Rozstanie z facetem - część 11 :(

[juniorka89]

Witam kochane
Życzę miłego dnia
Bo u mnie zapowiada się średnio;/
W sobotę ogladaliśmy "Paranormal activity" i jak dzisiaj w nocy była burza i obudziło mnie pieprznięcie lufcika w kuchnii to się lekko zlękłam;/;/

[elvegirl]

Napisane przez Paulinkus

Po prostu nie mogę tego zrozumieć. Skoro on woli taką dziewczynę, która jest łatwa to kim ja jestem ? kim dla niego byłam ? jest mi przykro, że zmarnowałam tyle czasu z takim dupkiem, że nadal mi jest ciężko a on wyznaje takie rzeczy na gg innej ja nigdy na to nie zasługiwałam. Byłam tak nieistotna, że jeszcze nie skończył związku ze mną, a już najwyraźniej kręcił z tamtą. Czuję się oszukana i wykorzystana.Mam takie złe myśli pod jego adresem i się ich wstydzę, ja nigdy nie byłam taka mściwa, a jeszcze gorsze pod jej adresem. Przecież mój eks powiedział o niej "szmata" a co teraz nagle zaczął się z nią spotykać ? o co tu chodzi ?

Nie "kim ja dla niego jestem" tylko "jaki on ma koszmarny gust" Jest dupkiem, dobrał sobie kobietę pasującą i tyle. Nie dorabiajmy do tego filozofii.

Za wysokim progiem na jego krótkie nóżki

Ale jest już lepiej niż było, prawda?

Naprawdę rajcowałyby Cię takie nic nie znaczące, gówniarskie opisy na gg? Ja tam bym wolała okazywanie miłości w realu niż na gadu
Dobrze wiesz, że on to robi na pokaz.

Nie Ty byłaś nieistotna, tylko on taki niedojrzały, pozbawiony kultury i odwagi cywilnej.

I słusznie. To może warto by zamknąć ten rozdział i nie przeżywać czegoś i kogoś, kto nie jest tego wart?

Tego akurat się wstydzić nie musisz - złość ma właściwości oczyszczające.

No to akurat niepotrzebne.

Kręcą go takie po prostu. Ewentualnie mówił tak o niej, żebyś się nie zorientowała, że na nią leci.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez juniorka89

Witam kochane
Życzę miłego dnia
Bo u mnie zapowiada się średnio;/
W sobotę ogladaliśmy "Paranormal activity" i jak dzisiaj w nocy była burza i obudziło mnie pieprznięcie lufcika w kuchnii to się lekko zlękłam;/;/

Ja wczoraj wieczorem miałam pół km do przejścia, w totalnej burzy. Po 28 latach totalnego zachwytu piorunami i innymi takimi, zaczynam się burzy bać. Jeszcze zacznę się bać myszy i będę całkiem kobieca

[Malla]

Napisane przez Paulinkus

Wykasowałam gg eksa. Niemogłam już patrzeć na te jego opisy do tej *** nie sądziłam, że tkwią we mnie takie pokłady złości. Jak byliśmy razem nigdy nie miał takich opisów. Jest mi tak strasznie przykro a jednocześnie jestem wściekła. Jak ja go nienawidzę za ten brak klasy i wyczucia. A miałam taki dobry weekend a tu znowu dołek. Jak ktoś kto kochał może tak ranić ? Może nie jestem ładna, ale na pewno dawałam z siebie maksa w tym związku a wychodzi, że mnie zamienił na zwykłą tanią dupodajkę [nie mówię tego w złości normalne dziewczyny nie dają opisu pod swoim zdjęciem "stuck me"]

Chyba "suck me"
Mam podobnie - eks nigdy w ciągu 8 lat nie ustawił opisu do mnie, "bo z gg korzystam też w sprawach biznesowych i jak to będzie wyglądać" itepe. Zablokowałam go i usunęłam z listy, ale jak korzystałam z innego kompa, to zaimportowało mi jego kontakt i wyłączyło blokadę, więc jakieś buziaczki zobaczyłam. Kto wie, może to były biznesowe buziaczki Ale potem się okazało, że nie miał nikogo, więc to chyba tylko na złość mnie.

Napisane przez martusiax

Miałam identycznie! Później pojawił się X i się zmieniło wszystko. Tamte się rozstawały a ja z nim byłam ;P A teraz ja się rozstałam i szaleję a połowa koleżanek zaszła w ciąże lub wychodzą za mąż;P

Jak zaczęłam być z eksem, to moje koleżanki były wolne i mi narzekały, że zawsze będą same. Za 2 tygodnie skończę 27 lat i moje koleżanki już prawie wszystkie są mężatkami i planują drugie dziecko.

Napisane przez marilyn monroe

a ja tak zrobiłam, że wzięłam rozwód a potem znowu do siebie jednak wróciliśmy i jeszcze kolejne 2 lata spędziliśmy razem na ponownych kłótniach i powrotach aż do tej pory, w końcu dałam rade definitywnie się od niego odciąć...

Jak to zrobiłaś?

Napisane przez wiolusia00

Tak czytam czytam.. I zastanawiałam się czy napisać.. Ja jeszcze jestem ze swoim mężczyzną, ale chyba koniec się zbliża.. W takim wypadku mogę się dołączyć?

Jasne, że możesz, tylko czemu sądzisz, że nadchodzi koniec?

mimimka - nieźle Cię wkopały Obstawiałabym przy swoim. Albo nr 2 dostała zepsuty aparat, albo sama zepsuła.
Z sąsiadem będziecie już się kłócić na wieki, więc zanim zrobisz aferę, znajdź twarde dowody.

[Paulinkus]

Napisane przez elvegirl

Nie "kim ja dla niego jestem" tylko "jaki on ma koszmarny gust" Jest dupkiem, dobrał sobie kobietę pasującą i tyle. Nie dorabiajmy do tego filozofii.

Za wysokim progiem na jego krótkie nóżki

Ale jest już lepiej niż było, prawda?

Naprawdę rajcowałyby Cię takie nic nie znaczące, gówniarskie opisy na gg? Ja tam bym wolała okazywanie miłości w realu niż na gadu
Dobrze wiesz, że on to robi na pokaz.

Nie Ty byłaś nieistotna, tylko on taki niedojrzały, pozbawiony kultury i odwagi cywilnej.

I słusznie. To może warto by zamknąć ten rozdział i nie przeżywać czegoś i kogoś, kto nie jest tego wart?

Tego akurat się wstydzić nie musisz - złość ma właściwości oczyszczające.

No to akurat niepotrzebne.

Kręcą go takie po prostu. Ewentualnie mówił tak o niej, żebyś się nie zorientowała, że na nią leci.

Masz rację muszę to wziąść na klatę i przestać się przejmować tym dupkiem. Wyrzucić go z mojego życia. Jestem zdziwiona po prostu jego wyborem bo jak dotąd żadna z jego dziewczyn nie była taka jak ta nowa (tak naprawdę to nawet nie wiem czy są razem bo opisy są o podtekście seksualnym a nie jakies miłosne wyznania czy coś). Jest lepiej zdecydowanie lepiej zaczynam patrzeć w przyszłość i cieszyć się z tego ile nowych możliwości stoi przede mną otworem. Moje wyleczenie jest jeszcze kruche i po prostu dobijają mnie takie rzeczy dlatego usunełam jego gg żeby się nie męczyć. Gdzie ja miałam oczy. Dziewczyny pisały, że czasami jak przeglądają archiwum w gg to mają wrażenie, że znają 2 różne osoby ja czuję tak samo. On taki nie był odbiło mu przy rozstaniu no i po. Jestem taka wredna, że mam ochotę sie na nim zemścić, ale nie zrobię tego będę ponad to. Przepraszam za chwilowe załamanie się, ale po prostu nie wytrzymałam już psychicznie.

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Malla

Chyba "suck me"
Mam podobnie - eks nigdy w ciągu 8 lat nie ustawił opisu do mnie, "bo z gg korzystam też w sprawach biznesowych i jak to będzie wyglądać" itepe. Zablokowałam go i usunęłam z listy, ale jak korzystałam z innego kompa, to zaimportowało mi jego kontakt i wyłączyło blokadę, więc jakieś buziaczki zobaczyłam. Kto wie, może to były biznesowe buziaczki Ale potem się okazało, że nie miał nikogo, więc to chyba tylko na złość mnie.

Nie ona miała "stuck me" na portalu społecznościowym zamieszcza swoje super "seksowne" zdjęcia z bardzo inteligentnymi komentarzami. Jak zaczęłam się spotykać z moim eks to pod naszym wspólnym zdjęciem umieściła komentarz "ooo dziewczyna mojego kochanka" pamiętam, że strasznie się wtedy wściekłam, a eks stwierdził, że to tylko taki zarcik. Jak czas pokazał najwyraźniej to nie był żaden żarcik.

[mimimka]

Ja musze dzis powiedziec kolezance nr2 jaka jest sytuacja. Glupio mibo nie wiem jak ona zreguje. Elve nie urwe z zadna kontaktu bo to moje blizsze kolezanki zeby nie powieziec przyjaiolki. To jest proba dla naszej przyjazni. Mam nadzieje ze nie poklucimy sie o to. Calkiem mozliwe ze kolezanka nr2 nie uzywala tego aparatu ale mogl jej wypasc, uderzyc sie o cos iuszkodzic i sama nie wiedziala ze cos sie uszkodzilo....
Mam nauczke by przed zabraniem odkoos jakiegokolwiek sprzetu najpierw go sprawdzic!!

[elvegirl]

Napisane przez Paulinkus

Masz rację muszę to wziąść na klatę i przestać się przejmować tym dupkiem. Wyrzucić go z mojego życia. Jestem zdziwiona po prostu jego wyborem bo jak dotąd żadna z jego dziewczyn nie była taka jak ta nowa (tak naprawdę to nawet nie wiem czy są razem bo opisy są o podtekście seksualnym a nie jakies miłosne wyznania czy coś). Jest lepiej zdecydowanie lepiej zaczynam patrzeć w przyszłość i cieszyć się z tego ile nowych możliwości stoi przede mną otworem. Moje wyleczenie jest jeszcze kruche i po prostu dobijają mnie takie rzeczy dlatego usunełam jego gg żeby się nie męczyć. Gdzie ja miałam oczy. Dziewczyny pisały, że czasami jak przeglądają archiwum w gg to mają wrażenie, że znają 2 różne osoby ja czuję tak samo. On taki nie był odbiło mu przy rozstaniu no i po. Jestem taka wredna, że mam ochotę sie na nim zemścić, ale nie zrobię tego będę ponad to. Przepraszam za chwilowe załamanie się, ale po prostu nie wytrzymałam już psychicznie.

Może w końcu poznał swoje prawdziwe "ja" albo przestał je ukrywać To tak jak z ukrytymi gejami, zakładają rodziny itd, a potem pękają i odchodzą do swojej prawdziwej love

I prawidłowo

Spokojnie, to bywa proces, który wymaga cierpliwości...

Ok, ale czy to w ogóle jest ważne?

Ale mu odbiło. Czyli się taki stał. Skrzywdził Cię. Nara temu panu.

Revenge is a dish bes served cold...

Po to nas masz

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez Malla

Chyba "suck me"

"stuck" też istnieje

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez mimimka

Ja musze dzis powiedziec kolezance nr2 jaka jest sytuacja. Glupio mibo nie wiem jak ona zreguje. Elve nie urwe z zadna kontaktu bo to moje blizsze kolezanki zeby nie powieziec przyjaiolki. To jest proba dla naszej przyjazni. Mam nadzieje ze nie poklucimy sie o to. Calkiem mozliwe ze kolezanka nr2 nie uzywala tego aparatu ale mogl jej wypasc, uderzyc sie o cos iuszkodzic i sama nie wiedziala ze cos sie uszkodzilo....
Mam nauczke by przed zabraniem odkoos jakiegokolwiek sprzetu najpierw go sprawdzic!!

No, za***iaszcze.

Jeśli tak się stało, to powinna się do tego przyznać.

[Malla]

Napisane przez mimimka

Ja musze dzis powiedziec kolezance nr2 jaka jest sytuacja. Glupio mibo nie wiem jak ona zreguje. Elve nie urwe z zadna kontaktu bo to moje blizsze kolezanki zeby nie powieziec przyjaiolki. To jest proba dla naszej przyjazni. Mam nadzieje ze nie poklucimy sie o to. Calkiem mozliwe ze kolezanka nr2 nie uzywala tego aparatu ale mogl jej wypasc, uderzyc sie o cos iuszkodzic i sama nie wiedziala ze cos sie uszkodzilo....
Mam nauczke by przed zabraniem odkoos jakiegokolwiek sprzetu najpierw go sprawdzic!!

Równie dobrze nr 1 mogła jej dać zepsuty, jak nr 2 udowodni, że dostała działający, skoro z niego nie korzystała?

Napisane przez elvegirl

"stuck" też istnieje

Wiem, zaproponowałam tylko alternatywę w jej kierunku

[monilkaa]

Guten morgen

Czuję się dzisiaj jak ciężarna słonica z racji tych dni, ale za to zdeterminowana słonica, która od dzisiaj się odchudza Dzisiaj całe szczęście nic mi się nie śniło, albo i nie pamiętam. I dobrze, bo już nie kręci mnie pan sklepowy i otręby

[Lidasia]

Dzień dobry

No więc mam problem z facetem :| W skrócie znamy się od trzech lat ale od pół roku spotykamy się "jesteśmy" ze sobą. Mieszkamy od siebie 50 km czyli nie tak daleko. Niestety widywaliśmy się rzadko ze względu na jego pracę. Do tej pory wierzyłam, że to praca była powodem braku czasu. A nie miałam powodu mu nie wierzyć bo mój tata też tam pracował i wiem że go prawie w domu nie było. Jak byłam mała mówiłam na niego pan tak często go nie było. W czerwcu wyjechałam za granicę i ostatnio będąc na pewnym portalu społecznościowym znalazłam przypadkiem w znajomych mojej kuzynki córki profil jego siostry o której mi opowiadał. Na profilu jego siostry znalazłam profil jego i jego "byłej" (on tak twierdzi). A tam zdjęcia z nad morza z lipca tego roku z nią. On się tłumaczył , że to jest jej profil on nie ma do niego dostępu, a zdjęcia są z tamtego roku. Ok. W takim razie po co zdjęcia z nad morza wstawił jego brat i 11-letnia siostrzenica podpisując, że są z tego roku. Oj kłóciliśmy się bardzo . Twierdzi, że oni chcą go zniszczyć. Postanowiłam dowiedzieć się coś od jego siostry (nie znam jego rodzeństwa ani nikogo z jego rodziny) także anonimowo zapytałam się jego siostry czy on kogoś ma. Odpowiedź jaką otrzymałam to że jest zaręczony od 4 lat. Trochę mi to nie pasuję to ale ok. Stwierdziłam, że mnie okłamywał i nie ma tego sensu dalej ciągnąć. Choć bardzo do niego się przywiązałam nie wierze mu. Niestety on nie daje mi spokoju wydzwania, piszę do mnie obawiam się , że lada dzień przyjedzie do mnie. Nie wiem czy mu wierzyć w to wszystko. Dla mnie to niewyobrażalne aby jego była dziewczyna zmówiła się z jego rodzeństwem przeciwko mnie Ale mam też wiele wątpliwości, bo jednak nadal piszę, a już nie raz kazałam mu żeby dał mi święty spokój. Jestem tak w tym zagubiona

[mimimka]

Czytalam o tym i to chyba niczyja wina. Migawka sie zepsula a to czest aprzypadlosc lustrzanek. Psuje sie po ilus tam k zrobionych zdjec....
Tylko co tu terac nr1 powiedziec??

[wadera4]

Napisane przez Ofelia 20

Ja się na pewno nigdzie nie wybieram jakbym miała się odchudzać to by nic ze mnie nie zostało chyba, że znacie dietę pogrubiającą, tak z 4 kilo mogłabym mieć wiecej.

mogę Ci swoje oddać, chcesz?

dziewczyny 5 dni do wyprowadzki...

wczoraj odkryłam fajną rzecz - gadu gadu, zawsze myślałam, że to beznadzieja, ale spodobało mi się czego to się człowiek nie uczy na stare lata

[Paulinkus]

Napisane przez elvegirl

Może w końcu poznał swoje prawdziwe "ja" albo przestał je ukrywać To tak jak z ukrytymi gejami, zakładają rodziny itd, a potem pękają i odchodzą do swojej prawdziwej love

I prawidłowo

Spokojnie, to bywa proces, który wymaga cierpliwości...

Ok, ale czy to w ogóle jest ważne?

Ale mu odbiło. Czyli się taki stał. Skrzywdził Cię. Nara temu panu.

Revenge is a dish bes served cold...

Po to nas masz

Jeżeli rzeczywiście odkrył w końcu swoje prawdziwe "ja" to ja mu gorąco współczuję dziękuje za wsparcie humor jakoś powoli mi się poprawia. Chciałabym się zapisać na kurs tańca, ale zobaczymy jak będę stała finansowo od jutra dieta, zadbam o siebie i mam nadzieję, że jak mnie zobaczy to szczęka opadnie mu do samej ziemi nara temu panu
Revenge is a dish bes served cold... a na to przyjdzie jeszcze czas, poczekam aż emocje się wyciszą i uderzę z nienacka

[yellowbird]

Napisane przez Paulinkus

Jeżeli rzeczywiście odkrył w końcu swoje prawdziwe "ja" to ja mu gorąco współczuję dziękuje za wsparcie humor jakoś powoli mi się poprawia. Chciałabym się zapisać na kurs tańca, ale zobaczymy jak będę stała finansowo od jutra dieta, zadbam o siebie i mam nadzieję, że jak mnie zobaczy to szczęka opadnie mu do samej ziemi nara temu panu
Revenge is a dish bes served cold... a na to przyjdzie jeszcze czas, poczekam aż emocje się wyciszą i uderzę z nienacka

Witam panny

Szczerze mówiąc, ja też chciałabym się zemścić Dla własnej satysfakcji

[Malla]

Napisane przez Lidasia

...Na profilu jego siostry znalazłam profil jego i jego "byłej" (on tak twierdzi). A tam zdjęcia z nad morza z lipca tego roku z nią. On się tłumaczył , że to jest jej profil on nie ma do niego dostępu, a zdjęcia są z tamtego roku. Ok. W takim razie po co zdjęcia z nad morza wstawił jego brat i 11-letnia siostrzenica podpisując, że są z tego roku. Oj kłóciliśmy się bardzo . Twierdzi, że oni chcą go zniszczyć.

11-letnia siostrzenica chce go zniszczyć? Trzymajcie mnie

Napisane przez mimimka

Tylko co tu terac nr1 powiedziec??

Zalecić sprawdzanie, czy sprzęt działa przed jego pożyczeniem.

[monilkaa]

Napisane przez Malla

11-letnia siostrzenica chce go zniszczyć? Trzymajcie mnie

No właśnie

[marilyn monroe]

Napisane przez Malla

Jak to zrobiłaś?

chyba osiągnęłam już totalne dno i byłam wyczerpana psychicznie,czasami jeszcze myśle o tym żeby się do niego odezwać ale tłumacze sobie co mi to da i że już były takie etapy i zawsze kończyło się tak samo, na poniżaniu mojej osoby...
szkoda tylko, że nie potrafie budować nowego związku z fajnym chłopakiem

[monilkaa]

Napisane przez marilyn monroe

chyba osiągnęłam już totalne dno i byłam wyczerpana psychicznie,czasami jeszcze myśle o tym żeby się do niego odezwać ale tłumacze sobie co mi to da i że już były takie etapy i zawsze kończyło się tak samo, na poniżaniu mojej osoby...
szkoda tylko, że nie potrafie budować nowego związku z fajnym chłopakiem

Daj sobie czas

[Paulinkus]

Napisane przez yellowbird

Witam panny

Szczerze mówiąc, ja też chciałabym się zemścić Dla własnej satysfakcji

Czytasz w moich myślach mnie się nie spieszy, poczekam i uderzę tam gdzie go najbardziej zaboli. Może jestem małostkowa, ale tak jak mówisz chcę poczuć tą satysfakcję.

[yellowbird]

Napisane przez Paulinkus

Czytasz w moich myślach mnie się nie spieszy, poczekam i uderzę tam gdzie go najbardziej zaboli. Może jestem małostkowa, ale tak jak mówisz chcę poczuć tą satysfakcję.

Ale podłe się stajemy...

[martusiax]

Włażę dzisiaj na GG a na opisie u koleżanki z naleśnikiem na twarzy (Boże jaką ona ma twarz xD), czyli z obecną mojego ex opis "obawiam się że pokochałam go bardziej od ciebie" xD
Mam ochotę ustawić sobie opis "Masz rację, ale jakoś nie jest mi żal" xD

[yellowbird]

Napisane przez martusiax

Włażę dzisiaj na GG a na opisie u koleżanki z naleśnikiem na twarzy (Boże jaką ona ma twarz xD), czyli z obecną mojego ex opis "obawiam się że pokochałam go bardziej od ciebie" xD
Mam ochotę ustawić sobie opis "Masz rację, ale jakoś nie jest mi żal" xD

Co za żałosna typiara...

[Malla]

Napisane przez martusiax

Włażę dzisiaj na GG a na opisie u koleżanki z naleśnikiem na twarzy (Boże jaką ona ma twarz xD), czyli z obecną mojego ex opis "obawiam się że pokochałam go bardziej od ciebie" xD
Mam ochotę ustawić sobie opis "Masz rację, ale jakoś nie jest mi żal" xD

Zrozumiałam to tak, że Ciebie kocha mniej niż jego

[martusiax]

Napisane przez yellowbird

Co za żałosna typiara...

Tak, tak...Jestem 8 m-cy po rozstaniu z tamtym a ona chyba nadal traktuje mnie jak konkurencje
Ale to nawet budujące...Znaczy że się mnie boi
Ale spoko...Ja z odzysku nie biorę. Jakoś nie gustuję;P
Kto go tam wie gdzie ten język wsadzał xD

[monilkaa]

Napisane przez martusiax

Tak, tak...Jestem 8 m-cy po rozstaniu z tamtym a ona chyba nadal traktuje mnie jak konkurencje
Ale to nawet budujące...Znaczy że się mnie boi
Ale spoko...Ja z odzysku nie biorę. Jakoś nie gustuję;P
Kto go tam wie gdzie ten język wsadzał xD

[yellowbird]

Napisane przez monilkaa

Przyłączam się

[Paulinkus]

Napisane przez yellowbird

Ale podłe się stajemy...

Może i jesteśmy podłe, ale jak dla mnie coś nas do tego skłoniło...

[juniorka89]

Napisane przez Lidasia

Dzień dobry

No więc mam problem z facetem :| W skrócie znamy się od trzech lat ale od pół roku spotykamy się "jesteśmy" ze sobą. Mieszkamy od siebie 50 km czyli nie tak daleko. Niestety widywaliśmy się rzadko ze względu na jego pracę. Do tej pory wierzyłam, że to praca była powodem braku czasu. A nie miałam powodu mu nie wierzyć bo mój tata też tam pracował i wiem że go prawie w domu nie było. Jak byłam mała mówiłam na niego pan tak często go nie było. W czerwcu wyjechałam za granicę i ostatnio będąc na pewnym portalu społecznościowym znalazłam przypadkiem w znajomych mojej kuzynki córki profil jego siostry o której mi opowiadał. Na profilu jego siostry znalazłam profil jego i jego "byłej" (on tak twierdzi). A tam zdjęcia z nad morza z lipca tego roku z nią. On się tłumaczył , że to jest jej profil on nie ma do niego dostępu, a zdjęcia są z tamtego roku. Ok. W takim razie po co zdjęcia z nad morza wstawił jego brat i 11-letnia siostrzenica podpisując, że są z tego roku. Oj kłóciliśmy się bardzo . Twierdzi, że oni chcą go zniszczyć. Postanowiłam dowiedzieć się coś od jego siostry (nie znam jego rodzeństwa ani nikogo z jego rodziny) także anonimowo zapytałam się jego siostry czy on kogoś ma. Odpowiedź jaką otrzymałam to że jest zaręczony od 4 lat. Trochę mi to nie pasuję to ale ok. Stwierdziłam, że mnie okłamywał i nie ma tego sensu dalej ciągnąć. Choć bardzo do niego się przywiązałam nie wierze mu. Niestety on nie daje mi spokoju wydzwania, piszę do mnie obawiam się , że lada dzień przyjedzie do mnie. Nie wiem czy mu wierzyć w to wszystko. Dla mnie to niewyobrażalne aby jego była dziewczyna zmówiła się z jego rodzeństwem przeciwko mnie Ale mam też wiele wątpliwości, bo jednak nadal piszę, a już nie raz kazałam mu żeby dał mi święty spokój. Jestem tak w tym zagubiona

Z jednej strony trochę bez sensu było jego tłumaczenie odnośnie 11 latki niszczącej jego zycie...
Z drugiej dlaczego niby jego ex nie mogła by nastawić rodziny na Ciebie
Z 3 jeśli nadal pisze i dzwoni to może jednak mu zależy
Ja na Twoim miejscu pojechała bym do Niego i sprawdziła co tak na prawdę jest 5 bo takie granie w kotka i myszkę zupełnie nie ma sensu...
Znam wiele przypadków,że koleś jest z laską ileś tam lat ale szuka nowej bo nie chce już być z tamtą...
A po co rzucać i być samotnym skoro można sobie załatwić "koło ratunkowe"

[monilkaa]

Napisane przez Paulinkus

Może i jesteśmy podłe, ale jak dla mnie coś nas do tego skłoniło...

Właśnie, właśnie

[Malla]

Lidasia - jeśli okaże się, że zdjęcia pochodzą jednak z tego roku, to będzie oznaczało, że Cię okłamał, czyli nie warto kontynuować znajomości z kłamcą.

[martusiax]

Napisane przez monilkaa

Właśnie, właśnie

No!
Chociaż....Ja zawsze byłam wredna