Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[twinsplus1]

Napisane przez sweeney

Hihi, baterie wymieniałam 2 tygodnie temu (btw kosztowały 27 zl )
a na wage wchodziłam dzisiaj 5 razy co kilka minut



Fluidki moge zacząć przesyłać już teraz
U mnie jest teraz 30 stopni więc zimno mi nie jest, ale zawsze jak byłam na diecie w porze innej niz lato to było mi strrrasznie zimno

dziekuje i przechowuje na pozniej

Napisane przez avataris

k ogoś muszę postraszyć, zeby ta Szklana Małpa uległa
całe 174cm

no patrz to tyle co ja tylko mi przy takiej wadze do ktorej ty dazysz nie ladnie, kiedys wazylam 50kg i nie mam zadnych zdjac z tego okresu, taka budowa ciala 58kg to moje marzenie choc i niektorzy twierdza, ze to za malo tobie nikt nie marudzi? ze np w anoreksje chcesz sie wpedzic? bo mi ciagle

[Kasiulek1029]

Ja za to mam 173cm i tez dla mnie idealna waga to 60 chociaz milo by bylo chociaz na chwile zobaczyc 5 na przodzie. Kiedys wazylam 54 to juz bylam meeeega chuda i jeszcze bardziej plaska (jezeli sie wogole da) niz teraz

[mamawmw]

Napisane przez avataris

Cevapcici? a z czym to się je?
grzybki mun kupisz w hipermarkiecie

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

kochana to jest link do przepisu tu nie ma akurat grzybkow mun ale we innych przepisach sa i normalnie moze wstyd ale zielonego nie mam co to jest http://dukanowegotowanie.blogspot.co...cevapcici.html

Musze sie pochwalic co prawda 3kg w dol i moze tego nie widza inni ale dzis ida w miescie przegladalam sie w wystawach i wydaje mi sie ze po buzi szczuplejsza jestem a i brzyuszek mniejszywmawiam sobie co??

[barbra66]

Napisane przez CzarnaKropka

barbra66 ale apetycznie wyglądają te kuleczki!!
...

No takie są,przepis też łatwiutki....nie wiem tylko ,czy warto podawać,bo batów obrywać nie chcę....i czytać jak płaczecie nad zastojami....bo wciagają nieziemsko.
Ale to nie mój wymysł,też tu się pokusiłam po wklejonej fotce....,ale czysto dukanowe!!(jak się trzyma proporcje)..he,he...

[avataris]

Napisane przez sweeney

ooo to strasznie mało chcesz ważyć, no ale to w sumie od budowy zależy. Ja mam 170 cm i zaraz po maturze schudłam do 51 i miałam wtedy w talii 57 cm . Anatomii się można było na mnie uczyć

Kiedyś ważyłam 48kg, nie byłam zadowolona z tej wagi.
Jeśli chodzi o pas, brzuch, u mnie to najmniejszy problem, tam tłuszcz nigdy się nie odkłada. Jak waże 51kg ( większość mojego życia ) to też mam w pasie 57, ale mi to nie przeszkadza, bo w biodrach 90 zostaje i w udach 49 .Tylko uda i tyłek tam się cholernik magazynuje. Dzięki dukanowi pozbyłam się cellulitisu. Kremy, siłownia, drogie zabiegi, nic nie pomagało. Przy 51kg czuję się ok, co najważniejsze ciuchy są dobre. Jak mi waga wskoczyła na 58kg, powiedziałam sobie koniec. Oczywiście, był wybór, zmiana garderoby i rozmiaru. Tylko , że ja mam mamę, która całe życie dźwiga 30kg zapasu (teraz duka dzielnie ze mną) i wiem do czego to wszystko prowadzi. Także lepiej brać się za siebie póki czas, bo im więcej się przybiera tym potem trudniej.

[Agnese69]

Napisane przez zlotqo

chciałabym mieć taką mamę jak Ty z takim podejściem do życia. moja to tylko się na mnie drze i ciągle porównuje mnie do starszych sióstr (mam dwie, sporo starsze, ja byłam hm.. wpadką )

a co do ważenia to nie ma mowy, raz dziennie rano i koniec. i niech mnie nawet kładą na tej wadze to się nie dam

Wpadki też są baaardzo kochane, zapewniam Cię - wiem, bo mam dwie - Najpierw chwila strachu (w przypadku syna), bo miałam niespełna 20 lat, ale już za chwileczkę wiedziałam, że dam sobie radę i że będę go kochała i wychowam najlepiej jak umiem. A córcia też dziecko-niespodzianka, ale to już inaczej, bez strachu, raczej jak dar losu potraktowana była i również przyjęta z wielką miłością i radością.
Mój syn też narzeka, że zrzędzę i go napominam albo popędzam... Cóż - odwieczna przepaść między pokoleniami

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez sinioritag

Hej hej!
Ogłaszam 2kg spadku po 3 dniach uderzeniówki
Tyle wody siedziało a teraz zaczynamy prawdziwą walkę z tłuszczem!
Ważycie się codziennie????

No i pięknie I teraz grzecznie dukaj dalej to i za tłuszczyk się weźmiesz niebawem...
Tak, ja się ważę codziennie - żyć bez tego nie mogę
Nawet zidentyfikowałyśmy tu na forum taką jednostkę chorobową: gravitamiania z łacińska lub wagoholizm po polskiemu
A tak poważnie to mi codzienny pomiar pomaga. Dodaje motywacji albo informuje o wodzie w organizmie. Wzrosty psują humor z rana czasem, ale w sumie tez je uważam za cenną informację...

[avataris]

Napisane przez twinsplus1

dziekuje i przechowuje na pozniej



no patrz to tyle co ja tylko mi przy takiej wadze do ktorej ty dazysz nie ladnie, kiedys wazylam 50kg i nie mam zadnych zdjac z tego okresu, taka budowa ciala 58kg to moje marzenie choc i niektorzy twierdza, ze to za malo tobie nikt nie marudzi? ze np w anoreksje chcesz sie wpedzic? bo mi ciagle

eee, nikt mi nie marudzi. Prawie zawsze tyle ważyłam, czasem mniej. Nie mam dziadków, gdyby żyli, pewnie to oni by tak gadali, że bidnie wyglądam. Ja mam taką budowę ciała. Niby szkielet cienki, ale ciężki. Na 58kg pracowałam około roku. Codziennie słodycze, czipsy fast foody i dostałam cellulitis w nagrodę.

[martuch_]

Napisane przez sweeney

Aaaaaaaa jeszcze was nie nadrobiłam, ale muszę się najpierw pochwalić !!!!!
Mam spadek od wczoraj o 1,1 kg
Nie myślałam, że po prawie 3 miesiącach diety takie spadki są jeszcze możliwe

pięęęęknie!
Gratuluję

[avataris]

Napisane przez mamawmw

kochana to jest link do przepisu tu nie ma akurat grzybkow mun ale we innych przepisach sa i normalnie moze wstyd ale zielonego nie mam co to jest http://dukanowegotowanie.blogspot.co...cevapcici.html

Musze sie pochwalic co prawda 3kg w dol i moze tego nie widza inni ale dzis ida w miescie przegladalam sie w wystawach i wydaje mi sie ze po buzi szczuplejsza jestem a i brzyuszek mniejszywmawiam sobie co??

to wyglądam smakowicie, zaraz jadę na zakupy i poszukam takiej przyprawy

Nic sobie kobitko nie wmawiasz 3kg na buziulce już można zobaczyć. Pacz jak miło przeglądać się w wystawach

[sweeney]

Napisane przez avataris

Kiedyś ważyłam 48kg, nie byłam zadowolona z tej wagi.
Jeśli chodzi o pas, brzuch, u mnie to najmniejszy problem, tam tłuszcz nigdy się nie odkłada. Jak waże 51kg ( większość mojego życia ) to też mam w pasie 57, ale mi to nie przeszkadza, bo w biodrach 90 zostaje i w udach 49 .Tylko uda i tyłek tam się cholernik magazynuje. Dzięki dukanowi pozbyłam się cellulitisu. Kremy, siłownia, drogie zabiegi, nic nie pomagało. Przy 51kg czuję się ok, co najważniejsze ciuchy są dobre. Jak mi waga wskoczyła na 58kg, powiedziałam sobie koniec. Oczywiście, był wybór, zmiana garderoby i rozmiaru. Tylko , że ja mam mamę, która całe życie dźwiga 30kg zapasu (teraz duka dzielnie ze mną) i wiem do czego to wszystko prowadzi. Także lepiej brać się za siebie póki czas, bo im więcej się przybiera tym potem trudniej.

No własnie każdy ma inna budowę, więc nie powinno sie patrzeć na wagę tylko wymiary. Ja przy tych 51 kg, miałam w biodrach 83 cm , więc to ładnie nie wyglądało, najlepiej się czuję jak mam w talii ok. 60, a w biodrach 88-90 cm. Ud jak byłam chudsza nie mierzyłam, a szkoda

[martuch_]

Niunie mam 2 pytania dotyczące książki

1) Już niedługo przechodzę na kurację naprzemienną. I będęrobiła raczej 5/5. Tylko nie wiem, czy zaczynać od warzyw z proteinami czy od samych protein? Gdzie będę szybsze i lepsze skutki?

2) Wyczytałam właśnie, że ta kuracja naprzemienna może być 2/0. Coś tam, że to się liczy bardziej na dolne partie działa, i nie robi dużej różnicy w górze. A ja mam taka budowę, że z górą wszystko w porządku oprócz brzuszka. A i wyczytałam, że to wpływa na zwalczanie celulitu. Doradźcie

[sweeney]

Napisane przez Agnese69

Wpadki też są baaardzo kochane, zapewniam Cię - wiem, bo mam dwie - Najpierw chwila strachu (w przypadku syna), bo miałam niespełna 20 lat, ale już za chwileczkę wiedziałam, że dam sobie radę i że będę go kochała i wychowam najlepiej jak umiem. A córcia też dziecko-niespodzianka, ale to już inaczej, bez strachu, raczej jak dar losu potraktowana była i również przyjęta z wielką miłością i radością.
Mój syn też narzeka, że zrzędzę i go napominam albo popędzam... Cóż - odwieczna przepaść między pokoleniami

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------



No i pięknie I teraz grzecznie dukaj dalej to i za tłuszczyk się weźmiesz niebawem...
Tak, ja się ważę codziennie - żyć bez tego nie mogę
Nawet zidentyfikowałyśmy tu na forum taką jednostkę chorobową: gravitamiania z łacińska lub wagoholizm po polskiemu
A tak poważnie to mi codzienny pomiar pomaga. Dodaje motywacji albo informuje o wodzie w organizmie. Wzrosty psują humor z rana czasem, ale w sumie tez je uważam za cenną informację...

Ja w te pomiary tłuszczu czy wody przestałam wierzyc . Np dziś mi pokazało ze mam 28,1 % tłuszczu, wody 51,4. A jak zrobiłam siku to mi pokazało, ze mam jeszcze wiecej wody bo 51,8 . Za to ilość mieśni mam co dzień taka sama

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez martuch_

Niunie mam 2 pytania dotyczące książki

1) Już niedługo przechodzę na kurację naprzemienną. I będęrobiła raczej 5/5. Tylko nie wiem, czy zaczynać od warzyw z proteinami czy od samych protein? Gdzie będę szybsze i lepsze skutki?

2) Wyczytałam właśnie, że ta kuracja naprzemienna może być 2/0. Coś tam, że to się liczy bardziej na dolne partie działa, i nie robi dużej różnicy w górze. A ja mam taka budowę, że z górą wszystko w porządku oprócz brzuszka. A i wyczytałam, że to wpływa na zwalczanie celulitu. Doradźcie

II faze zawsze zaczynamy od warzyw.
Co do drugiego punktu to cięzko mi się wypowiedzieć, bo nie znam nikogo kto ten tryb stosuje

[Emilia 25]

Napisane przez martuch_

Niunie mam 2 pytania dotyczące książki

1) Już niedługo przechodzę na kurację naprzemienną. I będęrobiła raczej 5/5. Tylko nie wiem, czy zaczynać od warzyw z proteinami czy od samych protein? Gdzie będę szybsze i lepsze skutki?

2) Wyczytałam właśnie, że ta kuracja naprzemienna może być 2/0. Coś tam, że to się liczy bardziej na dolne partie działa, i nie robi dużej różnicy w górze. A ja mam taka budowę, że z górą wszystko w porządku oprócz brzuszka. A i wyczytałam, że to wpływa na zwalczanie celulitu. Doradźcie

Ad. 1) II fazę zawsze zaczynamy od warzyw, bo inaczej byś przedłużyła uderzeniówkę.

Ad. 2) 2/0 to chyba niezbyt trafiony pomysł doktorka. Kilka dziewczyn od nas testowało i praktycznie niewiele chudły. Ja osobiście polecam 5/5.
Powodzenia!

[barbra66]

Napisane przez martuch_

Niunie mam 2 pytania dotyczące książki

1) Już niedługo przechodzę na kurację naprzemienną. I będęrobiła raczej 5/5. Tylko nie wiem, czy zaczynać od warzyw z proteinami czy od samych protein? Gdzie będę szybsze i lepsze skutki?

2) Wyczytałam właśnie, że ta kuracja naprzemienna może być 2/0. Coś tam, że to się liczy bardziej na dolne partie działa, i nie robi dużej różnicy w górze. A ja mam taka budowę, że z górą wszystko w porządku oprócz brzuszka. A i wyczytałam, że to wpływa na zwalczanie celulitu. Doradźcie

ad.1 ZACZYNAMY PO UDERZENIÓWCE OD P+W,bo UDERZENIÓWKA=PP,zatem nie ma sensu jej ciagnąć dłużejbo proteiny na niej właśnie były....
ad.2 jak dla mnie to ta faza 2/0(wg tego co zrozumiałam Dukana),to dla kobiet o kształtach gruszki,czyli szeroka pupa i uda+celulit.
Zatem jak masz problem z brzuchem samym,to nie zupełnie to samo...
To tyle ode mnie.

[avataris]

Napisane przez sweeney

No własnie każdy ma inna budowę, więc nie powinno sie patrzeć na wagę tylko wymiary. Ja przy tych 51 kg, miałam w biodrach 83 cm , więc to ładnie nie wyglądało, najlepiej się czuję jak mam w talii ok. 60, a w biodrach 88-90 cm. Ud jak byłam chudsza nie mierzyłam, a szkoda

Masz 100% rację, wymiary. Przy 48kg miałam chyba około 88-89cm. 83cm osiągnęłabym chyba po moim trupie czyt. anoreksja w moim przypadku.

[martuch_]

Dziękuję Piękne

[blackhardcore]

Napisane przez martuch_

Niunie mam 2 pytania dotyczące książki

1) Już niedługo przechodzę na kurację naprzemienną. I będęrobiła raczej 5/5. Tylko nie wiem, czy zaczynać od warzyw z proteinami czy od samych protein? Gdzie będę szybsze i lepsze skutki?

2) Wyczytałam właśnie, że ta kuracja naprzemienna może być 2/0. Coś tam, że to się liczy bardziej na dolne partie działa, i nie robi dużej różnicy w górze. A ja mam taka budowę, że z górą wszystko w porządku oprócz brzuszka. A i wyczytałam, że to wpływa na zwalczanie celulitu. Doradźcie

2) czyli "2 dni P i 5 dni bezspecjalnej diety,lecz zbytnich ekscesow"
z tego co slyszalam rzeczywiscie bez sukcesow.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Barbara66 ja tez chce rudego kotka 3 dni temu prawie adoptowałam

[martuch_]

Napisane przez blackhardcore

2) czyli "2 dni P i 5 dni bezspecjalnej diety,lecz zbytnich ekscesow"
z tego co slyszalam rzeczywiscie bez sukcesow.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Barbara66 ja tez chce rudego kotka 3 dni temu prawie adoptowałam

Ok, będę na tej 5/5

[Aleksandra_M]

Napisane przez sweeney

Hihi, baterie wymieniałam 2 tygodnie temu (btw kosztowały 27 zl )

o matkoooo... ja za baterie do wagi place 3,5zl

Napisane przez avataris

Masz 100% rację, wymiary. Przy 48kg miałam chyba około 88-89cm. 83cm osiągnęłabym chyba po moim trupie czyt. anoreksja w moim przypadku.

ja nigdy nie bede miala mniej niz 90cm w biodrach, chyba ze mi miednice wytna
taka dupa szeroka w genach po mamie odziedziczona....

Napisane przez mirkaaa

Dziewczyny pamietam ze ktoras z Was robila takie omlety/nalesniki w mikrofali w naczyniu zaroodpornym.
Chyba z jajek i mleka ale nie pamietam dokladnie.

Ogromna prosba o sprostowanie!
Jakie byly poporcje, skladniki i ile to trzymac w mikrofali?

ktoras tu podawala, nie pamietam kto, ale spisalam przepis:
nalesniki (4szt)
1jajko, 1 homo, 3lyzki owisanych, slodzik
wymieszac, wlewac do zaroodp i mikrofalowac 2 minuty (kazdy)

[barbra66]

Napisane przez blackhardcore

Barbara66 ja tez chce rudego kotka 3 dni temu prawie adoptowałam

Nie ma sprawy,mój kocurek bardzo się stara ,"uszczęśliwiać"właścicie li kotek w okolicy(bo już jest starszy,niz na fotce)...zatem kto chętny to zapisywać się na listę(chwilowo kotków na wydanie brak)...
właśnie tym znalazłam domki:

[CzarnaKropka]

Napisane przez barbra66

No takie są,przepis też łatwiutki....nie wiem tylko ,czy warto podawać,bo batów obrywać nie chcę....i czytać jak płaczecie nad zastojami....bo wciagają nieziemsko.
Ale to nie mój wymysł,też tu się pokusiłam po wklejonej fotce....,ale czysto dukanowe!!(jak się trzyma proporcje)..he,he...

a ja bym prosiła ładnie o przepisik

[martuch_]

Napisane przez barbra66

Nie ma sprawy,mój kocurek bardzo się stara ,"uszczęśliwiać"właścicie li kotek w okolicy(bo już jest starszy,niz na fotce)...zatem kto chętny to zapisywać się na listę(chwilowo kotków na wydanie brak)...
właśnie tym znalazłam domki:

Oooo, ale słodziaśnee

[blackhardcore]

[QUOTE=barbra66;21369864]Nie ma sprawy,mój kocurek bardzo się stara ,"uszczęśliwiać"właścicie li kotek w okolicy(bo już jest starszy,niz na fotce)...zatem kto chętny to zapisywać się na listę(chwilowo kotków na wydanie brak)...
właśnie tym znalazłam domki:

ale slodziaczki, ale ja chcialam caaalego rudego jak z reklamy wiskasa

[barbra66]

Napisane przez CzarnaKropka

a ja bym prosiła ładnie o przepisik

a proszę bardzo:
Kulki (z aromatem):
-kilka łyżek mleka w proszku(ok 7-8)
-1 łyżka cacao
-2łyżki płaskie słodziku w proszku
-kilka łyżek mleka schłodzonego
-aromat wg upodobania- ja używam rumowy i pomarańczowy,kilka dobrych kropli..
-otręby owsiano-pszenne(tu tak miarkować,by masa była lekko zgęstniała)...no i lepimy kulki,obtaczamy w otrębach owsianych...i schłodzić w lodówce...i gotowekusicielki dla żołądeczka spragnionego...

[landryna210]

Witajcie dziewczęta
Jutro jadę na 10 dni do Kołobrzegu,tam poszukam jakiejś wagi elektronicznej.Ale dzisiaj miałam miłą niespodziankę ;p Byłam w koleżanką w solarium ( u mnie ciągle zimno i pada,brakuje mi słońca ;p) no i patrzę a tam w kabinie stoi waga elektroniczna.Od razu się zważyłam no i waga 71,100...Nie powiem,że byłam zadowolona,bo zawsze jakoś tyle ważyłam ale UV mi humor poprawiły i już jestem naładowana na 3 tygodnie ;]
aaa,znacie jakieś fajne przepisy z makrelą wędzoną ? Bo mam ją w lodówce ,a zupełnie nie mam ochoty jeść jej "na sucho" ;] Byłabym wdzięczna.

[barbra66]

Napisane przez blackhardcore

...ale slodziaczki, ale ja chcialam caaalego rudego jak z reklamy wiskasa

No nie ma sprawy kilka rudych już wydałam też....tylko trzeba poczekać trochę...mój Rudzik się postara wedle życzenia.

[Depersonalizantka]

Wczoraj byłam biegać jadłam mało i praktycznie same jogurty bo nie miałam pieniażków na zakupy... Ale dzisiaj nadrabiam wprawdzie po 30 minutach biegu i całym dniu małego zarła zeszło tylko z 61,1 kg do 61 ale co tam jutro bedzie 60,4 pewnie hihihi marze przynajmniej o tym

Mam pytanie jak sobie radzicie z wyjazdami bo mi ciężko pojechać do chłopaka i jedzenie zabrać a co dopiero na pare dni albo cały dzień ;/ ?

[Maricken]

martuch_ odnośnie tego że wypiłaś więcej - na tej diecie nie jest tak, że na 100% będziesz miała nagły efekt "wykroczenia". Może zdarzyć się, że ujdzie Ci to na sucho, a może być tak że będziesz miała od razu na drugi dzień zastój lub wzrost. Są tutaj dziewczyny, które reagują w pierwszy sposób a ja jestem w tej drugiej grupie niestety...
Co do ogółu działania to jak dostarczasz za dużo węgli, które nie pochodzą z warzyw bo te jakby się nie liczą do dziennego bilansu węgli, to one są rozkładane i przyswajane i magazynowane natychmiastowo. No a nam nie o to chodzi...

Aleksandra_M mogę się oprzeć, wszystkiemu (chyba) już teraz

avataris czujne oko bacik zapodaje hehe

Zjadłam deserek (dwa wieśniaki ze słodzikiem, jeden cynamonowy a drugi waniliowy), piję kawkę i jeszcze pewnie dziś na kolacyjkę coś dobrego wszamię, byle przed 18

[avataris]

Napisane przez barbra66

Nie ma sprawy,mój kocurek bardzo się stara ,"uszczęśliwiać"właścicie li kotek w okolicy(bo już jest starszy,niz na fotce)...zatem kto chętny to zapisywać się na listę(chwilowo kotków na wydanie brak)...
właśnie tym znalazłam domki:
[IMG]http://i38.tinypic.com/sfifwy.jpg[/I
MG]

oszesz tyyyy jakie cuda pluszowe

[Kasiulek1029]

Napisane przez Depersonalizantka

Mam pytanie jak sobie radzicie z wyjazdami bo mi ciężko pojechać do chłopaka i jedzenie zabrać a co dopiero na pare dni albo cały dzień ;/ ?

Wiekszosc z nas dokladnie tak robi, ja przetrwalam caly weekend w miejscu gdzie nawet turystycznej loduwki nie bylo