Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz. V

[mszu]

Napisane przez gabisun

Kurcze muszę torbę dokończyć pakowac- to znaczy wrzucić tylko klapki pod prysznic ,szczoteczke do zębów i papier, ale mi się nie chce potrzebuję chyba kopa na rozpęd

A macie spakowany ręcznik kuchenny do osuszania krocza?

kopa nie ma.... ale jest .... !!!!
mam nadzieje ze pomogło

a rolke recznikow... tak biore...
Dziewczyny tak se myslalam ze ja te rzeczy, kotre teortycznie maja sie zuuzyc (reczniki, podpaski,pieluchy, podkłady) spakuje - jak wiesniak - ale do jakiejs reklamowy, lub papierowej torby po zakupach... wale to... nie mam kurde tylu toreb... a z walizka to tak troche głupio na porodówke jechac...co?

angelikaw... no ja zapomnialam wspomniec, ze tez zawsze bylam okropny zmarzluch, a teraz tak jak Ty spie bez przykrycia... jakby nie patrzec, to ciagle przytula sie do nas małe bo małe, ale ciałko kotre ma temperature 36,6'C

[ninaad]

Napisane przez angelikaw

Wczoraj przepakowałam te moje 2 małe torby do jednej dużej... kurde, nie mieszczę się...

ja wychodzę z założenia, że TŻ mi w razie potrzeby dowiezie co potrzeba- tylko muszę mu pokazać co gdzie jest w domu

[ycnan]

Dzień doberek
Znowu się nie wyspałam, ale za to dziś odpocznę, skończę malunek nad Boryskowym łóżeczkiem, bo goście wybywają po południu, a ja zostaję w domciu

Normalnie, ledwie daję radę... Mam niesamowity problem ze wstawaniem z pozycji siedzącej... O leżącej nie wspomnę. Brzuchol się napina, coraz częściej boli , a podbrzusze kłuje nawet bez schylania...
Tłumaczę synkowi, żeby poczekał do poniedziałku, albo chociaż niedzieli wieczorem, ale czy posłucha buraczysko małe... Musi chyba go tata poprosić...


fem, hehe. Niezła niespodzianka I lepiej teraz niż przy porodzie Super, że się cieszycie ze zmiany płci

waniliaania2009, kciuki zaciśnięte

Napisane przez naked21

Dziewczyny czy możliwe jest wcześniejsze sączenie wód ale przed odejściem czopa??

Jak najbardziej możliwe
Ja swoimi wodzinkami się nie przejmuję, bo mi pokapuje czasem jak wstaje z pozycji siedzącej. A na leżąco nic nie leci Więc u mnie to nie wody płodowe.

Napisane przez gabisun

Takim domowym sposobem sprawdzenia, czy sa to wody plodowe, czy tez normalna wydzielina jest polozenie sie w lozku. Wtedy, jesli sa to wody plodowe, beda wyciekac mocno. W trakcie zmiany pozycji na stojaca badz siedzaca wyciek ustaje badz czesciowo ustaje. spowodowane jest to glowka dziecka, ktora zamyka otwor macicy na zasadzie korka
.

Dokładnie
A te apteczne sprawdzacze są za drogie jednak. I trzeba czeeekać...

martucha84, a męcz ile chcesz Decyzję o tytule uniwersalnym popieram

[naked21]

gabisun
kupię dziś te papierki dla świętego spokoju... poleciało niewiele i tylko kilka minut tego czegoś, a poczułam tylko dlatego, że nie miałam pod sukienką majtek gdybym je miała, nawet bym nie zauważyła bo wkładka pewnie by to wchłonęła

cellaris
tak torba spakowana
a fotki wrzucę po południu bo tutaj w pracy nie mam kabla do tel

mszu
co się nie pchaj mój termin porodu z listy jest mało aktualny, jeden doktorek nawet mi wpisał 02.09

gabisun
no następna! Ty z tym małym bębenkiem ledwo widocznym nie fikaj bo ja tu ledwo dźwigam brzuszysko i chętnie sie tego balastu pozbędę

martucha84
pojad ę jesli skapnie mi dziś choć jedna kropelka, bo tak to chyba nie ma sensu

Ray
współczucia ale już chyba lada dziń wyjeżdżaja??

angelikaw
ja tak samo! pod pierzynka cały rok! a teraz wiatrak na full nawet w te chłodne już noce

fem
a jak z ubrankami teraz?? miałaś duzo różu?? hihi

[elenka1]

Oczywiście kciuki zaciśnięte za Ciebie i Tymka Pomidorko

Naked Ty tu nie zmieniaj tematu ze wody Ci ciekna tylko wstawiaj fotke.... apropo blondu mi się baaaardzo w nim podobałaś... jakbym byla facetem to wolalabym chyba blondynki ewentualnie czarne ale opalone

Mszu no ze mnie tez kiedyś zmarzluch był a teraz z checią o 4 rano wystwiam sie na balkon i wcale mi nie zimno... a co do siedzebia samej w domu to mi tez odbija, zaraz trzeba porzadki zrobić, albo może jutro.... a co mi tam

fem ja tam wolalabym uniknąc takich niespodzianek... no ale najwazniejsze ze sie cieszycie


ja tam mam twardy sen ale jak wstaje siku albo mam sie przekrecic to jest tragedia, boli mnie jak na okres plus pachwiny, i tak od tygodnia nie wiem co tam sie dzieje może coś jeszcze musi sie rozciagnąć
a my mieliśmy wczoraj gości, brata tz z zona i 3 tygodniowa dzidzią. Dziewczynka poprostu aniołek... grzeczna... rodzice nawet odwazyli sie ja zostawic ze mna i pojechali do fryzjera... no i mala lezala i nawet raz na rece nie musialam jej wziąśc... naprawde aniołek, ja tez chce taką już

[ninaad]

Napisane przez ycnan

Normalnie, ledwie daję radę... Mam niesamowity problem ze wstawaniem z pozycji siedzącej... O leżącej nie wspomnę. Brzuchol się napina, coraz częściej boli , a podbrzusze kłuje nawet bez schylania...

ja mam to samo ostatnio. Czuję się jak stara babcia

[naked21]

Napisane przez elenka1

Naked Ty tu nie zmieniaj tematu ze wody Ci ciekna tylko wstawiaj fotke.... apropo blondu mi się baaaardzo w nim podobałaś... jakbym byla facetem to wolalabym chyba blondynki ewentualnie czarne ale opalone

wstawię wstawię, już nawet są cyknięte ino wrócę do domu
faceci mnie aktualnie nie interesują a ja potrzebowałam zmiany. Myslałam, że będzie gorzej, ale jestem zadowolona A do blondu prędzej czy później wrócę, niech tylko te włosy odpoczna i się zregenerują troszku

ciekawe jak tam NIKa i Mpik

[mszu]

Napisane przez naked21

mszu
co się nie pchaj mój termin porodu z listy jest mało aktualny, jeden doktorek nawet mi wpisał 02.09

bueeee normalnie jawna niesprawiedliwosc... u mnie nic sie nie chce przyspieszyc!!!

przyznaj sie czym Ty Młodego tak karmilas, ze Ci tak szybko wyrosł...

ale powaznie sie wkurze, jak do mojego terminy wypakuje sie wiekoszc z Was

[bordowa]

Ale wichura ...
Dziewczyny spuchłam jak nie wiem co Ja wiem, że teraz wszystkie puchniemy i ja też, już od kilku miesięcy ale teraz mam takie stopy, że nawet nie marzę o zgięciu nogi Nie mogę normalnie chodzić I to już od samego rana ... Kurczę, to chyba nie jest normalne ...

Ja chyba niedługo się rozpakuję ... Wczoraj przez 3 godziny miałam skurcze, bardzo krótkie i nieregularne, ale strachu się najadłam, w dodatku sama w domu byłam. Ja jeszcze nie chcę I przedwczoraj było to samo. Chyba będę spać dziś u mamy, bo okropne jest to uczucie jak wiesz, że zaraz może się zacząć a jesteś sama w domu.

Lecę Was poczytać

[enis84]

witajcie !

ja dopiero otworzyłam oczka, nocka nie była zaciekawe i dopiero nad ranem udało mi sie zasnąć
zwariuje z tym spaniem ajeszcze tyle tygodni

fem hehe, fajnie że się zdązyłaś dowiedzieć przed porodem, u mojej koleżanki było podobnie, cały czas była dziewczynka a tu dwa tygodnie przed porodem okazało się żejednak chłopak

[naked21]

Napisane przez bordowa

Dziewczyny spuchłam jak nie wiem co Ja wiem, że teraz wszystkie puchniemy i ja też, już od kilku miesięcy ale teraz mam takie stopy, że nawet nie marzę o zgięciu nogi Nie mogę normalnie chodzić I to już od samego rana ... Kurczę, to chyba nie jest normalne ...

no ja mam dziś lewą dłoń tak spuchniętą że aż boli przy zaciskaniu nawet poczytałam troszkę o gestozie, ale oprócz obrzęków dłoni i stóp innych objawów tego cholerstwa nie mam. Odbieram dzis po południu wyniki moczu więc sie upewnię. Takie chyba uroki końcówki

[Majka232]

Dzień Dobry!

Ja dzisiejszą noc, podobnie jak i poprzednią przespałam całą tzn. od ok.22.30 do 7 rano, bo jak sie przebudzę jak wstaje mój Tż to mimo, że czuję się senna to już nie mogę usnąć

Napisane przez Klarissa

Trzecią
Braliście ślub w piątek?

Zgadza się

Napisane przez fem

szczerze... jestem w szoku... szczęśliwym szoku... rogal nie schodzi mi z buzi od 17...
moja Lidka pokazała jajeczka i to bardzo dokładnie...
okazało się, że będziemy mieli Kubusia ... mąż bardzo zadowolony aczkolwiek zawiedziony (zdążył sie przyzwyczaić)... dla mnie to tak naprawdę nie miało znaczenia, ważne, że zdrowe jak rybka...
maleństwo większe o conajmniej 1,5 do 2-óch tygodni, czyli tak 35/36 tc...
wszystko w porządku... wszystkie narządy są prawidłowe, łożysko i wody i pepowina prawidłowe... i orientacyjna waga: 2350 g...
JESTEM PRZESZCZĘŚLIWA

Ojej, no nieźle, super, ze się cieszycie. Chyba bardzo chcieliście synka
Ja mam nadzieję, że nic się u nas nie zmieni. Chyba to raczej niemożliwe skoro chłopaka widziało 3 różnych lekarzy, w tym jeden, który ostatnio parze ze SR powiedział, ze będzie dziewucha, a wszyscy im mówili, że chłopak, ciekawa jestem co się u nich okaże o porodzie

Napisane przez naked21

hmm tylko dziś już nic nie leci i żadnych skurczy
będę na bieżąco grzebać w gaciach w poszukiwaniu wód
w razie czego lecę na IP o czym nie omieszkam Was tu powiadomić

Czekamy na nowe wieści i na fotki z nowym kolorkiem włosów

Napisane przez kasienka1701

Ja robiłam te badania jakoś tak właśnie 34-35tc i ginka kazała mi je już włożyć do dokumentów do szpitala

Dzięki za informację
A tak na marginesie to wrzesień jest coraz bardziej popularnym miesiącem ślubnym bo w ostatnich latach jest ciepły i ładny, a nie ma już upałów

gabisun - ja jeszcze nie jestem na etapie pakowania torby, ale ręczniki papierowe na pewno spakuję

Napisane przez kasienka1701

Ja wziełam sobie pudełko chusteczek higienicznych takich miękkich i myślę,że wystarcz,a jak nie to Tż mi dowiezie ten ręcznik i już.
Ja jeszcze sporo rzeczy mam do spakowania,a miejsca mi zaczyna brakować w torbie...

Nie polecam chusteczek hig. bo rozmokną i może Ci się tam coś przykleić, co nie będzie fajne... Ręczniki są bardziej odporne na wodę m.in. dlatego nie mozna ich wrzucać do muszli klozetowej

Pomidorko - powodzenia!

[naked21]

Napisane przez Majka232

Dzień Dobry!

Ja dzisiejszą noc, podobnie jak i poprzednią przespałam całą tzn. od ok.22.30 do 7 rano, bo jak sie przebudzę jak wstaje mój Tż to mimo, że czuję się senna to już nie mogę usnąć
Czekamy na nowe wieści i na fotki z nowym kolorkiem włosów

no ja to?? bez przerwy na siusiu?? ja robię w nocy co godzinę, max co 1.5
ee ja myslę że to fałszywy alarm, znając moje szczęście w życiu urodzę na szarym końcu

[forssiczka]

cześć dziewczyny, dawno się nie udzielałam, ale miałam nieco atrakcji przez ostatnie 2(?)tyg. -kilka dni u rodziców, zeszły tydzień spędzony w Krakowie, prawie skończony remont lokum

Ołaziłam sie po Kraku jak wariatka, ba, nawet dotarłam do kopalni soli w Wieliczce i zaliczyłam na nogach całą podziemną trasę i dostałam takiego powera, że hej! byłam tego dnia jedyną babeczką z tak widocznym brzuchem pod ziemią, więc przyciągałam ciekawskie spojrzenia

Pomalowaliśmy mieszkanie (które jedynie wynajmujemy) i co się okazuje -> właścicielka chce je sprzedać! więc chyba czeka nas przeprowadzka. w dodatku mąż ma problemy w pracy, nie wiemy,czy nie szykują mu wypowiedzenia-wszystko na to wskazuje. jakos dziś mnie to tak strasznie nie dołuje, ale 2 takie wieści 1 dnia to za dużo jak na ciążę. mieszkamy w niedużym mieście, więc za duzego wyboru ani pracy ani mieszkań pod wynajem nie ma.


odnośnie badań do porodu typu WR, HBS -ja jestem 34/35 tydz. i mi je przedwczoraj gin zlecił + toxo znowu (ale po co, skoro poprzedni wynik był ujemny???)

Fem-a to ci niespodzianka!! u mnie na usg tez lekarz pokazywał jajeczka synia, ze takie duże i też byłam przeszczęśliwa ( a przy okazji dziękuję Wam za gratki).
Nika, Mpik -serdeczne gratulacje, Pomi pewnie już też

[gabisun]

Angelikaw, Mszu dziękuję za baty spakowałam co trzeba i jeszcze dwie tetry dorzuciłam nawet. Ten ręcznik papierowy muszę jeszcze dokupić

Bordowa ty tam pisz co u Pomi

Wszyscy mają jakieś skurcze tylko nie ja ej no...ja tu byłam pierwsza

Właśnie mój psiak wykopał mega norę w ogródku i przyszedł dumny z siebie umazany ziemią jak zorro, po same oczy

Naked no właśnie, gdzie te fotki dawaj dawaj kochana

[bordowa]

gabisun Ty niecierpliwa kobieto
Pomidora jest w szpitalu, ale nic więcej nie wiem. Pisała tylko, że jak została sama to hormony jej się odezwały i się spłakała, ale jak do mnie wieczorem pisała to już było lepiej. Zaraz napiszę jej smska to może się czegoś więcej dowiem

Klarissa A ja ostatnio musiałam użyć Tantum Rosa i się w nim zakochałam dosłownie Dałabym i 200 zł za niego, tak na mnie cudownie zadziałało
Ja też córka młynarza i bardzo lubiłam siebie w czarnych

Zuziczka Ja dobrze zrozumiałam, że farbujesz się na siwo?

fem Gratuluję zmiany płci Maleństwa


Co do moich opuchniętych stóp, to właśnie zauważyłam, że nie mogę dotknąć palcami podłogi

[martynka81]

Klarissa - ładnie Ci w każdym kolorku, ale chyba najlepiej w ciemnych . Ja też swojego czasu miałam blond pasemka, ale od 2 lat z powrotem się przerzuciłam na ciemny. A swoje mam naturalnie brąz więc szybko się przestawiłam, choć ostatnio mi się zamaniło znów pasemka mieć, ale to jak coś to już po porodzie

Naked - Bardzo ładnie Ci w ciemnych włoskach , a jeśli chodzi o wody, to kuzynka mojego Tż-ta tak miała że wody jej wyciekały po trochu, więc lepiej obserwować.

Mszu ja do szpitala biorę płyn którego teraz używam i Tantum Rosa

Fem - ale niespodzianka , Mały chyba się przestraszył że go w róż będziecie ubierać i postanowił się ujawnić przed porodem . Cieszę się razem z Wami

Zuziczka - Gratulacje Bardzo Dobrych Wyników

A ja dziś w nocy ze 4 razy wstawałam, a jeszcze nad ranem padało i zasnąć nie mogłam, ale też jak mszu wyszłam na balkon i tak przyjemnie było, że aż mi się do łóżka wracać nie chciało . A ze spaniem to też tak mam że śpię całą noc odkryta, nawet teraz jak już jest w nocy chłodniej , chyba teoria mszu z maleństwem się sprawdza, że nas grzeje od środka

no nic zmykam chyba się szykować i skoczę do mojej przyjaciółki w odwiedziny bo nie chce mi się w domu siedzieć.....

Pomi - powodzenia i czekamy na wieści

[Majka232]

Napisane przez naked21

no ja to?? bez przerwy na siusiu?? ja robię w nocy co godzinę, max co 1.5
ee ja myslę że to fałszywy alarm, znając moje szczęście w życiu urodzę na szarym końcu

Dzis chyba nie wstawałam na siusiu aż sama jestem w szoku.
Zazwyczaj budzę się 1-2 razy, bo muszę do toalety, a dziś chyba nie i noc uznaję za całkowicie przespana nawet z tym wstawaniem na siusiu, ale jeśli od razu zasypiam

Napisane przez forssiczka

cześć dziewczyny, dawno się nie udzielałam, ale miałam nieco atrakcji przez ostatnie 2(?)tyg. -kilka dni u rodziców, zeszły tydzień spędzony w Krakowie, prawie skończony remont lokum

Ołaziłam sie po Kraku jak wariatka, ba, nawet dotarłam do kopalni soli w Wieliczce i zaliczyłam na nogach całą podziemną trasę i dostałam takiego powera, że hej! byłam tego dnia jedyną babeczką z tak widocznym brzuchem pod ziemią, więc przyciągałam ciekawskie spojrzenia

Pomalowaliśmy mieszkanie (które jedynie wynajmujemy) i co się okazuje -> właścicielka chce je sprzedać! więc chyba czeka nas przeprowadzka. w dodatku mąż ma problemy w pracy, nie wiemy,czy nie szykują mu wypowiedzenia-wszystko na to wskazuje. jakos dziś mnie to tak strasznie nie dołuje, ale 2 takie wieści 1 dnia to za dużo jak na ciążę. mieszkamy w niedużym mieście, więc za duzego wyboru ani pracy ani mieszkań pod wynajem nie ma.


odnośnie badań do porodu typu WR, HBS -ja jestem 34/35 tydz. i mi je przedwczoraj gin zlecił + toxo znowu (ale po co, skoro poprzedni wynik był ujemny???)

Fem-a to ci niespodzianka!! u mnie na usg tez lekarz pokazywał jajeczka synia, ze takie duże i też byłam przeszczęśliwa ( a przy okazji dziękuję Wam za gratki).
Nika, Mpik -serdeczne gratulacje, Pomi pewnie już też

Nie fajnie z tym remontem wyszło. Dużo macie czasu na znalezienie nowego mieszkanka?
Trzymam kciuki żeby mąż utrzymał pracę

Co do badania na toxo to jeśli masz przeciwciała IgG co ozn. że kiedyś chorowałaś i jesteś odporna to nie musisz już robić IgM.
Ja mam ujemne IgG i dlatego juz 3 razy powtarzałam toxo IgM, bo nie jestem odporna

[gabisun]

bordowa dzięki za info biedna Pomi, wcale się nie dziwię w końcu to takie emocje tyle czasu na to czekamy a opuchlizną to ja mam tak, że jak rano wstanę i zginam dłonie i stopy tak w piąstkę to mnie bolą stawy, dopiero potem trochę schodzi opuchlizna, a wieczorem to miałam na stopach żywy ogień tak piekły

A co do temperatury ja też zmarzluch straszny, a mój tż całą zimę łazi w krótkim rękawku i teraz on śpi pod kołdrą a ja na niej bo mi gorąco no też się nie może nadziwić co się ze mną dzieje

[Majka232]

Ja to generalnie jestem raczej zmarzluch ale za to w lecie bywa, ze leje sie ze mnie, a innym wcale nie jest tak gorąco.
W ciąży jest tak, że nie jest mi ani bardzo gorąco, ani zimno, a tak w porządku - po środku

Co do opuchlizny, to ja myślałam, ze ona schodzi szybko po porodzie, a położna ze SR wyprowadziła mnie z błędu i powiedziała, że opuchlizna schodzi w ciągu 2 tyg. a po cc nawet dłużej.
Ja nawet w upały nie miałam z tym problemów, może troszkę spuchły mi stopki, ale to tak jak każdemu jak jest ponad 30 stopni i po jakimś czasie bycia na nogach.

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Napisane przez fem

szczerze... jestem w szoku... szczęśliwym szoku... rogal nie schodzi mi z buzi od 17...
moja Lidka pokazała jajeczka i to bardzo dokładnie...
okazało się, że będziemy mieli Kubusia ... mąż bardzo zadowolony aczkolwiek zawiedziony (zdążył sie przyzwyczaić)... dla mnie to tak naprawdę nie miało znaczenia, ważne, że zdrowe jak rybka...
maleństwo większe o conajmniej 1,5 do 2-óch tygodni, czyli tak 35/36 tc...
wszystko w porządku... wszystkie narządy są prawidłowe, łożysko i wody i pepowina prawidłowe... i orientacyjna waga: 2350 g...
JESTEM PRZESZCZĘŚLIWA

fem ale niespodzianka choć podobno to się zdarza i to wcale nie tak rzadko. Ja już się tak przyzwyczaiłam do myśli o córeczce, że nie wiem jak długo oswajałabym się z taką informacją

Napisane przez Ray

fem

gabisun ja nie mam spakowanej torby jeszcze ale na pewno recznik papierowy wezme do podmywania krocza... no bo nie wyborazam sobie recznikiem ciagle brudny by byl

ja juz nerwowow nie wyrabiam, powiedzialam tz ze pobyt tygodniowy tesciow byl ostsatni raz.... kilka dni ok ale nie tyle ja mam dosc...
mam male mieszkanie i sie mecze jedynie..
chodze poddenerwowana non stop.....

Ray ja też jeszcze nie spakowałam torby, jak Was czytam to co raz mam myśli, że może najwyższy czas ale nie mogę się zmobilizować i trochę się cykam, dla mnie to już taka oznaka, że to już a ja jeszcze nie chceeeee

Co do pobytu teściów to współczuję. Ja nie cierpię wizyt kilkudniowych, czy jestem w ciązy czy nie to nie lubię tego i już. Potrzebuje swojego miejsca gdzie mogę odetchnąć a przy większej ilości osób w domu czuje się zobligowana do zabawiania i tylko się męczę.

Dziewczyny ja nie wiem czy sobie nie zrobię przerwy w podczytywaniu Was bo za bardzo się stresuje Jako chyba jedna z nielicznych nie chce przyspieszać porodu a jak czytam, że się rozpakowujecie 2 tyg przed terminem to mam świadomość, że za chwilę to mogę być już ja :boisie:

Pomi trzymaj się dzielnie. Ciekawe czy Tymek jest już z Wami

Jak byście nie napisały o tych ręcznikach papierowych to bym chyba sama nie wpadła, że mogą się okazać niezbędne. Do mnie chyba jeszcze to nie dociera

[forssiczka]

Majka - dzieki za odp. odnośnie toxo. Co do męża pracy- oboje wolelibysmy, zeby szybko znalazł inną od obecnej, bo w obecnej firmie pracujemy razem, ale szkoda słów zeby opisywać, co tam się dzieje. Mąż ma dosyć odpowiedzialną pracę, bardzo absorbującą i stresującą. no i zarobki nieadekwatne do wkłądu pracy i energii. Ale jak wspomniałam -to małe miasto, a on jakos nie kwapi się do przeprowadzki do większego.
Deadline do przeprowadzki nie mamy, choc pytałam, ale bez sensu pakowac się na wariata w ostatniej chwili , jak jednak znajdzie się szybko kupiec. wydaje mi się jednak, ze póki nie ma dziecka, to jakoś poręczniej się przenieść, więc pracuję nad tym, zeby jak najszybciej coś znaleźć.

[gabisun]

Właśnie na suwaczku zobaczyłam, że moje dni są juz policzone w życiu bym nie pomyślała, że wytrwam do tego tygodnia

[Ray]

naked dopiero w sobote jada echhh

co do toreb. to ja bedac na porodowce widzialam ze niektore kboiety mialy normalne male podrozne torby ( i tak je pod lozko wrzucasz) takze kto co woli.
ja osobiscie mam dwie, jedna mam po starszej corce, maz mi z usa przywiolz fajan torbe taka dla dziecka bardzo pojemna, z duza iloscia przegrodek, takze w to spakuje dziecko
a siebie to kiedys w claudi czy tego typu szmatlawcach byla torba wielka (potrzebowalam na basen) wiec sobie wzielam i w to spakuje... czasem wlasnie w gazetach daja takie duze torby warto sobie taka jedna wziasc do domu. bo sie przydaje na rozne tego typu okazje.

ja przechodze jakis kryzys ciazowy..... mam nadzieje ze mi szybko minie. poki co czuje sie wypruta z zycia jakos :/

[forssiczka]

Napisane przez Majka232

Ja to generalnie jestem raczej zmarzluch ale za to w lecie bywa, ze leje sie ze mnie, a innym wcale nie jest tak gorąco

Napisane przez gabisun

A co do temperatury ja też zmarzluch straszny, a mój tż całą zimę łazi w krótkim rękawku i teraz on śpi pod kołdrą a ja na niej bo mi gorąco no też się nie może nadziwić co się ze mną dzieje

mi też w ciąży jest bardzo ciepło, choć zazwyczaj szczękam zębami więc widać taka podwyższona temp. to normalka (tak chyba też było mówione przy NMPR)

Napisane przez niuniuniau

Co do pobytu teściów to współczuję. Ja nie cierpię wizyt kilkudniowych, czy jestem w ciązy czy nie to nie lubię tego i już. Potrzebuje swojego miejsca gdzie mogę odetchnąć a przy większej ilości osób w domu czuje się zobligowana do zabawiania i tylko się męczę.

oooch, jak ja Cię doskonaleeeeeeeeeee rozumiem możemy sobie rękę podać w tym temacie goście mnie męczą

[Biedroneczkaolga]

Pomidora urodziła synka!!!!!!!
jest śliczny i ma śliczne włoski

[fem]

dziekuję dziewczyny

MisQa, gabisun, linzey, Klarissa, Zuziczka, naked21, IlonaN2, cellaris, mszu, martucha84, kasienka1701, Ray, angelikaw, ninaad, ycnan, elenka1, enis84, Majka232, forssiczka, bordowa, martynka81, niuniuniau
dziękuję Wam za gratki

miałam dzisiaj świetna noc, bo się wyspałam i nawet nie pamiętam kiedy wstawałam siusiu... to chyba ta wiadomość sprawiła mój lepszy humor od samego rana

mąż już obdzwonił znajomych i będzie
oj coś czuję, że "żywy" nie przyjdzie... hehe... a co tam niech opiją zdrowie pierworodnego... lepiej teraz niż jak sie urodzi, bo wtedy to ukatrupię, jak będę potrzebowała jego pomocy a on sobie będzie opijał narodziny syna...

będę musiała tylko troche ciuszków wymienić, bo niektóre to takie dziewczęce, a przecież nie ubiorę chłopaka w sukienkę
całe szczęście, że nie kupowałam samych różów i fioletów... mam raczej neutralne kolory, ale cziuszki to inna sprawa... no cóż będzie jeszcze jeden wypad do lumpka i obkupię syncia

lepiej późno niż wcale albo przy porodzie dowiedzieć się o płci...najważniejsze, że zdrowe
tak naprawdę nie zależało nam na konkretnej płci... byłaby dziewczynka - fajnie, jest chłopak- tez fajnie... zobaczymy jak to będzie z wychowaniem...
ja się nie przyzwyczajałam do myśli o dziewczynce, ale mój mąż chyba juz się nastawił... a tu niespodzianka...

randka po takiej wiadomości jak najbardziej udana
a jeśli o humorki to ja miewałam ostatnio coś w stylu jak pisałą Klarissa: "dlaczego kobieta w ciąży gotuje zupę w 3 garnkach" - "bo tak"., ale teraz to juz historia...

Zuziczka hehe... przed wyjściem śmialiśmy się z mężęm, że będą jaja i wykrakalismy... ale ja i tak się bardzo cieszę... wróciła mi radość... bo już chyba na skraju załamania ciążowego byłam...

mszu urwis... masz rację... same urwisy te nasze dzieciaki... takie numery na koniec.... hehe...

naked21 dziekuję...
a z wodami, to może być tak, że faktycznie się sączą... mojej mamie sączyły się przez kilka dni i na końcu odszedł czop i w ciągu 2 godzin byłam na świecie... nie chcę straszyć, ale może jedź na IP, będziesz spokojniejsza...

MisQa dobrze, że już spokojniejsza po wizycie

waniliaania2009 zaciśnięte

Pomidorko trzymaj się i wygoń ciążowe humorki

forssiczka ale wam się trafiło... takie wiadomości powinny omijać ciężarne...


GRATULACJE DLA POMIDORKI I JEJ SYNKA!!!

[IlonaN2]

Właśnie zadzwonili ze sklepu Jedziemy odebrać wózeczek. Mam nadzieje że okaże się trafnym zakupem.

Piszcie więcej o tych niezbędnych rzeczach do szpitala bez Was to ja chyba bym w samych majtkach pojechała

[Majka232]

Pomidorko - G R A T U L A C J E !
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA CAŁEJ RODZINKI!

[Klarissa]

Napisane przez angelikaw

A ręcznik papierowy biorę, bo lepiej wchłania wodę no i ze względów estetycznych (taki normalny byłby po jednym myciu do prania)...w razie potrzeby zapasowe3 szt. czekają w kuchni

Ja sobie kupiłam czarny ręcznik. Takim papierowym to się będę oblepiać cała...

Napisane przez ninaad

ja wychodzę z założenia, że TŻ mi w razie potrzeby dowiezie co potrzeba- tylko muszę mu pokazać co gdzie jest w domu

No ja też tak sobie pomyślałam w ostateczności

Napisane przez bordowa

Dziewczyny spuchłam jak nie wiem co Ja wiem, że teraz wszystkie puchniemy i ja też, już od kilku miesięcy ale teraz mam takie stopy, że nawet nie marzę o zgięciu nogi Nie mogę normalnie chodzić I to już od samego rana ... Kurczę, to chyba nie jest normalne ...

Masuj delikatnie uciskając od dołu ku górze, powinno trochę pomóc

Ja chyba niedługo się rozpakuję ... Wczoraj przez 3 godziny miałam skurcze, bardzo krótkie i nieregularne, ale strachu się najadłam, w dodatku sama w domu byłam. Ja jeszcze nie chcę I przedwczoraj było to samo. Chyba będę spać dziś u mamy, bo okropne jest to uczucie jak wiesz, że zaraz może się zacząć a jesteś sama w domu.

No całkiem możliwe, że zmierzasz do rozpakowania

Napisane przez Majka232

A tak na marginesie to wrzesień jest coraz bardziej popularnym miesiącem ślubnym bo w ostatnich latach jest ciepły i ładny, a nie ma już upałów

Mnie się mąż oświadczył we wrześniu i rok po oświadczynach wzięliśmy ślub - ale wrzesień to mój ulubiony miesiąc jest W sumie fajnie, że i ślub miałam we wrześniu i dzieciątko mi się we wrześniu urodzi...

Napisane przez bordowa

Klarissa A ja ostatnio musiałam użyć Tantum Rosa i się w nim zakochałam dosłownie Dałabym i 200 zł za niego, tak na mnie cudownie zadziałało
Ja też córka młynarza i bardzo lubiłam siebie w czarnych

O widzisz, co kobieta to inne upodobania. Mnie to nic nie dawało - równie dobrze mogłabym się podmywać wodą

Napisane przez martynka81

Klarissa - ładnie Ci w każdym kolorku, ale chyba najlepiej w ciemnych . Ja też swojego czasu miałam blond pasemka, ale od 2 lat z powrotem się przerzuciłam na ciemny. A swoje mam naturalnie brąz więc szybko się przestawiłam, choć ostatnio mi się zamaniło znów pasemka mieć, ale to jak coś to już po porodzie

Ja 2 lata temu zrobiłam sobie takie delikatne czerwone pasemka i miałam dzięki temu taki fajny poblask. Ale teraz nie wiem czy się odważę, może po porodzie coś mi odbije