99 zł, tj.płyn do płukania tkanin, proszek do bieli i kolorów (1,8 kg), mleczko do prania bieli i kolorów.

3) tak, Lovela

[Lisica1]

Jezeli chodzi o wage dziecka to moje wazylo 961g w 28tc...a w 30tc - 1548g...wiec w 2 tyg przybralo ok pol kilo...ciekawe ile teraz bedzie mialo ..spotkanie juz w srode...

Maggie...ja piore w Lovelli..do kolorowych i do bialych..w biedronce sa za 15zl - 1,9kg...a piore w reku bo mam ich troche malo..tylko to co najwazniejsze...

A ja musze brac zelazo bo mam hgb 10,6...

A wiecie gdzie mozna kupic jakies niedrogie topiki..moze gdzies w marketach..bo staniki juz mnie denerwuja...

[Zuziczka]

Hej Dziewczynki,

raz jeszcze WIELKIE DZIEKI za wsparcie
Naprawde mam duza nadzieje, ze teraz juz bedzie ok i ten moj Mały Wywijas dobije choc do 2,5kg. (Dobrze ze mam troche ciuszkow w rozm 50)

Powiedzialam mojemu ginowi (bo mnie odwiedzil na dyzurze) w zaufaniu o tym tuczeniu glukoza i sie smial jak nie wiem.

Przeczytalam WAS do konca, ale padam. W miedzyczasie mialam ze 4 skurcze i musialam dygnac na boczek. Widze, ze sie bardzo przejmujecie skurczami. Ja jestem teraz w 33 tyg i skurcze mam od dawna, choc dopiero w szpitalu mi to uswiadomili. Jak polozne mi sie na KTG zlecialy, bo mialam mega skurcze co 10 min
No nie powiem, cos tam czulam, ale one mnie nie bola w ogole, tylko brzuch sie podnosi i twardnieje na pare minut. Lekow mi zadnych nie dali, Ordynator mowil, ze skurcze macicy sa normalne dla kazdej kobiety w ciazy czy nie, jedne czuja, inne nie. A umnie macica sie po prostu szykuje i trenuje i tak powinno byc. Wiec dopoki mnie to nie niepokoi wsio OK.

Martucha- sliczne zdjecia Patrola!
Eviku- fajnie cie widziec z powrotem.
Mpiku-nie przejmuj sie paciorkowcem, mi wykryli juz dawno. Tak samo jak streptokoki, ktore mi leczono antybiotykiem.
Weronka- fajny ten twoj synus w 3D
Maggie- tymi borowkami to mnie skusilas Ja chce!

Chyba ide spac. W szpitalu dali mi diete niskotluszczowa i teraz jak zjadlam pizze (nie cala ) to mam wrazenie ze pekne. Poza tym nie spalam w nocy, dziecko dziewczyny zza sciany po porodzie wylo cala noc i to jak! Rano sie okazalo, ze Mala wazy 4kg a ona prawie nie ma pokarmu? I dokarmiali Bekse. I w ogole nie zmruzylam oka, moze z 15min przed 6, ale zaraz mnie polozne obudzily na KTG.

W sumie to polozne i salowe żalowaly,ze juz wychodze, bo po tych 9dniach to jak Staly Klient i to jaki fajny Nawet Oddzialowa do mnie przyszla pogadac i powiedziec- Do Zobaczenia. Normalnie ekstra jest ten oddzial i ludzie (od lekarzy, ordynatora po salowe).

Troche sie boje, ze beda mi robic problem z cesarka, bo okulista szpitalowy orzekl, ze z oczami ok. Choc wczesniej 2 okulistow powiedzialo mi, ze siatkowka slaba tyle, ze mi zaswiadczen nie dali... Nic licze na opinie ortopedy, bo jakby sie uparli na SN i Olek mialby utknac w srodku i cos by mu sie stalo to bym chyba ubila

[Maggie1983]

jeszcze raz dzieki...moge zaprosic jeszcze na arbuza

Napisane przez Kalex

1) my mamy materac dwustronny z baby's zone ten: http://www.babys-zone.pl/M-11%20COMF...akard.html_179 albo ten: http://www.babys-zone.pl/M-11%20COMF...akard.html_246 - wyrzuciałam opakowanie po materacu i tak patrząc na stronę nie mogę stwierdzić, który my kupiliśmy

2) ja mam proszek Lovela do białych i kolorów oraz płyn do płukania Lovela. Od wczoraj jest promocja na nie w Rossmanie. Widziałam, że płyn kosztuje 17,99 zł. Ceny proszków nie pamietam, ale zaraz wybieram się do R. to spojrzę na ceny i edytuję post jak wrócę

3) tak, Lovela

Napisane przez Lisica1

Jezeli chodzi o wage dziecka to moje wazylo 961g w 28tc...a w 30tc - 1548g...wiec w 2 tyg przybralo ok pol kilo...ciekawe ile teraz bedzie mialo ..spotkanie juz w srode...

Maggie...ja piore w Lovelli..do kolorowych i do bialych..w biedronce sa za 15zl - 1,9kg...a piore w reku bo mam ich troche malo..tylko to co najwazniejsze...

A ja musze brac zelazo bo mam hgb 10,6...

A wiecie gdzie mozna kupic jakies niedrogie topiki..moze gdzies w marketach..bo staniki juz mnie denerwuja...

[Weronisia]

Zuziczka zaciskaj mocno nogi

[asia-23]

Maggie1983

materaca jeszcze nie mam, ale planuje kokos-pianka-gryka

proszek najzwyklejszy, najtańszy- Dzidziuś

nie płuczę w żadnym płynie.

Pomidora.
ja coś czuję, że Ty nie doczekasz do następnej wizyty. z twoich opisów wynika, że organizm przygotowuje się do porodu.


wczoraj zrobiłam pierwsze pranie-białe, posegregowałam resztę i mam tego ok 3-4 pralki jeszcze. ale pomału to zrobię póki pogoda jest.

tak jak pisałam, wywiesiłam ładnie wszystkie śpiochy i body białe- zabrakło kramelek biorę się wieczorem za prasowanie. rozłożyłam stół na nisko i krzesło od biurka, siedzę i prasuję a tu co ... pełno KUDŁÓW od psa ... myślałam, że zwariuje dostałam takiej wściekłości ... mieszkam w bloku i baba z wyższego piętra trzepie to swoje g@@@no przez balkon zawsze akurat wtedy jak mam pranie. normalnie szlak mnie kiedyś trafi

[mszu]

co dzis dobrego na obiadek pichcicie?

ja dzis zrobilam gołabki, wyszło mi hoooo... caly tydzien chyba bedziemy jesc, poza tym padam... to zdecydowanie moj ostatni taki wyczyn kulinarny przed porodem, a pozniej nie bede mogla pewnie ich jesc wiec, ostatni raz przed dluga przerwa moglam sie poswiecic

maggie1983... proszki i plyn do plukania LOVELA, materacyk z IKEI... jakis piankowy... chyba


Zuziczka... widzisz... pewnie przydadza sie wszytskie ubranka... ja mam tylko 3 pajace roz.56, kupilam zupelnie nowe, ale zaczynam powatpiewac czy Nadia w nie w ogole wejdzie... bo podobno jest dosc dluga