Zazdrośnice cz. XI - kolekcja słoneczne lato 2010.

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

Ojj.. to przepraszam, nie wiedziałam


Oglądam ten ślub... jaka gruba byłam

bywa... przez moja rodzine nie milo go wspominam

E.J tak przysiega jest super(i tyle) ale pozatym to nie lubie go ogladac a szkoda , nawet nie wiem gdzie mam plyte... dobranoc.

[Honey_Girl]

Napisane przez evelineau

bywa... przez moja rodzine nie milo go wspominam

E.J tak przysiega jest super(i tyle) ale pozatym to nie lubie go ogladac a szkoda , nawet nie wiem gdzie mam plyte... dobranoc.

[evelineau]

Napisane przez Honey_Girl

[cuciola]

Dobranoc...ja tez juz lece

Ps. Co sie stalo ze nie mam juz dostepu do klubu?

[sweetish]

Napisane przez cuciola

Dobranoc...ja tez juz lece

Ps. Co sie stalo ze nie mam juz dostepu do klubu?

Zapewne zostałaś z niego usunięta jak pozostałe osoby, które udzielają sie tam bardzo rzadko.

[m a d e i r a]

Napisane przez nafiyqa

4,5 - malenstwo moje kochane

Oj słodziutka musi być

Honey widzisz, mówiłam że się dogadacie

[kamila2006]

Napisane przez Caroline1920

co do palenia to ja rowniez nie wyobrazam sobie zeby moj TZ palil... no nie ma takiej opcji...
na szczescie moj TZ ani raz nie mial nawet papierosa w ustach, nawet za gowniarza nie ciagnelo go zeby sprobowac... nie nawidzi smrodu dymu tytoniowego a co dopiero trawki (smierdzi niemilosiernie)...
ja mam identyczne zdanie w tej kwestii a w dodatku czujac dym z papierosow zaczynam kichac i mam okropny katar, oczy mi lzawia... chyba to jakas alergia...

moj tez nigdy nie mial papierosa w ustach, ani trawki mimo, ze praktycznie kazdy kumpel tż pali (badz palil za czasow gimnazjum, liceum). tż nigdy do tego nie ciagnelo i mysle ze to tez w bardzo duzym stopniu zawazylo ze dzis jestesmy razem.
Bywa ze na imprezie ja i tz jestesmy jedynymi osobami niepalącymi w np. 10 osobowym towarzystwie i kazdy po kolei nas "namawia",podpuszcza, proponuje - bez skutku.

Napisane przez cuciola

wlasnie o to mi chodzi. Moze z boku to wyglada jak matkowanie ale przeciez skoro nigdy nie palil i wielokrotnie mowilam mu ze to jego wielki atut to mam prawo powiedziec ze jestem ogromnie przeciwna by palil cokolwiek.
Jesli mimo mojego zdania sobie pozniej dalej bedzie popalal to juz jego sprawa i rozsadek. Ja bym dala rade sobie odmowic jakbym wiedziala ze najwazniejszej osobie w moim zyciu to nie odpowiada.

wg mnie to nie jest matkowanie. matkowanie wg mnie to cos w stylu "ubierz sie cieplo bo zmarzniesz" "zjadles juz? moze jestes jeszcze glodny? dołozyc ci? no zjedz jeszcze" "pamietaj nie pij za duzo bo rano jak wstaniesz bedziesz sie zle czul, głowka bedzie cie bolala" itd.

stanowcze "nie zycze sobie zebys palil, nie podoba mi sie to i nie bede tego tolerowac" jest okresleniem pewnych zasad w zwiazku ktorych nie powinno sie łamac.

[nafiyqa]

Napisane przez kamila2006

stanowcze "nie zycze sobie zebys palil, nie podoba mi sie to i nie bede tego tolerowac" jest okresleniem pewnych zasad w zwiazku ktorych nie powinno sie łamac.

Dla mnie nie zyczyc to mozna sobie zdrowia czy wszystkiego najlepszego.
A tak serio to "nie zycze" jest tak strasznie roszczeniowe, ze ja wole tego nie uzywac. Od tego juz niedaleko do "zabraniam Ci", a wlasciwie to jest to samo.
Moj TZ pali raz na jakis czas (obecnie teoretycznie rzuca). Nie podoba mi sie to, nie lubie, gdy to robi, ale nigdy nie przyszlo mi do glowy, zeby mu tego zabraniac.
Ja tez robie rzeczy, ktore jemu przeszkadzaja, ale on rowniez to toleruje.

[kamila2006]

Napisane przez nafiyqa

Dla mnie nie zyczyc to mozna sobie zdrowia czy wszystkiego najlepszego.
A tak serio to "nie zycze" jest tak strasznie roszczeniowe, ze ja wole tego nie uzywac. Od tego juz niedaleko do "zabraniam Ci", a wlasciwie to jest to samo.
Moj TZ pali raz na jakis czas (obecnie teoretycznie rzuca). Nie podoba mi sie to, nie lubie, gdy to robi, ale nigdy nie przyszlo mi do glowy, zeby mu tego zabraniac.
Ja tez robie rzeczy, ktore jemu przeszkadzaja, ale on rowniez to toleruje.

widac Nafi, twoj stosunek do papierosow nie jest az tak negatywny jak moj. Ja nigdy nie bylabym z facetem ktory pali, nie i juz. odrzuca mnie do, odpycha w takim stopniu ze sama swiadomosc ze ten ktos pali (nawet okazjonalnie) przeszkadzalaby mi byc z kims takim.
Zawsze kiedy poznawalam kogos zwracalam uwage na to czy pali czy nie, jesli palił i nie było perspektyw ze rzuci palenie, osoba taka przestawala mnie pociagac i zwiazku z tego stworzyc by sie nie dalo

u Ciebie Nafi jest ten + ze Twoj tż chce rzucic palenie, stara sie, w takim przypadku starałbym sie nawet pomoc tż. Ale nie zawsze okazjonalne palenie przeradza sie w porzucenie. Czasem okazjonalne palenie konczy sie na paczce dziennie...

[Honey_Girl]

Napisane przez m a d e i r a

Honey widzisz, mówiłam że się dogadacie

Te dwa dni były najgorsze ale chyba po wszystkim.

Niedawno wstałam, wczoraj do 2 z bratem tv oglądałam

[m a d e i r a]

Napisane przez Honey_Girl

Te dwa dni były najgorsze ale chyba po wszystkim.

Niedawno wstałam, wczoraj do 2 z bratem tv oglądałam

A co tam ciekawego w tv leciało tak późno

[Honey_Girl]

Napisane przez m a d e i r a

A co tam ciekawego w tv leciało tak późno

Oglądałam z bratem wesele mojej kuzynki

(Przy okazji to były początki moje i Tżta i chciałam zobaczyć czy dużo się zmieniliśmy. )

[m a d e i r a]

Napisane przez Honey_Girl

Oglądałam z bratem wesele mojej kuzynki

(Przy okazji to były początki moje i Tżta i chciałam zobaczyć czy dużo się zmieniliśmy. )

Aaa wesele..


I co, zmieniliście się dużo?



A mój TŻ puszcze mi od rana sygnały Wolne ma chyba...

[Koszkaa]

Dzień dobry

Wstałam niedawno, mimo tego, że Tż napisał mi smsa już o 9, że zaczął już swój dzień. Ale nie byłam w stanie mu odpisać, więc poszłam dalej sobie spać. Mimo wszystko chwali się, że od rana do mnie napisał, wczoraj wieczorem też się odezwał tak jak mówił. Ale już go nie będę przechwalać

Zaraz wstaję sprzątać chatę. Wieczorem jakieś piwko z dziewczynami

A Wy jakie macie plany?

[cuciola]

czesc kobietki! dalej porzadkuje walizke

widac Nafi, twoj stosunek do papierosow nie jest az tak negatywny jak moj. Ja nigdy nie bylabym z facetem ktory pali, nie i juz. odrzuca mnie do, odpycha w takim stopniu ze sama swiadomosc ze ten ktos pali (nawet okazjonalnie) przeszkadzalaby mi byc z kims takim.
Zawsze kiedy poznawalam kogos zwracalam uwage na to czy pali czy nie, jesli palił i nie było perspektyw ze rzuci palenie, osoba taka przestawala mnie pociagac i zwiazku z tego stworzyc by sie nie dalo

mamy identyczne poglady odnosnie palenia.

Odnosnie klubu,szkoda ze zostalam usunieta ale postaram sie dalej jak najwiecej pisac z wami wtedy ocenicie czy warto mnie znow dodac

[Honey_Girl]

Napisane przez m a d e i r a

Aaa wesele..


I co, zmieniliście się dużo?



A mój TŻ puszcze mi od rana sygnały Wolne ma chyba...

No trochę.. ja schudłam bo wyglądałam jak .. wstrzymam się
A Tż spoważniał, wcześniej taki młodziutki był


To znaczy, że Twój Tż o Tobie caały czas myśli.

[mmalinowa]

Napisane przez Koszkaa

Dzień dobry

Wstałam niedawno, mimo tego, że Tż napisał mi smsa już o 9, że zaczął już swój dzień. Ale nie byłam w stanie mu odpisać, więc poszłam dalej sobie spać. Mimo wszystko chwali się, że od rana do mnie napisał, wczoraj wieczorem też się odezwał tak jak mówił. Ale już go nie będę przechwalać

Zaraz wstaję sprzątać chatę. Wieczorem jakieś piwko z dziewczynami

A Wy jakie macie plany?

miałam iść na solarium odświeżyć trochę opaleniznę, ale od 8 pada taki deszcz że mi się odechciało i skończy się na tym że będę sprzątać chatę tak jak Ty to piwko wieczorem też widzę mamy wspólne

[Koszkaa]

Napisane przez mmalinowa

miałam iść na solarium odświeżyć trochę opaleniznę, ale od 8 pada taki deszcz że mi się odechciało i skończy się na tym że będę sprzątać chatę tak jak Ty to piwko wieczorem też widzę mamy wspólne

Może razem idziemy na to piwko?
Bo u mnie też dzisiaj leje tak, że nic się nie chce

[mmalinowa]

Napisane przez Koszkaa

Może razem idziemy na to piwko?
Bo u mnie też dzisiaj leje tak, że nic się nie chce

haha może może
kurcze, zła jestem, myślałam że będzie taki piękny dzień a tu dupa.

[m a d e i r a]

Napisane przez Koszkaa

Dzień dobry

Wstałam niedawno, mimo tego, że Tż napisał mi smsa już o 9, że zaczął już swój dzień. Ale nie byłam w stanie mu odpisać, więc poszłam dalej sobie spać. Mimo wszystko chwali się, że od rana do mnie napisał, wczoraj wieczorem też się odezwał tak jak mówił. Ale już go nie będę przechwalać

Zaraz wstaję sprzątać chatę. Wieczorem jakieś piwko z dziewczynami

A Wy jakie macie plany?

Ja narazie bez planów. Miałam jechać dziś z koleżanką na karaoke, ale narazie nic się nie odzywa, zresztą taka pogoda, że szkoda gadać. Jeśli się nie uda to jakiś film sobie puszczę

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez Honey_Girl

No trochę.. ja schudłam bo wyglądałam jak .. wstrzymam się
A Tż spoważniał, wcześniej taki młodziutki był


To znaczy, że Twój Tż o Tobie caały czas myśli.

No, fajnie tak się zobaczyć po jakimś czasie, można porównać jak się wyglądało i w ogóle

Myśli, myśli, to dobrze, podobno mu się dziś śniłam haha!

[mmalinowa]

Napisane przez m a d e i r a

Myśli, myśli, to dobrze, podobno mu się dziś śniłam haha!

O to że się śniłaś świadczy o tym że myśli nawet bardzo intensywnie Mi też się na wyjeździe TŻ śnił przez 3 ostatnie dni A ostatnio mi się ciągle śni moja kumpela, która wyjechała na miesiąc, w ten weekend wraca i też się ostro stęskniłam

[Honey_Girl]

Napisane przez m a d e i r a

No, fajnie tak się zobaczyć po jakimś czasie, można porównać jak się wyglądało i w ogóle

Myśli, myśli, to dobrze, podobno mu się dziś śniłam haha!

No bardzo fajnie
W ogóle całe wesele uczył mnie tańczyć
Raz bym się przewróciła
Ale mój wybawca mnie złapał w ostatniej chwili


O no widzisz, nikt inny nie zaprząta jego myśli tylko Ty.
Mi się mój ostatnio bardzo często śnił.

[m a d e i r a]

Właśnie z ciekawości weszłam na wątek gdzie dziewczyny chwalą się swoimi włosami.
No i się zdołowałam

[mmalinowa]

Napisane przez Honey_Girl

No bardzo fajnie
W ogóle całe wesele uczył mnie tańczyć
Raz bym się przewróciła
Ale mój wybawca mnie złapał w ostatniej chwili

a myślałam że tylko ja mam takiego pecha zawsze jestem nagrana jak robię coś dziwnego np. na ostatnim weselu tańcząc z bratem obcas mi wpadł w jakąś dziurę i ledwo mnie złapał bo bym wyryła jak długa żeby nie było, kochany kamerzysta uznał to za godne umieszczenia na płycie
i pierwsze wesele z TŻ to całkiem porażka - ja dzieciak, on dzieciak, coś próbowaliśmy tańczyć, średnio wychodziło, jesteśmy nagrani na centralnym przytulańcu i w momencie kiedy wychodzimy z toalety mina mamy TŻ w tym momencie filmu - bezcenna i co wy tam robiliście

[m a d e i r a]

Napisane przez mmalinowa

O to że się śniłaś świadczy o tym że myśli nawet bardzo intensywnie Mi też się na wyjeździe TŻ śnił przez 3 ostatnie dni A ostatnio mi się ciągle śni moja kumpela, która wyjechała na miesiąc, w ten weekend wraca i też się ostro stęskniłam

O malinko to też bedzie powitanie z koleżanką

[Honey_Girl]

Napisane przez mmalinowa

a myślałam że tylko ja mam takiego pecha zawsze jestem nagrana jak robię coś dziwnego np. na ostatnim weselu tańcząc z bratem obcas mi wpadł w jakąś dziurę i ledwo mnie złapał bo bym wyryła jak długa żeby nie było, kochany kamerzysta uznał to za godne umieszczenia na płycie
i pierwsze wesele z TŻ to całkiem porażka - ja dzieciak, on dzieciak, coś próbowaliśmy tańczyć, średnio wychodziło, jesteśmy nagrani na centralnym przytulańcu i w momencie kiedy wychodzimy z toalety mina mamy TŻ w tym momencie filmu - bezcenna i co wy tam robiliście

Moja mama została uwieczniona jak wychodzi z toalety tanecznym krokiem mając dodatkowo długi kawałek papieru przyczepionego do obcasa...

To wesele co wczoraj oglądnęłam było naszym pierwszym, byliśmy bardzo nieśmiali i w ogóle 3 miesiące się czaiłam, żeby go zapytać czy pójdzie ze mną
My dodatkowo siedzieliśmy z moimi rodzicami, Tż koło mojego taty także co chwilę rzucał na nas badawczym spojrzeniem

Nie martw się, do toalety też razem chodziliśmy


Natomiast na drugim weselu, tym razem ze strony Tż jakoś tak w pewnym momencie bez namysłu klepnęłam mojego w pupę i kamerzysta również uznał, że ten kawałek jest świetny i każdy musi go zobaczyć

[Janis_]

Wróciłaaaaaaaaaaaam!
Później postaram się Was nadrobić, póki co idę się rozpakować

[yellowsunshine]

Czeesc Wam!
Stesknilam sie
Wrocilam wczoraj, natomiast jest jeden maly minus - fatalnie sie czuje. Mam goraczke, jestem cala obolala, mdlosci i w sumie nie wiadomo skad sie to wzielo.
Jutro ide zrobic badania, zeby wykluczyc problemy z nerkami, bo bardzo boli mnie w okolicach ledzwi.

Co u Was? Co ominelam?!

Przejrze co pisalyscie, ale nie wiem ile dam rady takze pisac!

[mmalinowa]

Napisane przez m a d e i r a

O malinko to też bedzie powitanie z koleżanką

będzie będzie ją akurat traktuję jak siostrę

Napisane przez Honey_Girl

Moja mama została uwieczniona jak wychodzi z toalety tanecznym krokiem mając dodatkowo długi kawałek papieru przyczepionego do obcasa...

To wesele co wczoraj oglądnęłam było naszym pierwszym, byliśmy bardzo nieśmiali i w ogóle 3 miesiące się czaiłam, żeby go zapytać czy pójdzie ze mną
My dodatkowo siedzieliśmy z moimi rodzicami, Tż koło mojego taty także co chwilę rzucał na nas badawczym spojrzeniem

Nie martw się, do toalety też razem chodziliśmy


Natomiast na drugim weselu, tym razem ze strony Tż jakoś tak w pewnym momencie bez namysłu klepnęłam mojego w pupę i kamerzysta również uznał, że ten kawałek jest świetny i każdy musi go zobaczyć

My też byliśmy ze sobą wtedy oficjalnie dwa tygodnie i zostaliśmy usadzeni naprzeciwko rodziców TŻ mama pana młodego nas pół wesela przepraszała, bo rodzice TŻ cały czas rzucali nam takie spojrzenia zwłaszcza że poznali mnie dokładnie tego samego dnia

a z klepania w pupę mamy zdjęcie z półmetka żeby nie było to samo zdjęcie ma jakieś 200 osób obecnych tam razem z nami

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez Janis_

Wróciłaaaaaaaaaaaam!
Później postaram się Was nadrobić, póki co idę się rozpakować

nie ma co nadrabiać lepiej pisz jak było i pokazuj zdjęcia!!!

[Honey_Girl]

Napisane przez yellowsunshine

Czeesc Wam!
Stesknilam sie
Wrocilam wczoraj, natomiast jest jeden maly minus - fatalnie sie czuje. Mam goraczke, jestem cala obolala, mdlosci i w sumie nie wiadomo skad sie to wzielo.
Jutro ide zrobic badania, zeby wykluczyc problemy z nerkami, bo bardzo boli mnie w okolicach ledzwi.

Co u Was? Co ominelam?!

Przejrze co pisalyscie, ale nie wiem ile dam rady takze pisac!

Jak fajnie, że już wróciłaś
Trzymam kciuki,żeby badania dobrze wyszły!
A u nas po staremu.

Napisane przez mmalinowa

My też byliśmy ze sobą wtedy oficjalnie dwa tygodnie i zostaliśmy usadzeni naprzeciwko rodziców TŻ mama pana młodego nas pół wesela przepraszała, bo rodzice TŻ cały czas rzucali nam takie spojrzenia zwłaszcza że poznali mnie dokładnie tego samego dnia

a z klepania w pupę mamy zdjęcie z półmetka żeby nie było to samo zdjęcie ma jakieś 200 osób obecnych tam razem z nami

Haha
My na weselu kuzynki Tż siedzieliśmy koło jego rodziców i nas pilnowali, żebyśmy nie zaszaleli z piciem

Co do klepania w tyłek, wolałabym takie zdjęcie z półmetka niż z wesela

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Janis_

Wróciłaaaaaaaaaaaam!
Później postaram się Was nadrobić, póki co idę się rozpakować

Nie ma rozpakowywania, dawaj zdjęcia !
I opowiadaj jak tam?
Wszystkie czekają na sprawozdanie