Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz. V

[enis84]

Napisane przez mszu

ja nie mam takich newsow jak fem, a tez nie spie od 5

kurde.... no o co kaman

enis84.... wyobrazasz sobie nie umyc wlosow? Ja nawet jak tej zimy byly mrozy minus 20 to przed kazdym wyjsciem do pracy mylam glowe...
pieprze ludzkie gadania

naked...a ja bym chciala urodzic... wlasnie TERAZ, bo moj brzuch juz mnie wykancza... wszytskim Wam opada... moj mam wrazenie ze podchodzi mi pod samo gardło, przynjamniej widze ze włazi pod zebra... wiec tym samym watrobe i zołądek mam chyba na wysokosci obojczyka... ja chce na porodówke!!!

no właśnie nie wyobrażam tym bardziej że myje włosy codziennie a po takim wysiłku pewnie bede marzyć o tym żeby jak najszybciej się umyć

zazdroszcze Ci że Ty już niedługo urodzisz, mnie zostało jeszcze pare tygodni, nie wiem jak to zniose

[mszu]

Napisane przez enis84

...zazdroszcze Ci że Ty już niedługo urodzisz, mnie zostało jeszcze pare tygodni, nie wiem jak to zniose

Ty mi nie zazdrosc tylko wózek kupuj, bo z tym rodzeniem to nigdy nie wiadomo

Kupiłas?

[Binka0310]

Witam Wszystkie przyszłe mamusie oraz te co są już mamusiami

Wczoraj znalazłam te forum i powiem ze bardzo ciekawe mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona???

Jestem w ciąży termin mam na 14 września prawdopodobnie będzie to córa ale kim będzie dokładnie okaże się na porodówce
Mam także 7 letniego syna który właśnie będzie 31 sierpnia obchodził urodzinki

[mszu]

Napisane przez Binka0310

Witam Wszystkie przyszłe mamusie oraz te co są już mamusiami

Wczoraj znalazłam te forum i powiem ze bardzo ciekawe mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona???

Jestem w ciąży termin mam na 14 września prawdopodobnie będzie to córa ale kim będzie dokładnie okaże się na porodówce
Mam także 7 letniego syna który właśnie będzie 31 sierpnia obchodził urodzinki

Tu nie ma zamknietych drzwi i kazdy/kazda moze dolaczyc. Kwestia tylko tego, czy rzeczywiscie zamierzasz sie udzielac, czy tylko rada bylas nas poinformowac ze nas znalazlas...

[enis84]

Napisane przez mszu

Ty mi nie zazdrosc tylko wózek kupuj, bo z tym rodzeniem to nigdy nie wiadomo

Kupiłas?

heh nie jeszcze, musze poczekać aż kase bede mieć, kupiłabym już dawno gdybym miała i wtedy miała bym już spokój a tak to muszę czekać do połowy września
ale kupie chyba ten mutsy chyba że facet w sklepie mnie przekona do x-landera xa

[mszu]

Napisane przez enis84

heh nie jeszcze, musze poczekać aż kase bede mieć, kupiłabym już dawno gdybym miała i wtedy miała bym już spokój a tak to muszę czekać do połowy września
ale kupie chyba ten mutsy chyba że facet w sklepie mnie przekona do x-landera xa

jakie "chyba", jakie "chyba"



xlandery sa naprawde toporniejsze...i u mnie wyszlo ze drozsze...

wiec mi tu nie "chybuj", zreszta sama sie przekonasz

[enis84]

a jak u Was z siarą ??
bo mi to tylko raz jakieś pare tygodni polecia z prawego piersiaka i na tym się skonczylo
nie wiem czy to dobrze, lewa chyba zastrajkowała a teraz to już obie strajkują

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Napisane przez mszu

jakie "chyba", jakie "chyba"



xlandery sa naprawde toporniejsze...i u mnie wyszlo ze drozsze...

wiec mi tu nie "chybuj", zreszta sama sie przekonasz

wiem bo już patrzyłam na tego x-landera i faktycznie ciężej sie prowadzi wiec chyba zostaje mi ten mutsy ale nie mówie na 100% bo ze mną to róznie bywa

[Marcia2507]

Dra, Mszu- dziękuję za odpowiedzi, brałam 3 szpitale od uwagę i nie wiem na który się zdecydować bliżej niż dalej a ja nadal w ciemnej
Fem dobrze widzieć że chociaż jedna kobitka nie ma tej końcówkowej depresji, no ale co się dziwić
Ja dziś wstałam taka poobijana po żebrach wszystkie bebechy mi młoda poprzestawiała, a mój genialny mąż zamiast pomóc mi wstać z łóżka to zgadywał która to część córci wystaje mi tuż pod biustem i śmieje się jaka ja niedołężna. Ciekawe jak jemu by to wychodziło w takim stanie... Takiemu to nic tyko

[mszu]

Napisane przez enis84

a jak u Was z siarą ??
bo mi to tylko raz jakieś pare tygodni polecia z prawego piersiaka i na tym się skonczylo
nie wiem czy to dobrze, lewa chyba zastrajkowała a teraz to już obie strajkują

mojej jak sie chce to leci... a jak nie to nie...
ale kontroluje co jakis czas, w czasie "posuchy" czy cos sie tam dzieje...

sciskam cała otoczke brodawki... i poki co za kazdym razem sie cos pojawia...

[enis84]

Napisane przez mszu

mojej jak sie chce to leci... a jak nie to nie...
ale kontroluje co jakis czas, w czasie "posuchy" czy cos sie tam dzieje...

sciskam cała otoczke brodawki... i poki co za kazdym razem sie cos pojawia...

to chyba tez tak zaczne sprawdzać
np mojej koleżance wogole nie leciała przed porodem a po porodzie miała tyle pokarmu że mogłaby wykarmić cały oddział w szpitalu
wiec tak sie o to nie martwie ale miło by było jakby coś się pojawiło

[Binka0310]

Napisane przez mszu

Tu nie ma zamknietych drzwi i kazdy/kazda moze dolaczyc. Kwestia tylko tego, czy rzeczywiscie zamierzasz sie udzielac, czy tylko rada bylas nas poinformowac ze nas znalazlas...

Siedzę praktycznie cały czas sama w domu i komputer to mój przyjaciel tym bardziej ze jestem w Anglii i nikogo tu z bliskich nie mam.
Wracam do Polski jak tylko dostane paszport dla dzidziola, syna mi mama teraz do polski zabierze bo do pierwszej klasy pójdzie a ja na razie jeszcze muszę tu siedzieć. Mężulek jeszcze trochę zostanie by kasy odłożyć bo chcemy na swoje a tak to do mamy wracam.
Wszędzie dobrze ale u siebie najlepiej i mam zamiar się udzielać

[mszu]

Napisane przez Binka0310

Wszędzie dobrze ale u siebie najlepiej i mam zamiar się udzielać

Wobec tego szczesliwego powrotu do domu i trzymamy za slowo w kwestii udzielania sie


dzien doberek gabisun...
rodzisz juz może?

[Marcia2507]

U mnie siara sama wypływa, ale tyko samoczynnie z lewej piersi, prawą muszę ścisnąć żeby coś tam wyskoczyło

[MisQa]

dzień dobry kochane

lecicie jak szalone zaraz kolejna czesc bedzie trzeba zakładać

co do siary.... jak przycisnę pierś to wtedy leci, a tak sama z siebie to na razie raczej nie

wczoraj jakiś diabeł we mnie wstąpił
zrobiłam TZ-owi awanture na środku auchana.... wkurzał mnie każdym słowem... a jak zapytałam co zrobić do jedzenia to usłyszałam - Jak ja nie lubię tego pytania.... i się nie dowiedziałam więc kupiłam to co ja chcę zjeść, a jego w tyłku mam ... niech sobie idzie, robi zakupy i sam sobie gotuje

[enis84]

Napisane przez MisQa

dzień dobry kochane

lecicie jak szalone zaraz kolejna czesc bedzie trzeba zakładać

co do siary.... jak przycisnę pierś to wtedy leci, a tak sama z siebie to na razie raczej nie

wczoraj jakiś diabeł we mnie wstąpił
zrobiłam TZ-owi awanture na środku auchana.... wkurzał mnie każdym słowem... a jak zapytałam co zrobić do jedzenia to usłyszałam - Jak ja nie lubię tego pytania.... i się nie dowiedziałam więc kupiłam to co ja chcę zjeść, a jego w tyłku mam ... niech sobie idzie, robi zakupy i sam sobie gotuje

heeh
oj te hormony, też tak mam ostatnio, wszytsko mnie wkurza a w szeczególności Tż

[MisQa]

hehe ale apogeum już było jak na parkingu zjadł cukierka a dla mnie nie dał
myślałam, że go rozniosę... w domu się rozpłakałam i nie chcialo mi się już nawet do niego gadać

[enis84]

Napisane przez MisQa

hehe ale apogeum już było jak na parkingu zjadł cukierka a dla mnie nie dał
myślałam, że go rozniosę... w domu się rozpłakałam i nie chcialo mi się już nawet do niego gadać

jaaa.... noo a dla Ciebie powinny byc dwa
mnie osttanio Tż wkurza bo chce żeby mi pomógł doradzić jaki kolor ochraniaczy mam wziac do łóżeczka a on jak zwykle cuduje i nie potrafi wybrać
wszystko jest na mojej głowie a jemu wszystko jedno

albo przychodzi codziennie z pracy i mówi: "co przychodze to jesteś wieksza"

[Binka0310]

A tak z ciekawości się spytam - Tż to mąż czy kto???

[enis84]

Napisane przez Binka0310

A tak z ciekawości się spytam - Tż to mąż czy kto???

Tż, hmm tez się kiedyś zastanawiałam to chyba Towarzysz życia bo nie każda z nas ma męża, nie które kobietki mają partnerów i nie są związane papierkiem
nie pytałam nigdy ale chyba o to chodzi

[gabisun]

Napisane przez Zuziczka

Co do chustek mokrych, to ja mam wiekszosc z Biedrony. Byly 4paki Dady za 12zl i sprawdzilam, one sa naprawde porzadne- grube, mokre i ladnie pachna.

Teraz widzialam, ze u nas w Biedronie znowu takie 4paki zrobili.

Ja raczej tylko tych bede uzywac.

Ale wiadomo w razie duzego bombardowania to pewni zlew i kranik sie lepiej sprawdza

też je kupiłam wzięłam 3 paki, bo wszędzie są wlaśnie chwalone mam jeszcze Hugissy bo były w promocji w Tesco i wychodziło 3,50 za opakowanie to mam 4 szt. na początek starczy

Napisane przez ninaad

no a u nas do soboty goście w sąsiednim pokoju -dwoje dziadków z bardzo lekkim snem. Do tego mają zwyczaj zostawiać na noc szeroko otwarte drzwi

oj biedna ale za to jak go dopadniesz w sobotę to... no porodówka murowana a mi mój pan nie wyszedł tż późno wrócił i szybko zasnął ehhhh...dzisiaj mu nie odpuszczę

Napisane przez bordowa

To już przesada ... Rano stopy miałam spuchnięte tak, że palce mi "wisiały", nie dotykały podłogi. Ale teraz mam tak spuchnięte łydki, że nie dałam rady przykucnąć Zaczyna mnie to poważnie martwić ...

to może zadzwoń do gina? a jak ciśnienie ?

[QUOTE=mszu;21631950]

Napisane przez mszu

dzien doberek gabisun...
rodzisz juz może?

hellloł no niby jeszcze nie ale w nocy były skurcze he he nie ma to jak cieszyć się, że boli niestety nic regularnego i po dwóch godzinach męk zasnęłam dzisiaj biegam po schodach

Co do makijażu to ja się nie będę malować zresztą nikt tam nie zwróci na mnie uwagi a w pełnym makijażu bym wyglądała conajmniej dziwnie nie wyobrażam sobie żeby pierwsze co zrobię po urodzeniu małej było zmycie makijażu. Zresztą miss porodówki została już Mpik
Zresztą cera teraz jak u niemowlaka to co ją będę psuć

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Napisane przez enis84

albo przychodzi codziennie z pracy i mówi: "co przychodze to jesteś wieksza"

ha ha dowcipniś musisz na niego też coś wymyslić

[MisQa]

Napisane przez Binka0310

A tak z ciekawości się spytam - Tż to mąż czy kto???

Towarzysz Zycia - mąż, przyjaciel, kochanek


heh... ja swojego od 3 tygodni prosze zeby poszedł wózek zobaczyć, ale widzę, że go nie interesuje to więc zamówię sama, a on zobaczy jak juz bedzie w domu... ale niech tylko jakies złe słowo usłyszę, że się coś nie podoba.... nie ręczę za siebie

ostatnio się wystraszył, bo pojechałam do SR na wykłady a jemu nie mówiłam nic, wraca do domu a mnie nie ma i mówił, że pierwsze co to do szafy czy torba jest, czy może się spakowałam i wyprowadziłam....
dzisiaj psikusa zrobię, spakuje torbe do szpitala i postawie na wierzchu
mina bedzie bezcenna

[naked21]

Napisane przez bordowa

To już przesada ... Rano stopy miałam spuchnięte tak, że palce mi "wisiały", nie dotykały podłogi. Ale teraz mam tak spuchnięte łydki, że nie dałam rady przykucnąć Zaczyna mnie to poważnie martwić ...

Zuzi a miałaś ostatnio robione badania?? kiedy wizyta u gina?? ja też puchnę ale chyba nie aż tak i nie mam pojęcia jakie to puchnięcie w granicach normy.. Zrobiłam sobie badania, dziś odebrałam wynik i odetchnęłam bo białka w moczu ni ma A jak z ciśnieniem Twoim??

Napisane przez enis84

dziewczyny Wy tez odczuwacie takie ból krocza, jak postawicie wiekszy krok lub jak sie przewracacie z boku na bok, bo ja siępoprostu strasznie czuje, wszystko mnie tam boli, mam problemy ze snem, dzis nawet spaliśmy z mężem oddzielnie żebym wkoncu mogła się wyspać i nawet to mi nie pomogło
już poprostu nie wiem co mam robić

tak, ja w zasadzie odczuwam tylko ból krocza, a dokładnie spojenia łonowego. Mój kręgosłup jest bardzo posłuszny, nie boli wcale i grzecznie dźwiga Filipka a kiedy się wyśpisz?? Hmmm może jak dziecko pójdzie do przedszkola

Napisane przez mszu

naked...a ja bym chciala urodzic... wlasnie TERAZ, bo moj brzuch juz mnie wykancza... wszytskim Wam opada... moj mam wrazenie ze podchodzi mi pod samo gardło, przynjamniej widze ze włazi pod zebra... wiec tym samym watrobe i zołądek mam chyba na wysokosci obojczyka... ja chce na porodówke!!!

Ja też bym chciała na chwilę obecną już rodzić, ale to pewnie dlatego, że podobnie jak Ty brzuch ciągle na tej samej wysokości, żadnych skurczy, żadnych innych objawów Podejrzewam jednak że jak już się zacznie akcja to tak zatrzęsę kuperkiem i z przerażeniem w oczach ryknę "jeszcze nie!!!!!" Póki co jestem cwana i codzień namawiam Fifka do wyjścia

Napisane przez Binka0310

Witam Wszystkie przyszłe mamusie oraz te co są już mamusiami

witaj

[enis84]

Napisane przez naked21

tak, ja w zasadzie odczuwam tylko ból krocza, a dokładnie spojenia łonowego. Mój kręgosłup jest bardzo posłuszny, nie boli wcale i grzecznie dźwiga Filipka a kiedy się wyśpisz?? Hmmm może jak dziecko pójdzie do przedszkola

nie wiem kiedy, też się nad tym zastanawiam, ale jestem już taka zmęczona że nie daje rady, jak tak dalej pójdzie to chyba umrę z przemęczenia

może gin coś poradzi i da mi coś na sen żebym mogła przespać chociaż 5 godzin w nocy

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez MisQa

Towarzysz Zycia - mąż, przyjaciel, kochanek


heh... ja swojego od 3 tygodni prosze zeby poszedł wózek zobaczyć, ale widzę, że go nie interesuje to więc zamówię sama, a on zobaczy jak juz bedzie w domu... ale niech tylko jakies złe słowo usłyszę, że się coś nie podoba.... nie ręczę za siebie

ostatnio się wystraszył, bo pojechałam do SR na wykłady a jemu nie mówiłam nic, wraca do domu a mnie nie ma i mówił, że pierwsze co to do szafy czy torba jest, czy może się spakowałam i wyprowadziłam....
dzisiaj psikusa zrobię, spakuje torbe do szpitala i postawie na wierzchu
mina bedzie bezcenna

co do wózka toon raczej jest zdecydowany na konkretny model, tylko ja wydziwiam,
jak tylko przychodzi weekend to zadaje pytanie: " to jakie dzisiaj jedziemy oglądać wózki?" a ja juz mam takie nerwy że bym go

[naked21]

enis to może spróbuj kłaść się w ciągu dnia.. mnie czasem pomaga spanie na wznak tzn na 5 poduszkach, żeby się nie udusić.. biedactwo

[enis84]

Napisane przez naked21

enis to może spróbuj kłaść się w ciągu dnia.. mnie czasem pomaga spanie na wznak tzn na 5 poduszkach, żeby się nie udusić.. biedactwo

już próbowałam i nie wychodzi, leże i leże i im dłużej leże tym mi bardziej nie wygodnie i wszystko zaczyna mnie boleć, a poduszek tez mam w łózku z 5 i układam się na nich, na początku super wygodnie a po jakimś czasie

[naked21]

to trzymam kciuki żeby Twoje maleństwo w przerwach między ssaniem cycocha grzecznie spało wtedy i Ty się wreszcie wyśpisz. Kiedyś miałam problemy ze snem, mogłam nie spać kilka nocy z rzędu i wiem jak się człowiek wtedy czuje. Pociesz się, że jeszcze tylko troszkę

[angelikaw]

Cześć
Wstałam przed 8:00, wyskoczyłam z domu, by kupić chleb i jestem już po śniadanku.
W nocy budziły mnie bóle @ i kłucie (w szyjce?)... Kurcze, czy to skurcze przepowiadające? Umyłam wczoraj te okna, bo wiem, ze w sumie dzidzia jest już bezpieczna... Spodziewałam się twardnienia podbrzusza, ale cały dzień nic mi nie było, dopiero w nocy ;/
Byle do wtorku...

---

Napisane przez bordowa

To już przesada ... Rano stopy miałam spuchnięte tak, że palce mi "wisiały", nie dotykały podłogi. Ale teraz mam tak spuchnięte łydki, że nie dałam rady przykucnąć Zaczyna mnie to poważnie martwić ...

Wczoraj wieczorem też tak miałam.. Nawet japonki były za ciasne ;/

Napisane przez enis84

mnie sie coś obiło o uszy że po porodzie nie można tak szybko myć włosów, chyba jestesmy mało odporne i przez to możemy się przeziębić
ale to chyba jest zdanie ludzi starej daty,
ja sobie nie wyobrażam nie umyć głowy po porodzie

yyy ja myje głowę za każdym razem, gdy biorę prysznic...

Bierzecie suszarkę do włosów do szpitala???

Napisane przez enis84

a jak u Was z siarą ??
bo mi to tylko raz jakieś pare tygodni polecia z prawego piersiaka i na tym się skonczylo
nie wiem czy to dobrze, lewa chyba zastrajkowała a teraz to już obie strajkują

u mnie susza.... Tzn. od początku ciąży mam co jakiś czas takie białe grudki w sutkach (zaschnięta siara?), ale nie zauważyłam, by coś leciało...

Napisane przez Marcia2507

Ja dziś wstałam taka poobijana po żebrach wszystkie bebechy mi młoda poprzestawiała, a mój genialny mąż zamiast pomóc mi wstać z łóżka to zgadywał która to część córci wystaje mi tuż pod biustem i śmieje się jaka ja niedołężna. Ciekawe jak jemu by to wychodziło w takim stanie... Takiemu to nic tyko

hahaha
Mnie też żebra bolą, a przewrócenie się na drugi bok, albo wstanie z łóżka wiąże się z ogromnym wysiłkiem i sapaniem

Napisane przez Binka0310

Siedzę praktycznie cały czas sama w domu i komputer to mój przyjaciel tym bardziej ze jestem w Anglii i nikogo tu z bliskich nie mam.
Wracam do Polski jak tylko dostane paszport dla dzidziola, syna mi mama teraz do polski zabierze bo do pierwszej klasy pójdzie a ja na razie jeszcze muszę tu siedzieć. Mężulek jeszcze trochę zostanie by kasy odłożyć bo chcemy na swoje a tak to do mamy wracam.
Wszędzie dobrze ale u siebie najlepiej i mam zamiar się udzielać

Binka0310 - witaj i Gratulacje!

Napisane przez MisQa

wczoraj jakiś diabeł we mnie wstąpił
zrobiłam TZ-owi awanture na środku auchana.... wkurzał mnie każdym słowem... a jak zapytałam co zrobić do jedzenia to usłyszałam - Jak ja nie lubię tego pytania.... i się nie dowiedziałam więc kupiłam to co ja chcę zjeść, a jego w tyłku mam ... niech sobie idzie, robi zakupy i sam sobie gotuje

hahaha ach te hormony
Mój mąż też nie lubi tego pytania i mówi, że zje, co będzie... Szkoda, że nie rozumie, jak ciężkie czasami jest wymyślanie obiadów ;/

[Binka0310]

Napisane przez MisQa

dzień dobry kochane

lecicie jak szalone zaraz kolejna czesc bedzie trzeba zakładać

co do siary.... jak przycisnę pierś to wtedy leci, a tak sama z siebie to na razie raczej nie

wczoraj jakiś diabeł we mnie wstąpił
zrobiłam TZ-owi awanture na środku auchana.... wkurzał mnie każdym słowem... a jak zapytałam co zrobić do jedzenia to usłyszałam - Jak ja nie lubię tego pytania.... i się nie dowiedziałam więc kupiłam to co ja chcę zjeść, a jego w tyłku mam ... niech sobie idzie, robi zakupy i sam sobie gotuje

Co do siary to tez tak mam ze musze nacisnac by cos poleciało

Co do męża to mój jest strasznie porywczy i nerwowy i jak ja wybuchnę na niego to on na mnie zaczyna skakac i wojna w domu przez 2 dni,,, chociaż pare razy udalo mu sie mnie uspokoic i bylo wszystko dobrze. Teraz na zakupy on sam jeździ bo ja nie mam sil chodzić wiec się już nie kłócimy tak

[ninaad]

bordowa to może przejdź się do lekarza- swojego gina albo chociaż ogólnego Bo nigdy nic nie wiadomo a będziesz spokojniejsza

Napisane przez enis84

dziewczyny Wy tez odczuwacie takie ból krocza, jak postawicie wiekszy krok lub jak sie przewracacie z boku na bok, bo ja siępoprostu strasznie czuje, wszystko mnie tam boli, mam problemy ze snem, dzis nawet spaliśmy z mężem oddzielnie żebym wkoncu mogła się wyspać i nawet to mi nie pomogło
już poprostu nie wiem co mam robić

tak, raz na jakiś czas. Ale to chyba maluchy uciskają ?

Napisane przez enis84

a jak u Was z siarą ??
bo mi to tylko raz jakieś pare tygodni polecia z prawego piersiaka i na tym się skonczylo

jak ścisnę to troszkę poleci (kiedyś więcej). A tak sama z siebie to poleciała z jednej piersi chyba 2 razy- i to jakieś 2-3 miesiące temu.

[MisQa]

heh... ja ostatnio, tzn 2 noce przespałam prawie całe.... no cud jakiś ten doktorek chyba tak na mnie działa, muszę częściej do niego chodzić

dziś miałam w nocy za to właśnie te kłucie, o którym mówicie... ja pierdziele, ledwo się ruszyłam... Jak mnie to tak boli to co to będzie przy porodzie

suszarka do szpitala.... nie, raczej nie bedę miała czasu na suszenie włosów
w ogóle zastanawiam się kiedy to tam można wyjść się umyć jak ciągle dziecko jest ze mną na sali... chyba jak przyjdzie mama to wtedy szybko na prysznic skoczyć....


a właśnie co do obiadow... podpowiedzcie coś.... już nie mam żadnego pomysłu, obiadu nie jadłam od prawie 2 tygodni takiego porządnego....