Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wypłaty - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-18, 14:15   #4201
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Mi w czerwcu zdechł szczur i też płakałam Końcem września planuje jakieś zwierzątko kupić, ale niestety nie psa Nie stać nas narazie.

Jakiś dzień do dupy mam. Pisanie mi idzie jak krew z nosa i humoru nie mam
a jeśli mogę zapytać: to na jakie tematy piszesz? bo odkad napisałaś o tej pracy na zlecenia to bardzo mnie zaciekawiło???

Cytat:
Napisane przez xandra23
U mnie identycznie. Zarażamy się nawzajem. A własnie od jutra będe co drugi dzień- żeby się zmobilizować do pracy to TŻ będzie rano zabierał modem ze sobą.
P.S. To mój pomysł,a le jak znam siebie i swoje ostatnie wypalenie to... znajdę sobie coś innego do roboty.
mi by się przydalo żeby mnie ktoś kopnął w tyłek i kazał uczyć się na egzamin poprawkowy. czas leci, a moja gramatyka praktyczna leży i kwiczy:mur :
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy

Edytowane przez ssnowdrop
Czas edycji: 2010-08-18 o 14:20
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:17   #4202
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
a no chyba, że tak z naszym psiurem od początku ktoś był 24h a teraz ja juz nie pracuje i właściwie wszędzie zabieram go ze sobą
pierwsze dni tez z nim siedziałam 24h, ale potem zaczynałam przyzwyczając do samotności na początku 10 minut, 20 minut, pol godziny i tak zawsze wydłużałam
a po pracy to do zabieram wszędzie ze sobą, lub na zakupy jedziemy razem, TZ idzie, ja zostaje z psem i potem gdzies razem jedziemy
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:23   #4203
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez xandra23 Pokaż wiadomość
U mnie identycznie. Zarażamy się nawzajem. A własnie od jutra będe co drugi dzień- żeby się zmobilizować do pracy to TŻ będzie rano zabierał modem ze sobą.
P.S. To mój pomysł,a le jak znam siebie i swoje ostatnie wypalenie to... znajdę sobie coś innego do roboty.
Niezły pomysł
Cytat:
Napisane przez ssnowdrop Pokaż wiadomość
a jeśli mogę zapytać: to na jakie tematy piszesz? bo odkad napisałaś o tej pracy na zlecenia to bardzo mnie zaciekawiło???



mi by się przydalo żeby mnie ktoś kopnął w tyłek i kazał uczyć się na egzamin poprawkowy. czas leci, a moja gramatyka praktyczna leży i kwiczy:mur :
kopię Cię w tyłek

i baciki
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:24   #4204
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez xandra23 Pokaż wiadomość
U mnie identycznie. Zarażamy się nawzajem. A własnie od jutra będe co drugi dzień- żeby się zmobilizować do pracy to TŻ będzie rano zabierał modem ze sobą.
P.S. To mój pomysł,a le jak znam siebie i swoje ostatnie wypalenie to... znajdę sobie coś innego do roboty.
Ja już wole sprzątać, gotować lu robić cokolwiek innego. To pewnie dlatego, że ostatnio pisze tylko na jedne tematy-kredyty!

Cytat:
Napisane przez ssnowdrop Pokaż wiadomość
a jeśli mogę zapytać: to na jakie tematy piszesz? bo odkad napisałaś o tej pracy na zlecenia to bardzo mnie zaciekawiło???
Co mi zlecą to piszę Medycyna, nieruchomości, finanse, uroda, marketing...
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:30   #4205
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
Niezły pomysł

kopię Cię w tyłek

i baciki
dziekuje:love :

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Ja już wole sprzątać, gotować lu robić cokolwiek innego. To pewnie dlatego, że ostatnio pisze tylko na jedne tematy-kredyty!

Co mi zlecą to piszę Medycyna, nieruchomości, finanse, uroda, marketing...
wszechstronna z Ciebie kobitka
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:33   #4206
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Ja już wole sprzątać, gotować lu robić cokolwiek innego. To pewnie dlatego, że ostatnio pisze tylko na jedne tematy-kredyty!



Co mi zlecą to piszę Medycyna, nieruchomości, finanse, uroda, marketing...
To tak w sumie takie artykuły piszesz ?
jakies materiały musisz mnieć do tego ?
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:34   #4207
xandra23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 674
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
pierwsze dni tez z nim siedziałam 24h, ale potem zaczynałam przyzwyczając do samotności na początku 10 minut, 20 minut, pol godziny i tak zawsze wydłużałam
a po pracy to do zabieram wszędzie ze sobą, lub na zakupy jedziemy razem, TZ idzie, ja zostaje z psem i potem gdzies razem jedziemy
U mnie było tak samo z psem na początku... a od jakiegoś pół roku zmienił się bardzo stosunek TŻ do psa. Dla niego pies mógłby nie istnieć- nie wychodzi z nim, nie bawi się, nie odzywa do psa. Każdy mu mówi, że postępuje źle, ja mu tłumaczę, a on, że przestał go kochać- jak można przestać kochać zwierzę to nie rozumiem. Co prawda- pies miał okres właśnie taki, że nie słuchał nikogo ani niczego- miał wszystko w tyłku, zachowywał się okropnie- ale to tak samo bywa z dzieckiem. Pies to przeciez takie dziecko.
Wcześniej TŻ (przez dwa lata) zabierał psa wszędzie ze sobą, chwalił się nim, podkarmiał smakołykami, gdy ja "nie widziałam", teraz zmiana o 180 stopni. Pies ma luz, tylko jak ja jestem z nim sama- jak wraca TŻ to ma leżeć na swoim posłaniu, zjeść kolację, wyjść ze mną (nawet krzyczy jak pies skacze z radości jak zobaczy smycz) i wrócić i sie położyć z powrotem.
Rozmawiałam z nim wiele razy, jego rodzice, dziadkowie- nie zmienia to jednak tej ignorancji psa w żaden sposób. Jego rodzice proponowali, ze psa wezmą do siebie- nie zgodził się- powiedział, że wział psa to będzie miał go do końca zycia psa, bo to jest odpowiedzialność, ale nie musi sie nim bawić i zajmować (robie to ja, pies to nie niepozmywane naczynia, że zostawię by TŻ zrobił). Jest mi strasznie szkoda psa- bo ajk słyszy, ze TŻ idzie to się cieszy (wyczuwa go z daleka), on wejdzie do domu i pies ma iść na swoje miejsce i koniec radochy psa. Nawet go nie pogłaska.
Nie wiem jak zmienić tą sytuację- zcasami jestem zmęczona wieczorem i proszę TŻ żeby wyszedł z psem-- zrobi wszystko inne byleby nie wyjść. Nawet obiad by pewnie ugotował, czego nie potarfi, byleby nie na spacer. Macie jakiś pomysł jak to załatwić?
Czasem myślałam żeby psa oddać tam gdzie będzie szzceśliwy, a nie tresowany po powrocie "pana" do domu, ale chyba bym sie zapłakała za nim.
na dodatek pies to cwana bestia i czym bardziej TŻ jest dla niego niemiły tym bardziej robi mu na złość- np. wie, ze trzeba jeść z miski, a nie z podłogo, ale jak je kolacje i jest TŻ w domu to całe jedzenie wywala z miski na podłogę i je z podłogi.
__________________
"Bycie pozytywnie nastawionym może nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów, ale wkurzy wystarczająca liczbę ludzi, by warte było zachodu".
xandra23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-18, 14:37   #4208
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
To tak w sumie takie artykuły piszesz ?
jakies materiały musisz mnieć do tego ?
Tak. Teraz akurat krótkie. Wszystko zależy do zlecenie. Dostaje wytyczne, tematy i tyle. Żadnych materiałów.
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:37   #4209
Talullah
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 161
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez ssnowdrop Pokaż wiadomość
po rozmowie już w sumie nie było co panikowac, firma miła i przyjemna, dyrektor też. Pierwszy etap polegał na tym,że 8 kandydatek (w tym i ja) miałyśmy 3 zadania: 1-przedstawić się, 2-po 6ścio minutowej rozmowie z drugą dziewczyną przedstawić ją jako najlepszego kandydata na to stanowisko, 3-wcielić się w rolę pracownika korporacji taxówkarskiej i przekonać pozostałe dziewczyny, że to mi należy się nowy samochód. co więcej wypełniałyśmy ankietę dot. naszych oczekiwań itp. Było całkiem przyjemnie, a do tych dziewczyn które przeszły dalej mają zadzwonić dzisiajtak więc kciuki się jak najbardziej przydadza

Tallulah-: cmok: co prawda nie mam zwierzątka własnego (nie skazałbym żadnego pieska ani kotka na samotne siedzenie w domu ponad 8 godzin codziennie)al e takich ludzi jak ten psycholto powiesiłabym na suchej gałęzi, lała i patrzyła czy równo puchnie



odpoczywam po obiadku, tż zrobił zapiekankę- pychooooooooooooooota:mni am:
Trzymam kciuki za prace, oby sie udalo

I dziekuje za wsparcie.

Cytat:
Napisane przez xandra23 Pokaż wiadomość
U mnie było tak samo z psem na początku... a od jakiegoś pół roku zmienił się bardzo stosunek TŻ do psa. Dla niego pies mógłby nie istnieć- nie wychodzi z nim, nie bawi się, nie odzywa do psa. Każdy mu mówi, że postępuje źle, ja mu tłumaczę, a on, że przestał go kochać- jak można przestać kochać zwierzę to nie rozumiem. Co prawda- pies miał okres właśnie taki, że nie słuchał nikogo ani niczego- miał wszystko w tyłku, zachowywał się okropnie- ale to tak samo bywa z dzieckiem. Pies to przeciez takie dziecko.
Wcześniej TŻ (przez dwa lata) zabierał psa wszędzie ze sobą, chwalił się nim, podkarmiał smakołykami, gdy ja "nie widziałam", teraz zmiana o 180 stopni. Pies ma luz, tylko jak ja jestem z nim sama- jak wraca TŻ to ma leżeć na swoim posłaniu, zjeść kolację, wyjść ze mną (nawet krzyczy jak pies skacze z radości jak zobaczy smycz) i wrócić i sie położyć z powrotem.
Rozmawiałam z nim wiele razy, jego rodzice, dziadkowie- nie zmienia to jednak tej ignorancji psa w żaden sposób. Jego rodzice proponowali, ze psa wezmą do siebie- nie zgodził się- powiedział, że wział psa to będzie miał go do końca zycia psa, bo to jest odpowiedzialność, ale nie musi sie nim bawić i zajmować (robie to ja, pies to nie niepozmywane naczynia, że zostawię by TŻ zrobił). Jest mi strasznie szkoda psa- bo ajk słyszy, ze TŻ idzie to się cieszy (wyczuwa go z daleka), on wejdzie do domu i pies ma iść na swoje miejsce i koniec radochy psa. Nawet go nie pogłaska.
Nie wiem jak zmienić tą sytuację- zcasami jestem zmęczona wieczorem i proszę TŻ żeby wyszedł z psem-- zrobi wszystko inne byleby nie wyjść. Nawet obiad by pewnie ugotował, czego nie potarfi, byleby nie na spacer. Macie jakiś pomysł jak to załatwić?
Czasem myślałam żeby psa oddać tam gdzie będzie szzceśliwy, a nie tresowany po powrocie "pana" do domu, ale chyba bym sie zapłakała za nim.
na dodatek pies to cwana bestia i czym bardziej TŻ jest dla niego niemiły tym bardziej robi mu na złość- np. wie, ze trzeba jeść z miski, a nie z podłogo, ale jak je kolacje i jest TŻ w domu to całe jedzenie wywala z miski na podłogę i je z podłogi.
Szczerze mowic to nie rozumiem Twojego TZ. Przeciez pies to nie zabawka, ze sie go bierze a potem odstawia w kat.
Jedyny powod jaki mi przychodzi do glowy to znudzenie - jak u dzieci. Bywa tak ze chca zwierzaka, jakis czas sie nim zajmuja a potem dosc i opieka nad zwierzakiem przechodzi na rodzicow.

Twoj TZ zachowuje sie jak duze dziecko. A pies ma uczucia, na pewno nie jest mu lekko kiedy kocha pana, cieszy sie na jego widok a pan go olewa. Pies nie rozumie znudzenia czlowieka i wcale mu sie nie dziwie ze robi na zlosc.

Edytowane przez Talullah
Czas edycji: 2010-08-18 o 14:47
Talullah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:42   #4210
xandra23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 674
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Kurczę jak to wszystko przeczytałam co napisałam o psie to mam wrażenie, ze musiał być taki jakiś moment w którym TŻ zaczął ignorować psa, tylko ja go przegapiłam- tylko co może być w relacji- pies- człowiek?
__________________
"Bycie pozytywnie nastawionym może nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów, ale wkurzy wystarczająca liczbę ludzi, by warte było zachodu".
xandra23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:50   #4211
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
Biurko przestaw


czytasz w moich myslach
Gdyby to było takie proste

Biuro moje stoi przodem do reszty współpracowników, a tyłem do ściany w której są szyby Za szybami mieszka natomiast p. Dyrka Nie ma siły, nie da się przestawić, bo tak siedziałabym tyłem do wszystkich i główka by mi się ukręciła jakbym się musiała do każdego, po coś odwracać.

Jest jednak nadzieja. Mamy małe rotacje w firmie, dwie osoby przenoszą się do innego pokoju, dwie nowe przychodzą i w ogóle padł pomysł żeby inaczej wszystkie biurka poprzestawiać, a ja przy okazji zaproponowałam żeby się może przesiąść gdzie indziej.

Jest więc nadzieja, że do Was wrócę.



Apropo's Was jeszcze, to wszystkim razem i każdej z osobna należy się lanie! Znów 5 stron do nadrobienia (i to pół dnia jest). Normalnie
TŻ po nie przyjeżdza Bom sie wybrała dzisiaj jak ta lala, w spódniczce i swetereczku w taki ziąb. Zmarzłam rano przeokrutnie.

Musimy do WORDu podjechać i do galerii - kuzynce urodził się synuś, jutro idziemy z wizytą, trzeba by im coś sprawić.

No nic, zbieram się do domu
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

Edytowane przez ijaa
Czas edycji: 2010-08-18 o 14:53
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:53   #4212
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Tak. Teraz akurat krótkie. Wszystko zależy do zlecenie. Dostaje wytyczne, tematy i tyle. Żadnych materiałów.
Fajnie

Tez tak chcę.
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:54   #4213
xandra23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 674
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez Talullah Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki za prace, oby sie udalo

I dziekuje za wsparcie.



Szczerze mowic to nie rozumiem Twojego TZ. Przeciez pies to nie zabawka, ze sie go bierze a potem odstawia w kat.
Jedyny powod jaki mi przychodzi do glowy to znudzenie - jak u dzieci. Bywa tak ze chca zwierzaka, jakis czas sie nim zajmuja a potem dosc i opieka nad zwierzakiem przechodzi na rodzicow.

Twoj TZ zachowuje sie jak duze dziecko. A pies ma uczucia, na pewno nie jest mu lekko kiedy kocha pana, cieszy sie na jego widok a pan go olewa. Pies nie rozumie znudzenia czlowieka i wcale mu sie nie dziwie ze robi na zlosc.

Też o tym myślałam, TŻ mama zrobiła mu o to awanturę- że pies to nie zabawka, ale on uparcie twierdzi, że to nie to, ale konkretnego powodu nie poda. Podaje jakies głupie argumenty- pies jest niegrzeczny (bo robi na złość- wcale sie psu nie dziwię), jest rozpieszczony (sami tak zrobiliśmy, więc co się dziwić), ma fanaberie jedzeniowe (trzeba było mu smakołyków wcześniej nie podsuwać)- wyglada, że to znudzenie, a ja nie potrafie tego rozwiązać- ne chce by pies cierpiał,a przecież jeszce kilkanaście lat bedzie na świecie i czemu ma odpowiadać za błędy dorosłych.
Mój pies ogólnie jest śmieszny- tak ajkby wszystko zrozumiał, jak naprawdę jest niegrzeczny i nie mam już cierpliwosci mu tłumaczyc to mówie mu, że oddam go do schroniska- dziwne, ale rozumie i na szczęście pomaga taka metoda. Pewnie ton głosu mam wtedy inny i rozumie, że będzie dla niego kiepsko.
__________________
"Bycie pozytywnie nastawionym może nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów, ale wkurzy wystarczająca liczbę ludzi, by warte było zachodu".
xandra23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:55   #4214
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
Fajnie

Tez tak chcę.
To szukaj ogłoszeń o pracy zdalnej Tylko uważaj na oszustów i bez umowy nie daj się w nic wkręcić, bo tak jak ja możesz zostać oszukana.
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 14:58   #4215
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Ten pies nie jest złośliwy - zwierzęta nie mają takich uczuć jak "złośliwość". On po prostu chce zwrócić na siebie uwagę. Dla psa największą karą psychiczną jest właśnie ignorowanie go, dlatego takie kary najlepiej się sprawdzają, kiedy pies coś zbroi. A on jest tej karze poddawany non-stop, chociaż nic złego nie zrobił. Więc próbuje wszystkiego, co ma w swoim repertuarze, żeby zwrócić na siebie uwagę, i wywołać JAKĄKOLWIEK reakcję u ukochanego człowieka. Nauczył się, że krzyczycie na niego jak wyrzuca jedzenie z misek - więc robi to, bo dla niego nawet dostawanie bury jest lepsze od niczego, woli jak jesteście na niego źli, i jak na niego krzyczycie, niż zupełny brak zainteresowania. Bo to jest dla niego koszmarem.

Pies to zwierzę stadne, jakby nie było. Takie wykluczenie to dla niego najgorsze, co można zrobić. Na pozytywne przejawy zachowania "pan" nie reaguje - jest bura, albo olewka. Więc próbuje tych negatywnych, bo wtedy chociaż "pan" się nim interesuje, zwraca uwagę.

Ten pies się straszliwie męczy, Twój TŻ robi najgorsze, co tylko można zrobić dla psychiki zwierzęcia. Nie ma gorszych tortur. Moim zdaniem powinniście mu znaleźć lepszy dom, chociaż wiem, że to trudne.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-08-18, 14:58   #4216
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
To szukaj ogłoszeń o pracy zdalnej Tylko uważaj na oszustów i bez umowy nie daj się w nic wkręcić, bo tak jak ja możesz zostać oszukana.
Poszukam, poszukam. Może coś się uda
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 15:03   #4217
xandra23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 674
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Ten pies nie jest złośliwy - zwierzęta nie mają takich uczuć jak "złośliwość". On po prostu chce zwrócić na siebie uwagę. Dla psa największą karą psychiczną jest właśnie ignorowanie go, dlatego takie kary najlepiej się sprawdzają, kiedy pies coś zbroi. A on jest tej karze poddawany non-stop, chociaż nic złego nie zrobił. Więc próbuje wszystkiego, co ma w swoim repertuarze, żeby zwrócić na siebie uwagę, i wywołać JAKĄKOLWIEK reakcję u ukochanego człowieka. Nauczył się, że krzyczycie na niego jak wyrzuca jedzenie z misek - więc robi to, bo dla niego nawet dostawanie bury jest lepsze od niczego, woli jak jesteście na niego źli, i jak na niego krzyczycie, niż zupełny brak zainteresowania. Bo to jest dla niego koszmarem.

Pies to zwierzę stadne, jakby nie było. Takie wykluczenie to dla niego najgorsze, co można zrobić. Na pozytywne przejawy zachowania "pan" nie reaguje - jest bura, albo olewka. Więc próbuje tych negatywnych, bo wtedy chociaż "pan" się nim interesuje, zwraca uwagę.

Ten pies się straszliwie męczy, Twój TŻ robi najgorsze, co tylko można zrobić dla psychiki zwierzęcia. Nie ma gorszych tortur. Moim zdaniem powinniście mu znaleźć lepszy dom, chociaż wiem, że to trudne.

No ja na niego nie krzyczę- nie ma dla mnie powodu, by krzyczeć, mozna wytłumaczyc, ajk był mały i rozwalał jedzenie to siedziałam przy nim i kazdy kawałek z powrotem wkładałam do miski, zeby skojarzył, że nie je sie z podłogi- teraz przy mnie je normalnie- zresztą ja mam cały czas normalny kontakt z nim.
Pisałam, że TŻ-a rodzice proponowali, że go wezmą- TŻ się nie zgadza. Ja bym ajkoś przebolała- bym go odwiedzała i w ogóle wiedziałabym, że ma lepiej, ale sama go nie oddam.
I fakt- pies robi wszystko, by jego "pan" zwrócił na niego uwagę, a że napisałam złośliwie- bo tak najłatwiej to określić, robi na przekór.
__________________
"Bycie pozytywnie nastawionym może nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów, ale wkurzy wystarczająca liczbę ludzi, by warte było zachodu".
xandra23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 15:15   #4218
Anastazja86
Zakorzenienie
 
Avatar Anastazja86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 8 016
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez xandra23 Pokaż wiadomość
U mnie było tak samo z psem na początku... a od jakiegoś pół roku zmienił się bardzo stosunek TŻ do psa. Dla niego pies mógłby nie istnieć- nie wychodzi z nim, nie bawi się, nie odzywa do psa. Każdy mu mówi, że postępuje źle, ja mu tłumaczę, a on, że przestał go kochać- jak można przestać kochać zwierzę to nie rozumiem. Co prawda- pies miał okres właśnie taki, że nie słuchał nikogo ani niczego- miał wszystko w tyłku, zachowywał się okropnie- ale to tak samo bywa z dzieckiem. Pies to przeciez takie dziecko.
Wcześniej TŻ (przez dwa lata) zabierał psa wszędzie ze sobą, chwalił się nim, podkarmiał smakołykami, gdy ja "nie widziałam", teraz zmiana o 180 stopni. Pies ma luz, tylko jak ja jestem z nim sama- jak wraca TŻ to ma leżeć na swoim posłaniu, zjeść kolację, wyjść ze mną (nawet krzyczy jak pies skacze z radości jak zobaczy smycz) i wrócić i sie położyć z powrotem.
Rozmawiałam z nim wiele razy, jego rodzice, dziadkowie- nie zmienia to jednak tej ignorancji psa w żaden sposób. Jego rodzice proponowali, ze psa wezmą do siebie- nie zgodził się- powiedział, że wział psa to będzie miał go do końca zycia psa, bo to jest odpowiedzialność, ale nie musi sie nim bawić i zajmować (robie to ja, pies to nie niepozmywane naczynia, że zostawię by TŻ zrobił). Jest mi strasznie szkoda psa- bo ajk słyszy, ze TŻ idzie to się cieszy (wyczuwa go z daleka), on wejdzie do domu i pies ma iść na swoje miejsce i koniec radochy psa. Nawet go nie pogłaska.
Nie wiem jak zmienić tą sytuację- zcasami jestem zmęczona wieczorem i proszę TŻ żeby wyszedł z psem-- zrobi wszystko inne byleby nie wyjść. Nawet obiad by pewnie ugotował, czego nie potarfi, byleby nie na spacer. Macie jakiś pomysł jak to załatwić?
Czasem myślałam żeby psa oddać tam gdzie będzie szzceśliwy, a nie tresowany po powrocie "pana" do domu, ale chyba bym sie zapłakała za nim.
na dodatek pies to cwana bestia i czym bardziej TŻ jest dla niego niemiły tym bardziej robi mu na złość- np. wie, ze trzeba jeść z miski, a nie z podłogo, ale jak je kolacje i jest TŻ w domu to całe jedzenie wywala z miski na podłogę i je z podłogi.
może faktycznie pies mu się znudził..Wasz piesek chce zwrócić na siebie uwagę bo kocha swojego pana a dla pana jest on obojętny..przykre to trochę bo przecież pies też ma uczucia i na pewno cierpi z tego powodu..pewnie już nie raz rozmawiałaś z Tż na ten temat, nie wiem co na to poradzić aby Tż na nowo polubił pieska..
Anastazja86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 15:17   #4219
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Xandra to co robi Twój facet mnie przeraża, podpisuje się obiema łapkami pod tym co napisała Cholerka... podziwiam Cię, że to znosisz ja bym któregoś dnia postawiła sprawę jasno: albo Twój Luby zacznie normalnie zachowywać się wobec Waszego psa a nie terroryzować go jak do tej pory (bo to określenie najlepiej mi tu niestety pasuje ) albo znajdujesz mu nowy, lepszy dla niego dom. Wasz pies mieszka z dwiema osobami i obie muszą być wobec niego w porządku, w przeciwnym razie nigdy nie będzie szczęśliwy
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-18, 15:23   #4220
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Rzeczywiście coś nie tak jest w kontaktach Twojego TŻ z WASZYM psem - porozmawiaj z nim, że tak być nie może!

My chcemy bardzo mieć pieska, ale mieszkamy w mieszkaniu studenckim z innymi osobami, poza tym w bloku na 10 piętrze no i tak jakoś wydaje mi się, że pies u nas by się męczył
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 15:46   #4221
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez xandra23 Pokaż wiadomość
U mnie było tak samo z psem na początku... a od jakiegoś pół roku zmienił się bardzo stosunek TŻ do psa. Dla niego pies mógłby nie istnieć- nie wychodzi z nim, nie bawi się, nie odzywa do psa. Każdy mu mówi, że postępuje źle, ja mu tłumaczę, a on, że przestał go kochać- jak można przestać kochać zwierzę to nie rozumiem. Co prawda- pies miał okres właśnie taki, że nie słuchał nikogo ani niczego- miał wszystko w tyłku, zachowywał się okropnie- ale to tak samo bywa z dzieckiem. Pies to przeciez takie dziecko.
Wcześniej TŻ (przez dwa lata) zabierał psa wszędzie ze sobą, chwalił się nim, podkarmiał smakołykami, gdy ja "nie widziałam", teraz zmiana o 180 stopni. Pies ma luz, tylko jak ja jestem z nim sama- jak wraca TŻ to ma leżeć na swoim posłaniu, zjeść kolację, wyjść ze mną (nawet krzyczy jak pies skacze z radości jak zobaczy smycz) i wrócić i sie położyć z powrotem.
Rozmawiałam z nim wiele razy, jego rodzice, dziadkowie- nie zmienia to jednak tej ignorancji psa w żaden sposób. Jego rodzice proponowali, ze psa wezmą do siebie- nie zgodził się- powiedział, że wział psa to będzie miał go do końca zycia psa, bo to jest odpowiedzialność, ale nie musi sie nim bawić i zajmować (robie to ja, pies to nie niepozmywane naczynia, że zostawię by TŻ zrobił). Jest mi strasznie szkoda psa- bo ajk słyszy, ze TŻ idzie to się cieszy (wyczuwa go z daleka), on wejdzie do domu i pies ma iść na swoje miejsce i koniec radochy psa. Nawet go nie pogłaska.
Nie wiem jak zmienić tą sytuację- zcasami jestem zmęczona wieczorem i proszę TŻ żeby wyszedł z psem-- zrobi wszystko inne byleby nie wyjść. Nawet obiad by pewnie ugotował, czego nie potarfi, byleby nie na spacer. Macie jakiś pomysł jak to załatwić?
Czasem myślałam żeby psa oddać tam gdzie będzie szzceśliwy, a nie tresowany po powrocie "pana" do domu, ale chyba bym sie zapłakała za nim.
na dodatek pies to cwana bestia i czym bardziej TŻ jest dla niego niemiły tym bardziej robi mu na złość- np. wie, ze trzeba jeść z miski, a nie z podłogo, ale jak je kolacje i jest TŻ w domu to całe jedzenie wywala z miski na podłogę i je z podłogi.
nie wiem co poradzić Kochana, na pewno już wiele razy rozmawiałaś z Tżem... może spróbuj go wziąść na przetrzymanie(tżta w sensie, nie psiaka) i nie wyręczaj go w opiece nad pieskiem? niech on z nim wychodzi, daje mu jeść... może taka metoda przypomni mu za kiedyś lubił pieska?


Cytat:
Napisane przez xandra23 Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki żeby zadzwonili.
Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
to trzymam kciuki
Cytat:
Napisane przez Anastazja86 Pokaż wiadomość
bardzo fajna rozmowa Ci się trafiła jak widać trzymam kciuki żeby się odezwali
och dziewczyny Wasze kciuki mają magiczną moc, bo właśnie dostałam telefon z zaproszeniem na 2 etap rekrutacji:jupi : Dziekuje Kochane
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 15:52   #4222
xandra23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 674
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez ssnowdrop Pokaż wiadomość
nie wiem co poradzić Kochana, na pewno już wiele razy rozmawiałaś z Tżem... może spróbuj go wziąść na przetrzymanie(tżta w sensie, nie psiaka) i nie wyręczaj go w opiece nad pieskiem? niech on z nim wychodzi, daje mu jeść... może taka metoda przypomni mu za kiedyś lubił pieska?








och dziewczyny Wasze kciuki mają magiczną moc, bo właśnie dostałam telefon z zaproszeniem na 2 etap rekrutacji:jupi : Dziekuje Kochane

GRATULACJE

Ja właśnie skończyłam smażyć naleśniki. Pies pomagał- jeść Uwielbia naleśniki. Idę szykować farsz do nich. Marzy mi się wieczór z książką, ale nie da rady- tak to jest, jak się w dzień lenię.
__________________
"Bycie pozytywnie nastawionym może nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów, ale wkurzy wystarczająca liczbę ludzi, by warte było zachodu".
xandra23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 17:40   #4223
niziolek86
Raczkowanie
 
Avatar niziolek86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: SG
Wiadomości: 488
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

A u nas dziś kolejny dzień z cyklu " przenosimy meble i inne rzeczy". Tak to jest jak na wynajmowanym są meble które nie pasują do mebli które się posiada.
No ale już powoli wychodzimy na prostą. Po przeniesienu mebli do sypialni, okazało się ze na scianie za meblami nie ma tapet więc kolejne pieniądze musimy przeznaczyć na farby < wczesniej już malowaliśmy panele i meble w kuchni, bo wydawały się nam za ciemne i sciany w sypialni >

A to wszystko ze wzgledu na to że postanowilam zabrać od rodziców mojego zwierzaka - króliczkę. Przez 2 lata nie miałam możliwości wciśnięcia jej do naszej małej klitki.

Eh, mam już dość przeprowadzki. Człowiek nie zdaje sobie sprawy z ilości posiadanych rzeczy, dopóki się nie przeprowadza

ssnowdrop gratulacje !!
niziolek86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 18:50   #4224
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Ten pies nie jest złośliwy - zwierzęta nie mają takich uczuć jak "złośliwość".

zgadzam się z cholerką... nie można psu takich intencji przypisywać, bo on ich nie ma... jakoś smutno mi się zrobiło xandra. Ja uważam, że nie każdy musi lubić czy kochać zwierzaki - i to jest ok- ale jak się nie przepada to się nie "posiada" (nie lubię tego słowa). Tymczasem Twojemu TŻetowi jak piszesz coś nagle się zmieniło...

mój małż również twierdzi, że próbuję nasze kociska "wychowywać", bo wg niego są rozpuszczone, ale jak słyszę jak z nimi rozmawia jak z niemowlakami to leję ze śmiechu
w ogóle ten mój kwartet Tżetowsko-koci to tworzy wzajemne kółko adoracji
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 20:05   #4225
As20
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 552
GG do As20
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

A ja ze swoim TŻ mieszkam od roku. Mieszkanie jest moje. Na początku bałam się czy to wg się sprawdzi, gdyż sama nalegałam na to mieszkanie razem. Ale ogólnie jest świetnie i niczego bym nie zmieniła. Z TŻ obchodzimy niedługo 6 rocznicę. Pieska niestety nie mamy, bardzo żałuję, bo jestem straszną psiarą, zawsze w dzieciństwie miałam psy a teraz strasznie chciałam. Problem polega na tym,że on nie chce. Mówi,że za bardzo rozpieszczam psy przez co zaczynamy się kłócić. Stwierdził,że szybciej się rozejdziemy niż kupimy psa. Strasznie żałuję, ale nie ma wyjścia
As20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 20:33   #4226
lili1987
Zakorzenienie
 
Avatar lili1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8 158
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

pobieżnie przejrzałam zaległe posty
doprowadziłam kuchenkę do porządku cifem
podłogę w kuchni też powoli domywam. swoją drogą tu był taki syf, że nie wiem jak poprzednicy mogli w takim kurzu i z tak czarnymi podłogami mieszkać

przejadłam się dziś frytkami i mnie brzuch boli

w ogóle to tak się cieszę samodzielnym mieszkaniem, że nigdzie dziś nie wychodziliśmy jutro jak będzie ładnie to napewno spacerek będzie
__________________
Prędzej czy później to wszystko wróci
To co tak nagle wypadło nam z rąk

Prędzej czy później los się odwróci
Wyrówna bilans poniesionych strat

lili1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 20:43   #4227
As20
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 552
GG do As20
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Pamiętam jak sama się wprowadzałam rok temu, też byłam strasznie zajarana, w sumie powiem szczerze,że nadal jestem. A sprzątania jest troche na początek, prawda. Chociaż my się do nowego mieszkania wprowadzaliśmy, to napewno mieliśmy 2x mniej czyszczenia a jak tam u was dziewczyny z domowymi porządkami? Dzielicie się nimi z TŻ?
As20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 20:48   #4228
lili1987
Zakorzenienie
 
Avatar lili1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8 158
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez As20 Pokaż wiadomość
Pamiętam jak sama się wprowadzałam rok temu, też byłam strasznie zajarana, w sumie powiem szczerze,że nadal jestem. A sprzątania jest troche na początek, prawda. Chociaż my się do nowego mieszkania wprowadzaliśmy, to napewno mieliśmy 2x mniej czyszczenia a jak tam u was dziewczyny z domowymi porządkami? Dzielicie się nimi z TŻ?
mój Tż ma teraz urlop i chodzi codziennie po świeże bułki i zaczął wyrzucać śmieci. Jak ja gotuję, a on jest w domu to zajmuje się małą
Jeśli chodzi o gotowanie to Tż ma dwie lewe ręce.
__________________
Prędzej czy później to wszystko wróci
To co tak nagle wypadło nam z rąk

Prędzej czy później los się odwróci
Wyrówna bilans poniesionych strat

lili1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 20:51   #4229
cynamonowe
Zadomowienie
 
Avatar cynamonowe
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 280
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez As20 Pokaż wiadomość
Pamiętam jak sama się wprowadzałam rok temu, też byłam strasznie zajarana, w sumie powiem szczerze,że nadal jestem. A sprzątania jest troche na początek, prawda. Chociaż my się do nowego mieszkania wprowadzaliśmy, to napewno mieliśmy 2x mniej czyszczenia a jak tam u was dziewczyny z domowymi porządkami? Dzielicie się nimi z TŻ?
Jasne, mój chłop na szczęście nie ma dwóch lewych rączek do pomocy w domu .

Gotuje całkiem nieźle, pomaga mi w sprzątaniu (ale to jak poproszę i dokładnie mu powiem, co jest do zrobienia), prasuje, robi zakupy... nie narzekam .
__________________

cynamonowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 20:53   #4230
Joomka
Raczkowanie
 
Avatar Joomka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 101
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Mężczyzna z żelazkiem w dłoni. Piękne...
__________________
Z Naszego domu.

Sesja -> Mgr.

Dla siebie: CHUDNĘ!
Joomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.