Pierwsze roczki już za Nami..Brzdące rosną,My gadamy -VIII cz.Mamuś Wakacyjnych 2009

[Cassandra 23]

Cześć

[megi b]

Cześć
tylko nie bić

[czekoladka21]

mala cos dzisiaj apetyt ma mniejszymy chyba pojedziemy do mini zoo w takim parku lesnym wiec upal nas nie dosiegnie, ja nawet na dwor nie wyszlam dzis, a mala dopiero teraz z mama poszla do pieska

wiecie co jadlam? zupke chinska wiem wiem sama chemia ale co ja moge jak mialam smaka

Napisane przez adaikaka

przytulanki były w różnych dniach cyklu
Patrzyłam na to jak się starałam o dziecko... teraz już nie...

Ja już nawet się nie stresuje... ale ta myśl co to nie daje mi spokoju

u mnie ciezko przeoczyc owulke bo mam tak bolesna ze tylko tabletki mnie ratuja i w te dni nie mam ochoty na przytulanki bo krzyz boli i wogole zle sie czuje, tak wiec my uzywamy sobie zaraz po@ i przed@

Napisane przez Karolinak82

Podczytuje Was codziennie ale do pisania coś weny brak...a w ogóle to cześć

niech wena wraca razem z Toba

Napisane przez Cassandra 23

Cześć

Cass ty tez nie masz weny? jak tam dziadek?

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez megi b

Cześć
tylko nie bić

no nie, nastepna co zjawia sie raz na ruski rok i jeszcze kilku wyrazowy post

kochana pisz co tam u was sie dzialo? jak zdrowko Amelki?

[adaikaka]

A ja już pomyślałam, że jutro pójdę do mojego lekarza i niech sprawdzi co jest...
Jak nie ma bobasa to niech mi daje piguły bo nie chcę drugi raz snuć takich domysłow...
Ale okazało się, że od 16.08 jest przez MIESIĄC na urlopie
To już jest złośliwość losu

[UnholyOne]

Napisane przez adaikaka

A ja już pomyślałam, że jutro pójdę do mojego lekarza i niech sprawdzi co jest...
Jak nie ma bobasa to niech mi daje piguły bo nie chcę drugi raz snuć takich domysłow...
Ale okazało się, że od 16.08 jest przez MIESIĄC na urlopie
To już jest złośliwość losu

To zrób betę, będziesz wiedziała co jest na 100%

Cass, witaj
Jak Dziadek?

megi........
hej PIsz co u Was, jak Amelcia?

[megi b]

Ja jak zwykle do was jak po ogień wpadam
nie dane mi widać z wami posiedzieć zawsze coś wypada, a to roboty w domu tyle, że siąść nie mam czasu, a to na spacer, zakupy... zresztą co ja tu będę się produkować jak same wiecie jak to wygląda i szczerze was podziwiam jak wy jeszcze dajecie radę na forum posiedzieć

U nas na razie spokój tfu tfu od chorób bo już mam dosyć...
A Amelka już tak wiele rozumie i zadziwia mnie każdego dnia
Odkąd zaczęła biegać nie chce jej się już ćwiczyć mowy, ale i tak się rozumiemy

O już się obudziła no to popisałam

Trzymajcie się kochane

[katarzynka00]

Napisane przez adaikaka

A ja już pomyślałam, że jutro pójdę do mojego lekarza i niech sprawdzi co jest...
Jak nie ma bobasa to niech mi daje piguły bo nie chcę drugi raz snuć takich domysłow...
Ale okazało się, że od 16.08 jest przez MIESIĄC na urlopie
To już jest złośliwość losu

już chciałam bić brawa...

Unholy dobre rozwiązanie podsunęła-zrób betę to problem ci się rozwiąże.

Megi- witaj i zaglądaj.Nie wykręcaj się obowiązkami, bo to brzmi jakbyśmy nie sprzątały,nie gotowały i nie chodziły na spacery

[adaikaka]

Napisane przez katarzynka00

już chciałam bić brawa...

Unholy dobre rozwiązanie podsunęła-zrób betę to problem ci się rozwiąże.

Megi- witaj i zaglądaj.Nie wykręcaj się obowiązkami, bo to brzmi jakbyśmy nie sprzątały,nie gotowały i nie chodziły na spacery

tak chyba zrobię... jak mi się bedzie chciało jechać do przychodni
Poczekam jeszcze do piątku...
Emocje już opadły
Naczytałam się o objawach ciąży (znowu... Mam "teżewe"- kto zna "Mariolkę" to wie o co mi chodzi ), o testach ciązowych które dziewczynom wychodziły pozytywne w 6 i nawet w 10 tygodniu ciąży

I wrzucam na luz Dam wam znać jak bede już coś wiedzieć

Teraz idę wszamać a'la spagetti

[Cassandra 23]

W piątek był pogrzeb
Nie pisałam bo nie miałam zupełnie do tego głowy

[adaikaka]

Napisane przez Cassandra 23

W piątek był pogrzeb
Nie pisałam bo nie miałam zupełnie do tego głowy

przykro mi Wiem jak to jest...

[UnholyOne]

Napisane przez Cassandra 23

W piątek był pogrzeb
Nie pisałam bo nie miałam zupełnie do tego głowy

Przykro mi
Tak coś czułam, ze dlatego Ciebie nie ma

[Cassandra 23]

Napisane przez adaikaka

przykro mi Wiem jak to jest...

Napisane przez UnholyOne

Przykro mi
Tak coś czułam, ze dlatego Ciebie nie ma

Tak szybko rak go pokonał. Ale nie cierpiał wcale, leki działały i umarł we snie. Od wykrycia choroby żył tylko 2 tygodnie.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Adaikaka, co jadłaś w I fazie dukana?

[adaikaka]

Napisane przez Cassandra 23

Tak szybko rak go pokonał. Ale nie cierpiał wcale, leki działały i umarł we snie. Od wykrycia choroby żył tylko 2 tygodnie.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Adaikaka, co jadłaś w I fazie dukana?

eh... tak to niestety jest Przynajmniej nie cierpiał... To dużo lepiej dla niego, niż wegetacja w bólu. Teraz bedzie o Was dbać

Głównie to były: Pierś z kurczaka, filet z indyka, wędlina drobiowa, wątróbki drobiowe, łosoś wędzony, tuńczyk, makrela wędzona, chudy twaróg, jajka na wszelkie beztłuszczowe sposoby, serki homogenizowane naturalne (polecam z miechowa), serki wiejskie lekkie (piątnica ma więcej białka ale w smaku o niebo lepszy jest serek wiejski lekki z krasnystawu), 3 łyżki otrąb( 2 x owsiane + 1 x pszenne) raz dziennie w trakcie jednego posiłku..., z jogurtu naturalnego robiłam sosy do mięs i jajek, mleko piłam tylko do kawy... Chyba tyle

Na kolację nie jedz słonych posiłków bo to zatrzyma Ci wodę i nie zobaczysz spadku na drugi dzień rano.

[angy]

Napisane przez czekoladka21

e a ja to co

o kurcze duzo zdrowka dla tego chlopczyka no i mam nadzieje ze Zoska tego nie zalapala.....
dla taty tez duzo zdrowka

-

Ty masz takie krótkawe tylko

Zaraz napisze co z Szymkiem.

Napisane przez katarzynka00

Angy dobry obserwator z ciebie.Sama próbowałam się przekonać, ale na siłę nic nie można


zaraz tam się wbijam na balkonik i narobię spustoszenia

chyba ost pisałam o tym.O ospie.Chyba zarażał

Tak, przyznaję się bez bicia. Zawsze chciałam iść na psychologię

Napisane przez Svinecka

angy mam nadzieje, ze mala sie nie zarazi - aczkolwiek jezeli mowisz, ze wtedy mial kilka krostek na buzi to jest prawdopodobienstwo bo ospa zaraza dopoki wychodza wykwity

No zobaczymy

Napisane przez adaikaka

Hej

Dziś 32 dzień cyklu a @ ni słychu ni widu...
Już nawet szyjkę badałam... jest nisko i twarda, temp. 37,5
Generalnie to wszystkie znaki na niebie wskazują, że to ciąża a robiłam dzisiaj kolejny test i wyszedł negatywnie... oszaleje normalnie
Mój organizm jawnie robi sobie ze mnie jaja

Już doczytałam jak się sprawy mają.
To czekamy na wieści

Napisane przez katarzynka00

Ado nie obraź się ale dla mnie stosunek przerywany to prawie tak jakby godzić się na potomstwo.
Mamy XXI wiek, są gumki, tabletki, kremy,zastrzyki,spirale.. .a stosunek przerywany jak wszędzie piszą zmniejsza prawdopodobienstwo zajścia w ciążę.
C o z tego że nie ma pełnego stosunku jak w płynie ejakulacyjnym są plemniki?

Uważam tak samo, aczkolwiek nam tez się to przytrafiło niedawno... Eh sama siebie nie poznaje czasami, przecież jestem taka rozsądna

Napisane przez Karolinak82

Leniuchuje na urlopie





Podczytuje Was codziennie ale do pisania coś weny brak...a w ogóle to cześć

Cześć

Napisane przez megi b

Cześć
tylko nie bić

Cześć

Napisane przez Cassandra 23

W piątek był pogrzeb
Nie pisałam bo nie miałam zupełnie do tego głowy

Współczuję Ci bardzo, ale z drugiej strony to dobrze, że dziadek się nie męczył...


Witam Was
Impreza się udała, wszystkim wszystko smakowało -Kasia-żeberka krążyły tak długo, aż nie znikły. Tylko zapomniałam zrobić zdjęcie tortu Powiem Wam tylko, że był pyyyyyszny Zosia była grzeczna, ale i trochę oszołomiona na początku, że wszyscy, których uwielbia w jednym miejscu i wszyscy naraz, wszystkim dawała buzi itp. O 20.30 znowu wszystkich ucałowała i poszła grzecznie spać, a my siedzieliśmy jeszcze do 24.
Dla pijących podaje przepis na pysznego drinka: gruszkowa wyborowa, sprite+dużo cytryny/limonki

Zosia dostała krzesełko-uczydełko, gadający telefon, baśnie Andersena, lalki i kaskę. Jest bardzo zadowolona

A z Szymkiem to okazało się, że jednak te krostki, które widzieliśmy to były pogryzienia, ospa wyszła parę dni później, tylko jakieś marne 3 krostki na rączce. Nie chciał nic pić ani jeść i dlatego poszli do lekarza i okazało się, że ma krosty w buźce i że ta jego ospa to jakaś wewnętrzna i bardziej w środku niż na zewnątrz We wtorek powiem lekarce, że Zosia miała kontakt z kimś takim, bo nie wiem czy jakby co, to już powinna jej wyjść, czy jeszcze nie, nie znam się na tym, ile trwa inkubacja ospy. A średnio śmieszne jest, że ja nie miałam ospy jeszcze...

Wstawiłam album z urodzinami. Chętnych zapraszam

[marica5]

cześć niedzienie, po wczorajszym dniu nie mam sił i chęci do niczego....

Napisane przez Cassandra 23

W piątek był pogrzeb
Nie pisałam bo nie miałam zupełnie do tego głowy

kochana współczuję, ale może dobrze że się nie męczył...

ja też jestem na dukanie to może razem będziemy się wspierac bo samej ciężko.....

Napisane przez adaikaka

eh... tak to niestety jest Przynajmniej nie cierpiał... To dużo lepiej dla niego, niż wegetacja w bólu. Teraz bedzie o Was dbać

Głównie to były: Pierś z kurczaka, filet z indyka, wędlina drobiowa, wątróbki drobiowe, łosoś wędzony, tuńczyk, makrela wędzona, chudy twaróg, jajka na wszelkie beztłuszczowe sposoby, serki homogenizowane naturalne (polecam z miechowa), serki wiejskie lekkie (piątnica ma więcej białka ale w smaku o niebo lepszy jest serek wiejski lekki z krasnystawu), 3 łyżki otrąb( 2 x owsiane + 1 x pszenne) raz dziennie w trakcie jednego posiłku..., z jogurtu naturalnego robiłam sosy do mięs i jajek, mleko piłam tylko do kawy... Chyba tyle

Na kolację nie jedz słonych posiłków bo to zatrzyma Ci wodę i nie zobaczysz spadku na drugi dzień rano.

to samo jem niby ciężko ale ja już po tych 5 dniach uderzeniówki sie przyzwyczaiłam i teraz kombinuje z różnymi przepisami z forum dukanowskiego, o dzis nawet sernik dietetyczny upiekłam ciekawe jak smakuje juz sie nie moge doczekac w końcu cos slodkiego od 11 dni....


Olu wiesz coś o naszym zamówieniu???

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

a w ogóle to nadal nie ma @ i ma doła.....bo teraz jestem na tej diecie i chciaalbym sie odchudzic a nie znów"tyć"....

[Tulipfever]

Napisane przez Svinecka

czy tylko moje dziecko nie jest jeszcze ochrzczone?

Nasze nie jest chrzczone i jak na razie sie nie zapowiada

Napisane przez Karolinak82

Podczytuje Was codziennie ale do pisania coś weny brak...a w ogóle to cześć

Czesc

Napisane przez Cassandra 23

Cześć

Cass, tak mi przykro Kochana

Napisane przez megi b

Cześć
tylko nie bić

O, czesc

Napisane przez angy

Impreza się udała, wszystkim wszystko smakowało -Kasia-żeberka krążyły tak długo, aż nie znikły. Tylko zapomniałam zrobić zdjęcie tortu Powiem Wam tylko, że był pyyyyyszny Zosia była grzeczna, ale i trochę oszołomiona na początku, że wszyscy, których uwielbia w jednym miejscu i wszyscy naraz, wszystkim dawała buzi itp. O 20.30 znowu wszystkich ucałowała i poszła grzecznie spać, a my siedzieliśmy jeszcze do 24.
Dla pijących podaje przepis na pysznego drinka: gruszkowa wyborowa, sprite+dużo cytryny/limonki

Zosia dostała krzesełko-uczydełko, gadający telefon, baśnie Andersena, lalki i kaskę. Jest bardzo zadowolona

Super impreza! Lece zobaczyc fotki

Goscie juz pojechali, jestem wykonczona

[skierka1981]

ja tak na szybko
cass

Ameli temp skoczyla do 38.8 dalam panadol i teraz 37.4 chyba od zebow bo palce ciagle w buzi i maruda straszna...

odezwe sie jutro buzka

[Karolinak82]

Napisane przez Cassandra 23

Cześć

Napisane przez megi b

Cześć
tylko nie bić

Napisane przez czekoladka21

niech wena wraca razem z Toba

staram się

Napisane przez Cassandra 23

W piątek był pogrzeb
Nie pisałam bo nie miałam zupełnie do tego głowy

Strasznie mi przykro Cass nigdy nie wiadomo co w takiej sytuacji powiedzieć, ale jestem z Tobą

Napisane przez angy

Cześć


Wstawiłam album z urodzinami. Chętnych zapraszam

Zdjęcia super i widać że impreza udana

Napisane przez Tulipfever

Czesc

...........
Tak sobie właśnie z Mamą oglądałyśmy na Discovery program Jon&Kate plus 8...nie wiem czy znacie...w każdym razie to o parze której najpierw urodziły się bliźniaki a później sześcioraczki....
No i oni się rozwiedli Szok bo wyglądali jak zgrana rodzinka...a w tv to nigdy nic nie wiadomo

[katarzynka00]

Napisane przez angy

Uważam tak samo, aczkolwiek nam tez się to przytrafiło niedawno... Eh sama siebie nie poznaje czasami, przecież jestem taka rozsądna

Impreza się udała, wszystkim wszystko smakowało -Kasia-żeberka krążyły tak długo, aż nie znikły

A z Szymkiem to okazało się, że jednak te krostki, które widzieliśmy to były pogryzienia, ospa wyszła parę dni później, tylko jakieś marne 3 krostki na rączce. Nie chciał nic pić ani jeść i dlatego poszli do lekarza i okazało się, że ma krosty w buźce i że ta jego ospa to jakaś wewnętrzna i bardziej w środku niż na zewnątrz We wtorek powiem lekarce, że Zosia miała kontakt z kimś takim, bo nie wiem czy jakby co, to już powinna jej wyjść, czy jeszcze nie, nie znam się na tym, ile trwa inkubacja ospy. A średnio śmieszne jest, że ja nie miałam ospy jeszcze...

heh

ooo jak milutko.
Zapomniałam dodać że ja zawsze proszę o odłożenie takich konkretnych żeberek, gdzie jest sporo mięska,ale na pewno ty też zadbałaś o mięsiste żebra.Naprawdę fajnie że smakowały

ło matko, czy ja bym dojrzała 3krosty w buzi i wpadła że trzeba do lekarza?może brak apetytu by wzbudził moją czujność

A ja chorowałam.Może zaszczep się przed następną ciążą, jak będziecie planować rodzeństwo

Napisane przez marica5

cześć niedzienie, po wczorajszym dniu nie mam sił i chęci do niczego....


a w ogóle to nadal nie ma @ i ma doła.....bo teraz jestem na tej diecie i chciaalbym sie odchudzic a nie znów"tyć"....

co się stało?

jak sernik?

a ja tyle co zgubiłam i zacznę nadrabiać Jeśli raz dałam radę zgubić to i drugi raz dam radę.W końcu to nie takie zwykłe tycie

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Cass

Karo ja w ciąży b.często oglądałam ten program.Szkoda że nie pokazywano kulis...ile osób do pomocy w codziennych obowiązkach i organizowaniu atrakcji bo tych u nich nie brakowało.
A John....cóż mężczyźni z 1, tudzież 2 nie dają rady psychicznie i odchodzą, a tu była wielokrotność

[WrednaAfrodyta]

Cass przykro mi z powodu śmierci Dziadka, nie smuć się bo Dziadek na pewno wolałby Cię widzieć wesoła...


Urodzinki udane. Jedzenie wszystkim smakowało, pizza mojego Tż zrobiła furorę , tort też niczego sobie-nie był przesadnie słodki. Tomcio dostał pchacz z Kubusiem Puchatkiem, ubrania, klocki i kaskę Zadowolony był że tyle osób do Niego przyszło ,ale też lekko zszokowany. Umęczył się i poszedł w końcu spać , a jak wstał do wszyscy zdążyli już pójść , a my zdarzyliśmy trochę ogarnąć

Zapraszam do albumu umieściłam parę zdjęć z urodzin+dwa z wesela

[Karolinak82]

Napisane przez katarzynka00

Karo ja w ciąży b.często oglądałam ten program.Szkoda że nie pokazywano kulis...ile osób do pomocy w codziennych obowiązkach i organizowaniu atrakcji bo tych u nich nie brakowało.
A John....cóż mężczyźni z 1, tudzież 2 nie dają rady psychicznie i odchodzą, a tu była wielokrotność

Dokładnie tak...wielu ludzi się tam kręciło, ciągle "część" gromadki komuś podrzucali...do tego ilu sponsorów...on pracował, ona nie...a jak wybierali dom to myślałam ze padnę...takie wymagania mieli...i skąd siano na to?
A John potwierdza regułę że jak facet nie daje rady to odchodzi a kobietę ktoś zapyta jak sobie radzi? Kobieta w życiu by nie odeszła zostawiając dzieci (oczywiście pomijam patologiczne wyjątki)...takie życie...ale pewnie ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie

[katarzynka00]

Napisane przez Karolinak82

Dokładnie tak...wielu ludzi się tam kręciło, ciągle "część" gromadki komuś podrzucali...do tego ilu sponsorów...on pracował, ona nie...a jak wybierali dom to myślałam ze padnę...takie wymagania mieli...i skąd siano na to?
A John potwierdza regułę że jak facet nie daje rady to odchodzi a kobietę ktoś zapyta jak sobie radzi? Kobieta w życiu by nie odeszła zostawiając dzieci (oczywiście pomijam patologiczne wyjątki)...takie życie...ale pewnie ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie

on zagęścił sobie włosy, ona miała plastykę brzucha.Do tego liczne wyjazdy i wakacje.Żyć nie umierać

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

aaa jeszcze mi się przypomniało chyba w odcinku około rozwodowym mówili że dzieci mają zabezpieczone finansowo co najmniej do czasu studiów... fajnie co

[czekoladka21]

hej

milo spedzilismy dzien we 3 , Wercia zachwycona zwierzatkami w zoo, na wszystkie mowila"hal, hal"
potem pojechalismny na kawke, deser i pizze, mala powycierala podlogi jak zwykle bo na dupce nie usiedziala, jedynie jak jadla wafelke to byl spokoj ........

zaraz wlaczamy filmik z malzem i moze sexik jakis

Napisane przez megi b

U nas na razie spokój tfu tfu od chorób bo już mam dosyć...
A Amelka już tak wiele rozumie i zadziwia mnie każdego dnia
Odkąd zaczęła biegać nie chce jej się już ćwiczyć mowy, ale i tak się rozumiemy

mam nadzieje ze taki stan zdrowia sie utrzyma jak najdluzej

Napisane przez Cassandra 23

W piątek był pogrzeb
Nie pisałam bo nie miałam zupełnie do tego głowy

przykro mi bardzo

Napisane przez angy

Ty masz takie krótkawe tylko

Zaraz napisze co z Szymkiem.





A z Szymkiem to okazało się, że jednak te krostki, które widzieliśmy to były pogryzienia, ospa wyszła parę dni później, tylko jakieś marne 3 krostki na rączce. Nie chciał nic pić ani jeść i dlatego poszli do lekarza i okazało się, że ma krosty w buźce i że ta jego ospa to jakaś wewnętrzna i bardziej w środku niż na zewnątrz We wtorek powiem lekarce, że Zosia miała kontakt z kimś takim, bo nie wiem czy jakby co, to już powinna jej wyjść, czy jeszcze nie, nie znam się na tym, ile trwa inkubacja ospy. A średnio śmieszne jest, że ja nie miałam ospy jeszcze...

Wstawiłam album z urodzinami. Chętnych zapraszam

czyli jest podzial na krotkawe i krotkie?

dzieci roznie przechodza ospe, ja mialam w wieku szkolnym i cala obsypana bylam a moj kuzyn zarazil sie odemnie i tylko 3 krostki na ciele

lekarka ja obejrzy i bedziesz spokojniejsza ale zeby ciebie nie dopadlo

Napisane przez skierka1981

ja tak na szybko
cass

Ameli temp skoczyla do 38.8 dalam panadol i teraz 37.4 chyba od zebow bo palce ciagle w buzi i maruda straszna...

odezwe sie jutro buzka

spokojnej nocki

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Angy ogladalam fotki w galerii i Zoska piekna panienka
a powiedz na jednym zdjeciu tylem to ty? bo jesli chodzi o fryz to mam nawet krotsze od ciebie pisalam juz ze mam wygolone boki i na trojkat z tylu

[UnholyOne]

marica,
tutaj masz info w wątku Organizatorki:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=25

Jak będę coś wiedziała więcej dam znać

Ja mówię dobranoc.

Machnę jeszcze podłogi i jutro z rana czekam na Iwonkę. Ma być po Antkowej drzemce ok 14.

Buziaki

[Karolinak82]

Napisane przez katarzynka00

on zagęścił sobie włosy, ona miała plastykę brzucha.Do tego liczne wyjazdy i wakacje.Żyć nie umierać

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

aaa jeszcze mi się przypomniało chyba w odcinku około rozwodowym mówili że dzieci mają zabezpieczone finansowo co najmniej do czasu studiów... fajnie co

Na pewno dużo zarobili na samym programie, chociaż z drugiej strony mógł to być "gwóźdź do trumny" ich małżeństwa...no ale żeby mieć zabezpieczoną przyszłość dla 8-ki dzieci to tylko podziwiać...u Nas z jednym ciężko a co dopiero więcej

...................
Normalnie boję się dzisiejszej nocy...od kilku nie śpię prawie w ogóle...no i przedostatniej postanowiłam sprawdzić dokładnie ile pobudek ma Zu...no więc jak ja się kładę to się zaczyna zazwyczaj...najpierw 4 pobudki co 20 min...później 2 pobudki co godzinę...aż ją wzięłam do siebie i spała na moim brzuchu 2 h....odłożyłam ją do łóżeczka to do rana były średnio co 1,5 h pobudki Nie mam siły Ostatniej nocy Mama moja się zlitowała i wzięła Małą do siebie (pierwszy raz w życiu spałyśmy w innych pokojach nie licząc pierwszej nocy po powrocie ze szpitala ale to inna historia), no i ja w miarę się wyspałam, bo i tak słyszałam pisk...więc chodziłam do nich...a Babcia dzisiaj jak Zombi chodziła

Dziś dodałam Zu do mleka kaszki, zaaplikowałam Viburcol, który jakoś wcześniej nie działał ale może dzisiaj wyjątkowo...posmarowałam dziąsła...no i jak się będę kładła to dam Zu mleka na śpiku...zobaczymy czy coś to da... JA JUŻ NIE WIEM O CO CHODZI

P.S. A na pocieszenie upiekłam dzisiaj serniko-brownie Pycha:slina : W załączniku fotka na smaka a co, podzielę się

[Svinecka]

hej
padam na twarz

odezwe sie jutro

Cass przyjmij moje kondolencje

[mariolasl]

Czesc

Cass, przyjmij moje najszczersze zyczenia wspolczucia!

Sciskam Was.
Cierpie na brak czasu i musialam zrobic sobie przymusowa wizazowa przerwe. Nie wiem czy w ogole was nadrobie, o albumach i klubie nie wspomne Wybaczcie.
Postaram sie wpasc jutro, jak sie uda. Wlasnie niedawno Antonio poszedl spac , a ja sama chodze na rzesach, a mam jeszcze sporo pracy zanim bede mogla polozyc sie do lozka.
Na szczescie w sobote wyjezdzamy na urlop . 2 tygodnie odpoczynku . Nie moge sie doczekac

[Tulipfever]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Urodzinki udane. Jedzenie wszystkim smakowało, pizza mojego Tż zrobiła furorę , tort też niczego sobie-nie był przesadnie słodki. Tomcio dostał pchacz z Kubusiem Puchatkiem, ubrania, klocki i kaskę Zadowolony był że tyle osób do Niego przyszło ,ale też lekko zszokowany. Umęczył się i poszedł w końcu spać , a jak wstał do wszyscy zdążyli już pójść , a my zdarzyliśmy trochę ogarnąć

Zapraszam do albumu umieściłam parę zdjęć z urodzin+dwa z wesela

Gratuluje udanej imprezki zaraz popatrze na fotki...

Napisane przez katarzynka00

Karo ja w ciąży b.często oglądałam ten program.Szkoda że nie pokazywano kulis...ile osób do pomocy w codziennych obowiązkach i organizowaniu atrakcji bo tych u nich nie brakowało.

Bo te amerykanskie reality shows z rzeczywistoscia maja naprawde niewiele wspolnego Ale tez ogladalam- mieli kilka dobrych pomyslow jesli chodzi o organizacje domu itp.

Napisane przez Karolinak82

...................
Normalnie boję się dzisiejszej nocy...od kilku nie śpię prawie w ogóle...no i przedostatniej postanowiłam sprawdzić dokładnie ile pobudek ma Zu...no więc jak ja się kładę to się zaczyna zazwyczaj...najpierw 4 pobudki co 20 min...później 2 pobudki co godzinę...aż ją wzięłam do siebie i spała na moim brzuchu 2 h....odłożyłam ją do łóżeczka to do rana były średnio co 1,5 h pobudki Nie mam siły Ostatniej nocy Mama moja się zlitowała i wzięła Małą do siebie (pierwszy raz w życiu spałyśmy w innych pokojach nie licząc pierwszej nocy po powrocie ze szpitala ale to inna historia), no i ja w miarę się wyspałam, bo i tak słyszałam pisk...więc chodziłam do nich...a Babcia dzisiaj jak Zombi chodziła

I jak dzisiaj nocka?

Napisane przez mariolasl

Czesc

Cass, przyjmij moje najszczersze zyczenia wspolczucia!

Sciskam Was.


Cierpie na brak czasu i musialam zrobic sobie przymusowa wizazowa przerwe. Nie wiem czy w ogole was nadrobie, o albumach i klubie nie wspomne Wybaczcie.


Postaram sie wpasc jutro, jak sie uda. Wlasnie niedawno Antonio poszedl spac , a ja sama chodze na rzesach, a mam jeszcze sporo pracy zanim bede mogla polozyc sie do lozka.


Na szczescie w sobote wyjezdzamy na urlop . 2 tygodnie odpoczynku . Nie moge sie doczekac

Hej kochana! A dokad jedziecie?

Dzien dobry!!

Alez u nas pogoda- leje jak z cebra i jest ciemno. Dopadl mnie len przez to. Dzisiaj jedziemy z Ania do przychodni na kontrole i szczepienie. Jutro do pracy. W srode na probna lekcje gimnastyki dla Ani. A w czwartek....przyjezdza moja mama!!!!

[magi77]

Witam

megi , Karolka

Cass bardzo mi przykro

---

Witam poweekendowo i od razu pragdnę donieść :

MÓJ CUKIEREK ZACZĄŁ WCZORAJ CHODZIĆ

[angy]

Napisane przez skierka1981

Ameli temp skoczyla do 38.8 dalam panadol i teraz 37.4 chyba od zebow bo palce ciagle w buzi i maruda straszna...

odezwe sie jutro buzka

I jak dzisiaj?

Napisane przez Karolinak82

Zdjęcia super i widać że impreza udana

Napisane przez katarzynka00

ooo jak milutko.
Zapomniałam dodać że ja zawsze proszę o odłożenie takich konkretnych żeberek, gdzie jest sporo mięska,ale na pewno ty też zadbałaś o mięsiste żebra.Naprawdę fajnie że smakowały

ło matko, czy ja bym dojrzała 3krosty w buzi i wpadła że trzeba do lekarza?może brak apetytu by wzbudził moją czujność

A ja chorowałam.Może zaszczep się przed następną ciążą, jak będziecie planować rodzeństwo

Tak, były konkrety, do takich sztachet to nawet nie podchodzę, szkoda roboty

No właśnie Ania poszła z nim, bo w ogóle nie chciał jeść i pić i do tego strasznie wymiotował i dlatego się odwodnił i musiał mieć kroplówkę. Ale już dzisiaj wychodzi

Hmm, ciężka sprawa, bo my już nie planujemy... Znaczy małż bardzo by chciał, ja nie do końca. Jak będzie wpadka to będzie, na pewno nie popadnę w depresję z tego powodu Więc.. może się zaszczepię

Napisane przez czekoladka21

czyli jest podzial na krotkawe i krotkie?

dzieci roznie przechodza ospe, ja mialam w wieku szkolnym i cala obsypana bylam a moj kuzyn zarazil sie odemnie i tylko 3 krostki na ciele

lekarka ja obejrzy i bedziesz spokojniejsza ale zeby ciebie nie dopadlo


spokojnej nocki

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Angy ogladalam fotki w galerii i Zoska piekna panienka
a powiedz na jednym zdjeciu tylem to ty? bo jesli chodzi o fryz to mam nawet krotsze od ciebie pisalam juz ze mam wygolone boki i na trojkat z tylu

no pewnie!


Na tym zdjęciu to pewnie ja, wczesniej widziałam Twoje zdjęcia przodem to miałaś krótkawe, a tyłu nie pokazywałaś, to sama sobie jesteś winna

Napisane przez mariolasl

Czesc

Cass, przyjmij moje najszczersze zyczenia wspolczucia!

Sciskam Was.
Cierpie na brak czasu i musialam zrobic sobie przymusowa wizazowa przerwe. Nie wiem czy w ogole was nadrobie, o albumach i klubie nie wspomne Wybaczcie.
Postaram sie wpasc jutro, jak sie uda. Wlasnie niedawno Antonio poszedl spac , a ja sama chodze na rzesach, a mam jeszcze sporo pracy zanim bede mogla polozyc sie do lozka.
Na szczescie w sobote wyjezdzamy na urlop . 2 tygodnie odpoczynku . Nie moge sie doczekac

A gdzie jedziecie??

Napisane przez Svinecka

hej
padam na twarz

odezwe sie jutro

Mocy przybywaj

Napisane przez Tulipfever

Dzien dobry!!

Alez u nas pogoda- leje jak z cebra i jest ciemno. Dopadl mnie len przez to. Dzisiaj jedziemy z Ania do przychodni na kontrole i szczepienie. Jutro do pracy. W srode na probna lekcje gimnastyki dla Ani. A w czwartek....przyjezdza moja mama!!!!

To ekstra!!!

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez magi77

Witam poweekendowo i od razu pragdnę donieść :

MÓJ CUKIEREK ZACZĄŁ WCZORAJ CHODZIĆ

klask i: