Rozstanie z facetem - część 11 :(

[mrytka]

Napisane przez monilkaa

Eee, absolutnie go nie skreślam Boję się reakcji mamy w razie gdyby... Ale o to się ewentualnie będę martwiła potem



I dobrze! Jaki masz teraz?

Jak będzie fajny, to i mama go polubi

teraz mam ciemny brąz a miałam taki ciemny blond z jaśniejszymi pasmami

Napisane przez martusiax

Heheheh...Ja chcę już widzieć tę jego skamlącą minę xD

Nie martw się pewnie się niedługo doczekasz i to nie raz

[OtTakaJa]

Napisane przez Paulinkus

Ja właśnie się boję takiej samotności na całe życie.

Wiem, że pewnie już pisałaś tutaj, ale pozwól, że zapytam: ile masz lat? Nie czytam na bieżąco ostatnio postów, wiec mam luki.

[monilkaa]

Napisane przez mrytka

Jak będzie fajny, to i mama go polubi

Aj hołp soł, zresztą... Co tu planować

Napisane przez mrytka

teraz mam ciemny brąz a miałam taki ciemny blond z jaśniejszymi pasmami

Pewnie jesteś teraz seksi Mrytką, Frytką


Dziewczyny, jaką witaminę się bierzę jak "lata" powieka? Napomknę, że tylko jedna. Zastanawiałam się czy to nie od kontaktów coś, bo noszę, ale nie. To jest niedobór czegoś, tylko właśnie zapomniałam czego.

[virginia]

Jakby jeszcze było mało, jeszcze mnie wku**ił TŻet.
Nie wiem czy z nim wytrzymam i czy dam radę z nim wgl mieszkać pod jednym dachem.

[mrytka]

Napisane przez monilkaa

Aj hołp soł, zresztą... Co tu planować

No właśnie Na razie nie ma co się na zapas martwić

Napisane przez monilkaa

Pewnie jesteś teraz seksi Mrytką, Frytką

hahaha
mam nadzieję bo chcę zobaczyć jakąś taką minę niedoszłego -> we wrześniu jak go spotkam w szkole

[monilkaa]

Napisane przez virginia

Jakby jeszcze było mało, jeszcze mnie wku**ił TŻet.
Nie wiem czy z nim wytrzymam i czy dam radę z nim wgl mieszkać pod jednym dachem.

Co się stało?

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez mrytka

hahaha
mam nadzieję bo chcę zobaczyć jakąś taką minę niedoszłego -> we wrześniu jak go spotkam w szkole

SZKOŁA

[mrytka]

Napisane przez monilkaa

SZKOŁA

Przepraszam, że przypomniałam
też mnie ta perspektywa załamuje

[Paulinkus]

Napisane przez OtTakaJa

Wiem, że pewnie już pisałaś tutaj, ale pozwól, że zapytam: ile masz lat? Nie czytam na bieżąco ostatnio postów, wiec mam luki.

Skończę 23 pod koniec listopada.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez Ofelia 20

No ja miałam prawie 19 jak zaczełam sie z eksem spotykać, a wcześniej też nikogo nie miałam zero zwiazków. Poza tym Ty jesteś zbyt ambitna dla swojego eksa, pracuejsz, studiujesz, świetnie sobie radzisz a On... daj spokój Nie masz na tym prawie jakiś fajnych chłopaków

Ciągle sie zastanawiam, czy u mnie na studiach znjadzie się ktos warty uwagi kierunek jednak bardziej kobiecy, choć faceci tez są, ale same kujony moze kogoś wyłapie z tłumu

Fajnych to mam kolegów. Jeżeli chodzi o facetów to nic szczególnego. Zresztą nie chciałabym faceta prawnika bo byśmy razem ześwirowali

[mrytka]

Napisane przez Paulinkus

Skończę 23 pod koniec listopada.

Oj to bez przesady. Bardzo młoda jeszcze jesteś. Tak pisałaś, że można było pomyśleć, że masz co najmniej dwa razy tyle

[monilkaa]

Napisane przez mrytka

Przepraszam, że przypomniałam
też mnie ta perspektywa załamuje

Ciiiiichoooo, wakacje Mryteczko, wakacje! Aż tydzień... Kiedy to zleciało Kurdę, ale chwała im, że były, bo zawaliłabym szkołę przez tego barana. A teraz nowe siły i wszystko

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez Paulinkus

Skończę 23 pod koniec listopada.

No to młódka jak nic!

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez Paulinkus

Fajnych to mam kolegów. Jeżeli chodzi o facetów to nic szczególnego. Zresztą nie chciałabym faceta prawnika bo byśmy razem ześwirowali

Ja bym się nie obraziła za takiego I też chcę iść na prawo

[OtTakaJa]

Napisane przez Paulinkus

Skończę 23 pod koniec listopada.

Matko! To młoda laseczka jesteś. A piszesz jakbyś była grubo po czterdziestce. Całe życie przed Tobą.

Dziewczyny napisałabym Wam powiedzenie, które powiedziała mi wczoraj moja 86letnia babcia, ale się wstydzę

[mrytka]

Napisane przez monilkaa

Ciiiiichoooo, wakacje Mryteczko, wakacje! Aż tydzień... Kiedy to zleciało Kurdę, ale chwała im, że były, bo zawaliłabym szkołę przez tego barana. A teraz nowe siły i wszystko

Myślmy pozytywnie, to aż cały tydzień no co z taką kupą czasu zrobić?
Właśnie, te nowe siły są bardzo ważne i fizycznie i psychicznie można było wypocząć

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Matko! To młoda laseczka jesteś. A piszesz jakbyś była grubo po czterdziestce. Całe życie przed Tobą.

Dziewczyny napisałabym Wam powiedzenie, które powiedziała mi wczoraj moja 86letnia babcia, ale się wstydzę

Pisz babcie maja zawsze fajne powiedzonka

[natali410]

Musiał mi zepsuć humor musiał napisać, no musiał

[Paulinkus]

Napisane przez monilkaa

Ja bym się nie obraziła za takiego I też chcę iść na prawo

Wystarczy jedna osoba, która zna się na prawie. Szczególnie, że ja się strasznie jaram moimi studiami. Eksa to drażniło mówił, że tylko o prawie potrafię mówić ale przynajmniej wiem jak walczyć o swoje prawa i wiem jak postępować w różnych sytuacjach. Wbrew pozorom prawo to bardzo życiowy kierunek. A ja oprócz tego, że studiuję to jeszcze pracuję w przyszłym zawodzie już teraz piszę pozwy przeciwko niedobrym ludziom a co do wieku to może mam 23 lata ale czuję się na co najmniej 40. Mam nadzieję, że oprócz pracy czeka mnie miłość w życiu.

[OtTakaJa]

Napisane przez mrytka

Pisz babcie maja zawsze fajne powiedzonka

No dobra, ja pierwszy raz w życiu je słyszałam: 'Co komu przeznaczone, to na drodze rozkraczone'

[mrytka]

Napisane przez natali410

Musiał mi zepsuć humor musiał napisać, no musiał

Niestety, taka rola eksów w naszym życiu po rozstaniu. Mieszają nam jak tylko mogą.

[Ofelia 20]

Napisane przez monilkaa

Dziewczyny, jaką witaminę się bierzę jak "lata" powieka? Napomknę, że tylko jedna. Zastanawiałam się czy to nie od kontaktów coś, bo noszę, ale nie. To jest niedobór czegoś, tylko właśnie zapomniałam czego.

Magnezik sobie weź

[monilkaa]

Napisane przez OtTakaJa

No dobra, ja pierwszy raz w życiu je słyszałam: 'Co komu przeznaczone, to na drodze rozkraczone'

To tak do powiedzonek babcinych: "Co łączy stringi i piłę? Chwila nieuwagi i palec w piz**du"

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez Ofelia 20

Magnezik sobie weź

Dziękować

[mrytka]

Napisane przez Paulinkus

Wystarczy jedna osoba, która zna się na prawie. Szczególnie, że ja się strasznie jaram moimi studiami. Eksa to drażniło mówił, że tylko o prawie potrafię mówić ale przynajmniej wiem jak walczyć o swoje prawa i wiem jak postępować w różnych sytuacjach. Wbrew pozorom prawo to bardzo życiowy kierunek. A ja oprócz tego, że studiuję to jeszcze pracuję w przyszłym zawodzie już teraz piszę pozwy przeciwko niedobrym ludziom a co do wieku to może mam 23 lata ale czuję się na co najmniej 40. Mam nadzieję, że oprócz pracy czeka mnie miłość w życiu.

Mojego też drażniło jak mówiłam mu dużo na jeden temat, który był dla mnie w danej chwili ekscytujący. Co sprawiało, że automatycznie mój zapał gasł do wielu takich spraw

Oj czeka Cię Jeszcze się zdziwisz jak można być szczęśliwą

[monilkaa]

Napisane przez mrytka

Niestety, taka rola eksów w naszym życiu po rozstaniu. Mieszają nam jak tylko mogą.

Mój na całe szczęście już ma nowego Skarba, który go nie chce (och, jak mi przykro ) i zajmuje się wypisywaniem poematów do niej. W sumie to już ma gotowe. Rzuciłam mu na ten głupi ryjek jego listy miłosne i wiersze do mnie Zostawiłam sobie tylko mój półnagi portret I cukierkowe majty, które zjadłam

[mrytka]

Napisane przez OtTakaJa

No dobra, ja pierwszy raz w życiu je słyszałam: 'Co komu przeznaczone, to na drodze rozkraczone'

No i właśnie to się pokrywa z tym, że nie ma sensu szukać na siłę

[natali410]

Napisane przez mrytka

Niestety, taka rola eksów w naszym życiu po rozstaniu. Mieszają nam jak tylko mogą.

ehhh.. jeszcze głupio się pyta 'co tam u mnie' skoro wie, że kilka dni temu mnie zranił;<

[mrytka]

Napisane przez monilkaa

Mój na całe szczęście już ma nowego Skarba, który go nie chce (och, jak mi przykro ) i zajmuje się wypisywaniem poematów do niej. W sumie to już ma gotowe. Rzuciłam mu na ten głupi ryjek jego listy miłosne i wiersze do mnie Zostawiłam sobie tylko mój półnagi portret I cukierkowe majty, które zjadłam

Jak jest taki jak eks Martusi, to na pewno wykorzysta te same listy, bo po co się męczyć znowu i wymyślać.
Dobrze, że półnagi portret zostawiłaś, bo nie wiadomo gdzie by potem zawisł

[Malla]

Chwilę mnie nie ma, a tu jakieś załamki, co to ma być?!
Znajdziecie miłość, ale nie zapominajcie, że to nie jakiś cudowny twór, tylko drugi człowiek, który ma swoje potrzeby, zainteresowania i charakter.

[Ofelia 20]

Napisane przez Paulinkus

Wystarczy jedna osoba, która zna się na prawie. Szczególnie, że ja się strasznie jaram moimi studiami. Eksa to drażniło mówił, że tylko o prawie potrafię mówić ale przynajmniej wiem jak walczyć o swoje prawa i wiem jak postępować w różnych sytuacjach. Wbrew pozorom prawo to bardzo życiowy kierunek. A ja oprócz tego, że studiuję to jeszcze pracuję w przyszłym zawodzie już teraz piszę pozwy przeciwko niedobrym ludziom a co do wieku to może mam 23 lata ale czuję się na co najmniej 40. Mam nadzieję, że oprócz pracy czeka mnie miłość w życiu.

Ja ide dopiero na pierwszy rok, na farmacje, ale to wymarzone studia myśle, że będe bardzo zadowolona, już sie doczekać nie mogę Mogłabym mieć faceta z tego samego kierunku, otworzylibyśmy apteke A może jakiegoś lekarza upoluje
Z jednej strony jak partnerzy zajmują się tym samym, to następuje takie "zamknięcie" . A z drugiej, podobne zainteresowania, przechodzi się przez to samo jak ze wszystkim są plusy i minusy.

[mrytka]

Napisane przez natali410

ehhh.. jeszcze głupio się pyta 'co tam u mnie' skoro wie, że kilka dni temu mnie zranił;<

A nie możesz zmienić numeru? Ewentualnie dziewczyny pisały, że da się u operatora zablokować jakiś numer. Radziłabym tak zrobić, chociaż będziesz miała spokój i będzie Ci łatwiej.

[Ofelia 20]

Napisane przez monilkaa

Mój na całe szczęście już ma nowego Skarba, który go nie chce (och, jak mi przykro ) i zajmuje się wypisywaniem poematów do niej. W sumie to już ma gotowe. Rzuciłam mu na ten głupi ryjek jego listy miłosne i wiersze do mnie Zostawiłam sobie tylko mój półnagi portret I cukierkowe majty, które zjadłam

Co za artystyczna dusza

[monilkaa]

Napisane przez mrytka

Jak jest taki jak eks Martusi, to na pewno wykorzysta te same listy, bo po co się męczyć znowu i wymyślać.
Dobrze, że półnagi portret zostawiłaś, bo nie wiadomo gdzie by potem zawisł

EE, na tyle mu ufam, żeby nie zawisł. Akurat pod tym względem jest wyczulony, bo sam miał kiedyś baaardzo nieprzyjemną przygodę ze swoim nagim zdjęciem, które wysłał lasce, którą znał przez neta. I potem chłopak tej laski mu groził, że to opublikuję itd... No debil świata. Ja pierniczę, z kim ja byłam.
A on jest wygodniś. Jego mamusia mówiła na niego per książę. Z ironią.

[OtTakaJa]

Napisane przez natali410

ehhh.. jeszcze głupio się pyta 'co tam u mnie' skoro wie, że kilka dni temu mnie zranił;<

Mój ma identyczne zagrywki. Ma swoją nową pannę, a do mnie pisze prawie codziennie. Tylko, że ja już się nie zastanawiam po co, nie próbuję go zrozumieć. Czasem mu odpisuję grzecznie, czasem w ogóle. Na to chyba trzeba się uodpornić...albo zmienić numer

[Paulinkus]

Napisane przez mrytka

Mojego też drażniło jak mówiłam mu dużo na jeden temat, który był dla mnie w danej chwili ekscytujący. Co sprawiało, że automatycznie mój zapał gasł do wielu takich spraw

Oj czeka Cię Jeszcze się zdziwisz jak można być szczęśliwą

Skąd ja to znam uwielbiam moje studia i pracę zawsze chciałam pójść na prawo. Jak zaczynałam się rozkręcać na interesujący mnie temat to on umiał zgasić od razu mój zpał. A ja głupia wysłuchiwałam jak mu poszła kolejna misja w grze