Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[agravka]

chce zamowic sobie pas poporodowy, ma ktoras jakis dobry do polecenia? mysle nad tym http://allegro.pl/tummy-trimmer-bamb...193830633.html co sadzicie?

[Misiulka1]

Xawmeli Nadinka poprostu śliczna królewna

Napisane przez alutka78

Witajcie!!!
Powiedzcie mi mamusie karmiace - czy pijecie kawe. mam taka ochote na mala czarna, ale boje sie jak mala zareaguje.

ja codziennie piję pół łyżeczki neski w filiżance.

vette sama słodycz z tego Twojego aniołka
dzidziadziumdzia ale się musiałaś strachu najeść przed porodem jak mała postanowiła sama wyjśc na ten świat, ale jaka jest słodziachna

Napisane przez papeteria

Dzis maly wcale nie spal w dzien a i w nocy kiepsko..mecza go kolki i glutki..dzis poszedl w ruch esputicon (raczej nie działa) i plantex (zobaczymy ) musze jeszcze kupic bobotic i stosowac wg zalecen siali

papi a ty nie karmisz piersią??? Czy Adasia jeszcze dokamiasz, ze ma kolki albo mu nie odpowiada coś co jesz?

Napisane przez anuszka1401

W ogóle to wkurzyłam się na Marka Dostalismy od jego siostry "odcisk bobasa". Rozrabia się gips i odciska stópkę dziecka na pamiątkę. Rozrobił, odcisnał stópkę Igusi, ale wsadził też swojego palucha! Kazałam mu to zamazać i zrobic jeszcze raz, to gips zastygł i dupa, nie ma odcisku! Ale się wkurzyłam! A on twierdzi, że to przeze mnie, bo co mi jego paluch przeszkadzał...

Cos takiego to było: http://www.odciskbobasa.pl/sklepik.html

Ja kuoiłam w smyku dwa takie odciski dla dziadków mialy być i zanim zdążyłam zrobić odciski to mi ten gips stwardniał i du...pa 60 zł poszło do kosza
karolcia228, jaszczka ja tez całymi dniami sama M pracuje od rana do wieczora myślałam, że jak mała się urodzi coś się zmieni ale du..pa wciąż to samo, ze musi pracować abyśmy wkońcu mogli iść na swoje i jak chce to on może tyle nie pracować ale wiecznie będziemy mieszakć w starym domu pełnym wilgoci
agravka ja mam pas pani teresa od koleżanki, która w ciąży przytyła 25 kg ona miała ten pas w rozmiarze s i mimo, ze tyle przytyła to nosząc go wcale się bardzo nie porozciągał mnie się go teraz dalej bardzo ciężko zakłada i super wyszczupla także ja polecam ten http://www.pani-teresa.com.pl/poporo...szny,6,34.html

[bajka1807]

dziewczyny, po jakim czasie po porodzie pozwolilyscie sobie na przytulanki ?? bo ja juz mam lekkie cisnienie, jeszcze troche i zapomne jak TO sie robi praktycznie rzecz biorac celibat mam od polowy ciazy heh. a w sumie od tygodnia nic ze mnie nie leci, a jestem 3 tyg. po porodzie...

[karolcia228]

Napisane przez agravka

chce zamowic sobie pas poporodowy, ma ktoras jakis dobry do polecenia? mysle nad tym http://allegro.pl/tummy-trimmer-bamb...193830633.html co sadzicie?

Zamow taki wklada a nie zapinany, bo lepiej sciska jest bardziej efektywny
Ja taki mam choc na mnie to nie dziala musze cwiczyc

Napisane przez bajka1807

dziewczyny, po jakim czasie po porodzie pozwolilyscie sobie na przytulanki ?? bo ja juz mam lekkie cisnienie, jeszcze troche i zapomne jak TO sie robi praktycznie rzecz biorac celibat mam od polowy ciazy heh. a w sumie od tygodnia nic ze mnie nie leci, a jestem 3 tyg. po porodzie...

My po 2tyg delikatnie z czasem bardziej namietnie

[eleonoremio]

Napisane przez agravka

chce zamowic sobie pas poporodowy, ma ktoras jakis dobry do polecenia? mysle nad tym http://allegro.pl/tummy-trimmer-bamb...193830633.html co sadzicie?

http://allegro.pl/poporodowy-pas-brz...192486578.html

Ja mam ten rozmiar S jeszcze po tamtej ciąży. Polecam bardzo dobry , nie rozciąga się a trzyma ładnie widze różnicę, na poczatku wylewało mi się z pod niego a teraz nawet jest luźno już od góry

[bajka1807]

Napisane przez eleonoremio

http://allegro.pl/poporodowy-pas-brz...192486578.html

Ja mam ten rozmiar S jeszcze po tamtej ciąży. Polecam bardzo dobry , nie rozciąga się a trzyma ładnie widze różnicę, na poczatku wylewało mi się z pod niego a teraz nawet jest luźno już od góry

tez mam ten pas, bardzo ladnie splaszcza, ale mnie strasznie wkurza

[Siala_Bala]

Napisane przez Misiulka1

agravka ja mam pas pani teresa od koleżanki, która w ciąży przytyła 25 kg ona miała ten pas w rozmiarze s i mimo, ze tyle przytyła to nosząc go wcale się bardzo nie porozciągał mnie się go teraz dalej bardzo ciężko zakłada i super wyszczupla także ja polecam ten http://www.pani-teresa.com.pl/poporo...szny,6,34.html

Ja też mam ten pas, fajnie ściska ale ciężko przez dupsko założyć
No i mi górą fałdy wychodzą jakbym miała 4 cycki

[eleonoremio]

Napisane przez jaszczka

ja piję nie codziennie, ale prawie, taką słabą rozpuszczalną z mlekiem Patrykowi to najwyraźniej nie przeszkadza


ja też nauczyłam się kochać swoje dziecko dopiero parę dni po porodzie... nie było miłości od pierwszego wejrzenia... myślałam, że jak urodzę to się rozkleję i będę chciała jak najszybciej małego przy sobie i wogóle (w ciąży jak oglądałam filmiki z porodów to ryczałam jak bóbr za każdym razem!!) a tu nic... to małe coś ze mnie wyskoczyło, miał pępowinę wokół szyi więc mi go od razu nie dali, tylko ratowali, a ja tak sobie leżałam i byłam w szoku, że to już "po" i że tak szybko poszło... to dziecko było dla mnie jakieś takie abstrakcyjne... tż twardziel płakał jak dziecko a ja gapiłam się na Patryka i w sumie nie wiedziałam do końca co czuję
a zakochanie bezgraniczne przyszło potem, a teraz to co czuję do tego małego szkrabika mogę określić tylko jako szaleńczą miłość! dałabym się za niego pokroić, a każdy jego uśmiech wypełnia moje oczy łzami szczęścia


Dzidzia - witaj dobrze, że wszystko się dobrze skończyło a Aliska śliczności
Vette - śliczna i kolejna fantastyczna fotka

Napisane przez jaszczka

nie martw się, ja codziennie jestem sama
tż pracuje codziennie po 12h na nocki, wraca do domu spać, wstaje, je coś i jedzie spowrotem do pracy a teraz jeszcze dostał kontrakt w Carlow - 100km od nas, czyli godzinę jedzie, 12h pracuje, godzinę wraca - zostaje mu 10 godzin na spanie, jedzenie i "bycie" (a raczej nie bycie) z rodziną
a ja wszystko muszę robić sama :/ niby daję radę, ale dom jest zapuszczony na maxa, bo już nie mam siły latać z odkurzaczem czy kurzy ścierać, czasem nie mam siły jeść sobie zrobić, a jak mały ma zły dzień to o herbacie mogę pomarzyć
no to się wyżaliłam
ale wierzcie mi, ciężko jest

co do szoku po urodzeniu to ja w ogóle, nie dośc że 12 dni pod ostrzałem nagłego porodu to jak doszło do skurczy to nie wiedziałam czy to to czy co a juz poród pięciominutowy to dopiero coś, jescze 60 minut temu byłam w ciązy nic nie zapowiadało szybkiego porodu a tu nagle taki szok , na dodatek nie miałam Sary w szpitalu przy sobie i to też dużo sie do tego uczucia przyczyniło, w sumie poznawałysmy się dopiero w domu...

a co do tz i bycia samej w domu to współczuje , mam podobnie teraz ale tylko tydzień, bo M wziął tydzień urlopu bo fucha się trafiła i wraca tak zmęczony że je, kąpie się i zasypia.

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez bajka1807

tez mam ten pas, bardzo ladnie splaszcza, ale mnie strasznie wkurza

No mnie na początku też . A i nie słuchac położnej że trzeba dopiero po 6 tygodniach zakładac. Właśnie powinno się po porodzie ( ja np tydzień, jak tylko wróciłam do domu), bo organizm kobiety jest tak zaprogramowany żeby się skurczyć tak pisało na ulotce chyba tego pasa albo gdzieś w necie na położniczym portalu przeczytałam. Że te 2 tygodnie są w sumie najefektywniejsze do skurczania skóry i ogólnie mięśni. Dlatego ważne jest żeby po porodzie zacząć szybko funkcjonować.

[aniaa22]

Napisane przez bajka1807

Aniu ja mam pytanko... w jaki sposob zdiagnozowano u Michasia refluks?? bo ja sie zaczynam zastanawiac czy moja mala nie ma tego cholerstwa...

bylismy przez 3 dni w szpitalu. misiek mial przez 24 h podlaczona sonde przez nosek ktora monitorowala PH a ja zapisywalam praktycznie kazda jego czynnosc. jedzenie piie spanie aktywnosc. i na tej podstawie byla diagnoza

Napisane przez bajka1807

dziewczyny, po jakim czasie po porodzie pozwolilyscie sobie na przytulanki ?? bo ja juz mam lekkie cisnienie, jeszcze troche i zapomne jak TO sie robi praktycznie rzecz biorac celibat mam od polowy ciazy heh. a w sumie od tygodnia nic ze mnie nie leci, a jestem 3 tyg. po porodzie...

my po 2 tygodniach ale dziwnie bylo i potem chyba w 7 tygodniu od porodu i juz bylo ok

[żabka19]

agravka no wlasnie widzisz twoja mala miala chociaz USG glowki :/
itakasia staram sie jesc ,ale przychodzi mi to ostatnio z trudnoscia ,musze sprobowac jesc troche wiecej ,moze zupy zaczne gotowac ..u mnie to tak zawsze bylo albo chudlam na maxa albo tylam na maxa ,a pozniej rozstepy
Misiulka ja tez mam pas Pani Teresa ,narazie mialam go na sobie raz
jaszczka doskonale Cie rozumiem ,moj tz pracuje od 8 do 21 ,zje cos, pobawi sie troche z malym,umyjemy go,pooglada troche tv i o 23 idzie spac ,psychicznie sie wykanczam ..

[itakasia]

jaszczka, anoxa, Misiulka
wspolczuje ze na codzien jestescie same, musi byc wam bardzo ciezko. ja sie bardzo ciesze ze tz zmienil prace bo tez bylby 12h w pracy. a tak o 16.30 jest w domu
dzidzia
super ze juz w domku i wszystk ok

[eleonoremio]

Napisane przez Siala_Bala

Ja też mam ten pas, fajnie ściska ale ciężko przez dupsko założyć
No i mi górą fałdy wychodzą jakbym miała 4 cycki

no ten co ja mam to chyba taki sam tylko inna firma nie pamiętam bo pudełko wyrzuciłam. ale naprawdę pomaga ja w sumie już nie muszę go nosić. W ogóle już nie chce chudnąć. A nie wiem ubrania jak tydzień temu leżały jak ulał teraz zaczynaja mi wisieć na kościach. A jem normalnie. Jutro przy okazji ważenia Sary też się zważę.

[agravka]

Napisane przez bajka1807

Agravka czemu Ada dostala 3 pkt na poczatku? nie kazali ci byc pod opieka poradni neonatologicznej? moja corcia dostala 6/7/9/10 pkt i ja przez rok musze byc pod opieka poradni... tez miala usg glowki i za miesiac musze zrobic powtorke...

dostala tylko 3 pkt, bo byla okrecona pepowina i nie krzyknela, urodzila sie cala sina, pomimo poklepywan nie chciala plakac i oddychan, dopiero jak ja odsluzowali to zalapala, mielismy niezlego stracha. Nie kazali nam byc pod opieka neonatologa...

[Morgana le Fay]

o kurcze, nie było mnie pare dni, a tu tyle do nadrobienia... mam nadzieje ze u Wszystkich ok !

u nas dobrze, tylko trudno pogodzić uroki wczesnego macierzyństwa z nauką do egzaminu i zaliczeniami :/ Mogłam sprawy uczelniane dopiąć do końca w czerwcu eh eh

[eleonoremio]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Cześć Dziewczyny,
Maluszek śpi mi na kolanach, dziś po raz pierwszy mam okazję usiąść do kompa, bo po powrocie do domu było jeszcze trochę do ogarnięcia.

Odnośnie porodu- NIGDY WIĘCEJ NIE SŁUCHAĆ ZAPEWNIEŃ LEKARZY .
Mówili, że jak odejdą mi wody, to mam więcej czasu niż przy porodzie główkowym. Tylko nikt nie założył sytuacji, którą ja zakładałam- że może nóżka pójdzie pierwsza.
W szpitalu byliśmy w godzinę od odejścia wód (odeszły koło 4, a na 8.30 miał być planowy zabieg- mała sama wybrała kiedy przyjdzie na świat). Leciało ze mnie non stop ciurkiem przez ten czas. Dziwne uczucie :P.

Na Izbie Przyjęć już przodowała stópka, ale skurcze były sporadyczne więc dali sobie luz.
Papierki i te sprawy. Ktg, skurcze dochodziły do setki. W ciągu 20 minut zagęściły się do co 2min. Spokojnie uzupełnili papiery, zabrali na salę operacyjną, znieczulili i co? Nóżka już wychodziła pochwą .
Na szczęście się nie zaklinowała i wyciągnęli ją szybciutko. Darła się niemiłosiernie...

Żółtaczka rozdarła mi serce. Mała męczyła się pod lampami- nie dawała rady spać na pleckach, nie cierpiała tego bezsensownego łóżeczka szpitalnego. Dopiero kiedy mogła spać ze mną, zmieniał jej się nastrój i dochodziła powolutku do siebie.

Nadal jest żółta, ale mam nadzieję, że to już samo zejdzie... Na wszelki wypadek w poniedziałek pójdziemy jeszcze do lekarza.

Mała ma super apetyt, świetnie radzi sobie z piersią (o ile nie jest przepełniona) i dużo śpi- nie lubi tylko na płasko w łóżeczko. Dziś, kiedy położyłam jej swoją poduszkę (grubości 1,5cm) zasnęła bez żadnego "ale", bo tak to dla spokoju jej i naszego wzięliśmy ją w nocy do nas do łóżka i spała jak zabita.
Wiem, że powinna spać na płasko, ale ona nie chce . Tylko z tym sobie nie możemy poradzić. A, no i gada jak najęta!!! Jak śpi, to ciągle coś sobie mruczy, popłakuje, śmieje się itd .

Nie będę nadrabiać Kochane, ale witam wszystkie noworozpakowane i serdecznie gratuluję!!!!!!!

Witajcie Malutka kruszynka słodka
Ps.
Na drugiej fotce widac poduszkę Mam taki sam komplet pościeli

[Siala_Bala]

Napisane przez eleonoremio

http://allegro.pl/poporodowy-pas-brz...192486578.html

Ja mam ten rozmiar S jeszcze po tamtej ciąży. Polecam bardzo dobry , nie rozciąga się a trzyma ładnie widze różnicę, na poczatku wylewało mi się z pod niego a teraz nawet jest luźno już od góry

No to już jest nas 5, które mają ten sam pas
Ja zakładałam na kilka godzin ale raz przegięłam pałkę... jak siadam w nim to mi się załamuje gdzieniegdzie w moich tłuszczowych fałdach i mi się tak wbił w skórę, że zdejmując go miałam wrażenie, że mnie pokroił ślad był dwa dni ale zeszło

Eleo - na ile czasu dziennie go wkładasz? Codziennie?
I z tego co ja widziałam na zdjęciach toś chudzina jest i bez pasa by się obeszło, figurę masz super

Nie żeby to było coś osobistego ale mnie irytuje nieco jak osoby, które nie mają się do czego przyczepić jeśli chodzi o ich wygląd zawsze znajdą to jedno to drugie co im nie pasuje... gdzie drugi człowiek marzy by wyglądać jak oni
Mówię to ja zawistny grubas

[bajka1807]

Napisane przez agravka

dostala tylko 3 pkt, bo byla okrecona pepowina i nie krzyknela, urodzila sie cala sina, pomimo poklepywan nie chciala plakac i oddychan, dopiero jak ja odsluzowali to zalapala, mielismy niezlego stracha. Nie kazali nam byc pod opieka neonatologa...

no to widze ze bardzo podobna sytuacja, moja tez byla okrecona, nie plakala, musieli ja odsluzowac, podac tlen i pod inkubator, no ale dostala 6 pkt. dziwne w sumie ze nie skierowali was do poradni... nie wiem, ja po niedzieli bede ogarniac wszystkich lekarzy ktorych mam do obskoczenia, a jutro jade do rehabilitanta z małą bo mam wrazenie ze zbytnio leci mi na prawa strone.

[eleonoremio]

Napisane przez Siala_Bala

No to już jest nas 5, które mają ten sam pas
Ja zakładałam na kilka godzin ale raz przegięłam pałkę... jak siadam w nim to mi się załamuje gdzieniegdzie w moich tłuszczowych fałdach i mi się tak wbił w skórę, że zdejmując go miałam wrażenie, że mnie pokroił ślad był dwa dni ale zeszło

Eleo - na ile czasu dziennie go wkładasz? Codziennie?
I z tego co ja widziałam na zdjęciach toś chudzina jest i bez pasa by się obeszło, figurę masz super

Nie żeby to było coś osobistego ale mnie irytuje nieco jak osoby, które nie mają się do czego przyczepić jeśli chodzi o ich wygląd zawsze znajdą to jedno to drugie co im nie pasuje... gdzie drugi człowiek marzy by wyglądać jak oni
Mówię to ja zawistny grubas

Zakładałam go rano po nabalsamowaniu jakims tam balsamem ujędrniajacym i zdejmowałam jak mi się przypomniało i juz czułam że mnie za bardzo sciska przy dodmowych robotach jak np scieranie podłogi i zamiatanie czyli nosiłam go tak od 6 do 11 nie raz do 12.

a co do figury to jak juz napisałam wyżej nie mam nic a nawet juz bym chciała taka zostac ale coś nie wychodzi. Odpukac chyba już taka zostanę jak teraz. Mam nadzieję. W ogóle zaczęłam plamic i nie wiem czy to miesiączka czy coś uinnego.
Jak u was dziewczyny ( te co dostały już @) to wyglądało. Dziś rano na wkładce zauwazyłam śluz taki brazowy później wkładka była taka zabrudzona czarna krwią a teraz tak plamie ciemną krwią ale taką ze śluzem , i nie obficie ale plamy są na wkładce . A te takie plamienia poporodowe skończyły mi się 3 tyg temu.
Hmm nie wiem co to może być. Przy karmieniu piersią niby jest wstrzymana @.
Ale w sumie po Bastku tez jakos dostałam 2 miesiące po porodzie. i mleko zaczęło mi zanikac w 5 miesiącu. Ale nie wiem czy to ma się jakoś do siebie.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez eleonoremio

Na drugiej fotce widac poduszkę Mam taki sam komplet pościeli

To nie pościel. To obszycie :P.

Meldujemy, że już po pępuszku .

[eleonoremio]

Napisane przez bajka1807

no to widze ze bardzo podobna sytuacja, moja tez byla okrecona, nie plakala, musieli ja odsluzowac, podac tlen i pod inkubator, no ale dostala 6 pkt. dziwne w sumie ze nie skierowali was do poradni... nie wiem, ja po niedzieli bede ogarniac wszystkich lekarzy ktorych mam do obskoczenia, a jutro jade do rehabilitanta z małą bo mam wrazenie ze zbytnio leci mi na prawa strone.

Sara tez była owinieta dwa razy pępowiną, lekarz który przyjmował poród jak się zapytałam o to to powiedział że co 2 poród taki jest. Żeby sie nie martwić.

A do poradni neonatologicznej mamy się zgłośic nie ze względu na to przyduszenie ale żeby sprawdzic jak tam glukoza czyli w kierunku hipoglikemi, która miała 3 doby po urodzeniu. no i serduszko , ale to wczoraj i wszystko ok wyszło.

[Siala_Bala]

Napisane przez eleonoremio

W ogóle zaczęłam plamic i nie wiem czy to miesiączka czy coś uinnego.
Jak u was dziewczyny ( te co dostały już @) to wyglądało. Dziś rano na wkładce zauwazyłam śluz taki brazowy później wkładka była taka zabrudzona czarna krwią a teraz tak plamie ciemną krwią ale taką ze śluzem , i nie obficie ale plamy są na wkładce . A te takie plamienia poporodowe skończyły mi się 3 tyg temu.
Hmm nie wiem co to może być. Przy karmieniu piersią niby jest wstrzymana @.
Ale w sumie po Bastku tez jakos dostałam 2 miesiące po porodzie. i mleko zaczęło mi zanikac w 5 miesiącu. Ale nie wiem czy to ma się jakoś do siebie.

U mnie to wyglądało podobnie, najpierw bardzo skąpe brązowe plamienia a potem czarna krew z małymi skrzepami.. i drugiego dnia mnie tak zalało, że myślałam, że znowu będę używać podkładów poporodowych - tych "końskich" podpasek
Ale już dziś mam końcówkę Zaczęło się 20sierpnia czyli tydzień czasu można powiedzieć
A okres nie ma nic wspólnego z karmieniem cycem.. fakt, może być opóźniony ale mleko swoją drogą a "powrót do płodności" swoją drogą.
Bardzo powszechny i mylny jest pogląd, że dopóki się karmi piersią to nie można zajść z ciążę... dlatego tak wiele jest dzieci gdzie różnica wieku jest w okolicach roku.. a nawet są dzieci z tego samego roku a nie są bliźniętami
Więc zabezpieczajcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny


Nooo kurde, zmobilizowałam się i wdziałam ten pas.. albo mi sie wydaje albo jest luźniejszy i mnie już tak nie ciśnie jak tydzień temu... czyżby te 2 zgubione kilogramy były az tak magiczne ?

[olakola]

alutka78 ja piję kawę ( a dzisiaj nawet 2 bo ciśnienie spadało) a karmię piersią i nie widzę wpływu na małego

niezawsze - może zjedz kilka śliwek to jej będzie łatwiej się załatwiać;
a kładzenie na brzuszku jej nie pomaga ?

itakasia - kawke wypij, mnie to od samego zapachu kawy goni do wc
a jak nie to może otręby + śliwki suszone

jaszczka - ja to często kładę na brzuch, po jedzeniu też, ale wtedy to stoję obok,

anoxa - jaka fajna położna no i brawa dla Ciebie

pszczółka - co do karmienia 50minut to ja sobie nie wyobrażam, u nas maxymalne karmienie wynosiło 22 minuty a zazwyczaj to jest 5-15minut a Kuba świetnie przybiera;

anoxa - ja też kupiłam taki "album naszego dziecka" żeby mu wszystko zapisywać i żeby pamiątka była

xawmeli - ale fajny ten twój różowy "prosiaczek" (bez obrazy, cudna jest)

xawmeli i anoxa - a lekarze będą jeszcze drożsi jak zaczną od stycznia podatki płacić ...

vette - cudeńko małe

alutka - to wypij tą kawe zaraz po karmieniu

scoobs - kładź na brzuszku na chwilkę a często; a jeszcze spróbuj poklepać po pupce, to Kubę uspokajało na chwilę

dzidzia - śliczna malutka Aliska (a ten kolor to mi się podoba)

[niezawsze]

Napisane przez jaszczka

Niezawsze - my też ostatnio pierwszy raz spróbowaliśmy przytulanek i ja oczywiście głupia się dopytywałam "co tam słychać" i czy się coś zmieniło, no i dostałam odpowiedź szczerze wolałabym tego nie wiedzieć no ale podobno już nie jestem taka "fajna" i zrobiło się dużo miejsca normalnie załamka ćwiczę teraz te kegle, ale czy to coś da normalnie dupa...

o kurcze mogl sobie oszczedzic to
moj albo klamie albo jestem nadal ciasna, ja roznicy nie czuje oprocz tego, ze mam wrazenie, ze mam zaszyta glebiej i wejsc nie moze do konca

Napisane przez karolcia228

.

niezawsze - moja jak przechodzila miala problem z 2 dni a teraz z 5 kupek robi moze jakies kropelki, herbatka??

co przechodzila? z Twojego mleka na mod?
Wiesz ja uzywam i kropelek i herbatek i masazu i cuda na kiju

Napisane przez anoxa

moj synek prawie caly dzien spi az sie boje nocy choc ostatnio spal ale kto wie co dzisiejsza noc nam przyniesie a na spacer nie mozemy isc bo leje

znowu fajnie masz

Napisane przez bajka1807

dziewczyny, po jakim czasie po porodzie pozwolilyscie sobie na przytulanki ??.

4 tyg i 5 dni dokladnie minelo

Moja Maja dzis w ogole kupci nie zrobila zamiast byc lepiej jest gorzej bidulka mala sie meczyla caly dzien i nic. Teraz spi, ale boje sie o noc no i na dzisiejsza noc mam przygotowane 2 butle mojego mlesia i jak zabraknie to nie sciagam tylko mod zapodam malej nie umrze trudno, ale szczerze to mam wyrzuty sumienia jak diabli i nie rozumiem czemu mnie to tak meczy

Anoxa a Ty podajesz Hubciowi jakie mleko mod., bo podajesz oprocz swego i tez odciagasz jak ja?

Ja po wizycie od hematologa i zasztrzyki welcome znowu dodatkowo dopler zyl i skierowanie do instytutu hematologii... pieknie po prostu, na szczescie tylko 20 zastrzykow mam przyjac w ciazy tz mi zrobil ponad 60 no trudno

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

Napisane przez olakola

niezawsze - może zjedz kilka śliwek to jej będzie łatwiej się załatwiać;
a kładzenie na brzuszku jej nie pomaga ?

na brzuchu jest bardzo czesto, teraz spi na nim. Sliwki sie boje jesc bo chyba nie mozna peskowych bez wzgledu na to czy suszone czy nie ide paskudne jablko zjem.

[bassienkaw]

Hej kochane,ja w sumie tak ekspresem. Jakiś czas temu pytałam czy któraś po porodzie ma problem z hemoroidami. Mi wyszedł jeden na zewnątrz a dawał tak w kość że brakuje słów. Gorzej niż poród,gorzej niż szwy. Ale udało mi się go pozbyć choć miałam wcześniej wrażenie że nigdy mi się w życiu to nie uda,że do końca życia z tym gó...będę musiała żyć. Ale przejrzałam tysiąc forum i znalazłam złoty środek.

DZIEWCZYNY KTÓRE MAjĄ PO PORODZIE PROBLEM Z HEMOROIDAMI
u mnie pomogły czopki o nawie Hemorectal - koszt 6,5zł za 10szt! Czyli sprawa groszowa. Do tego obojętnie jaka maśc na hemoroidy. Ja miałam akurat avenoc (ok 15zł). No i maścia smarowałam 2 razy dziennie,rano i wieczorem,chwilę to trwało,bo położna kazała mi go rozmasować tą maścia i wpychac do środka,powoli powoli,nawet jak wychodzi to za każdym razem wepchnąć go. Sama maśc nic nie dawała,dopiero w połączeniu z czopkami stworzyła cuda. 10dni - kuracja. Tyle ile czopkow. Po 5dniach było już bardzo dobrze. Polecam więc serdecznie. Prócz mi pomogło to 4 osobom którym poleciłam te czopki,dlatego pisze i tu. Może komuś się przyda.


A teraz wyszukuje informacji na temat karmienia piersią a raczej pomocy w pobudzeniu laktacji. Może ktoś ma jakieś magiczne sposoby? Dzisiaj w aptece zamówiłam sobie granulki,które ponoć są rewelacyjne i też za grosze,ale to napisze na ich temat coś więcej jak je wypróbuje. Super sprawa to ponoć też herbatka i kawa Bocianek,ale to też tylko z forum wiem,nie kupiłam jeszcze,bo w aptekach nie ma. Ja tam sobie do tej pory dużo wody piłam, karmi od czasu do czasu, bawarke pije, dużo zup, herbaty owocowe, melise i w sumie tyle.

[karolcia228]

niezawsze - jak przechodzilam na samo midyfikowane. Ale tylko 2 dni
Teraz nie ma problemow

Nocka spokojna I desz u nas pada kicha...zapowiada sie caly dzien w domku
Ale z wizazem

[eleonoremio]

Napisane przez Siala_Bala

U mnie to wyglądało podobnie, najpierw bardzo skąpe brązowe plamienia a potem czarna krew z małymi skrzepami.. i drugiego dnia mnie tak zalało, że myślałam, że znowu będę używać podkładów poporodowych - tych "końskich" podpasek
Ale już dziś mam końcówkę Zaczęło się 20sierpnia czyli tydzień czasu można powiedzieć
A okres nie ma nic wspólnego z karmieniem cycem.. fakt, może być opóźniony ale mleko swoją drogą a "powrót do płodności" swoją drogą.
Bardzo powszechny i mylny jest pogląd, że dopóki się karmi piersią to nie można zajść z ciążę... dlatego tak wiele jest dzieci gdzie różnica wieku jest w okolicach roku.. a nawet są dzieci z tego samego roku a nie są bliźniętami
Więc zabezpieczajcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny


Nooo kurde, zmobilizowałam się i wdziałam ten pas.. albo mi sie wydaje albo jest luźniejszy i mnie już tak nie ciśnie jak tydzień temu... czyżby te 2 zgubione kilogramy były az tak magiczne ?

dzieki troszkę się uspokoiłam że ty tez tak miałaś, może faktycznie jeszcze coś tam zostało i się wydala.
trzymam kciuki żeby kilo spadało dalej pas na prawdę pomaga

Napisane przez bassienkaw

Hej kochane,ja w sumie tak ekspresem. Jakiś czas temu pytałam czy któraś po porodzie ma problem z hemoroidami. Mi wyszedł jeden na zewnątrz a dawał tak w kość że brakuje słów. Gorzej niż poród,gorzej niż szwy. Ale udało mi się go pozbyć choć miałam wcześniej wrażenie że nigdy mi się w życiu to nie uda,że do końca życia z tym gó...będę musiała żyć. Ale przejrzałam tysiąc forum i znalazłam złoty środek.

DZIEWCZYNY KTÓRE MAjĄ PO PORODZIE PROBLEM Z HEMOROIDAMI
u mnie pomogły czopki o nawie Hemorectal - koszt 6,5zł za 10szt! Czyli sprawa groszowa. Do tego obojętnie jaka maśc na hemoroidy. Ja miałam akurat avenoc (ok 15zł). No i maścia smarowałam 2 razy dziennie,rano i wieczorem,chwilę to trwało,bo położna kazała mi go rozmasować tą maścia i wpychac do środka,powoli powoli,nawet jak wychodzi to za każdym razem wepchnąć go. Sama maśc nic nie dawała,dopiero w połączeniu z czopkami stworzyła cuda. 10dni - kuracja. Tyle ile czopkow. Po 5dniach było już bardzo dobrze. Polecam więc serdecznie. Prócz mi pomogło to 4 osobom którym poleciłam te czopki,dlatego pisze i tu. Może komuś się przyda.


A teraz wyszukuje informacji na temat karmienia piersią a raczej pomocy w pobudzeniu laktacji. Może ktoś ma jakieś magiczne sposoby? Dzisiaj w aptece zamówiłam sobie granulki,które ponoć są rewelacyjne i też za grosze,ale to napisze na ich temat coś więcej jak je wypróbuje. Super sprawa to ponoć też herbatka i kawa Bocianek,ale to też tylko z forum wiem,nie kupiłam jeszcze,bo w aptekach nie ma. Ja tam sobie do tej pory dużo wody piłam, karmi od czasu do czasu, bawarke pije, dużo zup, herbaty owocowe, melise i w sumie tyle.

Hej BAsiu. Na laktacje ja pije herbatke z hippa dla mam karmiących i koperkową zwykła z apteki. Za dużo też nie można pic bo to też podobno hamuje laktację, trzeba pić nie na umór ale według swojego pragnienia. Powiem ci że zaczęłam tak pić kiedy mi się zachce i mam troche lepiej z laktacją.
I pozytywne nastawienie, jak Sara zje z cyca i już nie chce to biore i odciagam reszte w pieluszkę, mało tego ale zawsze cos tam idzie sygnału do mózgu że trzeba więcej .

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Napisane przez karolcia228

niezawsze - jak przechodzilam na samo midyfikowane. Ale tylko 2 dni
Teraz nie ma problemow

Nocka spokojna I desz u nas pada kicha...zapowiada sie caly dzien w domku
Ale z wizazem

Witaj, u mnie tez pada:/ brzydko na dworze.
Wstałam o 6.30 bo zaczęła kwekać ale śpi dalej i tak nie wiem czy się położyc czy czekać na karmienie M juz wyszedł do pracy i tez cały dzień w domu sama no chyba że lczyć Bastka

[eleonoremio]

A to moje skarby wczoraj z rana
Załącznik 3363542

[bassienkaw]

Eleonoremio śliczne te twoje skarby,nawet bardzo śliczne. Aż miło się patrzy. Ja właśnie moja karmie,bo usnęła godzinę temu ale obudziła ja kupa. Zrobiła,teraz je i pewnie dalej pójdzie spać

[karolcia228]

Napisane przez eleonoremio

A to moje skarby wczoraj z rana
Załącznik 3363542

Śliczne
My tez same do 16 na szczescie i weekend

Ja nadal nie mam @ czekam sobie mam tylko duzo sluzu
A moja mala zjadla i tera sobie gaworzy

[vette]

Dzien Dobry Mamusie

Za godzinke bede miala nalot poloznej
zobaczymy co to za specjalista przyjdzie

Napisane przez anuszka1401

Eeee, ja też była wzruszona i płakałam jak ją zobaczyłam...Płakałam jak nie miałam pokarmu w szpitalu i Mała była głodna... To nie tak, że jej nie kocham i nie jest dla mnie ważna!
Trudno to wytłumaczyć... Ale po prostu jest troszkę inaczej niż myślałam

Nie ma co porownywac ... kazdy przezywa inaczej.
To juz nawet nie o wzruszenie chodzi...

a napisalam to bo tak czuje, nie po to zebys brala to do siebie i czula sie gorzej

Napisane przez dzidziadziumdzia

MAMUSIE PO CC:

Czy Wam też nad samą blizną na początku w dotyku wystawało zgrubienie? Taki jakby wałeczek? Bo w sumie nie wiem czy reagować, czy może to po prostu warstwy tkanek?

Nie przejmuj sie tym.
Tez tak mam.
Aliska cuuuuudna

Napisane przez bajka1807

dziewczyny, po jakim czasie po porodzie pozwolilyscie sobie na przytulanki ?? bo ja juz mam lekkie cisnienie, jeszcze troche i zapomne jak TO sie robi praktycznie rzecz biorac celibat mam od polowy ciazy heh. a w sumie od tygodnia nic ze mnie nie leci, a jestem 3 tyg. po porodzie...

No my juz kombinujemy

Napisane przez żabka19

Misiulka ja tez mam pas Pani Teresa ,narazie mialam go na sobie raz
jaszczka doskonale Cie rozumiem ,moj tz pracuje od 8 do 21 ,zje cos, pobawi sie troche z malym,umyjemy go,pooglada troche tv i o 23 idzie spac ,psychicznie sie wykanczam ..

Wspolczuje sytuacji zabka
Musi Ci byc bardzo ciezko samej. Podziwiam Cie, ze dajesz rade

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

eleo sliczne skarby synek nie jest zazdrosny?