Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[anoxa]

Napisane przez itakasia

dokladnie tak, dlatego do centrum handlowego nie chodze z Zosia trudno, najwyzej sama pojade z dziecmi. chociaz takie wieksze zakupy wole robic z mezem

no a jeszcze teraz sie jesien zacznie i te wszystkie zwykle grypy jelitowe ptasie swinskie itd to wlasnei najlatwiej w takich miejscach sie zarazic a co do zakupow doskonale rozumiem bo ja jak cos takiego mam kupic to tez wole jechac z mezem nawet po spozywke bo zawsze mi latwiej jak on cos upatrzy na obiad i powie na co ma ochote a ja nie musze wtedy sama glowkowac

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

vette jak najbardziej smialo mozesz klasc dzidzie na brzuszku mi malego w szpitalu jeszcze kladli jak pempuszek nie byl zagojony i kikut nie odpadl

[Xawmeli]

witam mamusie
u nas leci.......dzis Nadin 2 tyg. konczy ahhh leci czas........mama moja pojechala wczoraj, maz w pracy my calkiem same siedzimy i jest tak jak zawsze spanko, cycus, kupka, aktywnosc........glowe zadziera mala do gory, ze szok grzeczna jest.....a co do mnie--polozna byla u mnie 2gi raz w poniedzialek-okazalo sie, ze to znajoma mojej mamy--bo jak ostatnio byla to moja mama w miasto wyjechala i sie nie widzialy, a tak to sie znaja i bylo ok....aaa i w krocze mi zajrzala bo ja nie siadam jeszcze na relaxie tak i co sie okazalo--mam poprzecinane miesnie--masakra jakas dlatego mnie tak boli i wogole........ah! rzeznia jakas.....
hd--wspolczuje kochana--dasz rade.....mocno trzymamy kciuki!!

ja mala chcialam zajerestrowac do ortopedy we wtorek dzwonilam i mi babka powiedziala, ze nie ma miejsc na wrzesien dopiero na pazdziernik i dzwonic na poczatku wrzesnia.....wzielo mnie cos dzis--znowu tak dzwonie i mnie babka na 3. wrzesnia rejestruje mowiac ze lista sie na wrzesien skonczyla, ale tylko dla starszych dzieci.......i badz tu madry--ah...
pszczolko--z ta polozna suuuuuuuuuper--dziekujemy za rady....
jaszczka--no no ggume zlapac w wozku--ja mam tez pompowane kola eh az sie boje
itakasiu--fluidy przesylam sraczkowe ......po porodzie czopki glicerynowe stosowalam i pomogly--moze pomoga Tobie i tez....

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

aaa u nas wogole co do pekuszka---w 6 dniu odpadl hehe......

[anoxa]

xawa masakra z tym nacieciem a co do ortopedy u nas tez terminy dopiero na pazdziernik byly wiec umowilam malego prywatnie koszt wizyty uwaga jedyne 150zl

[Xawmeli]

Nadin i jej minki..

[Xawmeli]

Napisane przez anoxa

xawa masakra z tym nacieciem a co do ortopedy u nas tez terminy dopiero na pazdziernik byly wiec umowilam malego prywatnie koszt wizyty uwaga jedyne 150zl

uuu kochana szalejesz--co to jest jedyne 150 zl przy naszych wydatkach na pieluszki i inne.....

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

mamusie---czy wasze dzieci tez tak glosno robia kupke hehe.......moja szalona jest--napreza sie i nagle slychac jak leci w pampera torpeda

[anoxa]

Napisane przez Xawmeli

Nadin i jej minki..

ale piekna niunia i jak slodko ubrana do tego te slodkie skarpetusie tylko sie zakochac

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez Xawmeli

uuu kochana szalejesz--co to jest jedyne 150 zl przy naszych wydatkach na pieluszki i inne.....

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

mamusie---czy wasze dzieci tez tak glosno robia kupke hehe.......moja szalona jest--napreza sie i nagle slychac jak leci w pampera torpeda

oczywiscie nie zaluje swojemu dziecku ale to drazniace ortopeda prywatnie kardiolog prywatnie a na co moje skladki ida?

moj jak juz mu sie uda zrobic to tez to wyraznie slychac taki pierd z plumknieciem idzie

[Xawmeli]

dokladnie--nie ma co zalowac ja cala ciaze chodzialm no do pana co za dzien dobry bierze 100 ale wiem, ze to na przyszlosc procentuje i juz........a wlasnie nasze skladki to ida hmm...no wlasnie nie wiem gdzie--bo nawet w czwartek ide do okulisty--prywatnie........aj!

[anoxa]

odnosnie zasrajtanych tematow to moje malenstwo wlasnie sie meczy z kupka nie moze zrobic i co chwilke sie budzi

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez Xawmeli

dokladnie--nie ma co zalowac ja cala ciaze chodzialm no do pana co za dzien dobry bierze 100 ale wiem, ze to na przyszlosc procentuje i juz........a wlasnie nasze skladki to ida hmm...no wlasnie nie wiem gdzie--bo nawet w czwartek ide do okulisty--prywatnie........aj!

w parlamencie droga kawe pija

[Xawmeli]

hehe...no tak......

[vette]

Napisane przez Xawmeli

witam mamusie
u nas leci.......dzis Nadin 2 tyg. konczy ahhh leci czas........mama moja pojechala wczoraj, maz w pracy my calkiem same siedzimy i jest tak jak zawsze spanko, cycus, kupka, aktywnosc........Q

pokaz nowe fotki Nadinka

Napisane przez anoxa

vette jak najbardziej smialo mozesz klasc dzidzie na brzuszku mi malego w szpitalu jeszcze kladli jak pempuszek nie byl zagojony i kikut nie odpadl

to dzis sprobujemy

A tymczsem wybieramy sie na spacer.

EDIT: piekna nadinka

[Xawmeli]

vette--wyzej dalam 2 fotki--pokaz swoja mala tez...........nie widzialm jej..

[anuszka1401]

Halo
Za nami kolejna ładna noc- Iga zasnęła po 19-tej, spała do 1, obudziła się na karmienie i spała do 6. Potem znowu dostała papu i spałysmy razem do 9.30
Miałam pozaznaczane wszystkie cytaty, ale Igusia zaczęła płakać, w międzyczasie moja mama wyłączyła komputer i doopa Nie chce mi się już zaznaczać.
itakasia, jaszczka nie jesteście same w tym twardym problemie ja od wyjścia ze szpitala załatwiłam się 2 razy To i tak sukces
papeteria całkiem możliwe, że dlatego tak długo krwawimy... Bo w sumie rozwarcie już jakies tam było i jednak te 15 godzin skurczy może zrobiły swoje. W każdym razie dzięki, pocieszyłaś mnie, bo myslałam, że jestem sama
niezawsze współczuję Twojej malutkiej problemów z kupką Mam nadzieję, że będzie dobrze...
pszczółka nie dość, że tp miałyśmy ten sam, rodziłyśmy w tym samym dniu, porody miałyśmy podobne to jeszcze u mnie tez wczoraj była położna Z tym, że siedziała MOŻE 10 minut. obejrzała Igę, obejrzała moją ranę, powiedziała, że Iga wygląda na 2-miesięczne dziecko i była w szoku, że daję radę ją wykarmić Tylko, że ja nie zauwazyłam, że ona jakoś strasznie dużo je. Może mleczko treściwe Stwierdziła, że wszystko dobrze, zostawiła nr telefonu i powiedziała, że jakbym miała jakiś problem to mam dzwonić także pewnie więcej jej nie ujrzę. I jakoś mnie to nie martwi. Fajnie, że trafiła Ci się taka położna, rady cenne, kilka zastosuję u siebie, a na pewno kupię Małej linomag, bo ma bardzo suchą buźkę i nic nie pomaga...
vette ja kładłam Igusię na brzuszku jeszcze z kikutkiem. W szpitalu też ją położna kładła więc to chyba nic strasznego.
hd tragedia z tym dzwonieniem Życzę Ci, żebyś wszystko załatwiła
xawmeli Iga też bardzo głosno robi kupę Potrafię już odróżnić czy to pierdki czy kupa

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Aha no i Igusia dziś konczy 2 tygodnie
jak ten czas leci

[jaszczka]

Xaw - Nadinka śliczna! i te różowości!!
następną to już naprawdę chcę dziewczynkę, definitywnie i bez odwołania

A propos głośnych kup i pierdków to mojego pierdzioszka czasem z pokoju w kuchni słychać no ale to chyba normalne zresztą tatuś jest dumny z syna za takie "dorosłe" odgłosy zawsze zaciesza jak usłyszy


Nakarmiłam małego i położyłam go na brzuszek, od razu po odbiciu... nawet nie protestował a teraz śpi jak zabity puścił parę bąków i na razie nie ma żadnego prężenia się i marudzenia to chyba działa

[agravka]

karolciu, mam pytanko do Ciebie: gdzie Twoja Nastka ma zawiazki zebow? na gorze czy na dole?

[Xawmeli]

Napisane przez jaszczka

Xaw - Nadinka śliczna! i te różowości!!
następną to już naprawdę chcę dziewczynkę, definitywnie i bez odwołania

A propos głośnych kup i pierdków to mojego pierdzioszka czasem z pokoju w kuchni słychać no ale to chyba normalne zresztą tatuś jest dumny z syna za takie "dorosłe" odgłosy zawsze zaciesza jak usłyszy


Nakarmiłam małego i położyłam go na brzuszek, od razu po odbiciu... nawet nie protestował a teraz śpi jak zabity puścił parę bąków i na razie nie ma żadnego prężenia się i marudzenia to chyba działa

dziewczynki sa przeslodkie!! ja na poczatku mowilam--zadnych rozy, a w rozach najladniej jej hehhe.......
pozycja na brzuszku jest zbawienna ja od poczatku mala klade.....
aaa licze, ze na spacerku spotkamy sie zima jak juz wprowadzona bedziesz do nowego domku

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

a wogole to ja jestem w szoku bo mam pol szafy zamalych ciuszkow dla Nadin---urodzila sie 58 cm, a teraz juz jest o wiele dluzsza heheh.....modelka moja--musze ja zmierzyc

[agravka]

Napisane przez jaszczka

Nakarmiłam małego i położyłam go na brzuszek, od razu po odbiciu... nawet nie protestował a teraz śpi jak zabity puścił parę bąków i na razie nie ma żadnego prężenia się i marudzenia to chyba działa

ja moja tez nakarmilam,odbilam i zostawilam na boczku, pospala moze z 10 min i ryk, ale z zamknietymi oczami, wiec polozylam szybciutko na brzuszek i spi jak zabita)) pszczolko, my Cie chyba ozłocimy, albo Twoja polozna)
a pyt: dlaczego w nocy nie mozna klasc na brzuszku?

[anuszka1401]

Napisane przez jaszczka

A propos głośnych kup i pierdków to mojego pierdzioszka czasem z pokoju w kuchni słychać no ale to chyba normalne zresztą tatuś jest dumny z syna za takie "dorosłe" odgłosy zawsze zaciesza jak usłyszy

[jaszczka]

Napisane przez agravka

ja moja tez nakarmilam,odbilam i zostawilam na boczku, pospala moze z 10 min i ryk, ale z zamknietymi oczami, wiec polozylam szybciutko na brzuszek i spi jak zabita)) pszczolko, my Cie chyba ozłocimy, albo Twoja polozna)
a pyt: dlaczego w nocy nie mozna klasc na brzuszku?

jestem za
MEDAL DLA PSZCZÓŁKI I JEJ POŁOŻNEJ!!!!!!
co do nocy to wydaje mi się, że w razie jakby dzidzia się twarzą w dół położyła.. w dzień to wiadomo, ma się dziecko na widoku, a w nocy jak się śpi to nie daj boże jakieś nieszczęście mogłoby się przytrafić...

[anuszka1401]

Napisane przez Xawmeli

dziewczynki sa przeslodkie!! ja na poczatku mowilam--zadnych rozy, a w rozach najladniej jej hehhe.......
pozycja na brzuszku jest zbawienna ja od poczatku mala klade.....
aaa licze, ze na spacerku spotkamy sie zima jak juz wprowadzona bedziesz do nowego domku

Muszę się przyznac, że ja też mam sporo ciuchów różowych dla Igi i słodko w nich wygląda Ale i tak najładniej jej w białym

[agravka]

Napisane przez anuszka1401

Muszę się przyznac, że ja też mam sporo ciuchów różowych dla Igi i słodko w nich wygląda Ale i tak najładniej jej w białym

a mojej w zielonym wiecie co? zakochalam sie w moim dziecku! z kazdym dniem coraz bardziej ja kocham! nie bylo tak ze zakochalam sie w niej od razu... na poczatku byla dla mnie strasznie obca

[Xawmeli]

ja mialam na poczatku lekkiego dola bo mnie tak pociachali, ze nie moglam siadac i robic wszystkiego przy malej,ale z dni na dzien jest coooraz lepiej--juz prawie w normie ........

[Siala_Bala]

Napisane przez niezawsze

Matko jestem zalamana i nie daje rady juz sama nie wiem co robic od rana mi znow sie spina i cisnie, cisnie i wycisnac nic nie moze a niby na moim mleku nie powinno byc klopotow. Jak zawsze robila pare kupek i generalnie pieluszka brudna byla zawsze tak teraz raz dziennie i to po calym dniu/nocy meczenia sie i cisniecia. Bez sensu caly dzien sie meczy aby zrobic jedna kupke Co raz czesciej sie zastanawiam nad modyfikowaym mlekiem aby sie nie meczyla, chociaz z jednej strony to boje sie, ze po modyfikowanym beda jeszcze wieksze klopoty nie wiem co mam robic. Wczoraj zjadlam tylko kanapke, zupe ogorkowa i jablko juz bez ciastek sie obylo

Kochana, może on się tak spina bo pierdki mu zalegają a nie kupa.. mój jak się nie wypierdzi to też ciśnie. A kupa nie musi być codzienie (jak nie ma dłużej niż 3 dni to się można martwić). Moj robił przedwczoraj a dziś zwalił taką, że mi przewijaka prawie brakło do podkładania chustek coby se plecków nie obsrał xD

Napisane przez pszczolka87

3 posiłki dziennie nie wystarczą aby Twój pokarm był wartościowy, musi byc ich conajmniej 5.. nie możesz byc głodna..
Ja przepraszam że się tak mądruje, bo nie jestem jakimś ekspertem w tej dziedzinie, ale wczoraj miałam bardzo mądrą Panią połozną u siebie i wszystkie jej rady się sprawdziły także tylko powtarzam co usłyszałam

Z tą radą się akurat nie zgodzę. Na logikę.. nawet matka nic nie jedząca wykarmi dobrze swoje dziecko bo mleko nie robi się z jedzenia z żołądka tylko dziecko wysysa z matki wszystkie najpotrzebniejsze składniki, witaminy itd. W krajach ubogich gdzie głód smród i ubóstwo jest mnóstwo dzieci - a wykarmione przez matki.
Dziecko wyssa wszystko co jemu potrzebne choćby to miało zrujnować organizm matki.

Aaa i jeszcze z jedną radą.. karmienie 50minut?! W życiu. Na szkole rodzenia mówili że 15minut i koniec. 15 minut aktywnego ssania, bez przysypiania... a żeby dziecko nie przysypiało to żadne podnoszenie i wywijanie dzieckiem co chwila tylko wystarczyło posmyrać palcem po policzku albo po brodzie i dziecko znowu ssało. Jak karmiłam cycem to u nas skutkowało.
Możesz spróbować ze smyraniem bo moim zdaniem to łatwiejsze niż ciągłe machanie dzieckiem w te i we wte.
A nigdy jakoś nie liczyłam czasu ssania przy karmieniu cycem więc tu się spierać nie będę

Napisane przez niezawsze

Powiedzialam tz by kupil bebilon comfort Siala chyba poleca ono jest na kolki i kupki wlasnie. Jak tak dalej pojdzie ti ja i Maja sie wykonczymy, bo widze, ze ona chce spac, ale budzi sie za chwile albo z krzykiem albo ze stekaniem a ja patrze i robie co moge macham jej szkitkami, podaje plantexy, bobotici i inne cuda na kiju. Dzisiejszej nocy Maja spala tylko dlatego, ze przez sen jej trzymalam nogi zgiete do brzuszka i tak przespalysmy kilka godzin, oczywiscie tz nie spi z nami w lozku, bo do pracy

Kochana a ikle boboticu podajesz? Nie stosuj się wg ulotki tylko dawaj po 15 kropelek do każdego posiłku. Nie bój się, nie można go przedawkować bo się nie wchłania do organizmu tylko w postaci niezmienionej jest wydalany.
Ja podawałam SabSimplex (stężenie simeticonu jest niemal identyczne co w boboticu) i wg ulotki z SS ma być 15kapek do każdego jedzenia - wszystko było super, więc jak ma działać Bobotic podawany wg jego ulotki skoro na dobę dawka simeticonu będzie o wiele wiele mniejsza - moja mama mnie nie słuchała i przez weekend podawała małemu bobotic wg ulotki czyli 8 kropel cztery razy na dobę - w efekcie odebrałam dziecko całe zagazowane i nerwowe.
Podaję Bobotic tak jak mówię 15kropel do wszystkich posiłków i jest super, pierdy idą i nie są bolesne dla małego.
Teraz mąż zamówił u znajomego SabSimplex bo się wystraszyliśmy, że bobotic nie działa (po tym weekendzie małego u mamy) ale nie zamierzam go więcej zamawiać bo Bobotic mam dostępny w polsce i tańszy.

A co do Bebilonu Comfort - nie zdziw się jak zacznie robić zielone kupy i takie papkowate - konsystencji ciasta na naleśniki
Mówiłam dziś pediatrze o tych kupach i są zupełnie w porządku.

Mały waży już 4950! 6 tygodni skończonych Urodził się 3290.
Kiedyś pisałyście o obwodach głowy i klatki piersiowej.. dziś miał mierzone i ma 38cm w głowie i klacie..
babki od szczepień się pytały które to ma być szczepienie bo nie poznały, że on na pierwsze dopiero.. bo niby taki wielki jest.
Dla mnie jest maluśki

Szczepienie zaliczone! Matko! Jak on płakał.. a ja z nim.. głupie piguły się ze mnie śmiały :[
Dobrze, że poszłam z mamą bo sama bym tam nie dała rady. Na kolejne już chyba wcale nie idę tylko wyślę matkę

Napisane przez jaszczka

cześć!
powiedzcie mi co robicie żeby pomóc maluszkom kiedy mają brzuszki pełne pierdków? w nocy wisiałam półtorej godziny nad Patryczka łóżeczkiem i masowałam mu brzuszek, bo biedny nie mógł spać... zasypiał jak masowałam a jak przestawałam to za parę minut budził się z bólu
nad ranem było super, a teraz znowu zaczyna się prężyć i popłakiwać pierdy idą, bo słyszę je stąd, no ale ile ich może być?

Kładzenie na brzuszku i klepanie po pupci.
A ja polecam SabSimplex - powinien u ciebie być dostępny.. nie wiem jakie tam macie kropelki na brzuszek.. Ja podawałam wcześniej krople na bazie dimeticonu ale nie działały - teraz podaję simeticon i jest super. Poszukaj może w składzie leków jakichś kropel z simeticonem (to dimeticon aktywowany czymśtam czymśtam), moim zdaniem jest skuteczniejszy niż sam dimeticon.

Napisane przez jaszczka

Pszczółka - ta położna kazała dzidzia od razu po karmieniu na brzuszku kłaść?
Ja myślałam, że trzeba odczekać z godzinkę po jedzeniu jak wy babeczki robicie? od razu kładziecie??

Ja za radą mojej położnej odczekiwałam godzinę po jedzeniu z tym kładzeniem bo bałam się że mały będzie ulewał jak zaraz po obżarstwie go bachnę na brzuch ale teraz kładę odrazu po jedzonku i jest super.

[karolcia228]

Napisane przez itakasia

witam
dzis musialam pojechac od rana do pracy bo mialam jakies braki w dokumentacji
widze ze w dziedzinie bączkow i kupek to bedziemy robic doktorat
no to teraz pytanie - co mam zrobic zeby sie ........ bo juz od soboty nie bylam. nienawidze tego. jem tylko gotowane rzeczy, jablka, warzywa i pije wode a problemy i tak mam

Polecam aktivie, albo kawe z mlekiem, suszone morele.
Ja chodze z mala jedynie do takich sklepow typu biedronka wiekszy nie ma. I nie chowam jej na maxa w sterylnosci bo pozniej tylko problemy.

pszczolka - z tym bekaniem w czasie jedzenia tez tak robie polozna super

jaszczka - co za przezycia wozek ochrzczony

anoxa - ja tez nie wiem gdzie te skladki, wszytko platne, do okulity ide miedzy 3 - 4 m-ce...szczepionki platne, wszystko platne.

niezawsze - moja jak przechodzila miala problem z 2 dni a teraz z 5 kupek robi moze jakies kropelki, herbatka??

xawmeli - sliczna, co za konowaly moja tez sie prezy przy kupce

my po spacerku, gotujemy zupke, ogladamy film i czytamy wizaz i kawe pijemy

[pilotka f16]

Napisane przez itakasia

no to teraz pytanie - co mam zrobic zeby sie ........ bo juz od soboty nie bylam. nienawidze tego. jem tylko gotowane rzeczy, jablka, warzywa i pije wode a problemy i tak mam

Kasiu mam to samo
Nigdy nie mialam z tym problemow a teraz szkoda gadac
mysle ze to zmiana diety tak dziala..
na mnie i moj 'problem' dzialaja dwie rzeczy: gorzka kawa (wiem ze raczej nie powinnam ale to juz desperacja) i wczoraj zadzialala Activia

Napisane przez Xawmeli

Nadin i jej minki..

sliczonosci mamy identyczne, za duze skarpetki

Napisane przez Xawmeli

mamusie---czy wasze dzieci tez tak glosno robia kupke hehe.......moja szalona jest--napreza sie i nagle slychac jak leci w pampera torpeda

my tez tak mamy, o ile dziecko sie przy tym nie spina i nie placze to nie ma czym sie martwic

[eleonoremio]

witajcie dopiero teraz mogę na chwilę usiąść przy kawce Dzis spaghetti zrobiłam hmm pierwszy raz od porodu mam nadzieje że nic jej nie będzie bo lubie sobie pojeść porcję słuszną a robię "bardzo dobrze" przyprawione

Napisane przez Xawmeli

Nadin i jej minki..

Ło matko jaka słodycz

Napisane przez Xawmeli

uuu kochana szalejesz--co to jest jedyne 150 zl przy naszych wydatkach na pieluszki i inne.....

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

mamusie---czy wasze dzieci tez tak glosno robia kupke hehe.......moja szalona jest--napreza sie i nagle slychac jak leci w pampera torpeda

to normalka

Napisane przez Xawmeli

dziewczynki sa przeslodkie!! ja na poczatku mowilam--zadnych rozy, a w rozach najladniej jej hehhe.......
pozycja na brzuszku jest zbawienna ja od poczatku mala klade.....
aaa licze, ze na spacerku spotkamy sie zima jak juz wprowadzona bedziesz do nowego domku

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

a wogole to ja jestem w szoku bo mam pol szafy zamalych ciuszkow dla Nadin---urodzila sie 58 cm, a teraz juz jest o wiele dluzsza heheh.....modelka moja--musze ja zmierzyc

tez się zapierałam róży heh ale co ja poradzę że ślicznie w nich wygląda jak księżniczka taka i czerwony też jej pasuje
Moja niby 49 cm a po 1,5 miesiąca rozmiar 62 jest akurat. muszę ją zmierzyć normalnie po wypukłościach a nie przykładanie jakies do miarki wymyślili. Nie wiadomo jakie rzeczy kupować , mogli by najpierw uprzedzić przedsiębiorstwa produkujące odzież dziecięcą że zmieniają sposób mierzenia

Napisane przez agravka

ja moja tez nakarmilam,odbilam i zostawilam na boczku, pospala moze z 10 min i ryk, ale z zamknietymi oczami, wiec polozylam szybciutko na brzuszek i spi jak zabita)) pszczolko, my Cie chyba ozłocimy, albo Twoja polozna)
a pyt: dlaczego w nocy nie mozna klasc na brzuszku?

Bo dziecko może zatkac nosek i się przydusić, w dzień sprawdzisz jak leży w nocy nie bardzo. Moja córcia uwielbia spać na brzuszku też.

Napisane przez agravka

a mojej w zielonym wiecie co? zakochalam sie w moim dziecku! z kazdym dniem coraz bardziej ja kocham! nie bylo tak ze zakochalam sie w niej od razu... na poczatku byla dla mnie strasznie obca

wiem o czym mówisz Pamietam i z Sebastiankiem tez tak miałam. Dopiero teraz jakos tak człowiek ochłonie po porodzie i zaczyna docierać że to maleństwo jest kochane najukochańszy cud taki

Po porodzie jakoś tak kocha się ale to takie mechaniczne odruchy, a jak już się wszystko poukłada to dopiero docierają uczucia

[ola_k11]

ło matko ile Wy piszecie

mały właśnie śpi a my zaraz idziemy na spacerek

ps. świętujemy odpadnięcie kikuta (dopiero po 3 tygodniach - pierwsze dwa psikane octeniseptem i wycierane gazikiem a ostatni smarowany gencjaną )

[agravka]

Napisane przez eleonoremio

Bo dziecko może zatkac nosek i się przydusić, w dzień sprawdzisz jak leży w nocy nie bardzo. Moja córcia uwielbia spać na brzuszku też.

wiem o czym mówisz Pamietam i z Sebastiankiem tez tak miałam. Dopiero teraz jakos tak człowiek ochłonie po porodzie i zaczyna docierać że to maleństwo jest kochane najukochańszy cud taki

Po porodzie jakoś tak kocha się ale to takie mechaniczne odruchy, a jak już się wszystko poukłada to dopiero docierają uczucia

ale myślicie ze jak bedzie sie podduszalo, to nie przekreci glowki? ja w to nie wierze... klade moja tez czasem w nocy na brzuszku, bo tylko tak chce spac... a jest na tyle silna, ze jest w stanie glowke z jednej str na druga dac...
co do uczuc ,to opisalas dokladnie to, co czuje teraz i czulam po porodzie

[alutka78]

Witajcie!!!
Powiedzcie mi mamusie karmiace - czy pijecie kawe. mam taka ochote na mala czarna, ale boje sie jak mala zareaguje.
Moja Dagusia prawie caly dzien spi. Mamuska w tym czasie Was podczytuje, ale na odpisanie brakuje czasu, bo trzeba cos na obiadek zrobic no i posprzatac.
Moja mala zrobila dzis juz dwie kupki, wprowadzenie maslanki i kefirow pomoglo.

[eleonoremio]

Napisane przez pszczolka87

a może po zupce ogórkowej? przecież ogórki są kwaśne i wzdymające dla maluszka... położna mi mówiła że żadnych kwaśnych rzeczy się nie je.. oczywiście zdarzają się maluszki które tolerują takie rzeczy ale generalnie kwaśne wzdyma... poza tym bardzo ważne jest jedzenie regularne.. 3 posiłki dziennie nie wystarczą aby Twój pokarm był wartościowy, musi byc ich conajmniej 5.. nie możesz byc głodna..
Ja przepraszam że się tak mądruje, bo nie jestem jakimś ekspertem w tej dziedzinie, ale wczoraj miałam bardzo mądrą Panią połozną u siebie i wszystkie jej rady się sprawdziły także tylko powtarzam co usłyszałam

Hmm wystarczy 3 główne posiłki i 2 przekąski np owoc lub jogurt. Mleko matki składa się głównie z wody i laktozy . Laktoza zawarta w mleku matki nie jest uzależniona od pokarmu zjadanego przez matkę.

aby wytwarzać pokarm organizm matki potrzebuje dodatkowych 500 kalorii , jeżeli się chce pozbyc tłuszczyku nagromadzonego podczas ciąży wystarczy nie dostarczac organizmowi tych 500 kalorii dodatkowych, organizm sam zacznie czerpać z "zapasów" nagromadzonych podczas ciąży. To takzwany tłuszcz brunatny ten sam który gromadzi się u dzidzi w brzuszku jeszcze.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez alutka78

Witajcie!!!
Powiedzcie mi mamusie karmiace - czy pijecie kawe. mam taka ochote na mala czarna, ale boje sie jak mala zareaguje.
Moja Dagusia prawie caly dzien spi. Mamuska w tym czasie Was podczytuje, ale na odpisanie brakuje czasu, bo trzeba cos na obiadek zrobic no i posprzatac.
Moja mala zrobila dzis juz dwie kupki, wprowadzenie maslanki i kefirow pomoglo.

Piję, nic nie jest Sarze ani nie jest po niej jakoś nadzwyczaj pobudzona

Sara do miesiąca robiła mi kupki po kazdym karmieniu teraz robi 1-2 razy dziennie

A Dagusia przesłodka

[anuszka1401]

Napisane przez agravka

a mojej w zielonym wiecie co? zakochalam sie w moim dziecku! z kazdym dniem coraz bardziej ja kocham! nie bylo tak ze zakochalam sie w niej od razu... na poczatku byla dla mnie strasznie obca

A myślałam, że tylko ja mam takie odczucia ja mam wrażenie, że wszystko co robię przy Niej jest takie mechaniczne, pozbawione uczuć. I to, że nie lubię karmić piersią... mam przez to wyrzuty sumienia, że za mało kocham swoje dziecko i często wieczorami płaczę... Nie miałam odwagi Wam o tym napisać, żebyście nie pomyślały, że jestem nienormalna...
Myślałam, że coś ze mną nie tak, ale widzę, że nie jestem sama...