Rocznik '92 cz. XIX ;) WĄTEK NAJLEPSZYCH! ;*

[ouu]

Napisane przez Movement

byłam na piwie z kolegami, a później poszłam po tża do pracy. Ale słodziak z niego się ostatnio zrobił zbyt miły jest, chyba coś chce...

SEXU!

nie wierzę, w 6 godzin muszę nadrobić tylko 1 str! co z wami?!
byłam na domówce u kumpla, takiego fajnego fajnego kumpla, który mi się kiedyś podobał i który chyba szukał jedynie pocieszenia po swojej byłej, ale to było minęło, teraz się tak dobrzeee dogadujemy, że jaa! jak wyszłam to dzwonił do mnie czemu nie dałam mu znać, że już poszłam sratytaty, że zawsze muszę mu mówić jak gdzieś ide;d normalnie jak starszy brat
poza tym, pewien koleś, taki starszy uznał, że jeśli miałby wybierać pomiędzy pewną siebie i otwartą dziewczyną, a dziewczyną tzw "cichą woda" to wybrałby cichą wodę.. i to ja jestem tą cichą wodą haha ale ten typ jest obrzydliwy ogólnie, co on dzisiaj gadał mojej kumpeli to tylko mu tosty sprzedać, pedofil jeden
jezuu 1 raz tak tu dużo napisałam!

[maalinkaa8]

Napisane przez Lolja

Moja babcia mówi , że jak nie chcesz to zmarli Cie nie odwiedzą, a jak bardzo cheesz to przyjdą.

Wierzycie w duchy?

sama nie wiem Mam nadzieję, że nigdy nie będę miała okazji uwierzyć. Ale jednak chyba istnieją... np. moja mama opowiadała mi kiedyś, że robiła ciasto i kątem oka zobaczyła swojego dziadka jak siedział na kanapie w salonie... jak się obejrzała to już tam nikogo nie było... a okazało się, że dziadek mniej więcej w tym czasie umierał ...

[Lolja]

Napisane przez maalinkaa8

sama nie wiem Mam nadzieję, że nigdy nie będę miała okazji uwierzyć. Ale jednak chyba istnieją... np. moja mama opowiadała mi kiedyś, że robiła ciasto i kątem oka zobaczyła swojego dziadka jak siedział na kanapie w salonie... jak się obejrzała to już tam nikogo nie było... a okazało się, że dziadek mniej więcej w tym czasie umierał ...

Właśnie ja tak czasem widzę kątem oka postacie, albo hmm czuje czyjaś obecnośc i boje sie że świruje.

[Elegance]

a u mojej mamy kolezanki... 3 szklanku spadły... u sasiadki mojej babci sie widelce powykrzywiały...

[maalinkaa8]

straszne takie historie ;P k. Bydgoszczy w Łochowie jest taki domek (ostatnio przejeżdżałam) no i tam działka dosyć duża, domek duży ale totalnie zapuszczony, okna jakoś dziwne, nie wiem. I TŻ i jego tata mówili mi, że w tym domu straszy i nikt od kilku (czy kilkunastu) lat się tam nie chce wprowadzić lub jeśli się wprowadzi to zmyka czym prędzej :P
No i weszłam sobie w google i na takim forum przeczytałam właśnie, że te okna to jakby wypchnięte są od środka razem z framugami

[Kredzia_]

yu

[Elegance]

przeżyjesz...:p

[Lolja]

Napisane przez maalinkaa8

straszne takie historie ;P k. Bydgoszczy w Łochowie jest taki domek (ostatnio przejeżdżałam) no i tam działka dosyć duża, domek duży ale totalnie zapuszczony, okna jakoś dziwne, nie wiem. I TŻ i jego tata mówili mi, że w tym domu straszy i nikt od kilku (czy kilkunastu) lat się tam nie chce wprowadzić lub jeśli się wprowadzi to zmyka czym prędzej :P
No i weszłam sobie w google i na takim forum przeczytałam właśnie, że te okna to jakby wypchnięte są od środka razem z framugami

U mnie w mieście też jest taki dom i nawet alarmy w samochodach czasem sie włączają i czasem się zamki w samochodach zacinająl i też tak sie dzieją dziwne rzeczy.

[Elegance]

dobra koniec o duchach bo nie zasne ;p

[yes]

zapytałam się tżta (bo dobrze nam się gadało i w ogóle super dzien spędziliśmy - byliśmy na odludziu na kocyku poleżeć, potem na pizzy a pozniej u mnie; dopiero wyszedł) ile miał lat jak przezyl swoj 1 raz i po chwili zapytałam czy ta dziewczyna to była jego dziewczyną czy 'przypadkową koleżanką'.

i mi nie odpowiedział, nie chciał.

powiedział coś w stylu, że jak mi odpowie na to jedno pytanie to już drugie zadam, i że oo, już drugie zadałaś i że bede wnikała...

i że jak mi odpowie na to pytanie to sie dowiem reszty od kogoś tam bla bla bla


no to mu powiedziałam że w takim razie on nigdy nie usłyszy odpowiedzi na to pytanie co zadał mi na przystanku po pijaku (pytał sie czy myślałam o swoim wymarzonym 1 razie)


nie wiem, niefajnie mi z tym że mi nie odpowiedział...

a zapytałam się w takim dobrym momencie, jak gadaliśmy jak przyjaciele, o wszyyystkim..


dziwnie mi !!!

[Elegance]

Uciekam Dobranoc Pipy !!

[Lolja]

yes a ja jestem z Ciebie dumna , że sie go zapytałaś

[yes]

Napisane przez Miss Dramatique

http://komixxy.pl/234611/Opozniona-reakcja-2 hahahah

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

http://komixxy.pl/234724/Z-gumka !

lojla- tylko DLACZEGO do cholery mi nie odpowiedział?

[Enticing92]

Napisane przez Lolja

to idz spać.

ide

Napisane przez Miss Dramatique

no bo to ja . nieogarnięta Ola


która to ostatnio była na grzybach?
Ent?
a masz: http://demotywatory.pl/631393/Jak-zrobic-sobie-zjawe
uważaj następnym razem .

hahahahaaha



NAJGORSZE ZE JA SIE ZGUBILAM SAMA W LESIE I MYSLALAM,ŻE UMRE


Yes ahaaaa;/ no i co? mozesz sie wypytywac;/ powinnas wlasnie wiedziec,wkoncu jestescie razem i to dla Ciebie wazne...ojjj ja bym sie wkurzyla bo ja wole miec wszystko czarno na bialym



ok ide dobranoc

[maalinkaa8]

Yes no co on ! Jesteście w związku chyba nie macie przed sobą tajemnic...

[Kredzia_]

jbhg

[yes]

Napisane przez Enticing92

ide

hahahahaaha



NAJGORSZE ZE JA SIE ZGUBILAM SAMA W LESIE I MYSLALAM,ŻE UMRE


Yes ahaaaa;/ no i co? mozesz sie wypytywac;/ powinnas wlasnie wiedziec,wkoncu jestescie razem i to dla Ciebie wazne...ojjj ja bym sie wkurzyla bo ja wole miec wszystko czarno na bialym



ok ide dobranoc

Napisane przez maalinkaa8

Yes no co on ! Jesteście w związku chyba nie macie przed sobą tajemnic...

Napisane przez Kredzia_

to nie ciekawie ze Ci nie odpowiedzial ... Mysle, ze to jest wazne dla dziewczyny i odwrotnie.

Np jak chlopak cpal a juz tego nie robi, ma panne, to panna raczej ma prawo wiedziec ze cpal prawda?


Moze zrob mu "cos za cos". Bedzie pytal, to powiedz, ze nie odp bo i Ty udzielonej odp na Twoje pytanie nie dostalas.


Albo wykorzystaj go jak bedzie po % ;] Moze wtedy jezyk mu sie rozplacze ;pp




Jednak my to mamy cos z tymi pytaniami.

Ost pytam tz czy moge go o cos spytac. A ten powiedzial ze nie, bo jak odpowie to zaraz bedzie kolejne pytanie i kolejne

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

albo wlasnie spytaj go czy woli abys dowiedziala sie o jego milosnych podbojach od jego kolegow. Czy lepiej bedzie jak to uslyszy od Ciebie.

eh dobra, bedzie chciał coś wiedzieć :/ pfff... to sie dowie ale nie ode mnie

jedziemy jeszcze nad morze w nastepnym tygodniu to nie bedzie NIC poza całowaniem, niech zapomni powiedziałam, że stracił kochankę

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

ciekawe jak tam z kongooo

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

kredzia- nie zapytam sie jego o to drugi raz, nawet po pijaku. już mam to gdzieś.

[maalinkaa8]

Yes no pewnie, nie będziesz dociekać specjalnie jak jakiś detektyw... ale on jest nie w porządku, że nie potrafi Ci takich rzeczy powiedzieć. Przecież i tak to było przed 'wami' i nie miałoby chyba znaczenia dla waszego związku...

[Kredzia_]

jgyu

[yes]

Napisane przez maalinkaa8

Yes no pewnie, nie będziesz dociekać specjalnie jak jakiś detektyw... ale on jest nie w porządku, że nie potrafi Ci takich rzeczy powiedzieć. Przecież i tak to było przed 'wami' i nie miałoby chyba znaczenia dla waszego związku...

no własnie, dla związku nie, a dla życia seksualnego tak.
a tym, że nie odpowiedział (z dobrej, nieprzymuszonej woli) to sobie 'zagrzebał w piach' to życie seksualne <bynajmniej ze mną hahaha>

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:18 ----------

Napisane przez Kredzia_

hm. jak bedziecie nad morzem. bedzie sie chcial z Toba pomiziac. powiedz tylko, ze "jako Twoja dziewczyna mam prawo wiedziec" i zabierz jego rece z siebie;p

nie chcę tak bo poczuje się szantażowany. ja już w ogóle do TEGO tematu nie nawiążę... i nie dam się pomiziać - oczywiście

[maalinkaa8]

idę spać ;P Dobranoc

[yes]

ale jestem zUaa zepsuł mi tak fajny dzien... !!!!!!!!!!!!!!!!

[aanek]

WSTAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAW AĆ!!!!!!


jakoś dzisiaj spać nie mogłam i Wy też nie możecie!
musiałam Was obudzić, bo nie mam kogo

[sweet.girl]

Dziewczyny co ja najlepszego odpier*oliłam

W nocy przyszedł do mnie mój ex. Rozmowa jak rozmowa. No ale później się zaczęło. Ja nie mogłam przestać się na niego patrzeć... Myślałam sobie w głowie że jeżeli już mi tylko to zostało to skorzystam. On do mnie : "Nie patrz się tak na mnie". A ja dalej... i dalej.... Wreszcie powiedział że jak będę na niego tak się patrzyła to wreszcie nie wytrzyma. No i położył się u mnie na łóżku... No i się zaczęło. Najpierw niewinne dotykanie stóp przez kołdrę swoimi stopami (tzn jego), później muskanie, niby łaskotanie no i zaczęliśmy się całować... No a później doszło do czegoś więcej. Nie żałuję- kocham go ale z drugiej strony nie chcę do niego wracać bo wiem jak to się skończy. ;/ Po za tym jestem z eM. Ku*wa jaka ja jestem poje*ana że go tak zraniłam- przecież to naprawdę dobry chłopak. ;/ Ale z drugiej strony kocham P. i czuję się taka pogubiona ;/;/


Co robić? ;(

[niby nic]

Napisane przez Indi _

Tylko kurcze, słaba jakość, bo telefonem robione jak cyfrówkę wezmę od TŻta to zrobię dokładniejsze, bo tu ledwo co kolor widać

Ładne oczka

Napisane przez Enticing92

Ty masz krzywy mózg.....a w ogóle to nie masz mózgu;p

No dokładnie

Napisane przez EMdz

hahah ;d

widze ze wszystkie na balety wybyły

znalazłam stare farby olejne i se zaczęłam bazgrać hehe chyba kupię pędzelki i płótno i się pobawię w malowanie
jutro wam wkleję mój pierwszy 'obraz' z 4 klasy chyba ktory dla taty namalowałam

Poka ja doszłam do wniosku ze musze sobie jakąś pasje znalezc, hobby jakieś

Napisane przez Toriaa

znowu sie w****ilam. ale ogarniam. -
poszłam sobie do sklepu i nie mam pojęcia, ajkim cudem ten moj przyjaciel i kol ( z namiotu) tam byli. udają ze mnie nie widzą... ja mowie w zartach: ooo juz mnie nie znacie? a oni na mnie spojrzeli jak na jakąś ciote i poszli dalej. czaicie?! szmaty. a najlepsze jest to, ze opowiadalam jej pod namiotem o takich trzech znajomych ktore se obrabiaja dupy i taki tekst z jej ust:

"No co Ty? to tak jak teraz my wszyscy leżymy tu pod namiotem a jutro bym psozła z M i bym Ci obrabiała dupe"

Ale typiara Chociaż on też nie lepszy

Napisane przez Miss Dramatique

kurde, ale mam ochotę na jakiegoś faceta..

Ja też

Napisane przez Movement

byłam na piwie z kolegami, a później poszłam po tża do pracy. Ale słodziak z niego się ostatnio zrobił zbyt miły jest, chyba coś chce...

Seksu

Napisane przez ouu

SEXU!

nie wierzę, w 6 godzin muszę nadrobić tylko 1 str! co z wami?!
byłam na domówce u kumpla, takiego fajnego fajnego kumpla, który mi się kiedyś podobał i który chyba szukał jedynie pocieszenia po swojej byłej, ale to było minęło, teraz się tak dobrzeee dogadujemy, że jaa! jak wyszłam to dzwonił do mnie czemu nie dałam mu znać, że już poszłam sratytaty, że zawsze muszę mu mówić jak gdzieś ide;d normalnie jak starszy brat
poza tym, pewien koleś, taki starszy uznał, że jeśli miałby wybierać pomiędzy pewną siebie i otwartą dziewczyną, a dziewczyną tzw "cichą woda" to wybrałby cichą wodę.. i to ja jestem tą cichą wodą haha ale ten typ jest obrzydliwy ogólnie, co on dzisiaj gadał mojej kumpeli to tylko mu tosty sprzedać, pedofil jeden
jezuu 1 raz tak tu dużo napisałam!

No to dobrze chcesz z nim kręcic? tzn z tym pierwszym

Napisane przez yes

zapytałam się tżta (bo dobrze nam się gadało i w ogóle super dzien spędziliśmy - byliśmy na odludziu na kocyku poleżeć, potem na pizzy a pozniej u mnie; dopiero wyszedł) ile miał lat jak przezyl swoj 1 raz i po chwili zapytałam czy ta dziewczyna to była jego dziewczyną czy 'przypadkową koleżanką'.

i mi nie odpowiedział, nie chciał.

powiedział coś w stylu, że jak mi odpowie na to jedno pytanie to już drugie zadam, i że oo, już drugie zadałaś i że bede wnikała...

i że jak mi odpowie na to pytanie to sie dowiem reszty od kogoś tam bla bla bla


no to mu powiedziałam że w takim razie on nigdy nie usłyszy odpowiedzi na to pytanie co zadał mi na przystanku po pijaku (pytał sie czy myślałam o swoim wymarzonym 1 razie)


nie wiem, niefajnie mi z tym że mi nie odpowiedział...

a zapytałam się w takim dobrym momencie, jak gadaliśmy jak przyjaciele, o wszyyystkim..


dziwnie mi !!!

No dziwnie się zachował, ale dobrze mówisz, zrób tak ze Ty też nie będziesz odpowiadać na jego pytania, no bo bez kitu. Może dla niego to jakas nieprzyjemna sprawa, ale widocznie dla Ciebie ważna wiec mógłby coś powiedziec

Napisane przez sweet.girl

Dziewczyny co ja najlepszego odpier*oliłam Co robić? ;(

Musisz się zdecydować którego wolisz, żeby ich nie ranić, a skoro zachowałaś się tak w stosunku do M to chyba tak bardzo Ci na nim nie zależy. My Ci nic nie doradzimy co robic, słuchaj siebie i swojego serca i rozumu i nie rań swojego chłopaka, bo on pewnie na cos takiego nie zasługuje (przynajmniej tak wnioskuje z Twoich postów)

[Movement]

Napisane przez Lolja

Moja babcia mówi , że jak nie chcesz to zmarli Cie nie odwiedzą, a jak bardzo cheesz to przyjdą.

Wierzycie w duchy?

niet

Yes, baaardzo dziwne, że ci nie odpowiedział. Jesteś jego dziewczyną, a on nie może mieć przed Tobą tajemnic, bo jak będzie coś skrywał, to odegra się to na waszym związku.

Sweet,musisz wybrać... Jeden albo drugi.

[sweet.girl]

Napisane przez niby nic

Musisz się zdecydować którego wolisz, żeby ich nie ranić, a skoro zachowałaś się tak w stosunku do M to chyba tak bardzo Ci na nim nie zależy. My Ci nic nie doradzimy co robic, słuchaj siebie i swojego serca i rozumu i nie rań swojego chłopaka, bo on pewnie na cos takiego nie zasługuje (przynajmniej tak wnioskuje z Twoich postów)

Właśnie już sama nie wiem... Z jednej strony kocham P. ale wiem że może się za miesiąc znowu zje*ać ale z drugiej wiem że z M bym miała tą stabilizację. Ale nie jestem do końca szczęśliwa. Moja matka to by mnie chyba zaje*ała gdybym zostawiła M dla P. Bo wie ile przez niego się wypłakałam... Nie wiem sama. Mam meksyk w głowie ;/ Jestem w jednym wielkim rozdarciu. Zaryzykować dla miłości czy czy niech jest tak jak jest. Stabilnie, spokojnie i wgl ale bez miłości. ;/ Nie wiem sama Najgorsze jest to że P. dobrze wie że ja go kocham i nie jestem do końca szczęśliwa z M. Boję się że w pewnym momencie on weźmie to w swoje ręce. Chociaż powiedział że jeżeli nie chcę ranić M to mogę mu o tym nie mówić. Jestem jedną wielką paskudną egoistyczną s*ką Płakać mi się chce

Napisane przez Movement

Sweet,musisz wybrać... Jeden albo drugi.

...to to i ja wiem

[maalinkaa8]

Sweet aahh Ty ;/ Słuchaj serca ale rozumu też Skoro nie chcesz być z exem to nie wracaj do niego (jeżeli jesteś tak pewna, że znowu Cię z rani - sama dobrze wiesz, że nie ma sensu)... a można wiedzieć czemu się rozstaliście?
Jeśli chodzi o Twojego obecnego TŻ'ta to według mnie powinnaś mu o tej sytuacji koniecznie powiedzieć. Wiadomo, że będzie trudno ale trzeba wypić piwo, którego się nawarzyło. Z resztą związek w kłamstwie to... nie związek tylko oszustwo. No i trzeba się liczyć z tym, że Ci tego nie wybaczy... tzn. jego pierwsza reakcja to chyba domyślasz się jaka może być... a jeśli naprawdę Cię mocno kocha to Ci to wybaczy..
W ogóle to mi sie wydaje, że Ty nie do końca tego swojego TŻ'ta kochasz. Może się mylę....

[yes]

mov - no w****ił mnie...

jeju on w ogóle nie chce ze mną mówić o swojej przeszłości?

już Wam pisałam że jak byliśmy w parku ja tak na luzie mu zaczęłam opowiadać np. o moich przygdach miłosnych z gimnazjum, że koleś się wstydził ze mną całowac, a że miałam na niego mega ochotę to go zaciągnęłam w krzaki (a koleżance powiedziałam 'poczekaj chwile' bo akurat szła z nami ) i go 'rozdziewiczyłam' w sensie całowania.

a on mi skonczył swoje loF story na podstawówce, a wiadomo że w podstawówce to były pytania o 'chodzenie' i tyle

:/

tak samo wczoraj z połowinkami, zapytał się z kim byłam, to ja od razu że 'ooo głupio zrobiłam, ale nie chciałam isc z żadnym moim kolegom, wiec zapytałam E. <- koleżanka moja -> czy nie ma żadnego ogarnietego kolegi i poszłam z TYM <imie>'

on go zna, pośmialismy sie troche z tego nieudanego wyboru.


a jak ja sie zapytałam z kim on byl, to 'nieważne' ...

a ja 'no powiedz, z koleżanką, dziewczyną?

a on 'z koleżanką'

'a jak ma na imie?'

on 'i tak jej nie znasz'

'no to poznam, oblukam chociaż przez Nk'

'ale sposób hahaha '

'no powiedz mi P.!'

'nie'.



i gadajcie z takim



sweet- no troche głupio zrobiłas, ale to chyba normalne, byliscie ze soba jakis tam czas, macie do siebie ogromny sentyment bla bla bla. tyle że powinnas byc teraz przede wszystkim szczera wobec EM

[maalinkaa8]

Napisane przez sweet.girl

. Zaryzykować dla miłości czy czy niech jest tak jak jest. Stabilnie, spokojnie i wgl ale bez miłości. ;/

to okropne taki wybór :| Współczuję Ci. Chociaż to Twoja wina nie... ale co by się miało nie stać to chyba lepiej wcale nie być w żadnym związku niż w związku bez miłości

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Yes kurde :P trzepnij go w dyńkę Co on sobie wyobraża Kocha Cię - to dlaczego nie potrafi Ci takich rzeczy powiedzieć ? No nie rozumiem go, wkurzyłabym się... Właśnie dlatego, że to ukrywa to stwarza pozory jakby zrobił coś złego albo nie wiem...