|
|
#4201 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Duro Nasomatto - no ładny, no... nieco drzewny, miala być też skóra, ale niewiele czuję. Od czasu do czasu zalatyuje mi czymś podobnym do Afgana (znac, że ta sama marka
)Dzongkha - jak przyłożę rękę do skóry, to czuję zapach mączno-papierowy a jak z oddali mi zaleci, to ładną skórą. Zapach trudny, wytrawny, ale ciekawyCuir de Russie - podejsćie 2: słodka skórka z pomarańczy, trochę delikatnej skóry w tle. Ładny, ale delikatny, nie kojarzy się z kozackimi, śmierdzącymi buciorami Trwałośc średnia (3-4 h) Fougere Bengale - podejscie 2: z początku pachnie jak Jade! A potem sie wysładza... Zielarka schodzi do piwniczki po miód i wanilię i warzy z nich coś słodkiego nieco za słodkiego Trwały i mocny zapach Choć za dużo siana z niego z czasem wychodzi... jak to pisał genialny Lec "Koniom i zakochanym inaczej pachnie siano" To ja na razie nie zaliczam się do żadnej z tych kategorii, na zakup Fougere się nie rzucę ![]() Cuir Ottoman - jest i skóra i irys i nieco kadzidła
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2010-08-23 o 22:23 |
|
|
|
#4202 | |
|
never say no to panda
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Wpadłam dziś na chwilkę do Sephory tylko po to, żeby zapodać na łapkę nowe lauderowe cudo
soulie - bardzo, bardzo trafne porównanie! Cytat:
![]() Na mojej łapce od początku przyprawowość Luxe Noir była zagłuszona dziwaczną duszącą orientalną kwiatowością, a na papierku podobny koszmarek pojawiał się ok. 15min od aplikacji. 2h później paskudek uległ całkowitej dezintegracji w wodzie basenowej, więc co do trwałości się nie wypowiem, ale absolutnie nie zgadzam się z opiniami o "przyskórności" - tożto śmierdziel z całkiem potężną strefą rażenia (no, może nie pokroju Addicta, ale coś w okolicach OIki). I straszliwie się cieszę, że SN do gustu mi nie przypadło, bo już mię się żołąd (i portfel) ściskał na myśl o nowym wydatku
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
|
|
|
|
|
#4203 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
ani eau ani nawet elixir nie wywołało we mnie skojarzeń jedzeniowych jakoś mi to profanacją zalatuje ![]() bo oba zapachy zdecydowanie strawą dla duszy mej są Cytat:
![]() sam nie wiesz co tracisz niedowiarku ![]() ![]() Cytat:
![]() a skoro już jesteśmy w temacie Dzing! i cyrku przeczytałam ostatnio "Wodę dla słoni" nie miałam wcześniej skojarzeń Dzinga z cyrkiem ale gdybym miała określić jak pachnie ta powieść to bez zastanowienia wskazałabym właśnie Dzing nie będę sie powtarzać - wszystko co kiedyś napisałam tutaj o tych perfumach znalazłam w tej powieści bo tak naprawdę wcale nie chodzi o cyrk i jeszcze bardzie chcę Dzinga i nie mogę doczekać się filmu |
|||
|
|
|
#4204 |
|
perfumowy zawrót głowy
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 045
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Uległam modzie i testowałam Sensuos Noir na początku mi się spodobały, takie mroczne i intensywne, niestety potem wychodzą nuty z klasycznego edp i trwałość taka se.
Pleasures Blossom - świeższy i lżejszy od klasyka. Ale to już było. Alien edt - hmm. Wyraźniejsze otwarcie, bardziej soczyste ale jednak wolę edp. Beyonce Heat - tylko na blotterku, na rękę się obawiałam. Mega słodki ulepek. Może na zimę?
__________________
Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice |
|
|
|
#4205 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 480
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Chyba jeszcze potestuję zanim szarpnę się na flaszkę ![]() A w temacie: przetestowałam wszystkie Armani Prive i utwierdziłam się w przekonaniu, że godne uwagi (ale za to jakiej ) jest jedynie Bois d'encens (no i może Ambre Soie). Bardzo dobrze bo kusiła mnie wizja posiadania kolekcji kamyczków ![]() Przetestowałam też Lady Million. Nie da się nie zauważyć podobieństwa do wersji męskiej ale o ile One Million bardzo lubię i uważam za bardzo udany to Lady Million nie przypadło mi do gustu. Za słodko i za nijako. |
|
|
|
|
#4206 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
to i ja przetestowałam to "cudo" Sensuous Noir. No i...za bardzo podobny do klasyka
Na mojej skórze ciągle czuć te sztuczne pierniczkowate nuty, nie polubimy się Lutens Bas de Soie - nowy lutek kwiatki no ładne, no, ale bez polotu... a pod koniec robią się ostre, nieco pudrowe, nieco... no właśnie - jakaś znajoma nuta, prawdopodobnie drażniący hiacynt albo irys Trussardi Skin - miły świeżak, z początku nieco słodki... ale bez szału
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
#4207 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Ech... spodziewałem się Bóg-wie-czego, a wyszło, jak wyszło
Testy powtórzę w najbliższym czasie, aby się upewnić, czy to aby "zły dzień" nie był, czy to faktycznie rozczarowanie roku (o EdM mówię, na Dzing! byłem już nastawiony psychicznie)
|
|
|
|
#4208 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Escada – Absolutely Me: Słodziak, ciepły otulający, bardzo pogodny. Wyczuwam maliny, ale dominuje tu zdecydowanie wanilia. Zapach prawie identyczny jak mój żel pod prysznic Palmolive, Naturals, Shower Milk, Nourishing, with Milk & Honey . Bardzo przyjemny, ale dość banalny, myślę, ze świetnie nadaje się na zbliżającą się jesień. Dość intensywny, wyczuwalny z większej odległości. Z pewnością może poprawić zły humor. Ogólnie jestem na tak, ale to nie jest zapach ( dla mnie) idealny.
Chanel – Coco Mademoiselle EDT: Zawiodłam się, powtórzyłam testy bo zapomniałam jak pachniał. Gdzie w nim ta kobiecość? Pachnie jak typowo męski świeżak, brak w nim kobiecości, pazura. Mdły, ale bardzo lekki, zwiewny idealny na letni poranek. Odbieram go pozytywnie, ale myślę, że lepiej by w nim było mężczyźnie niż kobiecie. ( Zapach jest tak delikatny, ze potrafię wyobrazić w nim sobie jedynie młode osoby).
__________________
Kto powiedział, że muszę być taka jak inni? Indywidualność jest piękna. Oszczędzam na PERFUMY!!
|
|
|
|
#4209 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Dzisiejsze testy sponsoruje Agnyska81
![]() Perles - różaniec z drewna różanego jednym słowem Znacie zapewne ten obowiązkowy suwenir, przywożony przez pielgrzymów prosto z Watykanu... może tam i jest odrobina paczuli i pieprzu, ale wszystko to oplecione tak gęsto rzeczonym różańcem, że nie ma siły, aby rozkwitnąć i współbrzmieć. A szkoda.A*Men Pure Coffee - początek nieszczególny, czuję słoność i spaleniznę, a to nie jest to, co Gryx lubi najbardziej No więc początek ów to przyprawa Maggi, która była się wylała na rozgrzaną, kuchenną płytę... i tak sobie bąbluje i zwęgla się powoli - mniej więcej to czuję na początku Później następuje nagły zwrot i zapach ewoluuje w stronę znaną mi znakomicie z A*Men Pure Malt chociażby... i tak sobie trwa... i jeśli jest w nim kawa, to została zabita przez Maggi gdzieś na początku pierwszego aktu
|
|
|
|
#4210 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 28 466
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
na ciepłe dni używam chętnie, chociaż już moja mama go porwała ![]() edit: a co testowałam? miss dior cherie eau de printemps a tylko dlatego, że robiłam rozbiórkę świeży, kwiatowy, radosny, mają coś z mademoiselle, hmm bardzo lekki zapach, pasuje na lato, ja nie jestem zwolenniczką świeżaków bo wszystkie pachną dla mnie tak samo ![]() jedyny świeżak jaki posiadam to właśnie mademoiselle
Edytowane przez 6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef Czas edycji: 2010-08-26 o 19:58 |
|
|
|
|
#4211 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lover Silesia
Wiadomości: 4 684
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
A piwniczki ni mo? A kamforki rozgrzewającej tyż nie? Całe szczęście, że nie znam zapachu watykańskiego różańca, bo mi nie mąci ![]() A u mnie też od Agnyski Juliette has a gun Midnight Oud ![]() O żesz, ale to jest naprawdę mocne. Na samym początku czuć coś okołopalonego, mocnego, jakby gorzkiego- i tu już bym zwiała, ale poczekałam chwilę żeby zobaczyć co jest dalej- powolutku wyłania się róża, ale taka dojrzała, z wielkim, szkarłatnym kwiatem, nie ma tu mowy o delikatnych różach majowych czy podrygujących herbacianych. To jakby bukiet, takich ciemnobordowych, róż wsadzić do cynowego dzbana wypełnionego hm... no właśnie czym? tym, co czułam na początku, tym okołopalonym, albo jeszcze lepiej, zostawić te róże na krzaku i wymyślić co one tam piją z gleby. Zapach bardzo oryginalny, jak będę w nastroju, to będę nim straszyć
|
|
|
|
|
#4212 |
|
BAN stały
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Kto jeszcze zdążył przetestować Sensuous Noir???
Nie mam jak powąchać, więc jestem spragniona recenzji
|
|
|
|
#4213 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
co tam się będę czaić - ja testowałam dzisiaj Sensuous Noir
W otwarciu: intensywne, słodsze, bardziej miodowe, bardziej paczulowe, bardziej wilgotne, mniej pierniczkowe niż klasyk. Im bardziej się rozwija tym bardziej przypomina klasyka. Po czterech godzinach praktycznie są nie do odróżnienia. Całkiem udany moim zdaniem. Szczególnie w otwarciu - początek jest upajający (ale to coraz wyraźniejsza tendencja w mass-marketowych perfumach. Co jest później, nie jest takie istotne. Ważne, żeby zachwycało tuż po aplikacji)
__________________
|
|
|
|
#4214 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Żeby tak pachniały cały czas jak na początku...
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
|
|
#4215 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Nastawiałem się na mhrrrok i wieloznaczność, a tu takie cuś ![]() I nie wypluję! |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4216 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lover Silesia
Wiadomości: 4 684
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
|
|
|
|
|
#4217 |
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
zrobilam dzis kolejne podejscie - od stycznia 2009r., kiedy to oglosilam antyLolitowa postawe - do L de LL. rzeczywiscie, pachnie identycznie jak Karmelowanilia Sephorowa. zapach gleboko spozywczy, tu zdania nie zmienilam (stad nie wiem jakby sie czula wen odziana), ale nie tylko go moj nos spokojnie akceptuje, to jeszcze zaczelam rozrozniac Lolity (tak, wczesniej twierdzilam, ze pachna wszystkie tak samo
). w ogole, taka fioletowa to serio polubilam i z przyjemnoscia sie nia spryskuje (takoz samo poczytne miejsce znajduje u mnie niedawno nabyta Polnocna siostra Fioletki).
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu |
|
|
|
#4218 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
|
|
|
|
#4219 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Dla mnie są zupełnie różne . W życiu nie powiedziałbym, że Karmelowanilia i L są podobne Lolita to podstawa |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4220 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() zaczynam podejrzewać, że Twoje DNA niewiele ma wspólnego z ziemskim ![]() Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
#4221 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Testowałam tez ostatnio Pure Aoud Kiliana - kolejne podejście do wychwycenia nuty Aoud. I już ją zaczynam kojarzyć, ale nie lubi mnie Jeszcze chyba Micallef przetestuję
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|||
|
|
|
#4222 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Karmelowanilia to 1- no może 2-nutowiec bez specjalnego potencjału może być przyjemny i tyle a LLLolka ma słodycz, dym, coś słonego, czasem coś ciastkowego, czasem coś pomarańczowego i nie wychodzi to to jednocześnie, ale falami w zależności od widzimisie nie-wiadomo-kogo uwielbiam fazę dymną, którą mnie LLLolka szczodrze częstuje |
|
|
|
|
#4223 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lover Silesia
Wiadomości: 4 684
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Co będę sama Julisię zapoznawać, proszę o adresy, to rozgonię próbasy
|
|
|
|
#4224 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;21650752]jestem w szoku, tak Ci się kojarzy mademoiselle EDT? że dla młodych osób to mogę zrozumieć, ale dla faceta? dla mnie to bukiet kwiatów, świeży i delikatny
na ciepłe dni używam chętnie, chociaż już moja mama go porwała ![]() [/QUOTE] jeszcze potem do samej kąpieli próbowałam wwąchać się w zapach żeby wyczuć coś kobiecego. No i nie znalazłam, zapach owszem, przyjemny, ale jak dla mnie zbyt " męski".
__________________
Kto powiedział, że muszę być taka jak inni? Indywidualność jest piękna. Oszczędzam na PERFUMY!!
|
|
|
|
#4225 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Acqua di Gioia - cukrowy grejpfrut i wietrzeje po godzinie... szkoda.
Escada Absolutely Me - trwały, na początku seksowny i miły, owocowy, zadziorny - po chwili wychodzi gryząca gorycz
|
|
|
|
#4226 | ||
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Cytat:
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu |
||
|
|
|
#4227 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
|
|
|
#4228 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 28 466
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Cytat:
co nie jest oczywiście niczym złym i ja tutaj nie chcę się mądrzyć
|
||
|
|
|
#4229 |
|
perfumowy zawrót głowy
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 045
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Beyonce Heat - po wcześniejszym teście na blotterku odważyłam się psiknąć nadgarstek. Nie nie i jeszcze raz nie.
Czuję słodycz, truskawki ale strasznie mdłe i chemiczne. Cena bardzo nieadekwatna, tak może pachnieć marna podróbka Miss Dior Cherie. Givenchy Play Intense - już samo Play jest ładne, ale Intense to bardziej moja bajka. Zawsze wybieram perfumy po kolorach - ciemny głęboki fiolet to zawsze obietnica czegoś ciekawego. Zapach trwały, bardzo zmysłowy, lekkie nuty korzenne i ciepła paczula. Trwałość jak na razie dobra. Acqua di Gioia - nigdy świeżaki mnie nie kręciły ale tu jest nietypowy słodki świeżak. Bardzo mi się spodobała, ale to na lato, chyba następne dopiero a do tego czasu to może mi się zmienić
__________________
Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice Edytowane przez agnes_bdg Czas edycji: 2010-08-27 o 18:00 |
|
|
|
#4230 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Bardzo lubię kasztana, lubię karmelowanilię, nie lubię L Aż jutro chyba wezmę i przetestuję wszystkie 3, tylko muszę odgrzebać kasztana i próbkę L, karmelowanilia stoi na wierzchu, bo to dość nowy nabytek .W temacie: Demeter Sugar Cane olejek migdałowy do ciasta, taniej, bardziej trwały i bardziej efektowny. Żadnej świeżo przeciętej kostki cukru ja nie czuję, tylko ten migdał. Demeter nie wysilił się wcale... jak powstał Sugar Cane według mnie? Wzięli trochę alkoholu etylowego, dorzucili amylowego (który właśnie pachnie migdałami) i tak powstał ten "zapach" Najsłabszy Demeter, który do tej pory testowałam
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:34.



)
a jak z oddali mi zaleci, to ładną skórą. Zapach trudny, wytrawny, ale ciekawy
A potem sie wysładza... Zielarka schodzi do piwniczki po miód i wanilię i warzy z nich coś słodkiego




- jeszcze wyraznie je czuje.





Oszczędzam na PERFUMY!!


). w ogole, taka fioletowa to serio polubilam i z przyjemnoscia sie nia spryskuje (takoz samo poczytne miejsce znajduje u mnie niedawno nabyta Polnocna siostra Fioletki).
. W życiu nie powiedziałbym, że Karmelowanilia i L są podobne

