Rozstanie z facetem - część 11 :(

[martusiax]

Napisane przez wadera4

ale by się zdziwił jakbym tak powiedziała
wątpię, żeby został, bo musiałby też znieść obecność mojej mamy, która go - nawiasem mówiąc - nie darzy większą sympatią
pewnie zwiesiłby łeb i poszedł z psem na spacer

No i dobrze! Chciał do psa przyjeżdżać to niech przyjeżdża

[wadera4]

Napisane przez maczupikczu

dzis ma ex przyjsc po ostatnie swoje rzeczy juz teraz naprawde ostatnie, 9 m-cy po rozstaniu a my sie co chwila gdzies widzimy z jego inicjatywy, jestem najwieksza idiotka w tym watku
i chyba tylko ja po takim dlugim czase nadal jeszcze cos czuje do exa i nie potrafie mu odmowic, mimo ze staram sie spotykac z innymi co gowno totalne daje, ostatniemu "adoratorowi" powiedzialam, ze nic z tego jednak nie bedzie a nie chce go oszukiwac...
jestem taka beznadziejna

kochana ja też nie potrafię odmówić byłemu.. a ten Twój to prawdziwy cham, że tak wykorzystuje Twoje uczucia
myślałam, że to ja tu jestem największą idiotką, bo przespałam się z eksem
maczupikczu widocznie Tobie potrzeba więcej czasu

[maczupikczu]

nie jestes uosobieniem zla tylko masz dosc natarczywego adoratora, z reszta pewnie smutek i zal ktory w tobie jest powoduje, ze masz uczucia inych gdzies i stad ta reakcja

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

wadera chyba nie ty jedyna sie przespalas z exem, ja to juz chyba w tym weteranka
mowie jestem najbardziej zalosna osoba na swiecie, aaa gdzie tam we wszechswiecie!!! gdybym byla sama bez mamy, to dawno bym juz robila za jedna z gwiazd na niebie

[OtTakaJa]

Napisane przez maczupikczu

nie jestes uosobieniem zla tylko masz dosc natarczywego adoratora, z reszta pewnie smutek i zal ktory w tobie jest powoduje, ze masz uczucia inych gdzies i stad ta reakcja

Masz rację, nie obchodzi mnie to, że jemu było przykro. Mną się też nikt nie przejmował, moimi uczuciami...

[mimimka]

DZIEWCZYNY moj eks mnie dobija. On caly czas ma moje zdjecia i jak tylko mu sie cos nie spodoba gada swojemu kumplowi ze je wystawi w internet. Nie zrobil tego ale przeszkadza mi sam fakt ze je ma... CHce sie od niego uwolonic. Tylko jak?

[maczupikczu]

OtTakaJa dokladnie o tym pisze, ktos mial ciebie w dupie teraz ty sie jakby odgrywasz, juz ciul ze na niewinnej osobie, ja na poczatku bylam taka suka, ze az dziw ze nikt ode mnie nie uciekl, bo potrafilam byc naprawde niemila
teraz jakby troche sie zmienilo, ale nadal mam przeblyski zlosci, a uczuc we mnie brak i juz nie wspomne ze nie wiem co to zaufanie, chyba sto lat bede je odbudowywac

[wadera4]

OtTakaJa dobrze go spławiłaś, nie przejmuj się. Jeśli raz nie zrozumiał to ile można tłumaczyć? ja też miałam takiego natręta, który potrafił dzwonić godzinę, aż mi bateria padała!

maczupikczu potrzebna Ci chyba terapia wstrząsowa
a ten Twój eks nie może sobie zneleźć dziewczyny? może wtedy dałby Ci spokój...

[maczupikczu]

mimimka zabij go a tak powaznie moze niech ktos z wieksza sila przekonywania da mu do zrozumienia, zeby sie od ciebie odwalil raz na zawsze, a jak to zdjecie gdzies sie pojawi to on juz nie bedzie mial zycia
dzis mnie sie trzymaja nieciekawe zarty

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

wadera nie wiem czy nie moze znalezc sobie nikogo nie pytam o takie rzeczy bo nie chce tego wiedziec, po co mi to zebym umarla??
taaak terapia koniecznie juz na jedna sie zapisalam i czekac musze 2 m-ce to ex mnie wykoncz, tzn sama sie wykoncze bo przeciez moge mu odmowic, ale jaaaaaaaaaak? kiedy nie umiem

[xxxsabciaxxx1]

A ja wczoraj zostawilam mojego po 2 latach związku . Nie ukladało się wiec postanowilam to zakonczyć. Narazie jak mi sie cos przypomni to rzeczywiscie boli i łzy same cisna sie do oczu ..Mam nadzieje ze z czasem przejdzie.
Pozdrawiam

[yellowbird]

Wadera, mogę spytać ile masz lat? ;>

[wadera4]

Napisane przez mimimka

DZIEWCZYNY moj eks mnie dobija. On caly czas ma moje zdjecia i jak tylko mu sie cos nie spodoba gada swojemu kumplowi ze je wystawi w internet. Nie zrobil tego ale przeszkadza mi sam fakt ze je ma... CHce sie od niego uwolonic. Tylko jak?

jest jeden sposób...

[mimimka]

Napisane przez maczupikczu

mimimka zabij go a tak powaznie moze niech ktos z wieksza sila przekonywania da mu do zrozumienia, zeby sie od ciebie odwalil raz na zawsze, a jak to zdjecie gdzies sie pojawi to on juz nie bedzie mial zycia
dzis mnie sie trzymaja nieciekawe zarty

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

wadera nie wiem czy nie moze znalezc sobie nikogo nie pytam o takie rzeczy bo nie chce tego wiedziec, po co mi to zebym umarla??
taaak terapia koniecznie juz na jedna sie zapisalam i czekac musze 2 m-ce to ex mnie wykoncz, tzn sama sie wykoncze bo przeciez moge mu odmowic, ale jaaaaaaaaaak? kiedy nie umiem

Wiesz moj eks to jest taka ciota ze ja bym go pokonala na piesci Za to moj obecny ma brazowy pas karate Ale to nie jest wyjscie.... On nie wie ze ja wiem ze je ma i ze grozi ze je wystawi. Jesli mu tak zagroze to sie dowie skad mam takie info i utnie mi droge do ich dostepu a tego nie chce bo musze wiedziec co on kombinuje. Jak widac znienawidzil mnie jak ja jego tyle ze ja zdjec jego penisa nie mam zamiaru nigdzie wstawiac i w dodatku nawet nikomu w ten sposob nie mowie... To jest ponizej wszelkiej krytyki

[wadera4]

Napisane przez yellowbird

Wadera, mogę spytać ile masz lat? ;>

29... wiem, stara jestem

[yellowbird]

Napisane przez wadera4

29... wiem, stara jestem

O taaak, to na pewno

[wadera4]

Napisane przez yellowbird

O taaak, to na pewno

dzięki za pocieszenie...

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez xxxsabciaxxx1

A ja wczoraj zostawilam mojego po 2 latach związku . Nie ukladało się wiec postanowilam to zakonczyć. Narazie jak mi sie cos przypomni to rzeczywiscie boli i łzy same cisna sie do oczu ..Mam nadzieje ze z czasem przejdzie.
Pozdrawiam

no proszę, chociaż jedna z nieco bardziej optymistycznym nastawieniem

[OtTakaJa]

Wiecie co, śnił mi się dziś mój własny ślub w dodatku z byłym. Piękny był, miałam taką śliczną sukienkę. Ten sen był strasznie szczegółowy i wszyściutko z niego pamiętam. Ale najlepsze było to, że jak się rano obudziłam, to poczułam ulgę, że to tylko sen.

[juniorka89]

Napisane przez wadera4

29... wiem, stara jestem

Normalnie Waderka do muzeum idź bo się zaczniesz sypać niedługo

Maczupikczu nie Ty jedna sypiasz z eksem

[maczupikczu]

miminka, łeee jak masz jego penisa to sie nie masz co martwic, wiesz w rzie co "zab za penis" czy jak to szlo

wadera ja tylko 3 lata mlodsza ale co tam "starosc nie radosc, smierc nie wesele, mlodosc nie wiecznosc!"

juniorka, ale wiesz u mnie to nie byl jednorazowy wybryk?
i najgorsze jest to, ze to nadal moze sie powtarzac no chyba, ze w koncu pojde po rozum do glowy i powiem stop, teraz czas placic za przyjemnosci

[OtTakaJa]

Napisane przez wadera4

dzięki za pocieszenie...

Głupoty gadasz. Mi moja bratowa powtarza zawsze, żebym nie brała ślubu przed 30stką, bo szkoda moich najlepszych lat Chyba wie co mówi, bo sama się hajtnęła z moim braciszkiem w wieku 24lat.

[martusiax]

Napisane przez OtTakaJa

Wiecie co, śnił mi się dziś mój własny ślub w dodatku z byłym. Piękny był, miałam taką śliczną sukienkę. Ten sen był strasznie szczegółowy i wszyściutko z niego pamiętam. Ale najlepsze było to, że jak się rano obudziłam, to poczułam ulgę, że to tylko sen.

Taaa...Mi się śniło ze ten idiota przyszedł i zaczął mnie przepraszaqć a ja mu wybaczyłam:/
Może to własnie ten czas?

[wadera4]

nie brać ślubu przed 30 ok. ale ja NAWET FACETA NIE MAM!!! zanim go znajdę minie 5 lat, drugie tyle pochodzimy, a kiedy ślub? dziecko? a jak to znowu będzie niewypał

a tak poza tym to jestem tu najstarsza na tym wątku

[rafinka]

Napisane przez maczupikczu

dzis ma ex przyjsc po ostatnie swoje rzeczy juz teraz naprawde ostatnie, 9 m-cy po rozstaniu a my sie co chwila gdzies widzimy z jego inicjatywy, jestem najwieksza idiotka w tym watku
i chyba tylko ja po takim dlugim czase nadal jeszcze cos czuje do exa i nie potrafie mu odmowic, mimo ze staram sie spotykac z innymi co gowno totalne daje, ostatniemu "adoratorowi" powiedzialam, ze nic z tego jednak nie bedzie a nie chce go oszukiwac...
jestem taka beznadziejna

maczu, nie jesteś sama, ja się leczę ponad 7 miesięcy już i czuję, że to jeszcze trochę potrwa mimo, że nie mamy kontaktu (nie zniosłabym tego), więc teoretycznie powinno mi już zwisać i powiewać, no ale niestety tak nie jest też się próbowałam umawiać, ale niestety to NIE TO. jedyny, który wzbudził we mnie większe prądziki to wrócił do swojej byłej i choć nie był oczywiście aż tak fajny jak eks to uświadomił mi, że są jeszcze na świecie faceci, którzy potrafią przyprawić mnie o drżenie łydek także jedziemy na tym samym wózku, jesteśmy chyba ciężkimi przypadkami i po prostu trzeba więcej czasu + totalny brak kontaktu, bo widując się z nimi można tylko rozdrapywać rany. Ja jeśli nie widzę eksa to jestem normalną wesołą osóbką, ale wystarczy, że zobaczę go choćby z daleka i już mam zkichany wieczór (dołek, płacz i te klimaty).
A tak w ogóle to Twój eks w w jakim celu aranżuje te wasze spotkania? Nie daj się, ze wszystkiego można wyjść

ale sypianiu z byłym mówimy NIE NIE NIE, bo przez to nigdy się nie wyleczysz, a szkoda życia

[OtTakaJa]

Napisane przez martusiax

Taaa...Mi się śniło ze ten idiota przyszedł i zaczął mnie przepraszaqć a ja mu wybaczyłam:/
Może to własnie ten czas?

Wiesz, ja mojemu wybaczyłam w zasadzie niedługo po rozstaniu. W tę niedzielę mu o tym powiedziałam. Żyjemy na stopie koleżeńskiej. Wydaje mi się, że jeśli myśląc o nim nie czujesz tej złości i żalu to jesteś na dobrej drodze do wybaczenia.

Napisane przez wadera4

nie brać ślubu przed 30 ok. ale ja NAWET FACETA NIE MAM!!! zanim go znajdę minie 5 lat, drugie tyle pochodzimy, a kiedy ślub? dziecko? a jak to znowu będzie niewypał

a tak poza tym to jestem tu najstarsza na tym wątku

Skąd możesz wiedzieć ile minie lat zanim pojawi się na Twojej drodze ktoś kogo pokochasz i kto pokocha Ciebie już na zawsze? Nie wiesz tego. Tak samo jak nie wiesz ile lat będziecie ze sobą zanim się zdecydujecie na ślub. Moi rodzice są na to żywym dowodem. Wzięli ślub znając się 3 miesiące i teraz są 25 lat po ślubie i na każdym kroku widać, że naprawdę się kochają. Uwierz, że życie bywa nieprzewidywalne i nie wiesz czym Cię zaskoczy

[krolowazimy]

Napisane przez Malla

Widziałam się z eksem na urodzinowym piwie i mam nadzieję, że to było nasze ostatnie spotkanie. Ciągnęło nas do siebie, to niebezpieczne i bezsensowne.

Napisane przez elvegirl

Standard. Temu ja się z byłym półobecnym nie spotykam.

A ja ze swoim aktualnym eksem. Nie wiem, czy kiedykolwiek przestanie mnie do niego ciągnąć. Dlatego - skoro wybrał tak, a nie inadzej - lepiej dać sobie spokój ze spotkaniami. Mija już 2 miesiąc od naszej ostatniej rozmowy i nie tęsknię, nie myślę.

Brak kontaktu jest dobry, pani Maczupikczu
8 miesięcy to wcale nie dużo. Po swoim pierwszym chłopaku (tym wieloletnim) miałam przerwę dwuletnią. Oczywiście nie ryczałam przez ten czas w poduszkę. Żyłam sobie i rozglądałam się Z nim nie widziałam się już nigdy.

Martusia, pożegnanie z moim 1 byłym (tym wieloletnim) też tak wyglądało. Oddałam mu jego rzeczy i myk do auta. Nie słuchałam jego tłumaczeń (przeskrobał tak, że "ho ho" ). W domu zwijałam się przez tydzień w łóżku. Potem pojechałam na uczelnię zdać angielski. I znalazłam nowe miejsce zamieszkania. Uciekłam z miasta. Na zawsze

[Malla]

Napisane przez juniorka89

Ale cieszę się z jednego
Wczoraj siedziałam z ex ex 2 godz...
i tak na prawdę uzmysłowiłam sobie że nic a nic już do Niego nie czuje...
A 5 lat się z tym gibałam a wczoraj...
W końcu dotarło do mnie,że nie był wart tego wszystkiego...

Przełom

Napisane przez wadera4

i macie rację, wyp... stąd bo mnie tu już nic dobrego nie spotka..
ale martwię się, że w Ostrołęce tym bardziej nie..

Są jeszcze inne miasta...

Napisane przez martusiax

Nie masz co mnie podziwiać....Przez 3 dni po rozstaniu robiłam z siebie debila wydzwaniając do niego Bóg raczy wiedzieć po co
Dopiero miesiąc później jak się widzieliśmy to nawet mi powieka nie drgnęła, idealny POKER FACE że tak to ujmę ;P

Większość z nas się tak dziwnie zachowuje na początku. Ja też wolę o wielu rzeczach zapomnieć

Napisane przez maczupikczu

dzis ma ex przyjsc po ostatnie swoje rzeczy juz teraz naprawde ostatnie, 9 m-cy po rozstaniu a my sie co chwila gdzies widzimy z jego inicjatywy, jestem najwieksza idiotka w tym watku
i chyba tylko ja po takim dlugim czase nadal jeszcze cos czuje do exa i nie potrafie mu odmowic

Musisz się wreszcie przestać z nim widywać. On manipuluje Tobą!

Napisane przez OtTakaJa

Wiem, że to było chamskie ale w ogóle mi go nie żal. Jestem uosobieniem zła?

Fakt, to było chamskie. Pamiętaj, że co dajesz światu, to od niego dostajesz.

Napisane przez maczupikczu

miminka, łeee jak masz jego penisa to sie nie masz co martwic, wiesz w razie co "zab za penis" czy jak to szlo

Mimimka - a Tobie ten kolega wyśpiewuje, że tamten o umieszczeniu zdjęć nawija? Ja bym olała sprawę od strony eksa, a koledze zmyłabym głowę.

[maczupikczu]

wadera nie przesadzaj z tym wiekiem, spokojnie dobije do twojego w samotnosci i tez bede miala takie rozterki wiec sama nie jestes i nie bedziesz never!

rafinka, a ja juz myslalam ze tylko ja mam tak porabane w glowie, ze tyle czasu mija a ja nadal w prozni wisze, nie potrafie sie przelamac do innych facecikow, o ile jeszcze dam sie pocalowac, to o sexie nie ma mowy chyba bym caly seans plakala
ze sto lat mi zejdzie zapominanie o nim, a gdzie dzieci? gdzie najlepsze lata sexu w mlodosci? moje dylematy czasami przerazaja sama mnie
co do tego czemu on sie odzywa i dont know? teraz po swoja reszte rzeczy a potem mysle, ze juz po nic, bo sexu juz raczej nie bedzie, choc ta moja silna wola
obiecuje sobie co dnia, ze nie da sie, ze wytrwam i nigdy sie juz nie zakocham, a jak on sie odezwie to szlag trafia moje obietnice!
jestem slabym czlowieczkiem, a ja zawsze uwazalam, ze swa jest dla silnych a slabe jednostki nie przetrwaja

[wadera4]

Napisane przez Malla

Fakt, to było chamskie. Pamiętaj, że co dajesz światu, to od niego dostajesz.

tak, a dobre uczynki do Ciebie wracają! takie sranie w banię!!! g.... prawda

[OtTakaJa]

Napisane przez wadera4

tak, a dobre uczynki do Ciebie wracają! takie sranie w banię!!! g.... prawda

no właśnie. Kiedyś wierzyłam "nie rób drugiemu co tobie nie miłe". Ale już nie wierzę.

[Malla]

Napisane przez wadera4

tak, a dobre uczynki do Ciebie wracają! takie sranie w banię!!! g.... prawda

hehe, tym się straszy małe dzieci, aby je przekonać, żeby były grzeczne, ale nie zmienia to faktu, że nie powinniśmy postępować chamsko wobec niewinnych ludzi, są inne metody, można użyć innych słów

[krolowazimy]

Napisane przez wadera4

nie brać ślubu przed 30 ok. ale ja NAWET FACETA NIE MAM!!! zanim go znajdę minie 5 lat, drugie tyle pochodzimy, a kiedy ślub? dziecko? a jak to znowu będzie niewypał

a tak poza tym to jestem tu najstarsza na tym wątku

Wadera

Dobrze wiesz, jak jest. Spotkać kogoś ok możesz każdego dnia. Najczęściej ten ktoś wyskakuje jak Filip z konopii. Grunt to być dobrze przygotowanym na ten dzień (wiecie, lśniące włosy, piękna cera ). Czyli: układaj sobie życie tak, żebyś była zadowolona, szczęśliwa i rozglądaj się.


Marudziłam ostatnio, ale to dlatego że spotkałam kogoś, o kim zawsze marzyłam (serio, randkowicz jest idealny), a ten odstawia cyrki To niech sobie odstawia, ja go smolę Za dobrze pamiętam niepewność i stresy ze swoim eks. Serio, czasem lepiej być samemu.