MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r. - Strona 147 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-15, 13:21   #4381
kumkura
Rozeznanie
 
Avatar kumkura
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 904
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Oddałam dziecko do rodziców i z mężem poszliśmy się wyluzować.. nie znalazłszy (o jakie słowo) fajnej miejscówki w barze wprosiliśmy się do sąsiada (jedynego młodego oprócz nas w bloku) i powiem że daaawno nie byłam "w ludziach" ale początkowe skrępowanie i jakiś wstyd mijał z kazdym łykiem ajerkoniaku czy pinakolady
A dziś wielkie sprzątańsko mieszkania bo się zapuściło i ruszamy po odbiór synka
Juz nie pamietam, gdzie i kiedy bylam "w ludziach"...nie mam znajomych(oprocz rodziny tz),bom nie tutejsza pozostaje mi siedzenie w pieluchach lub wypady na dzialke do tesciow,,chyba w łeb sobie strzelę
kilka wesel przeszlo kolo nosa, bo:porod, potem połóg, a teraz karmienie..mamy zaproszenie na nastepne 25 wrzesnia i mam na niego chrapkętylko jak rozegrac kwesie karmienia??mleko zamrozone mam, butla, lyzeczka?? w sumie mogalbym wrocic na karmienie przed snem, bo wesele niedaleko, pozostało by 1 lub 2 nocne karmienia..mamy cyckowe, jak robicie??lub planujecie robic?
__________________
Adaś 26.06.2010
Agatka 17.02.2012
kumkura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 13:30   #4382
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Właśnie dzwonił do mnie ojciec, że mały był grzeczny, teraz sobie je a w nocy spał od 22:00 do 7:00! Pierwszy raz opuścił karmienie o 3-4:00 !
Przespał 9h!
I w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle Czy nie jest za młody na takie przerwy czy to już właściwy czas
Czy mu tak zostanie No chyba jakby był głodny to by wstał i krzywdy sobie sam nie zrobi
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 13:45   #4383
kaszpirek
Raczkowanie
 
Avatar kaszpirek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 321
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Właśnie dzwonił do mnie ojciec, że mały był grzeczny, teraz sobie je a w nocy spał od 22:00 do 7:00! Pierwszy raz opuścił karmienie o 3-4:00 !
Przespał 9h!
I w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle Czy nie jest za młody na takie przerwy czy to już właściwy czas
Czy mu tak zostanie No chyba jakby był głodny to by wstał i krzywdy sobie sam nie zrobi
Dla Synka i oby tak dalej
Może faktycznie nowe mleczko mu służy

A mamusia ostresowana,"odchamiona"-znaczy do ludzi wyszła,chałupka wysprzątana to dzieciaczek będzie jak aniołek po powrocie do domu.
Czego z całego serca życze
kaszpirek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 14:21   #4384
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez kaszpirek Pokaż wiadomość
Dla Synka i oby tak dalej
Może faktycznie nowe mleczko mu służy

A mamusia ostresowana,"odchamiona"-znaczy do ludzi wyszła,chałupka wysprzątana to dzieciaczek będzie jak aniołek po powrocie do domu.
Czego z całego serca życze
NAN chyba już się skończył więc zaburzę schemat przechodzenia na nowe mleko i już będzie jadł sam Bebilon C cały dzień. Boziuu żeby to było to

kumkura - ja też jestem sama co prawda nie zmieniłam miejsca zamieszkania ale nie mam już znajomych.. przez mojego ex.. kilka lat na uwięzi, zero kontaktu ze światem zewnętrznym i wszyscy przestali się odzywać .. no bo przecież ile czasu można do kogoś zagadywać/dzwonić a on nigdy nie ma czasu albo nie może się spotkać.
Doszło do tego, że po zerwaniu jak wyszłam do sklepu to się bałam ludzi, głupio mi było stać w kolejce przy innych ludziach.. wczoraj nawet jak tego baru szukaliśmy to ja na każdy mówiłam "nie" bo było dosyć tłoczno.. a mnie by odpowiadało jakby na 2 stoliki dookoła nie było nikogo. Więc walczę ze sobą do nadal i nie wiem kiedy i czy w ogóle tę walkę wygram.. i tęsknię za sobą samą ze starych czasów kiedy byłam duszą towarzystwa.. ehh.. tylko przez neta nie mam obaw i jakichś strachów i mogę być taka jaką jestem.
Nie mam im tego za złe ale teraz głupio po 5latach wpaść do kogoś tak z doopy "cześć co tam słychać".
Mam jednego przyjaciela z czasów liceum, który nigdy mnie nie opuścił ale sam teraz też ma swoje życie (bardziej zajęte niż kiedyś) i nie zawsze możemy się spotkać.. no i ostatnimi czasy z Szają się poznałam i zaliczyłyśmy dwa spacerki (ale stres miałam jak przed pierwszą randką dosłownie)
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg

Edytowane przez Siala_Bala
Czas edycji: 2010-08-15 o 14:23
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 17:16   #4385
myszka1986
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 509
GG do myszka1986
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Właśnie dzwonił do mnie ojciec, że mały był grzeczny, teraz sobie je a w nocy spał od 22:00 do 7:00! Pierwszy raz opuścił karmienie o 3-4:00 !
Przespał 9h!
I w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle Czy nie jest za młody na takie przerwy czy to już właściwy czas
Czy mu tak zostanie No chyba jakby był głodny to by wstał i krzywdy sobie sam nie zrobi
Dziewczyno ty to zawsze znajdziesz powód do zmartwień, tylko się cieszyć a nie zmartwień szukać. Agata takie przerwy robi od dawna a jak w pierwszym miesiącu na cycu była to też potrafiła 6h przespać. Przecież już pokazał ci że jak głodny jest to potrafi się obudzić.

Nie martw się ja też nikogo nie znam u siebie. Starzy znajomi 15 km ode mnie niby mieszkają ale kontakty się urwały jak zaczeliśmy z mężem jeszcze kilka lat przed małżeństwem ciągle wyjeżdżać, w domu byliśmy gośćmi więc się pourywało wszystko. Teraz na osiedlu pełno mamuś z wózkami ale ja nieśmiała jestem i tak głupio ni z gruchy ni z pietruchy do kogoś nieznajomego się odezwać. więc tylko wszystkie chodzimy wokół siebie żadna się nie odezwie

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Ale tu pusto. Myśmy wrócili od chrzestnego, podróż ok pomimo gorąca wizyta też super Agatka się pokazała z dobrej strony, śmiała się i gruchała.
myszka1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 18:33   #4386
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

u nas o 14 mega kupa po pachy, kąpać trzeba było. od tamtej pory jakiś marud, no bo to w sumie zakłócenie porządku dnia, taka kąpiel nie w porę. zaraz nakarmię, odczekamy trochę, wykąpiemy, dotankujemy i do łóżeczka. mam nadzieję, że nocka będzie spokojna.

a nie mówiłam Wam, jaką gafę wczoraj strzeliłam.
na spacerze spotykam dawną znajomą, taka z dawnej paczki ludzi, z którymi się często spotykaliśmy. jej najlepsze koleżanki urodziły w tym roku córeczki - jedna w styczniu, druga w czerwcu, tydzień przede mną. idę i widzę ją z naprzeciwka. toczy się, taka okrąglutka, bluzka odcięta pod biustem, na brzuszku luźna. uśmiecham się i mówię "oooo, kolejna ciężarówka z rocznika, to chyba zaraźliwe", na co ona się odzywa "nie jestem w ciąży, ja tylko tak przytyłam...". ooooooops
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 19:19   #4387
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
a nie mówiłam Wam, jaką gafę wczoraj strzeliłam.
na spacerze spotykam dawną znajomą, taka z dawnej paczki ludzi, z którymi się często spotykaliśmy. jej najlepsze koleżanki urodziły w tym roku córeczki - jedna w styczniu, druga w czerwcu, tydzień przede mną. idę i widzę ją z naprzeciwka. toczy się, taka okrąglutka, bluzka odcięta pod biustem, na brzuszku luźna. uśmiecham się i mówię "oooo, kolejna ciężarówka z rocznika, to chyba zaraźliwe", na co ona się odzywa "nie jestem w ciąży, ja tylko tak przytyłam...". ooooooops
Moją koleżankę spotkała podobna przyjemność.

Znajoma się nie obraziła, mam nadzieję?

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Kurde dziewczyny, mam dylemat... mamy szansę blisko domu mieć działkę rekreacyjną. Akurat na terenie po którym często spacerujemy z małym jeden pan chce sprzedać. Działka nie mała, blisko, jakieś 5-10 minut spacerkiem, jest jakaś altanka... Tak myślę o tym maluchu naszym, że by chyba fajnie było na trawkę smrodka wypuścić, basenik mu postawić... Tylko to się z powiększeniem kredytu wiąże...

Z drugiej strony za chwilę mama z małym zostanie, ja w pracy, mąż w pracy, a ona biedna będzie z tym dzieckiem moim albo siedziała w tych paru metrach, albo w parku za blokiem, gdzie w piaskownicy przypada 1 dziecko na 1cm kwadratowy...

Co myślicie o działce w przypadku takiego malucha na stanie? Dobra myśl czy nie bardzo? Zawsze to 10 razy większy teren do latania niż w mieszkaniu... tak myślę.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2010-08-15 o 19:24
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 19:26   #4388
bratkab
Zadomowienie
 
Avatar bratkab
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Kurde dziewczyny, mam dylemat... mamy szansę blisko domu mieć działkę rekreacyjną. Akurat na terenie po którym często spacerujemy z małym jeden pan chce sprzedać. Działka nie mała, blisko, jakieś 5-10 minut spacerkiem, jest jakaś altanka... Tak myślę o tym maluchu naszym, że by chyba fajnie było na trawkę smrodka wypuścić, basenik mu postawić... Tylko to się z powiększeniem kredytu wiąże...

Z drugiej strony za chwilę mama z małym zostanie, ja w pracy, mąż w pracy, a ona biedna będzie z tym dzieckiem moim albo siedziała w tych paru metrach, albo w parku za blokiem, gdzie w piaskownicy przypada 1 dziecko na 1cm kwadratowy...

Co myślicie o działce w przypadku takiego malucha na stanie? Dobra myśl czy nie bardzo?
Jak tylko jesteście w stanie poradzić sobie finansowo to bym kupiła. W dużym mieście takie miejsce się przydaje. A jakby było chwilowo krucho z kasą to zawsze można sprzedać i zastrzyk gotówki gotowy.
__________________
BOGUŚ
Moje ząbki
bratkab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 19:32   #4389
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez bratkab Pokaż wiadomość
Jak tylko jesteście w stanie poradzić sobie finansowo to bym kupiła. W dużym mieście takie miejsce się przydaje. A jakby było chwilowo krucho z kasą to zawsze można sprzedać i zastrzyk gotówki gotowy.
No tak sobie właśnie myślę...
Zwłaszcza, że to podwójny teren jest. Działki tu mają zwykle 200m, a ta ma 400m. Zawsze można to chlasnąć na pół i zostawić sobie 200m.
Tylko muszę się dowiedzieć w zarządzie ogródków czy tak w ogóle można zrobić, bo nie znam prawa jakim to się rządzi...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 19:38   #4390
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

kropka - ja bym brala na pewno na tym nie stracisz, a radosc malego biegajacego na bosaka albo kapiacego sie we wlasnym basenie - bezcenne
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 19:43   #4391
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Właśnie dzwonił do mnie ojciec, że mały był grzeczny, teraz sobie je a w nocy spał od 22:00 do 7:00! Pierwszy raz opuścił karmienie o 3-4:00 !
Przespał 9h!
I w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle Czy nie jest za młody na takie przerwy czy to już właściwy czas
Czy mu tak zostanie No chyba jakby był głodny to by wstał i krzywdy sobie sam nie zrobi
Ee taam.. wszystko dobrze, cieszyć sie że śpi dużo !
Moja na cycku w pierwszych tygodniach też czasami przesypiała całe noce

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
u nas o 14 mega kupa po pachy, kąpać trzeba było. od tamtej pory jakiś marud, no bo to w sumie zakłócenie porządku dnia, taka kąpiel nie w porę. zaraz nakarmię, odczekamy trochę, wykąpiemy, dotankujemy i do łóżeczka. mam nadzieję, że nocka będzie spokojna.

a nie mówiłam Wam, jaką gafę wczoraj strzeliłam.
na spacerze spotykam dawną znajomą, taka z dawnej paczki ludzi, z którymi się często spotykaliśmy. jej najlepsze koleżanki urodziły w tym roku córeczki - jedna w styczniu, druga w czerwcu, tydzień przede mną. idę i widzę ją z naprzeciwka. toczy się, taka okrąglutka, bluzka odcięta pod biustem, na brzuszku luźna. uśmiecham się i mówię "oooo, kolejna ciężarówka z rocznika, to chyba zaraźliwe", na co ona się odzywa "nie jestem w ciąży, ja tylko tak przytyłam...". ooooooops


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Moją koleżankę spotkała podobna przyjemność.

Znajoma się nie obraziła, mam nadzieję?

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Kurde dziewczyny, mam dylemat... mamy szansę blisko domu mieć działkę rekreacyjną. Akurat na terenie po którym często spacerujemy z małym jeden pan chce sprzedać. Działka nie mała, blisko, jakieś 5-10 minut spacerkiem, jest jakaś altanka... Tak myślę o tym maluchu naszym, że by chyba fajnie było na trawkę smrodka wypuścić, basenik mu postawić... Tylko to się z powiększeniem kredytu wiąże...

Z drugiej strony za chwilę mama z małym zostanie, ja w pracy, mąż w pracy, a ona biedna będzie z tym dzieckiem moim albo siedziała w tych paru metrach, albo w parku za blokiem, gdzie w piaskownicy przypada 1 dziecko na 1cm kwadratowy...

Co myślicie o działce w przypadku takiego malucha na stanie? Dobra myśl czy nie bardzo? Zawsze to 10 razy większy teren do latania niż w mieszkaniu... tak myślę.

Jezeli podołacie ze spłatą kredytu to ja bym się nie zastanawiała. Taka działka to super sprawa zwłaszcza dla kogoś kto mieszka w bloku
Moi rodzice też mają taką działeczkę. Tylko że z domkiem. W wakacje często sobie tam nocujemy, zwłaszcza jeżeli są upały. Super miejsce też na jakieś spotkania, grill, imieniny itp.
Noo i dla dziecka jest super. Na dworku, na własnym terenie.
My już mamy zrobioną piaskownicę, huśtawkę dla małej w lato rozstawi się basenik i bedzie super
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy






Edytowane przez kardashi
Czas edycji: 2010-08-15 o 19:45
kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 20:05   #4392
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez velluto Pokaż wiadomość
kropka - ja bym brala na pewno na tym nie stracisz, a radosc malego biegajacego na bosaka albo kapiacego sie we wlasnym basenie - bezcenne
Ja tak biegałam po ogrodzie i działce u babci, pewnie z tej perspektywy na to patrzę, bo dla mnie to było super.

No i właśnie, gdzie się inaczej taki maluch potapla... nad syfiate jezioro, gdzie wszyscy sikają z nim nie pojadę, gdy będzie miał rok raptem.

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Jezeli podołacie ze spłatą kredytu to ja bym się nie zastanawiała. Taka działka to super sprawa zwłaszcza dla kogoś kto mieszka w bloku
Moi rodzice też mają taką działeczkę. Tylko że z domkiem. W wakacje często sobie tam nocujemy, zwłaszcza jeżeli są upały. Super miejsce też na jakieś spotkania, grill, imieniny itp.
Noo i dla dziecka jest super. Na dworku, na własnym terenie.
My już mamy zrobioną piaskownicę, huśtawkę dla małej w lato rozstawi się basenik i bedzie super
Też prawda.
Teraz dopiero pomyślałam... urodzinki można małemu zrobić , dzieciska znajomych będą miały gdzie latać. U nas w mieszkaniu taka impreza nie jest możliwa, bo nie licząc sypialni jest jeden pokój na gości. Nasza trójka najbliższych znajomych to już 4ro dzieci jest... a gdzie dorośli, nie licząc tych bez dzieci i dziadków.

Coraz więcej argumentów za.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 20:48   #4393
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 361
GG do bydgoszczanka
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość

hm... a teraz? i dokładam jeszcze kąpielowe zdjątko.
Fajna minka

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość

a tu fota - pokażemy sie - wystroiłyśmy sie i czekamy na gości
Ślicznie wyglądacie

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Właśnie dzwonił do mnie ojciec, że mały był grzeczny, teraz sobie je a w nocy spał od 22:00 do 7:00! Pierwszy raz opuścił karmienie o 3-4:00 !
Przespał 9h!
I w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle Czy nie jest za młody na takie przerwy czy to już właściwy czas
Czy mu tak zostanie No chyba jakby był głodny to by wstał i krzywdy sobie sam nie zrobi
Oby dzisiejsza nocka też taka była

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość

a nie mówiłam Wam, jaką gafę wczoraj strzeliłam.
na spacerze spotykam dawną znajomą, taka z dawnej paczki ludzi, z którymi się często spotykaliśmy. jej najlepsze koleżanki urodziły w tym roku córeczki - jedna w styczniu, druga w czerwcu, tydzień przede mną. idę i widzę ją z naprzeciwka. toczy się, taka okrąglutka, bluzka odcięta pod biustem, na brzuszku luźna. uśmiecham się i mówię "oooo, kolejna ciężarówka z rocznika, to chyba zaraźliwe", na co ona się odzywa "nie jestem w ciąży, ja tylko tak przytyłam...". ooooooops
Mnie tak załatwiła znajoma-klientka. Ja zawsze jak się najem, to mam brzuch jak w 7. miesiącu No i zjadłam coś w pracy, wchodzi ta znajoma i mówi ; oooo, rodzinka się powiększy? A ja na to : nie, najadłam się i mnie wypchało jej się głupio zrobiło, ale ja luzik


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość


Kurde dziewczyny, mam dylemat... mamy szansę blisko domu mieć działkę rekreacyjną. Akurat na terenie po którym często spacerujemy z małym jeden pan chce sprzedać. Działka nie mała, blisko, jakieś 5-10 minut spacerkiem, jest jakaś altanka... Tak myślę o tym maluchu naszym, że by chyba fajnie było na trawkę smrodka wypuścić, basenik mu postawić... Tylko to się z powiększeniem kredytu wiąże...

.
Jeśli dacie radę finansowo ( tak jak piszą dziewczyny ) to ja bym brała.
Wiem jaka to frajda dla dziecka, jak może sobie pobiegać na bosaka po trawie. Łukasz często jeździ do moich teściów, którzy mają dom nad wodą i dużą działkę. Od dziecka tam lubi przebywać. Kiedyś powiedział do mnie: mamo, jak fajnie jest u babci, od rana mogę sobie chodzić na dwór i to w pidżamie

Dzisiaj tez byliśmy u teściów, na obiedzie. Tylko coś Luizie nie pasowało i trochę marudziła.

Dałam jej drugą porcję deserku i zjadła ze smakiem

Błyska się, będzie burza. W ciągu dnia taka duchota była, że umierałam
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 21:40   #4394
54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 84
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Siala_bala: Doszło do tego, że po zerwaniu jak wyszłam do sklepu to się bałam ludzi, głupio mi było stać w kolejce przy innych ludziach.. wczoraj nawet jak tego baru szukaliśmy to ja na każdy mówiłam "nie" bo było dosyć tłoczno.. a mnie by odpowiadało jakby na 2 stoliki dookoła nie było nikogo. Więc walczę ze sobą do nadal i nie wiem kiedy i czy w ogóle tę walkę wygram.. i tęsknię za sobą samą ze starych czasów kiedy byłam duszą towarzystwa.. ehh.. tylko przez neta nie mam obaw i jakichś strachów i mogę być taka jaką jestem.
Nie mam im tego za złe ale teraz głupio po 5latach wpaść do kogoś tak z doopy "cześć co tam słychać".
Mam jednego przyjaciela z czasów liceum, który nigdy mnie nie opuścił ale sam teraz też ma swoje życie (bardziej zajęte niż kiedyś) i nie zawsze możemy się spotkać.. no i ostatnimi czasy z Szają się poznałam i zaliczyłyśmy dwa spacerki (ale stres miałam jak przed pierwszą randką dosłownie)[/QUOTE]

oj nie stresuj się zawsze są gdzieś jacyś ludzie. Z moim byłym też "za dużo" czasu spędzałam i pośrednio też przez to, że jego pierwsza panna była w naszej paczce mnie odsunięto, ale moja bardzo wieloletnia przyjaciółka mimo wszystkich dziwnych sytuacji, w których nas stawiano została przy mnie i to są PRAWDZIWI przyjaciele (klonować ich!)! odnowić starą znajomość to trudna sprawa, ale można zawrzeć nową... a ten chłopak nie ma znajomych? "przez niego" (dzięki niemu) poznaj ich, wkręć się troszku i jakoś to powoli się rozkręci. Ewentualnie w Będzinie jakaś mamusia się znajdzie na wypady i tą drogą poznawać ludzi? tak czy owak będę trzymać kciuki, ja dałam radę to ty też dasz! już nie wspomnę, że może nie do końca jestem normalna, więc jeśli jesteś odrobinę bardziej przyziemna niż ja to masz duuuuże szanse!

Edytowane przez 54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e
Czas edycji: 2010-08-15 o 21:41
54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 22:01   #4395
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość

a tu fota - pokażemy sie - wystroiłyśmy sie i czekamy na gości
Pięknie

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Wczoraj było zdecydowanie nieźle. Nie-źle nie oznacza co prawda dobrze ale jestem zadowolona
Do 15:00 nie zauważyłam by płakał bo coś go boli, bardziej marudzenie i płacz przy usypianiu ale nie był on taki histeryczny.
Jedynie rano mniej więcej przez godzinę/dwie nie wiedziałam o co mu chodzi i tu mogę podejrzewać ból ale pewności nie mam.

Po bebilonie comfort synek walnął meeega kupala, więc chyba mu służy tak wymyśliłam, że on miał potrzebę częstszego się wypróżniania a nie raz na dzień i dlatego płakał.. albo tamto mleko gorzej trawił i go brzuch bolał.
Oddałam dziecko do rodziców i z mężem poszliśmy się wyluzować.. nie znalazłszy (o jakie słowo) fajnej miejscówki w barze wprosiliśmy się do sąsiada (jedynego młodego oprócz nas w bloku) i powiem że daaawno nie byłam "w ludziach" ale początkowe skrępowanie i jakiś wstyd mijał z kazdym łykiem ajerkoniaku czy pinakolady
A dziś wielkie sprzątańsko mieszkania bo się zapuściło i ruszamy po odbiór synka
Kochana, najpierw to gratuluję. A teraz dupsko wyłoję - a nie łaska ze mną na pifco iść Ja wiem, że stara baba jestem, no ale cholera takiego wstydu nie przynoszę jeszcze? Chyba się obrażę

Cytat:
Napisane przez tygrysek99 Pokaż wiadomość
Lea ponieważ nasze szkraby w takim samym wieku prawie to mam pytanie ta cała butla to u ciebie ile??? i ile Twój Tymek dziennie zjada i jakie mleko mu dajesz i jaką kaszkę????? bo nie wiem czy u nas to nie za wcześnie bo Zuźka raczej nie je za wiele i tak myślałam że może poczekam aż skończy trzy miesiące a tu patrzę sobie na Ciebie i tak myślę że Ty bardziej w tej materii doświadczona jesteś..... a i kiedy będziesz dawała np jabłko brrrr nie mogę cytować kilku postów ani wklejać minek - brrrr wk....mnie ten mój net więc tak dla wszystkich gratulacje za uśmiechy, łezki przespane noce i zjedzone jabłuszka....
Tygrysku, nie Lea co prawda

Podałam Agutce japco tydzień przed końcem 3 miesiąca. Zadowolona, dzisiaj 4 raz zjadła, efektów ubocznych brak. Ale ciekawi mnie kiedy LEA podawała kaszkę

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Właśnie dzwonił do mnie ojciec, że mały był grzeczny, teraz sobie je a w nocy spał od 22:00 do 7:00! Pierwszy raz opuścił karmienie o 3-4:00 !
Przespał 9h!
I w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle Czy nie jest za młody na takie przerwy czy to już właściwy czas
Czy mu tak zostanie No chyba jakby był głodny to by wstał i krzywdy sobie sam nie zrobi

A znasz dziecko, które by się samo zagłodziło?


Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
NAN chyba już się skończył więc zaburzę schemat przechodzenia na nowe mleko i już będzie jadł sam Bebilon C cały dzień. Boziuu żeby to było to

kumkura - ja też jestem sama co prawda nie zmieniłam miejsca zamieszkania ale nie mam już znajomych.. przez mojego ex.. kilka lat na uwięzi, zero kontaktu ze światem zewnętrznym i wszyscy przestali się odzywać .. no bo przecież ile czasu można do kogoś zagadywać/dzwonić a on nigdy nie ma czasu albo nie może się spotkać.
Doszło do tego, że po zerwaniu jak wyszłam do sklepu to się bałam ludzi, głupio mi było stać w kolejce przy innych ludziach.. wczoraj nawet jak tego baru szukaliśmy to ja na każdy mówiłam "nie" bo było dosyć tłoczno.. a mnie by odpowiadało jakby na 2 stoliki dookoła nie było nikogo. Więc walczę ze sobą do nadal i nie wiem kiedy i czy w ogóle tę walkę wygram.. i tęsknię za sobą samą ze starych czasów kiedy byłam duszą towarzystwa.. ehh.. tylko przez neta nie mam obaw i jakichś strachów i mogę być taka jaką jestem.
Nie mam im tego za złe ale teraz głupio po 5latach wpaść do kogoś tak z doopy "cześć co tam słychać".
Mam jednego przyjaciela z czasów liceum, który nigdy mnie nie opuścił ale sam teraz też ma swoje życie (bardziej zajęte niż kiedyś) i nie zawsze możemy się spotkać.. no i ostatnimi czasy z Szają się poznałam i zaliczyłyśmy dwa spacerki (ale stres miałam jak przed pierwszą randką dosłownie)
Durna Jaki stres? Domagam się piwa w zadośćuczynieniu

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość

a nie mówiłam Wam, jaką gafę wczoraj strzeliłam.
na spacerze spotykam dawną znajomą, taka z dawnej paczki ludzi, z którymi się często spotykaliśmy. jej najlepsze koleżanki urodziły w tym roku córeczki - jedna w styczniu, druga w czerwcu, tydzień przede mną. idę i widzę ją z naprzeciwka. toczy się, taka okrąglutka, bluzka odcięta pod biustem, na brzuszku luźna. uśmiecham się i mówię "oooo, kolejna ciężarówka z rocznika, to chyba zaraźliwe", na co ona się odzywa "nie jestem w ciąży, ja tylko tak przytyłam...". ooooooops
Też mi się podobnie zdarzyło

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość


Dzisiaj tez byliśmy u teściów, na obiedzie. Tylko coś Luizie nie pasowało i trochę marudziła.

Dałam jej drugą porcję deserku i zjadła ze smakiem

Błyska się, będzie burza. W ciągu dnia taka duchota była, że umierałam
1. Drugą tego dnia czy w życiu?
2. Jaki deserek?


PO CHRZCINACH

W kościele - młoda zlała się i ryknęła, to poszłam przewinąć, potem chwilunię płacz, poszła na ręce taty. Polanie wodą i mazianie maścią super, ani pisnęła, potem u mamy na imprezie spała, rozglądała się, spała i teściowa ją obudziła to zabrałam na górę do nas, półtorej godzinki z chrzestną posiedziałyśmy, potem na dole nakarmiłam, potem tatuś na górę zabrał w porze kąpieli do spania.

Idę spać zaraz, ledwo na oczy widzę.... A jutro małż do pracy po urlopie!

Upiłam się 5 kieliszkami wina wytrawnego czerwonego Wypite w 5 godzin

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Aha, Kropuś - bierzcie działkę. Przyda się.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 22:03   #4396
54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 84
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Szajajaba: Durna Jaki stres? Domagam się piwa w zadośćuczynieniu


yyyy ja bym chyba się bała lepiej idź, bo drugi raz może nie zaproponować a kobiety o wiek się nie pyta; moja mama powtarza, że ona ma 29 lat a resztę mam ja
54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 22:08   #4397
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

A wiesz, ja mam 18 z podatkiem A jak duży podatek, to już mało istotne
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 22:08   #4398
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Kropka i pozostałe mamy kangurzyce - jak Wasze kregosłupy znoszą noszenie dzieciaków w chustach?
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 22:26   #4399
54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 84
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21392899]A wiesz, ja mam 18 z podatkiem A jak duży podatek, to już mało istotne [/QUOTE]

a ja w tym roku mam jezioro łabędzie
jak coś to w razie nudy to ja jestem z okolic Śląskich to możecie mnie na fotografa zaprosić moi znajomi jakoś do bobasów się nie kwapią, a ja jeszcze nie "ćwiczyłam" dziecięcych portretów
54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-15, 23:17   #4400
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez myszka1986 Pokaż wiadomość
Dziewczyno ty to zawsze znajdziesz powód do zmartwień, tylko się cieszyć a nie zmartwień szukać. Agata takie przerwy robi od dawna a jak w pierwszym miesiącu na cycu była to też potrafiła 6h przespać. Przecież już pokazał ci że jak głodny jest to potrafi się obudzić.

Nie martw się ja też nikogo nie znam u siebie. Starzy znajomi 15 km ode mnie niby mieszkają ale kontakty się urwały jak zaczeliśmy z mężem jeszcze kilka lat przed małżeństwem ciągle wyjeżdżać, w domu byliśmy gośćmi więc się pourywało wszystko. Teraz na osiedlu pełno mamuś z wózkami ale ja nieśmiała jestem i tak głupio ni z gruchy ni z pietruchy do kogoś nieznajomego się odezwać. więc tylko wszystkie chodzimy wokół siebie żadna się nie odezwie

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Ale tu pusto. Myśmy wrócili od chrzestnego, podróż ok pomimo gorąca wizyta też super Agatka się pokazała z dobrej strony, śmiała się i gruchała.
Nie szukam powodów do zmartwień ale już raz jak tak spał to żeście powiedziały, że nie powinien mieć takich długich przerw w jedzeniu :P
Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
"oooo, kolejna ciężarówka z rocznika, to chyba zaraźliwe", na co ona się odzywa "nie jestem w ciąży, ja tylko tak przytyłam...". ooooooops
ulala ale gafaaa
Za to ja jak mnie już trochę wypychało to usłyszałam tekst od kolegi z pracy, że eeee nie widać żeś w ciąży tylko jakbyś się najadła... a brzuch juz miałam jak balon no to ładnie musiałam wyglądać w pracy zawsze po jedzeniu
Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość


Kurde dziewczyny, mam dylemat... mamy szansę blisko domu mieć działkę rekreacyjną. Akurat na terenie po którym często spacerujemy z małym jeden pan chce sprzedać. Działka nie mała, blisko, jakieś 5-10 minut spacerkiem, jest jakaś altanka... Tak myślę o tym maluchu naszym, że by chyba fajnie było na trawkę smrodka wypuścić, basenik mu postawić... Tylko to się z powiększeniem kredytu wiąże...
Kochaaaanaaa brać!
A mogę zapytać jaka cena orientacyjna takiej działki?
Moi rodzice właśnie sa w trakcie odkupywania i remontowania działki w Porębie (obok Siewierza)o pow.400m2
I ojciec chciał ją zapisać odrazu na naszego synka ale nie wiemy od jakiego wieku on może nabyć taką działkę i ojciec powiedział, że będzie zapisana na mnie a jemu tam zrobi piaskownicę, basenik i duperele inne a jaki dziadzio z babcią są dumni z tego zakupu.. jeszcze kasa nie wpłacona, jeszcze umowy ni ma żadnej a ojciec już wyremontował cały parter chatki i garaż postawił
[1=54474cdcbeee49f0adfc945 4abf56792ac8ff3d6_5d51ef9 66c16e;21392162]
oj nie stresuj się zawsze są gdzieś jacyś ludzie. Z moim byłym też "za dużo" czasu spędzałam i pośrednio też przez to, że jego pierwsza panna była w naszej paczce mnie odsunięto, ale moja bardzo wieloletnia przyjaciółka mimo wszystkich dziwnych sytuacji, w których nas stawiano została przy mnie i to są PRAWDZIWI przyjaciele (klonować ich!)! odnowić starą znajomość to trudna sprawa, ale można zawrzeć nową... a ten chłopak nie ma znajomych? "przez niego" (dzięki niemu) poznaj ich, wkręć się troszku i jakoś to powoli się rozkręci. Ewentualnie w Będzinie jakaś mamusia się znajdzie na wypady i tą drogą poznawać ludzi? tak czy owak będę trzymać kciuki, ja dałam radę to ty też dasz! już nie wspomnę, że może nie do końca jestem normalna, więc jeśli jesteś odrobinę bardziej przyziemna niż ja to masz duuuuże szanse![/QUOTE]
Mój przyjaciel... jest gejem i jakoś jego znajomi mnie nie interesują zbytnio bo cóż.. nie mam nic przeciwko ale znam bliżej dwóch i nie potrzebuję więcej.. jakaś baba znajoma by się przydała
A męża znajomi to też same chłopaki
Choć mnie tam męskie towarzystwo nigdy nie przeszkadzało to teraz ni ma z kim pogadać o bolących macicach, okresie, tamponach czy o kupach dziecka
A co do normalności to definicja bardzo "luźna" i nie wiem czy ze swoją "naturalną naturą" przypasowałabym do niej jakkolwiek
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21392626]
Kochana, najpierw to gratuluję. A teraz dupsko wyłoję - a nie łaska ze mną na pifco iść Ja wiem, że stara baba jestem, no ale cholera takiego wstydu nie przynoszę jeszcze? Chyba się obrażę
Obrażaj się starucho
A znasz dziecko, które by się samo zagłodziło?
Nie

Durna Jaki stres? Domagam się piwa w zadośćuczynieniu
Jaki stres?! Sama pisałaś że się też stresujesz
PO CHRZCINACH
W kościele - młoda zlała się i ryknęła, to poszłam przewinąć, potem chwilunię płacz, poszła na ręce taty. Polanie wodą i mazianie maścią super, ani pisnęła, potem u mamy na imprezie spała, rozglądała się, spała i teściowa ją obudziła to zabrałam na górę do nas, półtorej godzinki z chrzestną posiedziałyśmy, potem na dole nakarmiłam, potem tatuś na górę zabrał w porze kąpieli do spania.
Elegancko
Upiłam się 5 kieliszkami wina wytrawnego czerwonego Wypite w 5 godzin
Ja się upiłam..piwem.. ajerkoniakiem.. i pinakoladą Aleee mi dobrze było i jak grzało w brzuszku jednak do domu dokulkałam się z 3go piętra na parter o własnych siłach
[/QUOTE]

[1=54474cdcbeee49f0adfc945 4abf56792ac8ff3d6_5d51ef9 66c16e;21393393]a ja w tym roku mam jezioro łabędzie
jak coś to w razie nudy to ja jestem z okolic Śląskich to możecie mnie na fotografa zaprosić moi znajomi jakoś do bobasów się nie kwapią, a ja jeszcze nie "ćwiczyłam" dziecięcych portretów[/QUOTE]
Możesz poćwiczyć na Nas I w warunkach domowych i w plenerze, i w studiu, i w kinie, w Lublinie, w metrze i w swetrze.. Ugościm i winem z miodem upoim
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 07:53   #4401
myszka1986
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 509
GG do myszka1986
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Możesz poćwiczyć na Nas I w warunkach domowych i w plenerze, i w studiu, i w kinie, w Lublinie, w metrze i w swetrze.. Ugościm i winem z miodem upoim
Oooo do Lublina to ja zapraszam serdecznie, nas tu tylko dwie jest i to też gdzieś mi druga uciekła - pewnie się urlopuje.
myszka1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 08:21   #4402
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 361
GG do bydgoszczanka
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21392626]
1. Drugą tego dnia czy w życiu?
2. Jaki deserek?


PO CHRZCINACH

W kościele - młoda zlała się i ryknęła, to poszłam przewinąć, potem chwilunię płacz, poszła na ręce taty. Polanie wodą i mazianie maścią super, ani pisnęła, potem u mamy na imprezie spała, rozglądała się, spała i teściowa ją obudziła to zabrałam na górę do nas, półtorej godzinki z chrzestną posiedziałyśmy, potem na dole nakarmiłam, potem tatuś na górę zabrał w porze kąpieli do spania.

.[/QUOTE]

1. Druga w życiu.
2. Bobovita - jabłko z marchewką.

Fajnie, że imprezka udana

Lusia poszła wczoraj spać o 19.30 i spała do 3, potem do 7
Teraz godzina aktywności była i obecnie ją bujam w wózku
Tak sobie policzyłam parę dni jak to wygląda ze spaniem i jest całkiem nieźle, od 13 do 15 godzin na dobę.

Burza wczoraj była słaba, trochę popadało i poszło sobie gdzieś

siala, odnośnie poznawania ludzi, to gdybyś mieszkała koło mnie, to sama bym Cię zaczepiła Nie to, że zaczepiam ludziska na ulicy, ale nie mam problemów z poznawaniem nowych znajomych. Ja przeprowadziłam się do Bydgoszczy z Pomorza i nie miałam tutaj nikogo znajomego, ale pomału zaczęłam poznawać ludzi. Jak się siedzi z dzieckiem przy piaskownicy, to samo tak wychodzi. Gadka szmatka i już. I kiedyś jak szliśmy z mężem na spacer po osiedlu ( na którym on mieszka od dziecka ), to ja co chwila mówiłam a to "dzień dobry ", a to " cześć" i mąż mówi: ty to znasz więcej ludzi tutaj niż ja On w ogóle nie ma pamięci do twarzy. Niektórych sąsiadów z bloku poznaje po ich psach Ja mam natomiast pamięć fotograficzną. Kiedyś nawet byłam na policji podawać rysopis złodzieja, który nam ukradł towar w pracy. Facet gadał ze mną 20 minut i opisałam go ze szczegółami

No to się nachwaliłam

Młoda śpi idę śniadanko zrobić.
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.

Edytowane przez bydgoszczanka
Czas edycji: 2010-08-16 o 08:22
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 08:43   #4403
justin18061976
Rozeznanie
 
Avatar justin18061976
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Właśnie dzwonił do mnie ojciec, że mały był grzeczny, teraz sobie je a w nocy spał od 22:00 do 7:00! Pierwszy raz opuścił karmienie o 3-4:00 !
Przespał 9h!
I w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle Czy nie jest za młody na takie przerwy czy to już właściwy czas
Czy mu tak zostanie No chyba jakby był głodny to by wstał i krzywdy sobie sam nie zrobi
pieknie, cudnie, super!!!! oby tak dalej
to bardzo dobrze, ze maly tak spi

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
a nie mówiłam Wam, jaką gafę wczoraj strzeliłam.
na spacerze spotykam dawną znajomą, taka z dawnej paczki ludzi, z którymi się często spotykaliśmy. jej najlepsze koleżanki urodziły w tym roku córeczki - jedna w styczniu, druga w czerwcu, tydzień przede mną. idę i widzę ją z naprzeciwka. toczy się, taka okrąglutka, bluzka odcięta pod biustem, na brzuszku luźna. uśmiecham się i mówię "oooo, kolejna ciężarówka z rocznika, to chyba zaraźliwe", na co ona się odzywa "nie jestem w ciąży, ja tylko tak przytyłam...". ooooooops
hehe, no coz, dobra motywacje dalas kolezance do odchudzania sie

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Kurde dziewczyny, mam dylemat... mamy szansę blisko domu mieć działkę rekreacyjną. Akurat na terenie po którym często spacerujemy z małym jeden pan chce sprzedać. Działka nie mała, blisko, jakieś 5-10 minut spacerkiem, jest jakaś altanka... Tak myślę o tym maluchu naszym, że by chyba fajnie było na trawkę smrodka wypuścić, basenik mu postawić... Tylko to się z powiększeniem kredytu wiąże...

Z drugiej strony za chwilę mama z małym zostanie, ja w pracy, mąż w pracy, a ona biedna będzie z tym dzieckiem moim albo siedziała w tych paru metrach, albo w parku za blokiem, gdzie w piaskownicy przypada 1 dziecko na 1cm kwadratowy...

Co myślicie o działce w przypadku takiego malucha na stanie? Dobra myśl czy nie bardzo? Zawsze to 10 razy większy teren do latania niż w mieszkaniu... tak myślę.
nie zastanawiaj sie, bierz! to bardzo dobry pomysl, ziemia to ziemia - zawsze bedzie miala swoja wartosc, znajomi kupili za grosze dzialke rekreacyjna, po paru latach wydano zgode na budownie w tych rejonach domow mieszkalnych i teraz ich dzalka jest budowlana - wiec zaczynaja sie tam budowac

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21392626]PO CHRZCINACH

W kościele - młoda zlała się i ryknęła, to poszłam przewinąć, potem chwilunię płacz, poszła na ręce taty. Polanie wodą i mazianie maścią super, ani pisnęła, potem u mamy na imprezie spała, rozglądała się, spała i teściowa ją obudziła to zabrałam na górę do nas, półtorej godzinki z chrzestną posiedziałyśmy, potem na dole nakarmiłam, potem tatuś na górę zabrał w porze kąpieli do spania.

Idę spać zaraz, ledwo na oczy widzę.... A jutro małż do pracy po urlopie!

Upiłam się 5 kieliszkami wina wytrawnego czerwonego Wypite w 5 godzin

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

.[/QUOTE]

ech, jak dobrze, ze masz to juz za soba
fotki zapodaj
=====================
czesc kobity,
pierwsza nie jestem, maly wczoraj padl kolo 21.15, spal do 03.00, potem do 07.30 i teraz znowu kimke zaliczyl,
ja przez weekend roznie - pakowalam sie do wyjazdu, bo jutro boszeeeeeeee lecimy samolotem ze Stefankiem, mam nadzieje, ze maly dobrze to zniesie i prowadzilam rozmowy z moim ukochanym malzem, dopadl nas kryzys i to dosc sporawy, czeka nas rekonwalescencja, ktora mam nadzieje przyniesie pozytywne rezultaty, czasem sie zastanawiam gdzie czlowiek tak naprawde popelnia blad w relacjach
ogarniam tez chate, bo miesiac nas nie bedzie, jutro babcia i dziadzio po raz pierwszy zobacza wnusia na zywca a w srode moi tesciowie,
biore kompa, bo zatesknilabym sie za Wami
no to milego dnia kobity, ide szalec z waliza
__________________
Każdy dzieciaczek jest indywidualnością i idzie swoim rytmem. Zaakceptuj to i ciesz się każdym dniem. Nie warto szukać problemów na siłę.


http://suwaczki.maluchy.pl/li-48793.png
62-61-60-59-58-57-56-55-54-53
justin18061976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 09:02   #4404
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 361
GG do bydgoszczanka
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość
czesc kobity,
pierwsza nie jestem, maly wczoraj padl kolo 21.15, spal do 03.00, potem do 07.30 i teraz znowu kimke zaliczyl,
ja przez weekend roznie - pakowalam sie do wyjazdu, bo jutro boszeeeeeeee lecimy samolotem ze Stefankiem, mam nadzieje, ze maly dobrze to zniesie i prowadzilam rozmowy z moim ukochanym malzem, dopadl nas kryzys i to dosc sporawy, czeka nas rekonwalescencja, ktora mam nadzieje przyniesie pozytywne rezultaty, czasem sie zastanawiam gdzie czlowiek tak naprawde popelnia blad w relacjach
ogarniam tez chate, bo miesiac nas nie bedzie, jutro babcia i dziadzio po raz pierwszy zobacza wnusia na zywca a w srode moi tesciowie,
biore kompa, bo zatesknilabym sie za Wami
no to milego dnia kobity, ide szalec z waliza
dla Stefanka za nockę.

Szczęśliwej podróży
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 09:09   #4405
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez velluto Pokaż wiadomość
Kropka i pozostałe mamy kangurzyce - jak Wasze kregosłupy znoszą noszenie dzieciaków w chustach?
Mnie nic nie boli - na początku bolałao, ale to od nieumiejetnego wiazania. teraz nawet prawie nie czuje, że 7 kg z przodu noszę
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 09:34   #4406
araczki
Zadomowienie
 
Avatar araczki
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 382
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Silpe, fajne zdjecie, szliczne dziewczyny

Kropka, tak jak dziewczyny i ja uwazam, ze dzialka to super sprawa. Kredyt pewnie da sie przelknac a frajdy bedzie na dlugi czas.
Kolezanka w Pl mieszka z mezem i synkiem w malym mieszkaniu i zakupila dzialke i jesli tylko miala wolne to cale dnie tam spedzali, jesli ona nie mogla to zabieral tam malego jej tata, bawili sie fajnie bo byl dmuchany basen, piaskownica...a ze ona lubi pogrzebac w ziemi to tez sie cieszyla

AAA, robilam wczoraj ogorki i zrobilam 3 sloiki z Twojego przepisu

Justin, milej podrozy i przyjemnego pobytu w PL, zazdroszcze


*****

Wczoraj mala marudzila, plakala a ja bylam zla i zle na nia reagowalam. Zla bylam na meza bo mnie wkurza.
W nocy tez slabo spala i w zwiazku z tym ja tez. Obudzila sie o 3.30 jak nigdy na papu, zjadla i zaczela machac odnozami, ciumkac powietrze, dostala smoka, uspokoila sie, a ze jej ciagle wypadal to sobie troche powstawalam do podawania

Maz dal jej wczoraj do pociumkania owoc kiwi. Najpierw ogromne zdziwienie a pozniej usmiech i rozgladanie sie za jeszcze
__________________
IF MOMMA AIN'T HAPPY
AIN'T NOBODY HAPPY

körö körö kirkkoon
araczki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 09:42   #4407
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 361
GG do bydgoszczanka
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Luiza stawia ciacho - kończymy dzisiaj 4 miesiące
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 09:47   #4408
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość

czesc kobity,
pierwsza nie jestem, maly wczoraj padl kolo 21.15, spal do 03.00, potem do 07.30 i teraz znowu kimke zaliczyl,
ja przez weekend roznie - pakowalam sie do wyjazdu, bo jutro boszeeeeeeee lecimy samolotem ze Stefankiem, mam nadzieje, ze maly dobrze to zniesie i prowadzilam rozmowy z moim ukochanym malzem, dopadl nas kryzys i to dosc sporawy, czeka nas rekonwalescencja, ktora mam nadzieje przyniesie pozytywne rezultaty, czasem sie zastanawiam gdzie czlowiek tak naprawde popelnia blad w relacjach
ogarniam tez chate, bo miesiac nas nie bedzie, jutro babcia i dziadzio po raz pierwszy zobacza wnusia na zywca a w srode moi tesciowie,
biore kompa, bo zatesknilabym sie za Wami
no to milego dnia kobity, ide szalec z waliza
Spokojnej podróży i szybkiego opanowania kryzysu!

Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość

Wczoraj mala marudzila, plakala a ja bylam zla i zle na nia reagowalam. Zla bylam na meza bo mnie wkurza.
W nocy tez slabo spala i w zwiazku z tym ja tez. Obudzila sie o 3.30 jak nigdy na papu, zjadla i zaczela machac odnozami, ciumkac powietrze, dostala smoka, uspokoila sie, a ze jej ciagle wypadal to sobie troche powstawalam do podawania

Maz dal jej wczoraj do pociumkania owoc kiwi. Najpierw ogromne zdziwienie a pozniej usmiech i rozgladanie sie za jeszcze
Też tak mam czasem, to chyba normalne

A Malvinka musiała mieć super minkę przy jedzeniu kiwi

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Bydgoś, GRATULUJĘ Na ciacho się skuszę chętnie, a jakże
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 10:00   #4409
bratkab
Zadomowienie
 
Avatar bratkab
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 064
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez velluto Pokaż wiadomość
Kropka i pozostałe mamy kangurzyce - jak Wasze kregosłupy znoszą noszenie dzieciaków w chustach?
Bardzo dobrze. Ciężar rozkłada się tak dobrze, że bardzo wygodnie się nosi. Zdecydowanie lepiej niż na rękach i o wiele poręczniej.
Cytat:
Napisane przez justin18061976 Pokaż wiadomość
nie zastanawiaj sie, bierz! to bardzo dobry pomysl, ziemia to ziemia - zawsze bedzie miala swoja wartosc, znajomi kupili za grosze dzialke rekreacyjna, po paru latach wydano zgode na budownie w tych rejonach domow mieszkalnych i teraz ich dzalka jest budowlana - wiec zaczynaja sie tam budowac
No tak, ale zależy jaką powierzchnię oni tej działki mają. W budownictwie przyjmuje się, że minimalna powierzchnia działki pod zabudowę to 450m2, przy szerokości nie mniejszej niż 14m i nie więcej niż 40% powierzchni działki powinno się zabudować, a Kropka może mieć 400m2 więc albo bardzo malutki domek i to zdecydowanie rekreacyjny, ale prawdziwy dom to raczej nie

-----------------
Witam i ja. U nas noc minęła średnio dobrze. Młody co prawda chciał jeść dopiero o 3:30, ale ja jak go nakarmiłam to już nie umiałam zasnąć i się męczyłam, a jak już prawie mi się udało to on zaczął znów stękać, w efekcie czego wylądował z nami w łóżku i spał na brzuszku do 7:30.
A teraz pranko puściłam, jeszcze włoski z rańca umyję, a na razie zmykam bo już słyszę odgłosy z drugiego pokoju. Młody się obudził po drzemce.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Luiza stawia ciacho - kończymy dzisiaj 4 miesiące
Serdeczne gratulacje dla małej
__________________
BOGUŚ
Moje ząbki
bratkab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-16, 10:26   #4410
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
Dot.: MAJOWO-CZERWCOWE Maluszki opuściły nasze brzuszki. Mamy V- VI 2010 r.

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Moją koleżankę spotkała podobna przyjemność.

Znajoma się nie obraziła, mam nadzieję?

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Kurde dziewczyny, mam dylemat... mamy szansę blisko domu mieć działkę rekreacyjną. Akurat na terenie po którym często spacerujemy z małym jeden pan chce sprzedać. Działka nie mała, blisko, jakieś 5-10 minut spacerkiem, jest jakaś altanka... Tak myślę o tym maluchu naszym, że by chyba fajnie było na trawkę smrodka wypuścić, basenik mu postawić... Tylko to się z powiększeniem kredytu wiąże...

Z drugiej strony za chwilę mama z małym zostanie, ja w pracy, mąż w pracy, a ona biedna będzie z tym dzieckiem moim albo siedziała w tych paru metrach, albo w parku za blokiem, gdzie w piaskownicy przypada 1 dziecko na 1cm kwadratowy...

Co myślicie o działce w przypadku takiego malucha na stanie? Dobra myśl czy nie bardzo? Zawsze to 10 razy większy teren do latania niż w mieszkaniu... tak myślę.
chyba się nie obraziła obróciłam to w żart - coś w stylu "no widzisz jak ja ci dobrze życzę..."

a działkę brać. nie wiem po ile chodzą u nas, ile u Was, ale warto mieć swój kawałek ziemi. piasek w piaskownicy będzie zawsze czysty, postawisz basenik, grilla, huśtawki i będziecie mieli swój prywatny raj
Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Luiza stawia ciacho - kończymy dzisiaj 4 miesiące
brawo!!! ciacho chętnie bym zjadła...
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.