Odwyk od zakupów kosmetycznych (grupa wsparcia) - część V

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Hosenka*

Oj wydaje Ci się Ja tez tak myślałam, a w tarkcie studiów niemal codziennie wracałam z calą siatą kosmetyków

Mój wydział jest na odludziu i mam bezpośrednie połączenie, na szczęście nawet nie będę miała gdzie po drodze kupować Zresztą nic mnie już nie kusi jakoś specjalnie

[noseknosek]

Napisane przez Hosenka*

Oj wydaje Ci się Ja tez tak myślałam, a w tarkcie studiów niemal codziennie wracałam z calą siatą kosmetyków

potwierdzam robienie dwóch kierunków dziennie wcale nie zaszkodziło mojej obsesji wręcz przeciwnie, mam coraz więcej okazji do nagród, pocieszynek itd.

[Hosenka*]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21573794]Mój wydział jest na odludziu i mam bezpośrednie połączenie, na szczęście nawet nie będę miała gdzie po drodze kupować Zresztą nic mnie już nie kusi jakoś specjalnie [/QUOTE]
Oj, ja tez miałam bezpośrednie połaczenie, też miałam sporo nauki, sprawozdania, kolosy itp Dodatkowo w weekendy pracowałam. Więc wiesz Nie mi te bajery

[noseknosek]

ja też powinnam uciekać z tego wątku, bo jakbym Wam powiedziała ile nakupiłam ostatnio to byście mnie na pewno wyrzuciły
ale lubię tu przychodzić, gadać z Wami i czekam po cichu na to, że świr kiedyś sam przejdzie.

a w ogóle to bardzo Wam dziękuję, bo poprawiłyście mi humor

[zetafon]

ja też miałam dobre połączenie a jak sie nie chcialo isc na wykład to z kolezankami na zakupy kosmetyczne-największe na 4 roku- no i sie nazbieralo.musiał minąć rok zebym wyszła na zero ze wszystkim.

ja sie nie czuje kuszona na wątku.mysle ze jak ktos chce bardzo sie pozbyc nadmiaru kosmetyków to mu sie uda mimo wspominanych ,,cudów kosmetycznych".

[nynka87]

Napisane przez Shpilcia

Ja tez kiedyś miałam problem z akceptacją samej siebie, to jest strasznie ciężkie i tak jak Malinka pisała cięższe niż zrzucenie tych kg i na prawdę zajęło mi to wiele lat w krytycznym momencie nawet ważyłam 10 kg mnie niż teraz, cały czas wydawało mi się ze coś ze mną jest nie tak, ciągle się odchudzałam ,ćwiczyłam, a teraz nie wyobrażam sobie tamtej siebie. Akceptuję siebie, wręcz nawet siebie polubiłam! i jestem szczęśliwa i dzięki temu mam wrażenie że ze wszystkim lepiej sobie radzę w życiu i od 1,5 roku się nie odchudzam nic a nic nawet o tym nie myślę

dobre! dobrze im odpowiadasz

miałam tak samo ale to było przy byłym... teraz zamiast 46 ważę 54 i podobam się sobi i TŻowi a to najważniejsze wcinam słodkości i fast foody i nie przejmuję się tym wcale bo dopiero zrozumiałam że wyglądam normalnie a nie taka wychudzona wczoraj na festynie wcinam kebeba i podchodzi do nas para znajomych. Laska która swoją drogą ostatnio bardzo przytyła (szczególnie w okolicach biustu i brzucha który ma szerszy niż biodra ) mówi do mnie: wyrzuć to! wiesz ile to ma kalorii!? ja mówię: wiem i wcale mi to nie przeszkadza

bo mam cięty język

Napisane przez KonikGarbusek

Moj ojciec tez taki jest ze wszytsko potem i potem... az rece opadaja. My z mama to jestesmy takie obrotne wszytsko robimy same ale przy Tz nie bede tego odkrywac, bo nie bede mu uslugiwac. Ja mu powiedzialam ze jego słuzaca nie bede. Jestem nowoczesna kobieta a nie kura domowa, ktora ma tylko sprzatac i gotowac. Czesto z tego powodu sie klocimy z TZ bo jego matka to typowa kura gotuje sprzata a nawet podaje pod nos... Ja taka na pewno nie bede.

nie no mój TŻ pomaga i w gotowaniu i sprzątaniu więc myślę że nie jest źle
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21573541]Przyznam Wam się, że staram się chyłkiem wycofać z wątku
Po pierwsze, uważam, że odwyk w tej formie nie jest mi już potrzebny.
Po drugie, jak było już tu niejednokrotnie pisane, wątek mija się z celem, głównie się nawzajem kusimy na różne cuda

Usunęłam plik z raportami, ale nadal mam aktualizowaną listę kosmetyków i z niej nie zamierzam rezygnować. Zresztą jak teraz zacznę podwójny rok akademicki (studia + szkoła policealna) nawet nie będę miała kiedy myśleć o kosmetykach [/QUOTE]
tak Ci się tylko wydaje
ja tam mam silną wolę i jak czegoś nie chcę to nikt mnie nie skusi nawet na wątku

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

No mnie też od dawna na nic nie skusiłyście, dlatego, że można powiedzieć o mnie "Wyleczona"
Poza jedną dziedziną kosmetyków, wiecie oczywiście jaką

[KonikGarbusek]

Napisane przez zetafon

ja sie nie czuje kuszona na wątku.mysle ze jak ktos chce bardzo sie pozbyc nadmiaru kosmetyków to mu sie uda mimo wspominanych ,,cudów kosmetycznych".

Dokładnie!! Trzeba miec swoj rozum i przemyslec czy to co kupuja inni mi jest tez potrzebne. Ja np w ogole nie szaleje za plytkami konadu bo i tak bym ich nie uzywala. Omija mnie tez ta cala fala lakierowa.

W kwestii pomagania to ja nie mowie ze moj TZ mi nie pomaga tylko bardziej w sensie ze jest nauczny ze to kobieta robi szytsko lub wiekszosc w domu. On patrzy jaka jest jego matka i tego samego oczekuje jakby ode mnie ale juz wie ze tak nie bedzie i chce czy nie chce musi sie do tego dostosowac, bo innej przyszlosci nie widze

[zetafon]

nynka, nusia widze że dostałysmy sie do recenzowania tej pasty

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez zetafon

nynka, nusia widze że dostałysmy sie do recenzowania tej pasty

A gdzie jest jakaś lista?

[zetafon]

ja dostałam na pw, jak cos to sprawdze czy tez jestes.

orlico nie ma cie, ale wypatrzylam jeszcze shpilcie i porzeczkę.

[Nusia7]

Napisane przez zetafon

nynka, nusia widze że dostałysmy sie do recenzowania tej pasty

Dzięki za info, nie zauważyłam PW

[porzeczka2602]

Napisane przez zetafon

orlico nie ma cie, ale wypatrzylam jeszcze shpilcie i porzeczkę.

Poprawily mi tą wiadomością humorek taka mała rzecz a jak cieszy.
Moja mama jak jej powiedziałam, stwierdziła "musisz zacząć brać udział w konkursach bo brakuje mi tych nagród, nie ważne już co ale cokolwiek "

Ja niby tez już chyba się wyleczyłam z kupowania dla kupowania ale dobrze mi tu

[Shpilcia]

Napisane przez zetafon

ja dostałam na pw, jak cos to sprawdze czy tez jestes.

orlico nie ma cie, ale wypatrzylam jeszcze shpilcie i porzeczkę.

a właśnie planowałam zakup pasty wybielającej gratki dzioszki

Ja niby się wylecyzłam ,ale chyba bardziej powstrzymuje mnie to że mam inne wydatki i nie mogę sobie na wiele pozwolić, nie mniej dałam sobie spokój z limitem miesięcznym bo zużywam na bieżąco i przez to więcej miesięcznie wydaję - bo nie mam zapasów Orlico nie uciekaj! Zapewne chcesz grzeszyć po kryjomu

Kończę śniadanko i siup na rower i heja do pracy! Mam nadzieje ze choć parę nadgodzin mi wpadnie w tym tygodniu bo sobie upatrzyłam boskie spodnie i torebkę

[ganimedea]

Gratulacje, dziewczyny

Zaraz się okaże, że połowa z nas jest tu nadal ze względów towarzyskich, zamiast głównych odwykowych . I bardzo dobrze - zgrałyśmy się już ze sobą, więc żal odchodzić.
Ja na dobrą sprawę to do drogerii zaglądam bardzo rzadko, bo nie mam potrzeby - ot, może raz w miesiącu się trafi. Nie przeczę jednak, że potrafię wyjść z niepotrzebnym kosmetykiem, jeśli mi się spodoba, a napotkam go na wyjeździe. Ale takie życie, skoro sieciówki omijają moje miasto i nie było okazji wcześniej wypróbować

Swój cel: zużywanie nim wyrzucę przeterminowane, udaje mi się osiągać. W tym miesiącu dopiero drugi raz od kiedy trafiłam na ten wątek będę zmuszona coś umieścić w koszu, ale jak popatrzyłam na datę, to nieświeża była już te półtora roku temu . Znalazłam w czeluściach łazienki krem złuszczający Avon ważny do listopada 2008

[Sweet_Jelly]

Napisane przez noseknosek

Doszłam do wniosku, że na nich kompletnie nie można liczyć. Naprawdę, już nigdy o nic nie poproszę faceta, bo to tak jakby w ogóle gadać do siebie. TŻ obiecał zaszpachlować dziurę w ścianie, zamalować plamę i naprawić drzwi w szafie. Nie, nie jednego dnia, ogólnie obiecał i to dość konkretnie. Proszę go o to od naprawdę długiego czasu. I oczywiście nie złożyło mu się. I to nie jest tak, że jest czymś zajęty, bo oczywiście siedzi na kompie i gra w głupie gry i oczywiście na to ma czas, ale na zrobienie czegoś w domu to już nie. I skończyło się tak, że się pokłóciliśmy i pojechał wcześniej.

kochana! Ameryki niestety nie odkryłaś...Tacy są mężczyźni i ...niestety się nie zmieniają ..ale na szczęście umiemy ich przechytrzyć i podejść...Ja na swojego leniucha znalazłam sposób...
Jak wierce mu dziurę w brzuchu o coś a on sobie to olewa...to proszę (przy nim oczywiście by słyszał) o to by to zrobić kogos innego ...np. teścia (np. o wwiercenie półki) i tak to podjudza męża (że jakto on tu głowa domu a ja proszę o pomoc kogoś innego) że od razu się z kanapy rusza! Spróbuj....Może tym sposobem coś się uda wskurać!

Napisane przez noseknosek

ja też powinnam uciekać z tego wątku, bo jakbym Wam powiedziała ile nakupiłam ostatnio to byście mnie na pewno wyrzuciły
ale lubię tu przychodzić, gadać z Wami i czekam po cichu na to, że świr kiedyś sam przejdzie.

Kochana to ze mną jest tak samo Nigdzie nam nie uciekaj!

Napisane przez ganimedea

Gratulacje, dziewczyny

Zaraz się okaże, że połowa z nas jest tu nadal ze względów towarzyskich, zamiast głównych odwykowych . I bardzo dobrze - zgrałyśmy się już ze sobą, więc żal odchodzić.

No baaa.....

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Znowu coś uczuliło mnie w pycho
Budzę się rano, idę do łazienki...patrzę... o....jakie ładne oczka (na tle takiego czerwono-buraczkowego pycha od razu oczy mi pięknieją )
I nie wiem nawet co mnie uczuliło No ale mogłam się tego spodziewać..Zbliża się jesień a mi z końcem lata zaczynają się alergie skórne..ale mam dziś wizytę u dermatologa..zobaczymy co powie

[Koshatka]

Ja nie mam takiego problemu z facetem jak większość z Was. Mieszka sam więc doskonale wie że jak czegoś w domu nie zrobi, nie posprząta albo nie ugotuje to krasnoludki mu tego nie zrobią. I jeszcze mnie podrzuca jedzonko do pracy.

A co do wątku to ja ogólnie mam przesyt wizażu. Nie chce mi się po weekendzie nadrabiać wszystkich interesujących mnie wątków i od jakiegoś czasu zaglądam tylko tu a i to nie na bieżąco.

[aaaania1989]

Dziewczyny rozstałam się w niedzielę z TŻ ,byliśmy razem prawie 4 lata Jest mi strasznie źle ale myślę,że tak będzie lepiej przynajmniej dla Niego Często się kłóciliśmy ,mieliśmy odmienne zdanie na temat spędzania wolnego czasu ,inne zdanie na temat dzieci itp Nie spalam dziś prawie cąłą noc

[nynka87]

Napisane przez zetafon

nynka, nusia widze że dostałysmy sie do recenzowania tej pasty

fajnie, chociaż mam ostatnio tak wrażliwe zęby że nie wiem jak będę je tym myła

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez aaaania1989

Dziewczyny rozstałam się w niedzielę z TŻ ,byliśmy razem prawie 4 lata Jest mi strasznie źle ale myślę,że tak będzie lepiej przynajmniej dla Niego Często się kłóciliśmy ,mieliśmy odmienne zdanie na temat spędzania wolnego czasu ,inne zdanie na temat dzieci itp Nie spalam dziś prawie cąłą noc

jesteś pewna że to koniec??

[aaaania1989]

Napisane przez nynka87

fajnie, chociaż mam ostatnio tak wrażliwe zęby że nie wiem jak będę je tym myła

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------


jesteś pewna że to koniec??

tak .przynajmniej tak mi sie wydaje .teraz nie wiem jak mam zapomnieć te 4 lata ale nie mogę już dłużej z Nim być ,nie zasługuje na Niego

[nynka87]

Napisane przez aaaania1989

tak .przynajmniej tak mi sie wydaje .teraz nie wiem jak mam zapomnieć te 4 lata ale nie mogę już dłużej z Nim być ,nie zasługuje na Niego

ani mi się waż tak myśleć!!! twoja niska samoocena to pewnie jego zasługa
tak w ogóle to zużyłam odzywkę do włosów pantene pro-v intensywna regeneracja i był już u mnie kurier z pastą i szczoteczką

[noseknosek]

Napisane przez Sweet_Jelly

kochana! Ameryki niestety nie odkryłaś...Tacy są mężczyźni i ...niestety się nie zmieniają ..ale na szczęście umiemy ich przechytrzyć i podejść...Ja na swojego leniucha znalazłam sposób...
Jak wierce mu dziurę w brzuchu o coś a on sobie to olewa...to proszę (przy nim oczywiście by słyszał) o to by to zrobić kogos innego ...np. teścia (np. o wwiercenie półki) i tak to podjudza męża (że jakto on tu głowa domu a ja proszę o pomoc kogoś innego) że od razu się z kanapy rusza! Spróbuj....Może tym sposobem coś się uda wskurać!

Dobry plan

Napisane przez aaaania1989

tak .przynajmniej tak mi sie wydaje .teraz nie wiem jak mam zapomnieć te 4 lata ale nie mogę już dłużej z Nim być ,nie zasługuje na Niego

Aniu czemu siebie obwiniasz?

[Nusia7]

Napisane przez aaaania1989

Dziewczyny rozstałam się w niedzielę z TŻ ,byliśmy razem prawie 4 lata Jest mi strasznie źle ale myślę,że tak będzie lepiej przynajmniej dla Niego Często się kłóciliśmy ,mieliśmy odmienne zdanie na temat spędzania wolnego czasu ,inne zdanie na temat dzieci itp Nie spalam dziś prawie cąłą noc

przykro mi, 4 lata to kupa czasu. Może jak od siebie troszkę odpoczniecie, to porozmawiacie i jeszcze da się to naprawić?

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Koshatka

Ja nie mam takiego problemu z facetem jak większość z Was. Mieszka sam więc doskonale wie że jak czegoś w domu nie zrobi, nie posprząta albo nie ugotuje to krasnoludki mu tego nie zrobią. I jeszcze mnie podrzuca jedzonko do pracy.

Mój właśnie liczy na krasnoludki..a szczególnie 1 krasnoludka ha ha ha

Napisane przez aaaania1989

Dziewczyny rozstałam się w niedzielę z TŻ ,byliśmy razem prawie 4 lata Jest mi strasznie źle ale myślę,że tak będzie lepiej przynajmniej dla Niego Często się kłóciliśmy ,mieliśmy odmienne zdanie na temat spędzania wolnego czasu ,inne zdanie na temat dzieci itp Nie spalam dziś prawie cąłą noc

ojej... a to definitywnie koniec? Nie obwiniaj się jednak!

Napisane przez noseknosek

Dobry plan

No jak nie jak tak

[magdolena]

Ania

Widze że rozmawiacie o odwyku. Ja juz tez nie mam problemow z zakupami. Ostatnio jak juz mam cos kupowac to o wiele wiecej radosci sprawiaja mi ciuchy albo bizuteria

[Hosenka*]

Napisane przez aaaania1989

Dziewczyny rozstałam się w niedzielę z TŻ ,byliśmy razem prawie 4 lata Jest mi strasznie źle ale myślę,że tak będzie lepiej przynajmniej dla Niego Często się kłóciliśmy ,mieliśmy odmienne zdanie na temat spędzania wolnego czasu ,inne zdanie na temat dzieci itp Nie spalam dziś prawie cąłą noc

Może uda sięto poslejac jeszcze?

A ja się dziś dowiedziałam od ExExExEx (tegoz Anglii, tzn teraz jest w Warszawie), że rozstał się z dziewczyną, a co dopiero w niedziele pisał, że jest super. I pomyśleć, że dla niej wrócił z UK M.in. dlatego ja nie ściagałam go siłą do PL, nie chciałam później sytuacji, żeby mi wypominał czy miał jakieś pretensje.

[aaaania1989]

Napisane przez nynka87

ani mi się waż tak myśleć!!! twoja niska samoocena to pewnie jego zasługa
tak w ogóle to zużyłam odzywkę do włosów pantene pro-v intensywna regeneracja i był już u mnie kurier z pastą i szczoteczką

Napisane przez noseknosek

Dobry plan


Aniu czemu siebie obwiniasz?

Napisane przez Nusia7

przykro mi, 4 lata to kupa czasu. Może jak od siebie troszkę odpoczniecie, to porozmawiacie i jeszcze da się to naprawić?

Napisane przez Hosenka*

Może uda sięto poslejac jeszcze?

A ja się dziś dowiedziałam od ExExExEx (tegoz Anglii, tzn teraz jest w Warszawie), że rozstał się z dziewczyną, a co dopiero w niedziele pisał, że jest super. I pomyśleć, że dla niej wrócił z UK M.in. dlatego ja nie ściagałam go siłą do PL, nie chciałam później sytuacji, żeby mi wypominał czy miał jakieś pretensje.

to moja wina w większym stopniu ale nie chcę tutaj o tym pisać

[szafirowa]

Napisane przez Hosenka*

Oj wydaje Ci się Ja tez tak myślałam, a w tarkcie studiów niemal codziennie wracałam z calą siatą kosmetyków

Chcąc , nie chcąc , muszę się zgodzić w stu procentach XD
zawsze się przypadkowo jakaś drogeria 'absolutnie po drodze ' nawinie


Czy nie znalazl ktoś gdzies Natury , w której można dostac lakiery essence z limitowanki Into The Wild ??
poszukuję intensywnie , prosze o info

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez szafirowa

Chcąc , nie chcąc , muszę się zgodzić w stu procentach XD
zawsze się przypadkowo jakaś drogeria 'absolutnie po drodze ' nawinie


Czy nie znalazl ktoś gdzies Natury , w której można dostac lakiery essence z limitowanki Into The Wild ??
poszukuję intensywnie , prosze o info

Nie będzie jej w Polsce.

[Hosenka*]

Napisane przez szafirowa

Czy nie znalazl ktoś gdzies Natury , w której można dostac lakiery essence z limitowanki Into The Wild ??
poszukuję intensywnie , prosze o info

W Naturze nie ma, ale jest w małych drogeriach, w których jest Essence.