Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[Insomniaaa89]

Napisane przez broadwaydream

Zalezy od organizmu, mozesz swoj "testowac", albo nie pic i nie martwic sie konsekwencjami. Sama mam taki, ze moge zjesc 2 budynie dukanowe i zastoju niet, ale np. Maricken bardzo ogranicza III liste i wszystko, kazdy grzech skutkuje u niej zastojem.

Ok, więc będę testować swój organizm

[Aleksandra_M]

Napisane przez Konczita

czyli jednak sprawdza się że mężczyzna to dziecko od urodzenia na wieki wieków oby tylko tego nie przeczytali hyhy

a niech czytaja ja wyrazam opinie tylko o swoim TŻ

Napisane przez Konczita

kobitki robiłyście może pierś z kurczaka w rękawie ?? myślałam by takie mięsko zrobić i do tego potrawkę z pieczarek, cebuli, papryki i cukinii

robilam mniam mniam

Napisane przez kochak

nie bij, jestem SZCZĘŚLIWA!!!! nie chce brzuszka...
olalam Romeo czuje się jak nowo narodzona!!!! niczego nie żałuję!!!

no to dobrze... ja bije tylko za czekolade!
ciesze sie ze juz u Ciebie lepiej

[rumcia1]

Napisane przez wiewiorka07

możesz zrobić sobie np. takie cudo http://allegro.pl/krokiety-owsiane-z...188415092.html

a swoją drogą to ludzie mają pomysły na biznes znalazłam tam też wczasy odchudzające metodą Dukana- to dla tych leniwców, którym nie chce się czytać książki, tam im wszystko wyłożą przez tydzien

o mamo, w szoku jestem ile tego na allegro

Napisane przez Konczita

rumcia ja szpinak robię tak
na patele rozgrzaną daję szpinak troszkę soli, czosnku i duszę to sobie później dodaję kurczaka (kiedyś mozzarellę - teraz robię bez ) i szamam z naleśnikami

Dzięki wypróbuję jutro, bo dziś nie jem mięsa.

[landryna210]

Hej dziewczęta ;]
Dzisiaj mam dni warzywne i zrobiłam zupę pomidorową z pulpecikami.Jednak dodałam aż cały kg mięsa mielonego indyczego no i ono bylo troche tłuste.W zupie widzę ten tłuszcz i trochę się obawiam..Dałam cały słoiczek koncentratu i tak jak było w przepisie.Czy mogę tą zupę zjeść w jeden dzień ? Czy to może za dużo ?

[agnes305]

Dzieńdoberek
Jestem Agnieszka, lat 21 i pragnę dołączyć się do was dziewczynki, gdyż tworzcie wspaniałą grupę wsparcia(to wniosek po przejrzeniu forum) Fajno, że podajecie tu sporo na temat dietki i tak po polskiemu, że wszystko panimaju
Tak więc po krótce:
Dietę Dukana rozpoczęłam 23 sierpnia 2010
wzrost - 172cm
waga początkowa ... 87 kg
mój cel...67 kg
Jestem zdeterminowana jak nigdy

Waga na dzień dzisiejszy, czyli 27.08.2010 to 84kg ale dziś mam mamy zastój;/

[kiciamała]

Napisane przez rumcia1

o mamo, w szoku jestem ile tego na allegro

Dzięki wypróbuję jutro, bo dziś nie jem mięsa.

a do ryby to tez by dobre bylo...

ja sie czaje bo gotuje dzis rosol dla dziewczynek moich niejadkow... i tak mnie wzielo na makaron ze wlasnie mozna by taki z zieleniny robic. Jajo szpinak i otreby mam zielono , jajo sprasowana marchew z rosolu otreby mam czerwony Otreby trzeba by chyba zmielic na make

Landryna schlodz ta zupe i lyzka zbierz tluszcz...

[twinsplus1]

Napisane przez sweeney

No jak mam nie zazdrościć . Jesteś tydzień dłużej na diecie, a ja jakbym schudła tyle co Ty to już bym o niedowagę zahaczyła
Jesteś moim guru

guru mowisz ja grzesznica na guru sie nie nadaje, ale dziekuje za milutkie slowka, chce tylko przypomniec, ze ty masz moja wymarzona wage

[broadwaydream]

Napisane przez agnes305

Dzieńdoberek
Jestem Agnieszka, lat 21 i pragnę dołączyć się do was dziewczynki, gdyż tworzcie wspaniałą grupę wsparcia(to wniosek po przejrzeniu forum) Fajno, że podajecie tu sporo na temat dietki i tak po polskiemu, że wszystko panimaju
Tak więc po krótce:
Dietę Dukana rozpoczęłam 23 sierpnia 2010
wzrost - 172cm
waga początkowa ... 87 kg
mój cel...67 kg
Jestem zdeterminowana jak nigdy

Książka przeczytana? Test zrobiony (z1szej strony)? Jak tak, to witamy w gronie i życzymy udanego dukania! Będzie super, zobaczysz

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Zegnam sie dziewczynki, postaram sie wpadac jak najczesciej sie da! do zobacznia

[Aleksandra_M]

Napisane przez Konczita

B> T+W ??? ja trzymam się tego równania

to nie równanie tylko nierownosc

[rumcia1]

Napisane przez sweeney

ja dynie mam mrożoną z zeszłego roku bo na działce miałam zatrzęsienie
Najpierw gotuje na kostce rosolowej 2 udka z kurczaka, dokladnie pozbawione skóry i 1 pierś. Wyjmuje jak sie ugotuja. Dodaje 3 albo 4 pory pokrojone w plasterki (biale częsci), no i ogólnie włoszczyznę. Wrzucam dynię. Gotuje kilka minut i miksuje (bo ja nie lubie warzyw z zupy ). Nie będąc na diecie dodawałam ziemniaki, a tutaj radze sobie wrzucając do tego kremu fasolke szparagowa i obrane miesko . Doprawiam czosnkiem, sosem sojowym, dużą iloscia curry, odrobina musztardy

A bigos hmm, zupełnie jak tradycyjny tylko daje chude mięso i nie smażę na tluszczu

Zupka wygląda tak

Wygląda smacznie. Nie mam sosu sojowego i porów, ale dam to co mam w lodówce i zrobię podobną zupkę z dyni. Dziękuję za pomysł i przepis.

Napisane przez landryna210

Hej dziewczęta ;]
Dzisiaj mam dni warzywne i zrobiłam zupę pomidorową z pulpecikami.Jednak dodałam aż cały kg mięsa mielonego indyczego no i ono bylo troche tłuste.W zupie widzę ten tłuszcz i trochę się obawiam..Dałam cały słoiczek koncentratu i tak jak było w przepisie.Czy mogę tą zupę zjeść w jeden dzień ? Czy to może za dużo ?

Zjedz trochę. Odstaw na noc do lodówki, jak przestygnie, to tłuszcz się zetnie i zbierzesz. Jutro zjesz drugą część.
Ja nie kupuję gotowego mielonego, tylko kupuję pierś indyka i daję do wypłukania i zmielenia w sklepie. Przynajmniej jest chude.

[sweeney]

Napisane przez landryna210

Hej dziewczęta ;]
Dzisiaj mam dni warzywne i zrobiłam zupę pomidorową z pulpecikami.Jednak dodałam aż cały kg mięsa mielonego indyczego no i ono bylo troche tłuste.W zupie widzę ten tłuszcz i trochę się obawiam..Dałam cały słoiczek koncentratu i tak jak było w przepisie.Czy mogę tą zupę zjeść w jeden dzień ? Czy to może za dużo ?

Ja bym wsadziła zupę do lodówki. jak będzie mocno zimna to będziesz mogła łyzka zdjąc tłuszcz z wierzchu zupy . Nastepnym razem zwracaj uwage na to jakie mięso kupujesz Poza tym chcesz zjeśc kg miesa na raz ??

[twinsplus1]

Napisane przez agnes305

Dzieńdoberek
Jestem Agnieszka, lat 21 i pragnę dołączyć się do was dziewczynki, gdyż tworzcie wspaniałą grupę wsparcia(to wniosek po przejrzeniu forum) Fajno, że podajecie tu sporo na temat dietki i tak po polskiemu, że wszystko panimaju
Tak więc po krótce:
Dietę Dukana rozpoczęłam 23 sierpnia 2010
wzrost - 172cm
waga początkowa ... 87 kg
mój cel...67 kg
Jestem zdeterminowana jak nigdy

determinacja tutaj mile widziana samozparcie tez grupa jest swietna - meczy sie juz ze mna od maja witaj na forum dasz rade, ja czekoladozerca ci to mowie - jesli tylko bedziesz sie stosowac do regul, a nie wymyslac swoje bedzie wszystko ok ja startowalam z 85kg i raptem jestem 2 cm wyzsza od ciebie - bedzie dobrze

[landryna210]

rzeczywiście,że też o tym nie pomyślałam...ale ja głupia xD aż mi wstyd .Dzięki

aaa no i po tych dniach białkowych mam taki apetyt ,że powstrzymać się nie mogę,więc kg mięcha to dla mnie jakby na jeden dzień ;p ale poczekam do jutra

[sweeney]

Napisane przez twinsplus1

guru mowisz ja grzesznica na guru sie nie nadaje, ale dziekuje za milutkie slowka, chce tylko przypomniec, ze ty masz moja wymarzona wage

Ale jestem 4 cm niższa a w podstawówce marzyłam żeby urosnąć do 176 cm
Nie dość, ze zazdroszczę Ci straconych kg to jeszcze wzrostu

[Aleksandra_M]

Napisane przez rumcia1

o mamo, w szoku jestem ile tego na allegro

ja tez

[rumcia1]

Napisane przez kiciamała

a do ryby to tez by dobre bylo...

ja sie czaje bo gotuje dzis rosol dla dziewczynek moich niejadkow... i tak mnie wzielo na makaron ze wlasnie mozna by taki z zieleniny robic. Jajo szpinak i otreby mam zielono , jajo sprasowana marchew z rosolu otreby mam czerwony Otreby trzeba by chyba zmielic na make

Landryna schlodz ta zupe i lyzka zbierz tluszcz...

Nie pomyslałam o rybie,dzięki, ale dziś będzie cukinia. Jutro pokombinuję szpinak.

Wypróbuj makaron i pochwal się jaki wyszedł. Ja ogólnie do makaronów i pierogów mam lewe ręce.
Chwaliłam się kiedyś, że zrobiłam 120 pierogów z jagodami, lekko podgotowałam, ciut masełka i do pojemników do zamrażalnika dla rodzinki. Kiedyś wyciągnęłam jedną porcję. Zagotowałam. Zjedli, ale bez rewelacji, jakoś nie byli zachwyceni.

[kiciamała]

Co do tych wyrobow z all to gdzies czytalam wypowiedzi tych co zamowili na probe... i w trakcie zazerania wychodzily pewne skladniki nieoczekiwane ... a niektore raczej zabronione. Wiec nie byly robione tak zgodnie z dieta do konca. Podejrzewam ze pewnie maka tez sie zdaza...

Przesylki byly robione zwyklym kurierem jako paczka nie przewozono ich w chlodni ani w paczkach izolowanych. Wiec chyba bym sie nie skusila...

tylko gdzie ja to czytalm ?

[rumcia1]

Pochwalę sie moim wynikiem tegorocznym. Na razie zrobiłam 59 litrowych słoików korniszonów i być może to nie wszystko. I wiecie co? Na pewno pójdą. Taką mam rodzinkę, że lubią korniszony.

Któraś z Was pisała, że zrobiła dużo bez cukrowych konfitur na zimę. Jak zrobić dobre powidło bez cukru - na słodziku?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez kiciamała

Co do tych wyrobow z all to gdzies czytalam wypowiedzi tych co zamowili na probe... i w trakcie zazerania wychodzily pewne skladniki nieoczekiwane ... a niektore raczej zabronione. Wiec nie byly robione tak zgodnie z dieta do konca. Podejrzewam ze pewnie maka tez sie zdaza...

Przesylki byly robione zwyklym kurierem jako paczka nie przewozono ich w chlodni ani w paczkach izolowanych. Wiec chyba bym sie nie skusila...

tylko gdzie ja to czytalm ?

Ja też się nie skuszę. Wolę przyrządzić sobie sama smakołyki. Przynajmniej wiem co jem.

[wiewiorka07]

Napisane przez agnes305

Dzieńdoberek
Jestem Agnieszka, lat 21 i pragnę dołączyć się do was dziewczynki, gdyż tworzcie wspaniałą grupę wsparcia(to wniosek po przejrzeniu forum) Fajno, że podajecie tu sporo na temat dietki i tak po polskiemu, że wszystko panimaju
Tak więc po krótce:
Dietę Dukana rozpoczęłam 23 sierpnia 2010
wzrost - 172cm
waga początkowa ... 87 kg
mój cel...67 kg
Jestem zdeterminowana jak nigdy

Waga na dzień dzisiejszy, czyli 27.08.2010 to 84kg ale dziś mam mamy zastój;/

witaj

dasz radę i za tak szybki i duży spadek

Napisane przez kiciamała

Co do tych wyrobow z all to gdzies czytalam wypowiedzi tych co zamowili na probe... i w trakcie zazerania wychodzily pewne skladniki nieoczekiwane ... a niektore raczej zabronione. Wiec nie byly robione tak zgodnie z dieta do konca. Podejrzewam ze pewnie maka tez sie zdaza...

Przesylki byly robione zwyklym kurierem jako paczka nie przewozono ich w chlodni ani w paczkach izolowanych. Wiec chyba bym sie nie skusila...

tylko gdzie ja to czytalm ?

też o tympomyślałąm, że nie dokońca są oki i w jakim stanie docierają

[agnes305]

Książka przeczytana? Test zrobiony (z1szej strony)? Jak tak, to witamy w gronie i życzymy udanego dukania! Będzie super, zobaczysz


Jasne że przeczytana test zrobiony, wg.niego mam zmaleć do 70kg, ale ja już zaokrąglę do -20kg

[sweeney]

Napisane przez rumcia1

Pochwalę sie moim wynikiem tegorocznym. Na razie zrobiłam 59 litrowych słoików korniszonów i być może to nie wszystko. I wiecie co? Na pewno pójdą. Taką mam rodzinkę, że lubią korniszony.

Któraś z Was pisała, że zrobiła dużo bez cukrowych konfitur na zimę. Jak zrobić dobre powidło bez cukru - na słodziku?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Ja dżemy i powidła robię z tak słodkich owoców, ze cukier czy słodzik są zbędne . Np. miałam tak słodkie i soczyste nektarynki, ze podobno nie dało sie ich jeść na surowo bo ąz mdliły . Podobnie bylo ze śliwkami - węgierkami. Domownicy próbowali przed zapakowaniem w sloiki i zgodnie stwierdzili, ze są wystarczające słodkie.
Z resztą powidła śliwkowe robia co roku z tych śliwek i nigdy nie dawałam cukru, a jeszcze nie zdarzylo sie zeby coś sie popsulo Nawet po 2 latach są dobre
Do ketchupu dałam słodzik i wyszedł tak pyszny, że już chyba nigdy nie kupie ketchupu w sklepie.
Przetwory bez cukru dlużej pasteryzuje

[rumcia1]

Napisane przez sweeney

Ja dżemy i powidła robię z tak słodkich owoców, ze cukier czy słodzik są zbędne . Np. miałam tak słodkie i soczyste nektarynki, ze podobno nie dało sie ich jeść na surowo bo ąz mdliły . Podobnie bylo ze śliwkami - węgierkami. Domownicy próbowali przed zapakowaniem w sloiki i zgodnie stwierdzili, ze są wystarczające słodkie.
Z resztą powidła śliwkowe robia co roku z tych śliwek i nigdy nie dawałam cukru, a jeszcze nie zdarzylo sie zeby coś sie popsulo Nawet po 2 latach są dobre
Do ketchupu dałam słodzik i wyszedł tak pyszny, że już chyba nigdy nie kupie ketchupu w sklepie.
Przetwory bez cukru dlużej pasteryzuje

To w takim razie poproszę o przepis na ketchup, bo mam trochę zbędnych pomidorków.

[sweeney]

Napisane przez rumcia1

To w takim razie poproszę o przepis na ketchup, bo mam trochę zbędnych pomidorków.

http://palcelizac.blogspot.com/2008/10/pomidory.html
Zamiast cukru słodzik, no i dałam mniej octu

[Aleksandra_M]

a ja mam dzisiaj dola jakiegos... znajomi pojechali na miasto poogladac stare trasy, a ja zostalam bo Corcia spi.... i co zrobilam?? zezarlam kawalek ciasta.... ja pierdziu.... i to takiego mega grzesznego (biszkopt, masa z kubusia, bita smietana, herbatniki i polewa czekoladowa na masle) az mi sie rzygac chce jak pomysle ile w tym cukru, masla, i wogole wszystkiego.... nie wiem czemu to zrobilam...
i wszystko jest do dupy
chyba nadszedl kryzys

[wiewiorka07]

Napisane przez Aleksandra_M

a ja mam dzisiaj dola jakiegos... znajomi pojechali na miasto poogladac stare trasy, a ja zostalam bo Corcia spi.... i co zrobilam?? zezarlam kawalek ciasta.... ja pierdziu.... i to takiego mega grzesznego (biszkopt, masa z kubusia, bita smietana, herbatniki i polewa czekoladowa na masle) az mi sie rzygac chce jak pomysle ile w tym cukru, masla, i wogole wszystkiego.... nie wiem czemu to zrobilam...
i wszystko jest do dupy
chyba nadszedl kryzys

powinnaś dostać ale że załujesz to Cię tylko

Olka zrób sobie nasze ciacho i nie grzesz więcej. Wiem jakie to trudne!! ale tyle już wytrzymałaś to teraz tego nie zaprzepaszczaj. Już lepiej gdybyś zjadła owoca

[kiciamała]

Napisane przez Aleksandra_M

a ja mam dzisiaj dola jakiegos... znajomi pojechali na miasto poogladac stare trasy, a ja zostalam bo Corcia spi.... i co zrobilam?? zezarlam kawalek ciasta.... ja pierdziu.... i to takiego mega grzesznego (biszkopt, masa z kubusia, bita smietana, herbatniki i polewa czekoladowa na masle) az mi sie rzygac chce jak pomysle ile w tym cukru, masla, i wogole wszystkiego.... nie wiem czemu to zrobilam...
i wszystko jest do dupy
chyba nadszedl kryzys

kazdy cos tam przeskrobie nie ty jedyna... i nie dolkuj sie bo efekt bedzie odwrotny. No bylo na wierzchu i zjadlas, jak by w domu nie bylo nie bylo by problemu. Czasem ciezko sie opanowac, wiem cos o tym po wczorajszych czeresniach dzis juz nie skubnelam. Wazne wyciagnac wnioski budujace z takiego potkniecia a nie dobijac sie no usmiechnij sie i nie grzesz wiecej

[frywolna franka]

Napisane przez Aleksandra_M

a ja mam dzisiaj dola jakiegos... znajomi pojechali na miasto poogladac stare trasy, a ja zostalam bo Corcia spi.... i co zrobilam?? zezarlam kawalek ciasta.... ja pierdziu.... i to takiego mega grzesznego (biszkopt, masa z kubusia, bita smietana, herbatniki i polewa czekoladowa na masle) az mi sie rzygac chce jak pomysle ile w tym cukru, masla, i wogole wszystkiego.... nie wiem czemu to zrobilam...
i wszystko jest do dupy
chyba nadszedl kryzys

a smakował???
Grzeszyłam 3 dni w poprzedni weekend. Z założenia wręcz. Nie ma co się katować, jeśli już się zjadło. Dobra jest świadomość tego, że nie powinnaś. Dłuższy spacer, i wsio.
Nie mam zamiaru już odpuszczać reguł, ale nie mam też zamiaru wdziać szaty pokutnej, za to, że 3 dniowe wesele było udane (starałam się unikać pokus, ale niektóre były silniejsze i już). A i spadek jest. Może nie spektakularny, ale jest. (za to kocham Ducana - za to, że mi się dalej chce!)

[barbra66]

[QUOTE=rumcia1;21667130]Pochwalę sie moim wynikiem tegorocznym. Na razie zrobiłam 59 litrowych słoików korniszonów i być może to nie wszystko. I wiecie co? Na pewno pójdą. Taką mam rodzinkę, że lubią korniszony.

Któraś z Was pisała, że zrobiła dużo bez cukrowych konfitur na zimę. Jak zrobić dobre powidło bez cukru - na słodziku?
QUOTE]
Ja zrobiłam dżemiki na żelfixie i słodziku w czerwcu ,przetrwały do teraz,ale do zimy nie wiem czy by dotrwały???,bo żelfixu tyle,by zagęścić a słodziku odrobinę(bo nie mam do niego sympatii).
No i zapakowałam do lodówki,bo w mieście chłodnej spiżarki nie mam.
Ale ze śliwek węgierek robiłam i bez żelfixu i bez cukru,zagotowałam potem słoiczki i tyle...nie robię jednak dużo,ale by skonsumować na bieżąco...(jednak z 2-3 miesiące spoko w lodówce leżakują).
W TYM ROKU ZAMROZIŁAM TROCHĘ TRUSKAWEK I MALIN,BĘDĘ ROBIŁA BEZCUKROWE Z MROŻONEK NA BIEŻĄCO.

[Aleksandra_M]

Napisane przez wiewiorka07

powinnaś dostać ale że załujesz to Cię tylko

Olka zrób sobie nasze ciacho i nie grzesz więcej. Wiem jakie to trudne!! ale tyle już wytrzymałaś to teraz tego nie zaprzepaszczaj. Już lepiej gdybyś zjadła owoca

kubus jest owocowo-marchewkowy
a mam sernik dukanowy, pieczony i na zimno.... i nie mam na niego ochoty... wylazi mi chyba bokiem juz... jestem glodna a na nic nie mam ochoty.... wszystko jest ble.... zaraz chyba miechem sie zapcham....
ale dzieki za bacik

Napisane przez kiciamała

kazdy cos tam przeskrobie nie ty jedyna... i nie dolkuj sie bo efekt bedzie odwrotny. No bylo na wierzchu i zjadlas, jak by w domu nie bylo nie bylo by problemu. Czasem ciezko sie opanowac, wiem cos o tym po wczorajszych czeresniach dzis juz nie skubnelam. Wazne wyciagnac wnioski budujace z takiego potkniecia a nie dobijac sie no usmiechnij sie i nie grzesz wiecej

dzieki... dobrze ze chociaz na forum mnie ktos pocieszy....

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez frywolna franka

a smakował???

cholernie smakowal.... gdybym nie byla na diecie napewno zjadlabym sama pol blaszki

[aniser]

Dziewczynki muuuuusze, po prostu muuuusze sie pochwalic!
Bylam dzis na cotygodniowej wizycie u dietetyczki (heh, przez klopoty z tarczyca dietetyk i endokrynolog to u mnie mus) i co sie okazalo?! od zeszlego piatku spadly mi 2kg!!!

W zyciu nie mialam takiego efektu w 7 dni,ale co wazniejsze to na Dukanie jestem od srody <bo po ponownym przeczytaniu ksiazki wtorku za dzien uderzeniowy jednak uznac nie moge> i to od srody zaliczylam najwiekszy spadek!

Heh, jesli mi sie uda wrocic do mojej wagi sprzed hustawki hormonalnej to chyba Wujkowi Dukanowi pomnik postawie