Dwie kreseczki na teście juz mamy-wiosną maluszki przywitamy-marzec-kwiecien 2011

[ego_ego]

Napisane przez coralady

Cześć dziewczyny!

Wiem,że pewnie mnie w ogóle nie kojarzycie,bo narazie się nie udzielam wcale,ale to się zmieni.Powodem jest to,że net w pracy mi strasznie muli-zupełnie jak ja-pasujemy do siebie jak ulał
Chciałabym was prosić o kciuki,bo dzisiaj mój(nasz)wielki dzień-pierwsza wizyta i pierwsze usg.Bardzo sie boje i martwię czy wszystko ok

Dodam,że to moja pierwsza,wyczekana(prawie 3 lata badań,leczenia) ciąża i troche panikuje

Pozdrawiam

Będę trzymać kciuki, ja dzisiaj też idę

[niutka1]

Napisane przez SSR

Dzięki Co do Genomy to fakt mają kolejki a w ty centrum gdzie ja byłam okazało się, że też - chyba mnie wcisnęli na tą godzinę z powodu już tych tygodni, bo i my musieliśmy czekać i inni czekali - no jednym słowem interes się kręci


Wiem, że u nas w parku wodnym były kiedyś zajęcia z aquaaerobicu - pewnie nadal są.


Trzymam kciuki, aby wszystko jednak było dobrze. Ja mam też młodszą ciążę niż wszystko wskazuje.


Gratuluję, cieszę się, że wszystko dobrze Ja też miałam robione to usg w tym samym dokładnie czasi, tylko, że Ty masz wielkoluda w stosunku do mojego malucha. Ale ja mam młodszą ciąże przez długie cykle, pewnie z tego powodu jest mniejszy i takie różnice
No i u mnie NT to 0,84mm mówił, że to też wszystko ok
Masz już termin na ten 20tc umówiony?

Ja miałam teraz cykl 36/37 dniowy, to jestem pewna i pierwsze usg w 6 tygodniu to potwierdziło, bo widac było tylko sam pęcherzyk, nawet bez ciałka żółtego, nie mówiąc o sercu i lekarz stwierdził wtedy wiek ciązy na około 5 tygodni, tylko potem dzidzius bardzo zaczał rosnąc i na usg w 8 tygodniu juz miał wiek z usg jak w 9 TC, a teraz tez byłam w 12 i 2 dni, a wiek z usg jest 13 TC, tak więc dzidzius mój po prostu jest duzy jak na razie, bo to sie moze zmieniac w trakcie cąłej ciązy, dlatego wiek ciązy najlepiej ustala się między 5-8 tygodniem, bo wtedy widac ten pęcherzyk i jego stadium rozwoju, a potem to juz dzidźki rosna jak chcą Moje poprzednie dzieci urodziły się dośc duże, jak już gdzies pisałam córa miała 3700, a synalek 4330 oba po 57 cm, więc ten moze tez nie byc najmniejszy, poza tym od kilku lat jestem wegetarianką, a dzieci wegetarian rodzą sie większe ( statystycznie).

Nie mam jeszcze terminu, mam za kilka dni wizyte u mojej gin prowadzącej to sobie wyliczymy, kiedy powinnam sie zapisać- wychodzi mi, ze dopiero po 20-stym października, no to jeszcze troche czasu jest

[coralady]

subtelle,deneb3,wanilia,g osikk i ego-ego bardzo dziękuje za kciuki!ego-ego za was również trzymam!Musi być pięknie

W poprzedni poniedziałek(16.08)beta była 4200,czyli 6/7 tydzień.Ale u mnie ten wynik nie jest miarodajny,bo tak naprawde nie wiem kiedy miałam ostatni @-wiem,że to brzmi dziwnie,ale ja jestem o zabiegu laparoskopii i po leczeniu Danazolem.Ostatnie plamienie(ale czy to był @?)miałam gdzieś ok.17 czerwca.Nie wiem jak to wszystko liczyć,przed beta podałam przyblizona datę,więc się pewnie zasugerowali.Zobaczymy dzisiaj jak z usg wyjdzie I żeby serduszko biło to wtedy uwierzę i zacznę się cieszyć,bo dla mnie to wciąż abstrakcja i Cud!Po tylu nieudanych cyklach,morzu łez wylanych trudno to wszystko ogranąć,tym bardziej,że nawet nie wiem kiedy

Wiem,że jest tutaj siostra mojego Pacierpka z wątku staraczkowego.Która to? Ujawinić sie i to szybko!

[Jok3r]

Witam wszystkie nowoprzybyle mamy i trzymam kciuki za dzisiejsze badania Nie stresowac sie laseczki tylko myslec, ze zobaczycie swoje pociechy.

[eweska]

Witam
Przywitałam się już na majowym wątku, teraz przyszłam tutaj ponieważ zostanę mamusią albo pod koniec kwietnia, albo zaraz na początku maja, kalkulatory różnie pokazują, ostatnią @ miałam 28.07 cykle 20-26dniowe, więc na chwilę obecną ciężko okreslić dokładny termin porodu, dopiero po wizycie u lekarza dowiem się czegoś więcej
Mam nadzieję, że nie będe przeszkadzać, gdyby termin wypadł w maju Będę zaglądać i tu i tu
Mamy już 10,5 letniego synka, więc różnica wieku będzie spora.
Nie dociera jeszcze do mnie to że mam fasolke w brzuszku, nie spodziewałam się że tak szybko nam pójdzie, drugi cykl starań i już Teraz mam nadzieję, że z fasolką wszystko będzie ok i będę cieszyć się ciążą, a potem szczęśliwym rozwiązaniem, jak każda z nas.

Trzymam kciuki za wszystkie brzuchatki

[And if i want for the bad]

Będę MaMą-jak każda z Pań na tym forum z resztą
13 marca urodzi się Pastylek, który aktualnie mieszka u mnie już 12 tydz. Wszystkie badania w porządku, Miniaturowy Człowieczek rozwija się, jak trzeba
Nie pozostaje mi nic innego...jak czekać Gdyby tylko jeszcze smok-szefowa była fajniejsza...ale cóż, nie można mieć wszystkiego
Trzymam kciuki u rąk i nóg za wszystkie MaMy, które się badają, dbają i planują

[niutka1]

Napisane przez wanilia83

gratuluje i witam w naszym gronie



montii ja znam ale w Tychach (mam zamiar tam chodzić od 4 miesiąca - zobaczymy czy mi wyjdzie :P ), chociaż w Katowicach też pewnie się znajdzie

gosica502 trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło

Eirene1987 ja też miałam takie plamienia ale na szczęście nic groźnego z tego nie wynikło tylko z mężem najedliśmy się strachu, zadzwoń do lekarza i umów się na wizytę a ja trzymam kciuki

Jok3r nie wiesz może kiedy będą otwierać tą remontowaną porodówkę w Sosnowcu, może tam bym sobie urodziła będzie przynajmniej czysto i pachnąco

gosikk_s gratuluje no i witaj w naszym gronie

niutka gratuluje i ciesze się że wszystko w jak najlepszym porządku ja już nie mogę doczekać się jak zobaczę swoją kluskę


dziewczyny zastanawiała się któraś nad porodem w wodzie ?? u nas w szpitalu jest taka opcja i zastanawiam się czy z niej nie skorzystać podobno mniej boli, może ma któraś doświadczenie w tej sprawie ??

ale chodzi o poród do wody w II fazie ( czyli rodzisz dziecko do wody) , czy chodzi o to, że możeez byc w wodzie ale do II fazy, a jak masz parte to wychodzisz i rodzisz na sucho?
bo to róznica, a często wydaje się, że to to samo
i ta pierwsza opcję to wiem, że ma szpital w Wołominie i jeszcze chyba tylko jakies kilka w Polsce, bo personel musi byc specjalnie przeszkolony, a ta druga opcja, to teraz jest sporo szpitali gdzie w pokoju porodowym masz wannę i mozesz sobie siedziec w wodzie do skurczy partych, a potem musisz wyjść na samo rodzenie- ja miałam tak z pierwszym porodem 2 godziny w wannie ( z drugim nie, bo rodziłam w domu i ledwo weszłam do wanny, a juz musiałam wyjść, mały sie pchał na świat ) .

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez Jok3r

Witam wszystkie nowoprzybyle mamy i trzymam kciuki za dzisiejsze badania Nie stresowac sie laseczki tylko myslec, ze zobaczycie swoje pociechy.

Dołączam do życzeń

[gosikk_s]

Jok3r,

[subtelle]

Witam nowe Mamusie Gratuluję i życzę pięknego czasu

Dzisiaj zły dzień. Jakoś tak, po prostu.
Chyba pierwszy raz czuję, że hormony robią ze mną co chcą.
Chce mi się płakać, a tak naprawdę nie mam o co. Zimno mi i jakoś tak źle.
Ale głaskam mój brzusio i gadam do Fasolinki, a to bardzo pomaga.
Ech te hormony....

[deneb3]

Subtelle, wskocz pod kocyk i zrób sobie gorącą herbatkę
może Ci pomoże, dziś tak zimno, że się nic nie chce

[subtelle]

Napisane przez deneb3

Subtelle, wskocz pod kocyk i zrób sobie gorącą herbatkę
może Ci pomoże, dziś tak zimno, że się nic nie chce

Niestety muszę do 16 siedzieć w pracy.... do domu dotrę pewnie koło 18....Ale dziękuję

zrobiłam właśnie herbatkę z imbirem, może Ktoś napije się ze mną? zaparzę więcej...

[niutka1]

dziewczyny znalazłam ciekawostkę

http://dziecisawazne.pl/masaz-krocza/

jeszcze troche czasu mamy do tego 34 tygodnia, ale wklejam

Ja w szpitalu nie byłam nacinana, ale pekłam leciutko i szyła mnie połozna na żywca ( bo powiedziała że to tylko 2 szwy- bo malutkie pęknięcie ) i to mnie bolało najbardziej z całego porodu, podczas porodu nie krzyczałam w ogóle, nie czułam takiej potrzeby, a jak mnie ukuła tą igła to normalnie wrzasnęłam
A w domku przy drugim porodzie nie pękłam, jedynie miałam jakies otarcie, ale nie musiałam nic z tym specjalnego robić, połozna powiedziała, że takie otarcie to sie samo zagoi i tak było.
Teraz chyba będę robic ten masaż na wszelki wypadek

[gosikk_s]

Napisane przez subtelle

Witam nowe Mamusie Gratuluję i życzę pięknego czasu

Dzisiaj zły dzień. Jakoś tak, po prostu.
Chyba pierwszy raz czuję, że hormony robią ze mną co chcą.
Chce mi się płakać, a tak naprawdę nie mam o co. Zimno mi i jakoś tak źle.
Ale głaskam mój brzusio i gadam do Fasolinki, a to bardzo pomaga.
Ech te hormony....

[kasiapruszkow]

Subtelle ja tez do 16 sie kisze w pracy i popijam hebratke imbirowa z Herbapolu ;p - zdroweczki

[kellysss]

Ja sie martwilam ze nie mam objawow to teraz mam
Od dwóch dni mam takiego muła ze szok.........
Do tego kreci mi sie w głowie tzn..tak jakos dziwnie .........
No zamuł ze mnie jak niewiem.................. .....
A jutro zaczynam 10 tydzien.................. ...........
No to teraz sie do mnie przypałetały dopiero objawy.....

Witam nowe mamusie

[marsylia]

Napisane przez kellysss

Ja sie martwilam ze nie mam objawow to teraz mam
Od dwóch dni mam takiego muła ze szok.........
Do tego kreci mi sie w głowie tzn..tak jakos dziwnie .........
No zamuł ze mnie jak niewiem.................. .....
A jutro zaczynam 10 tydzien.................. ...........
No to teraz sie do mnie przypałetały dopiero objawy.....

Witam nowe mamusie

Kellysss mnie strasznie bolą piersi a rano jest mi strasznie niedobrze, ale i tak się cieszę że Ani razu nie wymiotowałam.

Z porodu najbardziej przeraża mnie pękanie i szycie
W ogóle to abstrakcja

Trzymam kciuki za badania dzisiejsze dziewczyny

Ja jeszcze czekam 4 dni i 2 godziny

[Mirabilka]

a ja wrocilam od gina i nie wiem sama co myślec - 2 tyg temu beta hcg 115 dzis 16700 ( czyli 5-6 tydzień) a na usg widac pęcherzyk ale bicia serca jeszcze nie .... i nie wiem sama co myslec czy pusty pęcherzyk czy co... we wtorek mam isc znow na usg zobaczyc co i jak - ja zwariuje

[Black_Angel86]

Napisane przez Mirabilka

a ja wrocilam od gina i nie wiem sama co myślec - 2 tyg temu beta hcg 115 dzis 16700 ( czyli 5-6 tydzień) a na usg widac pęcherzyk ale bicia serca jeszcze nie .... i nie wiem sama co myslec czy pusty pęcherzyk czy co... we wtorek mam isc znow na usg zobaczyc co i jak - ja zwariuje

bedzie dobrze, jak beta tak fajnie rośnie i pęcherzyk jest, czasem ciąża jest trochę młodsza niż na to wygląda z @, a jeśli to np 5 tydz to często nie widać jeszcze serduszka No do góry głowa, we wtorek już na pewno będzie widać

[Montii]

Mirabilka widzialam na forach,że kobietki nawet w 8 tygodniu dopiero słyszały serduszko, raz że ciąża może być młodsza, dwa to dużo zależy od sprzętu nie stresuj się

kellyss u mnie mdłści zaczęły się dopiero na początku 11 tyg ale bardzo chwilowe i delikatne..

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

black angel ale avatar

[Mirabilka]

osiwieje do tego wtorku - dzięki dziewczyny za pocieszenie

[Anessa]

Hej dziewczyny!

Ja wlasnie pozegnalam moja mamcie i moge ponadrabiac zaleglosci na Wizazu
Wszystkim nowym mamusiom skladam wielkie gratulacje a tym, ktore juz mialy piersze USG... zazdroszcze i ciesze sie, ze jest wszystko w porzadku

Ja wlasnie umowilam sie na moja pierwsza wizyte z midwife na 15 wrzesnia, wiec czekam. A USG pierwsze to pewnie bede miala w Polsce, jak przylece Czyli po 25 wrzesnia...
No i z duma oswiadczam, ze wlasnie rozpoczelismy z moim bimbo 6 tydzien

[kosmisia1985]

Witajcie.

Chwilke mnie nie było. Miałam troszku spraw na głowie ostatnio. Jestem na zwolnieniu od poniedziałku. PO wizycie u gina okazało się, że mam dodatnie wyniki tej całej cytomegalii, ale ginka uspokajała, że rzadko się zdarza, aby to miało wpływ na płód. Ale żeby wykluczyć jakieś wady to muszę iść na usg genetyczne. Trochę się zestresowałam, ale mam nadzieje, że wszystko w porządku będzie

Dziewczynki wiecie jak wygląda do usg genetyczne?

[niutka1]

Napisane przez kosmisia1985

Witajcie.

Chwilke mnie nie było. Miałam troszku spraw na głowie ostatnio. Jestem na zwolnieniu od poniedziałku. PO wizycie u gina okazało się, że mam dodatnie wyniki tej całej cytomegalii, ale ginka uspokajała, że rzadko się zdarza, aby to miało wpływ na płód. Ale żeby wykluczyć jakieś wady to muszę iść na usg genetyczne. Trochę się zestresowałam, ale mam nadzieje, że wszystko w porządku będzie

Dziewczynki wiecie jak wygląda do usg genetyczne?

tak samo jak zwykłe, tylko powinno byc robione na lepszym sprzęcie ze specjalnym oprogramowaniem, lekarz jeździ głowicą po podbrzuszu i ogląda malucha wykonujac potrzebne mu pomiary

[Montii]

Ja mam jutro

[bosti]

dziś w pracy pochwaliłam się dzidziolkiem i zostałam tak wyściskana przez koleżanki, że szok. ale to było bardzo miłe

witajcie nowe mamuśki

[Montii]

Fajniee

kurcze ja zaraz zwymiotuję chyba takiego mixa sobie zrobiłam na kolację

budyń litrowy
cola
2x prince polo
chipsy

boże... muszę z tym skończyć, a najgorsze,że lubię rzeczy obrzydliwie słodkie

[bosti]

Napisane przez Montii

Fajniee

kurcze ja zaraz zwymiotuję chyba takiego mixa sobie zrobiłam na kolację

budyń litrowy
cola
2x prince polo
chipsy

boże... muszę z tym skończyć, a najgorsze,że lubię rzeczy obrzydliwie słodkie

haha nieźle szczególnie ten litr budyniu gdzie Ci się to kochana mieści

[Montii]

nie wiem kochana ale pochłaniam ogromne ilości niestety
żołądek bez dna, a budyń z litra mleka to mój faworyt


ja cała tłusta w oliwce, posiedzę do 21 i idę chyba poczytać i spać

[marsylia]

Napisane przez Mirabilka

a ja wrocilam od gina i nie wiem sama co myślec - 2 tyg temu beta hcg 115 dzis 16700 ( czyli 5-6 tydzień) a na usg widac pęcherzyk ale bicia serca jeszcze nie .... i nie wiem sama co myslec czy pusty pęcherzyk czy co... we wtorek mam isc znow na usg zobaczyc co i jak - ja zwariuje

Mirabilka bądź dobrej myśli, moze faktycznie ciąża jest młodsza niż wynika z OM. A jakie miałaś cykle?

Napisane przez Montii

Fajniee

kurcze ja zaraz zwymiotuję chyba takiego mixa sobie zrobiłam na kolację

budyń litrowy
cola
2x prince polo
chipsy

boże... muszę z tym skończyć, a najgorsze,że lubię rzeczy obrzydliwie słodkie

fuj
Ja zauwazylam u siebie ciekawą rzecz: wczoraj robilam golabki bez zawijania i strasznie mi smakowaly. dzis odgrzewalam i sam zapach mnie zemdlil, ze bylam na granicy wymiotowania. Nie tknelabym ich dzis a wczoraj sie zachwycalam, Mąż mówił że smakowały tak samo ale za to zjadlam całą miskę sałatki z fetą (sprawdzałam z mleka pasteryzowanego) i dobrym pomidorkiem i sałatką z targu i z oliwkami mniam

[Montii]

mhm ja byłam zaskoczona tym ,że przed ciążą uwielbiałam ostrego kebaba + chilli..a teraz nie przełknęłabym nic ostrego, od razu mnie pali, bleee