Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[avataris]

Napisane przez zlotqo

mam ochotę na słodkie...

ja też

[rene9578]

Czesc Dukaneczki!!!
Dawno mnie tu nie bylo,bo ponad tydzien.Ledwo nadazylam czytac wszystkie posty.
Jestem troszke podlamana,bo na drugiej fazie jestem juz drugi tydzien ,a stracilam tylko 700 g.Czy to normalne?Co prawda w zeszlym tygodniu mialam @,ale chyba powinnam schudnac troszke wiecej,co myslicie?
Od dzisjaj zaczynam dni proteinowe wiec mam nadzieje,ze sie wreszcie ruszy ta cholerna waga,bo jak nie to tylko walic lbem w sciane z rozpaczy.
Pocieszcie siostry .

[broadwaydream]

Zrobiłam sobie na obiadek do surówki kajzerkę otrębową, którą podsmażyłam na patelnii robiąc z niej grzanke. Aaaaaaaaaaaaaa, pycha!!! Coraz bardziej zaczynam lubic Dukana. Juz mi nawet nie teskno do jedzenia normalnego (a przynajmniej rzadziej niz kiedys).

Ale pogoda mnie dobija. Tylko bym spała-jadła.

[ferguusson]

Witam drogie wizażanki

Waga sukcesywnie spada.. dziś rano 59,4 kg -czyli przekroczyłam to magiczne uparte 60

Uff.. tylko tak mi sie ciągle chce słodkie.. Zgrzeszyłam 2 ptasimi mleczkami wczoraj

Ale mimo wszystko musze przyznać że bardzo podoba mi sie ta dieta. Nie czuje wogóle głodu, nawet tż korzysta na lepszych nawykach żywieniowych(ale zdecydowanie więcej gotujemy teraz niz przed dukanem)
Wczoraj były gołąbki, dla tżta wersja z ryżem, dziś ratatouille, jutro łosoś ze szpinakiem

jeszcze tylko do 30 września, poprosze o kciuki

[zlotqo]

Napisane przez ferguusson

Witam drogie wizażanki

Waga sukcesywnie spada.. dziś rano 59,4 kg -czyli przekroczyłam to magiczne uparte 60

Uff.. tylko tak mi sie ciągle chce słodkie.. Zgrzeszyłam 2 ptasimi mleczkami wczoraj

Ale mimo wszystko musze przyznać że bardzo podoba mi sie ta dieta. Nie czuje wogóle głodu, nawet tż korzysta na lepszych nawykach żywieniowych(ale zdecydowanie więcej gotujemy teraz niz przed dukanem)
Wczoraj były gołąbki, dla tżta wersja z ryżem, dziś ratatouille, jutro łosoś ze szpinakiem

jeszcze tylko do 30 września, poprosze o kciuki

mocno trzymam tym bardziej że kończysz w moje urodziny


upał mnie wykańcza

[sweeney]

Napisane przez ferguusson

Witam drogie wizażanki

Waga sukcesywnie spada.. dziś rano 59,4 kg -czyli przekroczyłam to magiczne uparte 60

Uff.. tylko tak mi sie ciągle chce słodkie.. Zgrzeszyłam 2 ptasimi mleczkami wczoraj

Ale mimo wszystko musze przyznać że bardzo podoba mi sie ta dieta. Nie czuje wogóle głodu, nawet tż korzysta na lepszych nawykach żywieniowych(ale zdecydowanie więcej gotujemy teraz niz przed dukanem)
Wczoraj były gołąbki, dla tżta wersja z ryżem, dziś ratatouille, jutro łosoś ze szpinakiem

jeszcze tylko do 30 września, poprosze o kciuki

Gratulacje , ja chyba miesiąc walczyłam z uparta 6 z przodu , ale też w końcu sie udalo
Zajrzałam do wątku z Twojego podpisu i wow pięknie malujesz . Nie wiem czy na tym polega ocenianie ale zostawiłam 5 gwiazdek

[ferguusson]

Napisane przez zlotqo

mocno trzymam tym bardziej że kończysz w moje urodziny


upał mnie wykańcza

hehe W moje-jutrzejsze-niestety będę świetować sernikiem dukana i zielona herbatką
Ale warto!

U nas ziiiiimnooooo...(jeszcze świeci słońce-byly dwa dni lata-a od jutra ma padać..)

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez sweeney

Gratulacje , ja chyba miesiąc walczyłam z uparta 6 z przodu , ale też w końcu sie udalo
Zajrzałam do wątku z Twojego podpisu i wow pięknie malujesz . Nie wiem czy na tym polega ocenianie ale zostawiłam 5 gwiazdek

Dziękuję Ci ślicznie!!
Konkurs kończy sie dziś i zebrałam tyle 1* ze straciłam nadzieję na wygraną
a tu dzięki Twojemu głosowi podskoczyło mi o *.

[sinioritag]

Pyszny ten chlebek dukanowy!!!
Jeszcze żeby mnie pokusy nie kusił to będzie dobrze hehe

[tina03]

Witam dziewczynki
Gratuluję spadeczków
Tak sobie siedzę i czytam i dogonić was nie mogę ,rospisałyście się
Ja dzisiaj na osłodę zrobiłam ,,górę" serniczka z galaretką

[sweeney]

Napisane przez ferguusson

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------



Dziękuję Ci ślicznie!!
Konkurs kończy sie dziś i zebrałam tyle 1* ze straciłam nadzieję na wygraną
a tu dzięki Twojemu głosowi podskoczyło mi o *.

No to super

[SimplyDivine]

Napisane przez Agnese69

Odwrotnie, kochana, 4 PP i 3 PW. Ustawiamy sobie tak żeby mieć PW na weekendy - więcej czasu i ochoty na kombinowanie z warzywkami

A ja mam wlasnie odwrotnie - od piatku do poniedzialku 4 dni PP a wtorek, sroda, czwartek to PW - w weekend latwiej mi jesc np sam serek, czy kurczaka, do pracy staram sie zabierac salatki i zupki

Napisane przez twinsplus1

a ja z Darlington, calkiem blisko mamy do siebie

A ja to juz zupelnie daleko... Niby sam srodek Wyspy a wszedzie daleko

Napisane przez ferguusson

Witam drogie wizażanki

Waga sukcesywnie spada.. dziś rano 59,4 kg -czyli przekroczyłam to magiczne uparte 60

Uff.. tylko tak mi sie ciągle chce słodkie.. Zgrzeszyłam 2 ptasimi mleczkami wczoraj

Ale mimo wszystko musze przyznać że bardzo podoba mi sie ta dieta. Nie czuje wogóle głodu, nawet tż korzysta na lepszych nawykach żywieniowych(ale zdecydowanie więcej gotujemy teraz niz przed dukanem)
Wczoraj były gołąbki, dla tżta wersja z ryżem, dziś ratatouille, jutro łosoś ze szpinakiem

jeszcze tylko do 30 września, poprosze o kciuki

Ciesze sie, ze dobrze Ci idzie Rob zdjecia i wklejaj tutaj by zainspirwac nas (mnie ) troche

U mnie spada powolutku, przedwczoraj 'zastoj', wczoraj -0.5, dzis -0.4 W srode lece do Polski, chcialabym do tego czasu zobaczyc 8 z przodu (nawet jak za tym bedzie 9,9 ) no i bede dalej kontynuowac diete, ale bez wazenia niestety. Za to licze na surprise jak wroce

A teraz ide na trening z moim murzynskim trenerem z Wii Fit Plus - boxing, hula hop, bieganie, slalom i skoki narciarskie i zabawa w pingwina

[martuch_]

haaa! pyszny mi wyszedł. i rodzince też smakował
Czuję się zaszczycona pochwałą
i do tego jadłam steki z łososia na grilu mniaam
Ale się najadłam

[ferguusson]

Napisane przez tina03

Witam dziewczynki
Gratuluję spadeczków
Tak sobie siedzę i czytam i dogonić was nie mogę ,rospisałyście się
Ja dzisiaj na osłodę zrobiłam ,,górę" serniczka z galaretką

a mozna galaterkę ?? Wybaczcie ze pytam, jeszcze pewnie dużo nie wiem co można co nie, więc jem asekuracyjnie to co napewno można(no poza 1 kostkami ptasiego mleczka)

Napisane przez SimplyDivine

A ja mam wlasnie odwrotnie - od piatku do poniedzialku 4 dni PP a wtorek, sroda, czwartek to PW - w weekend latwiej mi jesc np sam serek, czy kurczaka, do pracy staram sie zabierac salatki i zupki

też robię jak Agnese 3 dni łikendowe PW bo bardziej chce mi sie jeść i mam więcej czasu kombinować, przy okazji gotuję dla tżta, a na tygodniu 4 dni P(mimo że zaczynam już słyszeć złośliwe komentarze czy jestem na diecie..)

Napisane przez SimplyDivine

A ja to juz zupelnie daleko... Niby sam srodek Wyspy a wszedzie daleko



Ciesze sie, ze dobrze Ci idzie Rob zdjecia i wklejaj tutaj by zainspirwac nas (mnie ) troche

U mnie spada powolutku, przedwczoraj 'zastoj', wczoraj -0.5, dzis -0.4 W srode lece do Polski, chcialabym do tego czasu zobaczyc 8 z przodu (nawet jak za tym bedzie 9,9 ) no i bede dalej kontynuowac diete, ale bez wazenia niestety. Za to licze na surprise jak wroce

A teraz ide na trening z moim murzynskim trenerem z Wii Fit Plus - boxing, hula hop, bieganie, slalom i skoki narciarskie i zabawa w pingwina

Robię zdjęcia i założę album Zaczęłam spisywac wszystko i fotografować z myślą o mamie-lecę pod koniec września i będę ją wspierać w dukanie

Trzymam kciuki by magiczna bariera została przekroczona.. a tymczasem udanego treningu

[blackcoffee]

Kochane, wyjeżdżam na 3 dni, wiec odwiedzę Was dopiero po powrocie

życzę spadków - i sobie i Wam !

[martuch_]

Napisane przez blackcoffee

Kochane, wyjeżdżam na 3 dni, wiec odwiedzę Was dopiero po powrocie

życzę spadków - i sobie i Wam !

Udanego wyjazdu iii spadeczków

[mamawmw]

Napisane przez mirkaaa

oj siostro tak srednio na jeza
wczoraj byly 4 spalone ale to w akcie wielkiej desperacji i załamania nerwowego na dodatek w srodku nocy..
Naszczescie nie poplynelam na calego!
Przez kilka lat palilam po paczke dziennie, od jakiegos pol roku juz prawie dwie a od kilku dni sie ograniczam, moj bilans nawet calkiem niezly pierwszego dnia nic pozniej 1 przez dzien, dnia nastenego nic i wczoraj ta mala zlamaka. Nie rzucilam calkowicie ale oduczam sie nawyku i ograniczam maksymalnie. Takze mysle ze sytuacja opanowana

no to zycze dalszych sukcesow w rzucaniu

ja robie zapiekanke z kalafiora zobacze jaka wyjdzie

u nas dzis upal zjem i ide z mezem i mloda na plac zabaw potem standardzik rowerek 7-8km

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez martuch_

haaa! pyszny mi wyszedł. i rodzince też smakował
Czuję się zaszczycona pochwałą
i do tego jadłam steki z łososia na grilu mniaam
Ale się najadłam

daj siostro przepis pliisssss

[broadwaydream]

Napisane przez ferguusson

a mozna galaterkę ?? Wybaczcie ze pytam, jeszcze pewnie dużo nie wiem co można co nie, więc jem asekuracyjnie to co napewno można(no poza 1 kostkami ptasiego mleczka)

Jasne, ale taką żelatyna + herbatka owocowa/syrop na słodziku z lidla/odgazowana cola czy inny napoj bez kalorii
Ale wychodzi pyszkowa i np. ta na syropie moim zdaniem nie rozni sie niczym od zwyklej.

[blackhardcore]

hej Dukanki,
wiecie co??? moj TZ dzis stwierdzil ze odkad jestem na dukanie, to przytylam. ze boczki mi urosly bo wczesniej takicj nei mialam no masakra. kolejny bat, za to ze staram sie schudnac i przestrzegam zasad wujka D.

[Agnese69]

Dobra, robię drugie podejście do pampuchów. Tym razem dodam tej cholernej skrobi, a niech tam... No mam ochotę na słodkie - to chyba jakaś epidemia dziś...
No i jeszcze mnie korci na nutellę do tych pampuchów... ale się boję przegiąć pałę...

[blackhardcore]

sadzilam ze tyje sie od nadmiaru kalorii jesli juz, a jak mozna zjesc tyle bialka by przytyc??? bym chyba musiala jesc ok 7 kg cyckow z kuraka, skoro zeby przytyc 1 kg nalezy zjesc 7000kcal wiecej, no chyba ze ta liczba tyczy sie tylko spalanych kalorii i tracenia kilogramow.

[martuch_]

Napisane przez mamawmw

no to zycze dalszych sukcesow w rzucaniu

ja robie zapiekanke z kalafiora zobacze jaka wyjdzie

u nas dzis upal zjem i ide z mezem i mloda na plac zabaw potem standardzik rowerek 7-8km

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------



daj siostro przepis pliisssss

6jaj
1kg sera
5lyzek slodziku do pieczenia (u mnie Sussina Gold)
lyzeczka proszku do pieczenia

zoltka ucieram ze slodzikiem, proszkiem, dodaje ser, miksuje, dodaje piane z bialek. mieszam delikatnie. pieke ok 45 minut w 180stopniach
taki mi poleciła Agnieszka
Ale ja zrobiłam tak:
4jaja
600 dag sera
3łyżki słodziku do pieczenia
łyżeczka proszku do pieczenia
proszę siostro

SMACZNEGO!

[sweeney]

A ja właśnie chyba grzeszę Wcinam pyszny wiejski twaróg, zrobiony wczoraj przez moją ciocię w życiu takiego boskiego sera nie jadłam

[ferguusson]

Napisane przez blackhardcore

hej Dukanki,
wiecie co??? moj TZ dzis stwierdzil ze odkad jestem na dukanie, to przytylam. ze boczki mi urosly bo wczesniej takicj nei mialam no masakra. kolejny bat, za to ze staram sie schudnac i przestrzegam zasad wujka D.

a jak wymiarowo jest?
Może poprostu schodzi Ci z brzucha/talii szybciej i wizualnie boczki wydają się wieksze bo z bioder schodzi najwolniej..
Może poćwicz trochę na tę partię..?

Napisane przez Agnese69

Dobra, robię drugie podejście do pampuchów. Tym razem dodam tej cholernej skrobi, a niech tam... No mam ochotę na słodkie - to chyba jakaś epidemia dziś...
No i jeszcze mnie korci na nutellę do tych pampuchów... ale się boję przegiąć pałę...

też tak patrzę na nutellowy przepis.. patrzę.. leci mi slina i walcze-nie zrobię

narazie po sniadaniu z placuszków otrębowych, pasty z tuńczyka, twarogu chudego i rzodkiewki nie mogę się ruszyć

[blackhardcore]

sory znalazlam nowa informacje 9238 kcal ponad norma,, tzn wiecej niz wynosi nasze zapotrzebowanie.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

ferguusson

no wlasnie chodzi o to za ja od miesiaca nic nie schudlam, tzn zeszla woda prawie 3 kg i na tym koniec, do tego jeszcze teraz @ wiec znow +1,6 kg. bilans wynosi ok 1,4 no ryczec mi sie chce. nawet jak nie jadam mleka w proszku, kakao i skrobii, jem same ryby, twarogi, serki, maks 2 male jogurty dziennie naturalne, cycki z kuraka, jaja, tunczyk makrela, to wsko no i placki otrebowe.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

a w cm tyle ile bylo jest teraz tak samo, w bylo juz po -1-2 cm mniej. w udzie np bylo 61 zeszlo do 59 i znow 61. no ja nie wiem,

[Agnese69]

Napisane przez ferguusson

też tak patrzę na nutellowy przepis.. patrzę.. leci mi slina i walcze-nie zrobię

narazie po sniadaniu z placuszków otrębowych, pasty z tuńczyka, twarogu chudego i rzodkiewki nie mogę się ruszyć

A ja już ją pożeram. Na pampuchy się nie doczeka
Broniłam się przed nią półtora miesiąca, ale dziś poległam
No i teraz już nie wiem jak się będę broniłą dalej

[Aleksandra_M]

Napisane przez martuch_

6jaj
1kg sera
5lyzek slodziku do pieczenia (u mnie Sussina Gold)
lyzeczka proszku do pieczenia

zoltka ucieram ze slodzikiem, proszkiem, dodaje ser, miksuje, dodaje piane z bialek. mieszam delikatnie. pieke ok 45 minut w 180stopniach
taki mi poleciła Agnieszka
Ale ja zrobiłam tak:
4jaja
600 dag sera
3łyżki słodziku do pieczenia
łyżeczka proszku do pieczenia
proszę siostro

SMACZNEGO!

chyba Aleksandra

[Konczita]

dzień dobry dukaneczki ...
u mnie dieta nie do końca trzymana ale uwaga po 5 dniach wakacyjnych wojaży na wadze + 700 czyli nie jest źle ... objadałam się kurczaczkami z grilla gdy reszta balowała przy kiełbaskach jedyne czego nie odmówiłam to piwka ... i pewnie to mnie tak pogrążyło ... ale wakacje się skończyły tzn urlop jeszcze mam ale mąż do pracy czyli będą tylko grzeczne dukanowe wypady

[avataris]

Napisane przez blackhardcore

sory znalazlam nowa informacje 9238 kcal ponad norma,, tzn wiecej niz wynosi nasze zapotrzebowanie.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

ferguusson

no wlasnie chodzi o to za ja od miesiaca nic nie schudlam, tzn zeszla woda prawie 3 kg i na tym koniec, do tego jeszcze teraz @ wiec znow +1,6 kg. bilans wynosi ok 1,4 no ryczec mi sie chce. nawet jak nie jadam mleka w proszku, kakao i skrobii, jem same ryby, twarogi, serki, maks 2 male jogurty dziennie naturalne, cycki z kuraka, jaja, tunczyk makrela, to wsko no i placki otrebowe.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

a w cm tyle ile bylo jest teraz tak samo, w bylo juz po -1-2 cm mniej. w udzie np bylo 61 zeszlo do 59 i znow 61. no ja nie wiem,

kurcze to bardzo dziwne, że nic Ci nie ubywa, każdy jest inaczej zbudowany, ale może tak na wszelki wypadek zrób sobie badania hormonów, żeby spawdzić czy wszystko ok.

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Napisane przez Agnese69

A ja już ją pożeram. Na pampuchy się nie doczeka
Broniłam się przed nią półtora miesiąca, ale dziś poległam
No i teraz już nie wiem jak się będę broniłą dalej

nie dasz rady się przed nią obronić

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez Konczita

dzień dobry dukaneczki ...
u mnie dieta nie do końca trzymana ale uwaga po 5 dniach wakacyjnych wojaży na wadze + 700 czyli nie jest źle ... objadałam się kurczaczkami z grilla gdy reszta balowała przy kiełbaskach jedyne czego nie odmówiłam to piwka ... i pewnie to mnie tak pogrążyło ... ale wakacje się skończyły tzn urlop jeszcze mam ale mąż do pracy czyli będą tylko grzeczne dukanowe wypady

cześć Konczita, zastanawiałam się co u Ciebie
trzymaj:bac ik: za piwko
a teraz grzecznie dukaj

[ineska1987]

Mam pytanie. Można się wspomagać błonnikiem? Niestety ale chlebek dukanowy nie działa u mnie na zaparcia.

[Aleksandra_M]

Napisane przez Konczita

dzień dobry dukaneczki ...
u mnie dieta nie do końca trzymana ale uwaga po 5 dniach wakacyjnych wojaży na wadze + 700 czyli nie jest źle ... objadałam się kurczaczkami z grilla gdy reszta balowała przy kiełbaskach jedyne czego nie odmówiłam to piwka ... i pewnie to mnie tak pogrążyło ... ale wakacje się skończyły tzn urlop jeszcze mam ale mąż do pracy czyli będą tylko grzeczne dukanowe wypady

wypoczelas? tesknilam