Scent Bar XVII

[justynaneyman]

Słuchajcie, jak mi wesoło.
Napisałam do serdecznego przyjaciela, który w Wwy przeniósł się do Łodzi, robił mi stronę internetową i był świadkiem na naszym ślubie (też alkoholik, trzeźwy od 7miu lat)i martwiłam się o niego, dawnośmy się nie słyszeli, nie pisali- tak z rok? Napisałam sms, co słychać, a w tym momencie telefon- od niego! Że stoi pod moim domem! Aleśmy się nagadali, naśmiali. Nawiasem mówiąc, szuka zapachu dla siebie- coś orientalnego, tajemniczego, ale sam nie wie. Wziął do wypróbowania Messe i z ciekawości Funeral H. - mówi, że tak pachnie u niego w domu.

[rachell111]

Napisane przez skarbiatko

no to też pięknie

ja Florens,dostałam TYLKO pół mieszkania a pół muszę spłacić.... dziadostwo normalnie


dostał oficjalnie i miał na siebie zapisane ,ale z pewnych względów zostało zapisane na Nią -czasowo,o dziwo wszelkie pisma z gminy i GDDKiA przychodzą na TŻ -ta,nie kumam tego...no w każdym razie co? do sądu iśc się z matką kłócić?

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

a wola dziadków sie dla święto***liwej nie liczy,

kurcze do tej pory jak czytam to sie zagotowałam czemu on jeszcze się nei wział i nie psozedł kwoty od mamy normalnei odebrać jako swojej - wzieła niech oddaje ale skoro cos zostało zapisane bossssssssszzzzzzzzzzzz - rodzinne zakręty o własnosć i "prezenty" ja bym chyba wyłysiała

na prawdę łokrutne - ale najgorsze jest to że zdaję sobie sprawę ze nie jesteś odosobnionym przypadkiem że takie procedery u nas to normalka w rodzinach

[skarbiatko]

Nie wiem jak to nazwać,jak wytłumaczyć ale on do tego podchodzi tak,że nie będzie się prosił ani poniżał sam se zarobi,tylko kurdę kiedy,to nie jest 10 tysięcy ..w mordę..... a nam trzeba kasę na wczoraj.

ano wiem,że dużo takich przypadków,ale wcale to nie jest pocieszające ,no bo skoro bliski człowiek potrafi coś takiego zrobić ,to czego spodziewać się po obcych
Wiecie co jest przykre.....nie że zazdroszczę czy coś,ale jak pisałam wcześniej ,wszyscy się okajtali z jakimś tam 'majuntkiem" i mają jedno nowiutki wybudowany dom,wielkie mieszkanie w nowiutkim bloku świeżo urządzone,i ok,ale kiedyś coś tam z TŻ rozmawialiśmy o naszych i powiedziałam że też bym już chciała mieć ładnie w mieszkanku a Ona,: "no wiesz Agnieszka,nie wszystkim sie w życiu jednakowo układa"

no jasne ,że tak i nie wszystkim mamusia wydziera z gardła

[Florens]

Napisane przez skarbiatko

Nie wiem jak to nazwać,jak wytłumaczyć ale on do tego podchodzi tak,że nie będzie się prosił ani poniżał sam se zarobi,tylko kurdę kiedy,to nie jest 10 tysięcy ..w mordę..... a nam trzeba kasę na wczoraj.

ano wiem,że dużo takich przypadków,ale wcale to nie jest pocieszające ,no bo skoro bliski człowiek potrafi coś takiego zrobić ,to czego spodziewać się po obcych
Wiecie co jest przykre.....nie że zazdroszczę czy coś,ale jak pisałam wcześniej ,wszyscy się okajtali z jakimś tam 'majuntkiem" i mają jedno nowiutki wybudowany dom,wielkie mieszkanie w nowiutkim bloku świeżo urządzone,i ok,ale kiedyś coś tam z TŻ rozmawialiśmy o naszych i powiedziałam że też bym już chciała mieć ładnie w mieszkanku a Ona,: "no wiesz Agnieszka,nie wszystkim sie w życiu jednakowo układa"

no jasne ,że tak i nie wszystkim mamusia wydziera z gardła

, kurde jak bym nas widziała i słyszała, identyko

[Maja102]

Skarbuś, aż się przykro robi, jak to człowiek czyta

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

no to też pięknie

ja Florens,dostałam TYLKO pół mieszkania a pół muszę spłacić.... dziadostwo normalnie


dostał oficjalnie i miał na siebie zapisane ,ale z pewnych względów zostało zapisane na Nią -czasowo,o dziwo wszelkie pisma z gminy i GDDKiA przychodzą na TŻ -ta,nie kumam tego...no w każdym razie co? do sądu iśc się z matką kłócić?

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

a wola dziadków sie dla święto***liwej nie liczy,

aa rozumiem , tylko ze w sądzie w takim razie raczej nic byście ie wywojowali, ale nie o to chodzi. Zastanawia mnie jak ona to tłumaczy-tzn fakt ze nie odda bo rozumiem ze tz chciał zeby odpisac z powrotem i ona sie nie zgodziła

Ja nie wiem czy w ogóle byłabym w stanie sie kontaktowac z osoba która mnie w ten sposób okradła...

Napisane przez Florens

nie zawsze daje się oficjalnie, u mnie w rodzinie to normalne, że na twarz i nigdy nie było z tym problemów, ale rodzina Tż nauczyła mnie, że jednak trzeba inaczej

wiem ze nie zawsze sie daje oficjalnie-ale jesli chodzi o nieruchomości to raczej nie ma innego wyjscia..jest tego czyje jest na papierze..co z tego ze babcia komus da....potem babcia umrze i sąd podzieli po swojemu..no tak to jest niestety...albo w trzecim pokoleniu wyjdzie ze dom nie jest nasz, bo costam w papierach sie nie zgadza.....
wcześniej czy później musi sie dac oficjalnie-co ci z ziemi jak nie wybudujesz nic na niej bo oficjalnie nie jest twoja, albo będąc w potrzebie nie będziesz mogła jej sprzedac.....

to jest już podłośc bez granic, skąd się biorą tacy ludzie

a najlepsze jest to ze musieli sie w tej sytuacji przenieśc do rodziców zony....z którymi byli skłóceni od zawsze....

serio, ale to tacy ludzie, np. od dziadków Tż kasy z prezentu nawet na oczy nie zobaczyłam, bo złożyli je na ręca teściowej, to chyba dużo mówi o tej rodzinie (komunia normanie, nie ślub). Resztę zabrał teśc, ze stołu w naszym pokoju, ot tak wszedł i zgarnął ze słowami, że trzeba coś w firmie zapacic i sobie później z tych firmowych mamy zabrac, cyrk na kółkach normalnie

Napisane przez justynaneyman

Słuchajcie, jak mi wesoło.
Napisałam do serdecznego przyjaciela, który w Wwy przeniósł się do Łodzi, robił mi stronę internetową i był świadkiem na naszym ślubie (też alkoholik, trzeźwy od 7miu lat)i martwiłam się o niego, dawnośmy się nie słyszeli, nie pisali- tak z rok? Napisałam sms, co słychać, a w tym momencie telefon- od niego! Że stoi pod moim domem! Aleśmy się nagadali, naśmiali. Nawiasem mówiąc, szuka zapachu dla siebie- coś orientalnego, tajemniczego, ale sam nie wie. Wziął do wypróbowania Messe i z ciekawości Funeral H. - mówi, że tak pachnie u niego w domu.

fajnie , jak w filmie...ja kiedys tak miałam ze jak mi sie snił pewiemn przyjaciel to było pewne ze na drugi dzien zadzwoni....no niestety przyjaciel sie zdezaktualizował

Napisane przez skarbiatko

Nie wiem jak to nazwać,jak wytłumaczyć ale on do tego podchodzi tak,że nie będzie się prosił ani poniżał sam se zarobi,tylko kurdę kiedy,to nie jest 10 tysięcy ..w mordę..... a nam trzeba kasę na wczoraj.

ano wiem,że dużo takich przypadków,ale wcale to nie jest pocieszające ,no bo skoro bliski człowiek potrafi coś takiego zrobić ,to czego spodziewać się po obcych
Wiecie co jest przykre.....nie że zazdroszczę czy coś,ale jak pisałam wcześniej ,wszyscy się okajtali z jakimś tam 'majuntkiem" i mają jedno nowiutki wybudowany dom,wielkie mieszkanie w nowiutkim bloku świeżo urządzone,i ok,ale kiedyś coś tam z TŻ rozmawialiśmy o naszych i powiedziałam że też bym już chciała mieć ładnie w mieszkanku a Ona,: "no wiesz Agnieszka,nie wszystkim sie w życiu jednakowo układa"

no jasne ,że tak i nie wszystkim mamusia wydziera z gardła

jezu ale ona ma tupet
jak Ty dajesz radę widziec sie z nią i nie udusic gołymi rękami

[rachell111]

Napisane przez skarbiatko

Nie wiem jak to nazwać,jak wytłumaczyć ale on do tego podchodzi tak,że nie będzie się prosił ani poniżał sam se zarobi,tylko kurdę kiedy,to nie jest 10 tysięcy ..w mordę..... a nam trzeba kasę na wczoraj.

ano wiem,że dużo takich przypadków,ale wcale to nie jest pocieszające ,no bo skoro bliski człowiek potrafi coś takiego zrobić ,to czego spodziewać się po obcych
Wiecie co jest przykre.....nie że zazdroszczę czy coś,ale jak pisałam wcześniej ,wszyscy się okajtali z jakimś tam 'majuntkiem" i mają jedno nowiutki wybudowany dom,wielkie mieszkanie w nowiutkim bloku świeżo urządzone,i ok,ale kiedyś coś tam z TŻ rozmawialiśmy o naszych i powiedziałam że też bym już chciała mieć ładnie w mieszkanku a Ona,: "no wiesz Agnieszka,nie wszystkim sie w życiu jednakowo układa"

no jasne ,że tak i nie wszystkim mamusia wydziera z gardła

łodpowiedź mi zejadło - ale sedno było takie że nie widzę celowości takich działań - bo żeby zabrać Tobie to rozumiem - podła teściowa nie pozwoli zeby jakaś łobca baba na "jej" rodzinnej kasie siadałą, to jest klasyczna podłosć, zwał jak zwał, ale po co synowi ? przecież to jest irracjonalne, ale przecież to wiesz, już nic nei mówię - bo niczemu to nie pomoże a ciągnąć zdechnietego konia nie ma sensu

[Redhaired Witch]

Po prostu teściowie + pieniądze = katastrofa
Mnie moja podkur...ła finansowo trzy razy:
- na weselu, nie dała ani grosza a po wypiciu wyniośle mruczała "noo, niech się bawią za moje pieniądze"
- najpierw obiecała pożyczyć 20000 na kupno chaty a jak przyszło co do czego "czemu mam dać (pff, jakie dać) aż 20 tys? A twoja mama ile daje? Mniej? To i ja dam mniej albo niech ona idzie do roboty i wyrówna"
- ma działkę, od dwóch lat męczy bułę czy sprzedać. My - sprzedać bo nie kręci nas wypoczynek na działce. Ona jednak uznała, że postawi tam altanę i będziemy jeździć z dziećmi (pff, jakimi dziećmi i jacy MY). Stanęło na tym, że ja i TŻ powinniśmy dać kasę na te altanę i to jak najszybciej bo jej się chce wypoczynku na działce.
Plus notoryczne wtrącanie się w nasze sprawy finansowo-remontowe i mądre rady typu: "jak nie macie kasy to trzeba było wziąć kredyt o 100 tys większy".

A w ogóle to się przepracowałam bo od dwóch dni na wszelki wypadek staram się zrobić w pracy wszystko naraz. I jeszcze jestem ciągle śpiąca (a jednak).

I jeszcze a propos dyskusji o facetach niechcących ślubu - podobnie jak Polly widzę różnicę między taką postawą u facetów i kobiet.
Wydaje mi się, że kobieta, która miga się od ślubu jest postrzegana jako pewna siebie, nowoczesna babka, której nie potrzebny jest papier i nie ma kompleksu staropanieństwa. Jednym słowem kobieta, która nie chce ślubu (i dzieci) budzi szacunek.
Żeby nie było, sama się ślubiłam i nie widzę inaczej choć chwilami czuję się zaściankowym moherem

[skarbiatko]

Napisane przez Florens

, kurde jak bym nas widziała i słyszała, identyko

Napisane przez Maja102

Skarbuś, aż się przykro robi, jak to człowiek czyta

ano i mi przykro,że tak jest ,bo mam świadomość że gdybym była bogata to byłabym ulubienicą

Napisane przez Polly_

aa rozumiem , tylko ze w sądzie w takim razie raczej nic byście ie wywojowali, ale nie o to chodzi. Zastanawia mnie jak ona to tłumaczy-tzn fakt ze nie odda bo rozumiem ze tz chciał zeby odpisac z powrotem i ona sie nie zgodziła

Ja nie wiem czy w ogóle byłabym w stanie sie kontaktowac z osoba która mnie w ten sposób okradła...

tłumaczy tak,że innych tez musi obdzielić....a dodam że inni dostali swoją działkę,tylko ich jest dzisiaj mniej warta,a na TŻ-towej będzie szła obwodnica ,

Napisane przez Polly_

jezu ale ona ma tupet
jak Ty dajesz radę widziec sie z nią i nie udusic gołymi rękami

Bardzo rzadko się z Nią widuję,unikam jak mogę a Ona ma pretensje o to...że ja nie chcę że inni odwiedzają a ja nie.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez rachell111

łodpowiedź mi zejadło - ale sedno było takie że nie widzę celowości takich działań - bo żeby zabrać Tobie to rozumiem - podła teściowa nie pozwoli zeby jakaś łobca baba na "jej" rodzinnej kasie siadałą, to jest klasyczna podłosć, zwał jak zwał, ale po co synowi ? przecież to jest irracjonalne, ale przecież to wiesz, już nic nei mówię - bo niczemu to nie pomoże a ciągnąć zdechnietego konia nie ma sensu

no jak? przecież jakby mu nie zabrała toby poniekąd było i moje,bo na nasze mieszkanie by poszło

nie wiem...może dlatego tak gnębi o ślub..

ale mnóstwo jest przykładów potwierdzających naszą "gorszość" np jak bylismy u TŻ-ta siostry i Ona była to tam zachwyca się każdym kawałkiem tego domu,od podłogi po domiczki a jak wpadła do nas i zrobiła lustrację to nie pochwaliła dosłownie niczego ,nawet cięzkiej pracy jaką TŻ włożył w robotę,dosłownie ani słowa....

[Florens]

Napisane przez rachell111

łodpowiedź mi zejadło - ale sedno było takie że nie widzę celowości takich działań - bo żeby zabrać Tobie to rozumiem - podła teściowa nie pozwoli zeby jakaś łobca baba na "jej" rodzinnej kasie siadałą, to jest klasyczna podłosć, zwał jak zwał, ale po co synowi ? przecież to jest irracjonalne, ale przecież to wiesz, już nic nei mówię - bo niczemu to nie pomoże a ciągnąć zdechnietego konia nie ma sensu

to nie jest celowe działanie, to charakter. Moja ma syna jedynego, którego kocha bezgranicznie, ale wszystko bierze dla siebie. Jej zachcianki i potrzeby są na piewszym miejscu i żeby było ciekawiej, to zawsze powtarza, że dla nas to by oddała wszystko i myślę, że naprawde w to wierzy, a że wychodzi zdecydowanie inaczej, tego nie widzi

[skarbiatko]

Pierwszy wnerw u mamuni dotyczył perfum....były gwiazdkowe prezenty,dla Mamuni była Prada ,dla TŻ JPG Le Male a dla mnie szary Boss,jak powąchałam tego śmierdziucha to myslałam,ze zejdę,toż to smierdzi jak woda z flakonu który stoi ze 2 tygodnie

ten zapach to moja trauma od tamtej pory,nie nadawał sie nawet do psikania w kibelku

wiem..darowanemu koniowi...itd.....ale to było naprawdę obrzydliwe

[winter76]

Jak to dobrze,że ja mam zwyczajną teściową żadnych problemów nie sprawia To co piszecie to normalnie kosmos

[Maja102]

Napisane przez winter76

Jak to dobrze,że ja mam zwyczajną teściową żadnych problemów nie sprawia To co piszecie to normalnie kosmos

ja nie ma wcale...
i jakoś mi to nie przeszkadza

[dzika truskawa]

Napisane przez gryx82

Btw - nie wiedziałem o takiej "tendencji" w tuningu, całkiem ciekawe

Ja do niedawna też. Do niedawna tuning kojarzył mi się z probami takiej charakteryzacji trabanta, zeby może ktoś uwierzył, że to rajdowa fura

Napisane przez gryx82

Nie łam mi serca

Sorry, mój organizm tak reaguje, nic nie poradzę. Na pocieszenie mogę tylko powiedzieć, że sporo moich koleżanek też deklarowało, że palacze nie mają szans. A teraz same palą. Biernie

Napisane przez Miciel

piosenek

Urocze

Napisane przez skarbiatko

Jest źle,ale kurczę już tak długo że ledwo pamiętam jak było dobrze.
Wyłazim ze zgliszczy w jakie wpadlismy jak nas zleceniodawca wykręcił na dużą kasę,prze to wzieliśmy kredyt tzn ja wziełam,żeby ludzi bogu ducha winnych spłacić.

sprawa w toku

a pzu o inną robotę,pzu chce kasę za szkodę której My nie jesteśmy winni z grubsza tak:zaciekło mieszkanie ludziowi a TŻ robił tam tylko i wyłącznie konstrukcję,nad starym dachem,nie usuwając tego starego,natomiast krycie dachu i usuwanie starego dachu robiła firma która nam zleciła konstrukcję a teraz pzu szuka jelenia,i śle wezwania do zapłaty.

A TŻ -ta mamusia zabrała nam podstępnie coś cennego ,co mogło nam znacznie ułatwić zywot

Bosz... Normalnie szok... Ludzie są po prostu wstrętni

Napisane przez rachell111

kremy okazały się ponad moje siły - a hasło że krem ma właściowosci radarowe sprawiło ze daruje sobie casting kremowy i wezme coś na czuja

Który to ma takie właściwości?...

Napisane przez Polly_

-witam-chcę wyburzyc ścianę nośną w bloku-czy musze prosic spółdzielnie o zgodę, czy mogą mi odmówic?

odp:
-chłopie daj se spokój ze spółdzielnią-ja tak zrobiłem i mogą mi skoczyc- popytałem sąsiadów-prawie wszyscy tak przerobili mieszkania-sąsiad z parteru wyburzył, z pierwszego i drugiego tez...i nikt sie nie pytał spółdzielni....



to nie są cytaty-pisałam z pamieci-ale sens dokładnie taki

ja po takim interview z sąsiadami zaczęłabym sie pakowac do szybkiej ewakuacji....

OMG

Napisane przez Florens

moja teściowa skrupulatnie kontroluje nasze wydatki, a zaczęło się od tego, że zarekfirowała (na spółkę z teściem) nasze pieniądze z prezentów ślubnych

Drogie Wizażystki!
Chcę sobie kupić prostownicę do włosów, do użytku sporadycznego. Na co zwrócić uwagę? Chyba nie musi być jakas super wypasiona jak będzie mi potrzebna raz na kilka tygodni?

[Florens]

Napisane przez skarbiatko

Pierwszy wnerw u mamuni dotyczył perfum....były gwiazdkowe prezenty,dla Mamuni była Prada ,dla TŻ JPG Le Male a dla mnie szary Boss,jak powąchałam tego śmierdziucha to myslałam,ze zejdę,toż to smierdzi jak woda z flakonu który stoi ze 2 tygodnie

ten zapach to moja trauma od tamtej pory,nie nadawał sie nawet do psikania w kibelku

wiem..darowanemu koniowi...itd.....ale to było naprawdę obrzydliwe

hi, hi
z prezentami też kiedyś miałam cyrk. Przyjechali teściowie nas odwiedzic na wsi w dzień dziecka, może my już nie dzieci, ale prezenty przywieźli. Mąż dostał buty, drogie, a ja przemysłową rolkę ręczników papierowych serio

Napisane przez winter76

Jak to dobrze,że ja mam zwyczajną teściową żadnych problemów nie sprawia To co piszecie to normalnie kosmos

ale masz fajnie, ale czy nie nudno przypadkiem

[skarbiatko]

Napisane przez Florens

hi, hi
z prezentami też kiedyś miałam cyrk. Przyjechali teściowie nas odwiedzic na wsi w dzień dziecka, może my już nie dzieci, ale prezenty przywieźli. Mąż dostał buty, drogie, a ja przemysłową rolkę ręczników papierowych serio

ano widzisz,i pod tym względem podobnie,bo te drogie buty to Prada a ręcznik papierowy to ten cholerny,obrzydliwy Boss

[dzika truskawa]

Napisane przez Florens

hi, hi
z prezentami też kiedyś miałam cyrk. Przyjechali teściowie nas odwiedzic na wsi w dzień dziecka, może my już nie dzieci, ale prezenty przywieźli. Mąż dostał buty, drogie, a ja przemysłową rolkę ręczników papierowych serio

Supernajsssss...

[MichailK]

Napisane przez dzika truskawa

Drogie Wizażystki!
Chcę sobie kupić prostownicę do włosów, do użytku sporadycznego. Na co zwrócić uwagę? Chyba nie musi być jakas super wypasiona jak będzie mi potrzebna raz na kilka tygodni?

Jako facet, to z definicji się nie znam, ale o ile pamiętam jeszcze coś z wykładu szanownej małżonki, to najważniejsze, żeby miała ceramiczne pola grzewcze - dobrze przewodzą ciepło i (podobno ) włosy nie przywierają.

[winter76]

Napisane przez Florens

ale masz fajnie, ale czy nie nudno przypadkiem

ależ nie

Kupiłas japonki? Ja butów nadal nie mam pójde boso

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

ano i mi przykro,że tak jest ,bo mam świadomość że gdybym była bogata to byłabym ulubienicą


tłumaczy tak,że innych tez musi obdzielić....a dodam że inni dostali swoją działkę,tylko ich jest dzisiaj mniej warta,a na TŻ-towej będzie szła obwodnica ,

ale jak to musi innych obdzielic? obdzielić nie swoim? przeciez to wy dostaliscie to co ona ma tym kogos obdzielac-nosz k...a sorry ale mnie szlag trafił

[MichailK]

Napisane przez Florens

Mąż dostał buty, drogie, a ja przemysłową rolkę ręczników papierowych serio

No przecież czymś te buty trzeba przetrzeć jak się ubrudzą.
Ciesz się, że instrukcji obsługi nie dołączyli.

[Redhaired Witch]

Co do dziwnych prezentów od teściowej to dostaliśmy z TŻtem na spółkę bardzo drogi (podobno) szampon do włosów. Z tym, że szampon jest do włosów cienkich i prostych, ma powiększać ich objętość (takie ma TŻ). Teściowa wie też, że ja walczę z puszącymi kłakami i zwiększanie objętości jest mi kompletnie nie na rękę

[dzika truskawa]

Napisane przez MichailK

Jako facet, to z definicji się nie znam, ale o ile pamiętam jeszcze coś z wykładu szanownej małżonki, to najważniejsze, żeby miała ceramiczne pola grzewcze - dobrze przewodzą ciepło i (podobno ) włosy nie przywierają.

Dzięki

Faceci którzy słuchają swych małżonek to skarby. Również dla innych kobiet

[Polly_]

Napisane przez Florens

hi, hi
z prezentami też kiedyś miałam cyrk. Przyjechali teściowie nas odwiedzic na wsi w dzień dziecka, może my już nie dzieci, ale prezenty przywieźli. Mąż dostał buty, drogie, a ja przemysłową rolkę ręczników papierowych serio

massakra....

a u mnie był kurier , bawie sie z nim w kotka i myszke od wczoraj-se mysle chłopie daj mi spokój, ja niec nie zamawiałam...myslalam ze znowu jakiś paździerz z duki mi ślą.....ale patrze....mmmhhh fedex....to mysle-kurde! to na pewno pomułka-wrzucił głupek avizo nie do tej skrzynki...dzis łaskawie pozwoliłam mu przyjsc do pracy.....
łotwieram-a to moje Molekuły

[MichailK]

Napisane przez dzika truskawa

Faceci którzy słuchają swych małżonek to skarby. Również dla innych kobiet

Normalnie bym nie słuchał, ale wykład zakończony był trudnym egzaminem pisemnym, zatem uważać musiałem.
Acha, żona ma prostownice Vidal Sasson i sobie ją raczej chwali - ("raczej", bo egzamin daleko, jeszcze notatek nie przeglądałem)

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

ale jak to musi innych obdzielic? obdzielić nie swoim? przeciez to wy dostaliscie to co ona ma tym kogos obdzielac-nosz k...a sorry ale mnie szlag trafił

ano widzisz.....TŻ dostał pierwszy,bo najstarszy wnuczek,potem dostała reszta inny kawałek..,teraz sie okazuje że TŻ jest droższe ..i jej gul chodzi,żeby nie miał za duzo,niesprawiedliwe zwłaszcza że to było jego,dla niego,a reszta swoje ma i że tak powiem są ustawieni...a my tylko się borykamy z problemami,ja wiem,można pomyśleć że to nieładnie tak myśleć,i oczekiwać czegoś od kogoś...ale w końcu to przypadek był że to okazało sie drogie..miało być zwykłym polem do sadzenia marchewki.

Ja bym się kłociła a TŻ uniósł się honorem...tyle że kosztem nas wszystkich a najbardziej moim bo ja mam ciśnienie i presję,żeby spłacić siostrę

[Sabbath]

Napisane przez gryx82

Fizjonomię już mam, teraz trza tylko pod drzewem usiąść

Fizjonomię w stylu "młody Budda".

Napisane przez vesenka

w ten weekend nie dam rady Mam do Was pół Polski do przejechania, ale obiecałam sobie,że na którymś spotkaniu się stawię na 1000%

Będę czekać. Teraz mam cel w życiu.

Napisane przez vesenka

Mam pytanie techniczne, bo nie wiem czy słusznie się wściekam... 10 dni temu wygrałam aukcję na all. Dwa dni temu sprzedający wysłał mi maila,że paczka do niego wróciła, bo jej nie odebrałam i życzy sobie 6 zł za ponowną wysyłkę.
Fakty:
1. Nie dostałam awiza
2. nie dostałam awiza powtórnego (jak je niby miałam dostać skoro po 8 dniach od wygrania aukcji paczka była już z powrotem u sprzedającego )
I teraz pytania
Czy paczka musi leżeć na poczcie 14 dni zanim ją odeślą?
Co zrobić w takiej sytuacji?
Drogie wizażystki pomóżcie

Vesenko, na poczcie mają rejestr nieodebranych przesyłek. Kżdą osedłaną noytują w specjalnym kajcecie, możesz bez problemu sprawdzić, czy była do Ciebie przesyłka w danym przedziale czasowym. Gościu niech nie ściemnia, tylko poda numer nadania i prześle skan dowodu nadania - wtedy tym łatwiej przesledzisz losy paczkowego Latającego Holendra.

Napisane przez skarbiatko

Teraz podobno mnie lubi-ale ja jej nie
niedawno nas odwiedziła i zapytała czy moi dziadkowie nie mają jakiejś ziemi do sprzedania chamstwo nie zna granic

Jedyna rada, jaką mam to... Udawaj i nie licz na nic, poza kolejnymi afrontami. Nie wierzę w to, że ludzie się zmieniają w tym wieku. Szczególnie jeśli nie muszą.

Trzymaj się.

Napisane przez Florens

to jest już podłośc bez granic, skąd się biorą tacy ludzie

Zabrzmi to durnie, ale od lat się nad tym zastanawiam w różnych kontekstach i od lat nie wiem... No nie mieści mi się w głowie.

Napisane przez Redhaired Witch

I jeszcze a propos dyskusji o facetach niechcących ślubu - podobnie jak Polly widzę różnicę między taką postawą u facetów i kobiet.
Wydaje mi się, że kobieta, która miga się od ślubu jest postrzegana jako pewna siebie, nowoczesna babka, której nie potrzebny jest papier i nie ma kompleksu staropanieństwa. Jednym słowem kobieta, która nie chce ślubu (i dzieci) budzi szacunek.
Żeby nie było, sama się ślubiłam i nie widzę inaczej choć chwilami czuję się zaściankowym moherem

Ciekawie to wyjaśniłaś. Naprawdę. Może teraz trochę lepiej łapię, o co chodziło Polly. Choć, oczywiście, nadal się nie zgadzam. To znaczy... Nie czuję tego w ten sposób.
Człowiek, to człowiek. Uzależnianie ocen moralnych od płci... Rzadko ma sens (że tak się zaasekuruję słowem "rzadko" ). Ale łapię, o co chodzi. Dzięki.

Napisane przez skarbiatko

Pierwszy wnerw u mamuni dotyczył perfum....były gwiazdkowe prezenty,dla Mamuni była Prada ,dla TŻ JPG Le Male a dla mnie szary Boss,jak powąchałam tego śmierdziucha to myslałam,ze zejdę,toż to smierdzi jak woda z flakonu który stoi ze 2 tygodnie

ten zapach to moja trauma od tamtej pory,nie nadawał sie nawet do psikania w kibelku

wiem..darowanemu koniowi...itd.....ale to było naprawdę obrzydliwe

I nie wyjdź tu na zołzę, bo przecież "dostałaś perfumy, czego się czepiasz"?

Napisane przez winter76

Jak to dobrze,że ja mam zwyczajną teściową żadnych problemów nie sprawia To co piszecie to normalnie kosmos

Moja jest cudownym człowiekiem, ale finansowo bywa trudno. Zdarza się, że przychodzi powiedzieć, że odcięli im prąd i... No jak nie pomóc? Ona się nie domaga, nie wymaga i nawet gdybyśmy odmówili, jestem pewna, że nie miałaby pretensji. Pomagamy. Moja teściowa jest za dobrym człowiekiem na ten parszywy świat.

Żeby nie było - niczego nie dostaliśmy tylko dlatego, że ona niczego nie ma. Ale nawet największą biedą podzieliłaby się z nami, gdybyśmy potrzebowali. Tak myślę. Ale wolę nie sprawdzać.

[Florens]

Napisane przez skarbiatko

ano widzisz,i pod tym względem podobnie,bo te drogie buty to Prada a ręcznik papierowy to ten cholerny,obrzydliwy Boss

, ale kupując buty menżu memu, dla siebie zanabyła fajne japonki, przyjechała w nich i się chwaliła jakie wygodne i w ogóle super, a dobrze wie, że nosimy ten sam rozmiar

Napisane przez dzika truskawa

Supernajsssss...

, Tru na fryzjerskim jest wątek o prostownicach, może tam coś wyczytasz

Napisane przez winter76

ależ nie

Kupiłas japonki? Ja butów nadal nie mam pójde boso

bardzo niewygodne były

Napisane przez MichailK

No przecież czymś te buty trzeba przetrzeć jak się ubrudzą.
Ciesz się, że instrukcji obsługi nie dołączyli.

Napisane przez Redhaired Witch

Co do dziwnych prezentów od teściowej to dostaliśmy z TŻtem na spółkę bardzo drogi (podobno) szampon do włosów. Z tym, że szampon jest do włosów cienkich i prostych, ma powiększać ich objętość (takie ma TŻ). Teściowa wie też, że ja walczę z puszącymi kłakami i zwiększanie objętości jest mi kompletnie nie na rękę

też miło

[winter76]

Napisane przez Sabbath

Żeby nie było - niczego nie dostaliśmy tylko dlatego, że ona niczego nie ma. Ale nawet największą biedą podzieliłaby się z nami, gdybyśmy potrzebowali. Tak myślę. Ale wolę nie sprawdzać.

U mnie jest tak samo Nie mają dużo,więc i ja dużo nie oczekuję.Do tego teść to alkoholik

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

ano widzisz.....TŻ dostał pierwszy,bo najstarszy wnuczek,potem dostała reszta inny kawałek..,teraz sie okazuje że TŻ jest droższe ..i jej gul chodzi,żeby nie miał za duzo,niesprawiedliwe zwłaszcza że to było jego,dla niego,a reszta swoje ma i że tak powiem są ustawieni...a my tylko się borykamy z problemami,ja wiem,można pomyśleć że to nieładnie tak myśleć,i oczekiwać czegoś od kogoś...ale w końcu to przypadek był że to okazało sie drogie..miało być zwykłym polem do sadzenia marchewki.

Ja bym się kłociła a TŻ uniósł się honorem...tyle że kosztem nas wszystkich a najbardziej moim bo ja mam ciśnienie i presję,żeby spłacić siostrę

no ja rozumiem, ale to nie jej więc niech nie dzieli..no bez jaj....
wasz zysk ze sie okazało droższe....
nie widze sensu zadnego jej tłumaczenia-ukradła wam zeby dac innym dzieciom...no bez jaj-co ona kurde Janosik jest?
Nie widze tego inaczej...i wg mnie nie ma zadnego znaczenia czy jestescie milionerami czy gołodupcami i czy wam ta ziemia jest potrzebna czy nie.
Nie rozumiem tez kompletnie unoszenia sie honorem rozumiem jesli mialaby wam cos dac od siebie to sie mozna uniesc i powiedziec-a weź sie udław....nic nie chcę- ale to juz było wasze....to co -jak mi sie złodziej włamie do mieszkania i wszystko ukradnie to mam sie uniesc honorem