Dwie kreseczki na teście juz mamy-wiosną maluszki przywitamy-marzec-kwiecien 2011

[Montii]

ale to myślałam,że jak zmieniam to nadal mam tą samą kartę ciąży, i jakbym do niego poszła np w 15 tygodni to kazał by mi kontynuować to wszystko na karcie ciąży poprzedniego gina, on założy nową tak? Nigdy nie chodziłam na NFZ także nie wiem jak to się wszystko odbywa

[kasiapruszkow]

ja tez nie i nawet do internisty chdoizlam co 3 lata srednio wiec walcze z panstwoa sluzba zdoriwa od kad zobaczylm II na tescie jak narazie jestem na przegranej pozytcji i d tego badania takei jak toxo i cytomegalia sa noralnei platne

[Montii]

łeeee nieźle :/ :/
hm, pójdę w poniedziałek się zarejestrować., choćbym miała iść raz żeby obejrzał tą moją torbiel

[marsylia]

Gratuluję wszystkim, które widziały wczoraj swoje maluchy.

Ja też chodzę do prywatnego lekarza. I chyba nie będę szukała takiego z NFZ, bo szkoda mi trochę czasu i pokazywania swojej pupy innym
Ale faktycznie Monti jeżeli masz monitorować tą torbiel to może chociaż żeby dostać skierowania na badania czy usg się opłaca.

moja wizyta już w poniedziałek, jakoś ciężko mi myśleć o czymś innym i czuje się monotematyczna

Coralady daj znać jak rodzice zaragowali. Ja w sumie nie wiem kiedy chcę powiedzieć swoim. Wiem, że moi całkiem zbzikują, będą dzwonić, a szczególnie mama będzie się martwić. No i kwestia utrzymania w tajemnicy tego jeszcze przed całą rodziną też pewnie będzie u nich trudna.
No a u nas to dopiero wczoraj zaczął się 8 tydzień. Spotkamy się z nimi jak zacznie się 9 (bo mieszkam od domu ok. 400 km, i widzimy się co 2 - 3 miesiące najczęściej. No i teraz nie wiem czy mówić osobiście koło 9 czy czekać.. ale nie chcę też mówić przez telefon...

[Montii]

nie byłam na NFZ nigdy i troche się stresuję
najwyżej pójdę 2 razy, niech poobserwuje torbiel i tyle, bo jak do 16 tyg nie zniknie to laparoskopia mnie czeka...

[Jok3r]

Ja sie wczoraj wazylam i od 1 wizyty utylam 30 dkg normalnie w szoku, bo tyle jadlam, ze spodziewalam sie co najmniej 2kg. No nie narzekam ofc, ale co z tego, ze waga niska jak bebzol wieeeeeeeeeeeeeeeeelki. No i dzis dowiedzialam sie, ze likwiduja moj ukochany sklep z ciuszkami i zalamka, bo laska ma tam cuda po prostu, ale juz tak przebrane, ze zostaly tylko "plciowe" ciuszki, a ja nie wiem co mi rosnie w brzuchu i nie moge kupic juz niczego. I kurcze w akcie desperacji pomyslalam, ze poswiece te 35zl i pojde na usg, bo nie wytrzymam jeszcze miesiaca. Troszke to durne robic usg dla ciuszkow, ale no mowie Wam, ze oczy wylaza na wierzch jak sie tam wejdzie i zobaczy te wszystkie kapleciki, koszulki, bluzki, spodenki i wszystko inne. I to jest tak swietne gatunkowo i tak bajeczne, ze w zadnym sklepie jeszcze takich ciuszkow nie widzialam. Przynajmniej nie z ataka cene, bo zwykle w Auchanie kosztuja po 30zl, a tu za 30zl to ja mam gore ciuszkow. I chyba w pon kupimy lozeczko tez w tym sklepie, bo jest mega wypasione tylko bez szuflady i jesli w innym sklepie bedzie mozliwosc dorobienia szuflady to juz w przyszlym tyg bedzie lozeczko z materacem i zabieram sie za posciel, baldachim/moskitiere i inne *******ki typu karuzela itp. Oszalalam wiem, ale wpadlam w szal zakupowy i nie moge przestac hehe.

[iwa00]

witajcie.
Jok3r u Ciebie usg tylko 35 zł kosztuje ale fajnie. Ja muszę 50zł wydać
a mnie dziś cały dzień pobolewa po bokach brzuch i jajniki kłóją i wogóle tak czuję wszystkie mięśnie w okolicach brzucha pewnie dzidzia rośnie i miejsce sobie robi
dziewczyny mówię wam ja głupieje na tej wsi. mieszkam tu już 4 lata czyli od ślubu a wcześniej mieszkałam w miasteczku z rynkiem i sklepami wkoło i nie mogę się przyzwyczaić do tej nudy i monotonii jaka jest tutaj.dobrze, że raz na jakiś czas jeżdze do rodziców to przynajmniej się oderwie trochę

[marsylia]

Jok3r w szale zakupowym Mi się zdarzało oglądać ciuszki przed ciążą jak coś było ślicznego i się zachwycać od kiedy jestem w ciąży nic nie widziałam dziecięcego Jak kupowaliśmy mojej siostrze prezent na urodziny tż, doszedł do ubranek 0 - 24 ms. A ja mu mówię, że dla mojej sioistry nic tu nie znajdziemy, on do mnie czemu przecież tu są ładne rzeczy, a ja bo ona ma 13 lat Tż oczywiście zna siostrę i wiele razy ją widział, ale tak go ciągneło do maluchów. poza tym jak wyliczyłam zapłodnienie to było właśnie tego dnia, więc bardzo mocno go ciągneło

[Jok3r]

Wiesz w normalnym sklepie to tam luzik, bo sa poukladane ciuszki takie hmm zwykle, ale jak wejde do tamtego sklepu to rece opadaja ile tam jest cudnosci. I nie masz dosc hehe. Sa takie inne no nie widzialam takich w innych sklepach, a jesli nawet byly podobne to kosztowaly o wiele wiecej. Ostatnio maz wyczail kaplecik z 6 czesci, ktore ubieraja berbecia od stop do glow tylko pielucha i heja na podryw i zaplacil 49zl z czego laska mu jeszcze 10zl obnizyla. No to pokazcie mi sklep gdzie kupie takie cos. Dodam, ze ten kpl dwustronny jest i z tak miziastego materialu, ze no masakra.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Kurcze laski nie wiecie czy jest jakas stronka czy forum gdzie mozna poczytac opinie o wozkach? Mam teraz dylemat i nie moge sie zdecydowac na jeden z dwoch wozkow.

[kellysss]

Napisane przez Jok3r

Wiesz w normalnym sklepie to tam luzik, bo sa poukladane ciuszki takie hmm zwykle, ale jak wejde do tamtego sklepu to rece opadaja ile tam jest cudnosci. I nie masz dosc hehe. Sa takie inne no nie widzialam takich w innych sklepach, a jesli nawet byly podobne to kosztowaly o wiele wiecej. Ostatnio maz wyczail kaplecik z 6 czesci, ktore ubieraja berbecia od stop do glow tylko pielucha i heja na podryw i zaplacil 49zl z czego laska mu jeszcze 10zl obnizyla. No to pokazcie mi sklep gdzie kupie takie cos. Dodam, ze ten kpl dwustronny jest i z tak miziastego materialu, ze no masakra.

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Kurcze laski nie wiecie czy jest jakas stronka czy forum gdzie mozna poczytac opinie o wozkach? Mam teraz dylemat i nie moge sie zdecydowac na jeden z dwoch wozkow.

tutaj jest troszke
http://www.bangla.babyonline.pl/wozk...35u7jnvia7hsp2
i tu :
http://www.jakiwozek.pl/

a tutaj watek na wizazu.....
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...w%F3zki+dzieci

[Montii]

Ja mam w albumie zdjęcie bebecha mego i dzidziola

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

ja bym i tak w płeć na etapie 14-16 tyg nie wierzyła jestem jakaś sceptyczna nie wiem :P chociaż w tą moją trochę wierze, ale nie kupuje żadnych ciuszków bo np obkupię w kwiatki córkę a okaże się syn... bądź odwrotnie, no nie wiem

[kellysss]

Jok3er mam nadzieje ze nie kupujesz za duzo w tym samym rozmiarze
Proponuje jak juz tyle kupujesz kupywac na 3 a nawet 6 miesiecy......
Dzieciaczki bardzo szybko rosna ,
Ja nawet niektórych ciuszkow nie ubralam...
Lub tylko do zdjecia bo było tak strasznie meczace do ubrania maluszka
ze po prostu nie ubieralam............
Po domu to najwygodniej w spiochy , zwłaszcza na poczatku
bo to co kawałek jest kupa i czeba przebierac...
a rozpinac te wszystkie (cudne) ubranka to naprawde meczarnia.......
I najlepiej to miec kilka wyjsciowych a reszta to wygodne pajacyki, bodziaki i spiochy

[Montii]

aa i Jok3r jak sie ogarniesz z ciuszkami to powklejaj nam zdjęcia jakieś ja chętnie poogladam i reszta pewnie też....

buźka dobranoc

[kellysss]

Napisane przez Montii

aa i Jok3r jak sie ogarniesz z ciuszkami to powklejaj nam zdjęcia jakieś ja chętnie poogladam i reszta pewnie też....

buźka dobranoc

taaaaak.................. ...
Ja uwielbiam fotki ciuszków:love :

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

aaa Monti to Ty tak jadłas ten budyn litrami ???

No bo mi smaka ostatnio zrobilas i dzisiaj sobie zrobiłam 0,5 litra o smaku waniliowym i 0,5 litra o smaku bananowym............Jedn ak wanilia najlepsza........
Mam jeszcze malinowy to na jutro.............. a przy najblizszych zakupach musze sie zaopatrzyc o zgrzewke budyni...hiihhi tak mi posmakowaly..............
No a własnie powinnysmy pic teraz duzo mleczka no wiec w sam raz te budynie

[Black_Angel86]

Montii zapomniałam napisać, oglądałam Twoją galerię, i słodki bobasek w Tobie zamieszkał, a brzuszek już też po mału widać ) Ja muszę też mój wkleić, ale więcej tam tłuszczu niż ciąży

[Jok3r]

Montii zazdroszczę brzuszka takiego płaskiego. Mój jest jak u wieloryba, niestety mam takie wzdęcia, że szok. Swoją drogą gdzie Ty mieścisz te słodkości wszystkie. Ja rozumiem, że ze względu na wiek masz mega szybką przemianę, bo kiedyś też tak miałam i byłam jeszcze chudsza od Ciebie z wieczną niedowaga, ale no kurcze dobra jesteś

Co do ubranek to Kellys spokojnie, mam listę i z każdego rozmiaru po 5 szt max biorę, a w tamtym sklepie takie perełki kupuję. Tz nie są to tylko jakieś wyjściowe, bo bym musiała chyba co godzinę gdzieś wychodzić, żeby wszystko zużyć, ale właśnie urok tego sklepu polega na tym, że nawet śpiochy są boskie. Zdjęcia wkleję jak mąż zacznie chodzić do pracy, bo w weekend to jest wojna o kompa

Kellys dzięki za linki, jutro będę się przekopywać

[niutka1]

Napisane przez ilon

Oczywiście że zostaje i przyrzekam udzielać się w watku (oczywiscie w miare możliwości czasowych )

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

iizabelaa ginekolog prywatnie niestety nie daje skierowań na badania, z tego co wiem to znajoma płaciła 150 za wizyte u ginekologa prywatnie + do tego 60-80 zł za badania (w zależności od tego jakie to badania)

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------



Subtelle sama nie liczylam, tak powiedział mi gin na podstawie USG ale rzeczywiście licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki zaczynam 10 tydzień.

ale to zalezy jaki, bo sa lekarze, ktorzy maja usg w swoim gabinecie, moj prywatny ma, ma tez taki fajny wziernik połaczony z kamerka i monitorem, wiec widzisz tez co masz w srodku podczas zwyklaego badania i u tego mojego usg jest w standardzie wizyty, czyli w cenie, wizyta nie wiem ile u niego ostatnio, bo teraz nie korzystam, bo mam wykupiony abonament w prywatnej firmie medycznej i tam chodze, ale kiedys placilam 80 zl za wizyte, niestety wszystkie badania dodatkowe sa platne.

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Napisane przez kellysss

No to niezle Ci namieszali...
No i w sumie dzieciatko malutkie.....Takze chyba nie było problemów przy porodzie.........
U mnie znowu mówili ze dzidziolek z wiekszych ale nie podejrzewali ze az 4240 ......Gdyb
y wiedzielii dokładnie to chy ba mialabym cesarke..........
a tak meczyłam sie 26 godzin zeby wycisnac tego mojego klocuszka
No oczywiscie dla takiego szczescia wartało cierpiec kazdą sekunde porodu

No i mi sie nie rozmazały wcale te wydruki

eeee, bez przesady, ja urodzilam synka w domu, porod trwal rowno godzine, a maly wazyl 4330, i w ogole tego nie odczulam, jak juz go mialam na rekach to mi sie wydawal maciupki, dopiero jak polozna mi go zwazyla ( polozne do domowego maja wage i inny sprzet ze soba) to sie zdziwilam, ze niby taki duzy
to nie od wagi zalezy postep w porodzie, jest wiele innych czynnikow, przeciez 26 godzin nie trwala u Ciebie faza II czyli skurcze parte, gdy dzidzius faktycznie wychodzi, a w I fazie waga dziecka nie ma znaczenia, po prostu musi sie zrobic rozwarcie i tyle, u jednych to trwa krocej, u innych dluzej

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

acha, a usg to sa wydruki na papierze termicznym, dlatego moga wyblaknac, ale wcale nie musza, to zalezy od sposobu przechowywania, trzeba je przechowywac najlepiej złozone, w teczce i gleboko w szufladzie, do tego mebel nie powinien stac np naprzeciwko okna, zeby nie bylo tam wysokiej temperatury. Nie nalezy ich np wyjmowac i zostawiac rozlozonych tak, ze beda narazone dodatkowo na dzialanie swiatla, tylko ogladamy i od razu chowamy- moje wydruki sprzed 7 lat wciaz maja sie dobrze, odpukac

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

jok3r zazdraszczam tego sklepu, szkoda ze babeczka go zamyka, ale co, nie idzie jej/ czy jak? az dziwne, skoro takie cudnosci, to pewnie powodzenie ma...
no ale w sumie dobrze, ze nie jest blisko mnie, bo bym zaczela kupowac, a mam jeszcze sporo po moich dzieciach i nawet mam calkiem nowe ciuszki, w tym duuuzo bodzikow, bo kiedys sprzedawalam ale zlikwidowalam firme, a ciuszki co mi zostaly dawalam kolezankom przy okazji np narodzin berbecia, ale wiekszosc sobie zostawilam tak na wszelki wypadek no i teraz mam zapas bodzikow praktycznie na rok inne ciuszki tez mam, wiec dokupie pewnie tylko jakies pare sztuk, jakies slicznosci obok ktorych nie bede mogla przejsc, ale dopiero jak dowiem sie płci, czyli po 20 TC

[kellysss]

Napisane przez niutka1

eeee, bez przesady, ja urodzilam synka w domu, porod trwal rowno godzine, a maly wazyl 4330, i w ogole tego nie odczulam, jak juz go mialam na rekach to mi sie wydawal maciupki, dopiero jak polozna mi go zwazyla ( polozne do domowego maja wage i inny sprzet ze soba) to sie zdziwilam, ze niby taki duzy
to nie od wagi zalezy postep w porodzie, jest wiele innych czynnikow, przeciez 26 godzin nie trwala u Ciebie faza II czyli skurcze parte, gdy dzidzius faktycznie wychodzi, a w I fazie waga dziecka nie ma znaczenia, po prostu musi sie zrobic rozwarcie i tyle, u jednych to trwa krocej, u innych dluzej

no w sumie waga nie ma znaczenia w 1 fazie no ale w 2 juz ma....
i w sumie zle napisałam bo wyszlo ze niby dlugi porod przez to ze dzidziolek duzy......
No ale nie oto mi chodzilo... chodzilo o to ze jednak trudniej wycisnac 4 kg dziecko niz 3 kg....
Chociaz dla niektórych nie ma to róznicy...........
Moja kolezanka (malutka 165 cm ) drobna urodzila dziecko co wazyło 5100...
i to naturalnie i cały poród trwał 10 godzni...parte 20 min..........

Ja ci strasznie zazdroszcze twoich porodów...

Naprawde ja naleze do twardych bab...
Nie ruszaja mnie igły ,ciecia itd...
Ale moim zdaniem sa kobiety co lepiej przechodza poród i sa te co gorzej..
Niestey ale natura nie wszystkie z nas obdarzyła po równo...........
No i ja niestety nie jestemm skonstrułowana do rodzenia dzieci....
Moze u Ciebie maluszek hop siup i wyskoczyła ale u mnie
nie było tak łatwo....
z ta faza parcia masz racje... bo nie trwala 26 godzin....
Ale u mnie to juz ta faza rozwierania była okropna bo nie postepowala...
jak przyjechalam na porodówke z bólami ze mnie wyginało i trzesło to mialam tylko 1 cm rozwarcia....
po 10 godzinach (chodzenia po scianach po korytazru i skakaniu na piłce) rozwarło sie tylko do 4 cm
skurcze były od samego poczatku co 3-5 min takze naprawde nie chce byc ciapą ale
niestety było strasznie a partych to nie pamietam ile trwały bo juz mialam za duzo w sobie leków... w kazdym badz razie trwały długo bo małemu zaczeło zanikac tetno, ja zemdlałam kilka razy i do tego wymiotowałam chyba non stop.... byłam wrakiem i tylko słyszalam do okoła PUSH bo dziecko sie udusi.......... no a młody był zablokowany w kanale i nawet babka co wzieła vacum i mi go zaczeła tym wyciagac nie dawała sobie rady...
no utknał i tyle..................... ................
Jak go wyciagneli w koncu to sie nie ruszal i nie płakal...
ja myslalam juz o najgorszym....
Krzyczalam dlaczego on nie płacze a nikt mi nie odpowiadal.......
ogladało go 5 lekarzy i ja widzialam tylko jego malutka raczke i po 5 min. sie poruszyła
Dał mi znak ze wszystko ok..................
Cudem...dosłownie cudem nic mu sie nie stało......
Po 10 min zaczal wreszcie płakac ...tzn..piszczec jak mysz............
No i zaczał nabierac kolorów bo był granatowo siny.....................

Wiec ja to sie strasznie boje porodu ....chyba gorzej niz za pierwszym razem...................
Bo pierwszy to szłam odwaznie na zywiol i mówilam wszystkim do okola ze dam rade i ze bedzie git...ogolnie to chyba sie nawet nie balam............ widzialam ze nie mam wyjscia i ze wszystkie baby rodza i zyja wiec czym mialam sie martwic...........

Lekarze po porodzie bali sie ze im proces wytocze bo mogli mi dziecko zabic przez to ze
nie pomysleli o wczesniejszej cesarce.... jak juz był w kanale to niestety dupa zbita i musialam rodzic................... .........................
No ale nie strasze Was................

Na pewno wszystkie bedziecie miec łatwe i szybkie porody tak jak niutka................... ................
No i naprawde niutka ja bym sie nigdy w zyciu nie odwazyła rodzic w domu..................... ...
ogromny szacunek dla Ciebie................

No to sie wygadałam................ ..hihihihihihih

Ide spac
dobranoc babolki i kolorowych snow

[Montii]

Jok3r w sumie nie mam dobrej przemiany przez te moje diety i odchudzanie, dwa razy schudłam po 13 kg, i raz przytyłam, a teraz... ciąża na razie mam już 2 kg na plusie prawie muszę się trochę opanować i tak dziwne,że jak na 8 tyg żarcia , bo jedzeniem tego nazwać nie mogę, 2 kg mi tylko przyszło ,dziecko wszystko jee


Kellyss tak to ja wchłaniam litr budyniu mhmh i wczoraj zrobiłam ciasto budyniowe pycha

[wanilia83]

Montii ciesze się razem z tobą z dobrych wieści co do lekarzy to ja nie widzę przeciwwskazań żeby chodzić i prywatnie i z NFZ, sama mam zamiar iść do swojej gin. po skierowania na następne badania, teraz nie poszłam tylko dlatego że remontują przychodnie dla kobiet - tam gdzie chodziłam

iizabelaa wiem że zazdrościć nie wypada ale ja ci tak straaasznie zazdroszczę tego wyjazdu nad morze że aż wstyd baw się dobrze, dużo wypoczywaj i ciesz się życiem

ego rzeczywiście zdjęcie troszkę niewyraźne ale najważniejsze że wszystko w porządku, coralady ale maleństwo na tym twoim zdjęciu, gratuluje obu mamusią ślicznych fasolek

black_angel dzięki za info że zdjęcia mogą zblednąć bo pewnie bym nawet na to nie wpadła , jak będę miała zdjęcie z czwartku to od razu polecę oba skserować

agus87 gratulujemy zaciążenia ale nas się dużo zrobiło

Napisane przez gosikk_s

Kellysss, mój synek na usg u gina 2 tygodnie przed porodem ważył 3500, nastawiałam się więc że urodzę koloska. Jak trafiłam do szpitala, lekarka na 2 dni przed porodem wyważyła go na 2700, nie wierzyłam jej bo w szpitalu często zaniżają wagę żeby uniknąć cc. Aleks urodził się z wagą 2790 czyli dokładnie tyle ile stwierdziła lekarka a ponad kilo mniej niż mówił gin Dlatego już nie wierzę za bardzo w usg...

gosikk_s tobie się poszczęściło bo urodziłaś mniejsze dziecko, moja koleżanka usłyszała że dziecko ma 3350 a u rodziła dziewczynkę 4200 po prostu szok,

Napisane przez marsylia

moja wizyta już w poniedziałek, jakoś ciężko mi myśleć o czymś innym i czuje się monotematyczna

marsylia ja mam wizytę dopiero w czwartek a też gadam tylko o tym;
ogólnie ostatnio moje wszystkie tematy kręcą się wokół ciąży, dzieci, wyposażenia pokoiku dla maluszka itp więc mam nadzieję że moi znajomi nie mają mnie już dość wiec się nie przejmuj pewnie każda z nas ma to samo

Jok3r aleś mnie zmartwiła a ja w przyszłym tyg miałam jechać do sosnowca i poszukać tego sklepu no trudno zawsze zostaje allegro

Montii ale z ciebie chudzinka jest

[marsylia]

Napisane przez kellysss

No ale nie strasze Was................

kellysss zupełnie nikt się nie wystraszył

Napisane przez wanilia83

iizabelaa wiem że zazdrościć nie wyystraszył pada ale ja ci tak straaasznie zazdroszczę tego wyjazdu nad morze że aż wstyd baw się dobrze, dużo wypoczywaj i ciesz się życiem

marsylia ja mam wizytę dopiero w czwartek a też gadam tylko o tym;
ogólnie ostatnio moje wszystkie tematy kręcą się wokół ciąży, dzieci, wyposażenia pokoiku dla maluszka itp więc mam nadzieję że moi znajomi nie mają mnie już dość wiec się nie przejmuj pewnie każda z nas ma to samo

Ja w sumie mieszkam nad morzem i zawsze jest mi wstyd, że nie wykorzystuje jego uroków. Zdarzało mi się i 6 mieięcy w ogóle nie widzieć morza.

Wanilia u Ciebie to już będzie widać w czwartek dużą dzidzię u mnie to maluszek 7t3dz

[gosiawolna]

czesc mam pytanie jestem w 5 tygodniu ciazy moze poczatek 6 i w nocy pobolewal mnie brzuch czy mam sie czego obawiac??czytalam ze teraz dzidzia bd szybko rosla wiec moze to po prostu rozciaganie sie macicy?

[Montii]

ja śniadanko jem i na obiad wpraszam się do mamy bo mój znowu w pracy... jeju wam też tak zimno? poubierana w dresy jestem, za oknem jesień... już widze moje wstawanie w pazdzierniku na uczelnię... a mam zamiar do grudnia w sumie nic nie opuszczać..

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

gosiawolna - czułam to samo,to rozciąganie macicy dzidzia robi sobie miejsce ból podobny do miesiączki.. mój taki był

[gosiawolna]

dziekuje za odpowiedz balam sie bo bylam ostatnio u ginekologa i powiedzial ze mam krwiaka jeszcze i biore luteine.mialam brazowy sluz przez jeden dzien na poczatku i wczoraj tez,ale powiedzial ze tak bedzie, wiec sie tym nie martwie. po poludniu wczoraj juz go nie bylo ale ten bialy sluz byl bardziej rzadki niz normalnie a dzisiaj juz jest ok.

[Montii]

Na pewno jest ok , jesteś pod opieką lekarza także w dobrych rękach niedługo te bóle powinny minąć, ja miałam do 7 tygodnia max chyba, później tylko lekkie ukłucia a macicy

[gosiawolna]

mam nadzieje bo powiedzial mi ze jak bede krwawic to mam od razu do szpitala jechac, a krwawienia nie bylo, a sluz to jest normalne ze jest wiecej i wogole a wizyte mem dopiero 8 wrzesnia

[Montii]

to już niebawem

[gosiawolna]

czyli mowisz ze nie mam sie czym przejmowac??? ja juz zastanawialam sie czy nie jechac na pogotowie zeby zobaczyli czy wszystko w porzadku. ale chyba jestem przewrazliwionana to wszystko

[Jok3r]

niutka1

jok3r zazdraszczam tego sklepu, szkoda ze babeczka go zamyka, ale co, nie idzie jej/ czy jak? az dziwne, skoro takie cudnosci, to pewnie powodzenie ma...


Obroty ma, ale czynsz strasznie duzy.

wanilia83

Jok3r aleś mnie zmartwiła a ja w przyszłym tyg miałam jechać do sosnowca i poszukać tego sklepu no trudno zawsze zostaje allegro

Sklep nie bedzie calkiem zlikwidowany tz przenosza go, a wlasciwie robia fuzje, bo w Jaworznie maja duzo wiekszy. Tyle, ze ja nawet nie wiem gdzie to Jaworzno no i nie po drodze mi. Tu zawsze przy okazji zakupow wpadlam, nakupowalam i do domu, a tam to juz wyprawa bedzie no i tak czesto tez nie bede juz jezdzic. Mam nadzieje, ze sie jeszcze wlasciciele rozmysla chociaz dostawy juz poszly do tamtego sklepu, wiec chyba ten chca wyprzedac i koniec.

marsylia

Ja w sumie mieszkam nad morzem i zawsze jest mi wstyd, że nie wykorzystuje jego uroków. Zdarzało mi się i 6 mieięcy w ogóle nie widzieć morza


Hehe u mnie to samo. Jak mieszkalam w Gdyni to czasem potrafilam kilka miesiecy "omijac" morze i jakos mi go nie brakowalo. Teraz dalabym sie pokroic za jeden dzien nad morzem. Jak bylam u rodzicow to przesiedzialam nad nim caly dzien i nacieszyc sie nie moglam.

[Montii]

Skoro nie ma krwawień,dobrze się czujesz, mocnych bóli, wydaje mi się,że nie. Ale skoro się martwisz ciążą + ten krwiak... to jeżeli będzie Cię to trapić to pojedź ciężko tu cokolwiek powiedzieć bo każda ciąża jest inna i tylko gin może powiedzieć co i jak.. ja miałam takie rozciąganie, z 2 razy miałam lekko brązowy śluz, ale nie przejmowałam się tym, wiedziałam,że tam wszystko rośnie i jakaś reakcja organizmu jest i dzidziulek zdrowo rośnie